GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 957

17.01.2003
18:24
[1]

Puynny [ Generaďż˝ ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 957

Witamy w naszych skromnych progach :-)

Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze. W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację i opowiada o EverQuest. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Viti dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars. Jest generalnie grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poswiecając swoją uwage Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia sie Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobię Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmiennych zapasach...
Z innego wielkiego miasta północy przybywa wielki spec od Half-life`a i Fallout`a imć Lechiander (zwieksza się w ten sposób znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myslał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej wlasnie szafy (należacej nota bene do Holgan) wynurza sie regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia część:

17.01.2003
18:25
[2]

Gambit [ le Diable Blanc ]

1

17.01.2003
18:25
smile
[3]

Puynny [ Generaďż˝ ]

no i ???

17.01.2003
18:25
[4]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

3

17.01.2003
18:26
smile
[5]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Puynny --> Ou YEAH !!!!!!!!! Tak jest...To je ono :PPPPPPPPPPPPPP

17.01.2003
18:27
[6]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

Witam w nowej karczmie :)

17.01.2003
18:28
[7]

AnankE [ PZ ]

Puynny---> ufff... ledwo co udało mi sie uciec ze starej! Już czułam na karku powiew zatrzaskujących sie drzwi. Argh... aleś je trzasnął, wróżu! ;-)))))))

17.01.2003
18:29
smile
[8]

Puynny [ Generaďż˝ ]

AnankE: Wróż z Szafy przeprasza :)))) więcej się tak nie stanie :))

No i kolejne wątki o milionowym sie zaczynaja pojawiać ....

17.01.2003
18:30
smile
[9]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Hehehe...Najfajniejsze jest to, że Mordki wywaliły dokładnie te wątki, które wytypowałem jako kandydatów do ciachnięcia :PP

17.01.2003
18:45
smile
[10]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A jaka cisza teraz...

17.01.2003
18:49
[11]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

AnankE -> No właśnie dostrzegłem, że coś opornie chodzi ta cała menażeria :-)))
Ale jakoś się przebiłem :-)
Może przypadkiem mój powitalny post okaże się TYM postem... ;-)

Shadow -> Niestety media, społeczeństwo i ogólna sytuacja w tym kraju wykreowały ten sztuczny podział na to, co interesujące i na to na czym można zarobić. Ja w każdym razie będę kierował się tym, co mi najbardziej odpowiada, w czym miałbym polę do popisu. Nie zamierzam się pchać na siłe na prawo lub ekonomię tylko dlatego, że "po tym są perspektywy najlepszych zarobków", ale za grosz mnie nie ciągną (chociaż o prawie kiedyś myślałem, ale to już zupełnie inna bajka ;-)))
Właśnie przy takich postawach IMO jest większa szansa na wykreowanie ludzi, którzy nie dość że nie są zadowoleni z tego co robią, to jeszcze nie robią tego za dobrze.
Dlatego raczej pójdę za sloganem który przeczytałem jakieś kilka miesięcy temu (kurcze, jednak te media mają niezły wpływ na ludzi ;-))) - zająć się tym, co potrafi się najlepiej.
Niestety jeszcze nie znalazłem nikogo, kto potrzebuje eksperta od Gwiezdnych Wojen ;-))))))))))))))

17.01.2003
18:50
[12]

Gambit [ le Diable Blanc ]

rothon --> Wszyscy zamarli w oczekiwaniu na wyniki :]

17.01.2003
18:50
[13]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Rothon -> Gdzie ta cisza? Nie słyszę jej ;-)))))

17.01.2003
18:58
smile
[14]

AQA [ Pani Jeziora ]

Witam :)

A co można zgarnąć za milionowego posta ? Złote gatki ?:)))
Może napijemy sie piwka z tej okazji ?:))))

17.01.2003
19:23
[15]

Lechiander [ Wardancer ]

Witam jeszcze raz dzisiaj! :-)

AnankE ---> Poradziłaś sobie?

I co z tym milionem?? :-) Nie jestem zorientowany, bo musiałem odejść od sprzętu na jakiś czas. :-(

17.01.2003
19:24
[16]

następny [ Rekrut ]

hehe to kto wkońcu wygrał?
AQA-->Witaj

17.01.2003
19:25
[17]

Lechiander [ Wardancer ]

AQA ---> Pod spodem na głównej stronie forum masz banner reklamowy. ;-)
Nagrodą jest gra Cell Splinter.

