Szaman [ Legend ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 963
Witamy w naszych skromnych progach :-)
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze. W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację i opowiada o EverQuest. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poswiecając swoją uwage Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia sie Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobię Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmiennych zapasach...
Z innego wielkiego miasta północy przybywa wielki spec od Half-life`a i Fallout`a imć Lechiander (zwieksza się w ten sposób znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myslał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej wlasnie szafy (należacej nota bene do Holgan) wynurza sie regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy generatorem Generatorem CZasoprzestrzennym przez AQA... :)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
5
Szaman [ Legend ]
:)
NicK [ Smokus Multikillus ]
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Ingham [ Konsul ]
2
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Cholera, musialem na chwile odejsc...
Szaman [ Legend ]
NicKu: Eh, czy "czajaku"... napisalbys cos! ;)))
Nic, ja musze zniknac na chwile dluzsza...
NicK [ Smokus Multikillus ]
Witam all,
Szaman ---> No co ja poradzę, że nie bardzo mam czas pisać ;))))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
There Can Be Only One !! : )))
Niestety nie widziałem Bezsennosci : )
Na forum mojej gildii <brytyjskiej ale są tam ludzie z całej europy> ktoś dał krótką recenzję Avalonu i powiedział że mu się bardzo podobało : )) widzial ktoś może ?? : ))))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
ooo już 16 muszę znikać do domq : )) poczytam w domu jak ktoś raczy odpowiedzieć ; ))))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Ja racze odpowiedziec, ale filmu nie widzialem :)
lizard [ Generaďż˝ ]
witam obecnych ... Jesus Christ Superstars to tak na poczatek
Ingham [ Konsul ]
Wychodzi na to , że dzieło owe przetestuje na sobie. :)))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Poczytalem sobie z nudow wstepniak i brakuje mi jednej dosyc znanej osoby.
Czyzby zostal zbanowany w Karczmie ?
Kuzi2 [ akaDoktor ]
Hej Hej !!!
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Witam na popołudniowej zmianie ;-))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Szaman ---> hiihihihi mistrzuniu - zla linke w starej zostawiles - pozwolilam sobie poprawic
Rogue --> wiesz co? nie mam sil do Ciebie :(((((((((((( nie napisalam ze nie chce zebys grala. W zartach odnosilam sie do naszych rozmow i Twoich postanowien, a Ty walnelas wlasna nadinterpretacje :((((((((((((((((((
Gambit, Kapuchy ---> nie podoba mi sie wsza komitywa :-ppp :-))))))) Gambiciasty... tak bez zajakniecie mu karte zes zaakceptowal?? no nie... :-)
Kłapouszku ---> jak zaliczenie???????????????????????????????!!!!!!!
btw... czyscie poszaleli?? takie tempo .. ledwo za Wami nadazam :-)))
btw bis... dzien dobry wszystkim :-)
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Holgan-->też uważam, ze takie tempo to przesada. Dzisiaj strajkuję i nie czytam zaległości ;-))
Wołaja mnie na obiad ;-)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Shadow ---> smacznego :-)
następny [ Rekrut ]
Znowu nie trafiłem z czasem :)
Witam all
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Piotrasqu --> a kogo Ci brakuje we wstepniaku? <ciekawa jestem czy myslimy o tej samej osobie ;-p>
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Były pierogi ruskie. Niby lubię, ale te były kupne i smakowały nieszczególnie. Nie ma to jak domowe żarcie...
następny [ Rekrut ]
Shadow-->Pierogi ruskie? Nigdy nie jadłem :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Holgan ---> skoro ON jest zbanowany w tym watku, to troche niezrecznie wymieniac JEGO nicka, bo mozna sie narazic szefostwu... :D
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Holgan ---> przy okazji: nie wierze, ze nic o tej sprawie nie wiesz :)
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
następny-->serio? to moze one sie jakos inaczej nazywają.. takie z serem i ziemniakami ogólnie rzecz biorąc.
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Piotrasqu --> zeby bylo jasne - ja nie przylozylam do tego reki, a ze go nie ma we wstepniaku zauwazylam po Twoim poscie ! wiec jestem niewinna...
następny [ Rekrut ]
Shadow-->ekspertem pierogowym nie jestem :)
>>>>Pan Pierożek<<<
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Czy ja wiem czy to dobry pomysł z wywalaniem kogos ze wstępniaka? Mimo wszystko jest osobą zasłużona dla wątku...
