Pan Majonez [ Chor��y ]
Opodatkowanie kościóła katolickiego ?
Jestem praktykującym katolikiem i uważam, że zbiurokratyzowanie tak szerokiej instytucji jaką jest kościół katolicki w Polsce, budzi kontrowersje i jest po prostu niemoralne. Jednak może ktoś z was spojrzy na tą sytuację świeższym okiem i przedstawi wady i zalety przez pryzmat obiektywizmu? Zapraszam do dyskusji koledzy.
gnoll [ Legend ]
Niemoralne bo... ? Bo jest to szeroka biurokracja ? Bo to religia ?
Przymknąłbym oko na to że kler jest u nas nieopodatkowany, gdyby księża (a w szczególności biskupi) żyli tak jak apostołowie, czyli moralnie i skromnie. A jak widzę kolejnego "wypasionego" biskupa w Audi A8 to mnie krew zalewa.
Zakładacie stacje radiowe, telewizje, jakieś geotermy. milion pięćset tytułów prasy katolickiej, dlaczego to ma być bez podatków ? Bo prowadzi wartość misyjną ? Nigga pliz...
S1KoR© [ surf or die ! ]
uważam że kościół katolicki jest jedna z największych, legalnie i powszechnie akceptowalną zorganizowaną grupą przestępczą, realizującą bezbłędnie swe cele od zarania dziejów...te wzory cnót i ubóstwa, geotermalne źródła, nowiutkie furki, wille, mozna by wymieniac i wymieniac...opodatkować to mało.
przestałem chodzić do kościoła od kiedy zaczeli sobie na mnie zarabiać zbierając na tace wymuszone na kazaniu sumki..
Pan Majonez [ Chor��y ]
Przyjęło się, że utrzymujemy kościół "co łaska". Opodatkowanie kościoła, wiązałoby się z upadkiem obyczajów i religii katolickiej i myślę, że księża mieli by problemy z utrzymaniem plebanii i samych siebie. Wiele kościółów by upadło- "wrzuta na tacę" już by nie starczyła na bieżące wydatki i potrzeby plebanii.
Łoker men [ Generaďż˝ ]
Ja jestem ateistą więc jak dla mnie to moga sobie urządzić w kościele techno party
gnoll [ Legend ]
Przyjęło się, że utrzymujemy kościół "co łaska".
<-------------
Co łaska, ale nie mniej niż <tu wstaw kwotę>. Za pogrzeb tyle, za ślub tyle itp. Gdybym musiał niedawno za pogrzeb swojego brata dać mniej niż 1 tysiąc złotych, to musiałbym go chyba w lesie pochować, bo by mnie ksiądz na cmentarz nie wpuścił... błagam cie. Od dawna są określone sumy dawane, jest cennik, tyle że nieformalny, daję się "bo tak trzeba". A że g..no trzeba, to już inna kwestia.
maviozo [ man with a movie camera ]
"Czarę goryczy" u mnie przepełniło pewne zdarzenie. Zdarzenie z ostatniego ślubu.
Para młoda zapłaciła w kopercie sporą sumkę szanownemu panu, prosząc jednocześnie, by taca nie została puszczona. Niestety w trakcie proboszcz nie dość, że puścił tackę na kasę to jeszcze powiedział prawie dosłownie:
"Prośbą pary młodej było niepuszczanie tacy, jednakże musimy zbierać, dlatego proszę o szczodrość".
Dlatego tak, niech urzędnik skarbowy siedzi, do ołtarza zainstalować kasę fiskalną i odprowadzać podatek.
Pan Majonez [ Chor��y ]
Ale to jest Boża instytucja. To nie jest to samo co Tesco, czy Żabka. Z Bogiem też tak będziesz się rozliczał ? On będzie was rozliczał tak samo jak wy was.
gnoll- ciekawe, bardzo ciekawe. Bo nie znam księdza, który odmówiłby osobie ubogiej pochowania kogoś czy zawarcia ślubu.
kubinho12 [ Gooner ]
gnoll, nie polecam dyskutowania z tą marną prowokacją (co udowadnia na każdym kroku). Dzieciakom i Loonowi się nudzi, szkoda klawiatury stary.
Co do wątku się nie wypowiadam, bo dla mnie ta instytucja w ogóle nie powinna mieć miejsca w takiej formie, jak teraz. Bardziej przypomina to sektę, ale zewnętrzna skorupa jest naprawdę miła i w miarę przyjazna...
Edit: To co napisał maviozo mnie potwierdza w tym w 100%.
Z Bogiem też tak będziesz się rozliczał ? On będzie was rozliczał tak samo jak wy was.
Nie mogłem się powstrzymać - uważasz, że Bóg jest łasy na hajs? Jak dla mnie to jest najmniej istotna wartość i pieniądz nie powinien nic znaczyć jeśli chodzi o religię czy "Kościół".
Koniec, stosuję się do swoich sugestii :)
S1KoR© [ surf or die ! ]
Wiele kościółów by upadło- "wrzuta na tacę" już by nie starczyła na bieżące wydatki i potrzeby plebanii.
Jezus żył na pustyni 40 dni i nocy bez jedzenia wiec jeśli ktos chce iśc jego sladami to na co im 'taca' ? rozumiem ze w kosciele potrzebny jest prąd i jakies tam wyżywienie dla nich ale na tym powinna lista wymagań się zamknac.. przerazaja mnie nieraz kwoty jakie padają przy niedzielnych mszach i te babcie wrzucające swe ostatnie oszczedności. ze nie wspomniec o kopertach na slubach czy pogrzebach...
Pan Majonez [ Chor��y ]
Kościół pomaga biednym, jest instytucją charytatywną. To co dajmy "na tacę" pozwoli przeżyć ubogim, zapłacić im czynsz itd. Gdyby nie kościół wiele rodzin nie przeżyło by zimy, koledzy.
Mada Fakir, Gnoll
Każdy popełnia błędy, pamiętaj że ksiądz to człowiek z krwi i kości. Proszę nie mydl sobie oczu pojedynczymi przypadkami, bo stereotypowe postrzeganie świata jest jak patrzenie przez rolkę od szarego papieru.
Mada Fakir [ Bel-Shamharoth ]
Mi to wszystko wisiało do czasu, kiedy byłem u rodziny na wsi, a ksiądz po kolędzie z ambony nie tylko czytał kto ile dał, ale na dodatek czepiał się poszczególnych osób, że dali za mało. A więc tak, opodatkować.
gnoll [ Legend ]
gnoll- ciekawe, bardzo ciekawe. Bo nie znam księdza, który odmówiłby osobie ubogiej pochowania kogoś czy zawarcia ślubu.
Proszę bardzo.
Ale to jest Boża instytucja.
A od kiedy Bożej instytucji potrzebne są Audi, Merce i dobrze odżywieni biskupi ? Po jaki grom buduję się np. 80 metrowych Chrystusów w Polsce ? Jezus raczej by nie przyklasnąłby czemuś takiemu...
Swoją drogą, jedyną religią jaka mi się podoba jest buddyzm. Jakoś nie słyszałem aby buddyści tłukli innych "w imię wiary".
kubinho12 - już kończę, chyba że znowu mnie czymś gość ruszy...
Max_101 [ Mów mi Max ]
Ja przestałem wierzyć w dobre chęci kościoła, odkąd ksiądz zaczął budowę kościoła od plebanii. Z czterema garażami. Tak więc jestem jak najbardziej, za zakręceniem kurka dla tych darmozjadów.
Slow Motion [ Generaďż˝ ]
Wiesz po co jest "polityka i religia"?
BossManPL [ Generaďż˝ ]
A kasowanie za pogrzeb 800zł to moralne? Jeszcze przywieź dupe jaśnie wielmożnego pana. Świadczą usługi odpłatnie to i opodatkowani powinni być jak każda inna firma.
fajny Książę [ Capo ]
gnoll-->
A od kiedy Bożej instytucji potrzebne są Audi, Merce i dobrze odżywieni biskupi ? Po jaki grom buduję się np. 80 metrowych Chrystusów w Polsce ? Jezus raczej by nie przyklasnąłby czemuś takiemu...
Masz calkowita racje. Ale zwaz uwage na jedna rzecz - wielu ksiezy zyje naprawde skromnie, i co wazne - nie sa pazerni na kase. A te Maybachy Rydzola, czy Aston Martiny pralata Jankowskiego, tylko swiadcza o upadku moralnym tychze ludzi. Nie nalezy generalizowac. Ponadto nie wszyscy biskupi maja sie niewiadomo za kogo.
BossManPl-->
A kasowanie za pogrzeb 800zł to moralne? Jeszcze przywieź dupe jaśnie wielmożnego pana. Świadczą usługi odpłatnie to i opodatkowani powinni być jak każda inna firma.
U mnie na wsi nie ma takiego problemu. Za sluby, pogrzeby, chrzty dajesz co laska. Jesli nie dasz nic sie nie stanie - co najwyzej zobaczysz naburmuszona mine proboszcza :). Uwazam, ze takie cenniki (glownie w miastach) to lichwa.
gnoll [ Legend ]
fajny Książe - ale ja wcale nie mówię o Rydzykach czy innych Jankowskich, wystarczy że mój ksiądz proboszcze zapieprza X5. Pojedź sobie na Jasną Górę i zobacz parking dla biskupów, można spokojnie zrobić Auto Show.
Na wsi może są skromni, ale tylko dlatego samym rolnikom się nie przelewa.
Big B [ Konsul ]
To przecież jest religia!
michrz [ Konsul ]
Jestem wierzącym i praktykującym katolikiem. Daję na tzw. tacę (mimo, że u nas jest koszyk :P) średnio 2 - 5 zł. Osobiście nigdy nikt nie zmusił mnie do wrzucenia określonej kwoty. Jednak wiem, że takie przypadki się zdarzają.
Kościół pieniędzy potrzebuje, to jest sprawa bezdyskusyjna. Trzeba opłacić rachunki, zapewnić wyżywienie i dach nad głową kapłanom oraz innym duchownym, czasami przeprowadzać specjalne konserwacje starych kościołów.
Teraz moje zdanie: należy opodatkować Kościół (gwoli ścisłości - parafie) podatkiem progresywnym z barierą poniżej której podatek wynosiłby 0%. I tak bogate parafie, z księżmi w "limuzynach", z plebaniami wyposażonymi za grube tysiące zostałyby opodatkowane wysoko. Parafie, gdzie księża żyją skromnie (ale nie mogą w skrajnej nędzy - bez przesady) nie musiałyby płacić.
Moja parafia funkcjonuje sprawnie, księża jeżdżą zwykłymi samochodami (proboszcz ma Skodę Fabię, poza tym wikariusz ma Seicento), teren parafii jest ładnie ozdobiony kwiatami. Sama plebania również nie jest luksusowym hotelem. Wygląda raczej jak zwykły polski dom.
Więc nie rzucajcie się ateiści i liberalni katolicy, że Kościół jest skarbcem złota. W wielu parafiach, owszem, w Rzymie i stolicach archidiecezji i metropolii również nie narzekają. Ale zwykła polska parafia jest raczej skromna.
fajny Książę [ Capo ]
gnoll-> Musi czyms ksiezula jezdzic. A skad wiesz za co kupil auto? Moze pomogli mu rodzice?
Pojedź sobie na Jasną Górę i zobacz parking dla biskupów, można spokojnie zrobić Auto Show.
Chetnie sie kiedys tam wybiore. Jak narazie nie bylo okazji, chociaz nie mam az tak daleko :)
gnoll [ Legend ]
gnoll-> Musi czyms ksiezula jezdzic. A skad wiesz za co kupil auto? Moze pomogli mu rodzice?
A może dostał od syna na Dzień Ojca ? :D
Slow Motion [ Generaďż˝ ]
Michrz - zwykły Polak też żyje skromnie, a podatek płaci.
michrz [ Konsul ]
Slow Motion -> państwo wystarczająco grabi obywateli, nie musi grabić Kościoła, który z łaski znacznie części Polaków jest utrzymywany. To byłoby jak podwójny podatek.
fajny Książę [ Capo ]
gnoll--> Ksiadz to tez czlowiek i ma prawo kupic sobie samochod tak samo jak Ty. Nie wierze, zeby ten Twoj przeznaczyl na ten cel pieniadze z tacy, dlatego mozliwe ze otrzymal pomoc finansowa od rodziny. No chyba ze u Was tez jest tzw. cennik za sluby, chrzty, pogrzeby. Jednakze dobre auto nie przeszkadza w prowadzeniu zycia zgodnego z Dekalogiem.
Co innego to Rydzyki czy Jankowskie - to nie ksieza lecz biznesmeni. To widac golym okiem, ze dla nich tylko pieniadz sie liczy. Ale to tylko wyjatki potwierdzajace regule.
Pan Majonez [ Chor��y ]
Śmieszą mnie osoby, które są ateistami, a tak bardzo negują słuszność życia zgodnie z dekalogiem osób duchownych- nie widzicie ironii koledzy ? No tak, widzę że polaki nic się nie zmieniły przez te lata, cały czas szydząc z bliźniego, patrząc na świat przez pryzmat nowego auta sąsiada. Wiedz, że pensja księży w 90 % to pieniądze z poza parafii- tutaj dochód nauczyciela religii, historii teologii albo inne. Ale tego to nie chcecie wiedziec i nie widzicie.
Valem [ Makaron Shakaron ]
Na wsi może są skromni,
zaprazsam do mnie, to pogadamy o "skromnosci" ksiezy
zoloman [ Legend ]
Szlachta i kler zawsze wyróżniali się na tle ciemnych i biednych plebejuszy, więc czemu niby dziś miałoby być inaczej??
Mada Fakir [ Bel-Shamharoth ]
Wiedz, że pensja księży w 90 % to pieniądze z poza parafii- tutaj dochód nauczyciela religii, historii teologii albo inne Pokaż mi nauczyciela, który zarabia na nowe Audi, BMW, albo Mercedesa. No, Porsche też ujdzie.
deTorquemada [ I Worship His Shadow ]
Nakradli i sprywatyzowali prawie wszystko, to teraz juz im tylko kościół pozostał. Wrzucili więc kilka tekstów, żeby ruszyć tłumy, żeby maluczcy poczuli że są bidakami i nic im w życiu nie wychodzi bo ich kler okrada. Masa ruszyła zatem do ataku i drąży temat ku uciesze tych, którzy na tym zyskają. Pożyteczni idioci jak zwykle nic na tym nie zyskają ( bo niby jak ) ale misję spełnią i do dalszej walki gotowi twardo staną ;]
ppaatt1 [ Trekker ]
Jak dla mnie księża mogliby mieszkać w klasztorach zgodnie z zasadami danego zakonu. :) Pomijam kwestie tamtejszych ojców. Jak niektórzy rzeczywiście nie są jacyś rozrzutni i i są prawdziwymi księżmi, tak niektórzy przeginają i robią karierę. (szkoda że tych jest może nie najwięcej, a najbardziej rzucają się w oczy i jest o nich najgłośniej).
fajny Książę [ Capo ]
Pan Majonez--> Mylisz sie odnosnie pensji ksiezy. Wiekszosc ich dochodow pochodzi z datkow na msze sw.
