gofer [ ]
Kącik zagubionych uczuć (cz. 192)
Nie wiem od czego zacząć. Pisać jakieś moralesy czy rzucić przypowiastkę? I tak źle i tak nie jest najlepiej... Jest styczeń i zimę czuć każdą częścią ciała. Ten nastrój odrodzenia który pozostał od wiosny opanował także serca części forumowiczów, i to oni rozgrzewaję zimne dni, co przeczy widniejącej za oknem melancholi - a może Oni zawsze tu byli a teraz to nawet są, tylko czekali aż ktoś uczyni ten pierwszy krok?
Faktem jednak jest mnogość wątków osób „rozżalonych uczuciowo”. Dlaczego tak się dzieje, że w dobie „cyfrowych fantazji” ciągle istnieją ludzie, którzy odczuwają potrzebę kontaktu z innym człowiekiem?...
Ponieważ uczucia są cechą charakterystyczną każdej żywej istoty. Towarzyszą nam od narodzin do śmierci. W każdym rodzi się w pewnym momencie potrzeba bliskości z kimś innym. Bycia dla tego kogoś kimś ważnym. Nawet jeśliby to miało być chwilowe zauroczenie, istnieje jego potrzeba i podświadome do niego dążenie. Dlaczego mamy się bać tych najstarszych emocji? Dlaczego mamy uważać je za coś wstydliwego?
Nie boję się mówić o uczuciach. Nie potępiam ludzi przeżywających problemy sercowe. NIE WIERZĘ, że istnieje chociaż jedna osoba która nic nie czuję (nie wliczam w to grono chorych na autyzm). Nie bójmy się o tym pisać. Ktoś kto przeżywa spełnienie swoich wewnętrznych westchnień potrzebuje często o tym głośno krzyczeć. Ci, których spotkało niepowodzenie popadają w stan przygnębienia, czasami w stan totalnej porażki życiowej. Nie muszą Oni tłamsić w sobie tego co przeżywają. Mają prawo by podzielić z innymi swą radością lub szukać pocieszenia.
Dlatego tworzę ten wątek z myślą o takich ludziach. Mam nadzieję, że spotka się z aprobacją i zjedna sobie kilku sympatyków (a i pozwoli na redukcje wątków tego typu na samym forum). Wiem, że spotka wielu prześmiewców i złośliwców ale jakoś się nimi nie przejmuję. I tak kiedyś zawitają tu ze skruchą szukając pocieszenia, porady lub słuchaczy którzy ich nie wyśmieją.
poprzedni watek pod linkiem:
gofer [ ]
Dzień dobry! Nie śmiem budzić o wdzięczny widoku!
Jej duch na poły rajskie wzleciał okolice,
Na poły został boskie ożywiając lice,
Jak słońce na pół w niebie, pół w srebrnym obłoku.
Dzień dobry! Już westchnęła, błysnął promyk w oku,
Dzień dobry! Już obraża światłość twe źrenice,
Naprzykrzają się ustom muchy swawolnice,
Dzień dobry! Słońce w oknach, ja przy Twoim boku.
Niosłem słodszy dzień dobry, lecz Twe senne wdzięki,
Odebrały mi śmiałość; niech się wprzódy dowiem:
Z łaskawym wstajesz sercem? Z orzeźwionym zdrowiem?
Dzień dobry! Nie pozwalasz ucałować ręki?
Każesz odejść, odchodzę; oto masz sukienki,
Ubierz się i wyjdź prędko – dzień dobry Ci powiem...
Adam Mickiewicz "Dzień dobry"
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Ariana ---> ciesze sie ze sie tak dobrze bawilas :-))))))))))))
Saurus ---> mi bedzie milo spotkac sie w Poznaniu :-) a co do mojego satopanienstwa - po pierwsze dla mnie to nie jest problem i w sumie nie uwazam zebym "juz" byla stara panna. Ale ostatnio wszystkie ciotki i cioteczki zaczynaja to sugerowac wiec pewnie cos w tym jest ;-p ;-p ;-) W kazdym razie jeszcze nie mam klopotow z pamiecia i orientuje sie co bylo na poczatk ksiazki, ktora wlasnie skonczylam czytac :-))))))
Angelord ---> no niestety nie bylo mnie na sieci ale nie spalam - o 6:00 rano wyszlam na spacer i wrocilam okolo 10:00 :-)))) jest super pogoda na takie mini spacerki :-)
Majeczko ---> zrobie wszystko zeby pozostaly niezmienione. W najblizszy weeken wywiewa mnie do Gdanska. A ze jakos mi do Poznania tez teskno to mysle ze napewno mnie przywieje :-) Tylko zastanow sie gdzie sie wybierzemy :-))))
Xerces [ Konsul ]
Dzień dobry wszystkim. Witam Was i wychodze - wpadne później. Nic tylko przeżyć jakoś ten tydzień i wolne.
