GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Dlaczego w Polsce nie może powstać dobra partia polityczna?

29.07.2010
12:41
[1]

KoSmIt [ Like No Other ]

Dlaczego w Polsce nie może powstać dobra partia polityczna?

Ostatnio zastanawiałem czy gdyby powstała partia ludzi mających gdzieś wysokie zarobki, a tylko chciała zmienić coś na lepsze w państwie to ludzie by na nią głosowali, czy wybieraliby to, co już znają.

Wiem, że to nierealne, ale wyobraźcie sobie partię, która zdobywa w sejmie 2/3 głosów i jest za tym, żeby obciąć diety poselskie, skończyć z finansowaniem posłom kierowców i takich tam bzdetów... Nie bałaby się reakcji na czystki w służbie zdrowia i wprowadzeniem kar dla szpitali, lekarzy za partactwo i łapówkarstwo, zmieniła prawo drogowe, które byłoby beztolerancyjne jak w szwajcarii, czy belgii. Co szkodzi politykom wprowadzenie mandatów w zależności od zarobków? Że ludzie by ich zjedli? Nie mówię o idei wszyscy równi, bo socjalizm nie wypalił, ale o jakiejkolwiek organizacji prawa, bo każdy wie jakie ono jest, a nikt się nie pcha, żeby to zmienić.

Jest to marzenie o utopii, gdzie politycy chcą dobrobytu dla wszystkich, a nie jak tu najwięcej zarobić, ale takie zmiany są możliwe jeśli znajdą się ludzie chcący je wprowadzić i mający poparcie społeczne. Gdyby wywalić senat i zmniejszyć diety poselskie to mniej oszołomów pchałoby się po kasę do Sejmu, a i nagle znalazłaby się kasa na zatkanie dziury budżetowej.

Jestem ciekaw czy głosowalibyście na taką partię (wiem, że inne obiecują cuda itd, ale załóżmy, że partia składa się z zupełnie nieznanych osób(młodych), które chcą zapewnić sobie, swoim dzieciom i Polakom lepszą przyszłość).

Sam jestem młody i głupi, ale zastanawia mnie jedno. Dlaczego skoro tak się narzeka na to, co dzieje się w Polsce to nie jest w stanie powstać ogarnięta partia dbająca o dobro państwa?

29.07.2010
12:44
smile
[2]

Loon [Forza Inter] [ Konsul ]

Teraz czekam na jakiegoś żartobliwego usera, który wspomni o UPR.

29.07.2010
12:44
[3]

Mortan [ ]

bo Polacy to naród, ktory jest leniwy, marudzacy, glupi, i kazdy ma w dupie jakiekolwiek zasady i przyzwoitośc po praniu mózgu z komuny ?

Wiadomo, lepiej gadac przed kamerami, niz razem usciasc do stolu i cos zrobic i wprowadzic w zycie jakies ustawy itd.

Moja racja jest bardziej mojsza niz twoja !

29.07.2010
12:47
[4]

KoSmIt [ Like No Other ]

No dobra, ale są ludzie młodzi, nawet na tym forum, którzy chcieliby coś zmienić, wiedzą co i jak trzeba zmienić, a i tak brak temu jakiejś organizacji. Może gdybym był starszy to sam bym wyszedł z taką inicjatywą?

Przecież większość ludzi doskonale zdaje sobie sprawę z tego, co trzeba zreformować, a i tak wybierają polityków, którzy tego nie zrobią...

Zastanawia mnie, czy warto by było coś takiego zrobić i czy znalazłoby się wystarczające poparcie od strony(myślącego jeszcze, bo nie mówię o dojrzewających w gimnazjach, bez obrazy, masach idiotów-dresów-plastików, które będą kiedyś głosować) młodego społeczeństwa.

29.07.2010
12:50
[5]

Mortan [ ]

Mlodych ogarnietych jest za malo w stosunku do tysiecy radio maryjnych, gorników, zwiazkowców, pojaków, zlodzieji, palantów parkujaych jak im sie podoba, dresów ze wsi ktorzy cie pobija bo przechodzisz kolo nich, lachociagów, zasilkowców, post komuchów i roszczeniowców itd .

Dlatego nie masz szans nic zdzialac.

29.07.2010
12:51
[6]

Vader [ Legend ]

Ja stale czekam na taką partię, która będzie liberalna gospodarczo, ale i społecznie.

29.07.2010
12:53
[7]

Mortan [ ]

A ja to bym chcial zeby nasze spoleczenstwo bylo o wiele bardziej karne i przestrzegalo zasad oglonego wspolzycia i kultury, choc tyle ....

29.07.2010
13:00
[8]

KoSmIt [ Like No Other ]

Właśnie. Najgorsza jest tolerancja społeczeństwa na łamanie prawa.

29.07.2010
13:03
[9]

ppaatt1 [ Trekker ]

Brakuje w Polsce po prostu ludzi z jajami. Tutaj nie chodzi o to, żeby taka partia wygrała w pierwszych wyborach i poparciu 99% obywateli. Tutaj chodzi o pokazanie się i powiedzeniu wprost "Chcemy zmian, a nie chamskiego walenia wszystkich w kakao". Dopóki w Polsce będzie postkomunistyczny beton to raczej nic się w Polsce nie zmieni. Ludzie nawet niestety nic nie próbują zrobić i wciąż głosują na tych samych mafiozów. PO, PIS, SLD tylko pod innymi nazwami.

29.07.2010
13:05
smile
[10]

Mortan [ ]

tu nawet nie chodzi o przestrzeganie prawa, tylko ogolne podejscie do wszystkiego, po co zaparkowac porzadnie samochod jak mozna podjechac na miejscu dla niepelnosprawnych, po co placic za wywoz smieci, jak mozna obierki i wywalic za darmo bo pojemników na segregacje... na moim osiedlu ktore kiedys bylo oaza spokoju dochodzi juz do sytuacji ze debile pod własnym domem tluka buletki po piwach i sami smieca i robia syf, no jak kurwa mozna pod wlasnym domem takie rzeczy robic....

29.07.2010
13:13
[11]

eJay [ Quaritch ]

Gdyby wywalić senat i zmniejszyć diety poselskie to mniej oszołomów pchałoby się po kasę do Sejmu, a i nagle znalazłaby się kasa na zatkanie dziury budżetowej.

Wydatki na senat i sejm to ok 500 milionów złotych, a dziura budżetowa obecnie wynosi ok 50 mld złotych więc trochę brakuje do tego zatkania:) Jedynie co może pomóc to kilku-etapowa rewolucja systemu - gospodarczego, emerytalnego, służby zdrowia, edukacji itd. Jak najbardziej odciążyć kasę państwa od opłat socjalnych, zostawić niezbędne minima, resztę zostawić w kieszeniach podatników, potem wprowadzić wolny rynek w zakresie emerytur, uprościć biurokrację i administrację, spisać korzystne warunki dla dużych inwestorów oraz preferencyjne dla małych przedsiębiorstw, wreszcie docenić własność prywatną, wprowadzić możliwość posiadania broni ale jednocześnie zaostrzyć prawo, podatek liniowy, wychrzanić podatek dochodowy i od oszczędności, zmniejszyć VAT...a po pierwsze WYJŚĆ Z UNII, która wszelkie te zmiany blokuje Traktatem Lizbońskim.

Wracając do pytania zadanego w temacie wątku to takie coś nie istnieje. Istnieją tylko partie mniej szkodzące ludziom i bardziej szkodzące. W ogóle skwasiliśmy sobie taki los, że musi nami rządzić kilkuset gamoni z Wiejskiej, bo myślimy, że oni lepiej zadbają o nas niż my.

29.07.2010
13:14
[12]

Vader [ Legend ]

KoSmIt --> Bardzo słuszna uwaga. W Polsce (i nie tylko w Polsce, ale łatwiej mówić o swoim podwórku) panuje taka moda na pochwałę cwaniactwa i łotrostwa. Jeżeli jeden człowiek spotyka się z drugim o opowiada: zrobiłem przekręt, zarobiłem 300tys. To patrzy się na niego z podziwem, to jest gość z klasa, sprytny, a jaki zaradny! Wzór. To samo dotyczy ludzi, którzy kradną na lewo prąd, wodę, robią podatkowe szwindle czy chociażby pędzą po ulicy z niedozwoloną prędkością. To dla nas jest normalne, jesteśmy nauczeni, że Państwo i prawo jest przeciw nam, że skonstruowano je by nas ograniczać. Panuje przeświadczenie, że uczciwością nie można się dorobić. Mało tego, będąc uczciwym można narazić się na śmieszność, kpinę.

Jaki naród taka polityka.

29.07.2010
13:17
[13]

MOD [ Generaďż˝ ]

Kosmit>>
Można mieć gdzieś partie polityczne;)Są do niczego nie potrzebne.Potrzeba tylko chętnych ludzi i sił nacisku (media , które rozpropagują ideę). No i jeszcze cudu żeby to w sejmie przegłosowali.

Napisz sobie ustawę, która zabierze diety posłom. 100 tysięcy podpisów to na pewno zbierzesz.
Problem będzie z tym żeby Sejm to przegłosował;)
Ogólnie wybory,zabawa w politykę to nie jest dla każdego ,bo trzeba włożyć masę wysiłku a efekt może być mizerny.Jeszcze potrzebna jest odporność psychiczna , bo na pewno będą przeciwnicy zmian.Dlatego większość inteligentnych ludzi woli inwestować swój wysiłek we własną karierę,hobby zainteresowania , rodzinę.

29.07.2010
13:19
[14]

ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]

W kraju od wielu pokoleń wychowywanym przez socjalistów jest ciężko wybić się tak niepopularnym "ideom", które co gorsza są wyśmiewane bardzo często w mediach.
Zresztą w USA jest bardzo podobnie ( aczkolwiek podejrzewam, że tym wszystkim którzy nie mieli racji nawet głupio nie ejst ) tyle, że tam statek już tonie - co miejmy nadzieje przyniesie jakieś zmiany.

29.07.2010
13:30
[15]

KoSmIt [ Like No Other ]

Dlatego jest potrzebna partia, a nie ustawa obywatelska. Teraz słowo poseł kojarzy mi się ze świnią z Folwarku Zwierzęcego. Naprawdę, pierwsze skojarzenie. W szwajcarii jest tak, że jak się widzi kogoś jadącego z niedozwoloną prędkością to się dzwoni na policje podaje numery i sprawa załatwiona. W Belgii przekroczenie prędkości dozwolonej o 100% i zabierają samochód.

U nas nawet nie mogą wprowadzić mandatów proporcjonalnych i zależnych od zarobków.

Przyczyną tego może być też głupota ludzi widzących w fakcie "esbecy chcą zabrać emerytury" i wierzących w takie rzeczy... Na szczęście kilka lat i to się w większości zmieni.

29.07.2010
13:34
[16]

ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]

U nas nawet nie mogą wprowadzić mandatów proporcjonalnych i zależnych od zarobków.
U nas mandaty są po to, żeby łupić pieniądze od ludzi a nie żeby był porządek ;) Inna sprawa, że w niektórych miejscach ograniczenia pręd. czy inne są bzdurne.

29.07.2010
13:35
[17]

LooZ^ [ intermarum ]

Vader: "panuje taka moda na pochwałę cwaniactwa i łotrostwa. Jeżeli jeden człowiek spotyka się z drugim o opowiada: zrobiłem przekręt, zarobiłem 300tys. To patrzy się na niego z podziwem, to jest gość z klasa, sprytny, a jaki zaradny! "

Wspolczuje znajomych, myslales nad zmiana srodowiska lub zgloszeniem do prokuratury?

29.07.2010
13:36
smile
[18]

Vader [ Legend ]

W ogole praca Organow sprawiedliwosci jest nastawiona albo na statystyke, albo na łupienie.

LooZ^ --> Dziękuję, że mi naświetliłeś problem. Właśnie rozmawiałem ze swoimi kumplami kryminalistami, zerwałem z nimi kontakt. Zaczynam od zera. Myliłem się co do Ciebie, Ty naprawdę jesteś mądrym człowiekiem.

29.07.2010
13:41
smile
[19]

Storm [ Hardstyler ]

W szwajcarii jest tak, że jak się widzi kogoś jadącego z niedozwoloną prędkością to się dzwoni na policje podaje numery i sprawa załatwiona.

Hah... no tak :D Widzisz jak ktoś jedzie 150km/h to dzwonisz na policję, mówisz "Numer rejestracyjny TYTYRYTY, wstawcie mu mandat, bo za szybko jechał." - Good one.

Poza tym to co wy nazywacie bezpiecznym krajem ja nazwę tworzeniem więzienia, w którym obywatel boi się szybciej jechać do szpitala z rodzącą żoną, bo kto wie, czy za zakrętem nie czeka policjant, który nie zabierze mu prawa jazdy. Dziwie się, dlaczego wszyscy chcą dla siebie ostrzejszego prawa, ale taka to już nasza polska mentalność - jak sąsiad ma super brykę, to ja nie będę pracował na nowe auto, tylko udupię sąsiada tak, żeby żałował kupna tak wypaśnej bryki. Zawiść i zazdrość...

29.07.2010
13:47
smile
[20]

LooZ^ [ intermarum ]

Vader: Prosze, zawsze chetnie naprowadzam ludzi na dobra droge. Jeszce bedzie z ciebie porzadny liberalny konserwatysta.

29.07.2010
13:52
smile
[21]

Vader [ Legend ]

LooZ^ :):)

29.07.2010
13:54
smile
[22]

eJay [ Quaritch ]

[14] Nie mogę przestać się śmiać z tych tępych socjalistycznych pał, kiedy Peter im mówi prosto w oczy, że zbankrutują :) Gwarancje rządowe for the win!

29.07.2010
13:55
[23]

ppaatt1 [ Trekker ]

Storm --> Nie, ja chcę bezpiecznych dróg, na którym jadąc z rodzącą żoną nie będę musiał się martwić o to, że zachlany dres wjedzie we mnie. Problemem w tym wypadku nie jest przekraczanie prędkości, a odpowiedni rozkład ograniczeń prędkości na drogach.

Zaostrzenie przepisów ma pomóc wyeliminować najbardziej chorych kierowców na drodze. Za to drogi mają pomóc w sprawnym poruszaniu się.

