GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Sporty walki...

19.01.2003
14:03
[1]

skorek [ Pretorianin ]

Sporty walki...

Postanowilem, ze bede chodzil na jakas fajna sztuke walki.
Ma ktos jakies propozycje, doswiadczenia, jakie sztuki sa fajne ??
Narazie mysle o "Krav maga", czyli izraelskiej sztuce walki, ktorej ucza sie wszystkie sluzby specjalne...

19.01.2003
14:05
[2]

tygrysek [ behemot ]

skorek --> niezłe hobby sobie znalazłeś. Wybierasz "fajną" sztukę walki, która uczy jak zabić człowieka trzema ciosami ...

Wyobraź sobie, że udeżysz człowieka na ulicy to skończysz w więzieniu, bo znasz sztukę walki ...

19.01.2003
14:10
[3]

Hitmanio [ KG 21 ]

To weź gościa za jaja , przyjdzie policjant , a ty powiesz , że dwie kule bilardowe temu gościowi wpadły :)
LOL :D

19.01.2003
14:11
[4]

Michmax [ ------ ]

skorek--> Gdzie się można na to zapisać? Jest coś takiego w Krakowie?

19.01.2003
14:13
[5]

Paszczak [ Oaza Spokoju ]

Jeszcze chwila i wszyscy forumowicze zaczną się masowo zapisywać na ten krwawy kurs...:)

19.01.2003
14:14
[6]

YackOO [ Konsul ]

tygrysek ->

Nie róbmy kryminału. czemu od razu zabić? Kiedy ktoś napada na ulicy to trzeba zastosować obrone proporcjonalnie brutlaną to ataku. CZyli, jeśli ktoś chciałby mi wsadzić nóż w którąs część ciała to byłbym zrobić z niego kalekę.

skorek ->

Osobiście chodzę na Ju-jitsu i polecam Ci tą sztukę. uczy zachowania w każdej sytuacji, czyli dystansie zwarciu i parterze. Ma kilka elementów "pod sport", ale głownie przygotowuje na walkę/obronę na ulicy

19.01.2003
14:23
[7]

skorek [ Pretorianin ]

tygrysek --> bez przesady, nikt nie chce nikogo zabic...
Michmax--> podaj link do oficjalnej strony, ale chyba jest
Yack00-->dzieki, na pewno sprawdze :)

19.01.2003
14:31
[8]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

skorek ---> dla poczatkujacych polecam AIKIDO, a jesli juz sie trochu orientujesz to polecam judo

19.01.2003
14:39
[9]

Fett [ Avatar ]

Narazie mysle o "Krav maga", czyli izraelskiej sztuce walki, ktorej ucza sie wszystkie sluzby specjalne...

to znaczy pałą i do wozu ?

19.01.2003
14:42
[10]

następny [ Rekrut ]

Fett-->hehe pałą i do wozu niezły tekst :-)

19.01.2003
15:02
[11]

tygrysek [ behemot ]

YackOO & skorek --> przecież Krav Maga jest sztuką walki uczącą zabijać !! Więc co mi tutaj za pierdołki opowiadacie o samoobronie przy pomocy tej "sztuki" walki.

skorek --> zajmij się Sztuką walki przez duże S, która rozwinie oprócz umiejętności bitewnych Twoją duszę i ciało.

19.01.2003
15:08
[12]

YackOO [ Konsul ]

tygrysek ->

Dramatyzujesz. Znam kilku ludzi, którzy ćwiczyli tą sztukę i nie uczą tam tylko zabijać. Jest wiele innych aspektów, a zabijania możesz się nauczyc też w innych sztukach, ale chbya nie o to chodzi. KM jest brutalna, ale nie do tego stopnia, że każdą wyniesioną z treningu techniką odbierzesz komuś życie.