17.01.2003
19:31
smile
[18]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Bry wieczor

wiecie co? jednak ten swiat jest cholernie wredny i niesprawiedliwy :((((((((((((((((((((((((((((

17.01.2003
19:32
[19]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Holgan --> Hej Słońce :) co się stało ??????????????????

17.01.2003
19:34
[20]

AQA [ Pani Jeziora ]

Lechiander ---> ano widzę :)) Dzięki za oświecenie :)

następny, Holgan, Gambit --> witajcie :)

17.01.2003
19:36
[21]

ZeTkA [ ]

bry wam
cmokow 102

17.01.2003
19:43
[22]

Szaman [ Legend ]

No ladnie... czlowiek na chwile zniknie, a tu co? Milionowy post, dwa karczmy i kupa nadrapiania! ;))))
Eh, ale za to z KaPuHym walczylismy dzielnie nad przeniesieniem postaci... :PPPP
Aha, witam wszystkich niewitanych! :)

Gambit: Doszlo?
Co sadzisz o tych monsterach? ;)))

Piotrasqu: A ja wole poczekac - moja gafa i tak nie wykorzystuje DX9, a system mi milym jest... ;PPPP
(mam pecha do instalowania nowych sterownikow - zawsze cos sie wywali!)

Tygrysku: Co sie dzieje????

ZeTkA: To samo pytanie... Co sie dzieje????

Ananke: No ja sobie wobrazam co sie dzialo - pospolite ruszenie, sodoma i gomora! ;)))
Dzieki bogu nie musialem sie tym przejmowac! ;))))

Holgi: No nie... I Ty? Co sie stalo?

Admirale: Jezykoznawstwo czeka! ;PPPP

17.01.2003
19:43
[23]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Gambit -- szkoda mowic - klopoty mam i tyle :(((((((((((((((((

AQA ---> witaj Pani... nie gniewasz sie na mnie? bo mi jest juz tak glupio ze szkoda nawet mowic :((((((((

Czesc Zeciu ...

17.01.2003
19:43
[24]

ZeTkA [ ]

czy dostane moze jakiejs kafki cio ??

17.01.2003
19:44
smile
[25]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Poczytałem sobie, co się działo, jak mnie nie było i widzę, że jestem obwiniany za wszelkie zło tego świata.

Czuję się obrażony...

17.01.2003
19:46
[26]

AQA [ Pani Jeziora ]

Holgan ---> nie gniewam się i niech Ci nie będzie głupio.. toż to tylko marynary :))

17.01.2003
19:46
[27]

ZeTkA [ ]

szamanku a co ma sie dziac ??
chwilowo ne narzekam

17.01.2003
19:46
[28]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Szaman --> Doszły...monstra okrutne zaiste, ale poradzę sobie z nimi :)

17.01.2003
19:46
[29]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

zecia -->

AQA ---> dzieki ...

17.01.2003
19:49
[30]

ZeTkA [ ]

holgan --> cmokc mok cmok i wielki uscisk ;)

17.01.2003
19:53
[31]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

zecia - dzieki i sorrki ale sie nie wkleilo

17.01.2003
19:53
[32]

Szaman [ Legend ]

ZeTkA: Oczywiscie, ze dostaniesz! :)
No jakies dwie karczmy temu wpadlas jak bomba i kazalas sie zastrzelic (czy jakos tak)?

Gambit: Ja chcialem tylko dodac, ze jestem delikatna i wrazliwa istotka! ;PPPP

Holgi: Oj nie martw sie! :)
Bedzie dobrze!!! :)

17.01.2003
19:56
smile
[33]

Lechiander [ Wardancer ]

Holgan ---> Nie daj się! Będzie OK! :-)

17.01.2003
19:56
[34]

ZeTkA [ ]

a no tak juz o tym zapomnilam ;))

szamanku maialam kaca giganta masakratora ;)) wczora z psiapsiolka z liceum poszalalysmy odrobinke ;)) tak tyci tyci
powspominalysmy jak toi jest byc nastolatka ;)) i dzis troche glowka od tego boli ;))

17.01.2003
20:03
[35]

ZeTkA [ ]

a teraz uckam sobie
papa i cmokow 102

holgi ja by co to jestm non stop do dyspozycji

17.01.2003
20:04
[36]

Szaman [ Legend ]

ZeTkA: No tak... to moglas ostrzegac, ze to problem tego sortu! ;))))
Do zobaczenia! :)

17.01.2003
20:07
smile
[37]

Lechiander [ Wardancer ]

To ja też spadam na Mad Max'a! :-))

17.01.2003
20:07
[38]

ZeTkA [ ]

szamaniasty dopsze zapamietam na przyszlosc ale dzis moja sprawnisc psycho-motoryczna byla dlaeka on normalnej ;))

17.01.2003
20:07
[39]

Szaman [ Legend ]

Lechu: Na co? To jakis nowy drynk, czy co? ;))))

17.01.2003
20:13
smile
[40]

lizard [ Generaďż˝ ]

london calling .......
qrcze ma ktos ochote na browar?czy sami abstynenci dzis tu shaleja?