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Shadow ---> dla mnie jest to calkowicie bez sensu, ale mnie nic do tego...
następny [ Rekrut ]
O kogo chodzi a może idzie :PPP
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Witam
No to książkowa kolecja uzupełniona o kolejną pozycję :-)
Co prawda cena mnie od razu powaliła. Ale raz na kilka miesięcy można zaszaleć :-)))
Generale -> A jakie moce ta poczwara miała, bo nie pamiętam? O ile pamiętam to kogoś zabiło, ale nie jestem pewien.
AnankE -> Cóż, nie pozostaje nam nic innego tylko przywołać wszystkich do porządku i działać jak jeden mechanizm! :-)
(taaa, jasne ;-)))))))
Shadow -> Możesz na chwilkę looknąć na GG?
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Pell-->już lookam ;-))
Piotrasq->no ja też tak myśle, ale chciałem być delikatny ;-)
Szaman [ Legend ]
Holgi: Serio? Hmmm... mialem ladnych kilka okien otwartych - to chyba dlatego... ;)))
Shadow: A to strajkuj! Sami bedziemy statsowac!!! ;PPPPP
A powody usuniecia podawlalem kiedys pod postacia cytatu - a Tygrysek dodal linke...
Piotrasqu: Tak. Zostal.
Przeze mnie.
Admirale: Moce? No ja przed nia np. na drzewo chcialem uciekac... i jakos nikomu sie nie chcialo sprawdzic co ona potrafi... ;)))
A co do smierci, to nie kojarze... ale wszyscy bylismy juz wtedy pol-zywi z niewyspania... :)
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Szaman-->a czy ja powiedziałem, że nie bedę statsował? Ja ttylko nie bedę czytał co wystatsowaliscie jak mnie nie było ;-)) A cytat widziałem i mimo wszystko nie uwazam tego za powód do usuniecia.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
I tu o pierogach? Hahahaha
Deser [ neurodeser ]
Dobry wieczór :)
rothon - dobre :DDDDD
Ja tylko przelotem bo już wylotem ;) Jak wrócę to się odezwę... jak dam radę ;P
Pa pa !
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Szaman -----> wiem, że przez Ciebie. I zdania nie zmianiam, ale mnie nic do tego...
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Rothon-->a gdzie było jeszcze o pierogach?
Ja już spadam sobie poczytac. Coraz mniej mam czasu na wszystko ;-(((
lizard [ Generaďż˝ ]
deser-> a ty dokad ? uwazaj bys glowy nie stracil :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Shadow--> A na takim jednym "watku statystycznym" :-))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Zecia, Kłapouchy --> prosze o meldunek z placu boju bo niecierpliwie czekam.. :-))))
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Generale -> To na następny zjazd spakuję pół floty Imperium i obijemy drania :-)))
Witaj Rothon :-)
Witaj Deser :-)
Witaj Piotrasq ;-))))))
Witaj lizard :-)
Holgan -> Witaj :-)
Miło Cię znów w dobrym humorku widzieć :-)))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
No !
KaPuhY [ Bury Osioł ]
Witam :-)
Jakos poszlo ale nie wiem jak :-))))))))
AnankE [ PZ ]
Witam
Rogue---> widziałaś Dwie Wieże?! 8 0
Szczęściara. ;-)))
Lechu---> na słuchawkach??? Chcesz, żebym zawału dostała?! I bez tego podskakuje co jakiś czas na wysokość sufitu! ;-)
Tak w ogóle to mnie ten dodatek chyba wykończy. Znowu zostałam złapana i straciłam ciężko uciułaną amunicje i broń. No i ta "jazda": dwa szarszujące zombi-byki, a ja nie mam nawet łopaty. Hiehie... wzięłam je sposobem. Powalił mnie też pomysł powrotu na stare śmieci, ale po pożarze. :-)))))))))
Torpeda to nic innego jak moja odp. na @. Ukierunkowany już chociaż troszeczkę?! ;-)
btw dzisiaj tez jej nie uzbroiłam, sorryyyy... :-(
Szamanq---> Ty mnie nie strasz, bo się Ciebie nie boję. Ani krzykiem ani groźbą nic nie zdziałasz, no chyba, że przemyślisz swoje postępowanie i się odwołasz do innych sposobów. ;-)))))))
"Zwyczajowa pora" tiaaaaaa... ; PPPPPPPP
Gambit---> już od pewnego czasu czytam i czytam o rzeziach na sesjach u Ciebie i mam coraz większą ochotę z etatu gracza w Dream teamie przenieść się na etat Obserwatora. ;-)
Kapuhy---> cos tam się dzisiaj doczytałam, że możesz miec kolejny powód do dumy! :-)))))
AnankE [ PZ ]
Skleroza...
