Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 964
Witamy w naszych skromnych progach :-)
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze. W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację i opowiada o EverQuest. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową). Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poswiecając swoją uwage Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia sie Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobię Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmiennych zapasach...
Z innego wielkiego miasta północy przybywa wielki spec od Half-life`a i Fallout`a imć Lechiander (zwieksza się w ten sposób znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myslał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej wlasnie szafy (należacej nota bene do Holgan) wynurza sie regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
5
Lechiander [ Wardancer ]
Bzzz... :-))
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
No to ja spadamm, do wieczora!!
KaPuhY [ Bury Osioł ]
Jak zwykle spozniony
Lechu--> czesc bzykancie :-)))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
KaPuhY--> Jeszcze dzis biegnij do wypozyczalni! Jak ja zazdroszcze ludziom, ktorzy tego jeszcze nie widzieli, ech...
KaPuhY [ Bury Osioł ]
Shadow--> no to do wieczora :-)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
There Can Be Only One !! : ))
KaPuhY ---> nie widziałeś 6 zmysłu ?? uuuuu bratku : p warto obejrzeć, wieczorem, w domu, w absolutnej ciszy.
rothon ---> ja mam to szczęście że przeważnie po pół roku ledwie sobie mogę przypomnieć o czym był film albo ksiązka, i z przyjemnościa oglądam jeszcze raz : ))))
cytat pomocniczy:
-Well, what do you want me to do? You just want me to hit you?
-C'mon, do me this one favor.
-Why?
-Why? I don't know why; I don't know. Never been in a fight. You?
-No, but that's a good thing.
-No, it is not. How much can you know about yourself, you've never been in a fight? I don't wanna die without any scars. So come on; hit me before I lose my nerve.
-This is crazy.
-So go crazy. Let 'er rip.
tygrysek [ behemot ]
witam serdecznie :)
może ktoś kawką tutaj się podzieli ??
Ingham [ Konsul ]
Mam pytanie- Czy ktoś z Was ma jakieś gry na Amigę? :)
Rogue [ Mysterious Love ]
KaPuhy -- słonko ja cie nie stasze ja tylko cie uswiadamiam :)))))))))))))PPPPPPPPPPPPP Ale jestem jedza nie ale wiem ze bedzie super jak sie pojawicie :)))))))))))))))
KaPuhY [ Bury Osioł ]
rothon--> niestety kilka razy podchodzilem do tego filmu i ani razu mi nie wyszlo usiasc i obejrzec . Kazdy twierdzi ze ten film ma cos w sobie co tworzy go niepowtarzalnym, a ja nie moglem uwirzyc ;-P Teraz jednak po Twoich cytatach , jak bede mial 3 godzinki luzu to z checia przy piwku usiade i obejrze .
Mam nadzije ze w podswiadomosci nie zostalo mi zakonczenie opowiedziane przez kogos...
Rogue [ Mysterious Love ]
Tygrysie -- witaj no cóz ja swoja własnie dopijam wiec fusów ci dawac nie bede :)))))))))))))))))))
KaPuhY [ Bury Osioł ]
tygrysek--> Nie ma obslugi to masz ode mnie :-)
Mikser--> a widzisz , jeszcze sa ludzie ktorzy nie widzieli (albo osly - chyba ze to pod ludzi nie podchodzi ;-P )
Rogue--><falszywa skromnosc mode on > No musi byc super <falszywa skromnosc mode off >
Rogue [ Mysterious Love ]
KaPuhY -- noooooooooooooooooooooo:)))))))))))))))))))))))))))))))))))
tygrysek [ behemot ]
Kapuh --> hehehe, dzieki
dobra kawa nie jest zła :)
możesz jeszcze dodać troszkę cynamonu ;)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
KaPuhY ----> hehehe ja nie widziałem Harrego Potera jeszcze ; PPP ani 2 epizodu Star Warsów ;P
rothon [ Malleus Maleficarum ]
mi5aser--> Film z Bradem Pitem? Jak sie klepal po garazach podziemnych, bo lubil jak mu morde otlukli? Kurcze, tytulu nie pamietam, ale to to? :-)
tygrysek [ behemot ]
:)
KaPuhY [ Bury Osioł ]
Kurde, wlasnie zalozylem skarpetki, i na duzym palcu lewej noci zieje ogromna dziura ze palucha widze ... jak ja nie znosze cerowania skarpetek :-(
mikserku--> ja tez nie , ale tego drugiego tytulu wogole nie zamierzam ;-PPP a Harry jak poleci i mnie zaciekawi to pewnie nie wylacze ;-PPPP
tigre-->No problem :-) masz <cynamon wpadajacy do kawy i samoistnie sie mieszajacy ;-P >
tygrysek [ behemot ]
Kapuh --> to jakiś magiczny cynamon ?? Czy może szkolony w SWAT ??