Co niektorzy mysla, ze ksieza tak sraja kasa. A to nieprawda. Z tego co wiem - a mowil to kiedys katecheta - czesc dochodow idzie na kurie. Ponadto ksieza niejednokrotnie sponsoruja w polowie remont kosciola, zakup witrazy, itd. coby odciazyc biednych parafian. Wiec prosze nie mowic, ze zyja niewiadomo jak. Oczywiscie, sa wyjatki. Ale mozna zyc i "po Bozemu", bedac majetnym. Co innego to Rydzyk, ktory po prostu zeruje na naiwnych i schorowanych rencistach.
Łoker men [ Generaďż˝ ]
Komuś nie pasuję że jestem ateistą??!!
Devilyn [ Storm Detonation ]
O, Panie lepiej żeby Attyla był na wakacjach bo za takie heretyckie sentencje możesz się nasłuchać na swój temat :). Ja stawiam na mordercę i komunistę ;)
Łoker men - mnie nie, ale dla paru osób na tym forum jesteś mordercą ;D. Ja jestem agnostykiem, to usłyszałem że jestem przeciwnikiem miłości do bliźniego swego. Innych epitetów nie będę przytaczał bo jeszcze dostane po rankingu.
KoSmIt [ Like No Other ]
Przytoczę pewien żart:
Ojciec Żyd razem z synkiem mijają kościół.
-Tato, skoro Bóg mieszka w niebie to po co budują mu domy na ziemi?- pyta synek
-Bo on mieszka w niebie, ale tutaj robi się za niego interesy - odpowiada ojciec.
Jestem za opodatkowaniem Kościoła.
U mnie budowa nowego kościoła zaczęła się od plebanii, ale jak Kościół się spalił to księża(chwała im za to) zmienili nową plebanię w prowizoryczną kaplicę z dachem. To nie zmienia faktu, że nadal są księża wypominający datki z ambony, albo nieudzielający ślubu bez koperty.
rzaba89nae [ WTF!? ]
Gdybym musiał niedawno za pogrzeb swojego brata dać mniej niż 1 tysiąc złotych, to musiałbym go chyba w lesie pochować, bo by mnie ksiądz na cmentarz nie wpuścił...
W pewnej miejscowości koło Konina (Wlkp), ksiądz proboszcz odmówił pochówku chłopaka, w wieku jakoś 17 lat, zmarłego w wypadku samochodowym... bo rodziny nie było stać. Dodam, że "rodzina" składa się już tylko z matki i jednego dziecka, bo ojciec też zginął paręnaście dni wcześniej. Dobroduszny sługa boży nie był dość wyrozumiały by zrozumieć tragedię matki, która ledwo wiąże koniec z końcem . Cena za pochówek 500zł. A skoro ceny ma ustalone, to czemu nie odprowadza podatku?
Inny ksiądzl, w mojej miejscowości, regularnie jeździ na działki i prze****dala grube tysiące w pokera.
W obu przypadkach kościoły się sypią, a plebanie pękają w szwach od przepychu. Zimą w tych kościołach można spokojnie hibernować, smarki z nosa momentalnie zamieniają się w sopelki a wchodząc człowiek modli się w sumie o jedno- by zaraz dach mu się na łeb nie zwalił. Za "ogrzewanie" kościoła wołają 5000 zł, na renowację też chcą kasy, regularnie co jakieś 3 miesiące, a efektów brak.
Innych przykładów nawet nie chce mi się wymieniać, gdyby każdy przez chociaż miesiąc patrzył jakiemuś księdzu na ręce, sam by niejedno odkrył. Dlatego zawsze mówię- Bóg tak, kościół (w obecnym układzie) NIE!.
Devilyn [ Storm Detonation ]
KoSmIt - no kawał troche dziwny bo Żydzi również wznoszą świątynie dla tego samego Boga.
KoSmIt [ Like No Other ]
Co nie zmienia faktu, że Kościół zamienia się w firmę.
fajny Książę [ Capo ]
rzaba89nae--> Jakies skrajne przypadki podajesz. Jednakze obowiazkiem parafian jest trzymanie ksiezy krotko na smyczy (tzn. kontrolowanie), a nie pozwalac wejsc sobie na glowe. Wiec jezeli cos Ci sie nie podoba, idz do biskupa. Zawsze parafianie moga wnosic o zmiane ksiedza.
Jezeli jest tak jak mowisz, to widocznie ci panowie zupelnie mineli sie z powolaniem.
Devilyn [ Storm Detonation ]
Zamienia się? Już dawno się zamienił i na dodatek zasłania się przed jaką kolwiek krytyką tymi swoimi zasługami w zwalczaniu komuny jak żydzi holokaustem.
Powiesz coś złego na temat KK, jesteś komuchem, mordercą bla bla bla.
Valem [ Makaron Shakaron ]
Co nie zmienia faktu, że Kościół zamienia się w firmę.
Przeciez tak bylo juz od poczatku
BossManPL [ Generaďż˝ ]
Śmieszą mnie osoby, które są ateistami, a tak bardzo negują słuszność życia zgodnie z dekalogiem osób duchownych- nie widzicie ironii koledzy ?
A przypowieść o miłosiernym Samarytaninie zna? Nie widzisz ironii? To, że ktoś jest ateistą nie klasyfikuje go jako człowieka złego.
Wiedz, że pensja księży w 90 % to pieniądze z poza parafii- tutaj dochód nauczyciela religii, historii teologii albo inne.
Kler dostaje 1% z podatków*. Jest tego tyle, że na pensje wszystkich księży wystarczy. W ramach tej pensji liczę na darmowe śluby, pogrzeby, święcenie jajek, msze za dziadków i inne pierdoły bo to jest wa mać ich zawód za co dostają MÓJ hajs. Ale skoro wyciągają chciwe łapska po więcej to niech się z tego rozliczają i wystawiają faktury.
*
kamyk_samuraj [ Legend ]
50groszy:) [ Konsul ]
gdzieś kiedyś czytałem że wszystkie inne religie że tak to ujme czyli żydzi prawosławie itp ci co mają kościoły swoje czy tam świątynie w polsce są oni opodatkowani. Uważam że powinno sie opodatkować kościół wtedy by szybko poszło z łataniem dziur budżetowych. Kiedy ja przystępowałem do komuni świętej nowy ksiądz w parafii zaczął sie rządzić. Nakazał zwiększyć cennik pierwszej komunii mówiąc że pieniądze pójdą na obraz. Obraz przyszedł chyba miesiąc po komunii. Osobiście uważam że powinno sie natychmiastowo opodatkować kościół i przeznaczyć tą kwotę na jakieś ważne rzeczy dla państwa np. oddanie części pieniędzy z tego podatku na armie, drogi, biednych, schroniska dla zwierząt, ofiary powodzi. Dla tych ostatnich by sie przydały te peniądze teraz. Kiedyś na GOL-u był wątek o łącznej wartości dobytku kościoła. Gdyby z całego tego dorobku wziąć chociaż ten minimalny podatek to wiele rzeczy udało by sie zrobić w naszym wspaniałym kraju. Świątynia opatrzności Bożej, to też jest przesada. Mało im kościołów ?
Herr Pietrus [ Gnusny Leniwiec ]
Dajcie spokój, jak wam tak źle to postarajcie się o podwyzszenie ryczaltu, który duchowni płacą. I zogdze sie - śmiesznie nieskiego w stosunku do dochodów. Bo ja sie jeszcze nie spotkałem z księdzem na wsi który by nie miał cennika...
Devilyn [ Storm Detonation ]
No dla mnie największa porażka polskiego kościola to Licheń. Taki disneyland dla dewotów.
zapomnialem_stary_login [ Konsul ]
Im mniej opodatkowania tym lepiej, więc jestem przeciwny. Mnie wystarczy żeby kościół nie dostawał żadnych pieniędzy z budżetu państwa.
Kwestia sporna powstaje przy dofinansowaniu remontu zabytków, ponieważ są to często także "dobra narodowe" (np. katedra na Wawelu, Kościół Mariacki), a skoro właściciele prywatnych kamienic dostają na to pieniądze- co jest chore- to jeśli już, to właśnie zabytkowe obiekty kościelne faktycznie powinny mieć w tym pierwszeństwo. Jednak wolałbym zlikwidować wszelkie dofinansowania, co by oznaczało że kościół poszuka sobie sponsorów prywatnych i tyle.
Attyla [ Legend ]
No dobra dzieci - pobawiłyście się a teraz czas do łóżek.
Dobranoc!
Ach! Byłbym zapomniał. Gdy wrócicie do zabawy z rana weźcie pod uwagę fakt, że Kościół jest opodatkowany na zasadach ogólnych - jak wszystkie podmioty wykonujące podobny rodzaj działalności.
Mada Fakir [ Bel-Shamharoth ]
[49] Dzień dobry, witam Wielkiego Inkwizytora...
Rebel Mr Spanky [ Generaďż˝ ]
A ja mam pytanie do panów anty w tym temacie. Jesteście ochrzczeni czy nie ? A jeśli faktycznie jesteście ateistami to czy dokonaliście aktu apostazji ? Tak szczerze? Widzę tutaj wielką obłudę i hipokryzję. Pochylając się nad tematem nie posiadam wielkiej wiedzy na temat opodatkowania kościoła katolickiego (nie chcę mi się teraz analizować sytuacji, bo nie czas i pora na to teraz), w każdym razie, z tego co wiem, to kościoły działają jak organizacja i normalnie płacą podatki, czy się mylę ? Pan Majonez powinien prędzej zadać pytanie-"Czy opodatkować wiarę, wprowadzić podatek kościelny?", jak to ma miejsce w innych krajach Europy, np. w najbliższych nam na mapie Niemczech. Kościół jest tam stricte sformalizowany urzędowo. Każdy mieszkaniec deklaruje przynależność do danej religii i odprowadza określony roczny podatek. Zapewnia to klerowi jawny i stały dochód i nie ma tam mowy o jakimkolwiek "dawaniu na tacę co łaska". Czy to jest dobre ? Również jestem praktykującym katolem i uważam, że biurokracja nie powinna się wtrącać swoimi brudnymi buciorami w sprawy kościoła. Już i teraz kościół jest w tak opłakanym stanie, ludzie odwracają się od niego, że gdyby wprowadzono takie reformy to obawiam się, że kościół katolicki balansował by na huśtawce upadku finansowo-społecznego, jak gruba murzynka naprzeciwko...karła. Badając przekrój periodyzacji dziejów ludzkości, właśnie takie działania przyniosły nam schizmy, rozłamy, herezje.
Łoker men [ Generaďż˝ ]
Czasem się zastanawiam co by było jakby inkwizycja nadal istniała było by wielu chętnych...
micmur13 [ Generaďż˝ ]
a co to ma do rzeczy że ktoś jest katolikiem? i tak powinni opodatkować wszystkie "kościoły i religie"...
tyle że w Polsce mohery i rydz nie dadzą...
Mada Fakir [ Bel-Shamharoth ]
tyle że w Polsce mohery i rydz nie dadzą... A więc trzeba poczekać, aż mohry i Rydz spotkają się z szatanem mamony.
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Inny ksiądzl, w mojej miejscowości, regularnie jeździ na działki i prze****dala grube tysiące w pokera.
Zapomniałeś o dużych ilościach alko oraz innych używkach, ale to pewnie przez "kreatywny" pośpiech :>
sturm [ Australopitek ]
Hmm zawsze czytam o tych cennikach i zawsze mnie to dziwi. Jak zyje (co prawda tylko skromne 2 lat) jeszcze sie nie spotkalem z zadnym cennikiem w kosciele. Zawsze bylo to "co laska". A jesli bym sie spotkal to na pewno bym nie placil ustalonej ceny ale wniosl skarge do rady parafialnej (swieccy i duchowni) lub do kurii.
Sa rady parafialne, jest kuria, sa wreszcie ludzie, ktorzy chodza do kosciola. I nikt nie protestuje, tylko nieliczni o tym krzycza i to przewaznie anonimowo w necie. Wniosek sie nasuwa taki, ze ci co protestuja nie maja pojecia o czym mowia a kosciol widza tylko z daleka.
banracy [ Centurion ]
51
A ja mam pytanie do panów anty w tym temacie. Jesteście ochrzczeni czy nie ? A jeśli faktycznie jesteście ateistami to czy dokonaliście aktu apostazji ?
Jeżeli ktoś jest niewierzący to go zupełnie nie obchodzi czy Kościół go uznaje za katolika, czy nie. To tak jakbyś się wpisywał do tematu na forum tylko po to, żeby wszem i wobec ogłosić, że cię on nie obchodzi.
Hellmaker [ Legend ]
Attyla --- > Proszę dzieciaczku.
To są stawki kwartalne. A teraz porównaj z tym ile sam płacisz podatku ;P
Podpowiem, że szacunkowe dochody księdza z parafii ~ 20.000 parafian to ponad 10-12 tys. zł /m-c. Też byś płacił 250 zł podatku od tej kwoty? W dodatku ZUS jest płacony z funduszu Kościelnego finansowanego w całości przez państwo. a jak wiadomo ZUS jest dość ... sporą ... częścią tego co NAM zabiera państwo.
Rebel Mr Spanky ---> "to kościoły działają jak organizacja i normalnie płacą podatki, czy się mylę " - "normalnie" to dość szerokie pojęcie. Patrz link wyżej.
Czy chcemy czy nie - każdy z nas płaci ok. 1% podatku na KK. Liczy się tu wszystko co państwo płaci KK - ZUS, finansowanie uczelni katolickich (tak zawartych w Konkordacie jak i nie, bo nadinterpretacja Konkordatu pozwala na finansowanie innych uczelni niż te zawarte w tymże), płace dla katechetów, płace dla kapelanów wszelakiego rodzaju, itd.
Chcecie czy nie - płacimy wszyscy podatek kościelny :P Szkoda tylko, że nie mamy wyboru na jaki kościół chcemy płacić.
Rocznie państwo wydatkuje na KK ok. 5 mld zł. Czasem więcej, a czasem jeszcze więcej :P
Dzieląc - z duuuużym marginesem - przez 40 mln - wychodzi, że każdy, statystyczny Polak (czyli także dzieci, młodzież, zadeklarowani apostaci, innowiercy, itd.) - płaci 125 zł rocznie tylko na KK. A teraz policzcie ile tak naprawdę płaci podatki i podzielcie sobie te 5mld przez tą ilość. Wyjdzie Wam suma, która jeży włos na głowie. I którą - na zasadzie 'ukrytego podatku" - łożycie co roku na KK. Czy takie jest Wasze życzenie, czy też nie.
mefistofelek [ Konsul ]
oczywiscie, ze opodatkowac! a dlaczego nie? dlaczego maja na nas zerowac?
szkoda tylko, ze w polskiej polityce nikt nie ma jaj zeby postawic sie sukienkarzom...