17.01.2003
20:16
[41]

Szaman [ Legend ]

Lizard: Jezeli do browarow zalicza sie mleko, to ja chetnie! ;PPPPP

17.01.2003
20:18
smile
[42]

lizard [ Generaďż˝ ]

szaman-> mleko tesh qrcze mam ochote sie upic od paru dni za mna chodzi chcec zalania robala

17.01.2003
20:19
[43]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Holgan -> O cokolwiek chodzi, powodzenia życzę i trzymaj się dzielnie!

Generale -> No to jeszcze sobie poczeka ;-p
Ale może się doczeka :-)

17.01.2003
20:20
[44]

Szaman [ Legend ]

Admirale: Mam nadzieje, ze do tego czasu przetrwa... ;PPPPP

17.01.2003
20:25
[45]

następny [ Rekrut ]

hejoł wszyskim
wreszcie już mi się nie zacina forum :)

17.01.2003
20:37
smile
[46]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Generale -> A dlaczego miałoby nie przetrwać?
Skoro jest brane pod uwagę przez Imperium, to niec tylko spróbuje nie przetrwać ;-p

17.01.2003
21:16
smile
[47]

Deser [ neurodeser ]

Dobry wieczór - rzekl gnom ,ktorego i tak nie bylo widać z za worka artefaktycznych artefaktów :)

lizard - a co Ty ? do Londynu dzwonisz ? :D U mnie Morfina popijana browarami ;) a do tego wyobraź sobie mam sok pomidorowy i pingwina :))) Czy to już ? ..... ten nałóg ? :))))

Szamanq - kurde, walczylem tak z remanentem, że ciągle nic nie napisałem :( Poprawię sie w lykenda :)

Lechu - pogram w końcu :)))) to cos napiszę.

Gambit - w sumie to myślałem, zeby sprzedać Ci artefaktyczna zasłonkę od marudnych graczy :) Do tego produkuje piwo i wyświetla filmy :))))

17.01.2003
21:17
smile
[48]

Deser [ neurodeser ]

lizard - od jakich paru dni ??? To kiedy ja qurcze u Ciebie bylem w kinie ? :))))) To już parę dni !!!! Ale ten czas leci :DDD

17.01.2003
21:26
[49]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Witam wieczorkiem!!

Pell-->dokładnie, ja poszedłem na ekonomię głównie z powodu tego, że miałem ojcu w prowadzeniu firmy pomagać. Ale podstawy juz liznąłem, a nie interesuje mnie to aż tak bardzo, zeby kolejne 3 lata przy tym spędzić. teraz wezmę sie za coś, co mnie interesuje.

17.01.2003
21:32
[50]

Deser [ neurodeser ]

BRACIE, MÓJ KUBEK JEST PUSTY

Bracie, mój kubek jest pusty
I nie mam ani grosza
A jeśli nie kupię whisky
To muszę iść do domu

Jestem kapitanem mego bólu
To wędzidło i uzda
Ostra szpicruta
Strzemię i uprząż
Skręcony bat
Kiszone oko
Skurczony mózg
Bracie, postaw mi jeszcze jednego
Wyjaśnię ci istotę mego bólu
I pozwól, że znów to powtórzę
Jestem kapitanem mego bólu

O, bracie, mój kubek jest pusty
I nie mam już grosza
Jeśli nie kupię whisky
To muszę iść do domu

Nie mogę jej winić o wszystko
Bo winić ją za wszystko byłoby kłamstwem
Gdyż wiele nocy leżałem nie śpiąc
I pragnąłem ujrzeć jej śmierć
Patrzeć, jak rozpływa się jej oskarżycielski palec
Ujrzeć muchy na jej nienawistnym oku
I patrzeć, jak jęczy w kurzu
Ujrzeć, jak jej klekoczący język rozsycha się i pęka
O, bracie, postaw mi jeszcze jednego
Jeszcze raz i do widzenia
I nie drwij ze mnie, gdy mówię
Wypijmy raz jeszcze nim umrę

