GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Ile włożyć do koperty?

14.06.2010
14:10
[1]

Orrin [ Najemnik ]

Ile włożyć do koperty?

Witam
W weekend wybieram się na wesele do kolegi :)
Ile powinienem włożyć pieniędzy do koperty? Są jakieś stawki?
Sytuacja wygląda tak, że nie należę do najbardziej majętnych wiec interesują mnie dolne stawki. Kolega jest z liceum i nasz kontakt przez ostatnie 3 lata (od zakończeniu szkoły) nie był zbyt częsty. Bylem zdziwiony gdy dostałem zaproszenie no ale idę.

14.06.2010
14:11
[2]

bialy kot [ Generaďż˝ ]

200 zł/osobę.

14.06.2010
14:12
smile
[3]

Łoker men [ Generaďż˝ ]

Co w kopertę a nie walizkę?


spoiler start

joke

spoiler stop

14.06.2010
14:12
[4]

Mada Fakir [ Bel-Shamharoth ]

Stary, jak na wesele to z 1000 zł było by w sam raz, ale nie lepiej kupić im jakiś mikser etc?

14.06.2010
14:14
[5]

SysOp [ Generaďż˝ ]

Jak kontakt nie był najlepszy, nie jest to Twój żaden przyjaciel itp. to nie ma się co szarpać za bardzo, kup jakiś mikser itp i tyle.

14.06.2010
14:15
smile
[6]

kubomił [ Legend ]

taaa, mikser.

włóż ze 4 stówki, zalezy jak stoisz z kasą.

14.06.2010
14:16
smile
[7]

Konrad Wallenrod [ Major ]

A potem owa para ma 20 mikserów 10 robotów kuchennych i kupę innego podobnego sprzętu.
Pieniądze dasz - to się rozejdą. Pamiątki żadnej. Pomyślałbym na oryginalnym prezentem, który przyda się tudzież pozostanie w pamięci dłużej aniżeli do następnej wypłaty

Smugg

Darmowego żarcia i wódki rzadko kto sobie odmawia

14.06.2010
14:16
[8]

Łyczek [ Legend ]

200 zł.

14.06.2010
14:17
[9]

smuggler [ Advocatus diaboli ]

100-200 zl w takiej sytuacji mysle, ze winno wystarczyc. Mozesz tez po prostu nie isc, albo isc do kosciola na slub, zlozyc gratulacje i wrocic do domu.

14.06.2010
14:18
smile
[10]

Łoker men [ Generaďż˝ ]

Daj coś od serca bo kasę dawać to tak nie za bardzo;)

14.06.2010
14:18
[11]

Gary Szerokie Bary [ Centurion ]

300-400 jak idziesz z kims, jak sam to 200.

14.06.2010
14:21
[12]

Barthez x [ vel barth89 ]

Laurkę :P

A serio to gdzieś tak 300zł myślę :)

14.06.2010
14:23
[13]

zoloman [ Legend ]

Nie idź wcale :P

14.06.2010
14:26
[14]

12jonasz [ Mister Kanister ]

200 zł

14.06.2010
14:27
[15]

raziel88ck [ Legend ]

Wlasnie kasa to najlepszy sposob. Malo zajmuje miejsca, a nowi wlasciciele predzej wiedza co z ta kasa zrobic niz osoba, ktora ma zamiar kupic komus prezent.

Jesli sam to 200zl daj, nie ma sie co szarpac, bo nie jestes chrzestnym. Jesli zamierzasz isc z kims to daj 300zl.

"Mada Fakir [ gry online level: 4 - Konsul ]

Stary, jak na wesele to z 1000 zł było by w sam raz" - zaprosze ciebie na moje wesele :)

14.06.2010
14:29
smile
[16]

Grejbrak [ Pretorianin ]

Wydaje mi się ,że to rodzina powinna dawać coś w kopercie , a przyjaciele itp. prezenty innego rodzaju.

14.06.2010
14:30
[17]

Orrin [ Najemnik ]

z tym nie idź to byłby najlepszy pomysł, gdyby nie to ze najpierw przyjąłem zaproszenie, a potem pomyślałem.

14.06.2010
14:37
smile
[18]

Pan P. [ 022 ]

IMO powinien zostać określony cennik określający stawki weselne. U rodziny biorąc pod uwagę stopień pokrewieństwa, u znajomych - czas i intensywność znajomości. Oczywiście, to żart, choć takie coś bardzo ułatwiłoby życie. ;-)
Sam stoję przed podobnym problemem, bo za dwa tygodnie wesele bardzo dobrego kolegi. Wydaje mi się, że poniżej 3-4 stów trochę głupio. O weselu wiedziałeś zapewne sporo wcześniej. To nie jest byle imprezka, o której dowiadujesz się w środę, gdy jubel planowany na sobotę, więc można parę groszy odłożyć.