Saurus -> sugerujesz, że jestem wampirem? :))))))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Dobry.
abu [ Senator ]
Witam wszystkich :)
Mam pytanie: co moze oznaczac takie przeslanie/taka przenosnia:
"Aż dojrzawszy z kolei gromadę swych cieni, Gdy nas pierwszy lek naglym rozdzielil ruczajem, Cofnelismy sie - kazde w swa ciemnosc, w swoj swiat."
Moze jakbym wiedzial co oznacza slowo "ruczaje" wyjasniloby to cos, ale niestety nie wiem :P
Pozdrowionka!
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
abu ---> ruczaj, to potok, strumień. A sens całości może być taki (choć wcale nie musi) - (1) albo ktoś kogoś przytulił (lub chciał) i cienie się zjednoczyły (gromada - skupisko) i wrażenie to wywołało lęk, który niczym strumień wątpliwości spowodował gwałtowny odskok w tył, i tym samym obie postaci skryły się w swych myślach - światach, ciemnych, bo nie ujawnionych. (2) albo jest to opis dwu wrogich armii, które tuż przed nocną bitwą czają się, a widząc cienie wroga, czują lęk, który też niczym rzeka je rozdziela i każda się cofa. Choć opcja druga jest grubymi nićmi szyta;)
abu [ Senator ]
Angelord --> czyli jesli ktos przemyslal ta wiadomosc i wyslal drugiej osobie, nie jest to zbyt dobra nowina..?? moglbys pomoc w ulozeniu odpowiedzi na to, oczywiscie pozytywnej, negujacej to, co jest ukryte w podtekscie tamtego zdania? chodzi mi glownie o zaprzeczenie tego fragmentu: "cofnęliśmy sie - kazde w swa ciemność, w swój świat" :-)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
"Aż dojrzawszy z kolei gromadę swych cieni, Gdy nas pierwszy lęk naglym rozdzielil ruczajem, Cofnelismy sie - kazde w swa ciemnosc, w swoj swiat. By przybliżyć się znowu, kiedy świt nas odmienił i połączył jutrzenką stu lat"
Ale znikam, z smsami walczę qrczak - muszę kupić nową komórę !!! ;)))))
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
abu --> Aha, dodam jeszcze, że ta wiadomość," którą ktoś wysłał", nie jest zła - kryje się w niej nuta żalu (straconej chwili) oraz świadomość własnej płochliwości;)
Ariana [ ... ]
Dzień dobry:-))))
Jestem wyspana,wypoczęta i zadowolona.....tylko nadal strasznie bolą mnie nogi:-)
Holgan--->Zabawa przez pierwszą godzine jakos mi nie wychodziła,ale jak tylko postanowiłam nieprzejmowac sie niczym i sie dobrze bawic zaczęło sie...hihihihihi...prawie nie schodzilam z parkietu a kilka osób widzac mój dobry nastrój i energie troszke sie zdziwilo:-)
Angelo--->hihihihi..."tetrycy" spisali sie na piątke z plusem.Gdybyś ich wczoraj zobaczył ,padł byś ze śmiechu...:-)
Xerces [ Konsul ]
A co tu taki bezruch dzisiaj? Wszyscy śpią czy co?
Angelord -> jak zwykle spec w sprawach poezji :))) Może razem z Saurusem założycie jakiś duet? :)))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
O nieee !
Xerces [ Konsul ]
Piorasq -> co nie? :)))) Będą sławni na całe forum :))) może jakąś nagrodę zgarną? :)))
majka [ Dea di Arcano ]
Holgan>> no to jestesmy wstępnie umówione - co do miejsca to musimy to omówic aby dobrać klimat muzyczny do naszych oczekiwań :) odezwe się do ciebie ciągu najblizszego tygodnia - bo potem nie bedę miała dostępu do netu -- uroki urlopu bez komputera :)
gofer>> jak zgrabnie ci poszło załozenie wątku i ten dodatek po wstępniaku baaaaaardzo ładny:)))
Xerces>> przezyjesz ten tydzień, to tylko 5 płochliwych dzionków - to prawie jak nic...:))) a potem ja na urlopik a ty odrabiasz rozrywkowe zaległosci :))))))
Piotrasq>> hehe a co ci się w tym nie podoba? wyobraź sobie ten wspaniały widok --- Angelo pisze teksty i tworzy dźwięki...Saurus recytuje...a reszta kącika jako chórek...hahahaha :))))))
Angelord>> jako ze rano mówisz dobranoc - zatem teraz czas najwyzszy wstawać - buziak na dzień dobry dla ciebie :)))
Saurus>> dzis twa Boginii nie doczeka sie ni jednego miłego słówka na dobranoc :( i jeszcze kilka razy pusto zabrzmią te słowa - aby potem znowu nadać im pierwotnej sensownosci... :) niech płyną usmiechy i buziaki do ciebie ...otoczą swą magicznoscią i wskażą w odpowiednim momencie kierunek wędrownego szlaku...:) a na twe dłonie niech spłynie pyłek rajskich kwiatów...kiedy na nie spojrzysz...to niczym zwierciadło... ukaże wszystko co myśl przywoła...;)))))))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Majka ---> moje gg i @ sa dostepne - czekam na odzew :-)))))))) jakby co to Ariana ma namiary telefoniczne :-)
abu [ Senator ]
Angelord --> dziekuje ci bardzo bardzo :)
Dobranoc wszystkim..