19.01.2003
15:08
[13]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Kiedyś trenowałem Kyokushin (nie polecam:))) i Judo (polecam). Teraz chcę się wziąść za Aikido, bo dawno nie ćwiczyłem i nie jestem już tak rozciągnięty, a nie chce mi się znów przechodzić przez tortury zwane rozciąganiem;))) Przez tydzień chodzi się jak po nagłym skurczu pachwiny;))))

19.01.2003
15:11
[14]

[FPP]Krypton [ Pretorianin ]

Kiedys w TVN w programie "Uwaga" bylo przedstawienie sztuki - Street Boxing. Jest to forma walki ulicznej, ktora stara sie stworzyc przewage nad przeciwnikiem. Na razie jest malo klubow w Polsce, ale jak pokazywali skutecznosc i metody unieszkodliwiania przeciwnika to naprawde robilo wrazenie.

19.01.2003
15:16
[15]

tygrysek [ behemot ]

YackOO --> ja nie dramatyzuję, to Ty spłycasz sprawę swoją nieobiektywnością. Powiedz mi obiektywnie i szczerze, co można wynieść z lekcji sztuki walki, która powstała do jak najszybszego zabijania ??

Domyślam się, ze polska KM jest łagodniejsza, ale nie zmienia to faktu, że lepiej by było gdyby skorek zajął się czymś co rozwija duchowo.

19.01.2003
15:27
[16]

YackOO [ Konsul ]

tygrysek ->

Jak mówiłem, KM jest brutalna i uczy szybkich i skutecznych ciosów. Ale przecież nie szkoli jakichś super-zabójców. W Polsce KM to też sztuka walki, tak jak inne. Osobiście nigdy nie trenowałem, ale znam ludzi, którzy ćwiczyli i nie było tak strasznie. KM polega na szybkim wyeliminowaniu przeciwnika z walki, co nie znaczy zabiciu. Jeśli skorek nie trenował nic wcześniej, to radziłbym zacząc od jakiejś sztuki bardziej sportowej, gdzie nie wyjdzie się całym poobijanym. Jesli chodzi o porządne rozwijanie duchowe to zapomnij o tym w Polsce. Niestety, teraz mało kogo to obchodzi, bardziej liczy się skuteczność i tym trenerzy chcą dotrzeć do ćwiczących.

19.01.2003
15:34
[17]

skorek [ Pretorianin ]

tygrysek--> wiec jaka proponujesz mi sztuke walki, ktora mnie rozwinie "duchowo" ??
poza tym, KM chce sie uczyc dlatego, ze mam dosc trzypaskowcow, ktorzy podchodza do czlowieka i zabieraja mu np. telefeon, jak to sie stalo w moim przypadku. I dlatego chce soie nauczyc jakiejs sztuki samoobrony !!

19.01.2003
15:36
[18]

tygrysek [ behemot ]

YackOO --> "KM polega na szybkim wyeliminowaniu przeciwnika z walki, co nie znaczy zabiciu." - tutaj jesteś w błędzie, bo KM została stworzona tylko i wyłącznie do zabijania.

Nie zamierzam popaść w paranoję i krzyczeć, że nauka strzelania z pistoletu jest zła, bo pistolet służy do zabijania, tylko że pistoletu nie nosisz ze sobą, a umiejętności KM napewno będziesz pamiętał, co może w krytycznych sytuacjach przynieść Tobie tylko i wyłącznie kłopoty.

19.01.2003
15:38
[19]

tygrysek [ behemot ]

skorek --> KM nie jest sztuką walki polegającą na samoobronie, tylko na atakowaniu przeciwnika i skutecznym unieszkodliwieniu go. W oryginale "sztuka" ta, służyła tylko i wyłącznie do zabijania.

Osobiście polecam AIKIDO z dobrym sensei, który wniesie do Twojego życia kilka słusznych racji.

19.01.2003
15:43
smile
[20]

zmudix [ palnik ]

ja osobiście polecam Combat Kalaki:-) oczywiscie z dobrym sensei, tak, jak mówił to tygrysek:-) Trenowałem to troche (niestety sekcja upadła, za mało chętnych było) i mi sie podobało.