14.06.2010
14:48
[19]

Imak [ Generaďż˝ ]

Kup mu jakiś wypaśny zestaw do herbaty, na przykład z Gerlacha.

14.06.2010
14:51
[20]

Snakepit [ aka Hohner ]

200, 300, 400zł...byliście Wy w ogóle na jakimkolwiek weselu?

Moim zdaniem całkowitym nietaktem jest wsadzać mniej niż 1000zł


Byłem na 3 weselach i za każdym razem do koperty poszła sumka minimum 1000zł...

Bardzo bliska mi osoba po weselu na moje pytanie ile uzbierała pieniążków na nowy start odpowiedziała, że około 30.000zł...i to już jest jakaś sumka, akurat brakowało im samochodu bo mieszkanie mieli od rodzinki zostawione, dołożyli 10.000 a nawet trochę mniej i kupili nowy podstawowy niskiej klasy samochodzik którym turlają się do dziś bez problemu :)

Dodam, że na weselu było z 60-70 osób i każdy przyszedł z kopertą, nie było obrazów, czajników, mikserów i tosterów :)

14.06.2010
14:53
[21]

Bartesso94 [ Konsul ]

Snakepit, a co ty srasz pieniędzmi????

14.06.2010
14:53
smile
[22]

Łyczek [ Legend ]

[20] Taaa ... I jeszcze może oddać im własny samochód.

[Edit] Czyli wychodzi średnio 450 zł, czyli tak jak twierdzę, że 500 zł dla rodziny to maksymalna suma. Koledze/koleżance maksymalnie dałbym 300 zł. Wesele to dla mnie nie zbiórka pieniędzy a zwrot kosztów i żeby starczyło na jakąś podróż poślubną.

14.06.2010
14:54
[23]

Snakepit [ aka Hohner ]

Bartesso - zaczniesz pracować to zrozumiesz, wesele to nie wyjście na piwo, dowiadujesz się o nim duzo, duzo wcześniej i dajesz swój wkład w dobry początek życia pary ludzi...

[22] Napisałem, że MOIM ZDANIEM? Napisałem, tak więc zdanie podtrzymuje, 1000zł i ani grosza mniej.

[Edit] Czyli wychodzi średnio 450 zł, czyli tak jak twierdzę, że 500 zł dla rodziny to maksymalna suma. Koledze/koleżance maksymalnie dałbym 300 zł. Wesele to dla mnie nie zbiórka pieniędzy a zwrot kosztów i żeby starczyło na jakąś podróż poślubną.

Cóż, jak się idzie samemu to można dać te 500zł. Ja osobiście zawsze szedłem z kimś, jednakże nie pozwalałem drugiej osobie płacić i podarunek pieniężny szedł z mojej kieszeni. Takie mam zasady i koniec. Tak czy siak, na weselu 50-60 czy 70 osób ale kopert o połowę mniej bo zwykle ktoś przychodzi z kimś...

14.06.2010
15:00
[24]

pawel020 [ Carnivale ]

Daj 100 zł albo kup dobre wino , broń boże nie słuchaj Snakepit bo pewnie to on się podszywa pod tego kolegę który ma ślub :)

14.06.2010
15:00
smile
[25]

Sizalus [ Senator ]

No w stolicy poniżej 1000 to siara.

14.06.2010
15:00
[26]

deTorquemada [ I Worship His Shadow ]

Snakepit --> Gdzie mam Ci wysłać zaproszenie na moje własne weselisko? ;]

Ogółem uważam, że jeżeli chodzi o BLISKIE osoby to faktycznie trzeba się wysilić. Natomiast jeżeli chodzi o kumpla od którego dostajemy zaproszenie i jesteśmy z tego powodu zdziwieni bo ostatni raz widzieliśmy go rok temu to 200/300 zeta wystarczy.

Do tego jeszcze jakiś kupon lotto dorzucić i gra.

14.06.2010
15:03
[27]

Snakepit [ aka Hohner ]

No i tu zaliczyłem wpadkę bo zacząłem czytać komentarze i zapomniałem o 1 poście :)

No więc kończąc drażliwy temat...ja bym na weselicho takie nie poszedł xP
A jeśli bym miał dobry humor i bym jednak poszedł, to w kopertę bym wsadził 300zł i miał w dupie.