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Dobry Wieczór:)
majeczko ---> jak zwykle z wyczuciem i gracją - wlasnie wstalem i buziaki przesylam:)
Arianko ---> a ile mają lat Ci "tetrycy" hiehie?:)
Xer ---> piąteczka;)
abu --->no problem;)
Euphoria [ Pretorianin ]
Dobry Wieczór!
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Euphorio ---> Witaj ! A ja własnie dzwonię... mhm... no dzwonię.. i dzwonię...;)
Euphoria [ Pretorianin ]
Angelordzie --> jakie zmiany? nie było mnie przez dwa dni i pobudki teraz są o pierwszej?!?
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Oho - zaczyna się...
Euphoria [ Pretorianin ]
Angelordzie --> ajaj, a ja właśnie wyniosłam tel. do ładowania :-( , ale lepiej teraz nie dzwoń, ok?
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Euphorio ---> ... no dzwonię.. dzwonię.. i wychodzi na to, że jestem budzikiem ;)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Euphorio ---> taaa... a w Berdyczowie świta. Na Twoje "Trzy bez autu"... - Pas! ;)
Euphoria [ Pretorianin ]
Piotrasq --> o, nie! dziś nie! zanim nas wygonisz na czat, to wiedz, że my=ja tylko na momencik...
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Piotrasq ---> prawda, że miło...?:)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Euphorio ---> świetnie.... "my=ja"...ale zastanawia...
Euphoria [ Pretorianin ]
Angelordzie --> my=ja wyjaśniam: my razem dziś niedługo przeze mnie
a co najmniej dwa to w kolorze jakimś np. pik-pik (to jest cytat?)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Ta, zawsze się tłumaczą, że "tylko na momencik", a później do 5 rano...
Euphoria [ Pretorianin ]
Angelordzie --> jak ja się mogłam tak trafnie domyślać, że zwrócisz uwagę na ja=my???? :-)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Euphorio ---> dwa Kiery z contrą będą najlepsze:)
Piotrasq ---> i tak to sobie tłumacz hiehie:)
Euphoria [ Pretorianin ]
Piotrasq --> co Ci też przychodzi do głowy, my zasiedzieć się w Kąciku??? :-)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Euphorio ---> bo - "ja" i "Ty" - rozbite "My" ;)
Euphoria [ Pretorianin ]
Angelordzie --> contra zawsze daje wyższy zapis...w razie ugranej :-)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Euphorio ---> zważywszy na okoliczności - daję - re. .. I teraz już - albo ugramy z hukiem, albo ...nie wiem - bo i tak wygrywamy... (może...);)
Euphoria [ Pretorianin ]
Angelordzie --> rozbite? może nie nastąpił proces 'zbijania'?
Euphoria [ Pretorianin ]
Angelordzie --> wiesz, jak to jest w grze z re-contrą: spore ryzyko
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Euphorio ---> nie nastąpił... bo ... mhm...ładuje Ci się komórka hiehie(btw - masz ją juz pod ręką?<jest okrutny>;) A gra z re - to większe ryzyko dla świata, nie dla Nas:)
Euphoria [ Pretorianin ]
Angelord owszem jest okrutny. i na pewno z tego powodu zadowolony. stąd wybór życia w samotności.
Euphoria [ Pretorianin ]
Angelordzie --> pomyłka: chciałam napisać oczywiście w CIEMNOŚCI, samotność na pewno nie. chyba że w ciepłym kraju.
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Euphorio ---> opisałaś niemal wszystko, nawet to, co w nawiasie, ale na najważniejsze pytanie nie odpowiedziałaś ;)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Euphorio ---> są różne rodzaje samotności - można być samotnym we dwoje, można w tłumie... a można i nie być hiehie;)
Euphoria [ Pretorianin ]
Angelordzie --> proszę bardzo: muszę przejść kilka metrów, bo w sypialni wszystkie kontakty są zajęte
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Euphorio ---> "wszystkie kontakty zajęte w sypialni" ??? Czy to jest, o czym myślę ?:)
Euphoria [ Pretorianin ]
Angelordzie --> i mały aneks na koniec: gra z re to największe ryzyko dla mnie, i tak naprawdę jedynie dla mnie. a Ty tak lekką ręką obdarzasz nim świat
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Download complete. Mogę iść spać.