Attyla [ Legend ]
Jest wiele form opodatkowania dochodów osobistych. Sposoby opodatkowania kształtowane są według potrzeb państwa i możliwości oraz kosztów kontroli. (mamy w systemie kilka podatków, których egzekwowanie kosztuje więcej niż wynoszą wpływy. W odniesieniu do dochodówki nikt póki co tak racjonalnych inaczej pomysłów nie wnosi. Nie licząc oczywiście sfanatyzowanych antyklerykałów. Tacy gotowi są ponieść każdy koszt (zwłaszcza z nie swojej kieszeni), by odebrać innym ludziom możliwość zażywania tego, że użyję ulubionego zwrotu wszelkich tego rodzaju pajaców - "opium".
I ty możesz płacić zryczałtowaną dochodówkę:) Tyle, że jesteś zbyt zaślepiony nienawiścią, by być zdolnym do racjonalnej oceny rzeczywistości.
W takim przypadku nie księży "trzeba opodatkować" (pewnie drugi raz) a ciebie i całą resztę sfanatyzowanej antyklerykalizmem czeredy leczyć.
mefistofelek [ Konsul ]
buehehehe
ten gosc non stop zapewnia dobry humor
Devilyn [ Storm Detonation ]
No comment.
gnoll [ Legend ]
Ech, a myślałem że Atylla jednak wybył, i nie będę słuchał tego bełkotu... jakkolwiek, zawsze jak go widzę to odechciewa mi się dyskutować, więc i tym razem EOT z mojej strony... a tak chciałem coś napisać :/
Devilyn [ Storm Detonation ]
[63] A co ty myślisz że na lato komputery w seminarium wyłączają?
Valem [ Makaron Shakaron ]
Paudyn
Ty sie chlopie nie smiej. U mnie to normalka. Przyszedl do nas kilka miesiecy temu proboszcz. Niedawno zabrali mu prawko za jazde po pijaku, a teraz sobie kupil nowego passata
mefistofelek [ Konsul ]
[64]
hehehe
micmur13 [ Generaďż˝ ]
65 - norma, na szczęście do swojego się przyczepić nie mogę bo jeździ audi 80...
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Opodatkować Kościół i kontrolować jego dochody można jedynie poprzez wprowadzenie oficjalnego dotowania Koscioła przez państwo. Patrz Norwegia, z podatków każdego obywatela (nawet niewierzącego) jest odprowadzny pewien procent na Kościół (można wybrać jaki). Wtedy sytuacja jest przejrzysta. U nas można jedynie kontrolować działalność gospodarczą Kosciółów (oficjalnie zarejestrowaną). I to jest w pewnej mierze słuszne, albo, albo.
Attyla [ Legend ]
Kalgan
Nacjonalizacja Kościoła? Wierzę, że ci się to śni po nocach:) I nie tylko tobie. Hell pewnie na myśl o tym ma sny mokre nawet:D
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Attyla
Tylko wskazuję, że są dwie możliwości, albo, albo. Albo płacimy na instytucję i ją kontrolujemy finansowo, albo bez pretensji to stanu innego. Osobiście nie mam zdania co lepsze, aczkolwiek wady obecnej sytuacji są oczywiste, ale i alternatywa też ma wady.
kenexgro_anty_fan_strzelaninek [ Centurion ]
[5] :D
A tak serio, uważam że kościół nie powinien być opodatkowany.
I'm so Lucky [ Konsul ]
[4] ---> Tak, kościół upada. Ludzie po prostu myślą logicznie, czego kościół boi się najbardziej, bo wtedy zauważają, że sens istnienia Boga to... po prostu bez sens.
TAK, OPODATKOWAĆ KOŚCIÓŁ!
I tak w nim bywam baaardzo rzadko.
A może to spowoduje, że... BĘDĄ CHCIELI CO NAJMNIEJ 20ZŁ NA TACE!
Albo zaczną sprzedawać bilety na niedzielne msze. Kurna, to byłby dobry biznes przy tylu moherach :O
Lol Wut.
[59] ---> nie mają jaj, bo potem "pseudokatolicy" których jest kupa, nie wpuszczą ich do sejmu.
Valem [ Makaron Shakaron ]
attyla
o czym ty w ogole czlowieku pier*olisz?! Ja tez jestem czlowiekiem wierzacym ale szlag mnie trafia jak patrze na wiekszosc tych darmozjadow. Owszem, zdarzaja sie wyjatki ksiezy, ktorzy sa bardzo skromni i oddani ale dla wiekszosci jest to po prostu ciepla posadka, nic wiecej. Czy tego chcialby Jezus? I nie mow mi ze to nieprawda bo wtedy sie potwierdzi ze jestes slepy na rozne sprawy.
Attyla [ Legend ]
Nie wiesz co lepsze powiadasz?
Mam przypomnieć jak takie "naprawianie" skończyło się u Czechów? A w krajach heretyckich? Jeżeli Kościół ma być forpocztą "postępu", to ja dziękuję.
Z drugiej strony zdaję sobie sprawę z tego, że trudno niektórym zaakceptować fakt, że nie wszystko jest jeszcze pod kontrolą totalnego państwa narodowego. W końcu nie można dopuścić do tego, żeby Kościół miał zdanie w sprawach "politycznych" (że wspomnę chociażby przemysłowo - komercyjne mordowanie dzieci nienarodzonych, czy in vitro), i że będzie to zdanie inne niż komunistów (choć obecni komuniści bardziej przypominają mi ultraliberałów nastawionych na bezmyślne i nieopanowane profanowanie tego, co w ramach ich chorego gustu nie zostało jeszcze dość sprofanowane, niż partię "klasy robotniczej". Lecz czy można się temu dziwić, gdy klasa robotnicza zamieniona została w odłam drobnomieszczaństwa?)
Dziś upaństwowicie Kościół a jutro zaczniecie skazywać ludzi na więzienie za to, że myślą i mówią inaczej niż życzy sobie tego totalitarna władza.
Nihil novi sub sole. Zresztą nie od dziś wiadomo jak kończy się budowanie "etyki" monistycznej. Zwłaszcza ateistycznej.
Valem
Oczywistym jest, że Chrystus chce śmierci głodowej wszystkich sług bożych. Zwłaszcza, że od pewnego czasu został zatrudniony na stanowisku kapłana religii kapitalistycznej.
A tak swoją drogą, to nie mam zbyt wielkiego zaufania do emocji. Zwłaszcza emocji takich jak zawiść i nienawiść.
kastore [ Troll Slayer ]
Attyla --> a co Tobie sie śni? Państwo wyznaniowe? Kaczyński na prezydenta, Rydzyk na premiera? Idźmy na całość, przywróćmy inkwizycję, w końcu pełno Dominikanów w Polsce jest.
[edit]
Jesteś przeciwko in-vitro, super, kiedyś kościół był przeciwko transplantologii, ale jak się okazało, że może ona pomóc w przedłużaniu życia duchownym, to kiliniki Watykańskie są nagle najlepszymi w tej dziedzinie w Europie.
Za 50 lat może sie okazać, że invitro będzie wykorzystywane do obchodzenia celibatu.
Valem [ Makaron Shakaron ]
ALe jaka smierc glodowa? Chlopie, przejrzyj na oczy. Przeciez tyle jest ludzi w Polsce ktorzy maja klikakrotnie mniejsze zarobki a MUSZA placic podatki i jakos zyja. A ksieza nagle zgina smiercia glodowa bo biedaczkow panstwo okrada
I'm so Lucky [ Konsul ]
[76] ---> i agree
[78] ---> :D
mefistofelek [ Konsul ]
dajcie spokoj attyli - to przeciez ksiadz , i to taki zakuty totalnie
Rebel Mr Spanky [ Generaďż˝ ]
W ogóle na jaki temat zeszła dyskusja ?! Nie przepychajmy się kto ma więcej cukierków w torebce, bo bynajmniej śmiesznym jest fakt, że największe pierdnięcia w tym wątku mają persony, co w życiu nie wspomogły kościoła żadnymi pieniędzmi i nigdy nie "wrzuciły na tacę" ! Po prostu nie widzę sensu dyskusji, bo nie można z czymś takim dyskutować, wręcz ironiczne to jest.
Slow Motion [ Generaďż˝ ]
Rebel Mr Spanky - To jest dla Ciebie ironiczne dlatego bo nie wiesz co to jest ironia.
Mam przypomnieć jak takie "naprawianie" skończyło się u Czechów?
Jak się skończyło? Aha, no tak, czechy to teraz azyl dla szatanistów i heretyków, gdzie ludzie w każdej klinice zabijają dzieci, narkomani se wstrzykują te marihuany pod naplet a za przyznanie się do wiary tracisz pracę i dach nad głową.
miki [ Too Deep ]
nie ma sensu przekonywać kościelnych owieczek - jak chcą płacić na dostatnie, bezstresowe życie księży i ich kochanek to ich sprawa. Wystarczy się przejść po pierwszej lepszej plebanii i zobaczyć wyposażenie, i nie zapomnieć wstąpić do garażu...
Gorzej że państwo funduje kościołowi majątki i różne przywileje ze środków publicznych. Patrz sprawa komisji majątkowej.
Mada Fakir [ Bel-Shamharoth ]
Widać, że nie słuchacie Radia Maryja...
0:00 Program nocny
1:00 Program dla Chicago
2:00 Program dla USA i Kanady
3:05 Papież Polak do rodaków
3:45 Audycja dla chorych
4:05 Czytasz i więcej wiesz, czytasz i stajesz się mądrzejszy
4:45 Serwis informacyjny Radia Watykańskiego
5:00 Serwis informacyjny
5:10 Godzinki ku czci Niepokalanego Poczęcia N.M.P.
5:45 Rozpoczęcie programu
6:00 Anioł Pański
6:05 Serwis informacyjny
6:10 Jutrznia
6:30 Różaniec - tajemnice bolesne
7:00 Eucharystia
8:00 Serwis informacyjny
8:05 Godzinki ku czci Niepokalanego Poczęcia NMP
8:30 Katecheza
9:15 W Rodzinie Radia Maryja
9:45 Czytasz i więcej wiesz, czytasz i stajesz się mądrzejszy
9:50 Mogę, chcę pomóc
10:00 Serwis informacyjny
10:05 Audycja dla dzieci
10:30 Attyla, czyli Datki Przed Południem.
11:00 Serwis informacyjny
11:10 W Rodzinie Radia Maryja
11:45 Medytacja
12:00 Anioł Pański
12:05 Serwis informacyjny
12:10 Spotkania z Biblią
12:30 Różaniec - tajemnice chwalebne
13:00 Serwis informacyjny
13:10 Aktualności dnia
14:00 Serwis informacyjny
14:05 Modlitwa popołudniowa z Liturgii Godzin
14:30 Radiowa lektura
14:45 Muzyka mistrzów
15:00 Koronka do Bożego Miłosierdzia
15:30 Czas pozdrowień
15:50 W nurcie nauczania Ojca Świętego Jana Pawła II
16:00 Aktualności dnia
16:15 Serwis informacyjny Radia Watykańskiego
16:30 Audycja dla młodzieży
17:00 Serwis informacyjny
17:10 W Rodzinie Radia Maryja
17:45 Informacje dnia
18:00 Spotkanie Rodziny Radia Maryja w Sanktuarium Matki Bożej Królowej Różańca Świętego w Wysokim Kole w diecezji radomskiej. Mszy św. będzie przewodniczyć ks. Szymon Mucha - kustosz Sanktuarium.Homilię wygłosi ks. kan. Bogdan Piwko - proboszcz parafii pw. Św. Maksymiliana Kolbego w Bogucinie
21:00 Różaniec - tajemnice radosne
21:00 Transmisja Apelu z Jasnej Góry
21:20 Informacje dnia
21:40 Rozmowy niedokończone: Z różańcem na wakacje - czyli jak połączyć odpoczynek z modlitwą
23:35 Kompleta
23:45 Serwis informacyjny
23:59 Program nocny
mefistofelek [ Konsul ]
otoz to. jak dla mnie, to katole moga oddawac na kosciol caly swoj majatek, gorzej, jak kasa idzie z publicznych pieniedzy
Herr Pietrus [ Gnusny Leniwiec ]
"Hmm zawsze czytam o tych cennikach i zawsze mnie to dziwi. Jak zyje (co prawda tylko skromne 2 lat) jeszcze sie nie spotkalem z zadnym cennikiem w kosciele.."
W takim razie gratuluje proboszcza który jest księdzem z powołania. Moja rodzina, znajomi i ja sam trafiamy jak na razie tylko na takich, co maja z góry ustalone stawki i nie ma zmiłuj, nie stać cię, pogrzebu nie będzie. Rada parafialna? Chłopie, jak ty sobie wyobrażasz takie skargi? Oczywiscie dosyć trudne będzie to w miejskich aprafiach, bo o tych na wsiach nawet nie wspomne...
co do podaktów- fakt, Ryczałt w dochodowym mozę byc równie korzystna forma opodatkowania :D
Sytemu niemieckiego bez zmiany Konstytucji ie przepchniemy, za to coś na wzór włoskiego "jednego procenta" chyba sie nawet niektórym kościelnym hierarchom podoba... I przy okazji uciąłby wszelkie nieporozumienia dotyczace FK. Tylko jakos nikt sie nie kwapi, by go wprowadzic... czyzby obawiano sie, że wszyscy wybiorą jednak Fundacje Polsat? :D
BTW - nie wiem, kto tu pisał o in vitro i aborcji, kto wkleił sierp, młot i zdjęcie Stalina, ale wiem, zę dyskusja jest nagorsza, gdy jeden uważa, że absolutnie wszystko jest ok, a wszyscy dookoła do wyznawcy Wielkiego brata, a ini dla odmiany sadza, ze kościół nie płaci absolutnie żadnych podatków... :E
hipppciu [ For Teh Lulz ]
Czytałem ten wątek i co chwilę uśmiechałem się sam do siebie pod wpływem postów np. Attyli.
Oczywiście, że Kościół powinien zostać opodatkowany. Nie patrząc pod pryzmatem wyznania, Kościół jest po prostu najzwyklejszą organizacją. Dlatego nie widzę najmniejszego powodu, by go nie opodatkować w zależności od przychodu, jak ktoś już wcześniej zaproponował. Im wyższe dochody danej parafii, obojętnie z jakiego źródła, tym wyższy powinien być podatek.
I wiara nie ma tutaj żadnego znaczenia, mogę być katolikiem, buddystą, czy pastafarianinem (zwanym również ateistą).
edit.
