MrBubble [ Pretorianin ]
Tomb Raider 1-5
Naszła mnie ostatnio ochota zagrania w Tomb Raider'y.
Szczerze mówiąc to grałem w to tylko jak byłem młodszy, a moja gra polegała na przechodzeniu kolejnych etapów za pomocą kodów (coś tam z kucaniem, kręceniem się, jakoś tak) więc doświadczenia nie mam :).
Czy warto w nie zagrać? Czy aż tak mnie graficznie nie odstraszą ? Drugie pytanie czy przechodząc Anniversary zamiast 'jedynki' nie stracę nic w fabule?
Ambitny Łoś [ Wielki Przedwieczny ]
Jak byłem mały to też tak przechodziłem TRy :D
Tomb Raidery mają swój klimat, nawet jak teraz w nie gram jest bardzo fajnie. Tylko rzeczywiście grafika trochę męczy. Z jedynką jest najwięcej problemów co do grafiki i ustawień, jak ostatnio chciałem zabrać się za granie we wszystkie części to miałem zamiar odpuścić sobie TR1 i zamiast tego grać kolejny raz w Anniversary. Z fabuły się chyba nic nie traci, bo aż tak wiele jej tam nie ma. Tylko w Anniversary nie ma dodatków Unfinished Business.
MrBubble [ Pretorianin ]
No i chyba właśnie tak zrobię...
Przejde Anniversary a potem normalnie 2-5.
Jedno wiem na pewno. The Angel of Darkness na 100% ominę. Grałem w to trochę i to w ogóle TR nie przypominało...
A jakieś opinie o TR: Legend ?:) Z tego co wiem, położyli tam większy nacisk na akcje, co w moim odczuciu trochę może zabić klimat tr, ale nie grałem więc nie mogę się wypowiedzieć.
Ambitny Łoś [ Wielki Przedwieczny ]
Dla mnie Legend to najlepsza część, przeszedłem ją już chyba ze 4 razy :)
A co do Angel of Darkness - mi się podobała, fajny klimat, sterowanie dało się przeboleć.
N0wak [ Generaďż˝ ]
Moim zdaniem TR1 jest lepszy od Anniversary. W nowej czesci nie ma tego klimatu wyobcowania. Ja bym gral od najstarszej czesci.
Natoorex [ Centurion ]
Jedynka bardzo mi sie podobala przeszedlem wiele razy i nadal mam ochote. Gdy pojawila sie dwojka u mnie skonczyla sie na etapie drugim w wenecji... To juz nie to samo, mam troche zal ze ta seria poszla w taka strone... Zamiast eksplorowac starozytne miasta, poznawac mitologiczne tajemnice i nieodkryte grobowce, walczac z przeroznymi drapieznikami i potworami (jedynka miod) to osadzili ta gre w czasach wspolczesnych..... dla mnie tomb raider poprostu zaczal i skonczyl sie na 1, to juz nie powinno sie nazywac TOMB RAIDER bo tytul ma niewiele z tym wspolnego... te twory powinny sie wabic "WATCH SEXY LARA ASS 24/7 FIGHTING BAD GUYS WITH MASSIVE NOOB ACTION"
nagytow [ Firestarter ]
Natoorex --> Jedynka tez dziala sie w czasach wspolczesnych :P
Mi najbardziej brak w nowych TR mnostwa zagadek z jedynki. W TR1 czasem siedzialem godzinami az wymyslilem rozwiazanie. W nowych czesciach glownie jest walka z przeciwnikami.