GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Jak sobie radzicie z upałem?

15.07.2010
12:17
[1]

Ralion [ Deva ]

Jak sobie radzicie z upałem?

Ja w pracy piję małe gorące kawki.
a po powrocie pędem do basenu.

wasze sposoby?

15.07.2010
12:19
smile
[2]

ComeToPappy™ [ Chor��y ]

Zazwyczaj siedze w wannie z lodowata wodą :P Ale na codzień staram sie pić dużo zimnej wody jakoś mi chłodniej od tego :D

15.07.2010
12:19
smile
[3]

kubomił [ Legend ]

Czerwona herbata, zimna woda, wiatraczek, luźne ubrania :P

15.07.2010
12:19
smile
[4]

mefsybil [ Legend ]

Ja sobie w ogóle nie radzę...

15.07.2010
12:19
[5]

Mac94 [ TF2 Player ]

Piję dużo wody. Siedzę jedynie w krótkich spodniach. Przed snem idę ochłodzić się w jeziorze.

15.07.2010
12:19
[6]

Mada Fakir [ Bel-Shamharoth ]

Naprawdę picie GORĄCYCH kaw pomaga? Ja siedzę z nogami w zimnej wodzie, i wiatrak na mnie dmucha.

15.07.2010
12:22
[7]

Mat3iz [ Legionista ]

Siedzę w samych majtach, wiatrak i klima na full, a i tak się topie... upał 36 stopni w mieście to masakra...

15.07.2010
12:22
[8]

Langert [ Generaďż˝ ]

śmigam tylko w spodenkach, dużo wody, jakiś basen...

15.07.2010
12:24
smile
[9]

Montera [ Michael Jackson zyje ]

2 x 1,5 L zimnego Nestea, mniej jedzenia, 3-4 razy chłodny prysznic.

15.07.2010
12:24
smile
[10]

kubomił [ Legend ]

Może się wydawać, że mówię głupotę. Ale organizm lepiej gasi pragnienie ciepłymi płynami :) Oczywiście przyjemniej jest pić zimne.

15.07.2010
12:26
[11]

Ralion [ Deva ]

Mada Fakir, sposób podchwyciłem od Cejrowskiego, który opowiadał że tak robią np. Arabowie, tyle że miast kawek piją małe filiżanki herbatki. powoduje to że organizm broniąc sie przed wrzątkiem ochładza się.
picie lodowatych napoi to najgorsze co można robić.

dobrym sposobem jest też spryskanie sobie twarzy wodą (może być nawet ciepława) i wystawienie jej na działanie wentylatora.

15.07.2010
12:27
[12]

.:Jj:. [ Legend ]

Rolety na dół+ uchylone okna+ zimna woda z cytryną+ siedzenie w domu w godzinach 9-20 ;)

15.07.2010
12:27
smile
[13]

matmafan [ Alexander Degtyarev ]

Jakoś sobie radze już, się przyzwyczaiłem do tych upałów, chodzę tylko w spodenkach i klapkach, tak straciłem apetyt że dziennie jem tylko 4 jaja rano 2 i po południu i normalnie 1 kg dziennie chudnę, i cieszę się z tego bo może trochę wyszczupleję bo jestem gruby. MNÓSTWO NIEGAZOWANEJ ZWYKŁEJ WODY.

15.07.2010
12:27
[14]

jagged_alliahdnbedffds [ Rock'n'Roll ]

Klimatyzacja w pokoju + dużo wody :)

15.07.2010
12:28
[15]

Morbus [ TIR DRIVER_ SKYDIVE ]

a ja wlasnie leze na basenie i staram sie opalic pozdrowienia dla was

15.07.2010
12:28
smile
[16]

mr. Spark [ Rocket ]

To ja się wybiję z tłumu i powiem, że z rana biorę baardzo gorący prysznic, wtedy upał to pryszcz.

15.07.2010
12:30
smile
[17]

mirencjum [ operator kursora ]

Ja w pracy sobie spokojnie czekam, aż zdechnę bohaterską śmiercią na stanowisku pracy dla dobra kapitalistycznego porządku świata.
Temperatura w kabinie kierowcy autobusu bez klimatyzacji około 40- 50 stopni. Duża szyba działa jak szklarnia, cienia niema.

15.07.2010
12:31
[18]

halfmaniac [ Dr. Freeman ]

Ralion -> sposób podchwyciłem od Cejrowskiego, który opowiadał że tak robią np. Arabowie, tyle że miast kawek piją małe filiżanki herbatki. powoduje to że organizm broniąc sie przed wrzątkiem ochładza się.