19.01.2003
15:50
[21]

YackOO [ Konsul ]

tygrysek ->

Widzę, że jesteś bardzo wyczulony na tym punkcie. Może miałeś styczność z jakimś przypadkiem, żę człowiek zabił człowieka, bo trenował KM i potem miał spore problemy?

Wież mi, że gdyby idea polskiej KM opierała się wyłącznie na zabijaniu, to w ogóle nie można by jej trenmować. w naszym kraju jest po prostu brutalniejszą odmianą sztuki walki. Wiele też zależy od człowieka i jego nastawienia. Znając sporo technik nie musisz używać tych śmiertelnych.

Podsumowijąc
Odradzam KM początkującym, ale nie uważam, że ćwiczenie jest czymś złym. Jak wcześniej mówiłem, jeśi ktoś chce zacząc uprawiać sztuki walki, to niech zacznie od sportów walki, żeby się nie zrazić.

19.01.2003
15:54
[22]

tygrysek [ behemot ]

YackOO --> nie spotkałem się z zabijaniem przy pomocy KM, ale widząc forumowicza, który szuka "fajnej" sztuki walki, tylko po to aby rozprawiać się z dresikami dochodzę do wniosku, że bardziej przyda mu się AIKIDO niż Krav Maga.

19.01.2003
15:56
[23]

tygrysek [ behemot ]

PS: też nie uważam, że ćwiczenie jest złe, ale z braku dobrych sensei w naszym kraju, lepszą rzeczą jest proponowanie czegoś, co w zamyśle ma rozwijać a nie zabijać

19.01.2003
15:56
[24]

YackOO [ Konsul ]

skorek ->

Skoro chcesz ćwiczyć samoobrone to jeszcze raz Ci polecam Ju-jitsu. Dzięki niej nauczysz się skutecznej obrony i zachowania w odpowiedniej sytuacji. Rozejrzyj się w miescie za jakimiś autoryzowanymi klubami, którę są zrzeszone w Polskim Związku Ju-jitsu, żebyś nie trafił na jakichś cwaniaków, co to założyli federacje i uczą jakichś pierdół zupełnie nie związanych z tym sportem.

19.01.2003
15:59
smile
[25]

Pijus [ Legend ]

Jak sie ma warunki to polecam boks:)))))

19.01.2003
16:02
[26]

tygrysek [ behemot ]

Pijus --> nalepszą sekcję boksu mam przed blokiem. Street boks to podstawowa sztuka, której się uczysz wychodząc na dwór :).

19.01.2003
16:20
smile
[27]

motherphucker [ Konsul ]

ja polecam kick box..... mi sie najbardziej podoba i to juz od dawna.

pijus--->> to jak? kiedy sobie posparujemy? ty box, ja box +nogi (w koncu masz dwa razy dluzsze rece)?? nic nie dygaj.. dam ci fory :))))))))))))))))

19.01.2003
16:45
[28]

Gilmar [ Easy Rider ]

skorek -------> jeżeli chcesz uprawiać sport (sztuki walki) tylko po to, że okaże się to pomocne w mordobiciu na ulicy, to Ty sobie daruj. Sport nie jest po to aby wykorzystywać techniki z sal treningowych na ulicach, wprost przeciwnie. Wielu bokserów, judoków i innych " uciekło " wlasnie z ulicy w sport, a Ty chcesz zrobić odwrotnie ????

19.01.2003
17:04
[29]

skorek [ Pretorianin ]

tygrysek, Yack00 --> dzieki za dobre rady, na pewno sie zastanowie
Gilmar--> zle mnie zrozumiales..

19.01.2003
17:22
[30]

Szaman [ Legend ]

Holgi: Bo sie obraze "Aikido dla poczatkujacych"? No, bo Ci pokaze Kote Gaeshi na twardym podlozu! ;PPPPPPPP

All: Dyskusja o "zabojczych" sztukach walki nie ma moim zdaniem sensu - KAZDA sztuka walki zastosowana z nastawieniem na wyzadzenie krzywdy atakujacemu potrafi byc taka - nawet w absolutnie defensywnym i nastawionym na neutralizowanie ataku przeciwnika Aikido mozna bez problemu "zamienic" jeden, dwa ruchy i zalamac kregoslup, kark, wyrwac reke ze stawu, czy wyrwaz rzuchwe.