Zapomniałem dodać, że mieszkam w 60-cio tysięcznym mieście, w którym jest 8-11 parafii (nie pamiętam dokładnie) i przynajmniej w dwóch największych (nie wiem, jak reszta) są cenniki i wcale nie są tanie. Przykładowo: pogrzeb 1500 zł. Za organistę trzeba zapłacić dodatkowo.
mefistofelek [ Konsul ]
j/w
zaraz pewnie attyla albo inny mistrz wyjedzie z tekstem "przeciez pracuja, naleza im sie pieniadze". no jasne, jak ktos chce placic za te "uslugi" to niech placi. ale wobec tego tym bardziej powinny ich obowiazywac normalne podatki.
Milka^_^ [ Zjem ci chleb ]
Ujmę to tak - na mnie na pewno nie zarabiają.
Im wyższe dochody danej parafii, obojętnie z jakiego źródła, tym wyższy powinien być podatek.
A jak chcesz dochody z tacy dokumentować?
Kolejna rzecz: chcecie to mimo cenników możecie nie płacić, powiedzieć "spotykamy się wtedy i wtedy na ślubie". Tylko, że wtedy czarny odwali mszę na odpie****.
Inna sytuacja - ksiądz nie chciał udzielić chrztu pewnemu dziecku, bo matka się puszczała (a to, że każde dziecko ma z innym to już swoją droga). Drodzy parafianie nie wiem co mu powiedzieli, ale na "drugi dzień" chrzest się odbył.
mefistofelek [ Konsul ]
policzyc i spisac? a to nie sa dokumentowane? O_O
czyli ze ksieza nawet na takim poziomie sa zlodziejami?
I'm so Lucky [ Konsul ]
[87] ---> a pogrzeby?? Śluby!? Chrzciny!? Komunie Św.!? To co? Myślisz, że księża robią za frq?
Milka^_^ [ Zjem ci chleb ]
mefistofelek => Wiesz, ty jak pracujesz dla kogoś to masz zasadę podwójnej ewidencji. To wszystko idzie łatwo sprawdzić. A tutaj co? Ksiądz sobie policzy i powie, że było tyle i tyle. I kto go sprawdzi?
I'm so Lucky => Nie wiem czy wiesz, ale za to im nie musisz płacić bo takiego obowiązku nie ma. A że sobie jakieś cenniki wymyślili...
hipppciu [ For Teh Lulz ]
A jak chcesz dochody z tacy dokumentować?
Nie mam pojęcia, na sumienność księży nie ma co liczyć. Ludzie spoza parafii mogli by zbierać zamiast księży/kościelnych. Albo w ogóle zatrudnić księgowych w każdym kościele. Wiem, że to brzmi głupio i awykonalnie, ale nic innego w tej chwili nie może mi przyjść do głowy.
Tak samo, jak nie można dochodów z kolędy w żaden sposób udokumentować. Są ludzie, którzy nie dają nic, a są ludzie, jak moja babcia, którzy na kolędzie 2000 zł dają w kopercie... O.o
I'm so Lucky --> jak ch*j :)
I'm so Lucky [ Konsul ]
Milka ^_^
Może skłamać, ale później, jeżeli ni stąd ni z owąd kupi sobie coś, to go skarbówka pociśnie.
Edit.: hipppciu
No to masz skromna babcie O.O
Herr Pietrus [ Gnusny Leniwiec ]
Taca to będzie też dochód parafii, a nie księdza. Na działalność statutowa. Zwolniony z podatku :D
A ryczałt od dochodu jest obliczany na podstawie wielkosći parafii i funkcji księdza. Tak ajk pisałem - chodzi wam o wysokosć tegoż... A to będzie trudno zmienić :)
Alien.pl [ Generaďż˝ ]
A gdzie jest napisane że kościół nie płaci podatków ? Woda, prąd, opał we wszystkim masz VAT. Nawet z tacy jest płacony chyba podatek od wzbogacenia.
Nie wiem dokładnie jakie i od czego, ale na pewno kościół, czyli każda parafia płaci podatek, choćby gruntowy.
Herr Pietrus [ Gnusny Leniwiec ]
Ale podatek od nieruchomości płaci tylko od plebanii :D
mefistofelek [ Konsul ]
dobrze, to ja chce placic tylko takie podatki jak placi kosciol - woda, prad, opal i w tym wszystkkim vat. po co wiecej?
Hellmaker [ Legend ]
Attyla ---> "Hell pewnie na myśl o tym ma sny mokre nawet" - W odróżnieniu od Ciebie nie mam "mokrych snów" z Kościołem i księżmi w roli głównej. Przykro mi, że zniszczyłem Twoje marzenia.
"Zresztą nie od dziś wiadomo jak kończy się budowanie "etyki" monistycznej" - zresztą nie od dziś wiadomo jak się kończy budowanie państwa jednorodnego religijnie. Marzy Ci się Iran albo inne tego typu państwo?
Tak se tylko .... jak myślisz, prawniczku, skąd się wzięło powiedzonko "Gdy masz księdza w rodzie, to cię bieda nie ubodzie"?
mefistofelek [ Konsul ]
on z kosciolem snow miec nie musi - pewnie jest wychowankiem pana petza, hehehhe
Attyla [ Legend ]
Jeszcze raz - dla tych, co to mają trudności ze zrozumieniem słowa pisanego:
W razie trudności poproście o wyjaśnienie swojego wychowawcę z przedszkola:):
Zarówno Kościół, jak i księża płacą podatki na dokładnie tych samych zasadach, na jakich płacą je inne podmioty wykonujące działalność o podobnym charakterze. Jeżeli idzie o zwolnienia czy obniżone stawki opodatkowania, to w 95% przypadków są to wyjątki określone POZA prawem polskim, w ramach umów międzynarodowych. Dotyczy, to w szczególności 112 Dyrektywy RUE (VAT) ale także Konwencji ogólnej OECD i konkordatu (dochodówka).
Mam nadzieję, że tym razem dotarło nawet do tych najbardziej betonowych osobników. Dotyczy to zwłaszcza niejakiego hipcia, który najpierw twierdzi, że czytał, to co napisałem, a następnie podaje twierdzenia odwrotne od tych, które podałem. Zajrzyj chłopcze do ustawy o VAT. Zajrzyj do ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych. Zajrzyj wreszcie do ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, zanim zaczniesz opowiadać rzeczy, które są kompromitujące nawet dla takich jak ty pięciolatków:)
I nie wpisuj się tu więcej, bo poziom twojej wiedzy na tematy, które poruszasz może nie jest groźny ale z całą pewnością jest żenujący.
kastore
Państwo wyznaniowe? A cóż to za cudo - bo przyznam się, że nie znam takiej konstrukcji w całej tradycji Rzeczpospolitej?
sturm [ Australopitek ]
Ciekaw jestem ilu z Was faktycznie spotkalo sie bezposrednio z zadaniem okreslonej kwoty za jakis sakrament? Od szkoly sredniej wiele razy slyszalem tego typu zarzuty ale w sumie zawsze wychodzilo na to ze to "znajomy wujka od babci strony byl swiadkiem na slubie i od pana mlodego slyszal, ze..."
Mi sie taka bezczelnosc w glowie nie miesci i nie zaplacilbym wiecej niz sam bym uznal za sluszne. Ale widac owieczki wola dac sie golic nic zrobic porzadek:)
Hellmaker [ Legend ]
sturm ---> Ja byłem. Kilkakrotnie. Nie osobiście mnie to dotyczyło, ale byłem naocznym świadkiem żądania konkretnej kwoty. Przy czym nie dotyczyła ona "dodatków" takich jak kwiaty, dodatkowa oprawa muzyczna, czy fotograf/filmowiec, ale właśnie "podstawowej" kwoty za sakrament.
Attyla [ Legend ]
hell
bez obrazy, ale w tych kwestiach jesteś świadkiem wyjątkowo mało wiarygodnym. W każdym razie każdy sąd twoje wymysły odrzuciłby z miejsca.
W każdym razie ja też wielokrotnie słyszałem o takich sytuacjach. Nigdy osobiście się z nimi nie zetknąłem (a mam "na rozkładzie" chrzest, 2 pogrzeby i parę innych uroczystości, w których obecność księdza była nieodzowna - np. wyświęcenie mojego biura na dobry początek kancelarii).
Yaboll [ Generaďż˝ ]
Ja tej sekty nigdy nie będe wspierał finasowoi uważam że państwo nasze tez powinno przestać. Kościół zaś powinien zostać opodatkowany wtedy by sie skończyły dobre czasy dla tej sekty. Nasze państwo powinno trzymac krutko tych czarnych oszołomów i złodzieji.
Devilyn [ Storm Detonation ]
np. wyświęcenie mojego biura na dobry początek kancelarii
You made my day.
qLa [ MPO Medic ]
Devilyn
Uprzedziles mnie
Valem [ Makaron Shakaron ]
Attyla
Ja rowniez nie jestem wiarygodnym swiadkiem cennikow iwekszosci ksiezy? Wychodzi na to ze TYLKO ty i nikt wiecej racji miec nie moze
Devilyn [ Storm Detonation ]
Ja naprawde muszę sobie założyć jakąś bibloteczkę na kompie gdzie będę uwieczniał wątki, hasła, zdjęcia itp. z GOL'a. Przecie z wnukami bedzie mega ubaw.
Poza tym zauważyłem że tow. Attyla wyznaje zasady bardzo bliskie komuchom. Wiarygodne są tylko ze zeznania które są na korzyść KK (to możesz sobie podmienić na partie, PRL whatever). No tak.
Da_Mastah [ Elite ]
Attyla żyjesz? Odezwij się na GG proszę.
smalczyk [ Senator ]
W każdym razie ja też wielokrotnie słyszałem o takich sytuacjach
Widać, żeś nigdy ministrantem nie był :)
Za czasów mojego chłopięctwa wielokrotnie miałem wgląd w pewną księgę parafialną, w której księża zapisywali skrupulatnie wszelkie 'darowizny', parafując je częstokroć przypisami własnymi typu widelki cenowe i kwota 'wynegocjowana' :)
Sam jako petent mialem zaledwie jedna okazję jak do tej pory czyli ślub - ksiądz zapytany wprost ile nalezy się za udzielenie nam sakramentu rzucil nawet konkretnie 'co laska, ale przyjęło sie, że od 800zł'. Czyli np dla mojego kosciola co łaska okazala sie calkiem konkretna :)
Jedziemy do Gęstochowy [ PAINKILLER ]
a moje zdanie jest takie:
Niech sobie biorą tej kasy ile tylko chcą, muszą z czegoś żyć jak wszyscy inni, a to tylko od ludzi zależy czy i ile im dadzą, jak ktoś jest nie powiem kim bo nie wolno, to im będzie płacił, ja mam to gdzieś, ich sprawa, ich kasa, tak w sumie to całkiem niezła taktyka, wyciągać tak kasę od ludzi, za powiedzenie jakiejś formułki i pośpiewanie sobie, trza mieć łeb do interesów!
ogółem nie obchodzi mnie to, dopóty dopóki KOŚCIÓŁ NIE BĘDZIE FINANSOWANY PRZEZ PAŃSTWO, W TYM ZA MOJE PIENIĄDZE.
sturm [ Australopitek ]
Hellmaker --> I osoba, z ktora byles zaplacila mimo, ze myslala iz to zdecydowanie za duzo??
Ja rozumiem, ze ktos kto ma kontakt z Kosciolem 3-4 w doroslym zyciu (slub, pogrzeby itp.) nie chce dac mniej niz "jest przyjete" pyta sie ksiedza ile to jest. No to taki ksiadz odpowiada ile. Ale czy spotkales sie z czyms takim, ze ktos daje jakas kwote i ksiadz mowi, ze to za malo bo nalezy sie np 1000 PLN?
No i dlaczego ludzie daja tyle ile ksiadz mowi? Daje sie tyle ile mozna/sie chce. Trzeba tez wziac pod uwage czego sie chce. Jak ma byc slub w duzym, jasno oswietlonym kosciele (moze i z ogrzewaniem), ministrantami, organista, chorkiem i cholera wie czym jeszcze to takie cos za 100 PLN nie przejdzie. I nie ma co sie dziwic.
Attyla [ Legend ]
JDC
ogółem nie obchodzi mnie to, dopóty dopóki KOŚCIÓŁ NIE BĘDZIE FINANSOWANY PRZEZ PAŃSTWO, W TYM ZA MOJE PIENIĄDZE.
Aha. Czyli stawiasz warunek, wedle którego państwo może dysponować odbieranymi ludziom pieniędzmi jak mu się podoba, byle tylko nie finansował Kościoła.
O ile wiem, to to twoje państwo nie finansuje Kościoła. Czego zatem ma dotyczyć ten bzdurny postulat?
Powiesz, że nieprawdą jest, że państwo nie finansuje Kościoła, ponieważ zwraca mu mienie zagrabione wskutek działań twoich ideowych braci - bolszewików? Powiesz, że nieprawdą jest, że państwo nie finansuje Kościoła, ponieważ łoży pewne sumy na utrzymanie w jakim takim stanie świątynie?
Na powyższe łatwo jest odpowiedzieć. Zwrot zagrabionego majątku nie ma nic wspólnego z finansowaniem. No chyba, że powiesz, że jeżeli X ukradnie mi samochód i złapią X a mi uda się ta sztuka i zaspokoję się z jego majątku, to powinienem zapłacić podatek dochodowy od wypłaconego odszkodowania?
A co do świątyń, to ateistyczne państwo nie dokłada do utrzymanie w określonym stanie świątyń a sprofanowanej ich wersji: "zabytków kultury" (cokolwiek miałoby to oznaczać). Tym samym realizuje cele równie ateistyczne jak - nie wiem - budowa stadionów dla piłkarskich porypańców, czy mordowanie dzieci nienarodzonych.
Pozostaje tu jeszcze jedna kwestia do rozpatrzenia. Piszesz, że Kościół nie może być finansowany z twoich podatków. lecz się chłopcze. Z TWOICH podatków nie wystarczy nawet na podróże premiera do Peru. Podatników w tym kraju jest trochę więcej niż 1 antyklerykał i tak się składa, że w ogromnej większości są to ludzie, dla których Kościół jest ważny.
Ten twój postulat oznacza zatem tyle, że państwo może wydawać pieniądze tak, jak ma na to ochotę, byle nie wydawało ich na rzeczy bliskie sercu podstawowej masie podatników. Ergo dla zaspokojenia własnego kaprysu chcesz państwa, które represjonuje ludzie, którym odbiera się pieniądze w ten sposób, że odmawia im się wydawanie ich na cele bliskie ich sercom.
yaboll
może odstaw jabola, bo te twoje wystąpienia prócz tego, że chamskie i obraźliwe, nie zawierają żadnej treści. Chcesz sobie pluć, to wyjdź na ulicę (choć i na ulicy pluć nie powinieneś, czego powinna była nauczyć cię twoja czcigodna mama)
valem
Bez obrazy, ale nigdy dotąd nie zetknąłem się z tobą, więc nie mogę wyrokować o twojej zdolności świadczenia.