To czemu jak wypije gorący rosołek w taką pogodę to od razu jestem zlany potem i jest mi jeszcze bardziej gorąco ?

Ja pije dużo mineralnej wody, ale nie z lodówki, czasami jakieś basen, wiatrak i opuszczone rolety.

15.07.2010
12:32
[19]

fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]

mirencjum -> Nie przesadzaj, w Łodzi widziałem kierowców autobusów/tramwajów w koszuli i pod krawatem w taką pogodę ^^

P.S Wiem że to pewnie jakiś kretyński odgórny nakaz...

15.07.2010
12:32
smile
[20]

XineX [ nacosiegupkupatrzysz!? ]

Ja mam wiatrak ustawiony obok i ciągle piję coś chłodnego :).

15.07.2010
12:32
smile
[21]

szarzasty [ Mork ]

lol?! Mi się zdaje czy nikt jeszcze nie powiedział "zimny browar"?! :O

15.07.2010
12:34
smile
[22]

polak111 [ Legend ]

Piję ciepłą wódkę.

15.07.2010
12:35
[23]

micmur13 [ Generaďż˝ ]

oczywista oczywistość...

15.07.2010
12:37
[24]

U.V. Impaler [ Hurt me plenty ]

mirencjum ---> To przynajmniej się za darmo opalisz. Reszta płaci za to ciężkie pieniądze.

15.07.2010
12:38
smile
[25]

SzymX_09 [ Mr. Irony ]

Basen na dworze. Wiatrak w domu.

15.07.2010
12:38
[26]

smalczyk [ Senator ]

mirencjum ---> ty przynajmniej siedzisz w nie klimatyzowanej kabinie sam - a nie jak sardynka z 60 innymi ugotowanymi rybami

15.07.2010
12:40
smile
[27]

Jeremy Clarkson [ Prezenter ]

W pokoju mam 30,3 stopnia, gdyby nie zimne napoje to bym zdechł


Jak sobie radzicie z upałem? - Jeremy Clarkson
15.07.2010
12:41
[28]

Apocaliptiq [ Legend ]

Wiatrak za plecami, woda mineralna z lodówki. I można tak cały dzień ;d

A jak mało to chłodny prysznic.

Ciekaw jestem tej kawy .. serio na upał? Ale jak? Zwykła kawa? ;d

15.07.2010
12:43
smile
[29]

jees [ Freeride Downhill ]

Wąż ogrodowy + napoje z zamrażarki = nawet robi mi się zimno :)

15.07.2010
12:43
[30]

rog1234 [ Gold Cobra ]

Pepsi, zimna, jak cholera zimna. Otwarte okno, wentylator (w kuchni nawet klimatyzator stoi), prysznic parę razy dziennie. Jakoś się żyje... ledwo.

15.07.2010
12:45
[31]

Ralion [ Deva ]

halfmaniac - może dlatego, że za dużo go wypijasz. no i jest lekko tłusty taki rosołek.
kawki, które pije to coś ala espresso, takie na 2 -3 łyczki.

i mi naprawde pomaga :-)

a co do piwka po pracy, to ktoś mi podał super przepis: pół szklanicy piwka i dopełnić zimnym spritem + trochę lodu. smakuje wysmienicie.

15.07.2010
12:47
[32]

PitbullHans [ Legend ]

Nie radzę sobie.
W pokoju 33-35 °C, gdy włączony komp ~40 °C.
Czekam na jakieś ochłodzenie i na cudowną zimę, ale znając życie to będzie znowu odwrotnie -30 °C.

Jajca jakieś, gorzej niż w Afryce.

15.07.2010
12:50
[33]

Ralion [ Deva ]

jeszcze jedno:
broń boże gorące obiady.

najlepiej zrobic sobie jakąs sałatkę. składniki obojetne co kto lubi, tyle że nie podlewamy tego niczym tłustym (oliwą czy sosem winegret) tylko jakims sosem na bazie jogurtu lub kremówki.

potem to wrzucamy na godzinke do lodówki. gdy sie jest bardzo glodnym mozna na to wrzucic kawałki grillowanego lub po prostu usmażonego mieska.

15.07.2010
12:51
[34]

vinni [ Visca El Barca ]

Temperatura w pokoju 32*C, szczerze to przyzwyczaiłem się do takiej pogody, ale i tak jedzenie lodów+picie lodowatych napoi pomaga.

edit: Przewiew jest fajny dopóki nie mieszkasz przy drzewach/krzakach, robactwa wtedy jest mnóstwo.