O, bracie, mój kubek jest pusty
I nie mam już grosza
Jeśli nie kupię whisky
To muszę iść do domu

Tak, ślizgałem się po tęczach
I huśtałem na gwiazdach
Teraz nędzarz w żebraczych szmatach
Stuka kubkiem po wszystkich barach
Spójrz, ten kubek jest pusty!
Zdaje się, że źle skierowałem pragnienia
Zdaje się, że tylko wymiatam popioły
Po moich dawnych płomieniach
Więc bracie, bądź bratem
Napełnij ten malutki kubeczek
I proszę, niech będzie to whisky
Wino nie jest na moją głowę

O, bracie, mój kubek jest pusty
I nie mam już grosza
Jeśli nie kupię whisky
To muszę iść do domu

Liczyłem błogosławieństwa, których doznałem
I doliczyłem się tylko jednego
Jedno maleńkie błogosławieństwo
A teraz i ono zniknęło
Więc postaw jeszcze jednego, bracie
Potem wyruszam w drogę
Tak, wychodzę na deszcz
I wychodzę na śnieg
O, mój przyjacielu, mój bracie jedyny
Nie zasmucaj naszej kompanii
Rzuć dolara na ladę
A teraz pocałuj mnie w dupę i spadaj

Bracie, mój kubek jest pusty
I nie mam już grosza
Jeśli nie kupię whisky
To muszę iść do domu
---------------------------------------------

Nikoś Jaskinia w doskonałej formie :) z płytki "Henry's Dream"

17.01.2003
21:33
smile
[51]

lizard [ Generaďż˝ ]

deser-> zamawiam morphine no to yush pare dni a wczoraj o 22:30 ya buel po 3browraach i 9 wrota pomylily mi sie z drzwiami do lazienki ale co sie odwlecze to ....
london calling-the clash

17.01.2003
21:36
[52]

Szaman [ Legend ]

Admirale: Wiesz, wraze sily rebelianckie w lokalnym rzadzie moga przyciac fundusze i bedzie sie trzeba zwijac... ;)))

Deserqu: Spoko! :)
Dzisiaj poszly opisy do Gambita, ale zawsze bedzie mozna to i owo poprawic, jak bedzie trzeba... :)

Shadow: I tak ejstes twardy - dwa lata ekonomie robic... brrr... ;)))

17.01.2003
21:39
[53]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Pell ---> dziekuje Ci bardzo... poprostu musi mi sie wszystko w glowce i w serduchu poukladac. Mam nadzieje ze poradze sobie z tym w czasie tego weekendu. Poprostu musze i tyle. Ale dzieki za slowa otuchy

Wogole wszystkim Wam dziekuje i przepraszam ze tak smece.

Gambit -- sorrki - ale musialam pogadac.

17.01.2003
21:40
[54]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Szaman-->wytrzymałbym i 5, ale nie mam potrzeby...

17.01.2003
21:41
smile
[55]

Deser [ neurodeser ]

lizard - nie napiszę jak przeczytałem to Twoje "ya buel " :))))))))))) A kto gra London Calling to przecież wiem :D
Mam okazję dziś, więc używam :))))

Szamanq - dzięki dzisiejszemu stanowi konta moje szanse na eskapady wzrastają niepomiernie :)))) (jak nie zdążę przepić wszystkiego ;)))

17.01.2003
21:44
smile
[56]

Deser [ neurodeser ]

Holgan - jak to było u Woody Allena w "zagraj to jeszcze raz sam" - "Wszystkie problemy rozwiązuje burbon z wodą" ;)
a poważnie to piwo dla Ciebie specjalne ---->
Może raz ja podam barmance :)

17.01.2003
21:51
[57]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Shadow -> Witaj na wieczornej zmianie :-)
Z tego co wiem to coraz więcej studentów jedzie systemem dwukierunkowym - czyli jeden taki jaki ponoć może się przydać, a drugi związany z zainteresowaniami. Ale to jednak wymaga wuchty czasu, i nie wiem czy uśmiechałoby Ci się godzenie dwóch kierunków i pracy.
A nowy kierunek chcesz zacząć od następnego roku akademickiego czy już teraz w nowym semestrze?

Generale -> Hmmm, to muszę z Yoghurtem obgadać przyspieszenie naszego planu opanowania Ziemi i jak najszybciej zastąpić ten lokalny rządem Imperialnym :-)))

Holgan -> Polecam też ulubioną muzykę - naprawdę pozwala odpłynąć i odprężyć się.

