GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Ludzie listy pisza .... czy aby na pewno? Czy to juz relikt minionego wieku?

18.01.2003
21:54
[1]

deTorquemada [ Pamiętaj ]

Ludzie listy pisza .... czy aby na pewno? Czy to juz relikt minionego wieku?

Ciekawi mnie jak czesto, i czy w ogole piszecie jeszcze listy. I nie chodzi mi tu o poczte internetowa, ale o kawalek papieru, koperte i znaczek. Jako, ze dzieli mnie i moja Ukochana 60 km, listy byly naturalna odpowiedzia na tesknote. Przez cztery lata wciaz piszemy do siebie, moze teraz troche mniej, ale na poczatku to bylo conajmniej dwa listy w tygodniu ... Teraz, sa esemesy, ale to nie to samo. Skrawki mysli ... ech ..

A czy Wy piszecie czesto? Moze wcale? Nie ma sensu zadawac pytania, czy internet i komorki zepchna na dalszy plan sztuke pisania listow, bo juz sie to stalo. Po prostu ciekawi mnie jak to wyglada u Was ...

18.01.2003
22:00
smile
[2]

Sephion [ One Winged Angel ]

Uwazam ze pisanie listow to dobra rzecz. Ale ja sam ostatni list pisalem ok. 2,5 roku temu. Jakos nie mam po co pisac listow, jesli jestem na wakacjach to tylko pocztowki wysylam ale to juz co innego .....

18.01.2003
22:01
smile
[3]

weds [ Ocean Soul ]

To są listy które nie są przesyłane na pocztę internetową!!!!!!!!!A myślałem że to tylko plotki............

18.01.2003
22:08
[4]

darek_dragon [ 42 ]

Kawałek papieru, koperta i znaczek? A z czym to się je? ;) A tak na poważnie to ostatni list tradycyjny wysłałem jakieś 4 lata temu ;) Jak dla mnie los papierowej poczty jest już przesądzony. Ostatnio Poczta Polska chciała przecież zrezygnować z telegramu (nie wiem co się z nim ostatecznie stało ^^") Praktycznie rzecz biorąc to zwykła poczta nadaje się już tylko do wysyłania paczek. W końcu e-mail jest nieporównywalnie szybszy (jakiś "priorytet" to przy nim wysiada ;) bezpieczniejszy (szyfr 128-bitowy jest obecnie nie do złamania) tańszy i znacznie bardziej niezawodny (sytuacje, kiedy jakiś mail nie dochodzi do adresata zdarzają się baaardzo rzadko) Nie należy zastanawiać się czy poczta papierowa trafi do muzeum, ale kiedy. Według mnie w krajach rozwiniętych może stać się to szybciej, niż się niektórym wydaje.

18.01.2003
22:11
[5]

SULIK [ olewam zasady ]

szczeze mówiąc nie piszę już listów (a zresztą nigdy nie pisałem), a to z kilku powodów:
1 - trza wyjść z domu
2 - pomęczyć się na poczcie
3 - umieć obsługiwać długopic czy inne pióro
4 - zapłacić za kartkę, kopertę, znaczek (niepotrzebne skreślić)
5 - sms jest duuużo tańszy i pewniejszy
6 - mail jest jeszcze tańszy

18.01.2003
22:11
[6]

Arahno [ Senator ]

Oo, to mnie pytanime zaskoczyles:-) Przyznac sie szczerze musze, ze wrecz wylecial mi z pamieci ostatni napisany recznie list... To jest naprawde swietna rzecz, jednak ja nawet czasu, zeby na poczte isc, a co dopiero list napisac..;) No, no...

18.01.2003
22:12
[7]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Ja pisywałam do przyjaciołki, ktora nie miała dostepu do net`u. Ale ostatni list wysłałam chyba z 2 lata temu (teraz swszedzie jest net:))

a nawet jeli pisze list na ktory musze nakleic znacze - to nie pisz ego recznie tylko na kompie;)
Dla wygody :))

18.01.2003
22:13
smile
[8]

Kompoholik [ Designed by AI ]

Ostatnim listem jaki wysłałem, to było sprawozdanie 'jak jest cioci na działce'. Miałem wtedy ok.5 lat :/. Ale czas przenieść na się o wiele wygodniejszy sposób komunikacji - e-mail, gg, tlen... trzeba się z tym pogodzić...

18.01.2003
22:22
[9]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Jeszcze trzy, cztery lata temu pisałam po kilka listów tygodniowo. Dziś została mi tylko jedna korespondentka, piszemy do siebie po 20 stron A4 i nie chcemy zamienić tego ani na emaile (choć możemy), ani na rozmowy (choć mieszkamy niedaleko). to cudowne ćwiczenie w samookreśleniu, ale niełatwo jest znaleźć godnego czytelnika.
czasami, gdy ktoś zauważy, że piszę, wyraża swe zdumienie... trochę to smutne, nie sądziłam, że coś tak prostego, jak przelewanie myśli na papier stanie się ogromnym wysiłkiem podejmowanym jedynie przez największych szaleńców.

19.01.2003
00:21
[10]

Quicky [ Senator ]

Nie przypominam sobie, czy w ogóle kiedykolwiek napisałem jakiś list :). Wysyłam tylko kartki, gdy jestem na wakacjach. Za to dość często ślę SMSy i e-maile...

19.01.2003
00:24
[11]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Qurde nie pamiętam kiedy ostatni raz pisałem list "odręcznie"... Ale przypał;PPP

19.01.2003
00:57
smile
[12]

r_ADM [ Konsul ]

>szyfr 128-bitowy jest obecnie nie do złamania

^powiedz to gosciom z fort meade^

LOL

19.01.2003
01:13
[13]

deTorquemada [ Pamiętaj ]

Vilya ... podziwiam ... Jednak trochę to smutne, nie sądziłam, że coś tak prostego, jak przelewanie myśli na papier stanie się ogromnym wysiłkiem podejmowanym jedynie przez największych szaleńców ... zbyt mocno ... ale pieknie...

Osobiscie pisanie listu, wplywa na mnie jak oczyszczenie sie z brudu ... cisza, spokoj ... skupione mysli. I nie slychac stukotu tej przekletej klawiatury, kiedy mysli nie nadazaja za palcami ... I jeszcze to uczucie ... kiedy czlowiek czeka na list. Wypatruje listonosza i zastanawia sie co przeczyta ... a nie poczta email i ciagle "Odswiez".

Wole papier niz bity pamieci. Nie mozna ich dotknac, poczuc jak papier czy gladki czy chropowaty, wychwycic delikatnego zapachu nadawcy ....

Pozdrawiam.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.