GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Problem ze spaniem :/

19.06.2010
08:26
[1]

Bartesso94 [ Konsul ]

Problem ze spaniem :/

Witam

Chodzi o to, że śpię najczęściej po 8 godzin, czyli tyle ile niby się powinno spać, ale problem jest w tym, że jak już się zbudzę, dajmy na to o 7 to już dalej nie mogę zasnąć, jest tak zawsze, może w ciągu roku zdarzy mi się ze 3 razy, że śpię do 9 maks 9:30, ale muszę być chyba po jakimś makabrycznym wysiłku. Ogólnie najczęściej wstaję w godzinach 06:45-08:30 i już dalej nie mogę spać. Wkurza mnie to trochę, bo prawie każdy z moich kumpli potrafi spać do 10- 11 i to nie po jakimś wysiłku, a w moim przypadku jest to niestety nierealne. :/ Czy to moja psychika jest tak dziwnie nastawiona, że cały czas się budzę w tych godzinach i później mam jakąś blokadę i nie mogę spać dalej? Może macie jakieś sposoby, żeby dłużej spać, chętnie ich wysłucham.

Z góry dzięki za pomoc. :)

19.06.2010
08:29
[2]

Darth Father [ Chicago Blackhawks ]

Mam tak samo,tyle że czasem budzę się nawet o 2(!!!) w nocy i nie mogę już zasnąć:(

Mimo wszystko,jak napisał Grucha ten czas się przydaje.Ja często np. odrabiam wtedy lekcje,bo wieczorem mi się nie chciało itp.:)

19.06.2010
08:29
[3]

Grucha [ EXTREME LIFESTYLE CLOTH. ]

Twój organizm widocznie nie potrzebuje więcej snu. Nie ma sensu się zmuszać. Ja w godzinach porannych mam najwięcej energii i staram się ten czas wykorzystać najlepiej jak mogę.

19.06.2010
08:33
[4]

Infectious Drakon [ Time to feast! ]

Ja też tak mam, budzę się o 7-8, np. dzisiaj.
A jak chcę zasnąć to patrze na zegarek, dajmy np. że jest 7:30. Chcę zasnąć. Zasnąłem, budzę się, patrze na zegarek a tam 7:50. I tak za każdym razem.
A co do tego czasu wstawania. Ja miałem tak że nawet budziłem się o 11. Ale przez szkołę, na którą trzeba wcześniej wstać, zawsze się budzę teraz pomiędzy 7-8.

19.06.2010
08:48
smile
[5]

Itachi Madara [ Sennin Mode ]

Też tak kiedyś miałem.Budziłem się o 1-3 w nocy.Teraz budzę się około 7.Zależy to też dużo,o której godzinie kładziesz się spać.

19.06.2010
08:50
[6]

Awerik [ Backpacker ]

Dlaczego chcesz spać dłużej?

19.06.2010
08:53
[7]

rzaba89nae [ WTF!? ]

To jest problem? Ciesz się, że masz więcej sił witalnych od kumpli, że nie musisz gnić do 11 w wyrku żeby się wyspać, tylko wstajesz rano i jesteś wypoczęty. Masz kilka godzin więcej każdego dnia.

19.06.2010
08:54
[8]

Regis [ ]

Nic tylko się cieszyć! Po co marnować dzień na spanie, skoro nie potrzebujesz więcej snu?

19.06.2010
09:00
[9]

Azerko [ Alone in the wild ]

też tak bym chciał, a tak to zazwyczaj wstaje o 11/12 :(

19.06.2010
13:29
[10]

Bartesso94 [ Konsul ]

No, na pewno od szkoły to także zależy, tylko najbardziej w tym wszystkim wkurzające jest to, że jak są dni powszednie, kiedy trzeba iść do szkoły to strasznie mi się chcę dalej spać, a jak już jest sobota tudzież niedziela to automatycznie się budzę i dalej już nie zasnę. Toż to jest paradoks senny :)

19.06.2010
13:46
[11]

Mr. Orange [ Konsul ]

