miguel1995 [ Konsul ]
Ryszard Riedel 16 rocznica śmierci
Witam.
Chciałbym wam przypomnieć że 16 lat temu zmarł wspaniały wokalista zespołu "Dżem" Ryszard Riedel. Nie chcę tu stawiać jakiś gwiazdek w nawiasach tylko mam nadzieje że ktoś jeszcze pamięta(zna)takich artystów .
Dżem - "Wehikuł Czasu"
Dżem -"Whisky"
Pozdrawiam.
Playboy95 [ Master of Puppets ]
Ech, szkoda Ryśka. Bardzo szkoda. Uwielbiam Dżem. Teraz, bez Ryśka to nie ten sam Dżem, ale nadal dobrze grają.
ProTyp [ For the Horde! ]
Uwielbiam Dżem. Teraz, bez Ryśka to nie ten sam Dżem, ale nadal dobrze grają.
Trochę to śmiesznie brzmi, z ust osoby która się urodziła rok po jego śmierci ;).
Dycu [ zbanowany QQuel ]
Dobrym ćpunkiem był. Dziś już ludzie tak się nie staczają jak kiedyś. Brak mi go.
[*]
mefsybil [ Legend ]
ProTyp --> Jaki z ciebie idiota to ja je*ię. Jak powstawał mój ulubiony zespół to mnie tez na świecie jeszcze nie było i co? Nie mam prawa wypowiadać się o ich pierwszych nagraniach?
miczek2008 [ Generaďż˝ ]
[*]
A kiedy w ogóle powstał ten zespół?
kali93 [ Isildur ]
Moim zdaniem jeden z najlepszych polskich muzyków. Szkoda, szkoda...;(
Majkel--> Zedytuj zanim co niektórzy Cię zlinczują.
MajkelFPS [ Frag Per Second ]
Kto to ryszard ridel?
Znam Ryszarda Peje.
Peja peja rapu nadzieje. yo yo yo.
dudka [ Legend ]
cz. I
cz. II
Kto zna się na bluesie (czyt. czuje bluesa) ten zrozumie jaką stratę poniósł ten gatunek 16 lat temu.
I tyle w tym temacie.
Aen [ Anesthetize ]
Jedynym plusem jaki widzę w związku z Dżemem jest wydanie dwóch średnich piosenek (wymienionych w 1 poście) a które zna każdy, i które ku uciesze zgromadzonych przy ogniskach można grać na gitarze.
Dziękuję Ci Ryśku. Między innymi Twoje dwie piosenki ociepliły mi parę razy namiot podczas zimnych nocy.
Glob3r [ Tots units fem força ]
Dżem, jeszcze ten z Ryśkiem, to moim zdaniem najlepszy polski zespół, jaki kiedykolwiek słyszałem, a nie sądzę, bym usłyszał lepszy.
Czasami żałuję, że nie urodziłem się nieco wcześniej, by zdążyć na koncert w Spodku ;)
Behemoth [ Rrrooaarrr ]
Szanuję jego dorobek, ale raczej ten funkcjonujący poza ogniskową powierzchnią. O wiele bardziej przemawiały do mnie utwory w postaci "Oh, Słodka" czy "Koszmarna Noc". Tym niemniej nie jest to dla mnie zespół, za który dałbym się pokroić :-). Duży talent, ale źle (za mało?) wykorzystany. Na pewno nie kult, ani nie pomnik (chyba, że dla fanów bluesa, ale z tego co wiem nie dla wszystkich).