Nie ma zresztą powodu się bezmyślnie obruszać, bo i ja byłbym w tej kwestii świadkiem niewiarygodnym. Z tych samych powodów, co hell, choć o odwróconym potencjale.
Devilyn
Zaspokój no moją ciekawość i powiedz z jakich to publikacji czerpiesz wiedzę o doktrynach komunistów? Przeczytałeś choćby ich biblię: kapitał?
Jakby nie było, to czerpanie wiedzy na ten temat z kolorowych gazetek o grach komputerowych nie ma wielkiego sensu.
smalczyk
Sam w to nie wierzę ale byłem:) Wiele lat. Tyle, że w przeciwieństwie do zindoktrynowanych antyklerykalizmem chłopaczków (bo dziwnym trafem rzadko trafiała się dziewczyna zarażona tym wirusem poszukiwania w Kościele wroga) nie doszukiwałem się jakichś nieprzyjaznych czy choćby cynicznych podtekstów w aktach komunikacji międzyludzkiej.
sturm
Nie przesadzajmy. Nie można wykluczać tego, że wśród kleru katolickiego występują osoby, których postępowanie trudno zaakceptować. Księża to w końcu tylko ludzie i podlegają ludzkim pokusom. Tyle, że - jak zawsze - chodzi nie o to, że wśród kilkudziesięciotysięcznej rzeszy księży z całą pewnością trafi się od kilku do kilkudziesięciu osób, których motywy mogą budzić wątpliwości ale o wyrażenie nieprzejednanej nienawiści wobec Kościoła i jego funkcjonariuszy.
Nie przez przypadek tak się dzieje. Wszystkie bowiem ateistyczne ideologie współczesne są mocno zakorzenione w heretyckich ruchach reformacyjnych, których wspólną cechą zawsze była nienawiść wobec papieża i "papistów". Jedyna różnica polega na tym tylko, że ci heretycy jeszcze się hamowali i poza pewnymi okresami nie mordowali dla mordowania samego.
smalczyk [ Senator ]
Sam w to nie wierzę ale byłem:
W kontekście tego, że jak sam wielokrotnie mówiłeś nawróciłes się nie tak dawno temu, brzmi to cokolwiek dziwnie - ateista ministrantem? A cóż żeś ty tam chłopie robił? Opłatki podkradałes czy co? :)
w przeciwieństwie do zindoktrynowanych antyklerykalizmem chłopaczków
Biedna ta twoja parafia była skoro wszyscy ministranci byli włącznie z tobą antyklerykałami ;))
bo dziwnym trafem rzadko trafiała się dziewczyna
Za 30-letniej kadencji mojego proboszczxa nie trafiła się ani jedna przedstawicielka plci odmiennej - o ile się orientuję formalnego zakazu nie ma, ale dziewczynki ministrantów spotyka sie nader rzadko.
aktach komunikacji międzyludzkiej
ja tam się niczego nie doszukuję - informuję jedynie, ze 'księga przychodów' to rzecz normalna w kościele.
Jedziemy do Gęstochowy [ PAINKILLER ]
Attyla - nie jestem przeciw oddawaniu dóbr kościołowi, bo im się to należy, ich dobra zostały skradzione niech im zwrócą.
Aha. Czyli stawiasz warunek, wedle którego państwo może dysponować odbieranymi ludziom pieniędzmi jak mu się podoba, byle tylko nie finansował Kościoła.
nie, napisałem, że dobrze jest gdy nie jest finansowany za kasę podatników, na szczęście nie jest, więc nie przeszkadzają mi np. sumy pobierane za pogrzeby itp. To się tyczy każdej religii, religie to sprawa oddzielna od państwa, więc niech muzułmanie, katolicy, prawosławni, hindusi, ewangelicy itp. itd. rozwijają się za własne pieniądze, lub pobierane od naiwnych ludzi którzy je im dadzą, a nie przez państwo.
Valem [ Makaron Shakaron ]
Mozesz do mojej parafii Attyla przyjechac jak chcesz. Zamowisz jakas zwykla msze i uslyszysz stala cene z cennika - 50zl
Lysack [ Przyjaciel ]
Attyla -> przy pochówku mojej babci, została zaoferowana kwota 400zł. Ksiądz odpowiedział mojemu ojcu "dorzuci pan jeszcze 100zł, bo przyjęło się, że za pogrzeb przyjmujemy 500zł. Aha, i jeszcze organista kosztuje 200"
I nie jest to zasłyszana historia, bo akurat byłem wtedy razem z ojcem.
Aha, jeszcze z numerów wywiniętych przez księdza wobec mojej osoby to odmowa wydania zaświadczenia potrzebnego do bycia ojcem chrzestnym. Ksiądz stwierdził, że dawno nie widział mnie w kościele. Nie wziął pod uwagę faktu, że mogę sobie wybrać kościół jaki chcę, w zależności od miejsca gdzie jestem.
Hellmaker [ Legend ]
sturm ---> Tak. Raz na ślubie, raz przy pogrzebie osoby z rodziny. Poza tym dwukrotnie wręczono cennik do wglądu - oczywiście tylko na miejscu. Dodatki typu kwiaty, filmowiec/fotograf, organista były opłacone - to oczywiste. Chodziło o opłatę za samą ceremonię.
Attyla ---> "bez obrazy, ale w tych kwestiach jesteś świadkiem wyjątkowo mało wiarygodnym." - bez obrazy, ale jesteś idiotą. Kto i gdzie pisze coś o sądach i świadkowaniu? Jakaś mitomania, czy masz haluny od smrodu kadzidła?
"O ile wiem, to to twoje państwo nie finansuje Kościoła." - no to Twoja wiedza jest jakaś wybrakowana. ZUS zakonników/zakonnic i misjonarzy, płace katechetów (obojętne czy to ksiądz, zakonnica czy osoba "cywilna" (w tym oczywiście ZUS), płace kapelanów wszelakiego rodzaju (policja, wojsko, szpitale, itd.), finansowanie i dotacje dla uczelni katolickich wymuszone Konkordatem, a także - przy pomocy nadinterpretacji tegoż - uczelnie prywatne, itd.
Samorządowe "dotacje" czasami przekraczają granice - np. wpisana w krakowski budżet jakiś czas temu dotacja z funduszu remontu zabytków na remont kościoła postawionego ... 5 lat wcześniej ... i to niemała.
Co to jest jak nie finansowanie KK?
"ponieważ zwraca mu mienie zagrabione wskutek działań twoich ideowych braci - bolszewików" - poszukaj sobie ilu sprawom "zwrotu majątków" Komisji Majątkowej teraz przygląda się prokuratura. Łącznie ze zwrotami majątków, które należały do KK w XVI czy XVII wieku, czy nie należały wcale, ale miały np. nazwę wiążącą się z KK. Jak na przykład sprawa biblioteki publicznej i jak najbardziej świeckiej założonej przed wojną (nie pamiętam miasta niestety), ale z jakiegoś powodu nazwaną imieniem św. Adalberta chyba. KK upomniał się bezczelnie o zwrot budynku w którym była, mimo, że NIGDY do niego nie należał. Tylko miał kościelnego patrona.
Zwroty zwrotami, ale nie grabienie majątku państwowego przez KK i to pod płaszczykiem "zwrotów".
Biorąc pod uwagę tylko dane GUS, to już w 1996 roku KK był właścicielem o ponad 20% większego areału niż przed wojną. Potem jakoś dziwnie cholernie trudno znaleźć jakiekolwiek wiarygodne dane na ten temat.
Jak już pisałem wyżej - czy chcesz czy nie z Twoich podatków idzie na KK kupę kasy.
Pierwszy link z brzegu drogi zwolenniku debilizmu "państwo nie finansuje KK":
Polecam dział "Metody finansowania kościołów przez państwo" i podkreślam frazę początkową "Stałymi źródłami finansowania Kościoła katolickiego, uwzględnionymi w budżecie są:"
Ale nieeeeee.... państwo nie finansuje KK. Gratulacje Attylo - właśnie stałeś się laureatem "Najbardziej Niedoinformowanego Prawnika w Polsce".
smalczyk [ Senator ]
Z organistą to zazwyczaj jest najlepszy cyrk bo jak się często okazuje sam on sobie panem i władcą :)
Na moim ślubie smutny pan od organów standardowo krzyknął sobie 2 stówki, mimo że chciałem zwolnić go z przykrego obowiuązku na rzecz wynajętej skrzypaczki. Myślicie,że pozwolił? A gdzie tam! Kiedy zapytałem o całą sytuację proboszcza powiedział że muszę się jakoś dogadać z organistą. No i tak się dogadałem, że grał i on i skrzypaczka (a kasa leci:)
Taven [ Generaďż˝ ]
Łysack, ale w czym problem, czy ktoś każe ci być katolikiem? Zabawne, że najzajadliwsi krytycy "pazernych klechów" sami są zazwyczaj ateistami, albo "wierzącymi niepraktykującymi". Jak ktoś wierzy, jest katolikiem (przez to uznaje autorytet Kościoła), musi z pokorą przyjmować takie a nie inne warunki przynależności do społeczności chrześcijańskiej (skoro jedyną instytucją, w której uczestnictwo prowadzi do zbawienia jest sam Kościół).
Ja nie mam z Kościołem nic wspólnego i generalnie nie rusza mnie cennik parafialny, bo zwyczajnie nie muszę mu się podporządkowywać. Pokrótce - samo kwestionowanie nauczania i praktyk kościelnych stawia cię poza społecznością Kościoła.
A - i jeszcze co do finansowania Kościoła z podatków. O ile mi się wydaje, mieści się to 100% w kompetencji działań władzy ustawodawczej (przynajmniej do czasu, dopóki nie wdroży się absurdalnej, samosprzecznej doktryny "neutralności światopoglądowej") i prawo nie zabrania przeznaczania pieniędzy przez sejm, na co jego członkowie sobie zażyczą. Recepta - wybierać ludzi, którzy podatki spożytkują inaczej. Na dzień dzisiejszy większość Polaków jest katolikami i mamy takie, a nie inne decyzje polityczne. Przecież uwielbiamy demokrację, prawda?
Bukary [ Generaďż˝ ]
Niestety, ja również spotkałem się z typową formułką: "co łaska, ale przyjeło się, że nie mniej niż *** zł". Widziałem też "oficjalne" cenniki w kancelarii parafialnej. Oczywiście, można dać mniej niż przewiduje cennik, ale wtedy na relacjach ksiądz-parafianin kładzie się "delikatny" cień, a i jakość świadczonej "usługi" okaże się nieco gorsza (np. kazanie "na odwal się"). O ile pamiętam, zdarzył się również przypadek całkowitej odmowy wykonania "usługi" (pochówek) ze względów finansowych.
Mieszkam w jednym z najbardziej "katolickich" regionów Polski (Podhale), więc księżą cieszą się tutaj ogromnym poważaniem i sprawują niemal absolutny "rząd dusz" (co widać chociażby po wynikach wyborów). A, jak wiadomo, władza korumpuje, dlatego też zdarzają się w okolicy dosyć drastyczne przypadki wyjątkowej hipokryzji czy chciwości kapłanów. To dotyczy przede wszystkim wsi. Wydaje mi się, że pewne rzeczy, które są tutaj na porządku dziennym, byłyby nie do pomyślenia w jakimś innym miejscu lub w większych miastach.
Ale podróżując po Polsce lub nawet mieszkając poza swoją "małą ojczyzną", spotkałem się z ofiarnymi kapłanami, którzy wiele robią dla swoich parafian (np. w zakresie działalności profilaktycznej czy edukacyjnej), dostosowują cennik do zamożności "klienta" i przeznaczają zarobione pieniądze na sprawy duszpasterskie, a nie na zakup wypasionych samochodów. Było tak zwłaszcza na teranach biedniejszych lub w dużych metropoliach. Oczywistość: wszystko zależy od człowieka; są ludzie dobrzy i ludzie, którzy nie powinni byli nigdy ubierać sutanny. Dlatego tak ważna jest rola seminariów (selekcja) oraz jakość kształcenia duchowieństwa. Obawiam się jednak, że wobec zmiejszającej się liczby powołań seminaria będą z otwartymi ramionami witać wszystkich (nawet tych nie do końca odpowiednich) kandydatów.
Lysack [ Przyjaciel ]
Taven -> a ktoś każe Ci żyć? Jak ktoś żyje musi z pokorą przyjmować niedogodności losu.
Mam nadzieję, że będziesz o tym pamiętał przy próbie narzekania na cokolwiek.
Kyahn [ Rossonero ]
"Co łaska" raczej nie istnieje.
Kilka miesięcy temu brałem ślub i musiałem zrobić jakąś tam opłatę, pytam się ile trzeba, ksiądz mówi 70 zł, pech chciał miałem tylko stówę, myślę sobie trudno jakoś przeboleję te 30zł, a tu ku mojemu zdziwieniu wydali mi 30 zł reszty. Byłem w nie lada szoku, poczułem się jak w jakimś urzędzie, a nie w kancelarii parafialnej.
Mnie osobiście najbardziej denerwuje w kościele ich mieszanie się w politykę.
Żona mówiła mi, że u niej w miasteczku, z którego pochodzi, ksiądz mówił, że głosowanie na Komorowskiego jest grzechem śmiertelnym, z którego wierni nie będą rozgrzeszeni.
Ręce mi opadają jak słyszę takie debilizmy.
Taven [ Generaďż˝ ]
Łysack, ale o czym ty mówisz? Proponuję przestudiować pojęcia "wolnego wyboru", "dobrowolności", "świadomego uczestnictwa w życiu społecznym" etc.
Bukary [ Generaďż˝ ]
Taven napisał:
Ja nie mam z Kościołem nic wspólnego i generalnie nie rusza mnie cennik parafialny, bo zwyczajnie nie muszę mu się podporządkowywać. Pokrótce - samo kwestionowanie nauczania i praktyk kościelnych stawia cię poza społecznością Kościoła.
Jeśli - jak wynika z tematu dyskusji - pod pojęciem "praktyki kościelne" rozumiesz "opłaty za poszczególne usługi", to piszesz bzdury. Co ma wspólnego kwestia doktryny Kościoła lub np. encyklik papieskich z cennikiem wiejskiego proboszcza?
Lysack [ Przyjaciel ]
Czyli co? przez błędy kościoła (a dokładniej poszczególnych parafii) mam się oddzielić od katolicyzmu?
Czy wiara w Boga i uczestnictwo przynajmniej w części życia kościelnego odmawia mi prawa do krytyki tegoż właśnie Kościoła za uczynki jego poszczególnych przedstawicieli?
To jest właśnie podobna wolność wyboru, jak Ty możesz wybrać czy chcesz żyć, czy może popełnisz samobójstwo.
shadzahar [ Generaďż˝ ]
"Zabawne, że najzajadliwsi krytycy "pazernych klechów" sami są zazwyczaj ateistami, albo "wierzącymi niepraktykującymi"."