Pell---> wiesz ja już nie pamiętam o co to chodziło z tym całym jednoczeniem sił. :***)))
Mozna prosić o podpowiedź?
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
AnankE -> A, to tylko taka mała dygresja była :-)))
Po prostu te niziołki były niereformowalne ;-))))
Lechiander [ Wardancer ]
AnankE ---> :-))) Wykończy Cię? Ja ledwo do Kraka pojechałem. Myślałem, że wcześniej zawału, epilepsji i migotania komór dostanę! :-P :-))
Ukierunkowałaś mnie doskonale. :-P Juz wiem o co biega. :-) Jak Ci przypasuje, to wal z owej torpedy. ;-))
Lechiander [ Wardancer ]
Alkoholik, palacz i homoseksualista idą do lekarza.
Lekarz stawia diagnozę:
- Jeżeli jeszcze raz któryś z was ulegnie swojemu
nałogowi, umrze.
Panowie wychodzą z gabinetu i w ponurych nastrojach idą ulicą. Gdy
przechodzą obok baru, alkoholik daje za wygraną, wychyla
kieliszek
i...
pada martwy.
Homoseksualista i palacz idą dalej. W pewnym momencie palacz zauważa
nachodniku niedopałek papierosa. Homoseksualista widzi to
i mówi:
- Jeżeli schylisz się po niego, obaj jesteśmy martwi.
;-))
Lechiander [ Wardancer ]
I nawiązanie do jednego z kawałów tutaj zamieszczonych. ;-)
KaPuhY [ Bury Osioł ]
Gambiciasty--> o yeah :-))) tylko nie zabijaj na pierwszej sesji :-P z dwie chcialem nim pograc :-P
Dibbler--> Nie mam zamiaru umierac i stawac sie Ghulem jakims :-) bede walczyl do konca :-))))
Holgi--> Ktos musi zyc w komitywie z MG :-) a ze to wypadlo na mnie ;-P Przynajmniej bedzie fajna zabawa :-)
AnankE--> Jesli to wystarczy to pewnie ze moge :-) ale najpierw poczekam na wyniki ;-))) Jeszcze jutro z zarzadzania ... bedzie wuchta do swietowania (mam nadzieje) :-P
Lechu--> Hehehe o tych trzech nalogowcach wlasnie dzisiaj w knajpie slyszalem :-)))) swietne jest :-))
Lechiander [ Wardancer ]
Kapuhy ---> Dzięki! :-)
wuchta - ??? Czyzby "pretekst"? :-P
I jeszcze "słuszne pretensje" -->
:-))
lizard [ Generaďż˝ ]
ok morphine mnie uspakaja zabieram sie za prace odwiedze was w godzinach wczesno polnocnych :)
KaPuhY [ Bury Osioł ]
Lechu--> tiaaaa , to jawna prowokacja :-))) upoznaniamy GOLasow :-)))
lizard-->morphine - a fuj , takie rzeczy na uspokojenie brac ;-PPPP
AnankE [ PZ ]
Pell---> aaaaaaa... NIZIOŁKI!!! Jeden nad wyraz chętny do pomocy, a drugie krętacz! No tak...
Tylko ekhmm... jak w takiej sytuacji mówic o jednoczeniu sił? ;-))))))
Lechu---> do Kraka jechałeś po TH? Nie bałeś się w pociągu?! ;-))))))))
Torpedę postaram się wysłać przed wyjazdem na ferie. :-)
btw oba rysunki są genialne!!! (teraz czekam kiedy wyrosną mi wąsy i cuś jeszcze, to tak a propos studni. ; PPPPPPPPPP)
Kapuhy---> no to się nie wywiniesz. W Toruniu stawiasz... soczek pomidorowy! ;-)))))
CAŁA KARCZMA MA POZDROWIENIA OD ZAPARCOWANEGO MARCAMPERA!!! :-)))
zmykam połupać "odrobinę". ;-)
KaPuhY [ Bury Osioł ]
AnankE--> ale przypomnisz mi o tym soczku , bo zapomne ;-PP Milego Lupania :-)
Lechiander [ Wardancer ]
Kapuhy ---> I stąd pewnie zjazdy u Was, co? :-)) :-P
AnankE ---> Bałem sie tylko do Pozka, gdzie dosiadła się Etka z Liskiem. ;-)) :-P
KaPuhY [ Bury Osioł ]
Lechu--> ale ciiii, nie rozglaszaj tego , bo nikt nie bedzie chcial przyjezdzac ;-P
KaPuhY [ Bury Osioł ]
acha
Malenstwo--> Masz na @ to co mowilem :-) milej lektury :-)))
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Lechu -> Ten drugi rysunek - po prostu leżę i kwiczę :-)))))))))))))))))))))
AnankE -> Hmmm, to może każdy zjednoczy się sam z sobą? ;-))))))
KaPuhY [ Bury Osioł ]
Teraz :
"Pora na dobranoc , bo juz ksiezyc swieci,
Dzieci lubia misie , misie lubia dzieci... "
Czas spac - Dobranoc Wam wszystkim :-)))
Szaman [ Legend ]
Shadow: Ale ja uwazam, ze to co napisal jest wystarczajace...