15.07.2010
12:51
smile
[35]

Mada Fakir [ Bel-Shamharoth ]

Pitbull, współczuję, ja mam 29° i ledwo żyję.

15.07.2010
12:52
[36]

gracz12301 [ Senator ]

Już mnie zaczyna wku*wiać ten upał. Rozumiem, lato, ale nie kurde 35-37 stopni. Toż się tego wytrzymać nie da.
Nie mam na ten upał sposobu. Piję napoje chłodzące, ubieram się 'lekko' i tyle, bo co można zrobić. Temperatury nie zmniejszę...

15.07.2010
12:53
smile
[37]

Flyby [ Outsider ]

..choć nie lubię Cejrowskiego to akurat Ralion w poście [11]
ma rację ;) ..gorąca herbata i letnia woda co jakiś czas, oraz przewiew

..rację ma też z posiłkami

15.07.2010
12:54
smile
[38]

Zgred [ WREDNY ]

W pracy jest klima a po robocie zimny browar:)
Od przyszłego tygodnia urlopik, więc się całkiem na ten browarek przerzucę.

15.07.2010
12:54
[39]

.:Jj:. [ Legend ]

a co do piwka po pracy, to ktoś mi podał super przepis: pół szklanicy piwka i dopełnić zimnym spritem + trochę lodu. smakuje wysmienicie.

Przeczytałem "spirytem". W takiej konfiguracji na pewno upał przestałby być problemem :D
Spróbuję.

15.07.2010
12:55
[40]

.Condzior [ Pretorianin ]

W pracy dziękuję Bogu, że wynalazł klimatyzację :P Znowuż w domu zimny prysznic i wiatraczek.

15.07.2010
12:57
[41]

mefek [ Senator ]

U mnie jest 26*C bez klimatyzowania i wiatraków :D

15.07.2010
12:57
[42]

adam11$13 [ In Paradise City ]

Żywiec Zdrój,okno otwarte na oścież i wiatrak ustawiony na całą moc.

15.07.2010
13:02
smile
[43]

Heavy Deszcz [ Generaďż˝ ]

Ja zawsze przed wyjściem na miasto wskakuje w ubraniach do mojego basenu, nic bardziej mi nie pomaga jak to : ) Sposobów na skwar w domu nie mam bo cały czas się szwendam po mieście.

15.07.2010
13:03
[44]

dodom [ Gregorio ]

ralion, próbowałeś kiedyś piwo z sokiem pomidorowym? (proporcje 1 do 1) Mmm.. Pychota. :)

15.07.2010
13:07
[45]

SilentFisher [ Generaďż˝ ]

Muzyka, zimne napoje, wiatrak no i otwarte okna ;) Nawet da się wytrzymać.

15.07.2010
13:12
[46]

wlodzix® [ Trup w windzie ]

Zmieniam majtki często, bo gdy siedzę na słońcu to mi bydle wypływa. A tak poza tym to dużo pije, słucham muzyki, siedzę przed kompem. Opalać się nie lubię, a w taki upał na dworze nic nie idzie.

15.07.2010
13:25
smile
[47]

Pizystrat [ VictoriaConcordiaCrescit ]

Siedzę przed kompem i mam włączony wiatrak, bardzo dobra rzecz na upały.

15.07.2010
13:25
smile
[48]

KANTAR1 [ Symulator Interfejsu ]

Basen + coś zimnego + klimatyzacja. I upał przestaje być problemem.
Teraz siedzę w klimatyzowanym pokoju o temperaturze 23 stopni i chyba wyłączę klimatyzacje bo zimno się robi. ;)

15.07.2010
13:33
[49]

Bac02 [ StreetRider ]

gorąco macie w tych pokojach :P

ja mam przy włączonym kompie 29*C (bez żadnej klimy) a tak to raczej mam 26*C

15.07.2010
13:37
[50]

Qverty™ [ Legend ]

Wentylator w pokoju włączony na full, otwarte okno i zmrożona woda z sokiem. Dzisiaj u nas jest chyba rekord temperatury bo w cieniu 36 stopni[Wielkopolska]. Ja sobie jeszcze jakoś radzę ale mój chomik nie wie co ze sobą zrobić :p

I tak najbardziej na upały jestem narazony podczas kursu na prawo jazdy. Clio bez klimy i jeźdżę 2 godziny bez przerwy w południowych godzinach. Horror...

W pokoju mam prawie 30 stopni.