Bawcie się ładnie i grzecznie...
Mysza [ ]
Witam wszystkich wieczorkiem... właśnie postanowiłem sobie urządzić małą przerę w pisaniu na zamówienie (trzeba z czegoś zyć:) pracy o rachunkowości zarządczej... tragedia... żałuję, że się tego podjąłem... jakieś wzory... mnóstwo cyferek... brrr...
Aniu --> Cieszę się, że imprezka mimo odrobiny Twojego strachu i niepewności była udana... i straszliwie żałuję, że mnie tam z Tobą nie było... i raduje mnie niepomiernie Twój do kacika powrót... :))))))))
Majeczko --> Buziaczki... i do rychłego spotkania...;)))))))))))
Holgi --> Jutro (czyli juz dziś...hihihi:) zapukam do Ciebie przez GG... musimy pogadać o kilku sprawach... :))))))))
Euphorio, Angelo --> Piotrasq ma rację... pojęcie czasu zdaje się dla Was czasem nie istnieć... ale brońcie bogowie, nie upatruję w tym czegoś złego... zgoła przeciwnie... :)))))
Euphoria [ Pretorianin ]
Mysza --> witaj! :-)) oj, istnieje dla nas czas i często baardzo dotkliwie :-)
wyrazy współczucia z powodu cyferek i wzorów...
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Euphorio ---> ale ja też gram - i to ja dałem re - a póki co, nie lubię, nie zwykłem, i nie zamierzam przegrywać, a tym uczynić przegraną - partnerkę ;P
Piotrasq ---> Ty hackerze;)
Mysza ---> ciumki ;)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
...ech... smutno się zrobiło....
Euphoria [ Pretorianin ]
Angelordzie --> już mi się chce spać. nie podejmę teraz wątku brydżowego
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Euphorio ---> możesz spać, przecież to i tak Ty jesteś "dziadkiem":) I główka do góry, ok ?:)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Euphorio ---> aneks: bo Twoje karty, są znane, to moich świat nie zna:)
Euphoria [ Pretorianin ]
Angelordzie --> ja 'dziadkiem'? nigdy!
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Euphorio ---> tym razem.. chyba jednak tak...
Euphoria [ Pretorianin ]
Angelordzie --> skoro tak, to idę spać. Dobranoc!
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Euphorio ---> ;)
Mysza [ ]
Właśnie skończyłem wstawiać do pracy ostatnie wykresy... ufff... czas na zasłużony odpoczynek...
...dobranoc wszystkim... :)))))))))))))
garrett [ realny nie realny ]
witajcie :) Wszędzie dobrze ale w domu najlepiej. Egipt jest bardzo zróżnicowany, z jednej strony dzielnice turystyczne, bogate, kolorowe ale jak by skręcić w boczną uliczkę pojawia się brud i bieda. Jedna z podstaw ich religi jest to że życie doczesne jest niewiele warte a raj czeka dopiero po śmierci, z tego powodu nie przywiązująwiększej wagi do tego jak żyją, przynajmniej w teorii bo niewielki prcoent etgo kraju to bogacze. Starożytny egipt jest fantastyczny, piramidy, sfinks, kolosy mnemnona, karnak, luxor, dolina umarłych są niesamowite, oglądając hierogliwy, grobowce, mumie można się łatwo dać porwać historii. Morze Czerwone strasznei słone ale i tak warto choć na chwilę popływać by zobaczyć fantastyczne rafy kolarowe , pełne kolorowych rybek lub nawet natknąć się na delfina. Na plaży mozna już jednak umrzeć z nudów. Było wspaniale ale ciesze się że wróciłem, nie ma tak jak schaboszczak i tyskie :)
Xerces [ Konsul ]
Witam wszystkich! Pobódka!
Garret -> miłego urlopu :)). Obyś wrócił do nas cało i zdrowo i żeby na waszym urlopie nie zastała Was zła pogoda lub deszcz :)))
Wiecie co? Gdy dzisiaj siadłem do forum i zobaczyłem że przybyło sporo postów to nawet nie musiałem przewijać do góry aby wiedzieć że Angelord i Euphoria przegadali całą noc :))) i sprawdziło się :)))
Mysza, Piorasq -> bardzo wcześnie chodzicie spać :))) też bym tak chciał ale zmęczeni mi nie pozwala, ale przynajmniej sprawiacie wraz z w/w duetem , że kącik nosi miano całodobowego :))
majka -> mylisz się – ostatnie pięć dni jest najgorszych :((( Rogal Ci to pewnie też powie :))) Siedzisz i nie robisz kompletnie nic, ale musisz siedzieć.