29.07.2010
13:56
smile
[24]

Jedziemy do Gęstochowy [ PAINKILLER ]

Taka partia nie moze istniec, ile mieszkańców Polski tyle poglądów i różnic, na pewno ktoś będzie stekał że niedobrze i tak itp. itd.

a poza tym niestety istnieje w Polsce masa głupców na czele z tzw. ,,obrońcami krzyża"

29.07.2010
14:00
[25]

ppaatt1 [ Trekker ]

a poza tym niestety istnieje w Polsce masa głupców na czele z tzw. ,,obrońcami krzyża"
Co wy z tymi "obrońcami krzyża"? Dysponujesz jakimiś statystykami w których zawarta jest ich liczba? Jak dla mnie jest tam +- 20 skrajnych jednostek, którzy w skali państwa i tak się nie liczą.

29.07.2010
14:08
[26]

Storm [ Hardstyler ]

ppaatt1 -> Każdy chce bezpieczeństwa, tylko zastanówmy się czy uzyskamy je przez zaostrzanie przepisów i kablowanie zaproponowane przez KoSmIta, czy może przez rekonstrukcję dróg i wprowadzenie odpowiednich ograniczeń.

29.07.2010
14:11
[27]

ppaatt1 [ Trekker ]

czy może przez rekonstrukcję dróg i wprowadzenie odpowiednich ograniczeń.
Rekonstrukcja dróg --> Odpowiednie ograniczenia --> Zaostrzenie przepisów. W tej kolejności. Wysokość mandatów w zależności od zarobków to też dobry pomysł.

29.07.2010
14:26
[28]

Storm [ Hardstyler ]

Uważam, że po rekonstrukcji dróg i wprowadzeniu STOSOWNYCH ograniczeń nie trzeba, żadnego zaostrzania przepisów. Wręcz przeciwnie, można by je nawet nieco poluzować.

29.07.2010
14:44
[29]

Likfidator [ Generaďż˝ ]

Mandaty według zarobków to czysta głupota! Każdy powinien być równy wobec prawa.
Takie same stawki za mandaty dla każdego. Jedna stawka za ubezpieczenie zdrowotne/emeryturę, a nie to co teraz, że im więcej zarabiasz tym więcej płacisz mimo, że będziesz miał dokładnie taką samą emeryturę na starość.
Do tego zlikwidować zasiłki dla bezrobotnych i zasiłki rodzinne, czy różne zapomogi dla pasożytów społecznych. Jak ktoś chciał mieć 10 dzieci, to niech na nie zarobi, a nie ciągnie kasę z tych, co mają powiedzmy dwójkę dzieci.

Zarobki posłów i senatu to naprawdę mały problem dla budżetu w porównaniu do tego ile kościół corocznie kradnie na "renowacje kościołów", lekcje religii i inne przekręty. Gdzieś czytałem, że KK pożera 30% budżetu, to jest wręcz nie do pomyślenia, jak na instytucję, która już dawno powinna przejść na śmietnik historii.

29.07.2010
14:49
smile
[30]

eJay [ Quaritch ]

[26] Swego czasu w jakimś tam holenderskim mieście usunięto sygnalizację świetlną z jednego z najbardziej "wypadkowych" skrzyżowań. Wynik eksperymentu był zaskakujący - liczba wypadków zmalała tam o blisko 40%. Po prostu kierowcy nagle zaczęli bacznie obserwować to co się dookoła nich dzieje, a nie ślepo wierzyć w przepisy i ufać, że nikt ich nie będzie łamać.

29.07.2010
15:04
[31]

Heretyk [ Generaďż˝ ]

W Polsce nie ma nawyku zrzeszania się. Trudno byłoby znaleźć chętnych do partii. A jak już to rozwój byłby trudny - bo rozszerzyć się trzeba na całą Polskę, każde większe miasto i każde województwo. Trzeba to zaplanować...a jak? W szkole tego nie uczą.

Mało osób jest obyta z występami publicznymi. A uczestnictwo w partii to aktywność publiczna, a partie nieaktywne publicznie to partie kanapowe, a takich w Polsce jest tysiące (serio!).

Ludzie jak coś robią to dla zysku. A zanim pojawi się zysk w postaci miejsc po wygranych wyborach to mijają długie i kosztowne lata. W dodatku miejsca takie są tylko dla wybranych - aktyw partyjny działa non profit co dodatkowo utrudnia zrobienie prawdziwej, masowej partii gdzie takiego aktywu co ulotki rozniesie musi być pełno.

No i najważniejsze...jak już znajdziesz ludzi, zorganizujesz partię, zaczniesz być widoczny to w sprawę wejdą media. Media albo cię wypromują jak jesteś krzykaczem pokroju Andrzeja - będą cię pokazywać jako blokujący drogi temat dnia, a ludzie do których interesów się odwołujesz i wariaci zagłosują na ciebie... i skończysz na końcu jako przystawka.

Albo, gdy będziesz miał wizerunek rzeczywiście mogący wypromować się w szerszych kręgach wyborczych (wśród tzw. LIVsów) to istniejące partie rzucą się do zdławienia konkurencji.

Nagle RM napisze, że jesteś Żydem i masonem. GW opisze cię jako homofoba, który głosował na Kaczyńskiego i chce wyjścia z UE. TVN zrobi z tobą wywiad: zapyta o jakiś bieżący temat np. o In Vitro, a następnie zmanipuluje twoją wypowiedź tak, by wyszło że mówiłeś coś innego i puści jakiegoś profesora, specjalistę od wschodoznawstwa ze znanego uniwersytetu, który zmiecie cię kompletnie nie zająkując się argumentami lub chociaż tym, że nie ma kompletnie pojęcia o temacie.

29.07.2010
15:10
[32]

Lukxxx [ Generaďż˝ ]

No cóż w dzisiejszych państwach ogólnie brakuje bardzo ważnej klasy społecznej -> arystokracji.

W "demokracji" czy demokracji cokolwiek z tego co napisałeś to utopia.

29.07.2010
15:47
[33]

Bart! [ Konsul ]

KoSmIt [1]<-- napisałeś, że socjalizm nie wypalił, moim zdaniem w polsce nie wypaliło połączenie socjalizm+położenie po wschodniej stronie żelaznej kurtyny. Ale teraz już raczej nie ma sensu (i chyba prawa) wychodzić z pomysłem wprowadzenia socjalizmu, bo ludzie zrazili się do tych poglądów. Przez to, że w polsce ten ustrój wprowadziło ZSRR i pod ich okiem był "prowadzony" polacy rozumują w ten sposób: socjalizm-->PRL-->puste pułki=źle, a przecież puste pułki były nie dlatego, że był socjalizm tylko dlatego, że była zimna wojna i ZSRR musiało brać skądś zapasy i niestety padło na cywili :/ A takich błędnych połączeń jest niestety wiele.

Likfidator-->Mandaty to ma być kara, za coś co zrobiliśmy niedozwolonego, i żebyśmy tego więcej tego nie robili (taka "nauczka"). A dla każdego nauczką będzie co innego. Jeśli mężczyzna A zarabia 1500zł to dla niego nauczką będzie 200zł. Natomiast dla mężczyzny B który zarabia 20 000zł to te 200zł będzie malutkim wydatkiem i nie ma mowy, żeby dostał jakąś nauczkę po tym, więc pomyśli sobie jestem 30min wcześniej na miejscu-opłacało się wydać 200zł i zrobi to jeszcze raz. Ale jeśli otrzymał by mandat adekwatny do jego zarobków to sobie zapamięta, że tak nie należy robić bo po co wydawać ileśtam pieniędzy, żeby być tylko 30min szybciej

29.07.2010
17:41
[34]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

Kiedyś wierzyłem, że taką partią jest Partia Demokratyczna, ale po ich romansach z SLD, sam już nie wiem co jest dobre, a co złe. Polska wersja demokracji, to jest jakaś popierdółka, bo jakim prawem aktualnie rządzi nami po części PSL, skoro ludowcy otrzymali mniej głosów, niż PiS i SLD? "System koalicyjny" jest poronionym pomysłem. Mieliśmy też już premierów z LPR-u i Samoobrony...

29.07.2010
18:25
smile
[35]

HeadShrinker [ Generaďż˝ ]

promilus1->

Tak okołotematowo w związku z tym coś napisał:

Kiedyś wierzyłem, że taką partią jest Partia Demokratyczna,

Witaj w klubie (partii?:) ) Tyż tak byłem uważałem. Uznałem, że jest to partia ludzi, którzy mają pomysły na rządzenie - ale mają złych doradców do spraw "medialnych" i że sobie nie radzą z tym. W owym czasie przeżywałem napad "idealizmu" i pomyślałem, że takim ludziom warto pomóc. Jak pomyślałem tak zrobiłem - (a raczej usiłowałem) z racji tego, że się zajmuje zawodowo "pijarem". Tę pomoc wspominam mniej więcej tak samo jak leczenie kanałowe. Przekonałem się wtedy byłem, że PD to taka sama banda idiotów jak wszystkie inne partie. Z tą różnicą, iż ci konkretni idioci są totalnie oderwani od rzeczywistości. Realizują się tam karierowicze, którzy wiedzą, że nigdzie indziej nie ma dla nich miejsca. Ciężko mi było uwierzyć ( czas przeszły dokonany - teraz już to wiem) w to, że w PD też się żrą o stołki - ale taka jest smutna prawda.

Hymnem PD powinno zostać "nic się nie stało"

Co do samego mariażu z SLD to uważałem, że był to pomysł dobry (tzn start LiDu) i gdyby kampania nie została tak totalnie spier***na, PD udało by się wprowadzić do sejmu więcej posłów. Niestety wyszło im jak zwykle - potem się pożarli, LiD się rozpadł i usiłowano odgrzewać kotlety jakimiś "porozumieniami dla przyszłości" - o tym jak bardzo nieporadne były to strategie niech zaświadczy chociażby fakt, iż nazwa była plagiatem nazwy jakiegoś stowarzyszenia ;] nikt nawet nie pomyślał o tym, żeby sprawdzić tę nazwę. Swoją drogą "wymyślanie" haseł po raz drugi może się każdemu zdarzyć - mnie zdarzyło się kilkukrotnie ale ZAWSZE sprawdzałem czy aby na pewno jest to mój pomysł ;]


Się rozpisałem... ;]

EDIT

Emota z kciukiem w dół odnosi się do PiDi nie zaś do Ciebie ;]

29.07.2010
18:31
[36]

Adam1394 [ Stary Konfederata ]

[2] nie wspomnę o UPR tylko o WiP.

29.07.2010
18:43
smile
[37]

Devilyn [ Storm Detonation ]

Łooooo Korwin Mikke, Janusz Korwin Mikke poprowadzi nas ku wolności dóbr.

Łooooooo o o

29.07.2010
18:55
[38]

Storm [ Hardstyler ]

...jakim prawem aktualnie rządzi nami po części PSL, skoro ludowcy otrzymali mniej głosów, niż PiS i SLD?

System głosowania jest tak zakręcony, że aż szkoda o tym gadać. Kiedyś miałem na ten temat wykład, szybko się zgubiłem i zasnąłem. W każdym razie większa ilość głosów nie gwarantuje większej ilości mandatów.

Devilyn -> Miast rzucać sarkastyczne hasełka idź dalej oglądać swoje komixxy dziecko :)

29.07.2010
19:32
[39]

Devilyn [ Storm Detonation ]

Strom - Dziecko przepraszam że obraziłem twojego bożyszcza. I jakie znów komiksy?

EDIT: Zaraz, zaraz. Ja go w ogóle obraziłem? Nie. Zaśpiewałem tylko refren z pieśni pochwalnej wielkiego wodza Warrahy nadwornego barda utopijnego pseudofilizofa JKM, Arjozofa (Zawsze leże jak czytam ten "nick").

29.07.2010
19:36
[40]

.:[ Kocioł ]:. [ Generaďż˝ ]

Śmiejecie się z JKMa ale to on mówił głośno o choćby upadku systemu emerytalnego o czym dzisiaj zaczyna się przebąkiwać w "mainstreamie" w czasach, gdy większości was na świecie nie było :)

29.07.2010
19:39
[41]

Storm [ Hardstyler ]

Devilyn -> Brak Ci wiedzy na takie tanie zagrywki sarkastyczne. Wracaj do swojej piaskownicy.

29.07.2010
19:39
[42]

Devilyn [ Storm Detonation ]

Śmiejecie się z JKMa ale to on mówił głośno o choćby upadku systemu emerytalnego

Łał, ameryki to on nie odkrył że kraj tonie w tego typu problemach. Śmiesznie utopijne są jego remedia na te problemy. Zróbmy to tak srak owak, ale jak to nie powiem (żeby inni nie odgapili).

Aha no i Gunz 4 All!!!

Stom - daruj sobie te piaskownice i komiksy bo to nudą wieje. Specjalisto rynkowy.

29.07.2010
19:46
[43]

Storm [ Hardstyler ]

Devilyn -> Podasz wreszcie konkrety czy nadal się będziesz pusto śmiał?

Najpierw poczytaj, potem dyskutuj.

Widzisz coś złego w publicznym dostępie do broni? Przedstaw swoje argumenty miast rzucać te śmieszne, puste, sarkastyczne hasełka dowodzące, że gówno wiesz.

Btw. co ma do tego rynek?

29.07.2010
19:48
smile
[44]

kombinator [ Konsul ]

Dlaczego w Polsce nie może powstać dobra partia polityczna?

Jak to nie może powstać? A Prawo i Sprawiedliwość?

29.07.2010
19:51
[45]

Devilyn [ Storm Detonation ]

Chyba będę się pusto śmiał. Bo po wczorajszej 2 godzinnej dyskusji z moim kumplem który jest zakochany w JKM, UPR itede, nie dzięki. Nie chce mi się. Możesz to odebrać tak że gówno wiem, i nie lubie go ponieważ mój ukochany tefałen mi tak powiedział. Mi to lotto.

Co ma do tego rynek? No właśnie że nic, mój fail. Może dlatego że wczoraj nie kłuciłem się na temat systemu emerytalnego, tylko wlaśnie na temat "żydokomuny" czyli inaczej mówiąc Unii Europejskiej i jej tajnym planie zniesienia wolnego rynku i przemianowaniu nazwy z UE " z powrotem" na ZSRR.

A o sprawy broni kłuciłem się w innym wątku.

29.07.2010
20:30
[46]

.:[ Kocioł ]:. [ Generaďż˝ ]

Łał, ameryki to on nie odkrył że kraj tonie w tego typu problemach. Śmiesznie utopijne są jego remedia na te problemy. Zróbmy to tak srak owak, ale jak to nie powiem (żeby inni nie odgapili).