15.07.2010
13:56
smile
[51]

Adrianziomal [ Samael ]

Ja mam w pokoju 29,5 stopnia. Wszystkie zasłony zasłonięte tak, że w pokoju ciemno, a okno na oścież otwarte. Nie ruszam się przez cały dzień z domu, a wychodzę albo wcześnie rano (tak do 8 max) i tak koło 20. Piję dużo wody i napojów, jem zimne lody i jestem w krótkich spodenkach tylko :)

15.07.2010
14:16
[52]

HoMeR [ Man with dragonov ]

ja jak wyszedłem na pole to się poczułem jak w jakiejś komorze gdzie jest 50 stopni.... najlepiej iść pod prysznic :D

15.07.2010
14:20
[53]

RaZoR_247 [ Capo Di Tutti Capi ]

Siedzę sobie bez koszulki z wiatrakiem, od czasu do czasu oblewam się wodą ;)

15.07.2010
14:21
smile
[54]

.:[ Kocioł ]:. [ Generaďż˝ ]

Ale na pewno mówicie o dzisiejszym dniu? Przecież zimno dzisiaj, ponuro, słońca nie ma...

15.07.2010
14:22
smile
[55]

Yancy [ Legend ]

Nie radzimy sobie. Siedzę w pracy w nieklimatyzowanym pomieszczeniu i oprócz tego że upał jaki jest (co każdy widzi) - pracować muszę. Kilka dni jeszcze można wytrzymać ale tu końca nie widać.


Kocioł ---> Zimno, ponuro... Mieszkasz w Peru?

15.07.2010
14:24
[56]

Patryx0 [ Goalie 71 ]

Przed wczoraj miałem 36.6 stopni w pokoju, wiatrak na maxa wiał mi w plecy, i dawałem radę ;) Gorzej na dworzu, bez klimatyzacji, survival po prostu :D

15.07.2010
14:24
[57]

.:[ Kocioł ]:. [ Generaďż˝ ]

Kocioł ---> Zimno, ponuro... Mieszkasz w Peru?

Nie, w Sudetach... No może nie tyle zimno, co na pewno upał to to nie jest. Chłodny wiaterek wieje, w ogóle to zanosi się chyba na deszcz...

15.07.2010
14:31
smile
[58]

Wiewiórk [ Legend ]

na ogół to przewiew w pokoju, rolety, firanki + zimna kawka jak tylko mnie najdzie ochota + ponad 3l wody dziennie wypijam, unikam wychodzenia z domu w godzinach 10-14.
a dziś od rana kopie dziury w centrum miasta i nawet upału nie zauważam :P

15.07.2010
14:31
smile
[59]

Kowal172 [ Music Producer ]

Siedze przed kompem i olewam reszte świata
nie mam zamiaru nawet na pole wychodzić na takim cieple

15.07.2010
14:32
[60]

Azerko [ Alone in the wild ]

sauna ;P

a powaznie to siedze w samych spodenkach i chlodze sie zimna woda.

15.07.2010
14:41
[61]

kaalethfr [ k2 ]

Podobnie jak UP plus...

Wiatrak - rzecz wspaniała.

15.07.2010
14:42
[62]

tadek[5] [ 5 ]

W pracy, w domu, samochodzie mam klimę, więc staram się jak najszybciej
przemknąć ze strefy słońca. Ale dzisiaj gotuję gulasz i muszę co 15 min. chodzić pod prysznic. Inaczej się nie da :)

15.07.2010
14:46
[63]

Bart2233 [ Peaceblaster ]

W Egipcie piją gorącą Herbatę z cukrem ponoć wyrównuje temperaturę ciała, kawa działa chyba na tej samej zasadzie.

15.07.2010
14:47
[64]

jarooli [ Generaďż˝ ]

Jest cinżko, dużo wody, okno otwarte i jakoś idzie wytrzymać. Siedzę przed kompem, łapy mi się pocą, myszka cała mokra.
Najgorsze jednak jest to że mam ciemnie rolety, które na noc zasuwam żeby słońce nie świeciło i przez całą noc sie pokój nagrzewa, jak rano wstaje to mam istną saune.

15.07.2010
14:48
[65]

yo dawg [ 1979 ]

W pracy tylko jeden wiatrak...

15.07.2010
14:53
[66]

RaZoR_247 [ Capo Di Tutti Capi ]

które na noc zasuwam żeby słońce nie świeciło

W nocy Ci słońce świeci, czy ja coś źle zrozumiałem?