garrett [ realny nie realny ]
Xerces --> wczoraj wróciłem :)))))
Saurus [ Immort-e-l Rider ]
Witam wszystkich wesoło i radosnie... :))))))
majka ->>> Dźwięczał mi w uszach anielski śmiech, podrażniał zmysły i duszę. Uderzał w myśli cudny szept, w drżenie wprawiając serce. Ucichły nagle wszystkie dźwięki te, swym echem karmiąc tylko wspomnienia. Wyciągam dłoń... konwulsyjnie zadrżała czując ściskaną w palcach pustkę. Czyżbym znalazł się poza przestrzenią? W mglistym niebycie zamknął się żywot mój? Zamykam oczy... w myślach rozbudzam instynkt łowcy. Węszę, szukam i... odnalazłem... Gwałtowny rozbłysk przeszył nagle skronie me. Wypełnił ciało sensu energią. Wyznaczył drogę i jej kres. Już nie trwam w bezruchu... niczym gończy pies, pochwyciwszy swej ofiary trop, podążam po ścieżce wytyczonej śladem własnych stóp. Wiem, dokąd zmierzam, bo znam swej wędrówki cel... W dali dostrzegam lśnienie tęczy. Wabi mnie. Pociąga swego istnienia znaczeniem. Biegnę... wciąż biegnę... biegnę i drżę... biegnę ku śmiechu i szeptów potoku... i nawet jesli miałbym utracić własną dłoń, składając ją w ofiarze bożkowi radości... nie ustanę... zamknął się już mego przeznaczenia krąg ;)))
garrett ->>> Witaj Kącikowy Tony Haliku... ;))))))))))))))
Xerces ->>> Nawet nie wiesz ile pięć dni, moze w sobie mieszać smutku i radości... ;)))))))))))
Mysza ->>> Widzę, ze niczym prawdziwy gryzoń, w nocy zamiast spać - "baraszkujesz"... ;))))))))))
Angelo & Euphoria ->>> Czy zdarza się Wam w nocy kiedykolwiek spać?... hehehehehe... chociaż z drugiej strony, bezsenne noce mają czasami niepowtarzalny urok... ;)))))))))))))))
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Witajcie o poranku ;)
garrett ---> tyskie... buchacha - Łelkam Chołm - ech... nie ma jak szalone pomysły, no nie?:)
Xercesie, Saurusie ---> Witajcie serdecznie i już Wam tłumaczę:
Euphoria i Angelo
Angelo & Euphoria
To była i jest
dłuuuuuuuuuuga
przyszłości historia
garrett [ realny nie realny ]
Angelord--> Euphoria i Angelo , czy ja mogę prosić o króciutkie streszczenie tej historii :))) ? mam wrażenie że coś mnie omineło :))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
garrett ----> siedza, smeca i graja w brydza przez net.
To tak skrotowo...
garrett [ realny nie realny ]
siedzą, piją , lulki palą :))) ?
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
garrett ---> ja się nie ośmielę tego streścić, bo nie znam przyszłości ;)
Piotrasq !!! ---> gdyby to smęceniem było, to by Ciebie nie kręciło buchachacha, ale reszta praaawie się zgadza ;)
Mysza [ ]
Witam wszystkich o świcie... :)))))
Xerces --> Dla niektórych pojęcie wczesnej lub późnej pory dnia jest pojęciem wysoce względnym... zresztą noc posiada swój niepowtarzalny urok... któremu oprzeć się jakoś nie mogę... :)))))
Saurus --> Tak juz ta nasza mysiasta nacja ma w genach chyba owo nocne grasowanie i baraszkowanie zapisane... a z głosem natury i wielopokoleniową tradycją polemiki, a tym bardziej walki podejmować nie warto... :))))
Garrett --> Co wyście temu biednemu Sfinksowi zrobili...?? ...i tylko mi tu artylerzystów Napoleona winą za wszystko nie obarczać... :)))))))
...zmykam troszkę się pouczyć... do zobaczonka wieczorkiem... :))))))
--=Jay+[mix]+Jay=-- [ Legionista ]
siema niewiem o co chodzi ale kij w to :-)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Angelo ---> mnie to ma krecic ????
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Piotrasq ---> a czy ja mówię, że ma ???