14.06.2010
15:05
[28]

QrKo_ [ ]

Hohner nikt nie mowi ze tysiak jest zla suma, ale akurat dla kumpla z liceum, z ktorym jak wynika z pierwszego posta przez ostatnie 3 lata kontakt byl pewnie na linii gg-sms i 2x przy piwie dwie stowki imo spokojnie stykaja. To nie rodzina czy przyjaciel z piaskownicy, ktorego zna sie 20+ lat tylko marne 3 lata liceum. Tak wogole to kto zaprasza na wesele ludzi z liceum, z ktorym nie utrzymuje stalego kontaktu ;o

14.06.2010
15:07
[29]

LooZ^ [ intermarum ]

Snakepit :O 1000zl?? Grubo :) Na weselu mojego brata gdzie bylo ok 150 osob, z czego kilka dosyc majetnych to maksymalna kasa w kopercie to bodajze 800zl. Standard to 200zl/osoba, zeby pokryc przynajmniej koszty wesela (gdzie koszt to ok 140/160 od osoby).

14.06.2010
15:07
smile
[30]

_MaZZeo [ Legend ]

[20] ostro, może dlatego na tyle wesel cię zapraszają, bo frajerzysz z kasą bez powodu.

14.06.2010
15:08
[31]

Snakepit [ aka Hohner ]

[28] [29] - przeczytajcie mój post 27 ;P

mazz - cięty żart, aaaale spodobał mi sie ;>

EDIT - po zmianie słowa na FRAJERZYSZ juz mniej i powiem tylko: ssij kij :>

14.06.2010
15:09
[32]

QrKo_ [ ]

Przeczytalem, standardowo zapomnialem odswiezyc przed kliknieciem opublikuj :P

14.06.2010
15:10
smile
[33]

Midalan [ Dostojny ]

Jak to kolega to daj 2-3 stówy

14.06.2010
15:13
[34]

Shaybecki [ Shaybeck ]

sprawa jest prosta - powinno się dać minimum tyle, żeby spłacić swój pobyt na imprezie

jak jest to wesele z jakimiś wymysłami, z wielką pompą i kawiorem na stole, to się płaci więcej
a jak impreza jest tańsza w jakiejś małej restauracji to się płaci mniej

tak żeby kumpel nie wyszedł na minus po naszej imprezie, to już będzie dobrze

14.06.2010
15:15
[35]

COOLek [ Konsul ]

I tak 1000 zlotych od rodziny to bajonska suma. 200-300 to norma. Wiec Snakepit, nie gadaj glupot, bo az rece opadaja. Mialem w rodzinie ostatnio 4-5 wesel i doskonale wiem, ile sie daje.

14.06.2010
15:16
[36]

Snakepit [ aka Hohner ]

COOLek - wiesz ile się daje U CIEBIE w rodzinie, więc nie gadaj głupot, bo aż ręce opadają. Podobny ton wypowiedzi.

14.06.2010
15:17
[37]

SzymX_09 [ Mr. Irony ]

Staaary, 200zł i wystarczy. Nie srasz kasą, więc nie ma co przesadzać.

14.06.2010
15:21
[38]

Genzo Wakabayashi [ Juventus Forever ]

Ja jestem swiezo po swoim slubie i mysle ze 500 jest ok :)
Ale jak jestes tylko kumplem to ze 200 i starczy

14.06.2010
15:25
[39]

gandalf2007 [ Generaďż˝ ]

Ja jak byłem na weselu to chrześnica już na zaproszeniu miała napisane że lepiej pieniądze a nie prezenty. No to poszło 5000zł ....

Myślicie że jako chrzestny dałem za dużo czy wręcz odwrotnie ?

14.06.2010
15:25
[40]

COOLek [ Konsul ]

Snakepit - I tak moja rodzina jest bardziej zblizona statystycznie do sredniej, niz te twoje 1000 zlotych. Nastepnym razem powiedz od razu 10 tysiecy, zeby mogli sobie wille z basenem mlodzi kupic.

14.06.2010
15:28
[41]

wysiak [ Legend ]

"I tak moja rodzina jest bardziej zblizona statystycznie do sredniej"
Zatem pokazesz nam te statystyki, czy tylko tak ci sie wydaje?

"Mowie to na podstawie srednich dochodow na osobe."
A co to ma do weselnej koperty? Moze masz po prostu skapa rodzine? Moze jestes z Poznania, albo ze Szkocji?

14.06.2010
15:29
[42]

COOLek [ Konsul ]

Mowie to na podstawie srednich dochodow na osobe.

14.06.2010
15:30
[43]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

Moglbys dac tyle, ile bedzie kosztowalo mlodych Twoja wyzerka (czyli 150-200zl/os).

14.06.2010
15:31
[44]

Snakepit [ aka Hohner ]

COOLek - cóż, ja mam swoje "widzi misie" na wesela w rodzinie...mówcie sobie, że z dupy, czy, że szastam forsą albo inne takie pierdoły, ale to nie zmieni faktu, że wesele w rodzinie tak traktuje, a że 1000zł to 1/2 mojej wypłaty to trudno, nie mam wesela co miesiąc. Napisałem o tym wcześniej, piszę i teraz, w poście 27 napisałem, że jak dla takiego kumpla to albo w ogóle nie iść albo wziąć te 300zł, wsadzić do koperty i chlać i żreć pół nocy...nie wiem w czym macie problem? Byłby problem jakbym nie zaczął pisać od MOIM ZDANIEM, a tak to jestem rozgrzeszony.