Za to i za wiele innych rzeczy.
Deserqu: No to do zobaczenia! :))))
Admirale: Zamiast pakowac flote, lepiej zacznijmy spisywac testatmenty! ;PPPP
Bo cos mi sie wydaje, ze moje "bambino" nie podda sie lekko... ;)
Ananke: Ty mnię nie prowokuj! ;))))
Bo jak siegne po inne sposoby, to kamien na kamieniu nie pozostanie! ;PPPPPPPPPPP
Lechu: Witaj! :)
KaPuHy: To Ty przez tydzien nie bedziesz chyba trzezwial! ;))))
Dobranoc!
Lechiander [ Wardancer ]
Admirale --> Dzieki! :-)
He, he, niezły fotomontażyk! :-))
Szaman --> Witaj i ... zarazem dobranoc! :-P
Koszmary na noc wszystkim! Oczyiście milutkie! ;-)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Szaman ------> a właściwie co znaczy PZ ?
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Generale -> To proponuję taktykę "Na Vadera":
-"Luk, aj em jor fader!"
-"Noł! Its nat tru!"
:-))))))
Lechu -> To specjalnie dla Ciebie jeszcze jeden Bush :-)))
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Dobra, czas na ewakuację. To żegnam do jutra :-)
Bywajcie!
Szaman [ Legend ]
Lechu: Dobranoc! :)
Admirale: Ale ta taktyka dziala jedynie w przypadku kiedy osobnik na ktorym jest ona stosowana jest tego samego gatunku... ;PPPP
I tak btw. - czy wybierasz sie na Dwie Wieze? Bo z Ananke zamierzamy w pierwszych dniach sie wybrac (bedzie wtedy w Poznaniu). Trzeba jakas ekipe wieksza zmontowac... :)
KaPuHy, Tygrysku: j.w. Kiedy bedziecie mieli czas na kino? I czy sie wybieracie?????
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Szaman -----> ?
Szaman [ Legend ]
Piotrasqu: AAAAJJJJJJJJJJJJJ!!!! Zapomnialem... :((((((
"PZ", to skrot mojego skromnego autorstwa i oznacza "Jej Antycznosc". To oficjalny tytul szefowej Nieumarlych... :)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Kłapouszku -- juz odbieram i zaczytuje sie ... ale nie mysle ze przesylka zlagodzisz moja czujnosc - nie podoba mi sie Twoj spisek z MG... oj nie podoba... bede musiala pokombinowac :-))))
Lechu ---> hyymmm... jakby to delikatnie Ci powiedziec.. ten obrazek ze studnia zyczen... wiesz moj drogi, tak to ujme: NARAZASZ SIE NARAZASZ :-ppppppppppppp :-D :-))))))))))
Dobranoc panstwu .. ide sie zaglebic w niesamowitej lekturze :-))))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
OK.
Szaman [ Legend ]
A czy ja mowilem Dobranoc? Chyba nie...
Wiec mowie - Dobranoc!
AnankE [ PZ ]
Piotrasq---> a czy aby o PZ nie powinieneś zapytać się kogoś innego?! ;-)
Lechu---> to nie bałeś się, że Cię zjedzą?! ; P
Wiesz chyba przeżyłam swoją pierwszą solidną porażkę. :-(
Latam w helikopterze i mam walczyć z czymś w rodzaju dr. Frankensteina-Terminatora. Problem w tym, że gra w tym właśnie momencie skacze mi jak zając w polu. Kursor lata jak wściekły, z lewa na prawo, gra się rwie jakby komp miał zaraz pójść z dymem. Nie ma mowy o namiastce chociażby celowania! Szlag, szlag, szlag... :-((((((((((((
Pell--> sam z sobą? Znaczy się każdy sam rzepkę skrobie (czytaj: spinkala aż sie kurzy)?! ;-)))
Kapuszku---> zapomnisz? No wiesz?!!! Młody, świeży umysł i... zapomnisz?! Nie może to być. ;-)
Szamanq---> ależ sie bojam, no nie wiem qrcze gdzie się schowac! ; PPPPPPP :-)))))))))))))))))
Dobranoc M. :-*
<zmyk>
Zamykam, a klucze jak zwykle pod wycieraczką. :-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Nie pamietam, czy to juz dawalem, ale jak mowia, od przybytku glowa nie boli :-))))
Mężczyzna walczy.