15.07.2010
14:57
[67]

Zingus123 [ Antyterrorysta ]

nad jezioro spieprzam dopiero we wtorek więc aktualnie siedzę w domu, za g-o-r-ą-c-o na wychodzenie

15.07.2010
14:57
smile
[68]

WheZY [ Niepoprawny Romantyk ]

Klimatyzacja.

15.07.2010
15:15
[69]

_D_R_A_G_O_N_ [ Legend ]

Siedzę na plaży codziennie. A tak jak teraz to mam żaluzje zasłonięte i wiatrak mi w plecy wieje. Ale i tak w nocy jest najgorzej, bo się spać nie da.

15.07.2010
15:18
[70]

HUtH [ pr0crastinator ]

wiatrak + jakikolwiek płyn z lodem, ale generalnie już się do tych upałów trochę przyzwyczaiłem i czuję się jak na wakacjach na Bałkanach :P Co nie znaczy, że jestem zadowolony :)

Idę sobie walnąć tą gorącą kawę czy herbatę, acz z grubsza wydaje mi się to bez sensu(najlepiej wyjść na słońce po zjedzeniu gorącego rosołku :] ), no ale nasi muzułmańscy bracia znikąd tego nie wzięli(a jak niby mieliby zrobić herbatę czy kawę bez wrzątku, to już inna kwestia...).

15.07.2010
15:19
smile
[71]

jarooli [ Generaďż˝ ]

W nocy Ci słońce świeci, czy ja coś źle zrozumiałem?

No trochę źle to ująłem, chodzi o to że jak słońce wschodzi to świeci po oczach i się spać nie da, więc dlatego muszę okno zasłonić.

15.07.2010
15:21
[72]

mr 45 [ Hero of the Wastelands ]

Klima na 23° i jakoś się żyje. Brrrr, zimno się zrobiło

15.07.2010
15:23
[73]

Midalan [ Dostojny ]

[24]
Nie da się opalić przez szybę :)

15.07.2010
15:27
[74]

boskijaro [ Nowoczesny Dekadent ]

2-3 razy dziennie chlodny prysznic, picie chlodnych napojow, rolety zasloniete na max i uchylone okno, jakoś daję radę

w nocy z przyzwyczajenia okrywam się "kołdrą" (mam samą poszewkę w taką pogodę) i rano taki zgrzany się budzę :/

15.07.2010
15:28
[75]

Romo69 [ nvidiagm ]

Zimne napoje/piwo, w samych slipkach z zaje*istym przeciągiem i wiatrakiem na twarzy :)

15.07.2010
15:29
[76]

Snakepit [ aka Hohner ]

idę za blok do samochodu stojącego w cieniu, włączam silnik, włączam klimatyzację, siedzę tak 20 minut i wychodzę zziębnięty, wracam do domu, robię przeciąg i kładę się na podłodze :D

15.07.2010
15:33
[77]

jarooli [ Generaďż˝ ]

[74] Ja też zawsze muszę się okryć, a jak się budzę to jestem cały mokry.

15.07.2010
15:35
[78]

kasi surf men [ Generaďż˝ ]

co prawda zimna woda jest ale i tak świra można dostać siedząc sie pocę bardziej niż przez cały rok ja chce deszcz ja najczęściej idę na basen albo jade nad jezioro ale jeśli mi sie to nie uda to wstawiam wode do zamrażarki i po krótkiej chwili wyciągam i jest lodowata ale naprawde krótko bo pierdyknie

15.07.2010
15:43
[79]

HUtH [ pr0crastinator ]

^ Co takiego pierdyknie?

15.07.2010
15:46
[80]

czekers [ Legend ]

burżuazyjna klimatyzacja = 24 stopni w pokoju :) Do tego sporo wody, jakieś lody.

Chodziłbym też na basem, ale każdorazowe takie wyjście oznaczałoby 15 minut w obie strony autobusem, a to już mnie przerasta.

15.07.2010
15:47
smile
[81]

Blizz4rd [ Pretorianin ]

Mokry ręcznik wokół karku -> plecy/przód i jest znośnie :).

15.07.2010
15:55
[82]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

W trójce słyszałem, ze dobrym sposobem na upał jest zmoczenie ubrania. Wtedy woda paruje i na dłuższy czas robi się chłodniej. Próbował ktoś tego? Zaraz muszę znowu wyjść do tego piekła, więc może ktoś podpowie, czy warto wskoczył w ubraniach pod prysznic? ;)

15.07.2010
15:57
[83]

RaZoR_247 [ Capo Di Tutti Capi ]

[82] O wiele chłodniej, ale za to nie wygodnie się chodzi :/

15.07.2010
15:57
smile
[84]

.:[ Kocioł ]:. [ Generaďż˝ ]

@promilus

Za łebka moczyłem koszulkę w wodzie przed wyjściem na dwór w takie upały - naprawdę pomaga :)

15.07.2010
16:43
[85]

Cyber Rekin [ Sharkee ]

Normalnie, wiatrak chodzi 24/7 no i śpię bez koszuli. I dużo, dużo zimnej coli i wody.

15.07.2010
18:09
[86]

HUtH [ pr0crastinator ]

[82] [84] Najlepiej byłoby przyłożyć jakieś zimne okłady do miejsc, gdzie przebiegają główne arterie, czyli np szyja itp. Co się zresztą stosuje, obwiązując szyję mokrą chustą.

15.07.2010
18:15
[87]

bogi1 [ Go To Sleep ]

Ja piję wodę i włączam wiatrak na full.

15.07.2010
19:34
[88]

Gangss [ Legionista ]

w dzień to nawet fajnie jak gorąco-wystarczy się napić albo do zimnej wody wejść, ale w nocy to dopiero się zaczyna że wytrzymać nie można

15.07.2010
19:39
[89]

Windows XP 16 [ Senator ]

Chodzę bez koszulki, piję gorącą herbatę i mnóstwo wody.

15.07.2010
19:39
[90]

_MyszooR_ [ Senator ]

W robocie wiatrak i picie zimnej wody, w domu coca cola z lodem i wiatrak.

15.07.2010
19:57
[91]

SULIK [ olewam zasady ]

Zimne napoje tylko zwiększają temperaturę ciała, bo jakoś ciało musi ograć coś co jest zimne - więc się rozgrzewa :) już pomijam efekt szoku termicznego

lepiej pić napoje o temperaturze pokojowej.


Co do opalanie przez szybę - nie da się - promieniowanie UV jest pochłaniane przez szkło sodowe, a dokładniej jego duża część.

Mokre koszule etc. to by się zgadzało - im większa temperatura zewnętrzna + większy wiatr, tym lepsze parowanie, czyli uwzględniając tzw. energię parowania = obniżenie temperatury - najlepiej działa to z tworzywami takimi jak gąbka

15.07.2010
20:27
[92]

maniak17 [ Kapitan Lufa ]

Zimne piwo.

15.07.2010
20:58
[93]

HUtH [ pr0crastinator ]

Ja nie wiem, jeśli wy po wypiciu gorącego napoju czujecie się lepiej niż po wypiciu czegoś z lodem, to biję pokłony. W zimę pewnie pijecie zimne, bo wtedy organizm musi ogrzać się, więc jest człowiekowi cieplej? Goddamn.

15.07.2010
21:03
[94]

=D=2 [ Legend ]

Nie myślę o tym nie przeszkadza mi to w ogóle.

15.07.2010
21:08
smile
[95]

hbk18 [ Generaďż˝ ]

Idę na boisko bez koszulki z zimna woda i gram w Piłkę Nożną. Albo idę na basen.

15.07.2010
21:09
smile
[96]

kong123 [ Legend ]

Ogólnie to sobie nie radzę - ciągle mi gorąco i nie pomaga picie zimnych napojów itp. A na dodatek wiatrak wysiadł :(

15.07.2010
21:15
[97]

marcus alex fenix [ Olinek Okraglinek ]

Mam zasłonięte okna, drzwi nie otwieram jak nie potrzeba, chodzi wiatrak no i piję dużo wody ;) Mam w chacie 22 stopnie ;p

15.07.2010
21:15
[98]

Ultron [ Konsul ]

Wiecie to ja wam wszystkim zazdroszcze bo u mnie za granica ciągle zimno i wiatrzysko,mam tego dość tak jak wy tych upałów. Do Polski wybieram się dopiero 6 Sierpnia mam nadzieje ze nadal będzie po 35°C. No właśnie wie ktoś może jaka jest przewidywana pogoda na Sierpień?

15.07.2010
21:37
[99]

KorniSHoN 11 [ Herbalist ]

Słyszałem ze trzeba pic gorąca herbatę gdy są takie upały, wtedy nasza temperatura wyrównuje się z temperaturą powietrza i jest nam chłodniej, Jeszcze tego nie stosowałem :P

15.07.2010
21:40
[100]

Love&Pain... [ Generaďż˝ ]

No ja specjalnie sobie nie radzę:)
w pracy(kuchnia) temperatura mierzona termometrem wskazuje od 36-42 stopni:) w dodatku włączone palniki,piece konwekcyjne itp.
Wracając do domu czuję ulgę:)

15.07.2010
21:48
smile
[101]

Łyczek [ Legend ]

Sulik --->

Co do opalanie przez szybę - nie da się - promieniowanie UV jest pochłaniane przez szkło sodowe, a dokładniej jego duża część.