Znam przypadki gdy na weselu bliska rodzina dawała młodym po kilka kafli w kopercie, też nie widzę w tym nic złego.

14.06.2010
15:31
[45]

beowulff [ Legend ]

Umnie zwyczaj jest taki ze 200 -300 zl od osoby

14.06.2010
15:31
[46]

_MaZZeo [ Legend ]

Snakepit --> no cóż, dla mnie to frajerzenie. Jeżeli czujesz taką potrzebę, by na rodzinnym weselu dać tyle hajsu - to zazdroszczę rodziny. Jeżeli jednak na prawdę u ciebie jest nietaktem takie coś, a włożenie do koperty mniej niż kafla sprowadza cię do rangi żyda i centusia to nie zazdroszczę. Gruba przesada, a wręcz megalomania.

14.06.2010
15:33
[47]

Snakepit [ aka Hohner ]

Jeżeli jednak na prawdę u ciebie jest nietaktem takie coś, a włożenie do koperty mniej niż kafla sprowadza cię do rangi żyda i centusia to nie zazdroszczę.

Wg mnie nietaktem Z MOJEJ STRONY jest danie mniej niż 1000zł na weselu w rodzinie.
Jak nadejdzie dzień mojego wesela to szczerze mam głęboko gdzieś ile prezentów/forsy się zbierze od zaproszonych gości i nie mam zamiaru nikogo wtedy oceniać. I uważaj na język bo masz cięty i ktoś ci go kiedyś przytępi.

14.06.2010
15:33
[48]

sebekg [ Legend ]

Tak sie sklada ze ja tez mam slub w ten weekend:) ale na wesele nie ide bo pracuje :/ ale mysle ze dam cos w kopercie mimo wszystko:) tak ze 100-150. Poczatkowo zakladalem dac 500zl ale jednak jak powiedzialem w towarzystwie ze chce tyle dac to mowili ze mnie na kazdej imprezie widza z wielka checia :D tak jak pytalem znajomych srednio daje sie 100-200zl i tyle.

Ja tam ide do kosciola na luzie nie zakladam garniaka, gdybym szedl na wesele no to tak ale tak to ide ladnie ubrany i wsio.

14.06.2010
15:47
[49]

zapomnialem_stary_login [ Konsul ]

W takim przypadku w ogóle bym nie poszedł. Gdyby to był jakiś bliższy kolega/przyjaciel, to mógłbym iść i dałbym z 200zł idąc samemu, ze 300 z osobą tow. Powiem szczerze, że jak słyszałem jakie podejście do prezentów mają moi znajomi, to stwierdziłem że lepiej się u nich w razie czego nie pojawiać (i jednocześnie nie zapraszać)- otóż w całym wydarzeniu będzie chodziło wyłącznie o "zarobienie kasy", czyli równie dobrze można podać kopertę i jechać do domu. Dlatego nie podoba mi się ta cała szopka.

14.06.2010
15:59
smile
[50]

Penetrator [ Generaďż˝ ]

Mikser

14.06.2010
16:01
smile
[51]

Awerik [ Backpacker ]

Snakepit ==> Moim zdaniem całkowitym nietaktem jest wsadzać mniej niż 1000zł

Czuj się zaproszony na moje wesele!

14.06.2010
16:02
smile
[52]

Herr Pietrus [ Gnusny Leniwiec ]

No panowie, dajcie spokój, przecież wasz adwersarz napisał, ze zarabia dwa tysiące, to chce sobie ego podbudować tym, zę niby 1000 zł daje, proste.

14.06.2010
16:05
[53]

kefirek09 [ Senator ]

300 zł

14.06.2010
16:16
[54]

yasiu [ Legend ]

daj tyle, na ile cię stać, jeśli są normalni, ucieszą się z każdej kwoty. my z żoną nie dostaliśmy takich pieniędzy o jakich pisze snakepit, nie dostaliśmy nawet 1/3 tego, a i tak byliśmy w ciężkim szoku. nie wszystkie koperty znaliśmy, nie wiedzieliśmy od kogo pochodzą, a kwoty były przeróżne - i każda cieszyła :)

14.06.2010
16:22
smile
[55]

taurus_pl [ Centurion ]

Doczytałem do [20] i zaryłem mordą o blat biurka.

Rzeczywiście jeśli śpisz na łóżku z dolarów, a tyłek podcierasz czekami to i ponad 1000zł możesz sypnąć.

Z własnego doświadczenia - 200-300zł. Nie więcej.