Zabawne, że najwięksi krytycy złych występków są dobrymi ludźmi. Zabawne, że najwięksi krytycy USA nie są Amerykanami. Zabawne, że najwięksi krytycy BP nie są potentatami naftowymi. Zabawne, że najwięksi krytycy filmowi nie są reżyserami... och jakież to twoje życie musi być zabawne...
twostupiddogs [ Senator ]
eee tam dla mnie najbardziej zabawne jest ten kawałek "skoro jedyną instytucją, w której uczestnictwo prowadzi do zbawienia jest sam Kościół".
Rebel Mr Spanky [ Generaďż˝ ]
Czekajcie, czekajcie..., jesteście za opodatkowaniem, wprowadzeniem kasy fiskalnej, a piętnujecie cennik w kościele ? Posłuchajcie siebie z boku ! Jakby opodatkowano zbiurokratyzowano tą instytucję, to nie było by mowy o jakimkolwiek dawaniu- "co łaska". Byłby wywieszony konkretny cennik i za msze i inne usługi płacisz jak za loda ze sklepu ! Cytując sygnaturę Attyly: "Protestowanie przeciwko różnego rodzaju eksperymentom pojęciowym i społecznym - zwłaszcza, jeżeli dokonywane są w skali masowej i pod hasłem cywilizacyjnego postępu - jest nakazem zdrowego rozsądku i higieny umysłowej." - tak więc, wasze protesty mogą być odpowiednio rozpatrywane i wprowadzane w życie, jak to np. było w przypadku Lutra czy innych reformatorów. W każdym razie te wasze bzdurne teorie i postulaty są zupełnie bezpodstawne. Ksiądz to też człowiek też chce zarabiać, przynajmniej średnią krajową. Też chce sobie wyjechać na wczasy..., ale pokażcie mi jakąkolwiek sytuację, w której czujecie się okradani przez nich ! Ktoś od was wymaga płacenia za mszę ? Ktoś każe wam dawać na tacę ?! Nie ! Wy Byście chcieli wszystko za darmo, zaś wam mają płacić grube kokosy. Taki np. ślub to jest olbrzymi wydatek- oświetlenie, wynajęcie kościoła, opłacenie księży, organisty, kościelnych i wiele innych. Kościół to Boża instytucja i w dupie to mam czy wierzysz czy nie. W Polsce przeważa liczba katolików i to dla nich ta "firma" istnieje. Kościół powinien sobą coś reprezentować, być charyzmatyczny. Ja sobie np. nie wyobrażam biskupa czy papieża nie mającego na chleb, czy chodzącego w podartych łachach, mieszkającego w lepiance.
Poczytajcie sobie:
[127] Wyobraź sobie sytuację, w której nie było by kościoła we współczesnym świecie. Zgodnie z dekalogiem-masz chodzić na mszę raz w tygodniu, to nie jest wytwór człowieka, a rozkaz Boga.
Cyber Rekin [ Sharkee ]
Przypomina mi się scena z Job-a:
-Ile jestem księdzu winna?
-Tyle co łaska. Oczywiście plus Vat.
Hellmaker [ Legend ]
Rebel Mr Spanky ---> Posłuchaj sam siebie :)
"Jakby opodatkowano zbiurokratyzowano tą instytucję, to nie było by mowy o jakimkolwiek dawaniu- "co łaska". Byłby wywieszony konkretny cennik i za msze i inne usługi płacisz jak za loda ze sklepu ! "
Oczywiście. A teraz jest inaczej? Jest o tyle inaczej, ze nie ma ŻADNEJ kontroli nad finansami kościelnymi. W ogromnej ilości przypadków nie mają jej nawet parafianie, czy rady parafialne, które muszą wierzyć księdzu "na słowo", że pomimo pięciu lat zbierania "na dzwonnicę" on nadal na tą dzwonnicę zbiera, a nowe samochody, długi karciane i pięcioro dzieci to "Bóg dał, nie wiem skąd się wzięły".
W dodatku podatki płacone przez księży są po prostu śmieszne w porównaniu z ich - w ogromej części - dochodami.
"Kościół to Boża instytucja" - Owszem. Instytucja.
Kościół już dawno stał się instytucją, a nie tylko wspólnotą wiernych - dość tej samowolki. Skoro to instytucja, to do końca. Jeżeli chodzi ssanie kasy z budżetu państwa to instytucja, a jeżeli chodzi o rozliczanie się - choćby przed parafianami - to wspólnota wiernych z księdzem nietykalnym?
"Ksiądz to też człowiek też chce zarabiać, przynajmniej średnią krajową. " - no nie ma problemu. Ale dlaczego ma przy tym oszukiwać państwo w którym mieszka i pracuje? W końcu zarabia w państwie, którego jest obywatelem. No nie? Jako obywatel ma jakieś tam obowiązki. A to, że mamy z Watykanem podpisany Konkordat, który jest zaprzeczeniem jakichkolwiek zdroworozsądkowych umów międzynarodowych, to już nieco inna bajka.
Jakoś podatek kościelny + nadzór rady parafialnej doskonale się sprawdzają w wielu normalnych krajach, tylko w Polsce się ma nie sprawdzić? Chodzi tu tylko i wyłącznie o odcięcie od nieopodatkowanych i nierejestrowanych dochodów nad którymi nie ma najmniejszej kontroli.
Jak to ktoś ładnie ujął "Dla polityka nie ma gorszej operacji niż odcięcie dupy od stołka i ryja od koryta". Ta druga część pasuje jak ulał do KK i dlatego taki wrzask pod niebiosa się podnosi kiedy ktoś tylko bąknie o podatku kościelnym, czy czymkolwiek w tym rodzaju. Łącznie z angażowaniem Boga, Wiary, Szatana i wszystkiego które Jego jest.
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Kiedy zapytałem o całą sytuację proboszcza powiedział że muszę się jakoś dogadać z organistą.
Ja to generalnie jestem uparty i czasami niepotrzebnie brnę w błoto, ale po takim tekście zapytałbym się proboszcza, czy to on, czy właśnie organista sprawuje władzę w parafii? :P Ale może do własnego ślubu zmądrzeję i spokornieję, bo jeszcze okaże się po chwili, że będę szukał wolnego terminu... za kolejne 2-3 lata ;-)
smalczyk [ Senator ]
Paudyn ---> zapytałem,a jakże :) Proboszcz zrobił głupią minę i powiedział,że muzyka to nie jego sprawa ;PP
twostupiddogs [ Senator ]
Smalczyk
"Na moim ślubie smutny pan od organów standardowo krzyknął sobie 2 stówki, mimo że chciałem zwolnić go z przykrego obowiązku na rzecz wynajętej skrzypaczki. Myślicie,że pozwolił? A gdzie tam! Kiedy zapytałem o całą sytuację proboszcza powiedział że muszę się jakoś dogadać z organistą. No i tak się dogadałem, że grał i on i skrzypaczka (a kasa leci:)"
W końcu jakby nie patrzeć mowa o utraconych korzyściach :)))))
Słyszałem o podobnym przypadku od mojej koleżanki. Sam na szczęście brałem ślub u konkurencji, ceny dużo niższe.
Valem [ Makaron Shakaron ]
Sam na szczęście brałem ślub u konkurencji, ceny dużo niższe.
W piekle?
Rebel Mr Spanky [ Generaďż˝ ]
Dlaczego ja w każdej "odpowiedzi" na moje wtrącenie do tematu widzę czyste pobudki personalne i subiektywizm i pierdolony sarkazm ? Chcesz ze mną rozmawiać to coś reprezentuj sobą.
Hellmaker, mówię o ogóle, a ty mi dajesz jakieś przykłady wzięte z dupy nie wiadomo skąd. Skąd ty dajesz takie teorie, że jest jakiś cennik ? :D To, że jakiś zawszony, chuj wie skąd ksiądz odmówił ci mszy czy czegokolwiek innego, bo nie miałeś pieniążków, ALBO usłyszałeś w jakimś radio czy telewizorze ( nie wiem czym się karmisz) to tylko kretynizm tego księdza- i zgadzam się, że takiego gościa trzeba wypierdolić na zbity ryj i nałożyć ekskomuniką. Ja jestem ministrantem od młodego, potem awansowałem w hierarchii kościelnej awansując teraz do posługi lektora seniora ze wszelkimi możliwymi tytułami(już na emeryturze jednak). Obcuję z klerykami, a moje wykształcenie pozwala na czynny udział w środowisku finansowym mojej parafii-służę radę na ile pozwalają mi moje kompetencje. I jakoś nigdy nie spotkałem się z sytuacją oszustwa czy odmówieniu komuś mszy, bo ktoś nie ma pieniędzy. Konkrety, panie konkrety .
sturm [ Australopitek ]
Cholera widac, ze te pare godzin roznicy robi roznice:) Nie chce mi sie wszystkiego czytac wiec odpowiem ogolnie:)
Atylla --> Przeciez ksieza sa "z ludu" a jaki lud tacy i ksieza. Wiec zawsze beda i pazerni i ofiarni. I bez sensu jest sie o to sprzeczac bo mozna to odniesc do kazdej spolecznosci. A Kosciol wrogow mial, ma i bedzie mial. A imo, najlepszym sposobem na dyskusje z tymi, ktorzy uzywaja rzeczowych argumentow (pomijam nastolatkow, ktorzy nie panuja nawet nad tym co maja w spodniach) jest pokazanie im ze sie myla. Czyli potrzebny lepszy PR bo gorszy robia wrogowie:)
Lysack -->W takiej sytuacji bym powiedzial ksiedzu, ze nie on ustala ceny. Albo poprosil ksiedza z innej parafii. Ja rozumiem, ze w takiej sytuacji o tym sie pewnie nie mysli bo nie to jest najwazniejsze. Ale z drugiej strony to wlasnie pozwala niektorym ksiezom na wykorzystywanie wiernych.
Hellmaker --> Jw. Rozumiem, ze ustalajac takie rzeczy nie oplata jest najwazniejsza. Ale jak nie osoby zainteresowane to kto ma protestowac? Trafi sie jeden z drugim pazerny i jak nikt nie zareaguje to beda golic. To tez ludzie i z ludu wyszli.
Smalczyk --> No to wybacz ale dupa jestes a nie facet. Skoro byle "smutny pan od organow" zdecydowal jak ma wygladac Twoj slub. Zawsze mozna miec slub w sasiedniej parafii i podac jako powod pazernosc organisty.
Jak niektorzy zauwazyli, do Kosciola (formalnie) nalezy wiekszosc Polakow. Poslow i senatorow rowniez. Czemu sie dziwic, ze KK dostaje wiecej niz inne koscioly/religie. Do Arabii Saudyjskiej z krzyzykiem na szyi sie nie wjedzie i jakos wielu protestow nie slychac. Co kraj to obyczaj. Nie podoba sie to droga do calkowicie ateistycznej Korei Polnocnej jest zawsze otwarta.
edit: literowka
twostupiddogs [ Senator ]
"Smalczyk --> No to wybacz ale dupa jestes a nie facet. Skoro byle "smutny pan od organow" zdecydowal jak ma wygladac Twoj slub. Zawsze mozna miec slub w sasiedniej parafii i podac jako powod pazernosc organisty."
Oczywiście, że można płacąc księdzu tak jak organiście odstępne. Świetny interes.
sturm [ Australopitek ]
twostupiddogs --> Jakie odstepne? Niby z jakiej racji? Mowi sie, ze organista nie jest potrzebny i nie przychodzi. Koniec tematu.
KoSmIt [ Like No Other ]
Rebel---> Jakby był cennik w opodatkowanym kościele to nie miałbym żadnych oporów, żeby za cokolwiek płacić. Ale przynajmniej nie byłbym robiony w ... przez księdza pazerniaka.
Btw. Jak już wspomniałem u mnie budowa Kościoła zaczęła się od Plebanii. Dzisiaj zwróciłem uwagę na 4 garaże :>
Hellmaker [ Legend ]
strum ---> "Do Arabii Saudyjskiej z krzyzykiem na szyi sie nie wjedzie i jakos wielu protestow nie slychac." - Może dlatego, że Arabia Saudyjska jest krajem otwarcie wyznaniowym? W dodatku oficjalną doktryną religijną jest tam wahabizm - chyba najsurowsza odmiana islamu. Poza tym to jest monarchia absolutna, więc ...
W dodatku przytaczanie "krzyzykiem na szyi sie nie wjedzie" to mam nadzieję, że to przenośnia. Bo jeżeli nie, to znaczy, że nie masz bladego pojęcia o islamie. Jedną z najbardziej przestrzeganych zasad - już nie mówiąc o takich ortodoksach jak wahabici - jest zakaz tworzenia podobizn ludzi, zwierząt, itd. i nieoddawania im czci. A cóż innego symbolizuje krzyżyk? Wizerunek człowieka, któremu oddajesz cześć.
micmur13 [ Generaďż˝ ]
turyści to co innego niż obywatele - debile...
sturm [ Australopitek ]
Hellmaker -->Faktycznie Arabia to oficjalnie panstwo wyznaniowe. Moj blad.
Odnosnie tworzenia wizerunkow itp. to dotyczy to muzulmanow a nie reszty, prawda? Poza tym dotyczy to wizerunkow istot zywych (o ile sie nie myle) a sam krzyz takowym nie jest.
Hellmaker [ Legend ]
sturm ---> W islamie dotyczy to tworzenia wizerunków wszelakich istot. Żywy tu nie jest określeniem oznaczającym "aktualnie żywy". Może bardziej precyzyjne byłoby określenie "istot posiadających duszę".
I w dodatku oddawania im czci. To jest chyba najważniejsza część. Chodzi o nieoddawanie czci wizerunkom, bożkom, itp.
Jedyną istotą zasługującą na cześć jest Allah, a jego wizerunku nie da się stworzyć. I nie wolno nawet próbować.
W chrześcijaństwie interpretacja jest mniej więcej taka, że możesz się modlić do obrazu, czy rzeźby, ale oddając cześć temu co on przedstawia, a nie samemu przedmiotowi. Oczywiście jest to duże uproszczenie z mojej strony :)
Przyjrzyj się sztuce islamskiej - chodzi mi głównie o malarstwo i rzeźby. Dlatego jest taka "zawiła" i niewiarygodnie ozdobna, żeby można było "przemycić" wśród tych wszystkich ozdobników właśnie wizerunki ludzi i zwierząt. Dlatego też radykalni islamiści z takim zapałem - niezrozumiałym dla innych - niszczą pomniki czy inne tego typu zabytki czy dzieła sztuki.
Chociaż np. szyci traktują to nieco ulgowo i zabraniają tylko tworzenia wizerunków trójwymiarowych. Malarstwo, tkactwo, itd. nie podlegają takim zasadom.