Rogue [ Mysterious Love ]
KaPuhY -- współczuje cos wiem na ten temat cerowania skarpetek :))))))))))))))))))))))))
KaPuhY [ Bury Osioł ]
tygrysek--> to "cynamon foki " :-))))) wpada jak burza i robi zadyme (albo zakawe;-P )
KaPuhY [ Bury Osioł ]
Melduje ze dziura zacerowana , palca nie widac, nitka z igla pieprznieta na biurko :-)))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon ---> Fight Club !! : ))) zgadza się !! : )))
KaPuhY ---> heheh no ja też, Harry słyszałem że można obejrzeć ale na kino szkoda mi kasy ; P
tygrysek [ behemot ]
"Cynamonowy GROM"
Kapuh --> dobrze, że sobie do skarpetki palca nie przycerowałeś :)
Rogue [ Mysterious Love ]
mixer -- wiesz ja była z Gambitem na Harym i to pierwszej czesoi i drugiej i mi sie bardzo podobało druga nawet lebsz jesli chodzi o efekty wiec ja go poolecam i to własnie w kinie zewzgledu na te efekty :))))))))))))))))))
tygrysek [ behemot ]
patrzcie, co moja pani mi przysłała :) -->
lol rotlf
Tofu [ Zrzędołak ]
Uch, w końcu po zajęciach... Dobry wieczór wszystkim ;)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Rogue ---> wogóle mnie nie ciągnie Harry, nie czytałem nie widziałem nawet obrazków z Chipsów nie zbieram ; PPP mówiąc szczerze dla mnie mógł by nie istnieć ; )))) ale jak ludziom się podoba to niech się cieszę : )))
KaPuhY [ Bury Osioł ]
mikser--> i ja popieram wzgledy ekonomiczne :-) Ostatni raz w kinie bylem w zeszlym roku, a nastepny to bedzie wladca :-)))
tygrysek--> jeszcze nie wiem, ni probowalem ich zdejmowac :-)))))
musze zmykac - zjawie sie kontrolnie pozniej :-))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Tofu ---> "Uch, w końcu po zajęciach..." juz ???? dopiero 10 rano !!! : )))))))))))))) Witamy : )))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
A ja Harrego Portiera wysluchalem z plyty (do jakiejs gazety dolaczyli, Fronczewski to czytal), co by miec pojecie ogolne. Noooo, dzieciakom moze sie to sie i podobac, jak "Dinozaury" czy "Tarzan Jakistam". Ale czy doroslym? Nie wiem, mnie nie.
Tofu [ Zrzędołak ]
mikser - hehe, u mnie już po szóstej wieczorem :)
Rogue [ Mysterious Love ]
mixser -- wiesz kazdy ma swój gust i kazdy lubi co innego :))))))))))))))))))Włada tez jetn w chipsch a tego chyba tez nie zbierasz :)))))))))))))))PPPPPPPPPPPPP
A tak powaznie to mi sie srio Hary podobał ale to wcale nie znaczy ze wszystkim ma sie podobac :))))))))))))))))))
Dobra a teraz myka bo czas ponawiedzac Babcie :)))))))))))))))))))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Tofu--> To Ty zaraz spac idziesz? :-))))
tygrysek [ behemot ]
hejka Tofu :)
coś ściemniasz, bo ja mam 10:19 :)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Tofu ---> hehhe Tofu powiedz ile taki używany Laptop kusztuje w japonii ?? słaby nawet, tak na oko ile moze stac ??
rothon ----> cholera dobrze chociarz ze dzieciaki czytają książki a nie tylko Pokemony w TV, dlatego też mimo że nie interesuje mnie to wcale to się cieszę : )))
Tofu [ Zrzędołak ]
rothon - nie tak zaraz - tu dobranocki późno nadają ;)
tigre - to nie ja ściemniam - to za oknami już noc ciemna :P
tygrysek [ behemot ]
Tofu --> to zaraz na dobranockę masz PIKACZU i spać :)
wyskakujesz na jakieś imprezki nieraz ??
Tofu [ Zrzędołak ]
mikser - szczerze mówiąc, to nie mam pojęcia, ale jakupiłem sobie nowego laptopa i to całkiem niezłego (Pentium 4 1.6 GHz, RAM 256, HDD 40 GB i Radeon na pokładzie) za 200 000 Yenów, więc używane powinny być za jakąs 1/4 tej ceny, może nawet mniej... To w sumie też zależy od tego, o jakiej klasie sprzętu mówimy...
Tofu [ Zrzędołak ]
tigre - w tej dziurze jedyne imprezy są czasem w dzielnicy czerwonych świateł (w sumie to nie dzielnica, a tylko mała uliczka, ale co tam ;) a na tamtejsze kluby to mnie nie stać... ;)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Ech, dziki kraj ta Japonia. Ciemno o 10:30? :-))))))
tygrysek [ behemot ]
patrzcie jakie ładne owieczki :) -->
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Tygrys --> teraz sobie wyobraź co by było jak by ktośpuścił bąką ; PPP
Tofu [ Zrzędołak ]
tigre - huhuhu, wstaw to do jakiegoś wątku z nowej kategorii ;)
Ja muszę zmykać - powinienem się pojawić za jakąś godzinę, ale kto wie, co w tym dzikim kraju może się zdarzyć... ;) (haha rothon ;)
Lechiander [ Wardancer ]
Witam bardzo z rana! :-)
Musiałem zaraz po próbie zakampowania brykać na spacer z hieną, bo nie dawał mi juz psokoju, dlatego też dopiero się witam.
Kapuhy ---> Hello i ... na razie! :-)
Holgan ---> Tak jak napisąłem, to było tylko zobrazowanie kawału, który sie pojawił kiedys tam w Karczmie, nic poza tym. ;-)) :-PP
AnankE ----> Kto mialby mnie zjeść? Chyba Lisek jeno, bo przeciez nie Etka! ;-) :-P
Pokombinuj! :-P Helikopter leci w miarę równo pomiędzy skrętami, można i to wykorzystać. Nie miałem większych problemów z Dr. Frnakensteinem, ponieważ jako stary sknera miałem dość amunicji na tego najlepszego rozpylacza. A z niego się praktycznie nie celuje, bo sie po prostu nie da. :-P
Powodzenia!Jaki nowy mod idzie na tapetę??? ;-)
Admirale ---> Tego jeszcze nie widziałem! :-) Fajniutkie!! :-))) LOL
Ingham ---> Ja mam, ale na Amisię, nie na emulator - jakby co.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Tofu--> Ja juz chyba nie potrafie powiedziec nic zabawnego. O ile w ogole kiedykolwiek mi sie to udawalo :-7
Szaman [ Legend ]
NO WRESZCIE!!!! Caly ranek nie moglem siepolaczyc z GOLem... :(
Tygrysku: Wez za morde Kapuhego i ustalcie, czy mozecie i chcecie isc do Dwie Wieze w piatek/sobote (31.01/1.02) - to samo sie tyczy ZeTkI, Ariany i Eci!
I jezeli macie jakis kontakt, zapytajcie o to Mysze (ma byc ponoc w Pozku jakos). Bedziemy montowac silniejsza ekipe...
Ingham [ Konsul ]
Lechiander--> Chodzi mi właśnie o gry na Amigę. Więc mam pytanie techniczne czy można je przesłać pocztą elektroniczną, i czy po tym, jak je zgram, to wszystko zadziała na Amidze?
Szaman [ Legend ]
A teraz zaleglosci:
Ananke: Sloneczko, mam nadzieje, ze sie dzisiaj chociaz wyspalas? ;PPPP
I ze rola budzika nie zbrzydla Ci? A wiesz dlaczego pytam? Bo wykrecilem numer roku - OD WCZORAJ JEST SESJA I NIE MA ZAJEC ANI DYZRUZOW!!!!!!!!!! ;****************))))))))))))))))))))))))))))))
Rothonie, Mikserqu, Ingham: Witajcie! :)
Ja tez raniutko dzisiaj sie zrywalem, ale nie bylo jak sie wczesniej przywitac... ;)))
btw. Ja "Szostego zmyslu" nie widzialem... :(
Rogue: Z tego co wiem, to wybieramy sie na "Wladyke Obraczek" do Multikina w Poznaniu... ;(
Lechu: Moze nie pisz tyle przy kampowaniu, a wtedy Ci sie uda? ;))))
Tygrysku: Oto kawa.
Tofu: Witaj, lapserdaku jeden - moze teraz sie uda nawiazac jakis kontakt? ;)))
Szaman [ Legend ]
AAA!!! No i powiedzcie, ze to nie jest klatwa jakas???? Co sie pojawie, to Tofu znika!
Lechiander [ Wardancer ]
Szaman ---> Pewnie tak, ale jestem ambitny :-PP i pokombinuje jeszcze sobie przez jakiś czas. A potem zaeksperymentuję i zobaczę, jak mi idzie bez "bzzzykania". ;-) :-P
Ingham ---> Mam na dyskietkach i tak sobie myślę, że sie jedbak nie da w ten sposób. :-(
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Witam wszystkich :)
rothon ---> Viti Cie za cos nie lubi ? :D
Ananke ----> moja wina. Nie zauwazylem, ze PZ to Ty. Inaczej nie zadawalbym pytania Szamanowi... :)
Szaman [ Legend ]
Lechu: Tu cza szypkim byc, a nie ambitnym! ;))))
Piotrasqu: Witaj! :)
Nic, ja uciekam porac w NWN, zeby nadrobic wczorajsze smierci i 600 PD, jakie przez to stracilem... :-/
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Piotrasq--> Nie mam pojecia. Nie powinien, powodu mu nigdy nie dalem, najwyzej opowiadalem na jego zaczepki. Ja mysle, ze Viti ma klopot z samym soba, stad nikogo nie lubi :-D
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Witam wszystkich
Ingham==> Sprawdz @
Tofu [ Zrzędołak ]
Szaman - hehe, spoko - nie bój żaby ;) Właśnie wróciłem i trochę tu pobędę - żadna klątwa ;))))))
Ingham [ Konsul ]
Dibbler-->Dzięki. Wiesz szef jedzie do pewnego radia- zgadnij jakiego. :)
Tofu [ Zrzędołak ]
Uuu... coś cicho się zrobiło... No nic, ja w takim razie zmykam - czekają na mnie dwa niedokończone wypracowania i jedno nie zaczęte ;))))) Papa!
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Tofu a można wiedzieć na jakie tamaty tam się pisze wypracowania ?? : )))))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
mikser ---> pewnie " Wplyw mysli pozytywistycznej na tworcow mlodopolskiej literatury " :D
Szaman [ Legend ]
Tofu: A wlasnie, ze klatwa - gdyby nie to, ze nie mam pod kogo sie podczepic na naszym serwerze NWN (ale i tak odrobilem wszystko - jeszcze tylko tysiaczek do 4 lvl), to by mnie teraz nie bylo! ;PPPP
(pisane przed przeczytaniem nastepnego posta Tofu...) AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!! NO I CO? MOZE NIE MAM RAZJI Z TA KLATWA??? ;))))
Dibbler: Witaj! :)
Mikser: Albo "Dlaczego ci barbarzyncy w Polsce nie jedza pieskow?" ;PPPP
tygrysek [ behemot ]
mnóstwo pracy
klienci upierdliwi
coś dziś dzień nie idzie
Szaman [ Legend ]
Tygrysie: Komu to mowisz... ;)
Wstalem za wczesnie i jakos srednio kontaktuje ze swiatem zewnetrznym... :)
zreszta, jezeli bedziesz mial chwilke, to poczytaj to co napisalem do Ananke... ;PPPP
I KONIECZNIE PRZECZYTAJ TO, CO NAPISALEM DO CIEBIE I KAPUHA!!!!