14.06.2010
16:26
[56]

adam11$13 [ In Paradise City ]

500 zł i grosika na szczęście ;)

14.06.2010
16:30
[57]

Milka^_^ [ Zjem ci chleb ]

Podpisujesz kopertę? Bo jak nie to wsadź chusteczki :) i tak nie będą wiedzieć od kogo :)

spoiler start
Traktować z przymrużeniem oka. O czymś takim słyszałem

14.06.2010
16:33
[58]

fenfir [ Pretorianin ]

Herr Pietrus -> A ty masz obowiązek od razu z niego szydzić, to chyba miłe jakbyś dostał 1000zł na ślubie a tobie nic do tego ile on daje. Na koniec polecam post [27] jak nie czytałeś całego wątku.

taurus_pl -> jak dotarłeś do [20] to zerknij też na [27] a nie pisz bez sensu.

14.06.2010
17:04
smile
[59]

raziel88ck [ Legend ]

Snakepit - ciebie rowniez zaprosze na moje wesele, chyba jestesmy blisko spokrewnieni, ale o tym jeszcze nie wiemy.

p.s. lepsza taka wpadka niz inna :P [27]

14.06.2010
17:10
[60]

Snakepit [ aka Hohner ]

CZYTAJCIE ZE ZROZUMIENIEM :) Jesteście moją rodziną? NIE? To pewnie nie wpadnę na Wasze wesele i tak, a jakbym wpadł to byście nie dostali 1000zł tylko mniej :) Dochodzicie do [20] i piszecie swoje teksty zamiast przeczytać [27] :)

Herr Pietrus - jakoś nie widzę problemu w tym, by zarabiając 2k raz na 2-3 lata odpalić 1k komuś z rodziny po ślubie na weselu...wesela to nie dyskoteka co piątek...

taurus_pl - zaryj jeszcze parę razy :) a potem czytaj do końca

14.06.2010
17:10
[61]

HR@BIA [ czynmy dobro ]

Ja byłem ostatnio u kuzyna z dziewczyną i dałem 300 zeta bo więcej nie mam :P Moim zdaniem wolał by żebym nie dał nic niż zeby mnie w cale mialo nie byc.

14.06.2010
17:16
[62]

Thrall Uther [ Rdzenny POZnaniak ]

Moze jestes z Poznania

Weź się odpier**l od Poznania tej, bo w Warszawie jesteś dużo więcej skąpców niż w Poznaniu, ba! W Poznaniu nie ma skąpych ludzi, tylko sami oszczędni ;)

14.06.2010
17:20
[63]

kubomił [ Legend ]

Snakepit - taaa, Kowalski zarabia 1500 zł, ledwo wyżywi rodzinę i oczywiście w Twoim mniemaniu ma mieć w pogotowiu tysiacza?

14.06.2010
17:21
[64]

Coy2K [ Veteran ]

to ile kto daje na wesele jest osobistą sprawą i jeśli już o nietaktach mówimy to takowym jest wypominanie komuś jakie powinno być minimum, bez względu na linię pokrewieństwa...

14.06.2010
17:22
[65]

jasonxxx [ Szeryf ]

Niezbyt często chodzę na wesela, bo raczej nie lubię tego typu zabaw, ale jak już idę to w kopertę z narzeczoną wkładamy 500zł, więc wychodzi 250 od osoby. Czyli mniej więcej tyle, żeby pokryć koszt swojego pobytu na weselu.

1000zł w kopercie na weselu to mógłbym dać wnukowi :)

14.06.2010
17:29
[66]

Snakepit [ aka Hohner ]

Snakepit - taaa, Kowalski zarabia 1500 zł, ledwo wyżywi rodzinę i oczywiście w Twoim mniemaniu ma mieć w pogotowiu tysiacza?

Ok nastepnym razem sprawdze jaka jest srednia pensja w PL, podziele przez powiedzmy 3 i odejme podatek i tyle dam w kopercie...

dobra skonczmy temat, ja daje 1000zl rodzinie, a ze znajomymi/przyjaciolmi/kumplami/kumpelami to różnie to widze i tyle...niedlugo mam wesele znajomej z liceum i studiów bo na taki sam kierunek poszlismy, mysle ze spokojnie 500zł rzucę bo dziewczynę bardzo lubię, jej chłopa znam i teraz szukają mieszkania, więc im się dorzucę...czy to dużo czy to mało nie wiem, wiem ze mi danie tej kasy sprawi przyjemność a oni będą mieli pożytek...

14.06.2010
18:39
[67]

KoSmIt [ Like No Other ]

Przyjęło się dawać 200zł/os, bo tyle mniej więcej kosztuje micha+sala na osobę. U mnie jak do rodziny idziemy to się daje tyle od osoby. A że jest nas 5 to wychodzi 800-1000.