Nawiasem pisząc zakaz tworzenia tychże wizerunków pochodzi z judaizmu/chrześcijaństwa :) A konkretnie z usuniętego drugiego przykazania "Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani z tych rzeczy, które są w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał ani służył. Ja jestem Pan, Bóg Twój, mocny, zawistny, karzący nieprawość ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą, a czyniący miłosierdzie tym tysiącom tym, którzy mnie miłują i strzegą moich przykazań. " - tylko twórczo rozwiniętego ;)
Zauważ, że chrześcijanie traktują krzyż i wiszącego na nim Chrystusa jako przedmiot czci religijnej.
A więc - wg tej wykładni - czczą coś innego niż sam Bóg Jedyny.
sturm [ Australopitek ]
Hellmaker --> No widzisz jak to wszedzie sie mozna czegos nauczyc:) Az tyle o tym nie wiedzialem mimo ze ponad pol roku mieszkalem z 2 muzulmanami w jednym domu i czesto o religiach rozmawialismy.
Ale w kazdym razie to co piszesz odnosi sie wlasnie do wyznawcow islamu. Czemu tedy czepiaja sie przyjezdnych, ktorzy muzulmanami nie sa? Chociaz musze przyznac, ze opieram sie tutaj na relacji znajomej, ktorej przy kontroli paszportowej nakazali zdjac krzyz z szyi, schowac i pod zadnym pozorem nie nosic podczas pobytu.
Hellmaker [ Legend ]
sturm ---> "Czemu tedy czepiaja sie przyjezdnych, ktorzy muzulmanami nie sa?" - tak samo przyjeżdżając do Polski musisz przestrzegać polskiego prawa. A to jest państwo wyznaniowe. Nakazy/zakazy religijne są tam prawem. W Arabii Saudyjskiej na ten przykład katolicyzm jest nielegalny. Więc nosząc krzyżyk łamiesz tamtejsze prawo będąc w ich oczach bałwochwalcą - a kary tamtejsze do lekkich nie należą.
Co ciekawsze niektóre odłamy chrześcijaństwa są ledwo, ledwo, ale tolerowane :)
smalczyk [ Senator ]
No to wybacz ale dupa jestes a nie facet. Skoro byle "smutny pan od organow" zdecydowal jak ma wygladac Twoj slub
Cpo racja to racja - powiniene dac mu w ryja i powiedzieć przyszłej żonie, ze wymarzony kościół to tylko jej zachcianka
Mowi sie, ze organista nie jest potrzebny i nie przychodzi. Koniec tematu
I jeszcze każe się księdzu dopłacać za możliwość prowadznia mszy. Tak zrobiłby prawdziwy facet.
sturm [ Australopitek ]
Hellmaker -->Ok. Masz racje co do kwestii muzulmanskiej:)
smalczyk --> Nie wiem czemu ale Ty widocznie bardzo chcesz placic za cos co nalezy sie za darmo:) Widzisz z takim podejsciem jesli tylko trafi sie pazerniak w sutannie to ogoli kazdego bo nikt nie zaprotestuje a bo "wymarzony kosciol" a bo co innego. I co tu opodatkowanie pomoze??
smalczyk [ Senator ]
Nie wiem czemu ale Ty widocznie bardzo chcesz placic za cos co nalezy sie za darmo:)
A myślałem, że zastosowałem dość prosta w odbiorze ironię :))
No cóz, w takim razie wyjasniam łopatologiczne - idziesz z panną załatwiać formalności do WYBRANEGO PRZEZ NIĄ kościoła (ma to miejsce w 90% przypadków i ZAWSZE ma jakies podstawy, a nie widzimisię). Napotykasz na opór hierarchii podobny do mojego - pytanie co robisz?:
a. idziesz w zaparte, wykłocasz się... i odchodzisz z kwitkiem zmieniając żonine plany
b. idziesz w zaparte, wykłocasz się... i płacisz bo beton jest nieugięty
Osobiście wybrałem roziwązanie b oszczędzając sobie i małżonce nerwów (tzn ziększenia ich intensywności bo wkurw i tak sie pojawił).
Jeśli ty wspolne życie wolisza zacząć pokazaniem maczyzmu i rozbijaniem marzeń polowicy - your choice :)
Zwracam tez uwagę, że sytuacja ta miala miejsce na jakies 2-3 miesiace przed ślubem - w takim terminie zmiana planów nie jest niczym ciekawym, zapewniam.
Rebel Mr Spanky [ Generaďż˝ ]
fajny Książę [ gry online level: 45 - Capo ]
Pan Majonez--> Mylisz sie odnosnie pensji ksiezy. Wiekszosc ich dochodow pochodzi z datkow na msze sw.
Tja... kolejny yntelygent. Dochody księży to jest praktycznie w całości dochód zewnątrz kościoła tutaj pensja nauczyciela itd. A zawistne polaki robaki, które nie mogą tego zrozumieć, że za taką pensje mogą sobie kupić nową fabię czy golfa, to tylko pochylić się z góry nad ich małymi głowami. Znam jednego księdza-przyjaciela-młody kleryk. Świeżo po seminarium, pojechał do irlandii na rok żeby sobie dorobić jako kelner, po czym przyjechał i pracował jako nauczyciel w szkole w Owińskach(koło Poznania). Dostał od rodziny jeszcze lekkie wspomogi i kupił sobie nowego golfa na kredyt. Jak ludzie potem krzywo na niego gadali i patrzyli to myślałem, że rozszarpie taki plebs i gnój. Weźcie pod uwagę, że ksiądz nie ma na głowie rodziny, zakwaterowanie otrzymuje od kuriii, więc nie dziwcie się dlaczego mogą pozwolić sobie na samochody itd.
Ubóstwo to jest zła interpretacja Biblii matoły.
Hellmaker [ Legend ]
Rebel Mr Spanky ---> "Ubóstwo to jest zła interpretacja Biblii matoły" - Przedstaw nam tą "prawidłową" interpretację. Idioto.
A od razu napiszę, bo mi sie nie chce czekać.
Zauważ, że mało kto w tym wątku podnosi kwestię "chcemy księży żebraków".
Głównym motywem jest opodatkowanie kleru na zasadach obowiązujących normalnych ludzi, a nie stawiający ich na uprzywilejowanej pozycji, a w dodatku z finansami poza jakąkolwiek kontrolą.
Rozumiemy, że są ludźmi i oczekują życia na godnym poziomie, ale dlaczego zarazem oczekują odmiennego traktowania? Niech dostają te 2,5tys. miesięcznie na rękę czy ile tam, ale niech płacą podatki jak każdy inny.
A co chyba najważniejsze - dlaczego KK jest finansowany z budżetu państwa, które w Konstytucji ma wpisany rozdział kościoła od państwa, a w dodatku równość wszystkich religii?
Konkordat wymuszając finansowanie co najmniej trzech uczelni katolickich łamie Konstytucję i tą zasadę, a to wyraźnie wskazuje na nadrzędność umowy międzynarodowej nad Konstytucją kraju.
I tak każdy płacący podatki łoży na KK właśnie dlatego, że to z naszych podatków KK jest finansowany.
Dlaczego nie wywalić do kosza lub renegocjować Konkordatu, ustanowić podatek kościelny i właśnie z niego finansować działalność kościołów w zależności od deklarowanych kwot?
Ano dlatego, że KK straciłby olbrzymie kwoty które w tej chwili ssie bezczelnie z budżetu państwa.
A co chyba najgorsze dla KK - państwo zyskałoby wgląd w jego finanse. A to - eufemistycznie rzecz ujmując - byłoby dla KK niewygodne, gdyby jego faktyczne operacje finansowe ujrzały światło dzienne.
Rebel Mr. Spanky [ Legionista ]
Biblia nigdzie nie mówi o tym, abyśmy żyli w ubóstwie. Analizując Pismo Święte, napotykamy wiele bogatych i bogobojnych osób, np. Salomon, Hiob. Biblia raczej piętnuje materializm, egoizm- taki jak wy reprezentujecie, nie chcąc wspierać kościoła. Pieniądze to tylko symbol, środek wymiany. Ich posiadanie oznacza nie tylko uwolnienie od nędzy i niedostatku, ale też oznacza piękno i luksus i życie na wyższym poziomie. Pieniądze to ni mniej ni więcej tylko symbol gospodarczego zdrowia w danym kraju. "Brzydzę się pieniędzmi, bo to przyczyna wszelkiego zła". Coś takiego może odpowiedzieć tylko znerwicowany bałaganiarz. Źle wybierasz uczynniając z pieniądza wyłączną treść życia- pozostaje bowiem rozwijanie ukrytych talentów, pragnienie piękna, miłości i radości pomagania innym. Cytując: "Ubóstwo to schorzenie umysłu"- nie jest bynajmniej cnotą, ni zasługą, ale jedną z wielu chorób umysłu. Nie przyszedłeś na świat po to, by mieszkać w nędznej chacie, okrywać się łachmanami i cierpieć głód. Prawo życia domaga się, abyś zaznał szczęścia, bogactwa i powodzenia.
[Edit]
Zauważ, że mało kto w tym wątku podnosi kwestię "chcemy księży żebraków".
Głównym motywem jest opodatkowanie kleru na zasadach obowiązujących normalnych ludzi, a nie stawiający ich na uprzywilejowanej pozycji, a w dodatku z finansami poza jakąkolwiek kontrolą.
To ja cię poprawię. Właśnie tego chcesz/chcecie :). Skoro piętnujesz zarobek mieszczący się w granicach jakiejkolwiek higieny moralnej, to chcesz, aby klepali głód i niedostatek.
Rebel Mr. Spanky [ Legionista ]
Hellmaker no no fajnie czytasz wikipedię. Szkoła, że ani źdźbła w tym prawdy :).
bartek [ Legend ]
Attyla:
(...) kościół jest opodatkowany na zasadach ogólnych - jak wszystkie podmioty wykonujące podobny rodzaj działalności.
Jaki to jest "podobny" rodzaj działalności - tzn. kto może płacić te kilkaset złotych podatku miesięcznie od dochodów rzędu kilkunastu tysięcy?
smalczyk [ Senator ]
Skoro piętnujesz zarobek mieszczący się w granicach jakiejkolwiek higieny moralnej, to chcesz, aby klepali głód i niedostatek.
Grunt to nie zrozumieć ani słowa z wypowiedzi, która się komentuje.
Attyla [ Legend ]
bartek
2 kwetie:
1. rodzaj opodatkowania uzależniony jest od zakresu wykonywanej działalności. Napisz o jaki rodzaj dochodu lub działalności ci chodzi, to ja napiszę jak jest to opodatkowane (oczywiście w ramach regulacji ogólnokrajowych).
2. a ty skąd masz tak dokładne wiadomości dotyczące dochodów? jeżeli używasz terminu "dochód", to znaczy, że uwzględniasz poniesione koszty uzyskania przychodów, więc musisz mieć albo dostęp do dokumentacji rachunkowej jakiejś parafii lub kontrolowanej przez Kościół osoby prawnej albo zwyczajnie - jak większość nastoletnich gówniarzy - żyjesz bajeczkami opowiadanymi w dobrej inaczej wierze przez "przyjaciół" Kościoła.
Rebel Mr. Spanky [ Legionista ]
smalczyk spierdalaj, wypowiedz odnosi się do
Zauważ, że mało kto w tym wątku podnosi kwestię "chcemy księży żebraków". nie ma czegoś takiego jak uprzywilejowana pozycja księży.
smalczyk [ Senator ]
smalczyk spierdalaj
błysnąłes chłopczyku, tak trzymać
bartek [ Legend ]
Ouch, Panie dwugwiazdkowy, od prawie 7 lat Cię czytuje, ale jeszcze tak szybko mnie gówniarzem nie nazwałeś, no, ale nie dziwię się, miałeś powody O.o
smalczyk spierdalaj
I kolejny :) Zadam Ci Twoje pytanie - masz chrzest Rebel ? ;)
Czekamy na resztę Chrześcijan. Cieszę się, że jestem ateistą, bo byłoby mi cholernie wstyd za Was, chociaż i tak trochę jest, jako Polakowi :)
Wracając do Attyli jeszcze... nigdzie nie napisałem, że wiem jakie są dochody księdza. Napisałem tylko ile zapłaciłby podatku gdyby tyle i tyle zarobił. Przynajmniej takie były moje intencje...
I ponawiam pytanie - kto płaci zbliżone podatki do księży? Nie chodzi mi o to, żebyś pisał kto może płacić podobne, tylko jaki rodzaj działalności na to pozwala.
Rebel Mr. Spanky [ Legionista ]
jaki rodzaj działalności na to pozwala.
kościół działa jako organizacja pożytku publicznego, nie rozumiem o co więc te spinki i fałszywe "upupianie" księży, że stoją na usypanym pagórku.
Rebel Mr. Spanky [ Legionista ]
"spierdalaj" jako reakcja na otaczającą mnie rzeczywistość
pocieszę cię smalczyk, że tylko dla ciebie takie wykrzyknienie przygotowałem. Dla nikogo innego.
Runnersan [ Generaďż˝ ]
Rebel--> Nie sądzę, aby Kościół Katolicki był organizacja pożytku publicznego. Np w rejestrze takowego wpisu nie znajdziesz, a kontroli też nie wyobrażam sobie przeprowadzanej w kościele przez władze RP.
Attyla [ Legend ]
bartek
Pisz coś, co pasuje do kogoś starszego niż 10 lat a unikniesz "gówniarza".
kto płaci zbliżone podatki do księży?
Kapłani wszystkich wyznań. Poza tym - z punktu widzenia rodzaju opodatkowania, podobne podatki płacą wszystkie podmioty gospodarcze, które korzystają z prawa do płacenia podatku dochodowego w formie ryczałtu.
bartek [ Legend ]
Attyla, Twoja religia nakazuje Ci szanowanie drugiego człowieka. Dlatego mogę mówić co zechcę a Ty nie masz prawa mnie obrażać, w przeciwnym razie wyrzuciłeś pieniądze na wyświęcenie kancelarii w błoto - bo Boga bardziej interesuje to, jaki jesteś dla bliźnich a nie to, że ktoś Ci skropił pokój wodą święconą. Ale nie moja sprawa, Ty wiesz najlepiej kto Cię z tego rozliczy i jak na tym wyjdziesz.
Co do tego co napisałem, ile razy mam podkreślać, że nigdzie nie stwierdziłem ile zarabiają księża? Spytałem tylko kto płaci tyle podatku, cytując Hellmakera i badając jego link dot. stawek podatkowych kleru. Co Cię tak oburzyło, co sprawiło, że poczułeś, że masz do czynienia z gówniarzem?
Ponadto, sprytnie manipulujesz faktami. Ktoś zarzuca, że księża nie płacą podatków. Ty mówisz, że płacą, że wielu ludzi tak płaci a także, że wszyscy rozliczający się w formie ryczałtu płacą tak samo "z punktu widzenia rodzaju opodatkowania".