19.01.2003
17:30
[31]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Holgi ---> tak... może by Katate Tori Shihonage Omote ? :))

Ja polecam po prostu Kickboxing - wg. mnei najłatwiej zastosować na ulicy po w miarę niedługim okresie ćwiczenia.

19.01.2003
17:34
[32]

skorek [ Pretorianin ]

no wlasnie, dzwonilem i sie dowiadywalem o tej KM.
wychodzi to nawet tanio (w moim mniemaniu) czyli 100zl miesiecznie a tygodniowo sa 3 treningi po 1,5h
mowili jeszcze, ze mozna to nawet dosc dobrze opanowac po 3 miechach, ale w to nie wierze.
Pojde jutro, zobacze jak to wyglada, jak mi sie nie spodoba, to wybiore cos innego

tnx za wszystkie rady

19.01.2003
17:42
[33]

gofer [ ]

ja polecam Polską Sztukę Walki Barowej - Full Contact
używasz wszystkiego co pod ręką, a rachunek za wyrządzone schody na pewnio nie będzie wyższy niż rachunek za miesiąc w klubie :)))

19.01.2003
17:47
[34]

martusi_a [ Dezerterka z Krainy Snów ]

skorek --> waleczny się zrobiłeś ;) W gruncie rzeczy to Cię rozumiem i się nie dziwię.
Jako że jestem przedstawicielką płci pięknej, sporty walki raczej do mnie nie pasują. Choć przyznam, że całkiem niedawno zaczęłam interesować się kung - fu [inspirują mnie postawy bojowe zwierząt ;)]. Ale chyba już za późno na naukę :/ Za stara jestem...

19.01.2003
17:54
smile
[35]

LaSiu [ Konsul ]

skorek ?? ten skorek z konina :)) ?? chyba tak poznaje po mailu :P siemka tu kolega pare ulic dalej :))

karate ? lol z tego co ja myslalem to chorzen spokojna dzielnica :P kogo chcesz lac :)

19.01.2003
18:01
[36]

skorek [ Pretorianin ]

lasiu--> witaj, nie znam Cie. Mieszkam w Belchatowie :)
ciekawe ze poznajesz po mailu, firma z Belchatowa :P

19.01.2003
18:06
[37]

emorg [ Senator ]

hahahah
sporty walki :)))))))))))) "Krav maga" to sport walki a to dobre :) , to ze sportem ma bardzo niewiele wspolnego to sztuka zabijania a nie sport :) Wszystkim zycze dobrej zabawy i udanych lupow ;)

19.01.2003
18:11
[38]

LaSiu [ Konsul ]

hmm to nie wiem :( dziwny zbieg okolicznosci ... a szkoda :P tak czy siak pozdrawiam

19.01.2003
18:13
[39]

skorek [ Pretorianin ]

lasiu-->moze sie kiedys spotkamy

emorg-->nie przesadzaj, mozna tego uzywac, jako obrony i wcale nikogo nie zabic!!

19.01.2003
19:04
[40]

Vasago [ spamer ]

Zainteresuj sie BJJ. KM jest podobno przereklamowana.

19.01.2003
19:18
[41]

emorg [ Senator ]

Skorek => oczywiscie ze mozna , tylko tam cie ucza w ktore miejsca udezac by zabic , lub sparalizowac przeciwnika , dla mnie to nie jest nic zwiazane ze sportem , i jest to sztuka wzmagajaca agresjie , nie wiem czy wszedzie tak jest alke widzialem treningii i dlatego mam takie a nie inne zdanie

19.01.2003
19:20
[42]

tygrysek [ behemot ]

skorek --> ponownie powtarzam, Krav Maga nie służy do obrony!! To jest "sztuka" walki tylko i wyłącznie dla atakujących i służy tylko i wyłącznie do robienia krzywdy a nie do obrony!!

Szamanq --> ale to jest "sztuka" walki przeznaczona do zabijania.

