GORGOROTH_PL [ Centurion ]
MP3 czy Audio CD?
Przez ostatni czas popularny jest format muzyki w MP3. Zupełnie nie rozumiem dla czego, sam skłaniam się ku Audio CD z prostych powodów; świetna jakość "głębia", czyli coś czego audio CD nawet w wersji 320. Minusem Audio CD jest to że są problemy ze zgrywaniem takiej muzyki na kompa, a wy jakie macie zdanie na ten temat?
shodan [ Chor��y ]
ja mam wszysko we FLACu. bezstratna kompresja.
do tego exact audio copy:
i po jednokrotnej konfiguacji, ripujesz plyte jednym kliknieciem, a wszystko robi sie automatycznie (nazwy, tagi, foldery itp)
(korzysta z internetowej bazy danych)
odtwarzacz:
Kazuya_3 [ Calm Like A Bomb ]
Oczywiście CD ma lepszą jakość, ale discman'a chyba nie weźmiesz do kieszeni w czasie podróży? + wszystko mam na dysku pod ręką, a nie na półce.
wysiak [ Legend ]
Dobrze zrobionego mp3 nie odroznisz od zrodlowego Audio CD, na pewno nie sluchajac na zwyklej komputerowej dzwiekowce, i przecietnych sluchawkach (nie wspominajac o komputerowych glosnikach). I nie wspominajac o FLACu, ktorego nie odroznisz na dowolnym sprzecie..
MiniWm [ PeaceMaker ]
wysiak --> Sluchy chodza po forum :) ze bedziesz wstanie ocenic czy warto kupic, te sluchaweczki?
Warte sa swej ceny ?
GORGOROTH_PL [ Centurion ]
Prawdę mówiąc liczyłem na jakąś dyskusję na ten temat
@ Wysiak --->
Prawdę mówiąc nie zgodzę się z tobą, Sam mam średniej klasy kartę muzyczną, słuchawki także (100 złotych) i różnica jest na prawdę odczuwana, ale może mam lepszy słuch/ jestem bardziej na to wyczulony:)
wysiak [ Legend ]
MiniWm --> Szczerze mowiac nie sluchalem ich osobiscie, wiec ciezko mi tak naprawde ocenic - opierajac sie na opiniach jednak samemu raczej wybralbym cos innego. Ponoc troche brakuje im basu, czyli dosc typowa przypadlosc jednodriverowych dokanalowek armaturowych (to samo, co np Shure SE110/210). Jesli ci to nie przeszkadza (nie mowie, ze 'nie ma' basu, po prostu dzwiek bedzie relatywnie 'lekki' - w niektorych gatunkach muzyki to zadna wada), to ponoc sa wygodne, dobrze tlumia, i na pewno fajnie sie by ich sluchalo, bo srednie i wysokie tony maja ponoc bdb. Jesli jednak sluchasz ciezkiego rocka czy metalu, to w tej cenie raczej poszukalbym czegos na driverze dynamicznym, chocby Sennki IE6. Armaturowki sa super dokladne i szybkie, ale naprawde dobrze zaczynaja grac dopiero dwudriverowe (Shure 420, Westone 2, itp.), nie wspominajac o 3-driverach (osobny do tonow niskich, srednich i wysokich).
Mikas --> Nie moge wykluczyc, ze naprawde masz zlote ucho, zreszta na pewno slyszysz wiecej niz ja z racji wieku (im czlowiek starszy, tym bardziej obniza mu sie zakres slyszalnych czestotliwosci, szczegolnie wysokie tony). Choc przy porownywaniu tych formatow i tak nie ma to wielkiego znaczenia, bo sam format Audio CD obcina czestotliwosci, nie gra niczego poza zakresem 20Hz do 20000Hz (na przyklad glowna roznica miedzy CD a 'nowym audiofilskim' SACD to wlasnie rozszerzenie gornego zakresu - dopiero analog, czyli gramofon, magnetofon, itp nie maja takich sztucznych ograniczen). I jeszcze trzeba by zalozyc, ze twoje sluchawki bylyby w stanie cos na zewnatrz tych zakresow odtworzyc - co jest watpliwe. Wiec mimo wszystko poszedlbym jednak na zaklad, ze slyszysz po prostu zle zrobione mp3.
Sprawdz sobie na przyklad tutaj, ten sam fragment Pavarottiego (na ktorym tez duzo latwiej poznac takie niuanse, niz na sluchanym przez ciebie metalu), jedna probka zakodowana bezstratnie, druga mp3 320. Nie pytam czy dasz rade trafic co jest co, bo tak czy owak jest 50% szans na trafienie, ale odpowiedz sobie sam czy rzeczywiscie slyszysz roznice, i na czym te roznice polegaja.
PitbullHans [ Legend ]
FLAC. Czasami naprawdę słychać różnicę na zwykłej zintegrowanej karcie dźwiękowej.
Dobre MP3 320kb/s nie robi różnicy.
shodan [ Chor��y ]
sluchawki polcam takie:
a do archiwizacji, jak juz pisalem, FLAC -->
MiniWm [ PeaceMaker ]
wysiak ---> Cel... muzyka klasyczna eventualnie jakies koncerty jazzowe :]