GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

"Moby Dick" Hermanna Melville'a i epickość

09.06.2010
21:52
smile
[1]

Pvt. Creak [ Criav ]

"Moby Dick" Hermanna Melville'a i epickość

Witam. Dziewczyna poprosiła mnie, bym poszukał jej w internecie czegoś o epickości w książce H. Melville'a "Moby Dick". Ja sam niestety tego nie czytałem, a i w internecie za skarby nie mogę niczego znaleźć więc pytanie do forumowiczów raczej starszego pokolenia, bo nowe raczej wątpię by Moby Dicka przeczytało - czy możecie się jakoś wypowiedzieć na temat epickości w tym utworze?

Serdecznie proszę o jakiekolwiek hinty, bo dziewczyna ma to na piątek i jakoś chcę jej pomóc. Oczywiście 'jakiekolwiek' nie oznacza tego samego co wypowiedzi 'yyy, nie czytałem [+1]'

09.06.2010
21:54
[2]

Chudy The Barbarian [ Legend ]

Zdefiniuj "epickość".

EDIT: Przez te nowe użycie słowa "epicki" nie wiadomo czy chodzi o jakieś wzniosłe momenty czy elementy epiki w utworze :P W każdym razie, 'yyy, nie czytałem', więc nie wiem ;)

spoiler start
+1
spoiler stop

09.06.2010
21:55
[3]

Pvt. Creak [ Criav ]

To napisz do jej wykładowcy, niech on zdefiniuje ;)

Ma napisać pracę na temat:
"Epickość w utworze Moby Dick"

09.06.2010
22:00
[4]

erton2 [ Konsul ]

Jesli to jest poziom akademicki to ona sama ma siegnac do literatury, zdefiniowac epickosc, a pozniej znalezc pasujace elementy z ksiazki, raczej na internety bym nie liczyl.

09.06.2010
22:07
[5]

@@@ [ Generaďż˝ ]

I dlatego szkolnictwo wyższe kwiczy. Laski, które powinny być fryzjerkami albo pracować w piekarni rozbijają się po uczelniach przez kilka lat, a później oczywiście dla nikogo nie ma pracy i winnych też cieżko wskazać.

09.06.2010
22:08
[6]

Pvt. Creak [ Criav ]

erton2
Tak, to to ja wiem, ale chodziło mi o jakąkolwiek podstawę do tego, by to napisać. A że ona nie bardzo miała czas, by przeczytać 800-stronicową książkę i jest dopiero na 200-którejś stronie i raczej nie zdąży ze wszystkim,dlatego chciałem znaleźć jakieś dodatkowe info.

@@@
To, że ktoś nie ma czasu na napisanie w tydzień kilkustronicowego referatu dot. 800stronicowej książki nie oznacza, że nie pasuje do kierunku, tym bardziej że zbliża się sesja i są same kolokwia, także od "lasek" i kucharek wyzywaj swoją starą, a nie moją dziewczynę, jełopie. Nie pozwolę, by jakiś obcy idiota wyzywał moją dziewczynę nie wiedząc o niej NIC.

09.06.2010
22:31
smile
[7]

tmk13 [ Konsul ]

Cala ksiazka jest epicka: 530 w 135 rozdziałach, z czego ponad polowa to mniej wiecej wszystko czego nie chciales wiedziec kutrach, statkach, wielorybach i dziewietnastowiecznym wielorybnictwie.

Ale i smaczkow sporo - warto zwrocic uwage na pierwsze zdanie powiesci, imie bohatera/narratora, pelno motywow biblijnych. Maszty jak krzyze? Do tego postaci oficerow, albo Fedallah, i jego zejscie. I koncowka, z trzema dniami poscigu za bialym wielorybem, konczace sie zniknieciem wszystkiego w wirze jak w piratach z karaibow. Jak to nie za ciezko, to niech twoja dziewczyna przeczyta z 5 ostatnich rozdzialow.

09.06.2010
22:47
[8]

Pvt. Creak [ Criav ]

tmk13
Dzięki, na takie wypowiedzi liczyłem, przekaże jej. Może chociaż ze 100 stron uda jej się przeczytać, to polecę jej, by przeczytała coś z końcówki ;)

09.06.2010
23:07
[9]

Pichtowy [ Senator ]

Zmagania z wielkimi oceanami i wielorybami ( kaszalotami ) w XIX wieku to była wielkie Coś, przez duże "C".
Kto nie był nigdy na pełnym morzu w małej skorupce jakim jest żaglowiec albo łodka to musi mieć bardzo dobrą wyobraźnię aby wczuć sie w temat.

Samo polowanie na kaszalota: trafiony harpunem instynktownie nurkuje aby pozbyć się haka. Zwierz ciągnie za sobą linę której koniec maja kolesie siedzący w małej łódce (harpunnik, dowódca łodzi i kilku wioślarzy). Kaszloty moga nurkować na parę minut. Potem nagle sie wynurzają i czasem niszczą łódź z bezbronnymi ludzmi w środku. W porównaniu z innymi wielorybami Kaszaloty sa bardzo brutalne i dzikie, żywią się miesem (kałamanice itp) a nie jakimiś krewetkami i planktonem.
Praca na wielorybniku była bardzo ciężka, jak kazda praca na morzu, nawet dziś. Myślę ze eopickość bierze się z opisów życia na morzu i walki harpunników z kaszalotami bo autor przedstawia to jako walkę, zmaganie o życie, w której często człowiek przegrywa, a nie jakieś polowanko w sobotę.


"Moby Dick" Hermanna Melville'a i epickość - Pichtowy
© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.