19.01.2003
19:28
[43]

Szaman [ Legend ]

Tygrysku: Podstawowa roznia polega tutaj na tym, ze Krav Maga i inne Combaty, to style opracowane najczesciej dla policji, wojska i jednostek specjalnych - a tam nie ma miejsca na "sztuke", tylko na "walke".
Sa szybkie, latwe i przyjemne do opanowania, ale czy naprawde oto chodzi? I tu jest pies pogrzebany. Sztuki walki klada nacisk na rozwoj duchowy i na rozwoj cielesny (lepiej panujesz nad soba, a zarazem lepiej i latwiej poslugujesz sie swoim cialem i umiejetnosciami w czasie walki). Tutaj jest tylko "walnij kantem dloni w nasade nosa najmocniej jak mozesz, zeby sprawic mu bol".
Niestety, takie jest dzisiaj podejscie - szybko, latwo i bez problemow nauczyc sie czynic krzywde... niewiele ma to wspolnego, jak juz wspomnialem, ze "sztuka walki", ale nie moge sie zgodzic, ze np. Krav Maga uczy zabijac. Co to to nie. Ona uczy sie bardzo skutecznie bronic. A jak tego sie dokonuje? Poprzez zrobienie krzywdy przeciwnikowi. :)

19.01.2003
19:38
[44]

Vasago [ spamer ]

Tygrysek&Szaman-->BJJ-owiec dosc szybko rozlozy adepta Karate z 3 razy większym stazem treningowym. Wg tego co piszecie,lezacy na ziemi i duszony krateka powinien sie czuc moralnym zwyciezca,bo spedzil okreslony czas wachajac kadzidelka i medytujac nad sensem zycia. No badzcie powazni. Duza czesc ludzi chce nauczyc sie bronic przed agresja,a nie studiowac kodeks honorowy samuraia. Jezeli bede kiedys szedl ulica ze swoja dziewczyna i ktos nas napadnie,to mam gleboko gdzies czy zrobie gnojom krzywde. Wazne jest to zebym obroni siebie i przede wszystki Ja.

19.01.2003
19:50
[45]

Szaman [ Legend ]

Vasago: Po pierwsze: Jakiekolwiek wyglaszane tonem znawcy tezy w rodzaju "BJJ-owiec dosc szybko rozlozy adepta Karate z 3 razy większym stazem treningowym" sa moim zdaniem zupelnie nie na miejscu - nie jestesmy maszynami w ktore pompuje sie wiedze o tym jak walczyc i pozniej ja mechanicznie wykorzystujemy, jestesmy ludzmi i ZAWSZE moze sie zdarzyc, ze to wlasnie ten czynnik ludzki zadecyduje o tym, ze wynik starcie bedzie zupelnie odmienny.
Nie ma stylow lepszych i gorszych, sa tylko lepiej i gorzej poslugujacy sie nimi adepci.
Po drugie: Nie napisalem ANI SLOWA o tym, ze ow wspomniany przez Ciebie karateka ma sie czuc zwyciesca moralnym - napisalem tylko i wylacznie to, co napisalem. A to znaczy: Zadna sztuka walki (z tych, ktore sa oferowane oficjalnie szerokim "rzeszom" ludzi) nie jest nastawiona na zabijanie, oraz ze sa "sztuki walki" i sztuki walki. Koniec.

19.01.2003
19:55
[46]

tygrysek [ behemot ]

Szamanq --> jesteś w błędzie, jak już wcześniej wspominałem, Krav Maga zostałą stworzona aby przy pomocy tej "sztuki" walki zabić w przeciągu 3 ciosów. KM nigdy nie była umiejętnością defensywną.

Vasago --> kiedyś spotkałem się z jakimś karateką z jakimiś czarnymi danami i innymi umiejętnościami ... dostał z basi w łepetynkę i czarny pas mu nawet nie pomógł, ale w naszej rozmowie nie chodzi nam o konfrontację, tylko osiągi dla włsnego ciała.