17.01.2003
21:51
smile
[58]

lizard [ Generaďż˝ ]

gosciu yak zwykle stawiash ta skrzynke bym nie mogl siegnac podsun ya blizej
a yak pzreczytales "ya buel"?

17.01.2003
21:58
[59]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Pell-->dwóch kierunków naraz bym nie podołał. A dodatkowo jeszcze robota. Dopiero od przyszłego roku by zmieniał.

A teraz zakończę wieczorną zmiane i idę sie położyć, bo mnie łeb boli. Wszystko przez sesję(mieliśmy eksperyment, graliśmy totalnymi wieśniakami z totalnej wsi. Zabawy było mnóstwo, ale jak rzuciłem sie na iinego gracza z widłami(drewnianymi) to MG go zakończył, a potem była krótka w FR).

17.01.2003
21:59
[60]

Szaman [ Legend ]

Holgi, Ty nie smec, ze smecisz, tylko tu z nami posiedz! :)

Shadow: No to jestes jeszcze wiekszym twardzielem, niz sadzilem... ;PPPP

Deserqu: No to baaaardzo milo! :))))
Trzeba bedzie wykorzystac jakos Twoje nadwyzki finansowe... ;PPPP

Admirale: POPIERAM!!! :))))
I jezeli moge sie juz zglosic na posade jakiegos gubernatora, albo czegos takiego...? ;))))

17.01.2003
22:01
smile
[61]

Deser [ neurodeser ]

lizard - a jakoś tam przeczytalem :) Cytował nie będę bo jest dopiero 22 :)))) Mozemy się rano pod sklepem umówić bo pewnie będzie mnie bolała głowa :))))

Pell - a jak Ziemię podbijecie to możemy liczyć na jakieś dobre stołki ??? Ktos tu w końcu robi V kolumnę :)

Shadow - granie wieśniakami to prawdziwe wyzwanie. Znam takich co grali u mnie rybakami :)))) To dziś sesja wspominana z łezką w oku :)))

17.01.2003
22:13
[62]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Dobranoc Shadow :-)

Generale -> No jako Bratnie Siły sprawiedliwie podzielimy się wpływami na tej planetce i w tym kraju :-)))
Wybierzesz sobie sam, mogę jednak coś zaproponować. Na razie może to być tylko Zarządca jakiejś dzielnicy w Zakopanem, bo tam jest nasz najsilniejszy dotychczasowy przyczółek :-)))
A na przyszłość - może gubernator Miasta Poznania albo prefekt całej przyszłej Prefektury Zachodniopolskiej? :-))))
A w zależności jak będzie podbój postępował, to i zacznie być poszukiwany gubernator planetarny, aż wreszcie Moff całego Układu Słonecznego :-)))))

Deser -> Hmm, pewnie będziemy potrzebować diuka Dziedzin Środkowoeuropejskich :-)))
A Twój kolega ze zdjęcia może by był zainteresowany Prowincjami Środkowo i Północnoamerykańskimi? :-))))

17.01.2003
22:17
[63]

Szaman [ Legend ]

Shadow: Dobranoc! :)

Admirale: Ja moge byc Waszym przedstawicielem na nasza planete! ;)))
No, ew. wystarczy mi na kontynent, albo jakas inna ciepla posadka... :)

17.01.2003
22:18
[64]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Deser ---> dzieki - jak milo :-)

Szaman --> tak jest :-)

Pell ---> postaram sie... tyle ze boje, ze wrzuce soboie jakies smety.

Ale chyba znalazlam wyjscie - skoro dzis nnie jestem w stanie pokonac i rozwiazac swoich zagwozdek to podejde do nich inaczej - przespie je! Wiec mowie wszystkim dobranoc.

17.01.2003
22:30
[65]

Deser [ neurodeser ]

Holgan - dobranoc.
Ot piosenkę znow znalazlem :)))) i dedykuję Wszystkim

WALCZ

Są dni, gdy nic się nie czuje
Są dni gdy nie ma nic co można by objąć
Są dni gdy nie starcza czasu na ucieczkę
Są dni gdy po prostu czujesz się stary
W te dni twój płacz sprawia mi ból
W te dni nawet oddech przynosi cierpienie
Wtedy wydaje się, że nikt nie pozostał
I chcesz już tylko spać

Walcz, walcz, walcz
Po prostu odepchnij to od siebie
Walcz, walcz, walcz
Odepchnij i złam
Walcz, walcz, walcz
Nie płacz mimo bólu
Walcz, walcz, walcz
Albo patrz jak znów się wypalasz
Walcz, walcz, walcz
Nie skamlaj jak pies
Walcz, walcz
Po prostu wypełnij niebo po brzegi
Walcz, walcz, walcz
Walcz dopóki nie opadniesz z sił
Walcz, walcz, walcz
I nigdy, nigdy
Nigdy nie przestawaj

Walcz, walcz, walcz
Walcz, walcz, walcz

I gdy zaczyna się ból
A nocą dręczą cię koszmarne sny
Pamiętaj - możesz wypełnić niebo po brzegi
I wcale nie trzeba się poddawać
Wcale nie trzeba się poddawać

Nigdy się nie poddawaj
Nigdy się nie poddawaj
Nigdy się nie poddawaj

17.01.2003
22:31
[66]

Szaman [ Legend ]

Holgi: NO! Jedyniesluszna odpowiedz! :P
Ale mialas zostac TU, anie isc spac! ;))))

Dobranoc! :)

17.01.2003
22:32
[67]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Generale -> To wykombinujemy dla Ciebie urząd który będzie łączył Imperialnego Namiestnika Eurazji oraz Nieumarłego Konsula na zdobytej Ziemi :-)))

Holgan -> I to prawdopodobnie najlepsza solucja na dziś. Po przespanej nocy problemy wyglądają troche inaczej no i trzeźwiej się myśli niż wieczorkiem :-)
Dobranoc!

17.01.2003
22:34
[68]

Szaman [ Legend ]

Admirale: YO! ;)))
I za ta propozycja optuje calym swym (martwym i zimnym) sercem!!!! ;)))))

17.01.2003
22:38
smile
[69]

Deser [ neurodeser ]

A autora zaprezentowac to sklerotyczny budyń zapomniał :)))
To może skoro już posta produkuje krotkie info kto zacz ów autor :)
THE CURE
Wielkie gwiazdy rocka są kapryśne - często zmieniają partnerów seksualnych, menedżerów, wytwórnie płytowe, muzyków, repertuar, i oczywiście swój wygląd - fryzury, styl ubierania, makijaże, a czasem nawet kolor skóry. I chociaż Robert Smith jest niewątpliwie gwiazdą z krwi i kości, przynajmniej w jednej kwestii do tego stereotypu nie pasuje - od ponad dwudziestu lat pozostaje wierny swojemu depresywno-wampirycznemu wizerunkowi. Trudno w tej chwili powiedzieć co bardziej wpłynęło na sukces zespołu i 27 milionów sprzedanych jego płyt na całym świecie - czy przebojowość "chłodnej" ale z czasem dryfującej w stronę popu muzyki zespołu, czy też widoczny w wyglądzie Smitha, w jego tekstach i wywiadach wizerunek spragnionego miłości, kapryśnego dziecka.

17.01.2003
22:56
smile
[70]

lizard [ Generaďż˝ ]

deser-> mash moze programik zwany potocznie AC3? nie moge go namierzyc w necie

17.01.2003
23:00
[71]

Deser [ neurodeser ]

lizard - a cała nazwa ? Bo nie wiem czy mam. Nic mi skrót nie mówi.

17.01.2003
23:03
smile
[72]

lizard [ Generaďż˝ ]

opoiwem ci moj problem mam "raport mniejhosci" na divx-ie i po uruchomieniu go c-palure czy koala -palye r czy czymkolwiek yest a owshem obraz ale brak dzwieq popytalem wokolo ze potrzeba do dzwieq programu ac3 znalazlem cos na ten temat w necie i ac3 to zapis dzwieq i mushe go teraz przerobic na divx-a tak to rozumiem.. nie chyba nei rozumiem

17.01.2003
23:07
[73]

Deser [ neurodeser ]

lizard - qurcze nie pomogę Ci :( Mam kilka filmow do których tez mi dzięk nie idzie ale ja dla odmiany słyszalem, ze z kodekami trzeba powalczyć. A na pocieszenie - puść jakowąś muze dobrą i ogladaj. Już tak kilka razy robilem.

17.01.2003
23:11
smile
[74]

lizard [ Generaďż˝ ]

sandinista i mozna patrzec

17.01.2003
23:18
smile
[75]

Deser [ neurodeser ]

lizard - true :)))) a poniżej recenzja Sandinisty z pewnego portalu :)))

W momencie premiery albumu "Sandinista" boczyli się na siebie wszyscy... Fani zarzucali kapeli The Clash zdradę punkowych ideałów, zaś media - rozmydlenie formuły zapoczątkowanej dziełem "London Calling". Po latach trzeba jednak przyznać, iż solidna porcja punky reggae party w wykonaniu Brytyjczyków na tym wydawnictwie to muzyka ponadczasowa, bez której trudno sobie wyobrazić rozwoju rocka lat 80.


17.01.2003
23:50
[76]

Szaman [ Legend ]

A ja chcialem tyko powiedziec Dobranoc! :)

17.01.2003
23:50
smile
[77]

Lechiander [ Wardancer ]

Szaman ---> Mialem na myśli film z Gibsonem Melem, tak fantastyczny. :-PP ;-)) :-)

Deser ---> Spoko! ;-)

18.01.2003
00:07
[78]

Boski Armando [ Legionista ]

Jaka jest wasza ulubiona gra cRPG?

18.01.2003
00:07
[79]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

I ja też już powiem dobranoc.

Bywajcie!

18.01.2003
00:08
smile
[80]

AQA [ Pani Jeziora ]

Przybyłam po walce :)))

Napiłabym się czegoś konkretnego (czyli wzmacniającego) :))))

18.01.2003
00:09
[81]

Deser [ neurodeser ]

Widze, że sie wszyscy pochowali liczac na to, ze sami z lizardem do setki dociągniemy :))) No way ! :)))) My to nawet czterdzistki nie dociągniemy :D
Ups, sorry ! lizard ma jeszcze rower wiec dociagnie, ja już nie :)

Poniżej kilka różnych komentarzy ze stronki Morphine :))))

13 Stronka zrobiona fajnie. Jedak sam zespół jest do kitu. Długo go słuchałem i nic mnie w nim nie zachwyciło. Szkoda tylko, że wszyscy się nim tak podniecają. Trudno. Ja osobiście wolę Knopflera, A-HA. A Morpfine? Jego muzyka jaest jak narkotyk, po pewnym czasie zabija i spacza wszelkie gusta...
sceptyk
(ten jest conajmniej zabawny :))))) Ja tak reaguję na to co on woli :))))

18 Drogie myszki,Mark Sandman sie nie zacpal,nieladnie tak pisac.Mial slabe serce,jeszcze z czasow,gdy jako taksowkarz zostal ugodzony nozem przez jednego z pasazerow.Duch tego pasazera wrocil po tylu latach i upomnial sie o jego zycie ...Pech chcial,ze zdarzylo sie to na kilka dni przed kocertem londynskim,na ktory mialam bilet.Smutna historia,prawda?
Senna

19 lesli ktos kocha sztuke to the m,orphine jest jej najlepszym wyznacznikiem
jacek lach
(a tego pana znamy z jakigoś polskiego znanego zespołu, prawda ? :))

23 nie zgadzam sie ze od Morphine mozna zwariowac , ale uwazam ze ta muzyka jest
jak narkotyk - uzaleznia :)
liktor

28 Zwykle słucham metalu rocka i ogólnie muzyki gitarowej, ale właśnie słucham przypadkowo zdobytej płyty "Yes". Pierwszy raz słyszę taką muzykę - genialna. Szkoda że zespół już nie istnieje. Muszę zdobyć resztę dyskografii...
Cyrynaeth

47 mroczny klub, zimne pifffko, na scenie morphine... czegóż więcej chcieć od życia??????
malpa
49 Dlaczego zawsze tak jest? Coś mnie fascynuje, a potem okazuje się, że ktoś, kto to coś tworzył, albo juz nie żyje, albo własnie umiera...Potrzeba znieczulenia...Dobrze, że od kilku lat mam pod ręką morfinę...Dziwne, ale dalej działa...
Sophie

A ten ostatni wpis to sobie moge zadedykować :( Cos ze mną jest nie tak ? Żadna kapela ktorą lubię już nie istnieje bo ktos zszedl :( No Mikolaj Jaskinia mi został :) ale przy jego trybie zycia.