16.06.2010
00:09
[68]

Gallain [ MPO Squad Member ]

Jeśli to jest kumpel z liceum, to znacze że macie wspólnych znajomych, którzy będą na tym weselu.
Ja i moja żona dostaliśmy od kumpli z jej klasy skok ze spadochronem, w tandemie i filmowany. Najlepszy prezent, jaki w życiu dostałem :D Było po prostu mega.

16.06.2010
00:19
[69]

c_N_mooris [ little_psychos ]

Dyskusja głupia i pokazuje zachowanie poniżej poziomu..
Wytykanie komuś, że daje 500 a nie 1000 jest godne pożałowania.

W sierpniu wybieram się na ślub najlepszego kumpla i mam zamiar włożyć do koperty 500zł. Na tyle po prostu mogę sobie pozwolić...

Daj tyle ile możesz. Młodym przyda się każdy grosz.

16.06.2010
08:22
[70]

frer [ God of Death ]

Chyba 200-300 zł/os. o czym sporo osób już pisało, to najrozsądniejsza kwota. Ja osobiście za weselami nie przepadam i chodzę tylko na wesela rodziny, jednak mam trochę bardziej towarzyskich od siebie znajomych i wiem, że zdarzało im się uczestniczyć czasem i w wielu weselach w ciągu tylko paru miesięcy. Jak ktoś nie ma przygotowanego funduszu weselnego na takie wydatki, to w jego kasie może to siać niezłe spustoszenie, a dawanie po 1k zł (tyle to najbliższej rodzinie można) tym bardziej.

Imho najlepiej rozważać sprawę w prosty sposób. Wystarczy się zastanowić jaki ma się stosunek do państwa młodych. Jeśli to rodzina, ktoś rzeczywiście bliski i naprawdę dając kasę chce się im pomóc w życiowym starcie (a tym bardziej ma się do tego fundusze), to można dać więcej niż niż "ustawowe" minimum. Jeśli to koledzy, znajomi, ogólnie ktoś dalszy, gdy udział w weselu jest raczej tylko grzecznościowy (tak jak w sytuacji opisanej przez autora wątku), to daje się społecznie przyjęte minimum jako zwrot kosztów za swój udział w weselu.
Nawet mając wątpliwości ile to minimum ma wynosić, to można po prostu podpytać innych znajomych. Zawsze znajdzie się ktoś kto na weselach bywał i może powiedzieć ile powinno się wcisnąć w kopertę.

16.06.2010
08:44
smile
[71]

Bullzeye_NEO [ 1977 ]

ostatnio taka sytuacje mialem, ze tesciowa panny mlodej po miescie biegala i pieprzyla cos w stylu [20], jakim to nietaktem jest wlozenie mniej niz x sumy, ze jej synusiowie zawsze daja wiecej bla bla bla

nic tylko wziac taka za kolnierz i wytrzaskac moszna po twarzy, starozytni indianie tak robili i dzialalo

16.06.2010
08:47
[72]

Snakepit [ aka Hohner ]

[72] podam Ci adres, chodź wytrzaskaj mnie po twarzy czym sobie chcesz dziubuś :*

aha i nauczcie się czytania ze zrozumieniem

16.06.2010
08:48
[73]

Belert [ Legend ]

coz koszt 1 osoby na weselu ( w Krakowie) kosztuje kolo 130 zl plus wodka i picie i ciasta wiec kolo 150 zl.
A jak w innych osrodkach to nie mam pojecia.Generalnie daj 200 zl za siebie i z 300 zl za parke.
Zeby potem nie mowili ze dziad jestes.

20.06.2010
20:10
[74]

promyczek303 [ sunshine ]

Fajnie, że ktoś założył taki temat bo też potrzebuję małej pomocy w tej kwestii :)

Idę na wesele w charakterze świadka i potrzebuję pomysłu na prezent. Z tym, że dla obojga z "młodych" będzie to 2 małżeństwo więc jako tako nie wkraczają już na całkiem nową drogę życia, a co za tym idzie nie potrzebują robotów kuchennych, żelazek, lodówek czy co tam jeszcze się kupuje, bo wszystko już mają. Dać kasę też wydaje mi się trochę dziwne w tej sytuacji, bo oboje pracują, mają domy, samochody itp więc nie oszczędzają na nic konkretnego.

Chciałabym, żeby to był jakiś prezent z którego się ucieszą, na który za 10 lat spojrzą z sentymentem. Nie zaszkodziło by też żeby był chociaż trochę użyteczny :)

Ma ktoś z Was jakiekolwiek pomysły?
Dodam, ze jestem studentką na utrzymaniu rodziców, więc bez szaleństw proszę :P

20.06.2010
20:23
smile
[75]

DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]

Promyczek303 - skombinuj ładne zdjęcie obojga + :)

I masz prosty, ładny prezent :)

20.06.2010
20:40
[76]

Diplo [ Generaďż˝ ]

promyczek303 -->



Ostatnio bliskim znajomym sprezentowaliśmy coś takiego. Żona napisała wierszyk o młodych do wygrawerowania na pudle + proste życzenia na kieliszkach.