Chcesz umieć zabijać - Krav Maga
Chcesz umieć panować nad własnym ciałem - AIKIDO, etc.

19.01.2003
20:38
[47]

Silent [ The Voice ]

tygrys ---> uczyłeś się Krav Magi, że taki pewny siebie jesteś ? :-)
Krav Maga ma kilka odmian, stworzona została do walki z bojówkami nazistowskim ( nie zabijanie tylko unieszkodliwianie), potem stała się metodą walki sił specjalnych Izraela. A potem? A potem jej kolejne, osłabione wersje zostały wprowadzane do normalnego wojska, dla ochroniarzy, nauczycieli, sklepikarzy, stewardess...

Są odmiany zakazane dla nauki dla cywilów, np jak zabić dwóch wartowników w kilka sekund po cichu.... tego nikt się nie nauczy przecież...

System walki Krav Maga którego mogą się uczyć cywile to owszem, zadawanie bólu, ran, mogących doprowadzić do śmierci, jeśli się takiego combo nie przerwie po 5, 6 sekundach, ale nie uczy się jak zabić jednym cioisem. Są elementy takie, jak np wyrywanie odbezpieczonego granatu, obrona gołymi rękami przed facetem z maczetą... ( wiem, wydaje się to głupie w naszych warunkach, ale w Izraelu już nie :-) )

Szaman - nie kantem dłoni w nasadę nosa..... podstawą dłoni w dół nosa, wtedy jego grzbiet wędruje wgłąb mózgu :-)

19.01.2003
20:41
[48]

Szaman [ Legend ]

Silent: No i wlasnie to caly czas mowie - odmiany "sztuk walki", ktore powstaly dla wojska i spec-jednostek NIE sa nauczane powszechnie, dlatego nie moge sie zgodzic, z tym co pisze Tygrysek. :)
Ten "kant dloni", to bylo tylko zobrazowanie - wiem, ze latwiej jest ladowac podstawa dloni (mniej wrazliwa, toz to sama kosc jest)..., tak samo jak latwiej jest z lokcia, niz z piachy... ;)))

19.01.2003
20:47
[49]

Silent [ The Voice ]

tak:-) łokieć to też jedna z podstaw w KM, jak się jest za blisko na pięść :-)
Ogólnie występuje podział na odległości ciosów rąk i nóg. Ręka wyprosowana i cios podstawą dłoni, cios "młotem" (zgięte przedramię), cios łokciem w krtań i zablokowanie ruchu głowy przeciwnika i tak "zabezpieczoną" głowę traktujemy z "czółka" :-). Taka seria trwa nie więcej niż 4 sekundy a rozkłada każdego wroga, jakby zahartowany nie był :-)

19.01.2003
20:52
[50]

Szaman [ Legend ]

Silent: Apage!!! Vade retro, Satanas! ;PPPP
Jako wyznawca szkoly Aikido nie powinienem w ogole Cie sluchac z tymi ofensywnymi i agresywnymi atakami! ;))))
Ale nia ma co udawac - Atemi w Aikido to wlasnie ataki na czule punkty na ciele czlowieka... :)

19.01.2003
20:55
[51]

Silent [ The Voice ]

no właśnie :-) podobnie w Krav Madze, czułe punkty to podstawy ofensywnej obrony :-) A technika polega na tym po prostu, żeby po wyprowadzeniu jednego ataku być ustawionym do wyprowadzenia kolejnego i do zrobienia tego, a potem tak ustawienia przeciwnika żeby przyjął ciosy ewentualnych kolejnych napastników :-)

19.01.2003
21:37
[52]

skorek [ Pretorianin ]

silent--> uczysz sie/uczyles Krav Magi ??

no wlasnie, ide jutro na treniing zobaczyc wogole jak to wyglada. Jak mi sie spodoba, to sie zdecyduje, a jak nie to nie :)

19.01.2003
21:41
[53]

Michmax [ ------ ]

skorek--> na tej stronie nie podają żadnego adresu w Krakowie tylko jakiś telefon komórkowy. Dziwne to trochę jak dla mnie.