Ja mam większy problem z zasypianiem. Czasem nawet kilka godzin się przewracam z boku na bok zanim uda mi się zasnąć. Najgorzej jest jak wiem, że zaraz budzik zadzwoni, wtedy pojawia się stres i obawa, że cały dzień będę chodził niewyspany i niepożyteczny, w weekend to tam jeszcze nie przeszkadza. Na przykład teraz, gdy nic nie muszę właściwie robić (wreszcie wolne!), to sobie pooglądam filmy do pierwszej, czy drugiej, ale i tak się budzę o 7, dzisiaj to nawet o 6. Jak w nocy się obudzę to zasnę bez problemu, gorzej właśnie tak nad ranem, a w środku dnia to już w ogóle nie zasnę, chyba że nie spałem dwa dni, ale wtedy to już niezdrowo tak nadrabiać długim spaniem. :P

19.06.2010
13:50
smile
[12]

Dennoss [ Child of the Prophecy ]

[...]Czasem nawet kilka godzin się przewracam z boku na bok zanim uda mi się zasnąć. Najgorzej jest jak wiem, że zaraz budzik zadzwoni, wtedy pojawia się stres i obawa, że cały dzień będę chodził niewyspany i niepożyteczny[...]

Mam to samo. Bardzo się stresuję jak inni już śpią tylko ja nie mogę.

19.06.2010
13:54
[13]

kefirek09 [ Senator ]

Nie mam takich problemów. Kiedyś jak przyjechałem do domu z wycieczki (jechaliśmy przez noc, a ja nie spałem) o 05:00 rano, to spałem przez resztę dnia, w nocy i obudziłem się o 14:00, z 2 półgodzinnymi pobudkami na jedzenie :)

19.06.2010
14:19
smile
[14]

jiser [ generał-major Zajcef ]

To, że naturalnie budzisz się o stałej godzinie, to po prostu Twój naturalny zegar dnia. Można z tym walczyć i przestawiać, ale więcej z tego szkód niż zysków. Lepiej dostosować do tego aktywność - niestety nocne życie towarzyskie może na tym trochę ucierpieć ;)

[...]Czasem nawet kilka godzin się przewracam z boku na bok zanim uda mi się zasnąć. Najgorzej jest jak wiem, że zaraz budzik zadzwoni, wtedy pojawia się stres i obawa, że cały dzień będę chodził niewyspany i niepożyteczny[...]

To klasyczne problemy z bezsennością. Takie rzeczy powinno się leczyć, bo niestety mają długotrwały wpływ na stan zdrowia. Powodów mogą być tysiące - mogą być czysto fizjologiczne (jak zabużenie gospodarki hormonalnej), behowiorystyczne (niektórym organizm źle znosi późne posiłki, mimo, że mają to w zwyczaju), niestety najczęściej psychologiczne (wystarczy podwyższony poziom stresu działający przez dłuższy czas) lub dowolna kombinacja powyższych. Jeśli zdarza Ci się to często, to trzebaby pomyśleć o tym na poważnie i wybrać się do specjalisty. Niestety, prawdziwego specjalistę w Polsce trudno znaleźć zanim nie trafi się do dziesiątek konowałów :) Bo przypisywanie środków nasennych jest rozwiązaniem doraźnym i zbyt często szkodliwym.

Ja specjalistą nie jestem, ale wiem, co mówię, od 10 lat walcząc z (własnymi) zaburzeniami snu :)

19.06.2010
14:24
smile
[15]

kenexgro_anty_fan_strzelaninek [ Centurion ]

Ja też tak chce. Ale mam tak tylko czasami, zazwyczaj budzę się w okolicach 11:00. I weekend jest krótszy :(

19.06.2010
14:27
[16]

promyczek303 [ sunshine ]

Zazdroszczę. Ja zazwyczaj śpię do 11, nie umiem się wcześniej wygrzebać z łóżka. A jak już muszę wstać powiedzmy około 8 to muszę odespać te 2-3 godzinki po południu. Jak niemowlak :P

19.06.2010
14:54
[17]

Freeman992 [ Generaďż˝ ]

U mnie to różnie bywa, gdy trzeba iść do szkoły budzę się zazwyczaj koło siódmej lub przed ósmą. W weekend natomiast lubię sobie dłużej pospać. Najwcześniej wstaję o dziesiątej, najpóźniej o jedenastej. Zdarza się że parę razy w ciągu nocy lub nad ranem się zbudzę, ale z ponownym zaśnięciem nie mam większych problemów.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.