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
No, piszesz, nie mowisz - sorry :D
Xerces [ Konsul ]
Garret -> a :))) to trzeba było tak od razu.:)) W takim razie potraktuj te życzenia na następny urlop:)
Mysza -> tak, zgadzam się – noc posiada niepowtarzalny klimat. Zwłaszcza kiedy w pełn ie księżyca rosną mi kły i steje się czuły na czosnek, nie wiem czemu :))) Krew wtedy bardzo smakuje, nieprawdaż? A ja siedzę w nocy na forum patrzę kto nie śpi i lecę do niego jako nietoperz :))). Tak, tak Mysza te oczy w oknie to byłem ja :))))
A na serio – tak to pojęcie względne. Jeżeli za noc uznać okres kiedy się śpi to dla mnie noc trwa nawet w południe :)))
Angelord -> ja też bym prosił o streszczenie, a jak nie znasz przyszłości to Ci mogę pożyczyć szklaną kulę:))) tylko za pożyczkę trochę sobie policzę :)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Piotrasq ---> no widzisz, to raz - a dwa, czy ja piszę, że ma ??? Skoro "nie mówię - sorry" ;)))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Dzienbry :-)
Myszaty --> melduje ze jestem na gg :-)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Xer ---> będzie rabat ? Jeśli chociaż mały, Twoją kulę biorę, ale jeśli okaże się bublem i .... (...) to... (...). ;)))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Angelo ---->
Piotrasq !!! ---> gdyby to smęceniem było, to by Ciebie nie kręciło buchachacha, ale reszta praaawie się zgadza ;)
...to po pierwsze.
Po drugie: zeby Twoja interpretacja byla prawidlowa, musialbym napisac: nie mowisz "sorry" ... myslnik jest wyraznym rozdzielnikiem. :))
Holgan ---> witaj. I tu i tam :D
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Pitrasqu --> ano witam :-) Tu Cie widze, ale tam nie :-)))))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Holgan ---> 3 posty nad Toba, to nie jest za daleko :))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Piotrasqu --> no w sumie tak ... :-))) a czy mozesz na chwilke "tam" zajrzec? mam do Ciebie pytanko, ktore juz grzecznie tam czeka :-)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Piotrasq ---> Po pierwsze - nie napisałem, że "ma" kręcić - a o to pytałeś : "mnie to ma krecic ????"
- zatem, może - bo kręci - ale wcale nie musi ;)
Po drugie - interpretujesz samego siebie, bo ja przecież Ciebie jedynie cytuję: "nie mówię - sorry" :)
Holgi ---> dobry dzień;)
Ariana [ ... ]
Dzień doberek:-))))))))))))
Dziś doskonały nastrój opanował mnie całkowicie-i to zupełnie bez powodu:-)))))))
Dlatego-
ogromniaste buziaki dla wszystkich!!:-):-)
Mam nadzieje,że u wszystkich wszystko wporzadku:-)
Holgan--->.Co ja czytam?-Przyjezdzasz do Poznania?-
To superrrrrrrrrrrrrr!!!:-)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Ariana -- > no nie wierze?? TY nie wiedzialas? :-)) tak bede, w najbliszy weekend w Gdansku a w nastepny Was nawiedze :-))) no a pozniej jeszcze w tym samym tygodniu Wy bedziecie u mnie :-)))))))) fajnie sie zapowiada :-))
Angelord --> a witam Pana witam... moze dzis o Herbercie porozmawiamy? :-))))
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Arianko ---> serwus;)
Holgan ---> Herbert ? "Jednego jestem pewien wina z nim pić nie będę " ;)
Ariana [ ... ]
Majka---->Dla Ciebie specjalny uscisk:-))))))
Angelo--->Hihihihihi...nie bierz używanej kuli..lepiej kup nową:))))))))))))))))))))))))))Po co Ci zużyta,jeszcze fakty zwiazane z przyszłością poprzekręca i co wtedy...:-))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Angelord ---> hyymmm.. a o piekle wywod Pana Cogito pamietasz? jeden z moich ulubinych tekstow :-)
Ariana [ ... ]
Holgan--->Nie moge sie Ciebie doczekać:-)))))))))))))))