20 lat temu wszyscy się śmiali z "bzdur" tego "oszołoma". Dziś ci sami ludzie już przyznają, że chyba z emeryturką z ZUSu to tak dobrze nie będzie i trzeba sobie ją organizować samemu...

A jego pomysł, by już nabyte emerytury finansować z prywatyzacji był bardzo dobry, bo i sprawiedliwy ( w końcu to ci emeryci budowali sprzedawane przedsiębiorstwa, więc coś by z tego mieli) i finansowo też całkiem realny (bo wtedy jeszcze było co prywatyzować...). Mogli inni odgapić, bo sami nie mieli na to żadnego pomysłu - ba, wątpię, czy zdawali sobie sprawę z problemu.

Więc z łaski swojej - nie opowiadaj takich bzdetów.

29.07.2010
21:11
[47]

olivierpack [ Senator ]

Od dwudziestu lat te same świnie przy korycie, nowe świnie nawet jeżeli się pojawiają, nie mogą się dopchać albo są od koryta wypychane, choć są to jeszcze większe świnie (LPR, Samoobrona). Te świnie pomimo, że niezjadliwe, jednak ciągle mają swoich wiernych amatorów. Polityka świńskie zajęcie, a nie świnia nie będzie się taplać w błocie, dlatego mogły się przebić prymitywy z Samoobrony i LPR na głosach prymitywów, a nie udało się to żadnej nowej partii "inteligenckiej", bo mało tam inteligencji, inteligencja siedzi w biznesie i innych ciekawych zajęciach.

29.07.2010
21:18
[48]

shadzahar [ Generaďż˝ ]

[43]
"Widzisz coś złego w publicznym dostępie do broni? Przedstaw swoje argumenty miast rzucać te śmieszne, puste, sarkastyczne hasełka dowodzące, że gówno wiesz."

Patrząc na ulubiony kraj zwolenników dostępu do broni USA i ulubiony argument, że ludzie będą czuli się bezpieczniej bo każdy będzie mógł posiadać broń i się bronić przed napastnikami widzimy:

Czterdzieści osób martwych kilka lat temu na uczelni w USA, bo jakiś chinol uznał, że musi się wyżyć na kimś. Każdy na uczelni miał prawo posiadać broń było tam pewnie z grubo ponad tysiąc osób, a okazuje się, że broń posiadał tylko jeden nawiedzony koleś. Co z całą resztą umęczonych obywateli, którzy z bronią powinni czuć się bezpieczniej? No cóż najwyraźniej ludzie, którzy aspirują do miana inteligencji i studiują nie czują potrzeby noszenia ze sobą broni na co dzień. Co innego psychopaci.

U nas w kraju bez broni? Jeden student wpada z siekierą na uczelnię, niestety jedna osoba zabita - ale na tym koniec. Co by było jakby miał broń palną? Powtórka z rozrywki w USA.

Kolejny argument z noszeniem broni przy sobie po ulicy i twierdzeniem, że można tym 'wystraszyć' dresów czy innych meneli, którzy napadną na nas w środku nocy. Dzisiaj menele i dresy mogą nosić noże i pewnie jakaś część z nich je pewnie nosi. Szary obywatel też może nosić przy sobie nóż. Ilu z nich go nosi? Jak zwykle praktycznie nikt z normalnych ludzi. Z drugiej strony prawa - pewnie co drugi. Jak by wyglądały statystyki noszenia ze sobą broni palnej? Pewnie nie wiele by się różniły - czyli z bronią biegają idioci, a normalni ludzie nie.

Warto by jeszcze dodać, że w tym ukochanym USA na cześć którego zwolennicy biegania z pistoletami robią filmiki na youtubie ci ludzie, którzy się sprawnie obronili bronią przed napaścią żyją w świecie, gdzie przestępcy też mają dostęp do broni palnej - dlatego też sami muszą takową posiadać na wszelki wypadek. I jak ktoś tam wpada do sklepu aby go okraść to raczej nie wchodzi z gołymi rękoma tylko z bronią, bo wie, że osoba za kasą pewnie też jakąś ma. I się spirala nakręca.

Do tego dochodzi jeszcze aspekt psychologiczny - i jak już wcześniej napisałem normalni ludzie nie noszą przy sobie broni na co dzień(co potwierdzają przypadki na uczelniach), rozbójnicy prędzej. Dodatkowo jeżeli ktoś chce posiadać broń to musi być gotów jej użyć - czyli być gotowym aby odebrać komuś życie albo rozważać opcję zabicia kogoś(co nie jest dobrym sygnałem o zdrowiu psychicznym zwolenników tej opcji). Ilu normalnych ludzi będzie gotowych oddać strzał? Już pomijając problemy z wyciągnięciem broni na czas. A ile kłopotów więcej przyniesie to ofierze posiadającej broń jeżeli będzie straszyć napastników odebraniem im życia? Może zapytać kogoś kto się chciał obronić przed zwykłą kradzieżą i w rezultacie zamiast stracić mienie stracił też zdrowie. W przypadku grożenia napastnikom bronią palną może stracić ciut więcej.

Więc tak, publiczny dostęp do broni to sam miód i orzeszki.
(inną sprawą są różnego rodzaju batony czy kije, które to dopiero są bezsensownie zakazane w momencie kiedy w każdym większym supermarkecie można dostać bez problemu siekierę i chodzić z nią po ulicy, a zamiast kija wystarczy sztacheta)
-------------------------------------------

A co do całego tematu to w pierwszej kolejności powinno się połowę przepisów prawnych wyrzucić i napisać od nowa, bo normalny człowiek się pewnie za głowę łapie jak widzi 'posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody...'
Oczywiście rozumiem tych co przepis pisali, wszak wiadomo, że istnieją mechaniczne środki komunikacji, które nie poruszają się przy pomocy sił przyrody tylko napędzane są siłą wiary i poruszają się dzięki boskiej interwencji.

29.07.2010
21:25
[49]

Devilyn [ Storm Detonation ]

[48] Dzięki :).

29.07.2010
21:33
[50]

mich83 [ Pretorianin ]

Polacy to strasznie naiwny naród. W razie tragedi potrafimi sie zjedniczyć , ale już poniej jestesmy sobie wilkami. Pozatym kazdy boi sie wyjśc poza szereg, spadł samolot ok, to był wypadek,broś boże nie obwiniajmy o cokolwiek Rosji bo będa mogli to żle odebrać, odrazu powiedzmy że to wina pilotów a wyjdziemy na tym najlepiej, Tuski i Komorowski są przeciwni gazu łupkowego ok pewnie mają racje itp. A jesli ktoś niesnując zadnych teori spiskowych ot z czystej ciekowości bedzie chciał poznać prawde, ale w sposób niegadzący mu jako człowiekowi odrazu zostanie posądzony o Pisowca i mohera.

Taki naród wiele ludzi myśli swoje a muwi co innego, ze wstydu.

29.07.2010
21:56
[51]

ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]

#48

Takich bredni to już chyba dawno nie czytałem ... na tym forum. Wszystko brałeś z głowy bez jakiegokolwiek uzasadnienia w faktach .. ?

Czterdzieści osób martwych kilka lat temu na uczelni w USA, bo jakiś chinol uznał, że musi się wyżyć na kimś. Każdy na uczelni miał prawo posiadać broń było tam pewnie z grubo ponad tysiąc osób, a okazuje się, że broń posiadał tylko jeden nawiedzony koleś. Co z całą resztą umęczonych obywateli, którzy z bronią powinni czuć się bezpieczniej? No cóż najwyraźniej ludzie, którzy aspirują do miana inteligencji i studiują nie czują potrzeby noszenia ze sobą broni na co dzień. Co innego psychopaci.

Opponents of gun control argued that Virginia Tech's gun-free "safe zone" policy ensured that none of the other students or faculty would be armed and that as a result they were unable to stop Cho
Campus firearms ban

The shootings also renewed debate surrounding Virginia Tech's firearms ban. The university has a general ban on possession or storage of firearms on campus by employees, students, and volunteers, or any visitor or other third parties, even if they are concealed handgun permit holders.[112] In April 2005, a student permitted by the state to carry concealed handguns was discovered possessing a concealed firearm in class. While no criminal charges were filed, a university spokesman said the University had "the right to adhere to and enforce that policy as a common-sense protection of students, staff and faculty as well as guests and visitors".[113]





Kolejny argument z noszeniem broni przy sobie po ulicy i twierdzeniem, że można tym 'wystraszyć' dresów czy innych meneli, którzy napadną na nas w środku nocy. Dzisiaj menele i dresy mogą nosić noże i pewnie jakaś część z nich je pewnie nosi. Szary obywatel też może nosić przy sobie nóż. Ilu z nich go nosi? Jak zwykle praktycznie nikt z normalnych ludzi. Z drugiej strony prawa - pewnie co drugi. Jak by wyglądały statystyki noszenia ze sobą broni palnej? Pewnie nie wiele by się różniły - czyli z bronią biegają idioci, a normalni ludzie nie.
xD


Warto by jeszcze dodać, że w tym ukochanym USA na cześć którego zwolennicy biegania z pistoletami robią filmiki na youtubie ci ludzie, którzy się sprawnie obronili bronią przed napaścią żyją w świecie, gdzie przestępcy też mają dostęp do broni palnej - dlatego też sami muszą takową posiadać na wszelki wypadek. I jak ktoś tam wpada do sklepu aby go okraść to raczej nie wchodzi z gołymi rękoma tylko z bronią, bo wie, że osoba za kasą pewnie też jakąś ma. I się spirala nakręca.

O matko. Szkoda tylko, że statystyki ( ciężko mi znaleźć może później wklejee linka albo ktos inny mnie wyręczy ) pokazują, że przestępczość jest mniejsza tak gdzie łatwiejszy dostęp do broni. Twierdzisz, że złodziej nie zdobyłby by sobie broni na czarnym rynku gdyby nie była do zdobycia legalną drogą....

Do tego dochodzi jeszcze aspekt psychologiczny - i jak już wcześniej napisałem normalni ludzie nie noszą przy sobie broni na co dzień(co potwierdzają przypadki na uczelniach), rozbójnicy prędzej. Dodatkowo jeżeli ktoś chce posiadać broń to musi być gotów jej użyć - czyli być gotowym aby odebrać komuś życie albo rozważać opcję zabicia kogoś(co nie jest dobrym sygnałem o zdrowiu psychicznym zwolenników tej opcji). Ilu normalnych ludzi będzie gotowych oddać strzał? Już pomijając problemy z wyciągnięciem broni na czas. A ile kłopotów więcej przyniesie to ofierze posiadającej broń jeżeli będzie straszyć napastników odebraniem im życia? Może zapytać kogoś kto się chciał obronić przed zwykłą kradzieżą i w rezultacie zamiast stracić mienie stracił też zdrowie. W przypadku grożenia napastnikom bronią palną może stracić ciut więcej.

Bo przez takich jak ty, skretyniałe media etc noszenie broni stało się czymś nienormalnym kiedy człowiek na przestrzeni wieków nierozłącznie nosił broń przy sobie. Nastał XX i przyszły durne zabobony ...
A czy łatwiejszy dostęp do broni jest potrzebny w Polsce ? Ja bym na pewno skorzystał aczkolwiek głównie ze względów hobbystycznych niż potrzeby bezpieczeństwa

Pomijając całkowicie fakt, że łatwiej stracić życie na drodze niż od kuli ... Zakażmy samochodów !!!

29.07.2010
22:16
[52]

micmur13 [ Generaďż˝ ]

BO ZAMIAST TAKĄ ZAŁOŻYĆ, SIEDZISZ W DOMU I SIĘ NA SERWISIE O GRACH DEBILU ŻALISZ...

29.07.2010
22:34
[53]

Pichtowy [ Senator ]

A po co robic taka partię? Po co się męczyć w imię wspólnego dobra? Nie lepiej siły i pieniadze i czas przeznaczyć na własny biznes albo wyemigrować z kraju?

Po co pomagać temu narodowi? Przyjdzie taki micmur13 i ja osobiście już mam wszystko w tyle. Polacy to mają zero tolerancji i zero myślenia o swoich bliźnich. Zobaczcie choćby na nasze drogi. Jakby taki jeden z drugim myślał dobrze o swoich rodakach to by nie grzał po 80 po wąskiej drodze, po zakrętach, gdzie może iść ktoś poboczem, albo jechać na rowerze. Albo zapierd.. motorem przez środek wsi z niesprawnym tłumikiem i manetką odkręconą na full, że nic nie słychać tylko jego. A jakby się ktoś napił to by nie siadał za kółko bo miałby szacunek dla zdrowia i życia innych.
Tego brakuje-szacunku. Niemcy mają taki termin: volksbewusstsein, czuli się jednym narodem, jedną siłą. My, Polacy, a raczej nasi rodzice też mieli Solidarność, ale to już stare dzieje.

29.07.2010
22:39
[54]

eJay [ Quaritch ]

W Polsce broń posiada 700 tysięcy osób. Będzie wojna, poleje się krew!

[48] Lewackie gadanie. Zapraszam na Tam można się m.in. dowiedzieć o tym, że Teksas dzięki temu, że broń posiada tam niemal każda rodzina jest najbezpieczniejszym stanem US tabelka na samym dole naprawdę wiele mówi. Oczywiście łatwiej przyjąć papkę kreowaną przez media - że będzie masakra w szkole i w ogóle ludzie będą się zabijać.

29.07.2010
22:56
[55]

partyzant121 [ Chor��y ]

mnie najbardziej dziwi że żadna partia nie jest za legalizacją marihuany

sadzić, palić, zalegalizować !!!!!!!

30.07.2010
00:06
[56]

shadzahar [ Generaďż˝ ]

[51]
Czy oprócz cytowania potrafisz czasem zastanowić się chwilkę nad tym co cytujesz?

Fajnie, że na kampusie mieli zakaz posiadania broni - praktycznie wszędzie w publicznych miejscach w USA jest zakaz wchodzenia z bronią. Co nie zmienia faktu, że jakoś się znajduje jeden z drugim idiota, który ten zakaz ignoruje. Pytanie tylko czy zignorował by ten zakaz gdyby nie miał łatwego dostępu do broni palnej? Pewnie tak, ale najprawdopodobniej skończyło by się to z wejściem z siekierą i na jednym martwym doktorancie, a nie kilkudziesięciu osobach od broni palnej.

"O matko. Szkoda tylko, że statystyki ( ciężko mi znaleźć może później wklejee linka albo ktos inny mnie wyręczy ) pokazują, że przestępczość jest mniejsza tak gdzie łatwiejszy dostęp do broni."
Gdzie np.? W Detroit?

"Twierdzisz, że złodziej nie zdobyłby by sobie broni na czarnym rynku gdyby nie była do zdobycia legalną drogą...."
A ilu drobnych złodziejaszków widziałeś ze spluwą w ręku w Polsce? W USA co drugi pakujący się na stacje benzynową czy do sklepu żeby okraść kasę ze 100$ ma broń krótką przy sobie - pewnie i z czarnego rynku. Tylko, że kiedy ma się sklep z bronią co krok i obrót nią wśród nawet zwykłych obywateli jest spory to dostać takie coś na czarnym rynku jest dużo łatwiej niż tam gdzie nie ma przyzwolenia na posiadanie broni dla każdego kto chce.

"Bo przez takich jak ty, skretyniałe media etc noszenie broni stało się czymś nienormalnym kiedy człowiek na przestrzeni wieków nierozłącznie nosił broń przy sobie. Nastał XX i przyszły durne zabobony ..."
Bo kiedyś noszenie broni przy sobie było potrzebne, a i wynikało także głównie z faktu, że każdy idiota do tej broni miał dostęp(jak widać w USA wiele się nie zmieniło) i żeby się obronić przed kimś z bronią najlepiej samemu trzeba było ją posiadać.
A nastał XXwiek i nie durne zabobony, tylko rozwinęło się trochę społeczeństwo i zwykły obywatel nie ma większej potrzeby noszenia przy sobie broni.

[54]
"W Polsce broń posiada 700 tysięcy osób. Będzie wojna, poleje się krew!"
Tak posiada ją 700tys. osób, które dzisiaj ją dostały, czyli przeszły trochę testów psychologicznych i dostały pozwolenie. Więc krew się nie poleje. Krew by się polała dopiero gdyby takim oderwanym od rzeczywistości ludziom jak ty dać pozwolenie na broń za sam fakt skończenia 18 roku życia.
Chyba, że to statystyka dotycząca i nielegalnej broni. Co tylko pokazuje, że na razie i z nielegalną bronią ludzie się bardzo nie obnoszą.

"Zapraszam na Tam można się m.in. dowiedzieć o tym, że Teksas dzięki temu, że broń posiada tam niemal każda rodzina jest najbezpieczniejszym stanem US tabelka na samym dole naprawdę wiele mówi. Oczywiście łatwiej przyjąć papkę kreowaną przez media - że będzie masakra w szkole i w ogóle ludzie będą się zabijać."
Z jednej strony Texas, a z drugiej Detroit.
A patrząc na tabele podane na Wiki, to też Texas aż tak bardzo nie odbiega od całej reszty stanów jeżeli chodzi o popełniane przestępstwa, więc twierdzenie, że jest dużo bezpieczniejszy bo broń posiada każda rodzina to najwyraźniej bzdura(w/g tego co jest na wiki).

Co swoją drogą znowu sprowadza się też do pytania - czy to, że niby jest tam bezpieczniej niż gdzie indziej w USA jest zasługą tego, że większość rodzin ma tam broń, czy może to, że gdzie indziej jest gorzej jest zasługą tego, że do broni ma dostęp całą masa nieodpowiednich osób na czym cierpią rodziny nieposiadające broni.

Ale zamiast się zastanowić to najlepiej nawrzucać wszystkim od lewaków, pokazać jakimż się to jest niezmanipulowanym wolnościowcem co media ma za papkę i stać przy swoim - bo ciśnienie aby postrzelać sobie poza Call of Duty jest coraz silniejsze.

30.07.2010
00:45
[57]

super game fan [ Generaďż˝ ]

Z jednej strony Texas, a z drugiej Detroit.
Detroit to miasto rozpieprzone przez lewactwo. Przestępczość ma tam związek raczej z ogólną nędzą, niż prawem do broni. Polecam:

Tutaj też znalazłem pewien artykuł:

Ogólnie mam wrażenie, że prawo do broni ma niewielki związek z przestępczością... więc myśle, że warto je wprowadzić, by dać możliwość obrony.

30.07.2010
09:13
[58]

eJay [ Quaritch ]

A patrząc na tabele podane na Wiki, to też Texas aż tak bardzo nie odbiega od całej reszty stanów jeżeli chodzi o popełniane przestępstwa, więc twierdzenie, że jest dużo bezpieczniejszy bo broń posiada każda rodzina to najwyraźniej bzdura(w/g tego co jest na wiki).

Jaka bzdura? W Detroit jest więcej przestępstw z użyciem przemocy niż w Houston w Teksasie, mimo, że w Detroit jest 2x mniej ludności. W Houston również jest mniej kradzieży i 4x mniej morderstw niż w Detroit. W Detroit jest więcej napadów na prywatne posesje niż w Teksasie... Dalej, w Austin (miasto wielkością podobne do Detroit) jest o 90% mniej morderstw i 70% mniej przestępstw z użyciem przemocy. No jak to, bardziej liberalny jeśli chodzi o posiadanie broni Teksas jest bezpieczniejszy niż zlewicowany do cna Detroit? Toż to granda na sumieniu amerykańskiego lewactwa. Może jeszcze jakiś dowcip na zbicie tych argumentów? Teksas jest wręcz modelowym przykładem na spadek przestępstw po liberalizacji prawa do posiadania broni w 1995 roku:





Nie wspomnę, że przez ostatnie 30 lat dzięki liberalizacji prawa w tym stanie stał się on prężny gospodarczo, na tyle, że ludzie tam mieszkający nie chcą dzielić długów Obamy! Kiedyś była tam pustynia, piach i palące słońce, dzisiaj mamy ogromne pola uprawne, rancza, gospodarstwa z nowoczesną technologią. A to, że ludzie dalej lubią chodzić w kowbojkach i kapeluszach oraz pasać bydło..no cóż taki zwyczaj i kultura.

czy może to, że gdzie indziej jest gorzej jest zasługą tego, że do broni ma dostęp całą masa nieodpowiednich osób na czym cierpią rodziny nieposiadające broni.

Postaw się w sytuacji złodzieja. Napadasz na rozbrojony dom czy na rodzinę, która ma naładowaną pod łóżkiem strzelbę? Prawo do posiadania broni w swojej posesji to powinno być żelazne prawo obywatelskie. Prywatna własność to prywatna własność!


Ale zamiast się zastanowić to najlepiej nawrzucać wszystkim od lewaków, pokazać jakimż się to jest niezmanipulowanym wolnościowcem co media ma za papkę i stać przy swoim - bo ciśnienie aby postrzelać sobie poza Call of Duty jest coraz silniejsze.

Tak, mam ochotę kupić sobie M4 w sklepie i postrzelać do ludzi...Palnij się w łeb, serio.

30.07.2010
10:25
[59]

Bullzeye_NEO [ 1977 ]

shadzahar - czy ty w ogole wiesz o czym piszesz? czasami po prostu lepiej zamilknac, niz wyciagac z rekawa jakies bzdurne argumenty nie majace zadnego pokrycia w rzeczywistosci

przeciez ten odnosnik do virginia tech massacre jest tak samo na miejscu przy dyskusjach o prawie do posiadania broni, jak stanowisko nie palacych twierdzacych, ze palacze zanieczyszczaja srodowisko :D

tamta masakra to bylo uchybienie jednostek - nie systemu i prawa

30.07.2010
10:28
smile
[60]

zuromil [ Człowiek Jazda ]

Dlaczego skoro tak się narzeka na to, co dzieje się w Polsce to nie jest w stanie powstać ogarnięta partia dbająca o dobro państwa?

Bo byłaby nielegalna :)

30.07.2010
10:41
[61]

kamyk_samuraj [ Legend ]

eJ -> czyli najbezpieczniejszym krajem jest taka Somalia?

30.07.2010
10:46
[62]

eJay [ Quaritch ]

A czemu podajesz jako przykład państwo bezprawia i pozbawione jako-takiej władzy??

Może podaj Szwajcarię, gdzie niemal każda rodzina ma broń, bo to obowiązek nałożony przez władze jako zabezpieczenie przed wrogiem? Oczywiście podparte odpowiednim prawem i regułami - młody mężczyzna idzie na kilkumiesięczne szkolenie z zakresu obsługi broni, a potem otrzymuje odpowiednie papiery.



- na 6 milionów obywateli, 2 miliony posiada broń. I teraz weź w tym kraju napadnij na kogoś, ewentualnie zaatakuj Szwajcarię. Efekt będzie taki, że lud sam się wyborni jak będzie trzeba ;)

30.07.2010
10:49
[63]

smalczyk [ Senator ]

[47] - doskonałe podsumowanie pytania autora. Polityka tak juz ma, że nawet idealistów szybko leczy z ich ideałów.

30.07.2010
10:55
[64]

MANOLITO [ Senator ]

eJay
"Postaw się w sytuacji złodzieja. Napadasz na rozbrojony dom czy na rodzinę, która ma naładowaną pod łóżkiem strzelbę? Prawo do posiadania broni w swojej posesji to powinno być żelazne prawo obywatelskie. Prywatna własność to prywatna własność!"

w stanach nie eliminuje to bandyckich napadów, a jedynie powoduje swoisty wyścig zbrojeń i większą ich brutalność, jeśli ktoś żyje z napadów/kradzierzy, to najpierw zapewnia sobie przewagę nad bogu ducha winną ofiarą napaści, zwykle więc napady są bardzo brutalne by zaraz na początku spacyfikować ofiarę oraz z obawy o własne bezpieczeństwo często decydują się na zabicie "klijenta" jako potencjalnego zagrożenia

a co do detroit, i teksasu, przestępczość nie wynika tam z tego że jest łatwy lub utrudniony dostęp do broni, ale z powodu rozwarstwienia społeczeństwa, braku wykształcenia, bezrobocia, "biedy" która w takim teksasie jest zjawiskiem marginalnym, i dałeś dobry przykład, w takiej bogatej szwajcari czy kanadzie prawi ekażdy ma gnata a nie ma przestępczości, a im większe rozwarstwienie społeczeństwa tym większa przestępczość (stany/brazylia)

30.07.2010
11:03
[65]

smalczyk [ Senator ]

eJay ---> tak jak napisał Manolito - być może faktycznie odsetek 'lekkich' przestępstw bez użycia broni jest dużo mniejszy w Stanach - bo tam jaeśli już bandzior zdecyduje się na włam to uzbrojony po zęby. Nie wiem jak ty, ale mnie nie przyszłoby łatwo zabicie człowieka w żadnej sytuacji - a prawdopodobnie musiałbym to zrobić w przypadku napadu na dom.
Jak zresztą skomentujesz fakt, ze zdecydowana większość głośnych strzelanin miała miejsce właśnie w południowych stanach USA? czy nie przypadkime fakt, ze dziecko ma tam łatwiejszy dostęp do broni niż alkoholu (co dla mnie już jest swoistą formą patologii)?
Przykłąd z Detroit jest zupełnei od czapy bo to zupełnie specyficzne miasto - z setkami tysięcy bezrobotnych po upadkach większość zakłądów pracy. W takich warunkach przestępczność rośnie lawinowo i nie jest to nic dziwnego.

30.07.2010
11:06
[66]

eJay [ Quaritch ]

Manolito---->

w stanach nie eliminuje to bandyckich napadów, a jedynie powoduje swoisty wyścig zbrojeń i większą ich brutalność,

Czy ty w ogóle przeczytałeś zapodane przeze mnie linki związane ze statystykami przestępczości czy będziesz dalej kłębił się w swoich wyimaginowanych teoriach?:)

Po liberalizacji dostępu do broni w Teksasie, wszystkie statystyki przestępczości spadły, a ty piszesz, że nic to nie dało. Not o ja się pytam, o co Ci chodzi?

Jeśli ktoś żyje z napadów/kradzierzy, to najpierw zapewnia sobie przewagę nad bogu ducha winną ofiarą napaści

Ok, jest sytuacja nr1: Mój kraj nie pozwala nosić lub zaopatrzyć się w broń, ewentualnie zaopatrzyć po spełnieniu rygorystycznych norm. Jestem społeczną mendą i zdobywam sobie gnata na czarnym rynku. Kowalski broni nie ma, więc obrabuję go raz-dwa.

Sytuacja nr 2: żyję w kraju, który pozwala na zakup broni. Ja takowej nie mogę dostać, bo nie spełniam podstawowych norm np. nie przeszedłem szkolenia, mam zaburzenia psychiczne itd. Zaopatrzę się więc na czarnym rynku. Jednak Kowalski ma broń. I co teraz? Wołam kumpli po fachu, ale oni mówią "sry stary, ryzyko za duże, nie chcę dostać kulki, a poza tym co ten stary dziad ma. ledwie kilka tysięcy złotych. Za duże ryzyko.", Druga opcja to zakup...czołgu, granatów, granatnika, Hummera z M2, Gatlinga, Bazooki. Tylko czy opłaca się wydać kilka tysięcy złotych, aby wyjść na zero?

zwykle więc napady są bardzo brutalne by zaraz na początku spacyfikować ofiarę oraz z obawy o własne bezpieczeństwo często decydują się na zabicie "klijenta" jako potencjalnego zagrożenia

Jeżeli wiesz, że prawo pozwala nosić obywatelom broń to zastanowisz się 560945 razy zanim kogokolwiek zaatakujesz i obrobisz, czy w ogóle spacyfikujesz. Strach przed śmiercią dla złodzieja to najczęstszy argument przemawiający za tym, że daje sobie spokój. Obok posiadania broni zresztą powinna wisieć groźba kary śmierci za morderstwo. Każdy obywatel powinien mieć szansę na samoobronę.

30.07.2010
11:08
[67]

olivierpack [ Senator ]

Względem dostępu do broni Stany Zjednoczone to kraj tyle zróżnicowany co dość specyficzny. Gdyby posiadanie broni było tam do dziś ograniczone, to nikt racjonalny nie proponowałby liberalizacji w tym zakresie. Tymczasem prawo do posiadania broni jest zapisane w konstytucji, kształtowało się historycznie równolegle z historią tego kraju, dzisiaj to prawo jest praworządnym spadkiem, traktowanym liberalnie lub restrykcyjnie w zależności od poszczególnych stanów.
Należałoby się kierować choćby przykładem Czech czy Niemiec, gdzie prawo do posiadania broni jest bardziej liberalne niż w Polsce. Zresztą co tu dużo mówić, choćby zakup czarnego prochu w Polsce stanowi problem tyle praktyczny co interpretacji prawnej, jeszcze niedawno ludzie dostawali za jego posiadanie wyroki. Dopiero od kilku lat można posiadać bez pozwoleń broń lub repliki broni sprzed 1850 co ucieszyło kolekcjonerów czy rekonstruktorów historycznych, ale niewielu, ile zarekwirowano i skazano posiadaczy czarno prochowych coltów Navy z 1851 to naprawdę, aż szkoda wspominać, zapewne każdy z nich planował wieczorny napad na pobliską Żabkę. Raz po raz, w telewizji pojawia się materiał, jaki to straszny arsenał wykryto w prywatnym mieszkaniu, gdzie jest to broń z czasów ostatniej wojny i często broń jako ustawowo karalna "część broni", bo raczej nie sprawna - jednak sukces Policji ogromny! Kolejny zakręcony kolekcjoner chwast militarysta wyrwany! Broń zadekowana to kolejny przykład, choćby była sprowadzona z innego kraju UE z certyfikatem to i tak musi przejść przez polskie policyjne centralne laboratorium kryminalistyki - co najmniej pół roku oczekiwania i koszty. Następnie pozwolenia na broń sportową trudne do uzyskania, Policja przegrywa kolejne sprawy przed NSA, ale i tak nowe wnioski o pozwolenie odrzuca. Broń myśliwska to znowu inna beczka, myśliwy może mieć dość lekko i do woli cały arsenał. To wszystko pokazuję, że posiadanie broni w Polsce, kraju z tradycjami historycznymi względem broni to jakaś szytymi nićmi paranoja, za którą nikt nie ma odwagi chwycić, bo majstrowanie przy broni, majstrowanie prawne zostaje poczytane za wywrotowe oszołomstwo.

30.07.2010
11:19
smile
[68]

eJay [ Quaritch ]

Powinni zakazać posiadania broni jednak, bo FBI nie może dostać się do domu obywatela -

30.07.2010
11:31
[69]

Hellmaker [ Legend ]

eJay ---> A teraz ochłoń i wyobraź sobie "Obronę Krzyża Przed Pałacem" w wykonaniu moherów uzbrojonych po zęby :)

Podajesz - za przeproszeniem - przykłady z dupy wzięte. Teksas, Szwajcaria ... puknij się w łeb razem ze swoim JKM.
Tam ludzie do mentalności pozwalającej na takie uregulowania prawne dochodzili przez stulecia. Szwajcaria przez ponad 1000 lat. Jeszcze zanim się zaczęła nazywać Helvetią. Już wtedy obowiązkiem każdego dorosłego było trenowanie z łukiem i mieczem co najmniej raz w miesiącu przez jeden dzień.
A Ty chcesz, żeby w Polsce dostęp do broni stał się jak różdżką machnął i w 10 czy 20 lat żebyśmy doszli do tego samego.
Już przerabialiśmy dochodzenie do różnych rzeczy w 10 lat, które innym krajom zajęły lat kilkaset. I jak zwykle daliśmy dupy. Począwszy od Amerykańskiego Kapitalizmu. Skończyliśmy z Amerykańskim Kapitalizmem, ale z Ameryki Południowej.
Myślisz, że z dostępem do broni byłoby inaczej? Obudź się ze swojego utopijnego snu.

30.07.2010
11:35
[70]

MANOLITO [ Senator ]

eJay, słabo znam angielski więc nie poczytam sobie treści w linkach;)
ad1oczywiscie możesz mieć rację mogły w takim teksasie statystyki spaść, ale może to być jedynie jednostkowy przykład, tym bardziej że to bogaty stan z niskim rozwarstwieniem społecznym trudno mi sobie wyobrazić sytuację że bandyci w innych biedniejszych stanach żyjący z kradzierzy nagle porzucą swój proceder i zostaną tokarzami, młynarzami;)
ad2 w polsce jest utrudniony dostęp do broni i wskażnik przestępczości z roku na rok jest coraz niższy, tak więc nie trzeba milionów sztuk broni by rozwiązywać problemy kradzierzy.
ad3 po pierwsze żaden bandyta tak nie myśli, jest cała mas filmików w necie gdzie goście napadają z gnatami na sklepy, stacje benzynowe, gdzie prawie zawsze jest broń, a mimo tego nadal to robią z prostego powodu, bo z tego żyją! sklepikarz z gnatem za ladą jest jedynie dodatkową przeszkodą, a można ją zniwelować większą brutalnością i większym arsenałem.
ad4 zastanawiać to mogę się ja, albo ty, natomiast jak ktoś żyje wyłacznie ze zbrodni, zastanwiać sie będzie raczej jak zniwelować przewagę uzbrojonej ofiary.


ps. dostęp do broni powoduje jeszcze inne aspekty, np. bardzo łatwo popełnić samobójstwo przy pomocy gnata, i o ile pamietam z tego powodu w stanach wali sobie w łeb 40 000 ludzi rocznie, nie mówiąc o tym, że większość zabitych z broni to małożonkowie i najbliższa rodzina w kłutniach domowych

30.07.2010
11:35
[71]

Attyla [ Legend ]

Pytanie rozpoczynające wątek jest źle postawione. Pytanie powinno brzmieć jaki stopień egoistycznego indywidualizmu zamyka drogę do rozpoznania wspólnych celów i ustanowienia organizacji nastawionej nie na żarcie się wewnątrz lub na zewnątrz ale na realizację założonych celów.

30.07.2010
12:01
[72]

eJay [ Quaritch ]

Hellmaker--->

A teraz ochłoń i wyobraź sobie "Obronę Krzyża Przed Pałacem" w wykonaniu moherów uzbrojonych po zęby :)

Może wtedy byłby to argument aby tych moherów olać, a nie robić z tego tygodniową sensację i pożywkę dla TefaŁenu i jego zwolenników ;)

Tam ludzie do mentalności pozwalającej na takie uregulowania prawne dochodzili przez stulecia.

Teksas akurat od 1995 roku, więc to nie są stulecia. Szwajcaria to genialny przykład jak zmysł do samoobrony powinno zaszczepiać się w młodych ludziach. Nie żadne wielomiesięczne pobory oparte o morderczy wysiłek i degrengoladę opartą o spożywanie wódki w wolnym czasie. Konkretne szkolenia przeładowywania broni, test celności, testy mentalne - to jest podstawą do zainteresowania ludzi do odpowiedniego posługiwania się bronią.

A Ty chcesz, żeby w Polsce dostęp do broni stał się jak różdżką machnął i w 10 czy 20 lat żebyśmy doszli do tego samego.

Ponoć u władzy jest "lyberalna" partia, a jednak ostatnio zaostrzyła ona jeszcze bardziej przepisy posiadania broni. Jednak wrócę do mojego wcześniejszego postu - obecnie w PL legalnie posiada broń 700 tysięcy ludzi i niech to świadczy za fakt, że nie ma rozlewu krwi i nikt nie wychodzi na ulice aby zabijać ludzi, oczywiście oprócz przestępców posiadających broń nielegalnie.

Już przerabialiśmy dochodzenie do różnych rzeczy w 10 lat, które innym krajom zajęły lat kilkaset. I jak zwykle daliśmy dupy.

Bo zabieraliśmy się do tego od dupiej strony ;)

Począwszy od Amerykańskiego Kapitalizmu. Skończyliśmy z Amerykańskim Kapitalizmem, ale z Ameryki Południowej.

Nie chcę tego przerabiać po raz setny, ale kapitalizmu w Polsce nie było nigdy, a amerykański kapitalizm to socjalizm korporacyjny ;)

Myślisz, że z dostępem do broni byłoby inaczej? Obudź się ze swojego utopijnego snu.

Nie chcę się obudzić, uważam, że jest to jedna z pierwszych rzeczy, która gwarantuje bezpieczeństwo. Broń nie tylko zabija, broń ratuje również życie. Szkoda żyć w przekonaniu, że robi tylko to pierwsze. Więcej na świecie ludzi ginie w wyniku decyzji państwowych niż z prywatnych pobudek. Ot co.

Manolito---->

tym bardziej że to bogaty stan z niskim rozwarstwieniem społecznym trudno mi sobie wyobrazić sytuację że bandyci w innych biedniejszych stanach żyjący z kradzierzy nagle porzucą swój proceder i zostaną tokarzami, młynarzami;)


Nie jest to stan bogaty, tylko stan bez większych długów, stan stale się rozwijający, ale do Krzemowej Doliny mu daleko ;) Nie zmienia to jednak faktu, że kilkadziesiąt lat temu nawet ptaki nie chciały załatwiać się nad teksańskimi ziemiami.

trudno mi sobie wyobrazić sytuację że bandyci w innych biedniejszych stanach żyjący z kradzierzy nagle porzucą swój proceder i zostaną tokarzami, młynarzami;)


Umówmy się tak - posiadanie broni nie spowoduje spadku liczby przestępców do 0. Ci będą zawsze i wszędzie, nawet w naszpikowanym miliarderami Konstancinie pod Warszawą. Posiadanie broni ma zwiększyć bezpieczeństwo obywateli. Złodziej ze świadomością, iż każdy kogo napadnie może posiadać pistolet po prostu zrezygnuje, a jeżeli zaatakuje to albo dostanie kulkę, albo wyrok.

ad2 w polsce jest utrudniony dostęp do broni i wskażnik przestępczości z roku na rok jest coraz niższy, tak więc nie trzeba milionów sztuk broni by rozwiązywać problemy kradzierzy.

Otóż jest dokładnie odwrotnie jak piszesz :) W Polsce przestępczość maleje bo coraz więcej ludzi ma dostęp do broni, ale nie są to szokujące liczby. Ludzie kupują ją nie tylko dla samoobrony i poprawy bezpieczeństwa, ale również dla hobby - coraz więcej osób jeździ sobie w busz, w las i strzela do ustawionych celów, aby się rozstresować.

po pierwsze żaden bandyta tak nie myśli, jest cała mas filmików w necie gdzie goście napadają z gnatami na sklepy, stacje benzynowe, gdzie prawie zawsze jest broń, a mimo tego nadal to robią z prostego powodu, bo z tego żyją! sklepikarz z gnatem za ladą jest jedynie dodatkową przeszkodą, a można ją zniwelować większą brutalnością i większym arsenałem.

Ale jest wiele przypadków kiedy przestępcy przestraszyli się sklepikarza z gnatem.




I co ty na to? Powtórzę - przestępców do końca nie wyeliminujesz, ale posiadając broń zwiększasz swoje szanse.

dostęp do broni powoduje jeszcze inne aspekty, np. bardzo łatwo popełnić samobójstwo przy pomocy gnata,

To co może zabronimy prawnie popełniać samobójstwa? Lol. A co za różnica, czy strzeli sobie w łeb, skoczy z mostu czy z okna... samobójca to samobójca. Ale posiadanie broni jak zwykle WYRAŹNIE daje lewakom pole do popisu. Poza tym każdy samobójca to głupek, a ja na głupków płacić nie zamierzam.

30.07.2010
12:05
[73]

micmur13 [ Generaďż˝ ]

"po co zakładać własną partię"

żeby nie pierd**ić głupot o polityce...

30.07.2010
12:19
[74]

kamyk_samuraj [ Legend ]

eJ -> sugerujesz najpierw danie broni a następnie oczekiwanie na ukształtowanie się społeczeństwa solidarnego, w którym obywatele dzięki empatii będą wiedzieli, gdzie kończy się dobro jednego a zaczyna drugiego?
Good luck
Bo póki co empatia w naszym kraju to wyraz zapomniany bo ludzie widzą niewiele więcej niż czubek własnego nosa.
Dodaj do tego duże rozwarstwienie społeczeństwa Polski, kumulację niezadowolenia i łatwy dostęp do broni i Somalia będzie bardziej prawdopodobna niż Szwajcaria...

30.07.2010
12:29
[75]

MANOLITO [ Senator ]

eJay
ad1, może mu daleko do kaliforni, ale struktura społeczeństw ateksaskiego nie jest rozwarstwiona a więc wiekszość żyje na dobrym poziomie, mało jest biedaków i bogaczy
ad2, tak jak pisałem złodzieja/mordercę fakt posiadania broni przez ofiarę nie zniechęci do napadu, bo z tego żyje.
ad3, jest to oczywista nieprawda, przestępczość maleje bo policja ma więcej uprawnień (świadek koronny, prowokacja) oraz jako społeczeństwo zyjemy na coraz wyższej stopie, mamy wiecej pracy io pieniedzy niż jeszcze 3-4latat temu.
ad4. majac broń masz większe szanse obronić siebie i swoje mienie, ale równocześnie masz większa szansę zginąć, gdy nie masz broni, bandyci rzadziej decydują się na brutalnośc i morderstwa bo nie ma z naszej strony zagrożenia, a wiec mamy większe szanse przezycia i większe na utratę majątku. z dwojga zlego, druga wersja dla napadniętego jest bardziej korzystna.

30.07.2010
12:54
[76]

eJay [ Quaritch ]

MANOLITO--->

ad. 1 Kalifornia chyli ku upadkowi, więc... :) Teksas przede wszystkim dał ludziom równe szanse w zarobku, zalegalizował wiele rzeczy i odwalił się od ich skarbonek. Jest bardzo liberalny, chyba najbardziej liberalny ze wszystkich stanów. I przede wszystkim świadomy problemów Ameryki.

ad. 2 Ja Ci rzuciłem tylko statystyki z interpretacją, ty nic, tylko swoje własne hipotezy. Logika nakazuje złodziejowi napaść na człowieka bezbronnego, bo ponoć z tego żyje. Więc nie napadnie na obywatela uzbrojonego w Glocka bo już żyć więcej nie będzie.

ad. 3 Jedno słowo - LOL. Więcej zarabiamy? O ile? 100-200 zł? To nie ma nic do rzeczy, a uprawnienia Policji przez wiele lat nie zmieniły się diametralnie. Co ma wspólnego rola świadka koronnego z mniejsza przestępczością? Ile tych świadków mamy - 500 tysięcy?

ad. 4 Bandyta i tak Cię zabije w przypływie amoku, nerwów czy stresu. Mieć broń to szansa na odstraszenie intruza - patrz na filmiki zapodane wyżej. Gość wręcz błagał na klęczkach o wybaczenie, a drugi spieprzał z pizzerii gdzie pieprz rośnie mimo, że też miał broń. Nikt mądry nie będzie ryzykować dla paru setek złotych i kulki w nodze, torsie, whatever...

kamyk_samuraj-------->

sugerujesz najpierw danie broni a następnie oczekiwanie na ukształtowanie się społeczeństwa solidarnego, w którym obywatele dzięki empatii będą wiedzieli, gdzie kończy się dobro jednego a zaczyna drugiego?

Co to znaczy dać? Żadnego dawania nie będzie. Kto będzie chciał ten sobie kupi. Menela nie stać na pistolet. Tu chodzi o o, aby pójść do sklepu z bronią, zamówić sprzęt, potem pójść do psychologa na badania + odebrać zaświadczenie o zatrudnieniu, wziąć świstek i po tygodniu przejść się po narzędzie do samoobrony. Ale najpierw trzeba zmienić prawo, przywrócić karę śmierci i takie tam zapomniane blubry, które rozliczają nie z posiadania, a z efektu użycia broni.

Bo póki co empatia w naszym kraju to wyraz zapomniany bo ludzie widzą niewiele więcej niż czubek własnego nosa.


Jak dla mnie to jest zupełnie odwrotnie. Gdyby było tak jak piszesz ludzie od dawna błagaliby o dostęp do broni, aby bronić swoje życie, rodzinę i dobytek.

Dodaj do tego duże rozwarstwienie społeczeństwa Polski, kumulację niezadowolenia i łatwy dostęp do broni i Somalia będzie bardziej prawdopodobna niż Szwajcaria...

Jeżeli traktujemy siebie jako największych debili to proponuję cofnąć się do okresu sprzed kamienia łupanego. Nawet wtedy jaskiniowcy pilnowali aby jakiś śmierdziel nie wchodził do ich jaskinii.

30.07.2010
13:05
[77]

olivierpack [ Senator ]

Teksas jest konserwatywny, jest jednym z najbardziej konserwatywnych stanów, tyle że to co jest konserwatyzmem w Texasie, bywa poczytane za liberalne w Polsce. Kolejny dowód na to, że nie ma co porównywać dwóch dalekich planet.

30.07.2010
15:11
[78]

Hellmaker [ Legend ]

eJay ---> "Teksas akurat od 1995 roku, więc to nie są stulecia." - chyba mówimy o dwóch różnych Teksasach. Ich podejście do broni było niemalże niezmienne od czasów kolonizacji. Mieli pewne zaostrzenia co do posiadania broni, ale i tak ich mentalność odnosząca się do samego posiadania jej była zakodowana w nich od dobrych 400 lat.
Mogę się mylić, ale w Teksasie i tak wszyscy (to przenośnia) nosili broń, ale wg prawa mogli to robić legalnie tylko nosząc ją w widocznym miejscu, a w dodatku nie mogli jej wnosić do restauracji, barów, itd, tylko pozostawiać ją na zewnątrz/w szatni. Natomiast w 1995 zmieniono prawo, żeby można ją było nosić też ukrytą i zniesiono powyższy zakaz. I to była ta zmiana, a nie to co chciałbyś, żeby się stało w Polsce.
Więc porównywanie Teksasu i Polski, to takie trochę jakby bez sensu.

"Nie chcę tego przerabiać po raz setny" - Wybacz. Powinienem był napisać:
[ironia]
Począwszy od [ironia]Amerykańskiego Kapitalizmu[ironia off]. Skończyliśmy z [ironia]Amerykańskim Kapitalizmem[ironia off], ale z Ameryki Południowej.

"W Polsce przestępczość maleje bo coraz więcej ludzi ma dostęp do broni" - a to jest jedna z największych bzdur, jakie mogłeś palnąć. To jest pobożne życzenie skierowane w stronę potwierdzenia Twojej własnej teorii.

30.07.2010
15:20
[79]

eJay [ Quaritch ]

Hellmaker--->

Ich podejście do broni było niemalże niezmienne od czasów kolonizacji. Mieli pewne zaostrzenia co do posiadania broni, ale i tak ich mentalność odnosząca się do samego posiadania jej była zakodowana w nich od dobrych 400 lat


Broń można było mieć ale po przejściu rygorystycznych norm. I jakoś im nie odbiło później.


Mogę się mylić, ale w Teksasie i tak wszyscy (to przenośnia) nosili broń, ale wg prawa mogli to robić legalnie tylko nosząc ją w widocznym miejscu.


Nie wiem jak to było wcześniej, ale wiem co spowodowało zmiany w 1995 roku -

a to jest jedna z największych bzdur, jakie mogłeś palnąć. To jest pobożne życzenie skierowane w stronę potwierdzenia Twojej własnej teorii.




Do zilustrowania tej tezy posłużyć się można przykładem najpoważniejszego przestępstwa – zabójstwa. W Polsce, zgodnie z danymi KGP, w latach 2002–2007 liczba zabójstw spadła o prawie 30%, liczba zabójstw przy użyciu broni palnej o ponad 50%, a jednocześnie o ok. 7% wzrosła liczba pozwoleń na broń i o ok. 17% – liczba jednostek broni . Z formalnego punktu widzenia korelacja między odpowiednimi wielkościami była zatem negatywna.
- co prawda to jest lekka wpadka bo gość nie wie, że to morderstwo jest najcięższym przestępstwem, bo zabójstwo jest nieumyślne.

30.07.2010
15:25
[80]

Hellmaker [ Legend ]

"Teksas przed 1995 był jak polska." - Nie, nie był.
Sam właśnie podałeś informację, którą przedstawiłem wcześniej. Masakra w Luby's była powodem poniższej zmiany:
"nosząc ją w widocznym miejscu, a w dodatku nie mogli jej wnosić do restauracji, barów, itd, tylko pozostawiać ją na zewnątrz/w szatni"
Główną zmianą z 1995 roku, było możliwość wnoszenia do środka, a w dodatku noszenia legalnie broni ukrytej.
Dostęp do broni jako taki się nie zmienił.

"Nie wiem jak to było wcześniej" - No to o czym my tu mówimy? "Nie wiem jak było, ale się zmieniło". Nawet nie wiesz CO się zmieniło. Więc Cię uświadamiam - że porównywanie Polski do Teksasu jest kompletnie bez sensu.

30.07.2010
15:29
[81]

eJay [ Quaritch ]

Hellmaker--->

Mea culpa, źle doczytałem informację. Tak czy siak władze Texasu zrobiły najlepszą rzecz jaką mogły. Tymczasem dzisiaj- w Europie zwłaszcza - jak tylko dojdzie do masakry to odzywają się głosy, że trzeba zdelegalizować broń. To jak mam się wtedy bronić przed tymi co tą broń i tak będą mieć? Rzucać kamieniami? Przykłady Czechów i Niemców są chyba dobre z Biura Analiz Sejmowych?

30.07.2010
15:33
[82]

Hellmaker [ Legend ]

Nadal nic nie rozumiesz, albo po prostu nie chcesz zrozumieć.
Przeprowadź się do Stanów, tam będziesz mógł mieć poczucie bezpieczeństwa nosząc broń za pazuchą.

"Tu chodzi o o, aby pójść do sklepu z bronią, zamówić sprzęt, potem pójść do psychologa na badania + odebrać zaświadczenie o zatrudnieniu, wziąć świstek i po tygodniu przejść się po narzędzie do samoobrony" - Całkiem spora część tych "osiedlowych bandytów" jak to można ładnie określić. Jest dorosła, niekarana i czasem nawet mają całkiem niezłą pracę i - wbrew pozorom - opinię spokojnych wśród najbliższych sąsiadów. Dałbyś im broń? Bo ja nie.

Tu trzeba kilku pokoleń, żeby nastąpiła zmiana mentalności, a nie "wprowadzić prawo, a potem z zamkniętymi oczami przeczekać najgorsze".

30.07.2010
15:36
[83]

eJay [ Quaritch ]

Nie dałbym, ale oni jak chcą to sami ją zdobędą nielegalnie.

30.07.2010
15:57
smile
[84]

KoSmIt [ Like No Other ]

A mi odpowiedź Żura spodobała się najbardziej. W sumie rację ma chłopak :)

30.07.2010
17:34
[85]

bartek [ Legend ]

Hellmaker, kilka bloków ode mnie mieszkał facet, który przerabiał broń z gazowej na ostrą i to na masową skalę (większość szła na eksport, ale kto chciał, i wiedział, ten kupił...).

Za 1/3 ceny zdezelowanego BMW od Helmuta każdy dres może mieć spluwę i zrobić sobie z Twojej dupy tarczę.

Kwestia legalności wielkiej różnicy im nie robi, bo jak pewnie doskonale wiesz, byle dzieciak posiadający kilka gram marihuany jest potencjalnym wrogiem ludu i tak unika policji jak ognia. Już nie wspominam o takim drobnym szczególe jak odsetek dresiarstwa noszącego przy sobie noże.

Gorzej jest z Tobą czy ze mną - nie jesteśmy wykolejeńcami, więc przepisy w obecnej formie sprawiają, że boimy się nie tylko niebezpiecznych gówniarzy, ale także sami boimy się mieć broń - oni, absolutnie, nie.

Co do powszechnego dostępu do pukawek w Polsce - IMHO jednak nie ta mentalność, ale eksperyment można przeprowadzić - jednak wolałbym to obserwować z jakiegoś dalekiego kraju. Wydaje mi się, że broń w takim społeczeństwie trzeba wprowadzać z głową - a do naszych polityków zaufania nie mam.

30.07.2010
18:46
[86]

shadzahar [ Generaďż˝ ]

[58]
Sprawdź sobie statystyki sporządzone przez FBI w 2006 roku.

W Michigan jest 2 razy mniej ludzi niż w Texasie, ilość morderstw także jest mniejsza tylko dwa razy(ilość zabitych przez broń palną do całkowitej ilości zabitych w Michigan wynosi ~0.71, a w Texasie ~0.68, to nie jest duża różnica). Polecam także inne tabele m.in. o wszystkich przestępstwach w różnych stanach gdzie Texas także nie odbiega od reszty pod względem liczby.

Do tego przyjrzyj się tej tabeli - wynika z niej, że jakieś 70% morderstw jest dokonywanych przy pomocy broni palnej. Znaczy się, że ta osławiona broń, która miała służyć do obrony stała się w 3/4 przypadków morderstw preferowanym narzędziem zbrodni.

I wracając jeszcze znowu do podanej przez ciebie strony na wiki

Wykres wyraźnie wskazuje, że w takiej Australi gdzie posiadanie broni też jest dozwolone ilość włamań rosła przez lata, a w takiej Szkocji gdzie nie można posiadać broni w pewnym momencie mamy załamanie. Aż chce się dojść do wniosku, że prywatne posiadanie broni nie ma kompletnie nic wspólnego z bezpieczeństwem ludzi i popełnianiem przez nich przestępstw.

"Postaw się w sytuacji złodzieja. Napadasz na rozbrojony dom czy na rodzinę, która ma naładowaną pod łóżkiem strzelbę? Prawo do posiadania broni w swojej posesji to powinno być żelazne prawo obywatelskie. Prywatna własność to prywatna własność! "
Jak jestem złodziejem i mam przy sobie pistolet to pakuje się do pierwszego lepszego domu. A jak mnie zobaczą mieszkańcy to pierwszy bez zastanowienia oddaje strzał w ich kierunku, bo pewnie mają przy sobie broń i będą do mnie strzelać.
I całość się nakręca. Jak jeden ma broń to i drugi musi mieć broń i to obojętnie po której stronie stoją.

[59]
"shadzahar - czy ty w ogole wiesz o czym piszesz? czasami po prostu lepiej zamilknac, niz wyciagac z rekawa jakies bzdurne argumenty nie majace zadnego pokrycia w rzeczywistosci"
No po długości całego twojego posta widzę, że stosujesz swoje metody. To bardzo dobrze, przynajmniej na hipokrytę nie wychodzisz.

[57]
"Detroit to miasto rozpieprzone przez lewactwo."
A Afryka z Somalią na czele to państwa rozpieprzone przez libertiaństwo. W końcu murzyni dostali wolność i czysty brutalny kapitalizm. Tam ten kto ma więcej pieniędzy dosłownie eliminuje konkurencję.

[83]
"Nie dałbym, ale oni jak chcą to sami ją zdobędą nielegalnie."
Dlatego też ważne jest, aby nie musieli zdobywać jej nielegalnie, tylko im pomóc i dać im szansę na legalne jej posiadanie.

30.07.2010
19:19
smile
[87]

yo dawg [ 1979 ]

Sio, nowy wątek założyć "Legalizacja broni". Miałem nadzieję, że poczytam ciekawe informacje socjologów o polskiej polityce, a tymczasem przez 65 ostatnich postów czytam o szczelabach!

30.07.2010
21:28
[88]

MANOLITO [ Senator ]

eJay,

ad2. tyle że ja ci mogę dac przykład krajów, takich jak brazylia i .....USA, gdzie jest największy i najłatwiejszy dostęp do broni, a mimo tego mają ogromną przestępczość, i dla kontrastu zaraz za grnaicą mają kanadę gdzie jest równie swobodny dostęp do broni, a mimo tego mają znikomą przestępczość, jak myślisz dlaczego? bo mają łatwy dostęp do broni czy też dlatego że zdecydowana większość kanadyjczyków żyje na wysokiej stopie życiowej?

ad3. nasz status materialny ma gigantyczne znaczenie, jeszcze niedawno mielismy 18% bezrobocie, a zarobki były prawie o połowę mniejsze, nie wiem dlaczego nei chcesz przyjać do wiadomosci że im bardziej bogaty ogół społeczeństwa tym mniejsza przestępczość, po drugie dzieki wprowadzneiu instytucji świadka koronnego i prowokacji zlikwidowano w polsce praktycznie wszystkie większe grupy przestępcze, ma to więc kardynalne znaczenie.

ad4. oczywiscie może tak być, ale faktem jest że bandyci w stanach są bardziej agresywni od ich europejskich odpowiedników ponieważ ci pierwsi mają wiekszy kontakt z uzbrojonym przeciwnikiem, po drugie zupełnie ignorujesz fakt że szeroki dostęp do broni znacznie ułatwia próby samobójcze, oraz co równie ważne, dzięki łatwemu dostępowi do broni kłutnie domowe często zamieniają się w rzeź.

30.07.2010
21:49
[89]

fAST FEFES [ Pretorianin ]

Bo mądrzy, którzy by mogli założyć ową partie mają kraj w du*** i wolą zrobić sobie dobrze. Oczywiście to popieram bo tego kraju nie da się uratować. Spadamy w dół już z 5 wieków.

30.07.2010
22:09
[90]

eJay [ Quaritch ]

MANOLITO--->

Krótko bo już mi się nie chce pisać na ten temat:
- nie traktujemy broni jako przedmiotu z magicznymi właściwościami, który nagle zamienia użytkownika w mordercę
- największe masakry z użyciem broni palnej mały miejsce na terenach pozbawionych powszechnego dostępu do broni palnej
- jeżeli zarabiamy więcej jak piszesz to znaczy, że jesteśmy inteligentni. Nie traktujemy się więc jak naród Natural Born Killers
- powszechny dostęp do broni powinien być poparty twardym prawem i tam gdzie ono jest twarde tam po prostu ten eksperyment zadziała
- Od czasów liberalizacji dostępu do broni w USA (czyli od około 1960 roku), w masowych strzelaninach publicznych zginęło 50 osób.
- Jeżeli broń jest narzędziem do odbierania życia to jak nazwać samochody? Puszkami śmierci?
- bandyci w Europie są mniej agresywni bo wiedzą że społeczeństwo jest rozbrojone.
- status świadka koronnego ok, tylko, że chodzi mi o normalne napady na ludzi celem rabunku a nie jakieś handle koką przez polskich mafiozów. To inny typ przestępczości, z którym Kowalski ma niewiele do czynienia i nie jest narażony bezpośrednio na niebezpieczeństwo.
- kłótnie domowe kończą się również użyciem siekiery, nożów i przemocą fizyczną. A teraz zadaj sobie pytanie - czy kobieta posiadająca pistolet mogłaby się obronić przed mężem sadystą, chcącym ją udusić? Czy uratowała by się przed gwałtem? Nawet jeśli ten mąż ma zakupioną broń, to jej szanse przynajmniej się wyrównują.
- jeżeli jesteśmy za głupi na posiadanie broni to czemu nauczyciele nie mogli się bronić przed uzbrojonymi napastnikami w szkolnych masakrach? Czemu piloci samolotów nie mogą posiadać broni na pokładzie? To są jednostki za głupie czy może chodzi jak zwykle o rozhermetyzowanie kabiny po kulach?

30.07.2010
23:48
[91]

MANOLITO [ Senator ]

eJay

- największe masakry z użyciem broni palnej mały miejsce na terenach pozbawionych powszechnego dostępu do broni palnej


do połowy 2010 zgineło 87 gliniarzy z czego najwięcej z powodu wypadków drogowych i .............strzelanin, a ilu u nas ginie gliniarzy podczas strzelanin?


- jeżeli zarabiamy więcej jak piszesz to znaczy, że jesteśmy inteligentni. Nie traktujemy się więc jak naród Natural Born Killers

zarabiamy więcej, maleje przestępczosć, więc po co nam jeszcze broń? po drugie nie jesteśmy na tyle syci byśmy mogli sobie pozwolić na taką ilość broni jak w szwajcarii czy kanadzie;)

- powszechny dostęp do broni powinien być poparty twardym prawem i tam gdzie ono jest twarde tam po prostu ten eksperyment zadziała

broń powinna być dostępna dla grup ryzyka, właścicieli kantorów, bogatych biznesmenów itp. dzisiejszy system jej wydawania jest wystarczający

- Od czasów liberalizacji dostępu do broni w USA (czyli od około 1960 roku), w masowych strzelaninach publicznych zginęło 50 osób.

znaczy się w jakich strzelanianch, z przestępcami, czy w masakrach szkolnych?


- Jeżeli broń jest narzędziem do odbierania życia to jak nazwać samochody? Puszkami śmierci?

to jest semantyka, broń powinna być dostępna dla bogatych nie rozwarstwionych ekonomicznie narodów, im większa bieda i wieksze rozwarstwienie, tym wiecej przestępczosci, broń w takich krajach pogorsza tylko sprawę.

- bandyci w Europie są mniej agresywni bo wiedzą że społeczeństwo jest rozbrojone.

dokładnie, i dlatego jest większa szansa na przeżycie i dam ci taki przykład, obrony przed gwałcicielem należy uczyć z pozycji leżacej, ponieważ ktoś taki rzadko bawi się w dyskusje, tylko atakuje szybko i zdecydowanie by obezwladnić/powalić ofiare, która za nim zdąży zareagowac już leży na ziemi,, podobnie jest w stanach, gdzie przestępca musi być zdecydowany by przeżyć i osiągnąć swój "cel", dla mnie osobiście wolę być obrabowany niż stracić życie, tym bardziej że obaj wiemy że przestępcy tak czy siak będa napadać bo innego zajęcia zwykle nie znają. Oczywiście nie jest to rozwiązanie doskonałe, ale mimo wszystko jest skuteczniejsze niż powszechny dostep do broni w krajach w ktorych jej nie powinno być.

- status świadka koronnego ok, tylko, że chodzi mi o normalne napady na ludzi celem rabunku a nie jakieś handle koką przez polskich mafiozów. To inny typ przestępczości, z którym Kowalski ma niewiele do czynienia i nie jest narażony bezpośrednio na niebezpieczeństwo.

co nie zmienia faktu że są to sposoby skuteczne i znacznie ograniczyły działania zorganizowanych grup przestepczych, handlujących między innymi bronią, "leszcze" okradający osiedlowe oddziały banków mają przez to utrudniony do niej dostęp.


- kłótnie domowe kończą się również użyciem siekiery, nożów i przemocą fizyczną. A teraz zadaj sobie pytanie - czy kobieta posiadająca pistolet mogłaby się obronić przed mężem sadystą, chcącym ją udusić? Czy uratowała by się przed gwałtem? Nawet jeśli ten mąż ma zakupioną broń, to jej szanse przynajmniej się wyrównują.

oczywiście, ale broń palna jest znacznie bardziej śmiercionośna, a więc skutek takich kłutni jest bardziej tragiczny, po drugie, dlaczego zakładasz że ta broń została by użyta w obronie, a może to mężowi - sadyście pomogła by uskutecznić gwałt, lub zlikwidowac małżonkę? broń nie służy tylko do obrony, zwykle jest częściej używana podczas ataku.

- jeżeli jesteśmy za głupi na posiadanie broni to czemu nauczyciele nie mogli się bronić przed uzbrojonymi napastnikami w szkolnych masakrach? Czemu piloci samolotów nie mogą posiadać broni na pokładzie? To są jednostki za głupie czy może chodzi jak zwykle o rozhermetyzowanie kabiny po kulach?

nie twierdzę że jesteśmy za głupi, tylko że broń powinna być osiagalna dla grup ryzyka, powszechny dostęp oznacza, że bedą mieć ja wszyscy, ty, ja, ale i ten świr z pod siudemki, szalikowcy krakowii, dresy itd. nic z tego dobrego nie wyjdzie.

30.07.2010
23:54
[92]

Belert [ Legend ]

nie twierdzę że jesteśmy za głupi, tylko że broń powinna być osiagalna dla grup ryzyka, powszechny dostęp oznacza, że bedą mieć ja wszyscy, ty, ja, ale i ten świr z pod siudemki, szalikowcy krakowii, dresy itd. nic z tego dobrego nie wyjdzie.

po pierwsze piesku szalikowcy Cracovii.To raz a po drugie w Krakowie lepiej wyposazeni w maczety ,miecze samurajskie sa kibice Skisłej.Jak co.
I czesciej z nimi biegaja bo jak wiesz odwagi to im niezbywa:)

30.07.2010
23:57
[93]

Devilyn [ Storm Detonation ]

wow, nadszedł ten dzień i zgadzam się z Manolito w 100%, dobre argumenty, istota rzeczy uchwycona

[92] No właśnie, lepiej chyba maczeta niż 10 napakowanych ninja z klamkami. Nie mówiąc o tym że zaplątaną kulą łatwiej dostać niż nie trafionym zamachem maczetą.

31.07.2010
00:08
smile
[94]

Lt.Matts [ Epitaph ]

szalikowcy krakowii
litości

kibice Skisłej
większej litości?

31.07.2010
00:11
[95]

shadzahar [ Generaďż˝ ]

- nie traktujemy broni jako przedmiotu z magicznymi właściwościami, który nagle zamienia użytkownika w mordercę
Broń to jednak jest nadal 'magiczny' przedmiot, który służyć może jedynie do straszenia lub do zabijania(i to bez względu na to czy to ma być w obronie czy ataku). A właściwość zabijania jest na dodatek lepsza od innych przedmiotów, bo działa skutecznie na zasięgu.

- największe masakry z użyciem broni palnej mały miejsce na terenach pozbawionych powszechnego dostępu do broni palnej
A ja myślałem że na wojnie, gdzie dostęp do broni ma każdy żołnierz.

- powszechny dostęp do broni powinien być poparty twardym prawem i tam gdzie ono jest twarde tam po prostu ten eksperyment zadziała
Za twardym prawem powinna iść również grupa która twardo to prawo będzie egzekwowała - czyli w naszym przypadku policja. Dodatkowo udostępnianie broni palnej zwykłym obywatelom naraża właśnie tę grupę, która ma nas chronić na dodatkowe problemy, bo póki głównie oni mogą nosić broń palną to drobniejsi przestępcy są gorzej sytuowani. Danie im broni tylko sprawi, że praca policji będzie niebezpieczniejsza - a co za tym idzie będzie trzeba więcej na nią wydawać.

- Od czasów liberalizacji dostępu do broni w USA (czyli od około 1960 roku), w masowych strzelaninach publicznych zginęło 50 osób.
Z czego 40 osób ostatnio na uczelni? Aż mi się nie chce wierzyć, bo z tego co pamiętam to jeszcze była sprawa szkoły(nawet film o tym zrobiono) gdzie ponad dziesięć osób zginęło. Już mamy ponad 50osób.

- Jeżeli broń jest narzędziem do odbierania życia to jak nazwać samochody? Puszkami śmierci?
Szczerze mówiąc czekałem na argument o delegalizowaniu noży... ale ten jest równie głupi. Podstawowym zadaniem samochodu jest przemieszczanie się na odległość. Jakie jest podstawowe zadanie broni? Zabijanie.

- bandyci w Europie są mniej agresywni bo wiedzą że społeczeństwo jest rozbrojone.
I tak powinno być. I bandytami nie powinien zajmować się obywatel tylko uzbrojona policja.

- status świadka koronnego ok, tylko, że chodzi mi o normalne napady na ludzi celem rabunku a nie jakieś handle koką przez polskich mafiozów. To inny typ przestępczości, z którym Kowalski ma niewiele do czynienia i nie jest narażony bezpośrednio na niebezpieczeństwo.
Sam stwierdzasz, że przez rozbrojenie bandyci są mniej agresywni, a potem chcesz dawać broń Kowalskiemu i bandytom. Po co? Żeby ci drudzy byli bardziej agresywni w stosunku do pierwszego?
I jak już napisałeś Kowalski ze zorganizowaną przestępczością niewiele ma wspólnego, ale nawet jakby miał to mu w takim wypadku tym bardziej nie pomoże posiadanie broni.

- kłótnie domowe kończą się również użyciem siekiery, nożów i przemocą fizyczną. A teraz zadaj sobie pytanie - czy kobieta posiadająca pistolet mogłaby się obronić przed mężem sadystą, chcącym ją udusić? Czy uratowała by się przed gwałtem? Nawet jeśli ten mąż ma zakupioną broń, to jej szanse przynajmniej się wyrównują.
A czy kobieta posiadająca nóż nie może się obronić przed mężem sadystą? Po cholerę do tego mieszać jeszcze broń palną? Bo kłótnie kończące się siekierami i nożami za mało hollywoodzkie są?

- jeżeli jesteśmy za głupi na posiadanie broni to czemu nauczyciele nie mogli się bronić przed uzbrojonymi napastnikami w szkolnych masakrach? Czemu piloci samolotów nie mogą posiadać broni na pokładzie? To są jednostki za głupie czy może chodzi jak zwykle o rozhermetyzowanie kabiny po kulach?
Jednostki za głupie to są ci co z tą bronią tam wchodzą i robią zadymy. I takim chcesz dać broń po to, aby ci mądrzejsi nauczyciele i piloci i tak z niej nie mogli korzystać, aby się bronić - bo nie będą jej mieli przy sobie.

31.07.2010
08:06
[96]

Belert [ Legend ]

Lt.Matts:--> pierwsze to nieuctwo :) a drugie zlosliwosc

31.07.2010
10:55
[97]

Hellmaker [ Legend ]

Weź jeszcze pod uwagę jedno. Teraz bandyta ma dostęp do broni palnej. Owszem.
Tylko, że tenże bandyta idzie rabować czy coś tam, a bierze broń nastawiając się na zastraszenie kogoś przy jej pomocy.
W momencie jeżeli ten sam bandyta pójdzie rabować WIEDZĄC, że ktoś inny może mieć broń pójdzie z nastawieniem jej użycia.
Znacznie łatwiej mu będzie jej użyć wiedząc, że po "pieniądze albo życie" sięgamy za pazuchę po gnata, a nie po portfel. Będzie znacznie bardziej nerwowy, bardziej skłonny do jej użycia.
A pójdzie rabować tak czy inaczej.

"Od czasów liberalizacji dostępu do broni w USA (czyli od około 1960 roku), w masowych strzelaninach publicznych zginęło 50 osób. " - a skądżeś wytrzasnął takie durne dane? Przecież to oczywiste kłamstwo.

2009 kwiecień, Centrum Imigracyjne w NY - 13 osób
2009 marzec, Alabama - 11 osób
2008 marzec, Chicago - 5 osób
2008 marzec, Missouri - 6 osób
2008 marzec, Chicago - 5 osób
2007 Virginia Tech Massacre - 32 osoby
2007 grudzień, Omaha - 8 osób
2007 marzec, Utah - 6 osób
2005 marzec, Minnesota - 10 osób
2005 marzec, Wisconsin - 5 osób
2001 sierpień, California - 5 osób
2001 czerwiec, Texas - 5 osób
2000 grudzień, New England - 7 osób

I to tylko od roku 2000. I to tylko te głośniejsze. Nie wypisałem tych poniżej 5 ofiar, a było tego co najmniej drugie tyle.
Więc przestań kłamać, naciągać fakty do własnych utopijnych teoryjek, bo jeszcze Ci ludzie uwierzą.

Tu masz listę strzelanin w szkołach - tylko w szkołach - od 1966 roku

Nie chciało mi się liczyć, ale na oko to jest ponad półtorej setki. I to są TYLKO strzelaniny w szkołach. Było jeszcze co najmniej kilkanaście strzelanin w marketach, na dworcach, itd. Dołóż do tego następne dwa razy tyle ofiar.

W dodatku popatrz na niższe tabelki. Jaka była ilość strzelanin w USA i w innych krajach - szczególnie w Europie, gdzie dostęp do broni jest znacznie bardziej ograniczony.

Zacznij może jednak potwierdzać swoje teoryjki jakimiś danymi, bo jak na razie to wychodzisz na mało wiarygodnego. Żeby nie powiedzieć gorzej :P

31.07.2010
11:16
[98]

Bullzeye_NEO [ 1977 ]

po pierwsze piesku szalikowcy Cracovii.To raz a po drugie w Krakowie lepiej wyposazeni w maczety ,miecze samurajskie sa kibice Skisłej.Jak co.
I czesciej z nimi biegaja bo jak wiesz odwagi to im niezbywa:)


szkoda gadac :D

a tak sie zastanawialem po twoich postach w watkach politycznych kim trzeba byc, zeby takie bzdury, nieosiagalne przeciez dla kazdego normalnego czlowieka, pisac. teraz juz wiem - kibicem cracovii =]

31.07.2010
11:23
[99]

eJay [ Quaritch ]

Hellmaker--->

W momencie jeżeli ten sam bandyta pójdzie rabować WIEDZĄC, że ktoś inny może mieć broń pójdzie z nastawieniem jej użycia.


Skąd ten wniosek? strona 38

I to tylko od roku 2000. I to tylko te głośniejsze. Nie wypisałem tych poniżej 5 ofiar, a było tego co najmniej drugie tyle. Więc przestań kłamać, naciągać fakty do własnych utopijnych teoryjek, bo jeszcze Ci ludzie uwierzą.

Utopijne teoryjki polegają na tym, że dziennie 150 osób w samej Polsce ginie na drogach w wypadkach samochodowych, natomiast 1 ofiara śmiertelna na rok w wyniku użycia broni jest roztrząsana do miana apokalipsy. Czesi są o wiele lepiej uzbrojeni od nas, tak samo Niemcy (a to bardziej liczny naród) i liczba przestępstw i morderstw z użyciem broni zmalała. To jest czysta statystyka. Nie chcę po prostu wnikać w wasze teorie, bo ja rozpatruję sprawę od strony praktycznej. Wy piszecie, że bandyta napada i używa broni tylko wtedy gdy ofiara jest uzbrojona, ja twierdzę, że to wbrew logice bo bandyta też chce żyć.

Wszystko znajdziesz w zapodanym przeze mnie dokumencie napisanym na bazie wszelkich badań, książek i danych na ten temat. Tam są obalane wszelkie mity, lub potwierdzone mity (bo dokument jest na maksa obiektywny). Odnośnie strzelanin - podałem liczbę ofiar w wyniku strzelanin w terenach zurbanizowanych, lokalach etc. Szkolne masakry to inna kategoria i były one nawet wtedy gdy dostęp do broni był relatywnie niski.

31.07.2010
12:16
smile
[100]

Belert [ Legend ]

Bulzz cos tam :) wiesz kibicem Cracovii czlowiek sie rodzi , i nawet po latach sie nerwowo reaguje na glupie zaczepki.A tak jest wymienianie jednym tchem z dresiarzami , przestepcami kibicow mojego klubu.
Powstaje pytanie co partie polityczne mają do powszechnosci broni palnej?IMO nic.
Zreszta sa to dywagacje o niczym w polsce nikt nie wprowadzi dostepnosci broni palnej bo przy naszym charakterze z ulic znikneloby z 10% ludzi :)

31.07.2010
12:37
[101]

mos_def [ Senator ]


Chyba niektorzy maja tu wobraznie przestepcy jako zdecydowanego na wszystko desperata ktory niczym kamikaze bedzie szturmował domy :)

Otoz nie jest tak, to wlasnie tam gdzie obywatele sa "bezbronni" napady na mieszkania sa czesto bardziej zuchwałe (powod oczywisty)
W wiekszosci stanow USA odsetek właman "goracych" czyli gdy ktos jest wciaz w domu, to tylko cos pomiedzy 10-15% (nie pamietam dokładnych danych)
Podobno sami wiezniowie San Quentin przyznawali podczas robienia tych badan, ze włamania "gorace" to najlepszy sposob zeby zarobic kulke.

Cytacik:
"Gdy w 1995 szaleniec zastrzelił 35 a australijskim resorcie, rząd tego kraju odpowiedział całkowitym zakazem posiadania broni palenj - zostało skonfiskowanych około 670 tyś sztuk broni. W ciągu następnych dwóch lat rabunki z bronią wzrosł o 73%, rabunki bez broni o 28%, powarnia o 38%, napaście o 17% i zabójstwa o 29%, wg Australijskiego Biura Statystyk."

31.07.2010
12:41
[102]

Belert [ Legend ]

co do cytatu: zabrano bron obywatelom a zostawiono przestepcom i tak to sie musialo skonczyc

31.07.2010
14:57
[103]

randelman [ Junior ]

Czytam tak te wszystkie za i przeciw dotyczące dostępu do broni palnej w Polsce i tak zastanawiam się...w jakim my kraju obecnie żyjemy? wolnym? tego nie wolno,tamtego nie wolno, utrudnienia w dostępie do broni, fotoradary na drogach a i tak wypadki dalej są,były i będą, trzeba sobie wyraźnie powiedzieć dopóki nie będziemy mieli taki dróg jak w Niemczech, Stanach Zjednoczonych tak krew na naszych drogach będzie się lała czy przybędzie jeszcze 100 czy 1000 fotoradarów ,chyba że całkowicie w naszym kraju zlikwidujemy ruch samochodowy do czasu wybudowania normalnych i bezpiecznych dróg :), a pozostawimy rowery, podobnie jest z dostępem do broni palnej,chodzi tylko o możliwość wyboru... chcę mieć możliwość pójścia do sklepu i zakupienia broni palnej gdy uznam to za konieczne, to że od jutra wprowadzono by w Polsce powszechny dostęp do broni palnej stawiam 1000 dolców przeciw kasztanom nie oznacza,że od jutra przed każdym sklepem z bronią palną ,ustawią się kolejki rządnych krwi obywateli naszego kraju, to nie tak zrozumcie szanowni ludzie nie wierzcie w wszystko co wciskają wam media i propaganda rządowa, zielona wyspa też ponoć jesteśmy a mamy podwyżkę VAT...to tyle aha...oczywiście trywializuję odnośnie dostępu broni od jutra.. najpierw trzeba stworzyć PORZĄDNĄ ustawę, zmienić prawo obowiązkowo kara śmierci za zabójstwo z użyciem broni palnej itp.

31.07.2010
15:09
[104]

randelman [ Junior ]

Prawo do posiadania broni nie jest od razu równoznaczne do prawa noszenia tejże broni w miejscu publicznym to są już niuanse prawne ,podobnie jest w USA różnie jest w różnych stanach,można posiadać broń ale bez prawa jej noszenia w miejscu publicznym..itd

31.07.2010
15:52
[105]

Hellmaker [ Legend ]

"Szkolne masakry to inna kategoria i były one nawet wtedy gdy dostęp do broni był relatywnie niski. " - zauważ, że w miarę czasu postępuje liberalizacja dostępu do broni w USA. Prawda? Ano prawda - no to popatrz teraz na tabelkę, którą podałem. Zwiększa się częstotliwość szkolnych strzelanin? Zwiększa.
Dlaczego niby mamy wyłączyć szkolne strzelaniny ze statystyk? Bo tak Ci wygodniej?
To dotyczy tego samego problemu - dostępności broni dla każdego.
Jak poczytasz o tych szkolnych masakrach, to zauważysz pewną rzecz. Część została popełniona z użyciem nielegalnie zdobytej broni. Ale całkiem spora część została popełniona przy użyciu broni jak najbardziej legalnej. Podprowadzonej rodzicom/opiekunom.
Większość strzelanin w biurowcach, centrach handlowych została popełniona przy użyciu legalnej broni.

I obawiam się, że nawet jeżeli odrzucimy te szkolne masakry, to i tak wyjdzie znacznie więcej niż 50 osób. Wpisz sobie w google chociażby taki termin "mall shooting", albo "mall massacre" i poprzeglądaj sobie linki.

Podpowiedz mi ile strzelanin w szkołach z użyciem broni palnej było w Polsce w ciągu ostatnich 20 lat ? :)
A myślisz, że taki gnój, który wjechał do szkoły z siekierą z zamiarem pozabijania ludzi (głośno o tym jakiś czas temu) nie zabiłby ich więcej gdyby tylko miał dostęp do np. tatusiowego gnata? On nie szedł tam straszyć, tylko zabijać - a jedyne narzędzie jakie miał to siekiera. I pewnie tylko dzięki temu tak mało ludzi zginęło (chyba 2 osoby).

Ciekaw jestem na czyje zlecenie został ten dokument stworzony :) Zwolenników posiadania broni? :) Wiadomo, że przemysł zbrojeniowy w USA trzęsie całym krajem.

Zakończę tą bezcelową dyskusję pewną informacją.
Nie jestem zwolennikiem całkowitego zakazu posiadania broni. Ale nie jestem też za tym co Tobie czy JKMowi się uroiło w łebkach. W tej chwili mamy całkiem niezłe przepisy dotyczące dostępu do broni, dostosowane do naszych realiów. Jeżeli naprawdę chcesz - to uzyskasz pozwolenie na broń krótką bez większych problemów. Naprawdę.
Fakt, niektóre przepisy należałoby uaktualnić bo są przestarzałe, ale generalnie są ok.
Należałoby też uaktualnić przepisy dotyczące obrony osobistej - a konkretnie absolutnie durnego zapisu o przekroczeniu granic obrony koniecznej.

Można by zmiany wprowadzać powoli, dając ludziom czas na przyzwyczajenie się, obycie z tematem i bronią, przeprowadzać szkolenia tego dotyczące - jednym słowem zmieniać mentalność ludzi.
Wprowadzenie tego co chcesz, żeby zostało - i jak - wprowadzone, to proszenie się o serię nieszczęść.
I nie, nie da się tego zrobić w ciągu jednego, a nawet i dwóch pokoleń.

A tak nawiasem pisząc. To całą forsę, która poszłaby w proces legislacyjny, szkolenia, itd, itd.
wolałbym, żeby dać policji. Na zwiększenie liczby etatów, regularne szkolenia z użycia broni, ćwiczenia z bronią, szkolenia sprawności fizycznej, zniesienie limitów paliwa i innych takich, nowoczesne samochody, sprawnie działającą ogólnopolską sieć komputerową połączona z Interpolem czy innymi takimi, nowelizację przepisów rozmaitych dotyczących policji ... i wszystko co tylko mogłoby zwiększyć skuteczność tej formacji.
Wolałbym mieć zwiększone poczucie bezpieczeństwa dzięki temu, a nie dzięki temu, że noszę gnata. Szczególnie, że gnat daje złudne poczucie bezpieczeństwa.

31.07.2010
21:25
[106]

shadzahar [ Generaďż˝ ]

[99]
Utopijne teoryjki polegają na tym, że dziennie 150 osób w samej Polsce ginie na drogach w wypadkach samochodowych, natomiast 1 ofiara śmiertelna na rok w wyniku użycia broni jest roztrząsana do miana apokalipsy.
A statystycznie najwięcej wypadków zdarza się w domach. I co z tego? Jeszcze jakieś głupie porównania? A może postulat o wolności jeżdżenia po pijaku samochodem, bo skoro ludzie już i tak w nich giną to co za różnica ile...
Możesz jeszcze próbować przekonywać ludzi, że jak będą jeździć czołgami po drodze to mniejsze będzie prawdopodobieństwo śmierci podczas wypadku.

Poza tym w/g statystyk ze strony FBI, które już wcześniej podawałem z linkiem w samym 2006 roku morderstw z użyciem broni palnej było kilka tysięcy. Ile razy broń była użyta do zastraszania w przypadku innych przestępstw - nie wiadomo, ale na pewno nie jest to 0%.
Więc gdzie tu 'jedna ofiara śmiertelna na rok' kłamczuszku?

"To jest czysta statystyka. Nie chcę po prostu wnikać w wasze teorie, bo ja rozpatruję sprawę od strony praktycznej."
No ba bo statystyka to czysta praktyka przecież. Ale o skuteczności działań Niemieckiej policji i zupełnie innej mentalności całego narodu to już nie wspomnimy. Bo po co?

"Wy piszecie, że bandyta napada i używa broni tylko wtedy gdy ofiara jest uzbrojona, ja twierdzę, że to wbrew logice bo bandyta też chce żyć."
Pomijając problemy z czytaniem, to widzę, że też to 'praktyczne rozpatrywanie sprawy' kuleje. Całość się rozchodzi o to, że bandyta będzie zawsze napadał z bronią jak ją dostanie, a nie tylko w momencie kiedy broń posiądzie też zwykły obywatel. To drugie to brednia, którą sam wymyśliłeś.

"Wszystko znajdziesz w zapodanym przeze mnie dokumencie napisanym na bazie wszelkich badań, książek i danych na ten temat."
Pisanym przez kolesia, który sam o sobie pisze, że najważniejszym prawem wolności jest dla niego wolność do posiadania broni. Do tego pomijanie masakr w szkołach 'bo to inny rodzaj strzelania', porównywanie wypadków samochodowych do zabójstw z użyciem broni palnej wymyślając liczby na poczekaniu - no po prostu tryskasz razem ze źródłem obiektywizmem.

[105]
"Ciekaw jestem na czyje zlecenie został ten dokument stworzony :) Zwolenników posiadania broni? :) Wiadomo, że przemysł zbrojeniowy w USA trzęsie całym krajem."

O autorze. Wszystko co robi robi tylko dla ratowania prawa do posiadania broni. Jak dla mnie na 100% jest obiektywny.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.