19.01.2003
21:41
[54]

Vasago [ spamer ]

Bede sie bronić :)
Szaman--> Nie jestesmy maszynami,ale to nie znaczy,ze wszystkie style walki oferuja podobna skutecznosc.Gdyby tak bylo,to w ogole moznaby odpuscic sobie trening i liczyc na wlasny instynkt. BJJ opiera sie na sprowadzeniu przeciwnika do parteru,czyli do pozycji gdzie adept karate sobie nie poradzi. Dlatego pozostane przy swoim zdaniu na temat efektywnosc tej szkoly walki. W razie watpliwosci zawsze mozna zajrzec na strony prezentujace zapisy walk pomiedzy adeptami stylów efektywnych i efektownych. Jak mozna przypuszczac wygrywaja ci pierwsi,bo trenuja cos co powstalo wlasnie po to zeby neutralizowac umiejetnosci drugich. Swoja opinie opieram rowniez na wypowiedziach,ktore znalazlem na (chyba) najwiekszym polskim forum poswieconym sportom walki. Tych w stylu:Trenowalem karate przez 3 lata-odradzam jest calkiem sporo. Na koniec sprawa zwiazana z "rozwojem duchowym". Odnioslem wrazenie,ze dzielisz szkoly walki na lepsze(posiadajace wlasna filozofie) i gorsze,czyli nastawione jedynie na szybkie obezwladnienie przeciwnika.I ze w te pierwsze cenisz zdecydowanie wyzej. Stad moja uwaga o "moralnym zwyciestwie".

Tygrysek-->Dokladnie o tym pisałem. Zeby dojsc do czarnego pasa musial trenowac iles lat i w praktyce nic mu to nie dalo. Prawdopodobnie boksera byloby Ci troche ciezej zalatwic. Wydaje mi sie,ze jest to argument przemawiajacy za podzialem na lepsze i gorsze style walki. A co do tematu,to autorowi chodzilo chyba jednak o skutecznosc na ulicy,a nie strone duchową.

Pozdrawiam

19.01.2003
21:41
[55]

darkomen2 [ Konsul ]

skorek --- mam znajomego ktory jest instruktorem krav maga i to sie niestety nie bardzo nadaje do stosowania w naszym kregu kulturowym i obecnych przepisach prawa - chyba ze wybierasz sie gdzies na terytoria okupowane.
Lepiej wybierz sobie jakas odmiane karate tradycyjnego, tylko nie jakies latajace style i zwroc uwage czy gosc ktory to prowadzi naprawde cos umie bo sie namnozylo roznego autoramentu geniuszy.

19.01.2003
21:45
[56]

Vasago [ spamer ]

Echh...strasznie chaotycznie to napisalem. Wybaczcie,ale ledwo widze na oczy. Szkoda,ze nie ma edycji.

19.01.2003
21:49
[57]

skorek [ Pretorianin ]

darkomen --> nasze przepisy sa takie, ze jak sie tym obronie to mi moga dac kuratora ?? Wydaje mi sie to lekka przesada...

ogolnie chodzi mi o skutecznosc, nie o uduchowienie. Zawsze moge isc do klasztoru nie??

19.01.2003
21:53
[58]

skorek [ Pretorianin ]

Michmax-->podaje Ci link, to chyba jest o sekcji w Krakowie

19.01.2003
22:04
[59]

darkomen2 [ Konsul ]

skorek - zeby sie obronic to trzeba kilka lat pochodzic, obojetne jaki styl wybierzesz jak ci sie wydaje ze w pare miesiecy na krav maga zrobia z ciebie bosa to sie gleboko mylisz, a goscie ktorzy obiecuja na 3 lub 6 miesiecznych kursach nauczyc samoobrony robia ludziom wode z mozgu.

Vasago - skad u ciebie przekonanie ze adept karate nie radzi sobie w parterze, sa style jak np. koryu-uchinadi ktore ucza walki w zwarciu oraz w parterze. Jednak najlepsza podstawa do nauki tego stylu jest stary dobry shotokan.