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Arianko --->.... może i masz rację... ale ja i tak, zamiast w kulę patrzeć, w kręgle bym nię pograł... w imię przyszłych znaczeń ;)))
Holgi ---> Ty też kochasz i popierasz sztukę ?:)
Ariana [ ... ]
Angelo>>>właśnie wyobrazilam sobie jak bierzesz tą wspanialą kule i stracasz nia kilka kregli...hihihihihihihi:-)
Aha jeszcze jedno-Jesli sie uda bedziemy miec w szkole bal maturalny:-)))))))Wtedy dopiero zaszaleje:-)
Ariana [ ... ]
Zykam na razie,niedlugo obiadek...mniammmmmmmmmmmm:-)Spaghetti:-)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Arianko ---> ile punktów zdobyłem ?;) Bal maturalny - jejku, jak zazdroszczę...;)
Ale teraz zmykam - muszę maksymalnie się skoncentrować, bo piszę cos ważnego, a już trochę zmęczony jestem;)
To All ---> Miłego Wieczora.. telesfora pora.. mniam.. mniam.. mniam.;)
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Arianko ---> jakims dziwnym zlozeniem losu ja takze sie nie moge doczekac :-)))
Angelord ---> nie do konca... raczej mam szefowa, kotra kaze barac udzial w roznych konkursach i festiwalach :-)
Mysza [ ]
...znów znienacka, niczym nieuchwytny błysk na granicy widzialności przez kącika korytarze przemykam... :))))))
Aniu --> Smacznego :))))) ...i jestem jednak przekonany, że to "c"... ;)))))))))))
Holgi --> Przepraszam, że się wcześniej nie odezwałem... ale zagadałem sie z Kimś nieco... no i jesli dobrze pójdzie to też się w Pozku spotkamy... :))))))
Angelo --> Osobiście takową kulę, ze względu na pewną cechę przez nią posiadaną, na dość oryginalny świecznik bym przerobił... żeby światełko świecy odrobiną nadziei nocne czuwanie rozjaśniało... :))))
Xerces --> To dla mnie normą się już stało... i rzeczywiście, obecność czyjąś wczoraj w pobliżu wyczułem... ale zaraz potem nadeszło To... dłonie pokryły się futrem... wydłużyły się pazury... węch niespotykanie wyostrzył, ciemność przestała być przeszkodą dla oczu... poczułem zew nocy... radosne wycie popłynęło ku błyszczącej srebrzyście tarczy księżyca... krew zawrzała w żyłach... potem pamietam tylko dziką, nieokiełznaną radość płynącą z szalonego pędu... migające pod łapami pola i zamglone łąki... i wreszcie... cudowny smak swieżej krwi w ustach... :)))))))
Xerces [ Konsul ]
Angelo -> w takim razie sprzedane za 999,99 zł. Udzieliłem Ci rabatu na jeden grosz po starej znajomości.:)) Ale sama kula jest nietypowa. Jest kamienna. SPOSÓB UŻYTKOWANIA: Podgrzać do temperatury 40 stopni C, spuścić sobie na głowę z wysokości dokładnie 3,45 metra. Zapewniam Cię, że jak wykonasz w/w czynności tą będziesz mógł przewidywać nawet koniec świata.:))))
<ukryta myśl mode on>
Ciekawe kiedy się pokapuje, że wziąłem tę kulę z pod zwykłego drzewa?
<ukryta myśl mode off>
Zamów teraz, a otrzymasz dodatkowo zestaw magicznych kart.
Życzymy powodzenia jako początkująca wróżka. :)))
Ariana -> moja magiczna kula nie służy do strącania kręgli, :))) Wstydziłabyś się tak wyśmiewać moje gadżety.:)))
Xerces [ Konsul ]
Mysza -> witaj więc w Naszym kulcie i wspólnym gronie. Jako że jesteś wampirem neutralnym załatwię Ci wstęp do naszego kultu. Uważaj tylko na niektórych forumowiczów np. Majka, ma wody święconej i osiłkowych kołków pod dostatkiem, ale dorwiemy ją.... a teraz chodź, na wspólne polowanie.... o północy.... nie zapomnij... :))))))))))
PS zmieniłem trochę podpis. Stary mi się znudził.
neXus [ Fallen Angel ]
wiajcie !
widzie ze spirytus movens tego kacika to Angelord i Euphoria :)))
a ja wlasnie dochodze do siebie po weekendzie - byl dla mnie bardzo meczacy
zostaje abstynentem - przynajmniej na najblizszy miesiac (moja druga polowa tez :)))
a jak na razie jestem w swiecie polimeryzacji i peptyzacji, a lancuchy merow coraz bardziej mnie oplataja ...
