Peterson88 [ Chor��y ]
O Jasiu
Przechodzi Jaś z tatą koło pewnego budynku i pyta się Jaś taty co to za budynek? Tato patrzy i mysli przecież to jest burdel. Odpowiada dla Jasia że to dom uciech.Nastepnego dnia Jaś prosi tatę o 10 zł na kino.Tato oczywiscie daje mu pieniądze. Jaś nie zastanawiajac się idzie do domu uciech i mówi do burdel mamy zeby dala mu ucieche za 10 zł. Burdel mama wyciaga 3 kromki chleba i smaruje je miodem i daje Jasiowi.Po pewnym czasie Jaś wraca do domu i mówi dla taty ze był w tym domu uciech,tato pyta sie Jasia jak bylo?Jaś na to ze dwóm dał rade a trzecia tylko wylizał.
gruby300 [ Konsul ]
Ten dowcip jest tak stary jak swiat. 0/100
Dell` s [ d-_-b ]
Heh dobre nie słyszałem jeszcze.
Kowal172 [ Music Producer ]
Stare:(
XineX [ nacosiegupkupatrzysz!? ]
Ja jeszcze nie słyszałem, dobre xD.
miczek2008 [ Generaďż˝ ]
Ten dowcip jest tak stary jak swiat.
Stary, ale jary.
gruby300 [ Konsul ]
Usmialbym sie gdyby byla ta wersja:
Mały Jasiu przeczytał w gazecie, że w mieście otwarto agencję towarzyską.
Po chwili pyta ojca:
- Tato, a co właściwie robi się w takiej agencji?
Zakłopotany ojciec odpowiada:
- No, ogólnie rzecz biorąc można powiedzieć, że robi się tam człowiekowi dobrze.
Nazajutrz Jasiu dostał od ojca pieniądze na kino, ale zamiast na film, biegnie do agencji towarzyskiej. Dzwoni do drzwi i otwiera mu nieco zdziwiona panienka.
- Co tu chłopczyku chciałeś?
- No chciałem, żeby mi zrobić dobrze. Mam nawet pieniądze!
Panienka zaprosiła Jasia do środka, zaprowadziła go do kuchni, ukroiła trzy duże pajdy chlebka, posmarowała je masłem oraz miodem i podała Jasiowi.
Po godzinie Jasi wpada do domu i krzyczy:
- Mamo, tato! Byłem w agencji towarzyskiej!
Ojciec o mało nie spadł z krzesła, mamie oczy na wierzch wyszły.
- I co? - pytają Jasia po chwili.
- Dwie zmogłem, ale trzecią już tylko wylizałem.
A tak to peterson przekrecil i juz mnie nie smieszylo.