Dokładnie. Chyba że szkło jest kwarcowe wtedy można się opalić :)

15.07.2010
21:56
smile
[102]

Coy2K [ Veteran ]

hahah niektorzy tutaj to wulkany intelektu.... okna na oścież otwierają a potem się dziwią, że 30 stopni mają w pokojach :)
owszem...zasłaniać rolety, ale co z tego gdy gorące powietrze bucha przez otwarte na oścież okna ?

15.07.2010
23:11
[103]

szyszka destroyer [ Centurion ]

Mam 30 stopni w pokoju... jakieś rady?

15.07.2010
23:20
[104]

Jałokim [ Generaďż˝ ]

w samej robocie pije 3 do 4,5 litra wody, a gdy juz w końcu trafię krętymi ścieżkami do domu, to przesypiam jakieś 3, 4h na panelach podłogowych, wstaję, cieszę się względnym nocnym chłodem i potem w zalezności od tego, o której wróciłem do domu, to albo kładę sie spać na jeszcze 2, 3h, albo idę do roboty.
Najlepszy sposób to piwko. Żaden inny płyn nie daje tak intensywnego orzeźwienia.

15.07.2010
23:21
[105]

RaZoR_247 [ Capo Di Tutti Capi ]

Najgorzej to teraz zasnąć przy takiej duchocie.

15.07.2010
23:27
[106]

Pan Majonez [ Chor��y ]

Otwieram okna w mieszkaniu, żeby przeciągi były.

15.07.2010
23:50
smile
[107]

|kszaq| [ Legend ]

Oj zatęsknicie za pół roku za taką pogodą jaka jest teraz :)

15.07.2010
23:54
[108]

Jałokim [ Generaďż˝ ]

Kszaq ---> we zyciu. Wole marznąć niż sie pocić. Zawsze tak było.

16.07.2010
06:39
[109]

|kszaq| [ Legend ]

Ale i tak mam wrażenie, że się pojawią wątki typu 'byle do czwartku' itp. :D

16.07.2010
09:12
smile
[110]

DJ Nowik [ Thorn Witcher ]

hmm.. w sumie wiekszosc z was ma fajnie bo siedzi w te
upaly w domu/pracy (sorry mirencjum).
Ja postanowilem spedzac wakacje aktywnie i
codziennie gram w kosza w godzinach 12-15 i 18-21.
Te drugie to da sie przezyc bo jest juz cien na
boisku, ale w te wczesniejsze godziny nagrzane
boisko jest jak patelnia (temp. wynosi +/- 40 stopni), a
jesli nie uzywam pilki przez dluzej niz minute to lezac
na ziemi podgrzewa sie do takiej temperatury, ze
zeby ja dotknac trzeba ja polac zimna woda :D
plus na kosza trzeba miec buty za kostke, zeby
uniknac skrecen, co daje basen w butach.
Ale za to po powrocie do domu lodowata nestea i
zimny prysznic sa jeszcze przyjemniejsze (i love meine japonki) ; )

16.07.2010
09:28
[111]

STARKILLER22 [ Man With Headphones ]

DJ Nowik nie martw sie nie tylko ty zapier***** w tym upale po boisku.
Tylko czemu tam siedzisz o 12 to samobójstwo.
Ja polecam od 18-23.
Gram w noge to o 18 jest jescze nie ciekawie.
Ale już ten mały ale przejemny chłiodny wiaterek o 22 to rozkosz :P

16.07.2010
09:39
[112]

smalczyk [ Senator ]

okna na oścież otwierają a potem się dziwią, że 30 stopni mają w pokojach :)

Pewnie - lepiej pozamykac okna i poduśić się w temperaturze pokojowej ;)))

Dj Nowik ---> widzę, ze az prosisz się o udar słoneczny. Powodzenia.

16.07.2010
09:48
[113]

Lukxxx [ Generaďż˝ ]

a mi dobrze w tych temperaturach :P

16.07.2010
09:51
smile
[114]

hbk18 [ Generaďż˝ ]


DJ Nowik-ja zamiast w kosza gram piłkę nożną

16.07.2010
10:06
[115]

smuggler [ Advocatus diaboli ]

Mi bardzo pomaga tonik z duza iloscia lodu i plasterkiem cytryny. Zimne, cierpkie, dobrze gasi pragnienie.
Plus wentylator + zimny prysznic co pare godzin. Da sie zyc.