Rogue [ Mysterious Love ]
Szamanku -- witaj :) wiem ze nie da rady zebysmy razem szli do kina bo tak jak juz pisałam my bedziemy u Holgan z mała i nie mam jaj z kim zostawic ale moze innym razem :)Najprawdopodobniej juz bedziemy w srode bo ew wtorek Oliwia ide do przedszola a nie chce zeby była stratna :)))))))))))))))
Gambit -- zadzwon jak mozesz teraz ;))))))))))))))
Tygrysie -- przestan narzekac kazda praca ma swoje zalety i wady :)))))))))))))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Skoro bylo o japonskich wypracowaniach to mnie przypomniala sie piosenka taka:
Jak dobrze byc barankiem
i wstawac sobie rankiem,
i biegać na polanke,
i spiewac sobie tak:
be be be, kopytka niosa mnie,
be be be, kopytka niosa mnie.
A po japonsku znalazlem tak (fonetycznie):
Baranek de aru no-wa ii ne.
ranek-ni okite,
polanka-e hashitte,
kou utattari suru:
be be be, kopytka-wa boku-wo hakonde iru
be be be, kopytka-wa boku-wo hakonde iru
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
To w japonskim nie ma "baranka" ?
Szaman [ Legend ]
Rogue: Ano widzisz jak to sie nieszczesliwie zlozylo...
Ale bedzie lepiej! ;)))
Rothonie: A dlaczego akurat z jakonskim Ci sie to skojarzylo? :)
tygrysek [ behemot ]
Szamanq --> ja nic nie wiem o planach i narazie nie znam grafiku na te dni, więc sam nie odpowiem
Rogue --> narzekać to ja jeszcze nie zacząłem
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Szamanie--> Mowa byla o japonskich wypracowaniach, godzinach w Japonii, rozrywkach na ulicy z czerwonymi lampami... Odruchowo pomyslalem wiec o tej piosence po japonsku (ze chyba gdzies ja mam). Znalazlem i dalem z polskim tekstem, zeby sobie mozna bylo porownac.
Rogue [ Mysterious Love ]
Tygrysie -- oj to juz jest narzekanie :)
Szaman [ Legend ]
Tygrysie: No coz, ja powienienem wiedziec co i jak w miare szybko - bilety nie beda czekac... :(
Rothonie: Hmmm... a skad ja w ogole znasz? ;))
(nieustepliwy bede! ;PPP)
tygrysek [ behemot ]
Rogue --> jeszcze nie :)
narzekać będę o 20'stej po 11 godzinach, że jeszcze godzinka mi została pracy
Szamanq --> sprężę się w poszukiwaniu info
Rogue [ Mysterious Love ]
Tygrysku-- ok juz sie z toba nie spieram ;)))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Dobr robaczki zmykam z mała na spacer:)))))))))))))))))))))))))))wpade potem do karczmy
kiowas [ Legend ]
Dziendoberek
Wlasnie wrocilem z egzaminu, ktory sie nie odbyl.......
.....i zaraz ide na kolejny, ktorego mialo nie byc......
Ciekawe czy w godzine zdaze sie nauczyc? :)))
Tym optymistycznym akcentem pozdrawiam wszystkich
Szaman [ Legend ]
Tygrysku: OK, bede czekal na info!
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Szamanie--> Przepisalem z jednego takiego portalu z dowcipami.
kiowas [ Legend ]
Skoro mowa o barankach :)))
Jak dobrze byc barankiem
i wstawac sobie rankiem,
i biegac na polanke,
i spiewac sobie tak:
bee, bee, bee, kopytka niosa mnie,
bee, bee, bee, kopytka niosa mnie.
How good to be baranek
and wake up sobie ranek
and running to polanek
and singing just like that:
be, be, be, kopytka taking me,
be, be, be, kopytka taking me.
So gut zu sein baranek
aufsteigen sobie ranek
und gehen aus polanek,
und singen so wie als:
bich, bich, bich, kopytka tragen mich,
bich, bich, bich, kopytka tragen mich.
C`est bien d`etre un baranek
et se berer sobie ranek
et courir sur polanek
et chanter comme ca:
boit, boit, boit, kopytka portent moi,
boit, boit, boit, kopytka portent moi.
Bene essere baranek
alzarsi sobie ranek
corere na polanek
e cantare me si:
be, be, be, kopytka portano me,
be, be, be, kopytka portano me.