Do kieliszków dodatkowo kaska w drobnych nominałach zawiniętych wstążką.

20.06.2010
20:53
[77]

promyczek303 [ sunshine ]

O, wielkie dzięki. Już jakieś pomysły się rodzą. Super.

W sumie oba są fajne, a co najlepsze można je ze sobą spokojnie połączyć :)

Czekam jeszcze na jakieś ciekawe propozycje.

Znajoma mówiła, że jej siostra kupiła jakąś bajerancką pościel, do tego koszyk wiklinowy do którego włożyła sianko + butelkę dobrego wina + 2 kieliszki z życzeniami. Młodzi byli podobno zachwyceni, więc też rozważam taką opcję.

20.06.2010
21:01
smile
[78]

Adrianziomal [ Samael ]

Zrób niecodzienny prezent i daj 200 zł w samych jednogroszówkach :) Tak na wiele drobnych wydatków ;)

20.06.2010
21:04
smile
[79]

Lilus [ Redberry Belle ]

Skoro się znacie, to kolega pewnie wie czy pracujesz, czy nie i jak mniej więcej stoisz z kasą. Jeśli dostałby od Ciebie tysiaka wiedząc, że utrzymują Cię rodzice albo nie zarabiasz wiele, to najbardziej ludzką (a nie sępią) reakcją byłoby poczucie się głupio. 200-300 zł będzie ok. Opakuj je jakoś fajnie, np przywiąż do kwiatków, bukietu z cukierków czy flachy, dołącz wspomniane przez Diplo kieliszki z kasą (tzn, pomyślałam o dwóch 50tkach ;), a od razu przyjemniej dostać takie coś :)

Snakepit, odnośnie postu 61 - gdzie w poście 20-27 napisałeś o swojej rodzinie? Próbuję czytać ze zrozumieniem i nic, może nie umiem się doczytać czegoś, czego nie ma. Może chodziło Ci o post 45. Z resztą, temat założony nie z pytaniem o rodzinę. Jeśli właśnie wróciłeś z jakiegoś weselicha, to kłania się złota zasada - wytrzeźwiej, zanim wejdziesz na forum.

Kurczę, byłam na kilku weselach i mój prezent to było ok. 200 zł... i czuję się z tym dobrze, bo jeszcze generalnie pozostaję na utrzymaniu rodziców. Myślałam, że nie chodzi na weselu o "kto da więcej jest fajny, a kto da niewiele, niech spada", przecież rodzinie/przyjaciołom zawsze można pomóc finansowo, jeśli ma się tę możliwość.

promyk, co do pomysłów ---> w zeszłym roku koleżance kupiliśmy z partnerem bonzai zamiast bukietu, "bo nie zwiędnie" :]

20.06.2010
21:22
[80]

Bullzeye_NEO [ 1977 ]

[73]

ogarnij sie, innym kazesz nauczyc sie czytac ze zrozumieniem, a sam jakies dziwne teorie wysnuwasz z postow :D

inna sprawa, ze to byloby troche pedalskie gdybym mial faceta moszna po twarzy trzaskac, nie uwazasz? :F

20.06.2010
23:50
smile
[81]

Boroova [ Gwiazdka ]

Snakepit --> przypomnij mi, prosze - pracujesz jako administrator/informatyk i mieszkasz u rodzicow, tak? W takiej sytuacji tez mysle, ze byloby mnie stac na 1000zl w kopercie za kazdym razem. Ale nie mierz kazdego swoja miara.

A tak w ogole to az mam ochote ozenic sie po raz drugi i zaprosic cie na wesele - na moim tak chojnych gosci nie mialem zbyt wielu....

20.06.2010
23:56
[82]

gromusek [ keep Your secrets ]

na weselach zdarzają sie także puste koperty co jest kompletnym nietaktem. Popic i sie nażreć za friko to kazdy potrafi.
Wesele średniej klasy kosztuje 200zl/os wiec przyjęło sie dawać tyle lub 300zl/para.
I proszę nie gadać głupot ze Was nie stać bo śmiać mi sie chce. 2 miesiące bez piwa w mieście i macie taka kwotę.

21.06.2010
00:01
smile
[83]

maviozo [ man with a movie camera ]

gromusek->a jak ktoś nie pije piwa?

21.06.2010
00:10
[84]

lo0ol [ Jónior ]

Moglibyście jednak przeczytać cały wątek przed kolejnymi najazdami na Snakepita.

