Gotman [ Senator ]
Kraków - koszty życia - pytanie.
Witam.
Mam pytanie:
w jakim przedziale zmieszczą się koszty życia studenta w Krakowie z następującymi wymaganiami:
-koniecznie stancja, akademik odpada
-stancja powinna być umiejscowiona w pobliżu centrum, ew. 20 minutowy dojazd komunikacją do centrum
-ok. 40% posiłków (czyli śniadania, przekąski etc.) będą za darmo, kupowane będą w zasadzie tylko obiad i kolacja
-wiadomo, media + internet (nigdy nie wiem czy media wliczane są w cenę stancji czy nie).
Z góry dziękuję za odpowiedzi,
pozdrawiam.
settoGOne [ settogo ]
Przez stancja rozumiesz pokoj do wynajecia?
Bedziesz studiowac w Krakowie? Centrum - czyli gdzie dokladniej, bo ten czas 20 minut dojazdu do np. przystanku Dworzec Główny zajmuje z centrum Nowej Huty okolo tyle, ale jak juz chcesz sie ciskac alejami np. pod wydzial UJ przy Cracovii to juz jakies 30 minut.
Powiedz gdzie bedziesz chcial dojezdzac.
Powiem Ci jedno: nie wynajmuj w poblizu rynku ;-) Ceny w sklepach sa rozne w poszczegolnych dzielnicach. Obiady, jesli bedziesz chodzil do barow mlecznych: 7 - 15 zł za obiad. Jak bedziesz mieszkal w Hucie albo np na Biezanowie to kolacja Cie wyjdzie tyle co teraz za nia placisz, jak zachce Ci sie mieszkac na Karmelickiej to musisz sobie doliczyc do tego +10-30% na kazdym produkcie.
Ale niech bedzie:
- pokoj 450zł (do 13m2, bez rewelki)
- skromne obiady i kolacje 25dni*20zł = 500 zł
- bilet miesieczny studencki: 47 zl na wszystkie linie, 23 zl na jedna linie
co daje bez wydatkow na piwo (oj ciezko w Krakowie:D) i inne bajery ok 1000zł
Czyli Twoi rodzice na czas studiów wydadzą na Ciebie łącznie z dojazdami około 50 tys złotych. Do tego dochodzi cena wałówy jaką Ci będą dawać, liczmy 1000 zł na rok minimum. Czyli zaokrąglając do niespodziewanych bonusów 60 tys złotych.
Z unii europejskiej możesz dostać nawet 40 tys dofinansowania. Daje to w sumie 100 tys złotych, za co mógłbyś otworzyć fajną firmę, która za 5 lat może nieźle prosperować. Oczywiscie zakladam, ze bedziesz zdawac bez powtorki roku, nie przewidujac zadnych warunkow. Pesymistycznie zakladajac mozesz za jeden rzygnac nawet 800 zl (sa uczelnie, ktore biora pod uwage ECTSy), no ale 200zl to standart.
Albo możesz iść na studia. Zdawać pięknie wszystkie przedmioty, dostać stypendium socjalne (nawet 500zł miesięcznie jeśli Twoi rodzice zarabiają mniej niż to możliwe że za tyle można przeżyć nie robiąc wałków) oraz naukowe (liczmy 400 zł), w ten sposób koszta spadają do minimum.
Zenedon --> -ok. 40% posiłków (czyli śniadania, przekąski etc.) będą za darmo Czyli zakładam powroty do domu na weekend, dostawanie wałówy i pewnie jakaś ciocia w Krakowie czy co, że te śniadanka za darmo.
Zenedon [ Burak cukrowy ]
Za 1000zł to ja bym się w życiu nie utrzymał. 500zł za żarcie to chyba chappi będzie wpierdyczał z gryczaną.
Na samo jedzenie ja bym liczył 1500 zetów, plus jeszcze zabawa. Poniżej dwóch patyków na pewno bym się nie zamknął.
karolzzr [ Gunner ]
Licz się z wydatkami w okolicach 1000 zł. Mieszkam w akademiku (miasteczko studenckie), płacę 280 zł, tak więc opłata za miesięczny bilet MPK odpada. Co weekend zjeżdżam do domu, więc obiady zabieram ze sobą. Mieszczę się w 700 zł. Licząc przejazdy PKP (90-100 zł) Nie żyję jak banan, ale na piwko wystaczy, czasem grill, rynek. Nie narzekam, jest ok. to tylko studia, nie potrzebuję luksusów, sam się przekonasz :)
Gotman [ Senator ]
A czy od teraz do października zdążę załatwić jakąkolwiek stancję biorąc pod uwagę że nie mam nic załatwione ani wyszukane na dzień dzisiejszy?
Bullzeye_NEO [ 1977 ]
no pewnie, ze zdazysz
gumtree.pl i szukasz, mozesz jeszcze odwiedzic stube sw. jana i poprosic o liste ogloszen wynajmu jak przebolejesz oazowe klimaty
Gotman [ Senator ]
ad. Bullzeye_NEO:
a cóż to takiego ta stuba?
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Na samo jedzenie ja bym liczył 1500 zetów
Ale to chyba z tą sporą ilością alko, co to dajesz ją na fotach, bo inaczej nie wiem, jak można wywalić 1500PLN na samo żarcie miesięcznie. Tym bardziej, że 30-40% żarcia mamy tutaj z głowy. No chyba, że panicz żywi się w knajpach :>
settoGOne [ settogo ]
Co weekend zjeżdżam do domu
i pewnie jeszcze żyjesz na mieszkaniu?
Jak ktoś mówi np. jadę właśnie na mieszkanie - od kopa go odróżnie w autobusie, że to student;)
Gotman --> Gdzie bedziesz studiowac? Gdzie wydzial? To jest wazne, bo jesli np. bedzie to UJ na Ruczaju to zycze powodzenia z dojazdem z centurm
Gotman [ Senator ]
ad. settoGOne:
Wydział Fizyki UJ, obok AGH.
_MyszooR_ [ Senator ]
Zenedon - to co ty jesz ze wydajesz 1500 na samo jedzenie ?
Marcio [ Legend ]
-stancja powinna być umiejscowiona w pobliżu centrum, ew. 20 minutowy dojazd komunikacją do centrum
Poszukaj gdzieś w okolicy Krowodrza (dzielnicy) - stamtąd będziesz miał niedaleko na uczelnie, na rynek (sporo autobusów, na nogach zresztą też niedaleko) i tamtej dzielnicy ceny będą znacznie niższe niż w centrum.
COOLek [ Konsul ]
Ja przebijam Zenedona i bez kozery mowie - dziesiec tysiecy!
Gotman [ Senator ]
Znalazłem kilka ofert na Krowodrzu za ok. 500zł, więc myślę że razem z komunikacją miejską powinienem się zamknąć w kwocie 1000zł/miesiąc.
amadi1 [ ElMundo ]
Gotman - Krowodrzy, Krowodrzy ;)
I rzeczywiście, zgadza się, to bardzo korzystna lokacja, jest szybki tramwaj, blisko markety, dobry wybór ;)