Ogon. [ półtoraken fechten ]
W ramach walki z globalnym ociepleniem wspomóżmy znajomych monterów!
Pomysłów naszego rządu w Brukseli ciąg dalszy:
C02 produkcji człowieka to tylko jakieś 5% ogólnej emisji - resztę załatwia nam natura.
Warto dodać, że to chów przemysłowy jest jedną z bardziej odpowiedzialnych za emisję gazów cieplarnianych dziedziną działalności człowieka. A nie, do cholery, klimatyzacja!
mirencjum [ operator kursora ]
Kto zainwestuje parę groszy w firmę to będzie miał utrzymanie.
Montera [ Michael Jackson zyje ]
Dziękujemy i pozdrawiamy.
Zenedon [ Burak cukrowy ]
C02 produkcji człowieka to tylko jakieś 5% ogólnej emisji - resztę załatwia nam natura.
Z tego co pamiętam, to człowiek odpowiada za mniej niż jeden procent emisji. Zaraz poszukam danych.
Ogon. [ półtoraken fechten ]
Też mi się tak wydawało - kiedyś widziałem właśnie takie dane mówiące o części procenta... ale z braku laku posłużyłem się Wikipedią.
Lysack [ Przyjaciel ]
Co ciekawe - ostatnio czytałem, że po wybuchu jakiegoś wulkanu, w związku z jego emisją CO2 temperatura na ziemi obniżyła się o kilka stopni przez następnych kilka lat :)
Wg różnych źródeł, potężny wybuch wulkanu Tambora na indonezyjskiej wyspie Sumbawa spowodował bezpośrednią śmierć 92-120 tysięcy osób. Kolejni ludzie zginęli w wyniku chorób i głodu. Kataklizm doprowadził do całkowitego wyniszczenia ludu Tambora, który zamieszkiwał wyspę. Podczas erupcji słup wybuchu osiągnął podobno wysokość 45 kilometrów.
Skutki erupcji były jeszcze długo odczuwalne na całej Ziemi. Średnia temperatura obniżyła się w 1815 r. o 4 stopnie, a w 1816 r. w wielu miejscach na Ziemi nie było lata.
Zenedon [ Burak cukrowy ]
Łysack --> To raczej zasługa pyłu wulkanicznego a nie dwutlenku węgla.
Lysack [ Przyjaciel ]
Zenedon -> domyślam się, że pył wulkaniczny to znaczna część tego efektu, ale obniżenie temperatury na jego skutek działa miejscowo, natomiast nadmierny poziom CO2 obejmuje wtedy całą kulę ziemską - temperatura obniżyła się na całej ziemi.
Z resztą - o ile dobrze pamiętam to temperatura na ziemi regularnie spada, po czym znowu wzrasta. Ale uśredniając stoi w miejscu i żadni ekolodzy czy inni walczący tego nie zmienią.
zapomnialem_stary_login [ Konsul ]
Brukselscy komucho-idioci coraz bardziej mnie zaskakują. Czekajmy wobec tego jak fasola będzie sprzedawana na pozwolenia, wszak pierdzenie to wypuszczanie siarkowodorów albo innego świństwa do atmosfery.
Regis [ ]
Przynajmniej się starają - zamiast wyciągać kasę w postaci kolejnego podatku, robią to w nieco bardziej wyrafinowany sposób ;)
A tak serio:
"Unijni urzędnicy nie powinni się sugerować zdaniem lobbies czy skrajnie lewicowych ideologii. Lepiej też, żeby inspektorzy ochrony środowiska nie wizytowali biurowców klasy A, lecz zajęli się stertami śmieci w Lesie Kabackim"
Tyle, k***a, w tym temacie... Brak słów.
Viti [ Ponury Krwiożerca ]
Lysack -> Pył wulkaniczny też działał globalnie. Jeśli myślisz, że pyłu nie było w atmosferze na obszarze całego głobu to źle myślisz.
Tak samo było przy erupcji Krakatau. Ostatnie zlodowacenia były spowodowane właśnie zwiększoną aktywnością wulkaniczną.
Dobrze pamiętasz, że epoki ocieplenia i ochłodzenia następują po sobie. Natomiast twój wniosek o uśrednianiu temperatur już jest błędny.
Co chcesz uśredniać? Temperatury z okresu 1 mln lat wstecz, czy 100 000 lat wstecz? A może z ostatnich 5 mld lat Ziemi.
Dla ludzkości liczy się teraźniejszość a nie to co było 10 000 lat temu. A dane na chwilę obecną są następujące - zanikanie pokrywy lodowej na północy i lodowców (nie tylko w Europie). Polaryzacja pogody i coraz większa intensywność zjawisk pogodowych.
Słyszałeś kiedyś o trąbach powietrznych w Polsce? W 1987 bodajże w Białymstoku była jedna spora a teraz mamy co roku kilka jak nie kilkanaście.
PS. Wikipedia - jedyne i najlepsze źródło informacji dla internautów :P
Herr Pietrus [ Gnusny Leniwiec ]
""Dla ludzkości liczy się teraźniejszość a nie to co było 10 000 lat temu. A dane na chwilę obecną są następujące - zanikanie pokrywy lodowej na północy i lodowców (nie tylko w Europie). Polaryzacja pogody i coraz większa intensywność zjawisk pogodowych.ę"
I dzięki ludziom, którzy przeświadczeni o swej nieomylności pieprzą podobne głupoty okraszone dla lepszego efektu wizja pustynnej Ziemi za 50 lat i inny, którzy w nie wierza, niedługo może nie być klimatyzacji w żadnym markecie, o mniejszych sklepach nie mówiąc, o domkach jednorodzinnych też. Juz teraz w wielu marketach klimatyzacji nei ma, bo sie oszczędza. Zapraszamy potem na zakupy w letni lipcowy dzieć z 35 st.C. Bo biurowce i apartamentowce z cenami 10k-20k/m2 na pewno sobie poradzą.
Proponują panom z Brukseli podpierdzielić wszystkie elektrownie i fabryki i powrócić do poziomu rozwoju z XV w. Na poczatek samym panom z Brukseli - w ramach eksperymentu. a za rok niech nam opowiedzą o swoich wrażeniach.
Chociaż, jeśli po uwolnieniu cen prądu i podwyżkach rzędu 100-300% nadal będzie kogos stać na klimatyzacje, to ten ułamek kosztów w postaci 200 zł za serwisanta na pewno go nei zaboli :D
A zmiany klimatu nie są niestety tak oczywiste, wielka powódż z tego roku też jest największą od 140 lat... Szkoda, zę lobby ekoterrorystów na razie lepiej sobnie radzi, gdy w rzeczywistosci ich dowody i badania nie są jednoznaczne, a liczne badania wskazują, zę kilat na ziemi podobne zmiany przechodził wiele razy.
Klęski głodu w całej europie z powodu suszy jna razie nei mamy, do Szwecji też znowu nie mozemy przez bałtylk dojechać. Chyba jeszcze niewiele widzielismy, znacznnie mniej niz nasi przodkowie.