Tfoja Mama-Tesz [ Legionista ]
jak się obronić przed rodwailerem ?
goni mnie taki jeden na trasie chałupa-pole, strasznie boli jak to dziabie po łapach!
RazKozieSmierc [ Konsul ]
przede wszystkim tak się pisze rottweiler a po drugie to pieprzysz jak potłuczony
Tfoja Mama-Tesz [ Legionista ]
a przed "a" daje się przecinek przede wszystkim
jagged_alliahdnbedffds [ Rock'n'Roll ]
Natomiast zdanie zaczyna się od wielkiej litery i na pewno nie od "a".
Regis [ ]
Zdanie powinno się zaczynać wielką literą, najlepiej nie "A", i kończyć stosownym znakiem interpunkcyjnym.
smuggler [ Advocatus diaboli ]
Musisz go nauczyc poprawnie pisac po polsku, co pewnie zajmie mu wiecej czasu niz tobie, wiec w miedzyczasie zdechnie ze starosci.
Mozesz tez wsadzic mu lape w pysk az sie zadlawi albo i glebiej, i scisnac za jaja. Rodewajlery niego nie lubia...
Tfoja Mama-Tesz [ Legionista ]
przed "az" przecinek, a nad z kropka
yasiu [ Legend ]
Sprawa jest prosta. Nie wracać z pola do chałupy.
Ksionim [ Generaďż˝ ]
No proszę i dalej masz nogę? Wyczuwam prowokację! Ale jeśli naprawdę poszukujesz rozwiązania problemu to zadzwoń na Policję. Nie wiem, czy oni się tym zajmują. Ale groźny pies biegający luzem i ganiający ludzi to wystarczający powód do ich interwencji. Kiedy policjanci będą jechać na miejsce zdarzenia zainstaluj sobie Mozille Firefox. Podkreśla błędy.
Smuggler w formie :D
miczek2008 [ Generaďż˝ ]
Weź się gościu najpierw naucz pisać, a potem rejestruj na forach, bo nikt ci nie pomoże, tylko będzie błędy wytykał.
A tak w ogóle: nie pójdziesz na pole=pies cie nie pogryzie. ;)
Ale serio: zgłoś to na policję, gryzący i będący na wolności pies to dobry powód do interwencji.
Tfoja Mama-Tesz [ Legionista ]
NIE MAM PYTAŃ
Tfoja Mama-Tesz [ Legionista ]
wymienie bmw M6 na konia
bisfhcrew [ Bis ]
Ja mieszkam na takim dziwnym osiedlu.. raz wychodzę z domu, odszedłem już kawałek.
Skręcam w uliczkę a tam trzy wilki, chwile stałem się nie ruszałem, strach mnie sparaliżował.
One też stały i się na mnie patrzyły w bezruchu, podobnie jak ja. Wątpię, że one też się bały.
Dałem krok w tył nie odwracając się, utrzymałem z nimi kontakt wzrokowy, ale one w takim samym tempie dały krok w moją stronę.
Znów się zatrzymałem, one też. Tylko już się czaiły (tak jak kot do skoku na głupiego wróbla).
Postałem jeszcze trochę, tym razem myśląc już o tym, że nie mam szans na ucieczkę. Zacisnąłem pięści i byłem przygotowany na najgorsze.
Moje nastawienie jest takie, że coś nie może mi się nie udać. Byłem przekonany, że im spiorę dupsko. Sam mam dużego psa i doskonale wiem jak złapać takie coś za kark by unieruchomić i powalić na ziemię.
Postałem tak jeszcze chwilę lekko nachylając się w ich stronę z myślą "jak jeden ruszy, rzucam się w ich stronę".
One wtedy z takiej gotowości i powarkiwania typu "mój teren, wypie****aj", zrobiły coś takiego ze odebrałem to jako "aa, swój chłop.." i dalej szukały czegoś po kontach.
Ja w tym czasie się wycofałem i poszedłem do domu.
Teraz jak widzę, że pies ma na mnie ochotę, jestem gotów mu dosłownie wpie****ić.
Pies wtedy jak by wiedział, że go zabiję i mięknie.
Tak więc moja rada, nie panikuj. Jak coś to łapiesz psa swoim ramieniem za szyję, przygniatasz go swoim ciałem i jak by on nie warczał napierdalasz go po nosie/brzuchy i czym jeszcze możesz.
Najgorsze są małe psy bo, głupio rzucać się na takie nie wiadomo co a jednak też potrafi dziabnąć.
Ale do takiego wystarczy ruszyć z pozycją "na kopniaka" i on też rezygnuje z atakowania.
edit:
strasznie boli jak to dziabie po łapach!
Psy policyjne gryzą po łokciach, by ktoś trzymał ręce w górze.
U wujka na wsi kiedyś tak pies ustawił listonosza pod ścianą domu i nie pozwolił mu się ruszyć do powrotu właściciela.
domin12 [ We Made It ]
Mogłeś go również ugryźć !
Ciekawe czy też po powrocie do domu założyłby nowy temat na forum www.gryze-rece.pl
Olej rottweiler zostań Ninja i idz do szkoły:)
hmm... pisząc "chałupa" miałeś na myśli dom?
BPM [ Konsul ]
Jak chcesz przepis na gofry to się nie krępuj, tylko pytaj, a nie tu jakieś historyjki o rottweilerach wymyślasz..