Kobieta oddycha.
Wiatr ustaje.
Włosy oddałam wiatrowi
a skórę słońcu.
Dla ciebie mam tylko kości
mój kochany
Ale niebo odkurzyłam jak chciałeś
możesz porozwieszać tam swoje obłoki
zapalić własne gwiazdy
Możesz napisać ogniem swoje imię
na murach z kamienia, na przedramieniu grzesznika
na porannej mgle
Rozpuściłam swoje włosy w rzece
od teraz będzie ci posłuszna
mój kochany
Wiatr
ustaje.
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Dzień Dobry : )))
rothon ---> super wiersz !! wydaj mi się że nie było jeszcze ! : )
Ingham [ Konsul ]
Witam Wszystkich, we Wtorkowy ranek!
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Witam, witam. Powiem wam, ze troche jestem wstrzasniety sytuacja, powodujaca koniecznosc zmiany wstepniaka. Oto osiagnelismy kolejny etap rozwoju. Ech, czasy...
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon ---> chodzi ci o wątek o NIE dysgrafii ?? : ))))
Rogue [ Mysterious Love ]
Dzien dobry -aaaaaaaaaaaaaaa mi sie ziewa przepraszam ale chyba nie dospałam :)))))))))
rothon -- witaj jak tam twoje sprawy z przeprowadzka :)))))))))
mixser -- hejka :)
Gambit -- jak znajdziesz chwilke to zdzwoni i o której pani z przedszkola miała dzwonic ????????????;))))))))))))))
Holgan &KaPuhY -- słoneczka drogie cowy tak do tego MG on juz zajety :))))))))))))PPPPPPPPPPPPPPPPPPPP
AnankE -- nie bylismy na HP a na Dwie Wieze to sie dopiero wybieramy chcielismy isc z wami jak bedziemy w Toruniu ale wiesz ze my z młoda nasza bedziemy a nie ma jej z kim zostawic :))))))))))))
Rogue [ Mysterious Love ]
ingham -- sorki ale cie pominełam witaj :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Nie mi5aser, chodzi mi o maila, adresatem ktorego i Ty jestes ;-)
Rogue--> Przeprowadzka odwolana, odmowilem, zrezygnowalem z tego. Wierze, ze slusznie i ze nie bede tego zalowal. Choc od wczoraj mam co do tego powazne obawy.
M: Wiesz, w dawnych czasach, w Europie ludzie mieli zwyczaj ukrywać się w kościołach. Domagali się schronienia.
C: Przed kim się ukrywali?
M: Przed złymi ludźmi, najczęściej. Ludźmi, którzy chcieli ich wsadzić do więzienia. Skrzywdzić ich.
Jak to jest, że nosisz okulary? Przecież one nie mają żadnych szkieł.
C: Są mojego taty. Od szkieł bolały mnie oczy.
M: O czym rozmawiałeś ze swoimi żołnierzami, kiedy tu wszedłem? De…
C: De profundis clamo ad te domine. To się nazywa łacina.
M: Czy wszyscy twoi żołnierze mówią po łacinie?
C: Nie. Tylko jeden.
Rogue [ Mysterious Love ]
rothon -- wiesz jak to sie mówi kij ma dwa konce i tez wieze ze wybrales ten własciwy koniec :)))))))))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Rogue--> Taaak. Ale takie sprawy wyjasniaja sie zazwyczaj dopiero wtedy, gdy jest juz na wszystko zbyt pozno.
Ingham [ Konsul ]
Rogue--> Nic się nie stało. :) Tylko nie ziewaj tak głośno, bo to zarźliwe i zaraz zasnę przed monitorem.
KaPuhY [ Bury Osioł ]
Dobry :-)
Kolejny dzien sesji :-))) Trzeba sie uczyc zaczac , bo za godzin 2 egzamin ;-P
rothon--> Z pewnoscia nie bylo , a zmiany sa niestety nieuniknione... zycie...