19.01.2003
22:51
[60]

Szaman [ Legend ]

Vasago: :)
Tego, ze kazdy styl walki oferuja taka sama, czy podobna skutecznosc nie powiedzialem (ale nie da sie tego calkowicie wykluczyc!). Powiedz mi tylko jedno - czy idacy po ulicy karateka ma wypisane na czole: "Karate Shotokan, 4 dan"? NIE! Wiec jak mozesz stwierdzic, ze sprowadzenie go do parteru jest najlepszym wyjsciem? Nie mozesz!
Co do owych robiacych anty-reklame swojej dziedzinie - nie wiem co ich do tego sklania, ale jezeli sie zawiedli, to byc moze sukali tam zupelnie czegos innego, niz karate moglo im dac!
Ja to samo moglbym powiedziec o Aikido po 3 latach (po takim czasie to ja moze bylbym na 3 - 4 Kyu, a to jest nic) - "nie polecam, bo tyle czasu trenuje, a jeszcze nic nie umiem. Do niczego to Aikido..."
A co do podzialu na lepsze i gorsze - juz kilka razy to powtarzalem, sa sztuki walki i jest "rzemioslo" - nie powiedzialem, ze jedno jest lepsze od drugiego, ale ze jedno to polaczenie filozofii i cwiczen (ktorych zadaniem jest nie przygotowac killera, a dac mozliwosc rozwoju, drugorzedna sprawa jest juz to, co z ta szansa zrobi sam adepd zglebiajacy dana sztuke walki), a drugie to stworzone dla wojska uzupelnienie wyszkolenia w poslugiwaniu sie bronia palna (wiem, to pewne splycenie tematu, ale mozna tak powiedziec)

20.01.2003
02:16
[61]

Vasago [ spamer ]

Szaman-->Faktycznie,nie moge wiedziec,ze gosc trenuje karate. Jednak szanasa na to,ze uprawia ktorys z "kopano-uderzanych" stylów jest zdecydowanie wieksza,niz ta,ze jest zapasnikiem i bedzie swietnie sie czuc w parterze. Nie wiem jak to wyglada teraz,ale jakis czas temu szukalem odpowiedniego dla siebie treningu(w koncu nic z tego nie wyszlo) i wszystkie opinie na temat BJJ bylo co najmniej pozytywne. Jak to wyglada w praktyce mozna sprawdzic ogladajac filmy z walk klanu Gracie.
Zdaje sie,ze nasza roznic zdan co do podzialu sztuk walki wynika z innych oczekiwan. Ja chcialbym efektywnego i prostego systemu,Ty czegos bardziej zlozonego. OK. Przyznaje,ze nie mialbym motywacji do treningow,majac swiadomosc,ze bieglosc osiagne w wieku mistrza Yody ;)

darkomen2-->Ja nie mam ochoty dyskredytowac zadnego stylu walki. Z tego co mi wiadomo szybciej przyswaja sie jednak techniki BJJ. One najnormalniej w swiecie sa prostsze. Dlatego uwazam,ze przy podobnym stazu wieksze sanse bedzie mial "brazylijczyk".

20.01.2003
08:42
[62]

Asmodean [ Konsul ]

Ja trenuje judo od lat 9 i jestem usatysfakcjonowany :)))
Pewnie ze do rozrob lepiej by bylo nauczyc sie czegos co po zadaniu 2 ciosow rozklada przeciwnika ale przeciez nie zawsze o to chodzi, chocby ze wzgledu na nasz kodeks prawny...
Poza tym radze sie zapisac do jakiegos licencjonowanego klubu, najlepiej startujacego na turniejach itp.
Amatorskie kluby to ryzykowna kwestia...
Zreszta nalezy sie zastanowic czy trenowac rekreacyjnie czy zawodowo, ja wybralem to drugie i mam przynajmniej jakis cel... (jednak 6 treningow w tyg. to przerabana sprawa)
REKLAMA: :)
Polecam we Wrocku klub WKS Śląsk Wrocław!

wszystkim adeptom sztuk walki ave!

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.