Czasem, pod wieczor, szklaneczka whisky on the rock.

16.07.2010
10:09
[116]

smalczyk [ Senator ]

smugg ---> tonic ma najbardziej złudny smak ze wszystkich napojów gazowanych - wydaje ci się, ze nie chce ci się po nim pić, ale ogromna zawartośc cukru robi swoje :)

16.07.2010
10:16
smile
[117]

Todd Rusell [ Zly z Natury ]

Browarek i do przodu

A jak browarek to tylko Harnaś

16.07.2010
10:19
smile
[118]

«Malakai» [ Pretorianin ]

Kąpiel w morzu, a później zimny browarek :)

16.07.2010
10:53
[119]

Coy2K [ Veteran ]

smalczyk zdziwiłbyś się jak temperatura potrafi się zmienić gdy masz pozamykane okna i zasłonięte rolety... a tak to czym chcesz oddychać ? 35 stopniowym upałem ? powodzenia

16.07.2010
10:56
[120]

smalczyk [ Senator ]

Coyk ---> nie zdziwiłbym się bo wczoraj żona przetestowała - jak wróciłem z pracy do pozamykanego szczelnei mieszkania to myślalem że się uduszę
I co z tego, ze było kilka stopni mniej skoro nie było czym oddychać?
Wolę zasłonić rolety i zrobić przeciąg w mieszkaniu, dużo lepszy sposób

16.07.2010
10:58
[121]

polak111 [ Legend ]

Dziś jest już całkiem ok :) Chmury na niebie, przeciąg w domu i jest gites :)

16.07.2010
11:00
[122]

smuggler [ Advocatus diaboli ]

Smalczyk - zalezy o jakim toniku mowisz, jesli o tym polskim, czyli orezadzie z kwaskiem cytrynowym, to owszem. Ale oryginalny tonik, np. Schwepps, to cukru z tego co pamietam zawiera o rzad wielkosci mniej niz cola czy pepsi.

16.07.2010
11:08
[123]

IceManEk [ Konsul ]

mnie - podobnie jak smugglerowi - najbardziej pomaga whisky on the rocks ale bez lodu i orange juice najlepiej jabłkowy

16.07.2010
11:10
smile
[124]

jagged_alliahdnbedffds [ Rock'n'Roll ]

whisky on the rocks ale bez lodu

Ee... A mi najbardziej pomaga czapka z daszkiem, ale bez daszku.

16.07.2010
11:19
smile
[125]

Łoker men [ Generaďż˝ ]

ja już padam z gorąca cokolwiek bym nie zrobił pomaga tyko na chwilę

16.07.2010
11:25
[126]

smalczyk [ Senator ]

smugg ---> mówię generalnie o toniku, także renomowanych marek. Kiedyś czytałem skłąd chemiczny i choć faktycznie nie ma cukru więcej niż w coli (chyba żaden napój nie ma:) to jest go i tak dość sporo, zważywszy na sztucznie osiągany smak goryczki.

16.07.2010
19:37
[127]

EricSonny [ Legionista ]

Częste kąpiele i zimne napoje mi wystarczają :D

16.07.2010
19:40
[128]

kamil0749 [ Messiasz ]

Ja chodzę na jeziorko po 3 a czasem nawet więcej razy i pływam sobie i sobie odpoczywam od tego wszystkiego :P
Człowiek zupełnie inaczej czuje się po pływaniu :)

16.07.2010
19:42
[129]

Bukol88 [ _-LORD VADER-_ ]

Leżę w wannie i się nie ruszam by wody nie nagrzać :P

16.07.2010
19:47
[130]

Jedziemy do Gęstochowy [ PAINKILLER ]

Normalnie, dużo piję.

16.07.2010
20:02
[131]

czarli_122 [ Konsul ]

eee tam,pozatym że spędzam dużo czasy w tym upale to potrafie wypić chyba z 10l wody a jak przychodze do domu to włączam wiatrak i odpoczywam ;]

16.07.2010
20:11
[132]

yo dawg [ 1979 ]

jagged -> Nie zrozumiałeś dowcipu. tekst 'whisky on the rocks, ale bez lodu' pojawił się w jakims starym numerze CDA w sekcji Na Luzie.

16.07.2010
20:14
[133]

Pawlo94 [ Illusive Man ]

W pokoju mam 32 stopnie więc muszę sobie jakoś radzić tzn. woda, bezrękawnik, przeciąg :P, wiatrak.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.