18.01.2003
00:13
smile
[82]

Deser [ neurodeser ]

Sorry za dlugiego posta ale nie spodziwałem się tylu milych gosci :)
Witajcie !
Lechu
AQA
Pell - a Ciebie to ja już widzialem :))))
Boski Armando - :) witaj - ulubiona ? Eye of the Beholder II (skoro pytasz)

Szamanq - dobrej nocy. I zadnych troli ;))))

18.01.2003
00:15
smile
[83]

AQA [ Pani Jeziora ]

Deser ---> ano :)) Taka pora :)

No to moe bebeczki ?:))) --------------------------------->

18.01.2003
00:16
smile
[84]

AQA [ Pani Jeziora ]

Oczywiście miało być "może" :))

Lechiander ---> Wyrocznio Plejnskejpowa :) Witaj :)))

18.01.2003
00:19
smile
[85]

Deser [ neurodeser ]

AQA - pychota :) Dobrze, że ja nie publikuję żadnych "babeczek" :)))))

lizard - odezwiesz się mówiac dobranoc ? Czy ptaki już bezpicznie posiadały i poszedleś do domu ?

18.01.2003
00:26
[86]

Lechiander [ Wardancer ]

Witojcie! :-)

He, he, he! :-)

Ale zaraz spadam do wyra. :-(

18.01.2003
00:28
smile
[87]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Lechu ----> ale przykampujemy jeszcze ?

18.01.2003
00:28
smile
[88]

AQA [ Pani Jeziora ]

Piotrasq ---> A kto zakłada ? Ja ?:))))

18.01.2003
00:29
smile
[89]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Ty.

18.01.2003
00:30
[90]

Deser [ neurodeser ]

Piotrasq - Witaj :) a kto Wam założy ? ;) Ja nie zakładam z założenia :)))) a przy 99 pójdę spać :))) a już pomijając w tym tempie to nowa bedzie o 7 rano :)))))

18.01.2003
00:31
smile
[91]

AQA [ Pani Jeziora ]

Piotrasq ---> zwięźle :))) A może Ty byś chciał załozyć ? Wstępniak mogę Ci zaraz podesłać :) No, chyba, że nadal nie uważasz się za stałego bywalca Karczmy :PPPP

18.01.2003
00:31
smile
[92]

Lechiander [ Wardancer ]

Piotrasq ---> To brzmi wręcz, jak wyzwanie! :-) Jasne, że przykampuje. Jestem bez szans, ale co tam. Będę walczył jak... sam nie wiem. ;-)
Chyba mnie nie wyrzucą do tego czasu.;-))

18.01.2003
00:35
smile
[93]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

AQA -----> ja nie zakładam z założenia, jak Deser :)
Lechu ----> tylko nie baw się w żadne bzzz... bo liczy się każdy ułamek sekundy :)

18.01.2003
00:37
smile
[94]

AQA [ Pani Jeziora ]

Piotrasq --> wymijająca odpowiedź :)))

Lechiander, Piotrasq ---> przystatsujcie jeszcze, a potem...do boju :)))))

18.01.2003
00:38
smile
[95]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Lechu ----> masz fory, bo w tle ściągam duży plik. Niewielkie fory, ale zawsze :)

18.01.2003
00:39
smile
[96]

Lechiander [ Wardancer ]

Będę bzzzykał - jestem ambitny inaczej (czyli... :-)) ).
Nie kończ! :-PP

18.01.2003
00:41
smile
[97]

Lechiander [ Wardancer ]

Piotrasq ---> A co? Juz się asekurujesz tak na wszelki wypadek??? ;-))

18.01.2003
00:42
smile
[98]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Dobra - zastopowałem. Ruszam pełną mocą 512 kB...

18.01.2003
00:42
[99]

Lechiander [ Wardancer ]

Inna sprawa, że mi teraz o tej porze naprawdę ładnie chodzi. :-)

Aha, też ściągam pliczek, jakieś 80 MB. :-P

18.01.2003
00:43
smile
[100]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

No nie, to po co ja stopowałem ?

18.01.2003
00:44
smile
[101]

AQA [ Pani Jeziora ]

No to jak ? Zaraz zakładamy ?:))

Panowie Lechiander i Piotrasq przygotujcie się na ...f5 :)))

I jeeeeeszcze jeden i jeeeeeszcze raz i zakładam :))

18.01.2003
00:45
[102]

Deser [ neurodeser ]

Wow, udało się Wam :)
Słowo sie rzekło, kobyłka zgłodniała i spac iść trzeba :) Dobrej nocy :)
Pa !

18.01.2003
00:46
[103]

AQA [ Pani Jeziora ]

UWAGA !!! LEECI :))))

18.01.2003
00:47
[104]

AQA [ Pani Jeziora ]

I poleciało :) NOWA :)

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.