Rogue--> ano my nic do tego, no :-) my tylko to i tamto :-)))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon -----> no i co ?? nic nie poradzisz, nawet mimo najszczerszych chęci. : )))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
mi5aser--> Dlatego godze sie, coz zrobic, duch czasu. A Szamana poklepuje po ramieniu za dokonanie zmiany (postawic garnucha nie moge, Szaman tylko mleko, zapominajac o hasle "drink beer, die by the milk *smieje sie*
C: Chcę teraz zdradzić panu moją tajemnicę.
M: W porządku.
C: Widzę umarłych ludzi.
M: W twoich snach? Na jawie? Umarłych ludzi jak… w grobach, w trumnach?
C: Chodzą sobie jak normalni ludzie… Nie widzą siebie nawzajem. Widzą tylko to, co chcą zobaczyć. Nie wiedzą, że nie żyją.
M: Jak często ich widzisz?
C: Cały czas.
Rogue [ Mysterious Love ]
KaPuhY -- słonko ja ci dam to i tamto poczekaj my tez mamy balkon :)))))))))))))PPPPPPPPPPPPPPPPPPPPP
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Witam wszystkich!!
Mogę założyć?
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon ---> aaa ten drugi cytacik kojarzę chiba : )) "Szósty zmysł"?? :p ten pierwszy cholera też mi się gdzieś kołacze pod kopułą szczególnie te okulary bez szkieł ale nie mogę sobie przypomnieć : )))
Rogue [ Mysterious Love ]
Shadow -- witaj chyba tak bo nikt sie jeszcze nie zgłosił :)))))))))))
KaPuhY -- a pamoietaj ze donas nie musisz zadnego spiworka brac bo sa dlawas łózeczka z poscielka wiec nie muisz nic takiego tachac :)))))))))))
Pragne przypomniec ze dzisaj mamy Dzien Babci i pamietajcie o swoich babciach :)
Ok chwilowo mykam :)
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Dzień Babci?? Aqaaaaaaa moja skleroza, musże kupićcos, chodźby kwiatki!!
rothon [ Malleus Maleficarum ]
mi5aser--> Jes! "Szosty zmysl". Cytat z okularami to scena w kosciele.
Ostatni juz w takim razie:
Malcolm: Naprawdę interesuje mnie to, co powiedziałeś mi w szpitalu. Chciałbym usłyszeć więcej na ten temat. Czy coś tam jest? Ja nic nie widzę.
Cole: Niech się pan nie rusza. Czasem czujemy się w środku… jakbyśmy bardzo szybko spadali. Gdy w rzeczywistości stoimy nieruchomo. Czy czuł pan kiedyś kłujące ciarki z tyłu na szyi?
Malcolm: Tak.
Cole: A małe włoski na pana rękach… kiedy stają dęba?
Malcolm: Tak.
Cole: To oni.
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon ---> ten film naprawdę robi niezłe wrażenie : ))) wprawdzie widziałem dopiero dwa razy ale stwierdziłem że muszę zrobić przerwę zanim go jeszcze raz zobaczę : )))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
To ja też dam jeden cytacik z filmu który zrobił na mnie spore wrażenie
" - How much can you know about yourself if you've never been in a fight?"
KaPuhY [ Bury Osioł ]
Rogue--> Nie strasz mnie belkonem ;-PPP A ze nie musze spiwora taszczyc to sie ciesze :-)))
rothon--> te wczesniejsze cytaty tez z 6 zmyslu?? jesli tak to znaczy ze w koncu trzeba obejrzec :-) Cytaty robia wrazenie.
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Brać do roboty, bo musze za chwile wychodić!!
rothon [ Malleus Maleficarum ]
mi5aser--> Trzeba zrobic przerwe, tak jak np. z filmem "Siedem". Inaczej nie czuje sie klimatu. Obejrzalem "Szosty zmysl" po trzech miesiacach od pierwszego obejrzenia i juz nie byl taki jak wtedy. Zreszta, nie wiem, czy w ogole jest to film, ktory mozna obejrzec drugi raz. Znajac zakonczenie?
Nie wiem z czego dales cytat.
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Spóźniłem sie z tym poganianiem :)
NOWA KARCZMA:
rothon [ Malleus Maleficarum ]
KaPuhY--> Jeszcze dzis biegnij do wypozyczalni! Jak ja zazdroszcze ludziom, ktorzy tego jeszcze nie widzieli, ech...