21.06.2010
08:22
smile
[85]

smokinnhobo [ czolgista ]

maviozo -> To miesiac bez fajek

21.06.2010
08:34
[86]

smalczyk [ Senator ]

Holender, że tez nie wysłałem w pore zaproszenia Snakepitowi!! ;P

Obecnie dolna suma przyzwoitości od pary to 200zł - w przypadku np kolegi. Jeśli to rodzina to 300-400. Tysiak rzucony tak lekką ręką przez Snake'a to zazwyczaj domena chrzestnych/ew. mocno dzianych wujków.

Z własnego i nie tylko doświadczenia powiem tak - jesli otrzyma się ok. połowy wkładu własnego w wesele to jest to wynik naprawde przyzwoity.

21.06.2010
09:26
[87]

Snakepit [ aka Hohner ]

O kurcze, to ten wątek jeszcze żyje, i ktoś tu coś do mnie pisze, czego nie czytam? :) Nice!

21.06.2010
09:29
[88]

smalczyk [ Senator ]

No stary, stałeś się chcesz czy nie obiektem marzeń każdego przyszłego organizatora wesela :)))

21.06.2010
09:34
[89]

Snakepit [ aka Hohner ]

smalczyk - bo nikt nie czyta postu 27 ;) z resztą raczej na wesele ludzi tu z forum raczej nawet jakbym dostał zaproszenie to bym nie wpadł ;)

21.06.2010
09:42
smile
[90]

smalczyk [ Senator ]

Snakepit ---> ależ nie musiałbyś, wystarczy jak po slubie wręczyłbyś kopertę

21.06.2010
09:52
smile
[91]

'ekto [ Konsul ]

Włóż w kopertę prepaida do WoWa. Małżeństwo koleś będzie miał z głowy.

21.06.2010
10:31
smile
[92]

Lilus [ Redberry Belle ]

Snakepit ---> ależ nie musiałbyś, wystarczy jak po slubie wręczyłbyś kopertę
Po w ogóle co jeździć, może być przelew

21.06.2010
10:41
[93]

promyczek303 [ sunshine ]

Lil, właśnie wolałabym kasy nie dawać. Chyba, że tak jak mówisz coś symbolicznego dołączonego np do kieliszków z życzeniami :) Myślałam też nad dołączeniem kilku kuponów totka.

Cholera, myślę na czymś super oryginalnym, a ciężko mi to przychodzi :P


21.06.2010
10:51
smile
[94]

DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]

promyczek303 a to ludzie w miarę z humorem? :>

No to może, kupić kuferek czy pudełko a w środku 2 pary kajdanek z futerkiem , butla niezłego wina, jakiś żel nawilżający, płyta z muzyką "łóżkową" i podpisać jako zestaw czekamy na potomstwo :>

21.06.2010
12:56
smile
[95]

Bullzeye_NEO [ 1977 ]

Cholera, myślę na czymś super oryginalnym, a ciężko mi to przychodzi :P

kup jakis sredniej klasy wozek dla dzieci - prezent przyszlosciowy, a jesli okaze sie, ze mloda jest bezplodna to zawsze mozesz sie szczycic wyjatkowo wyrafinowanym czarnym humorem

21.06.2010
13:17
[96]

promyczek303 [ sunshine ]

Diablo, Bull --> Zastanowiłabym się nad tym, gdyby nie fakt że panem młodym jest mój chrzestny który w dzień swojego (jak już wspomniałam drugiego) ślubu skończy 45 lat :)
Potomstwo już jest z jednej i drugiej strony, ładne, wyrośnięte więc myślę, że im się nie spieszy kolejny raz do pieluch ]:->

21.06.2010
13:32
[97]

Sezz [ Konsul ]

Cholera, myślę na czymś super oryginalnym, a ciężko mi to przychodzi :P

Z mojego wesela zapamietalem szczegolnie jeden prezent:
Skrzyneczka cala wypelniona 5pln, 2pln i 1pln. Swietna sprawa, bo drobne wydawalismy na napiwki dla kurierow, listonoszy i innych dostarczycieli :)
A jakie to cholerstwo ciezkie bylo :)


Ile włożyć do koperty? - Sezz
21.06.2010
13:34
smile
[98]

maviozo [ man with a movie camera ]

Myślałam też nad dołączeniem kilku kuponów totka.
Życzliwość życzliwością, jednak w pierwszej chwili wściekłbym się, jakby jeden z nich trafił szóstkę :D

21.06.2010
13:35
smile
[99]

pao13(grecja) [ Silkroad Fan ]

Snapekit ---> 1000zl ~ 300 eurox90 osob = 27 000 euro nawet ciekawa sumka

21.06.2010
13:41
smile
[100]

smuggler [ Advocatus diaboli ]

Promyczek - opakowanie viagry? :P

21.06.2010
13:52
[101]

promyczek303 [ sunshine ]

mav --> A ja wręcz przeciwnie. Myślę, że jako chrześniaczka mogłabym spokojnie liczyć na jakąś sumkę z wygranej :D

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.