GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Czy kafejki internetowe maja jeszcze racje bytu? Korzystacie?

28.07.2010
14:24
[1]

krukilis [ Konsul ]

Czy kafejki internetowe maja jeszcze racje bytu? Korzystacie?

Mieszkam w nieduzym miescie gdzie jakis czas temu funkcjonowaly trzy kafejki internetowe. W tej chwili nie ma zadnej. Jak to wyglada u Was? Czy obecnie oplaca sie prowadzic taka kafejke? Czy sami korzystacie z kafejek?

28.07.2010
14:25
[2]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

Mysle ze nie. Internet mam 24h dobe praktycznie wszedzie gdzie jest zasieg sieci komorkowej. Szybki i bez dodatkowych oplat.

28.07.2010
14:28
[3]

.:Jj:. [ Legend ]

Ostatni raz skorzystałem chyba w 2008, nie miałem drukarki sprawnej a musiałem coś do szkoły wydrukować, więc skorzystałem z kafejki. A jeśli chodzi o normalne korzystanie- chyba w 2003.

Dziś nie mają racji bytu.

28.07.2010
14:28
smile
[4]

Heavy Deszcz [ Generaďż˝ ]

Korzystam z kafejki jak komp mi padnie, więc bardzo rzadko chodze do kafejek

28.07.2010
14:28
[5]

Shaybecki [ Shaybeck ]

trudno, żeby ktoś kto siedzi na forum korzystał z kafejek

kafejki były popularne, gdy nie każdy miał komputer/internet, lub gdy chciało się pograć w gry z kolegami
kiedyś były w dużej części skupiskami nastoletnich graczy

dzisiaj ?
trzeba grubej kasy, żeby trzymać sprzęt na bieżąco, więc gry odpadają (chyba, że konsole)
internet mają już prawie wszyscy
do tego dochodzi kwestia internetu w urządzeniach przenośnych (netbooki, palmtopy, telefony)

ALE
za granicą i w polsce istnieją kafejki. po co ?
turyści, awarie sprzętu, potrzeba szybkiego wydrukowania czegoś itp

gdy potrzebowałem dostęp do internetu w niemczech, biegłem do kafejki, z racji tego, że nie miałem w miejscu pobytu

tak więc kafejki są potrzebne, ale zbyt duże ich nagromadzenie dzisiaj niema sensu

28.07.2010
14:29
smile
[6]

Loon [Forza Inter] [ Konsul ]

Tak, są potrzebne, czasem muszę szybko coś wydrukować, pozdrawiam kafejki z metra Centrum i Świętokrzyska ;)

28.07.2010
14:29
[7]

dewastat0r [ Generaďż˝ ]

Sam o tym dzisiaj myślalem, korzystajac z kafejki w GTA IV ;) Teraz wieszkosc spoleczenstwa ma dostep do internetu, reszta to zazwyczaj starsze osoby. Ostatnia kafejke w mojej okolicy zlikfidowano bodajze 4-5 lat temu.

28.07.2010
14:38
[8]

unclesam [ Generaďż˝ ]

Shaybecki
och dzięki Ci mistrzu za to wypracowanie, oświeciło nas !

28.07.2010
14:40
[9]

Shaybecki [ Shaybeck ]

ciemnogród trzeba oświecać :) proszę bardzo, unclesam - korzystaj

28.07.2010
14:43
smile
[10]

Leon86 [ PREDATOR ]

Też pamiętam, że w mojej miejscowości kafejki otwierały się jedna za drugą, a teraz nie ma śladów po nich. Korzystałem osobiście w tedy, gdy musiałem czegoś szukać na prace do szkoły, albo z kumplami pocinaliśmy w CS lub Quake III ;P to były czasy. Teraz w dobie gdy każdy ma dostęp do internetu moim zdaniem kafejki już nie pojawią się

28.07.2010
14:45
[11]

gnoll [ Legend ]

U mnie w mieście było 6 kafejek, została tylko jedna. Komputery stare jak świat (Celeron III, Geforce 4 MX, 512 MB RAM). Jaki to dla mnie interes płacić 4 zł za godzinę korzystania z kafejki, gdy ja za 8 MB internetu płacę miesięcznie 80 zł na spółkę z siostrą ? Do tego za darmo mam neta w pracy.

Jedna, maksymalnie dwie kafejki na miasto/dzielnicę wystarczy. Ale i tak w dobie internetu za darmo dla całych gmin, niedługo wymrą całkowicie.

28.07.2010
14:47
[12]

Bullzeye_NEO [ 1977 ]

pierwsza osoba, ktora zalozy kafejke internetowa i ostanie koncesje na sprzedaz alkoholu + zorganizuje wieczorki youtube zarobi zyle zlota na polskich nerdach :F

28.07.2010
14:48
[13]

unclesam [ Generaďż˝ ]

Shaybecki
Cpt. Obvious to twój krewny ? Może zaskoczysz nas poradnikiem "jak podcierać tyłek" ?
nigga plz...

28.07.2010
14:49
[14]

Jedziemy do Gęstochowy [ PAINKILLER ]

Nie korzystam, ani razu nie korzystałem, mam swój komp - więc po co płacić za wejście do neta?

28.07.2010
16:15
[15]

krukilis [ Konsul ]

Moze raczej patrzec pod katem gier niz internetu. Komputer ma kazdy, ale nie kazdy taki zeby we wszystko zagrac. Druga sprawa to lacze ktore nie zawsze pozwala na swobodna gre... to oczywiscie tylko teoria poniewaz po kalkulacji kosztow nie wierze ze w tych czasach mozna jeszcze na tym zarobic. Owszem w duzych miastach oraz miastach z duza liczba turystow moze tak, ale w malych miejscowosciach, nie widze sensu.

28.07.2010
19:58
[16]

miczek2008 [ Generaďż˝ ]

A od czego mam swój komputer? Kafejki przydadzą mi się tylko kiedy padnie mi połączenie, czyli jak na razie w ogóle.

28.07.2010
20:26
smile
[17]

S1KoR© [ surf or die ! ]

wesolo sie to czyta :)

i tu musze wszystkich zaszokowac - otoz mimo powszechnego poglądu ze wszyscy maja net bla bla to kafejka w ktorej pracuje ma niesamowite wzięcie :) niemal codziennie jest full obłożenie przez 12 godzin, od rana do wieczora przewija sie masa turystow, lokalnych, graczy, biznesmenow, zwyklych szarakow, zakonnic, piekarzy, murarzy itd :)

glownie jednak zarabia sie na turystach ktorzy co rusz musza sprawdzic maila/skype/zgrac foty z aparatu bo sie wypstrykalo miejsce na karcie/przelac kase/wydrukowac/xerowac/skanowac i wiele by tu wymieniac...dokladac do biznesu nie trzeba przynajmniej na 2 sezony (raz zakupiony sprzet idealnie sie na daje na dluzszy czas - mowie tu o procku, klawiaturze i monitorach) ma sie spokoj. kafejka w ktorej pracuje istnieje juz ponad 10 lat i musze przyznac ze podziala jeszcze spokojnie nastepnych kilka i bajki o tym ze kazdy ma net to bzdura :)

28.07.2010
20:33
[18]

HR@BIA [ czynmy dobro ]

Czasem bywa, że muszę iść do kafejki i powiem szczerze, że w jedynej rzeszowskiej jest spory ruch. Korzystają "zwykli smiertelnicy" jak i co dziwne... gracze. CS, CoD, WoW tłuką ciągle szczególnie na wakacjach. Raz widziałem jak gość oglądał "Gramy" ;)

28.07.2010
20:33
[19]

Herr Pietrus [ Gnusny Leniwiec ]

A mnie ten folklor zupełnie ominął. byłem w kafjece raz w życiu, jakieś 8 lat temu, szukajac materiałów na WOS :D

Stare, niedobre czasy...

28.07.2010
20:53
[20]

mrgiveman [ Forza Milan ! ]

W dobie szerokopasmowego internetu kafeki nie mają racji bytu

28.07.2010
21:08
[21]

xanat0s [ Wind of Change ]

Heh, pamiętam moje pierwsze wyjście do kafejki - Cyberland w Warszawie, miałem wtedy 11 lat (rok 2000) i grałem w Quake III. Było to przy okazji moje pierwsze zetknięcie się z grą w multiplayerze - wtedy nawet o modemie nie mogłem marzyć. Kurde, do dzisiaj pamiętam jaki byłem rozdygotany i rozemocjonowany :)

Potem wiele razy chodziłem - z bratem, z kumplami. Graliśmy w CS i Q3A. Coraz więcej z nas miało stałe łącza, ale atmosfera kafejki i wspólnego łupania to coś co warto przeżyć - jednak zwykła gra w MP bez przebywania w jednym pomieszczeniu to nie to samo :)

Pamiętam w Cyberlandzie grała też przyszła śmietanka CS-a, w tym taz, neo i reszta. A ja siedziałem komp w komp obok nich i nieraz graliśmy jak równy z równym, ale w końcu oni zostali pr0, a ja zwykłym szarakiem :)

Teraz już do kafejek nie chodzę - ale z chęcią bym kiedyś jeszcze tą atmosferę poczuł :)

28.07.2010
21:28
[22]

Likfidator [ Generaďż˝ ]

W rejonach turystycznych i w miejscach gdzie jest duży ruch uczniów/studentów/pracowników kafejki jak najbardziej na siebie zarabiają, głównie na wydrukach. Chociaż obecnie odchodzi się od kawiarenek z komputerami, a do łask wracają tradycyjne kawiarnie, ale z hotspotem. Ja osobiście bałbym się logować gdziekolwiek na ogólnodostępnym komputerze. Zresztą obecnie mam pakiet 300 MB w telefonie za śmiesznie niskie pieniądze, a po jego wykorzystaniu tylko prędkość zmniejszają, więc nie potrzebny mi ani hotspot, ani tym bardziej kawiarenka.

28.07.2010
21:34
[23]

Vidos [ Legend ]

W sumie to nigdy nie byłem nawet w kafejce internetowej.
Jeszcze pare lat temu może to był jakiś biznes, ale na chwile obecną raczej niema powodzenia.
Internet jest coraz bardziej dostępny nawet w miejscach gdzie kiedyś można było tylko o nim pomarzyć, a to za sprawą radiówki.
Interes raczej upadający.

28.07.2010
21:37
[24]

gruby300 [ Konsul ]

[21] Wez nie pitol ze znasz Neo, taza i reszte. Jakby bylo tak naprawde bylbys z nimi teraz w klanie.

A z kafejki kozystam tylko wtedy kiedy chce pograc z kumplem 1vs1 w cs.

28.07.2010
21:44
[25]

xanat0s [ Wind of Change ]

gruby --> Niby czemu te jakieś 10 lat temu nie miałbym ich poznać? Oni grali w Cyberlandzie, ja też - więc siłą rzeczy grało się razem. Nie nazwałbym tego znajomością, zamieniłem pewnie z nimi parę zdań w realu i tyle. Gdzie ja "pitole", że ich znam?

28.07.2010
22:31
[26]

kajtek603 [ International Level ]

Ja mam 17 lat i nigdy z takowej nie korzystałem :P

28.07.2010
22:36
smile
[27]

dfgdghfdhtr [ Chor��y ]

9-10lat temu korzystałem. Gdy oglądałem na tvn tenbit.pl w nocy i zawsze chciałem poklikać po onecie, wejść na czata, zobaczyć ogólnie co to ten internet jest.

28.07.2010
22:38
[28]

Bac02 [ StreetRider ]

Ja będę musiał zacząć korzystać, przez miesiąc albo dwa. Za 3 dni kończy mi się umowa z orange na internet, nie chcę przedłużać bo nie podobał mi się ten internet i za jakiś miesiąc albo dwa będę się przeprowadzał. Dostęp do neta muszę mieć bo gram w 2 gry przeglądarkowe i w jednej jestem moderatorem, a w drugiej adminem gangu...

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.