majka [ Dea di Arcano ]
Witam wieczorkiem grono kącikowe :))))
Xerces>> hehe dorwiesz? ja się bez tych atrybutów z domu nie ruszam -( w pracy patrza na mnie z podziwem , kiedy paraduję otoczona wianuszkiem czosnku ) - ale na Myszaczka to nie podziała - na opisaną przez niego przypadłosć to historyczne przypowieści srebrne kule używać nakazują. ech czas na zakup - albo przetopię całą srebrną biżuterię:))))
Myszaczku>> przeczytałam słowo "spotkamy" - i nie chciałabym go spłoszyć w zadnej mierze - zatem zapytam cichutko - czy to może byc prawda? czy to tylko me oczęta chciały to przeczytać.. ?:)))buziak :)
Holgan>> wszystkie namiary zanotowane :) odezwę sie wkrótce... Jak dobrze pójdzie to grono chetnych nam sie rozrosnie na tyle - aby uznac to za kolejny zjazd ;))) hehe a przeciez my tylko poswawolic chciałyśmy...a może to własnie to sformułowanie tak innych przyciąga? ;)))))
neXus>> witaj imprezowiczu - teraz juz wiem skad te dyplomatyczne wykręty co do przyjazdu - pewnie terminy zamawiac trzeba u ciebie z rocznym wyprzedzeniem...:) ech ta popularnosć ;))) i nie plącz sie w tych łańcuchach polimerowych bo jeszcze jaką mutacje nieopatrznie stworzysz:))))
Ariana>> usciski dla ciebie również - nie dawaj odpocząć stopom, niech mają stały trening - bo juz niedługo znowu w tany czas ruszać... :))))
garrett>> ależ mieliscie wspaniałą pogodę - tylko pozazdrościć. Nie wiem co tak na słoność morza czerwonego narzekasz - przeciez tam przynajmniej nijak się utopić nie można hehe :))) nurkowałes w rafach? :)
Angelord>> tobie nie magiczna kula potrzebna - tylko różdżka czarodziejska... po co widziec, czyż nie lepiej dotknąć? ;)))) buziak :)
Saurus>> nastała cisza...troszkę złudna bo echo dźwięków trwa jeszcze.. ale w nocnym powietrzu , nad rajską łąką zamilkł trel słowiczy... wytężam słuch z nadzieją że powróci jeszcze...że nieruchome powietrze zadrży, a magiczna fala dźwiękowa znowu rozpłynie sie po okolicy... :) Na razie wyciągam dłoń z najpiękniejszym buziakiem jaki ofiarować mogę ...;)))
gofer [ ]
Witam :-)
jakoś mi ten Adaś spasował:
Dobry wieczór! on dla mnie najsłodszym życzeniem;
Nigdy, czy to przed nocą dzieli nas zapora,
Czy mię ranna przywołuje pora,
Nie żegnam się, nie witam z takim zachwyceniem.
Jak w tę chwilę, wieczornym ośmielony cieniem;
Ty nawet milczeć rada i płonić się skora,
Gdy usłyszysz życzenie dobrego wieczora,
Żywszym okiem, głośniejszym rozmawiasz westchnieniem.
Niechaj dzień dobry wschodzi tym, co społem żyją,
Objaśniać pracę, która ręce ich jednoczy;
Dobranoc niech szczęśliwych kochanków otoczy,
Gdy z rozkoszy kielicha trosk osłodę piją;
A tym, co się kochają i swą miłość kryją,
Dobry wieczór niech przyćmi zbyt wymowne oczy"
Adam Mickiewicz "Dobry wieczór"
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
100. :)
majka ------> dłoń z buziakiem ? :D
Xerces [ Konsul ]
Hm, wiecie co? Z nudów zacząłem kopać w archiwach i dokopałem się pierwszej części naszego kącika. Ładna nazwa: “Kącik zagubionych uczuć mistrza Saurusa i dr.Majki” hłe, hłe:))) – mam pytanie: w której części pojawił się nasz tytułowy romantyczny obrazek, bez niego jest tak goło.
Majka -> ależ kiedyś musisz ściągać ten czosnek. Choćby pod prysznicem. Kiedyś się jednak zapomnisz, a wtedy Xerces będzie tuż tuż...:))) A co do srebra... to Cię będzie trochę kosztowało...:))))czy warto?:)
Xerces [ Konsul ]
Piotrasq -> widzę że masz dyżur i zawsze pilnujesz setnego posta w kąciku :))))
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Ech;)
majka [ Dea di Arcano ]
Piotrasq>> hehe miałam na mysli taki - co to po ucałowaniu dłoni lekkim dmuchnieciem posyła sie w strone odbiorcy ....ale hehe to słowo nie chciało mi przejsc przez gardło bo psuło cały przekaz - a Saurus i tak wie o co chodzi :))
Xerces>> nigdy nie sciągam i rzadko się zapominam - prysznic to żadna przeszkoda -- ładnie rozmięka i zapach zniewala całą okolicę...a wtedy nie ośmielisz sie podejść ... hehe twe nozdrza dadzą za wygraną :))
majka [ Dea di Arcano ]
Angelord>> no to "ech" :)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
majeczko ---> różdżka ? I dotykać ? Oj, Dziewczę, czy Ty aby zbyt frywolnych skojarzeń nie masz?:)
Dobry wieczór wszystkim:)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
hiehie;P) wiedziałem, że nie ma jak "ech";)
majka [ Dea di Arcano ]
Angelord>> jakie tam frywolne - to było całkowicie niewinne ;) raczej ty czytasz to co nienapisane ..hihi ;)))
Składam oswiadczenie --------> kolejny wątek załozę dopiero po zakupie nowego komputera - zatem jak nikt litosciwy sie nie znajdzie - to niech ten trwa sobie w nieskończonosc :)))
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
teraz tam: