GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Nie czytajcie Lodu!

04.06.2010
20:13
[1]

Ashaard [ enjoy the silence ]

Nie czytajcie Lodu!

Tak jak w tytule: nie czytajcie "Lodu" J. Dukaja.

Po lekturze tej powieści nic nie jest już takie, jak powinno być. Wszystkie inne książki przestały dawać radość. Wszystko inne wydaje się beznadziejne, wszystko ubogie językowo, wszystkie przemyślenia dziecinne, wszystkie światy nijakie, wszystkie postaci płytkie, wszystkie fabuły predestynujące do porno. Wszystko inne nudne, wszystko infantylne - wszystko tonie w marazmie autorskiej indolencji.

Jeszcze raz: nie czytajcie "Lodu"!

04.06.2010
20:14
smile
[2]

Natoorex [ Centurion ]

oddychaj... i nie podniecaj sie tak.

04.06.2010
20:15
smile
[3]

kubomił [ Legend ]

no shit, pal!

04.06.2010
21:42
smile
[4]

Kłosiu [ Legend ]

Podziwiam ze to zmeczyles. Po przeczytaniu genialnych "Innych piesni" Dukaja lapalem i czytalem wszystkie jego ksiazki ktore mi wpadly w rece. Niektore czytalo sie latwiej, inne trudniej, generalnie Dukaja czyta sie dosc ciezko. Ale wszystkie ksiazki byly swietne. Dopiero przy "Lodzie" poleglem :). Ale jeszcze byc moze kiedys do tego podejde.

04.06.2010
21:44
smile
[5]

Montera [ Michael Jackson zyje ]

Niezła reklama!

04.06.2010
21:48
[6]

bialy kot [ Generaďż˝ ]

"Inne Pieśni" > "Czarne Oceany" > cała reszta Dukaja, "Lód" included.

04.06.2010
21:57
[7]

Taven [ Generaďż˝ ]

Bez obrazy, ale to raczej świadczy o tym, że mało przeczytałeś wybitnych powieści niż o tym, że Lód to najwybitniejsze dzieło literackie wszech czasów.

Żeby nie było - Lód uważam za najlepszą polską książkę dekady. W ogóle sam Dukaj to luźno pierwsza piątka najwybitniejszych pisarzy sf w historii, dla mnie jest lepszy przykładowo od Dicka (choć takiego Lema to nie przebije).

04.06.2010
22:02
[8]

Kłosiu [ Legend ]

bialy kot --> "Perfekcyjna niedoskonalosc" tez jest fajna, chociaz fakt, wizja najblizszej przyszlosci w "Czarnych oceanach" jest bardzo przemyslana i logiczna, w sumie to troche niepokojace ;). Ale nie zgodze sie ze stawianiem opowiadan Dukaja na szarym koncu z cala reszta, niektore to prawdziwe perelki.

Taven --> mi sie wydaje ze niewiele potrzeba zeby byc od Dicka lepszym. Cala jego tworczosc sprawia wrazenie pisanej na kolanie i chyba tylko przypadkiem udalo mu sie jakies glebsze tresci przemycic :).

04.06.2010
22:08
[9]

bialy kot [ Generaďż˝ ]

"Czarne Oceany" to już nawet nie fikcja :)

04.06.2010
22:10
[10]

Snakepit [ aka Hohner ]

Ja czytam tylko Roberta E. Howarda, więc "Lód" mnie nie interesuje i tak :>

04.06.2010
22:11
[11]

Taven [ Generaďż˝ ]

Kłosiu<--- jak na standardy sf Dick jest i tak pisarzem zaliczającym się do ścisłej czołówki. Co tylko świadczy o standardach tego gatunku :) Nic dziwnego taki Lem nie czytał niemalże NIC z półki, którą sam zapełniał, a inspiracje czerpał przede wszystkim z literatury mainstreamowej i książek naukowych :)

Ja tam generalnie cieszę się, że Dukaj jest doceniany "z obu stron", bo przecież czytają go ludzie, którzy świata poza Sapkowskim nie widzą, a na porządku dziennym czytają te całe nerdowskie harlequiny typu Asimov, no i cały zamknięty na wszelaką ścisłość mainstream (nagroda Kościelskich). Ci pierwsi może przerzucą się na coś lepszego, a ci drudzy dostrzegą w końcu niezasłużenie ignorowanych geniuszy, jak Lem czy Strugaccy.

04.06.2010
22:47
[12]

twostupiddogs [ Senator ]

Kłosiu

Ja trochę inaczej, "Inne pieśni" zmęczyłem w wielkich bólach, za to "Lód" nie mówiąc już o "Czarnych oceanach" wciągnąłem nosem :)

Dukaj ma niesamowitą łatwość kreowania nowych światów i choć może to brzmieć jak herezja w przypadku powieści SFI, warto choć częściowo zadbać o wiarygodność przedstawianego świata. Jak dla mnie w "Innych pieśniach" przesadził z kosmitami, tego było już za wiele jak na jedną fabułę.

04.06.2010
23:03
[13]

Kłosiu [ Legend ]

2sd --> w "Innych Piesniach" swiat byl zachwycajaco logiczny i prosty - oparty na obrazie swiata arystotelesowskim. Po przyjeciu tych zalozen na poczatku, wszystko inne logicznie wyplywalo z praw "fizyki" lacznie z obcymi kratistosami, skoliozami czy zasiedleniem ksiezyca. Dla mnie to jest prawdziwie epokowa wizja, tworca przyjmuje zalozenia inne od dzisiejszych i konsekwentnie je realizuje. Cos zupelnie innego, w koncu nawet w fantasy przedstawiano swiat z grubsza taki jak nasz, tyle ze magia byla, bez zadnych konsekwencji. A u Dukaja bohaterowie w koronie moskiewskiego katistosa zaczynaja nawet skladac zdania na sposob rosyjski, takie smaczki sa w calej ksiazce. Innymi slowy (nie wiem jak to wyrazic) jedyna fantastycznosc tej ksiazki to przyjecie odmiennej wizji fizyki, na ktorej opiera sie swiat. Wychodzi cos jak "Inne piesni", ksiazka dla mnie genialna. Naprawde dziwne ze nikt jej nie zauwazyl na zachodzie.
"Lod" przy pobieznym spojrzeniu ma podobne zalozenia, ale objetosc mnie przerasta. Nie mam czasu zeby lyknac to we w miare krotkim czasie, a po tygodniowej przerwie trace watek :).

04.06.2010
23:10
[14]

twostupiddogs [ Senator ]

Kłosiu

"Lód" bardzo dobrze eksploatuje motyw podróży. Coś niesamowitego. Poza tym świetna jest zmiana narracji w zależności od stanu bohatera.
Co do długości - niestety nie można jeszcze prowadzić roweru i czytać, ale wszystko przed nami :)

04.06.2010
23:33
[15]

Kłosiu [ Legend ]

No niestety, po pracy jest czas tylko na jedno hobby ;). Ale bede probowal, pracuje nad pozenieniem trenazera i ksiazki, moze nastepnej zimy sie uda ;). Bo w terenie wole zeby nic mi nie odwracalo uwagi :).

05.06.2010
00:23
[16]

eros [ Senator ]

Jesli juz mowa o tym kto co wciaga nosem, nie mialem problemu z Innymi ani z Lodem, nie zmeczyly mnie lemowskie Dialogi czy Summa, a poleglem na Bliznie Mieville'a i Malych, duzych Crowleya.

Dick jest slaby? :O

05.06.2010
11:19
[17]

Ashaard [ enjoy the silence ]

Taven - czytać, czytałem, ale jakoś nie natknąłem się na nic genialnego (no, może poza McCarthym) w książkach wydanych w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Wiadomo, że mówiąc "wszystko inne" nie mam na myśli Kafki czy Bułhakowa, ale SciFi i tzw. mainstream. :)

05.06.2010
11:27
[18]

shodan [ Chor��y ]

dicka to ja stawiam jednak wyzej niz dukaja, czy lema (ktorego tak naprawde to tylko "glos pana" mi sie bardzo podobał)

natomiast, lód rzeczywiscie jest powiescia genialna. i prawdopodobnie rzeczywiscie w ciagu dekady nic lepszego u nas nie napisano

strugackich znam tylko z pikniku, i jest rewelacyjny. cos na podobnym poziomie od nich polecacie?

jesli chodzi o dicka, to moge powoli uchodzic za specjaliste, bo przeczytalem prawie komplet nowel (kilku mi brakuje do calosci, nie liczac mainstreamowych), prawie wszystkie opowiadania (tom 5 w drodze) i nawet biografie, eseje filozoficzne itp itd, a za rok moze egzegeza :D

sapkowski mnie odrzuca, jakos nie trafia w moj klimat. dukaj, to na razie tylko lod, ale kupilem

ostatnio "czarne oceany" i zamierzam pochlonac :)

---

o, kupilem jeszcze ostatnio to:


.. ale rowniez jeszcze nie zdążyłem przeczytac

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.