GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

"Śpieszmy się kochać ludzi..." VI

21.01.2003
21:42
[1]

sarenka [ Senator ]

"Śpieszmy się kochać ludzi..." VI

"Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostają po nich buty i telefon głuchy
tylko to co nieważne jak krowa się wlecze
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego
nie bądź pewny że czas masz bo pewność nie pewna(...)
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć
kochamy wciąż za mało i stale za późno(...)
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mowiąc o miłości
czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą"
Jan Twardowski.

Czy mozna zgłebić tajemnicę życia w czasie jego trwania? Czy potrzebna nam jest wyznaczona grubą kreską droga po której mamy iść? Czy drogę tę wyznaczamy sami i do końca zgodnie ze swoim "małym wewnętrznym ja" ? Dlaczego, po co itp. jest tyle pytan ale czy odpowiedzi na nie są do końca prawdziwe?

Odświeżam wątek na prośbę Pelle :* Do tamtej części nie można było się dopisać:(

Pelle--> Dzięki za chęci.

21.01.2003
22:12
[2]

Ekthelion [ Pretorianin ]

Fajne zdjęcie. Czegoś takiego szukałem na pulpit :)

21.01.2003
22:16
[3]

esaax [ Pretorianin ]

1.Czy mozna zgłebić tajemnicę życia w czasie jego trwania?
Moim zdaniem - mozna; jak ktos wierzy, ze po smierci sie umiera to oprocz za zycia nie ma innego wyjscia :(
2.Czy potrzebna nam jest wyznaczona grubą kreską droga po której mamy iść?
:) nie, ale wystarcza kontury "kreski" - trzeba miec cel, poniwewaz bez niego zycie traci sens - to takie Mac'zycie :)
3.Czy drogę tę wyznaczamy sami i do końca zgodnie ze swoim "małym wewnętrznym ja"?
Tak i nie, tzn. "tak" bo sami chcemy wyznaczyc te droge, a "nie" bo czasami przydaje nam sie pomoc, aby nie zboczyc z wczesniej obranej drogi
4.Dlaczego, po co itp. jest tyle pytan ale czy odpowiedzi na nie są do końca prawdziwe?
"Czy bog istnieje ?" - tyle wystarczy.

Zadajemy w zyciu sobie pytania, na ktore tak naprawde nie chemy znalesc odpowiedz, poniewaz boimy sie odpowiedzi - kazdej mozliwej odpowiedzi


ps. Staralem sie :)

21.01.2003
22:31
[4]

sarenka [ Senator ]

Esaax----> Najważniejsze są chęci. Dziekuję Ci bardzo.
----> "Zadajemy w zyciu sobie pytania, na ktore tak naprawde nie chemy znalesc odpowiedz, poniewaz boimy sie odpowiedzi - kazdej mozliwej odpowiedzi " -- Czasami jednak nie ma odpwoedzi, boimy się również tego czego nie znamy.

21.01.2003
22:39
[5]

ramolek [ Pretorianin ]

esaax-------> tak trzeba miec cel w zyciu bo inaczej nie ma ono sensu , ja nie mam tekiego celu i coraz czesciej czuje ze zycie jest bez sensu i coraz czesciej lapie dola

21.01.2003
22:43
[6]

esaax [ Pretorianin ]

Ludzie boja sie tego czego nie znaja -- staraja sie zniweczyc strach - najlatwiej jest gniewem, gdyz jest to jedno z najmocniejszych ludzkich uczuc -- jednak gniew prowadzi do cierpinia

Czy cierpienie jest mocniejszym uczuciem od milosci ?

22.01.2003
20:26
[7]

sarenka [ Senator ]

Esaax---> Cierpienie jest związane z wieloma uczuciami. Często z miłością, często ze złością lub jeszcze całkiem innymi. Cierpienie jest cegiełką w murze a jego fundamentem inne uczucia. Od siły fundementu zależy moc cierpienia. Czy jest silniejsze od miłości dla mnie nie.

22.01.2003
20:40
[8]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

sarenka --> pięknie to określiłaś. Trudno się nie zgodzić z tak przedstawionym 'modelem' cierpienia i jego siły.

Mnie wydaje się, że ludzie są jednak bardziej poddatni na cierpienia. Czy cierpienie jest silniejsze od miłości? Moim zdaniem jest tak samo silne. Z tą różnicą tylko, że cierpienie jest bardziej odczuwalne. Zdaje mi się, że ludzie mocniej przeżywają cierpienia i inne niemiłe, bądź też negatywne emocje. Miłość, przyjaźń, ogólne szczęście - to cieszy. Ale jesteśmy społeczeństwem smutnym. Pesymistycznym. Nie zauważamy szczęścia, które przebiega tuż obok nas. Dlaczego? Może taka już ludzka natura, nastawiona zawsze na najgorsze. Potrafiąca narzekać, a nie umiejąca zadbać o własne szczęście, nie umiejąca go wychwycić.

Bo szczęście to przelotny gość...

22.01.2003
21:51
[9]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Martusia------>Tak, szczęście to przelotny gość...ale by gościć go w swych progach jak najczęściej, trzeba przynajmniej spróbować patrzyć na świat optymistycznie...choć czasem to trudne.

24.01.2003
10:29
[10]

sarenka [ Senator ]

Martusia---> MAsz racje, szczęście jest trudno zchwycić. Zawsze bardziej odczuwamy ból niż szczęście, ale tak juz człowiek jest. Oto dwa cytaty [ mogę dać jeszcze więcej ]:

Szczęście to jest to, czego prawdopodobnie w życiu nie osiągniemy, ale na szukanie go warto poświęcić życie. Stendhal

Szczęśliwy człowiek wznosi światło tam, gdzie panują ciemności. Phil Bosmans

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.