k42a_ [ The Blues ]
Teksańska Masakra Piłą Mechaniczną - 23.40 - TVP1
Za niespełna 40min na jedynce zaczyna się w/w film. Jak na amerykański remake całkiem niezły, więc Ci którzy jeszcze nie będą spać albo nie będą mieli co robić już mają ciekawe zajęcie. :)
zoloman [ Legend ]
Wypas film. Jak ktoś lubi horrory / slashery, a jeszcze jakimś cudem tego nie widział to niech się nawet nie zastanawia. W sumie nie bardzo mam mu co zarzucić, razem z Beginning są to jedne z najlepszych horrorów XXI wieku.
bezi 47 [ Cowboy From Hell ]
Dzięki za przypomnienie, od jakiegoś już czasu mam chrapkę na ten film.
Gr0mek666 [ Zdzichu Banan ]
Dzięki za informacje. Jakieś 2 tygodnie temu oglądałem ten film, ale miło będzie obejrzeć w lepszej jakości itd.
A co do [2] ten film to bardziej masakra, chociaż jest parę momentów strasznych np.
zoloman [ Legend ]
A co do [2] ten film to bardziej masakra, chociaż jest parę momentów strasznych
bo to jest w końcu slasher, ale za to najwyższej próby. zajebisty ciężki klimat, zajebista "brudna" kolorystyka i ogólnie jest tam wszystko co powinno.
no dobra, nie ma końcowego tańca Leatherface'a :(
Mephistopheles [ Hellseeker ]
Eee... Przecież to co najwyżej średniak w porównaniu z oryginałem. Ta cała "brudna kolorystyka" na nic się zdaje w zderzeniu ze zbyt ładnymi zdjęciami. Tak - zbyt ładnymi. Z wersji Hoopera bród, smród i rzeżączka wylewają się z każdego kadru. Tutaj miałem wrażenie, że nad każdym ujęciem siedzieli pół dnia, żeby wszystko wyglądało jak na obrazku, bez względu na to, co ten obrazek przedstawia. Pod tym względem o wiele lepiej poradził sobie Beginnig. Głównie za sprawą zabawy kliszami, ale nie tylko.
"no dobra, nie ma końcowego tańca Leatherface'a"
A scena kolacji to co?!
zoloman [ Legend ]
Oryginał to arcydzieło, ale z tym średniakiem bym nie przesadzał. To jednak nieco więcej niż byle średniak.
Tak czy siak wśród XXI wiecznych slasherów oba TCM-y IMO praktycznie nie mają konkurencji. Z przynajmniej równie dobrych przychodzi mi do głowy jedynie francuski Inside (ale to jednak trochę inne klimaty), chyba że o czymś zapomniałem.
A scena kolacji to co?!
a nie było? to chyba w Beginningu było. bez dziadka, ale zawsze coś :D
Mephistopheles [ Hellseeker ]
Z typowych (no, w miarę) slasherów, dużo wyżej stoi według mnie Halloween Zombiego. Z gatunku "nie mam pojęcia jak to nazwać, więc niech będzie slasher", na równi z Inside postawiłbym Haute Tension (też francuski), ale żaden z nich nie jest tutaj podręcznikowym przykładem gatunku, bo pierwszy to rzeźnia z mindfuckiem, a drugiemu pod względem ilości zapożyczeń najbliżej do... giallo. Co jest dość miłym zaskoczeniem, zważywszy, że ostatnim dobrym giallo była bodaj Opera Argento.
zoloman [ Legend ]
Hm, no widzisz, wg mnie Halloween Zombiego to właśnie typowy średniak:) Haute Tension też jest dobry, szkoda tylko że scenariusz nie trzyma się kupy.
Coy2K [ Veteran ]
Meph omfg...przy oryginale o mało nie zasnąłem. Zachwycasz się bo widziałeś jakąś wersję niewyemitowaną w telewizji czy po prostu dla zasady, że remake'i są złe, be i zawsze gorsze od pierwowzoru ?
bo jak dla Ciebie wersja z '74 roku jest faktycznie taka dobra to ja już nie mam pytań. Film był po prostu tragiczny i przeraźliwie nudny
Mephistopheles [ Hellseeker ]
Jak to nie trzyma? Wszystko jest tak, jak ma być, tylko
Bullzeye_NEO [ 1977 ]
halloween zombiego jest faktycznie lepsze, ale nie przesadzajmy - przeciez ten film wcale nie jest taki zly, narzekaja tylko zwolennicy prawdziwego kvltu, tj. wszebądy etc.
zoloman [ Legend ]
Meph
Mephistopheles [ Hellseeker ]
Coy ---> Gdyby z remake'ami było tak, jak mówisz, nie napisałbym tego, co napisałem o Halloween.
Zaletą TCM Hoopera jest właśnie ta siermiężność, surowość obrazu i generalnie cały syf wylewający się z ekranu. Rozjechane zwierzaki na drodze, truposze ze sprofanowanych grobów, jakieś zupełnie posrane ujęcie kamery na stare pajęczyny, robactwo itd. W moim odczuciu to wszystko potęguje niepokój. Strach można wywołać czymś tak głupawym jak podkręcenie dźwięku w odpowiednim momencie. Niepokój to już coś dużo bardziej skomplikowanego i jak dla mnie Hooper poradził z tym sobie idealnie. A że prawdopodobnie - bazując na jego późniejszych dokonaniach - wyszło mu to przez przypadek, to już inna sprawa.
zoloman --->
zoloman [ Legend ]
Mephistopheles [ Hellseeker ]
eJay [ Quaritch ]
Halloween Zombiego to najlepszy slasher (druga część też) w ostatnim dziesięcioleciu. Giki się wkurzyły bo Rob obdarł Myersa z kultu bugimena, który pojawia się i znika, zrobił z niego rzeźnika. Dlatego ten film jest tak znienawidzony. Jestem fanem twórczości Zombiego i uważam, że oba tzw. autorskie rimejki udały mu się na medal. To stara szkoła tworzenia slasherów zapoczątkowana przez Hoopera w TCM.
Natomiast rimejk Masakry z wczoraj jest średniacki, bo korzysta z tych samych błędów co reszta nowoczesnych slasherów młodzieżowych - obsada wyjęta z katalogu MTV. Kiedy widzę Jessicę Biel ze sterczącymi sutkami to ciężko się skupić na suspensie. Na plus na pewno zdjęcia, ale dzisiaj mając odpowiedniego operatora ciężko spieprzyć film od strony wizualnej.