Szaman [ Legend ]
Rothonie: Nie zlosc sie na mnie za dociekliwosc, ale mnie tak jakos sieklo i musialem sie dowiedziec... ;)))
Kiowas: A Ty sie do egzaminu nie masz uczyc przypadkiem? ;PPPP
kiowas [ Legend ]
Szamanie ---> eeee, tego......wlasnie sie pouczylem 10 min i azaraz wracam (na kolejne 10:)))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Szamanie--> A dlaczego Cie sieklo? Cos zle zrobilem? :-)
Szaman [ Legend ]
Kiowas: Czyli metoda nauki "pol-na-pol"? ;PPP
Polowe czasu odpoczywam, a polowe probuje wrocic do nauki? :)
Rothonie: Nie, nic nie zrobiles zle! :)
Po prostu jakos tak... znajomo mi to zabrzmialo troche... ;)))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Aaaaaa, takie buty :-))
tygrysek [ behemot ]
kiowas --> masz się uczyć !! UCZ SIĘ !!
kiowas [ Legend ]
tygrysku ---> chyba widac ze sie ucze nie? :))
tygrysek [ behemot ]
właśnie widzę kiowasq ...
cholera !! DO NAUKI !!
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Tak jest. Ucz sie kiowas, bo nauka to potegi klucz. A jak sie bedziesz duzo uczyl, to bedziesz mial duzo kluczy, czyli zostaniesz Key Menager, czyli po naszemu woznym. Jako ja! :-DDD
Szaman [ Legend ]
Rothonie: Nie ma to jak stanowisko woznego - masz w reku wszystkie atuty!!! (tu: klucze) ;)))))
tygrysek [ behemot ]
rothon --> i kiowas dostanie przydomek [cd-key] :)
kiowas [ Legend ]
No dobra, i tak musze juz konczyc bo sie zbieram na uczelnie:))
Dla zainteresowanych tematem mojego wysliku - ust. o zagospodarowaniu nieruchomosci Skarbu Panstwa przejetych od wojsk Federacji Rosyjskiej. Teraz rozumiecie moj zapal? :)))
Bye bye and wish mi szczescia:)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Szamanie--> Dokladnie! Jestem w posiadaniu klucza do gabinetu naczelnego i moge go schowac (klucz, nie naczelnego :-))) i zablokowac wszystkie strategiczne decyzje na kilka godzin :-)))))
Tygrysie--> Tak, kiowas musi zmienic subnicka :-))))
tygrysek [ behemot ]
wish You szczęście kiowasq :)
KaPuhY [ Bury Osioł ]
A ja wlasnie wrocilem :-) Mialem isc na zaliczenie i zrezygnowalem , pojde sobie 4 lutego :-)
Ale same dobre nowiny
Zdalem najwiekszego czuba na geografi u nas , zdalem zarzadzanie , i egzamin z psychologii ktory pisalem wczoraj :-)))
Swiat jest piekny ;-PPP
Szamanie--> Niestety jeszcze nie wiem czy 1.02 ide do pracy wiec nie moge odpowiedziec na to pytanie. Jesli nie to jestem chetny :-)
Ale te dobre nowiny mecza :-) musze sie polozyc i odespac ;-PPPP
tygrysek [ behemot ]
dobranoc Kapuh
zgłaszam się do zakładania
Szaman [ Legend ]
Kiowas: BEde trzymal kciuki! :)
Rothonie: Wlasnie dlatego stanowisko woznego jest, moim zdaniem, wazniejsze niz jakiekolwiek inne! ;)))
KaPuHy: No to bede czekal na info...
KaPuhY [ Bury Osioł ]
kiowasq--> powodzenia :-))))
KaPuhY [ Bury Osioł ]
Szamanie --> powinienem miec lada dzien grafik , ale to nic pewnego :-)
tygrysek--> jeszcze poczekam na kampa :-)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Nick ty czainiku ; PPP
Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]
Tygrys==> Zakładaj
KaPuhY [ Bury Osioł ]
No to zbieraja sie naczelni kamperzy ;-PPP
start :-)
tygrysek [ behemot ]
zakładam
tygrysek [ behemot ]
założyłem :)