Po pierwsze - niech zmienią podatki klerowi, nie księżom. Mówisz, że ksiądz płaci tak jak inni ludzie - ale jacy inni? Imam? Kohen? To czepianie się słówek i jawna manipulacja. Nie da się ukryć, że w Polsce niełatwo trafić na meczet czy synagogę, więc ludzie, stosując skrót myślowy mówią - księża, mając na myśli duchownych. Przyjmowanie linii obrony używając duchownych innych wyznań jest nie na miejscu, rozumiem, że razi Cię ciągłe mówienie o księżach, ale nie wynika to ze złej wiary a z faktu, że po prostu ich jest najwięcej i ludowi kojarzą się najbardziej z tym problemem.
Co do "rodzaju opodatkowania", to kolejny sprytny wybieg - na tej samej zasadzie mogę powiedzieć, że płacę takie same podatki, jak Bill Gates ("z punktu widzenia rodzaju opodatkowania"). Wydaje mi się, że problem wynika z wysokości podatku a ludzie jęczą, bo księża wg nich płacą za mało - forma opodatkowania nie ma dla nich większego znaczenia - jak dla mnie podatek od kleru może się nazywać jakkolwiek, byle był uczciwy w stosunku do reszty społeczeństwa.
Tyle :)
12 linijek tekstu bez żadnego wyzwiska i jadu, i od dzieci możesz się czegoś nauczyć.
sturm [ Australopitek ]
bartek -->
"Po pierwsze - niech zmienią podatki klerowi.." kto ma zmienic? Skoro ci wybrani przez wiekszosc nie zmieniaja to chyba znaczy ze wiekszosc zmian nie chce. A mamy demokracje czyli robi sie to czego wiekszosc chce. A mniejszosc moze co najwyzej psioczyc. I do tego mozna sprowadzic cala dyskusje.
"Wydaje mi się, że problem wynika z wysokości podatku a ludzie jęczą, bo księża wg nich płacą za mało" ludzie jeczeli, jecza i jeczec beda. A najchetniej to "ludzie" dopieprzyli by 120% tym, ktorzy maja od nich wiecej.
kuwis [ Pretorianin ]
tak typowe- lekarze zarabiają za dużo, a nie leczą- odebrać !
księża za dużo- odebrać !
itd. telewizyjne ziemniaki typowo polskie.
ja pierdole jak tak czytam to żal mi was. Jakiś kretyn powiedział, że nie chce dokonywać aktu apostazji- no to teraz masz idioto. Akt apostazji jest właśnie po to, żebyś był wykluczony z kościoła- nikt nie będzie się wtrącał w twoje życie i będziesz miał pewność, że żadne z twoich pieniędzy nie pojdzie na kośćiól. W księgach cały czas jesteście zapisani jako katolicy. Ja w przeciwieństwie do was dzieciaki dokonałem aktu apostazji i jestem szczęśliwy. W Boga nie wierzę, ale nie mam nic przeciwku księżom i innym instytucjom kościoła-stosunek obojętny, a na pewno nie czuję się okradany, bo żadne z moich pieniędzy- jeszcze raz rzeknę- żadne-nie idzie na utrzymanie kościoła katolickiego. Żal mi was pacany.
Co do opadotkowania- wszystko mi jedno- i tak ateiści nic na tym nie zyskają, a i państwo się nie wzbogaci- analizowałem już pod kątem gospodarczym inne kraje europy i jakoś super większych zysków nie przyniosło-przeciwnie- zmalały.
Hellmaker [ Legend ]
Rebel Mr Spanky ---> "Hellmaker no no fajnie czytasz wikipedię. Szkoła, że ani źdźbła w tym prawdy" - a do czego to się odnosi? Jakaś wskazówka?
"nie ma czegoś takiego jak uprzywilejowana pozycja księży" - nie masz pojęcia o tym jak sie rozliczają, jakie płacą podatki ani dlaczego uważa sie ich pozycję za uprzywilejowaną - prawda?
Nie masz żadnego pojęcia o czym piszesz, żeby tylko pisać?
"kościół działa jako organizacja pożytku publicznego" - Bezczelnie kłamiesz, albo po prostu nie masz pojęcia.
Attyla ---> "musisz mieć albo dostęp do dokumentacji rachunkowej jakiejś parafii lub kontrolowanej przez Kościół osoby prawnej" - nie, nie musi mieć. Jeżeli nie rozumiesz dlaczego i jak, to jakim cudem w ogóle jesteś doradcą finansowym?
"kto płaci zbliżone podatki do księży?
Kapłani wszystkich wyznań" - niepełna prawda i to mocno naciągana. Odrębne stawki mają ustanowione w drodze rozporządzenia tylko duchowni Kościoła Rzymsko-Katolickiego. Niby rozporządzenie dotyczy kleru jako takiego, ale wymienieni tam są proboszczowie i wikariusze.
A w różnych odłamach chrześcijaństwa może to oznaczać nieco odmienne stanowiska, a w całkiem sporej części religii ich po prostu nie ma.
kuwis ---> "a na pewno nie czuję się okradany, bo żadne z moich pieniędzy- jeszcze raz rzeknę- żadne-nie idzie na utrzymanie kościoła katolickiego. Żal mi was pacany" Tzn. nie płacisz podatków? Bo jeżeli płacisz, to płacisz na kościół. Rocznie z budżetu państwa na KK idzie co najmniej 5 mld zł. Tak, państwo utrzymuje KK z naszych - w czym Twoich - podatków.
Więc nie pieprz, że nie płacisz bo nie chcesz. Czy chcesz, czy nie - płacisz.
"Akt apostazji jest właśnie po to, żebyś był wykluczony z kościoła- nikt nie będzie się wtrącał w twoje życie i będziesz miał pewność, że żadne z twoich pieniędzy nie pojdzie na kośćiól." - przyko mi, ale się mylisz. Chyba, że mieszkasz w Niemczech na przykład.
strum ---> "A najchetniej to "ludzie" dopieprzyli by 120% tym, ktorzy maja od nich wiecej" - Nie. Ja - jak i wiele innych osób - chciałoby, żeby płacili takie same podatki. Jeżeli zarabiając pewną kwotę jestem w najwyższym progu podatkowym, to dlaczego ktoś, kto zarabia o wiele więcej ode mnie w tym progu nie jest, tylko płaci jakąś śmieszną kwotę ryczałtem?
Rebel Mr Spanky [ Generaďż˝ ]
hellmaker, powiedziałem już przestań się żywić wikipedią i zdania nie zmienie. W swoich słowach nic nie zmienie i poprawie, wrócę więc dalej spożywać me danie. Jedno słowo jeszcze dodam, że kłamcą to jesteś ty mówiąc, że kościół jest finansowany przez państwo hehe i tyle w temacie panie.
Hellmaker [ Legend ]
Rebel Mr Spanky ---> Ty naprawdę jesteś głupi, nieprawdaż?
"że kłamcą to jesteś ty mówiąc, że kościół jest finansowany przez państwo" - wykaż gdzie skłamałem w swoich wypowiedziach. Wskaż to, albo wyjazd stąd trollu zanim się załapiesz na coś bardziej pasującego do Ciebie.
misio ssj [ Konsul ]
Krótko
Kościół od początku swojego istnienia był uprzywilejowany ,a wszelkie sprzeciwy wobec niego kończyly sie tylko gorzej dla oponenta ( Jan bez ziemi) . Wasza dyskusja niczego w tym temacie nie zmieni.
sturm [ Australopitek ]
Hellmaker --> Wiem, ze to nie dotyczy wszystkich ksiezy ale wielu z nich "na glowe" moze zarabia wiecej od Ciebie (a placi mniej podatku) ale tez ma wiecej od Ciebie wydatkow. A ilu swieckich zarabia wiecej od Ciebie a placi mniej podatku (albo wcale go nie placi a korzysta z wszelkiego rodzaju zapomog?).
Imo jesli nawet zmienic przepisy odnosnie opodatkowania kosciolow to i tak nie placily by one takich podatkow jak Ty. Parafie moglyby byc wtedy czyms w rodzaju dzialanosci gosp. (o ile teraz nie sa) a to co mozna by wrzucic w koszty wystarczyloby pewnie na spore zwroty podatku. Ewentualnie dzialalyby jako fundacje, stowarzyszenia, itp.
Hellmaker [ Legend ]
strum --->
"moze zarabia wiecej od Ciebie (a placi mniej podatku) ale tez ma wiecej od Ciebie wydatkow." - ja mówię, ile dostają na rękę po odliczeniu wszystkich "wydatków". A jakie niby mają w porównaniu z nami? Brak rodziny, mieszkanie dostają od kurii, podatki płacą minimalne lub żadne, ZUS opłacany przez państwo w 80% lub w całości ...
" A ilu swieckich zarabia wiecej od Ciebie a placi mniej podatku (albo wcale go nie placi a korzysta z wszelkiego rodzaju zapomog?)"
No wiem. Tylko, że większość z nich załatwia to przy pomocy własnej "zaradności" - dobry doradca podatkowy, naciąganie przepisów do granic możliwości, itd.. A KK wymusił to na państwie przy pomocy umowy międzynarodowej o której od początku była mowa, że jest niekorzystna dla Państwa.
Nie obchodzi mnie ile by zarabiali po zmianach. Znacznie ważniejsze byłoby rozjaśnienie finansów KK, zlikwidowanie faktycznej szarej strefy, pokazanie ludziom, że zarządzanie ich pieniędzmi jest uczciwe. W tej chwili nic z tego nie ma miejsca.
Powiedz z ręką na sercu w ilu parafiach widziałeś wiszące sprawozdania finansowe? W ilu parafiach chociażby członkowie Rady Parafialnej mają jakiekolwiek pojęcie o finansach kościoła w którym są?
W dodatku bardzo często zdarza się, że w miejscu gdzie jest jedna parafia, KK decyduje o utworzeniu dwóch, czy trzech, a potem płacze, że nie ma pieniążków, bo ludzie nie chodzą do nowych kościołów, albo podzielili się tak, że zamiast jednej bogatej parafii są teraz trzy biedne.
Myśleli, że im się wierni magicznie rozmnożą?
Może gdyby KK dostawał pieniądze z którymi musi się liczyć, to przestałby maniacko budować nowe kościoły - coraz częściej zdarza się, że wbrew społeczności.
Swego czasu kościoły były budowane niemalże w całości z datków wiernych. Teraz KK nie dość, że często postępuje wbrew temu co ludzie mówią (np. "już dwa kościoły na osiedlu to było za dużo, bo na mszach świeciły pustkami, więc po co trzeci?"), to jeszcze wyciąga rękę po państwowe, bo nie starcza z datków wiernych, żeby wybudować szopę, a co dopiero świątynię.
W dodatku rozmach z jakim to robią powoduje opadnięcie szczęki ze zdumienia nad ich głupotą.
Spadają powołania, spada odsetek ludzi chodzących do kościoła, ludzie coraz mniej dają na tacę, a KK buduje nowe świątynie, wyciąga ręce po coraz więcej.
Być może czują, że są to ostatnie chwile kiedy mogą się nachapać.
Tylko nie rozumieją czegoś innego - że gdyby zaczęli postępować uczciwie, to wcale nie musiałoby być tak jak jest. Ale dla KK ważniejsza jest kasa niż wierni.
Wystarczy zobaczyć model podatkowy w Niemczech - tam jest chyba jeden z najlepszych w tej chwili jeżeli chodzi o wspólnoty wiernych.
sturm [ Australopitek ]
Hellmaker --> "A jakie niby mają w porównaniu z nami? Brak rodziny, mieszkanie dostają od kurii, podatki płacą minimalne lub żadne, ZUS opłacany przez państwo w 80% lub w całości ... "
Na przykladzie mojej parafii: utrzymanie i remonty kosciolow (czesto zabytkowych i czesto nie ma na to kasy od konserwatorow), ogrzewanie, oswietlenie, druk gazet parafialnych, prowadzenie oratoriow dla dzieci i mlodziezy (z darmowym dostepem do gier, zabawek, komputerow itp.), prowadzenie druzyn sportowych SALOS, obozy wakacyjne, zimowiska, (czesto nawet transport jest darmowy) itp.
"No wiem. Tylko, że większość z nich załatwia to przy pomocy własnej "zaradności" - dobry doradca podatkowy, naciąganie przepisów do granic możliwości, itd.. A KK wymusił to na państwie przy pomocy umowy międzynarodowej o której od początku była mowa, że jest niekorzystna dla Państwa. " To nie jest "zaradnosc" a czesto zlodziejstwo i oszustwa a bylo nie bylo Kosciol dziala legalnie. Skoro panstwo ratyfikowalo konkordat to obowiazuje. A przeciez zawsze mozna to zmienic. I czemu sie nie zmienia?
"Znacznie ważniejsze byłoby rozjaśnienie finansów KK, zlikwidowanie faktycznej szarej strefy, pokazanie ludziom, że zarządzanie ich pieniędzmi jest uczciwe." Tu sie czesciowo zgodze. Uwazam, ze tak powinno byc. Ale z drugiej strony wiesz ilu przesiebiorcow/firm straciloby mozliwosc wiekszych odpisow od podatkow?:) Albo Kosciol zaczalby uzywac zaradnych doradcow podatkowych itp. i nagle by sie okazalo, ze naprawde trzeba by z budzetu doplacac:) Albo jak wiele porzadnych firm przeniosl by oficjalne glowne siedziby na Cypr i tyle bysmy widzieli pieniadze z podatkow:)
"Powiedz z ręką na sercu w ilu parafiach widziałeś wiszące sprawozdania finansowe? W ilu parafiach chociażby członkowie Rady Parafialnej mają jakiekolwiek pojęcie o finansach kościoła w którym są? " W mojej. Odkad pamietam. Zawsze podpisane przez proboszcza i swieckich czlonkow rady.
"Tylko nie rozumieją czegoś innego - że gdyby zaczęli postępować uczciwie, to wcale nie musiałoby być tak jak jest. Ale dla KK ważniejsza jest kasa niż wierni. " Przeciez Kosciol to wierni. Skoro wiernym tak jest dobrze to po co to zmieniac?
Zgadzam sie ze Kosciol jest skostnialy, konserwatywny i bogaty. A jaki ma byc? To organzacja ktora w samej Polsce liczy ponad tysiac lat. Tego sie nie da zmienic w rok. Zreszta zmiany sa tylko wlasciwie dla tego typu organizacji dzieja sie powoli. A to ze jeden ateista z drugim psiocza, zadaja i chca to nikogo poza nimi samymi nie obchodzilo, nie obchodzi i nie bedzie. I zreszta slusznie. Kosciol nie mowi ateistom jak maja zyc (a nawet jesli to maja to w dupie) to czemu Kosciol ma sie przejmowac ich zdaniem?
edit:
Bym zapomnial o paru innych rzeczach, na ktore Kosciol wydaje pieniadze: szpitale, przytulki dla ubogich, zapomogi dla biednych, caloroczne wsparcie zywnosciowe i inne dla najubozszych i mozna by tak troche wymieniac.