kuwis [ Pretorianin ]
dragon age smoczysko
cześć chłopaki to jeszcze raz ja.
trza pokonać smoczysko, postaci w drużynie to : Morrigan, Wayne ( ta stara baba-mag ), Sten( ten olbrzym qunarri- zbroja-18 na pancerzu, tyle samo co plytowa zbroja smocza), i moja postać- wojownik ( ma smoczą zbroję cały komplet). Każdy ma po 15 level doświadczenia. Dajcie jakieś porady odnośnie taktyki, które miejsce wybrać itd. Ogólnie nawalam czarami : stożek lodu, burza z piorunami, zaraźliwa bomba z trucizną. Wojowie to za dużo nie robią-obrażenia które zadają smokowi są niewielkie, poza tym ledwo co mogą podejść, bo cały czas ogonem pogadania ich po dupie.
QrKo [ Legend ]
Z balisty/katapulty czy cokolwiek tam na wiezy stalo oczywiscie korzystasz?
kuwis [ Pretorianin ]
nie. gdzie to jest?
mirencjum [ operator kursora ]
To fakt. Musisz ubić.
Flyby [ Outsider ]
..w ogóle to przecież w DA niejeden smok jest ..o którego chodzi?
kuwis [ Pretorianin ]
o tego wielkiego- góry mroźnego grzbietu, urna prochów..
kamyk_samuraj [ Legend ]
Ale o którego smoka chodzi? W podstawce są trzy - Flemeth, arcydemon i smok ze zburzonej świątyni
kuwis [ Pretorianin ]
dobra to pytanie z innej beczki- skąd mógłbym wyczaić jakiś dobry osprzęt dla moich żołnierzy ? Głównie chodzi o miecz tarcze i zbroje. W dodatku nie mam za bardzo gdzie ćwiczyć mojej drużyny, bo wszystkie zadania żejm wykonał na obszarze mapy...
Elegancki_Pan [ Centurion ]
polecam Torchlight - tam Jemu się móżdżek nie spoci;
mirencjum [ operator kursora ]
To ten smok?
Ubijesz go później. Albo i nie ubijesz.
kuwis [ Pretorianin ]
TAK TO TEN SMOK
Coltain [ Pretorianin ]
Toż to proste jak budowa cepa. Jeden woj robi za tanka. Jeden mag utrzymuje go przy życiu. Drugi mag wraz z Lelianą atakuje smoka z dystansu. Naprawdę nie wiem w czym problem. Opcjonalnie przed walką możesz nastawiać pełno pułapek, które powinny zmiękczyć nieco bestyjkę.
kuwis [ Pretorianin ]
hmm ok... a gdzie bym dostał jakiś dobry łuk dla mojego łucznika ?
Coltain [ Pretorianin ]
Bodajże kupiec w obozie elfów może zrobić całkiem niezły łuk, jeśli przyniesiemy mu trochę materiału. Jeśli naprawdę nie posiadasz żadnego w miarę dobrego łuku, to od biedy łotra może zastąpić woj z kuszą.
kuwis [ Pretorianin ]
Coltain mam ten łuk- z żelazodrzewa. Myślałem o jakimś lepszym. A co z uzbrojeniem łucznika ?
Cze_Zar [ Pretorianin ]
Przepis na zabicie smoka:
1. wyłączasz opcję samodzielnego poruszania się postaci by rozstawić je na właściwe pozycje;
2. Stena i swojego woja ustawiasz wewnątrz kręgu-areny; tam również lokujesz tego maga, który włada stożkiem lodu; czwartą postać ustawiasz na wzgórku, z którego jest dobry ostrzał "areny";
3. trąbisz na smoka i natychmiast mrozisz go, jednocześnie włączasz opcję samodzielnego myślenia (poruszania się) i nakazujesz atak na smoka;
4. przejmujesz sterowanie nad Stenem (jeżeli prawidłowo przechodziłeś grę powinien być wyposażony w wielki miecz z dużym bonusem w walce ze smokiem - jeżeli nie ma tego miecza to nic nie szkodzi, walka potrwa dłużej); swojego woja odsuwasz dalej by prowadził ostrzał z bezpieczniejszego miejsca;
5. "mrożącego" maga każdorazowo po wykonaniu mrożenia również odsuwasz w nieco bezpieczniejsze miejsce, z którego będzie raził na odległość do póki czar stożek zimna znów nie będzie gotowy do rzucenia;
6. Stenem manewrujesz tak by nigdy nie znajdował się przed pyskiem smoka (nie pamiętam czy bezpieczny jest w pobliżu ogona ale chyba smok nie stosuje takich kopnięć jak ogr); gdy smok jest zamrożony niech wali w niegom ile może;
7. problem w tym by smok nie odleciał z terenu areny by zaatakować postać strzelającą; możliwe, że dzieje się to wtedy gdy otrzyma dotkliwsze obrażenia od tej postaci; najlepsze wyjście to uciekać tą postacią na arenę by oddać smoka ponownie w ręce Stena; pamiętać też by w takiej sytuacji umiejętnie operować opcją wyłączania/włączania samodzielnego myślenia
pozdrawiam