zoloman [ Legend ]
Incepcja/Inception - będzie arcydzieło, czy przekombinowany badziew?
Co myślicie o tym nowym filmie Nolana? Zauważyłem, że hype jest stosunkowo niewielki jak na obraz, który wg. niektórych ma być filmem stulecia i w ogóle pogromcą Avatara :D Póki co podchodzę do tego dość sceptycznie, ale bym się nie obraził jakby to faktycznie miał być taki niszczyciel.
Pare informacji:
Opis:
Dom Cobb (Leonardo DiCaprio) jest niezwykle sprawnym złodziejem, mistrzem w wydobywaniu wartościowych sekretów ukrytych głęboko w świadomości podczas fazy snu, kiedy umysł jest najbardziej wrażliwy. Wyjątkowe umiejętności Cobba uczyniły z niego ważnego gracza w świecie szpiegostwa przemysłowego, ale i najbardziej poszukiwanego zbiega, a za swoją pozycję zapłacił utratą wszystkiego, co kocha. Teraz Cobb otrzymuje szansę na odkupienie. Za sprawą jednego, ostatniego zadania może odzyskać stracone życie. Musi tylko wraz ze swym zespołem dokonać rzeczy niemożliwej: zamiast skraść myśl, zaszczepić ją w śpiącym umyśle. Jeśli im się to uda, dokonają zbrodni doskonałej. Jednak nawet najbardziej precyzyjne planowanie nie jest w stanie przygotować ich na spotkanie z niezwykłym przeciwnikiem, która potrafi przewidzieć każdy ich ruch. Wróg, którego tylko Cobb mógł się spodziewać.
Trailery:
Reżyseria:
Christopher Nolan
Obsada:
Leonardo DiCaprio
Joseph Gordon-Levitt
Marion Cotillard
Cillian Murphy
Ellen Page
Tom Hardy
Ken Watanabe
Michael Caine
Dileep Rao
Tom Berenger
Światowa premiera:
14 lipca
Polska premiera:
30 lipca
- plakaty
Komentarz z Zakazanej:
"Ponoć Incepcja ma na końcu takiego twista, że obejrzyć ten film to gorzej niż przeczytać Necronomicon." :D
Taven [ Generaďż˝ ]
No, dla fanów Avatara to nie będzie na pewno...
Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]
Jak dla mnie Nolan to bardzo sprawny rzemieślnik, co wyklucza obie opcje na samym wstępie :)
zoloman [ Legend ]
Taven
Ale już ludziska w podobnym tonie o tym mówią. I pewnie po premierze wyrośnie kolejna armia fanboyów - znafcóf kina, dla których to najlepszy film ever.
Taven [ Generaďż˝ ]
Hajle
Już się kiedyś bodajże na ten temat nie zgadzaliśmy, Nolan z okresu Following/Memento wyprawiał rzeczy bliskie Hitchockowi w poprzedniej epoce, jeśli chodzi o eksperymenty narracyjne, później to już trochę "się sprzedał", ale to wciąż świetny reżyser. Choć dzisiejsze kino kipi od przehajpowanych rzemieślników, to akurat Nolana bym takim nie nazwał :)
zoloman
Eee, obejrzyj Memento. Tam był eksperyment formalny, o jakim nikomu wcześniej się nie śniło. Myślę, że kult, o którym mówisz już istnieje. Incepcja zapowiada się raczej na Nolana w duchu Prestiżu - czyli trochę "ucywilizowanego", choć wciąż kombinującego z pomysłami.
żbike [ Generaďż˝ ]
Liczę ma pogromcę Memento.
zoloman [ Legend ]
Właśnie Memento jakoś szczególnie mi się nie spodobał, IMO był aż za przekombinowany. Prestiż bardziej mi się podobał.
Edit: chociaż tak w sumie to Mememnto widziałem parę lat temu, może wypadałoby go jeszcze raz obejrzeć
Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]
Taven---->
Już chyba wtedy pisałem, że bardzo lubię Memento, Following zresztą też. Przy czym na Nolana trzeba patrzeć przez pryzmat raczej jego nowszych filmów, hype to dla mnie doskonałe określenie na to, co działo się w związku z premierą Mrocznego Rycerza czy całego kultu wokół Prestiżu - dla sporej liczby osób to chyba najlepszy film jaki kiedykolwiek powstał, na co ciężko zareagować inaczej niż uśmieszkiem :)
Nolan jedzie na tym samym wózku co Fincher, może z tą różnicą, że Fincher upadł niżej :)
Vangray [ Hodor? Hodor! ]
HS -> Za sprawą czego Fincher "upadł niżej"? Rozwiń myśl, bo to dla mnie nadal świetny reżyser, a nie przychodzi mi do głowy żaden jego crap (abstrahując od tego, że raczej za dużo nie kręci).
Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]
Wyjąwszy ze schematu Zodiaka (który był przydługi, ale takie kino akurat lubię), to każdy kolejny film Finchera jest gorszy od poprzedniego, a w każdym razie taka jest ogólna tendencja, z Buttonem jako filmem bardzo złym na samym końcu :)
Żebyśmy się dobrze zrozumieli, nie piszę, że Nolan czy Fincher kręcą crap, tylko że metka największych współczesnych reżyserów w stosunku do nich się jednak gryzie.
bridgeburner [ Pretorianin ]
Nazwisko Nolana gwarantuje ( a przynajmniej gwarantowało dotychczas)
że film będzie w najgorszym wypadku bardzo dobry
a że teraz bardzo ciekawa tematyka iwęc spodziewam się czegoś naprawde wyjątkowego
Vangray [ Hodor? Hodor! ]
Buttonem jako filmem bardzo złym
I tu się nasze opinie rozchodzą. Co by nie mówić o Benku, filmem bardzo złym nie był z pewnością - i nie piszę tego przez pryzmat Oskarów, ale po prostu filmy bardzo złe wyraźnie się odznaczają. IMHO Button miał w sobie to coś, co go plasuje na wyższej półce. A już na pewno nie był bardzo zły. :) Zodiak IMHO był b. dobry, Azylu nie widziałem. A poprzednie - to wiadomo, majstersztyki :)
metka największych współczesnych reżyserów w stosunku do nich się jednak gryzie.
Hm, generalnie metki tego typu są dosyć kontrowersyjne, może nie wystawiajmy? :P
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Zważywszy na osobę reżysera oraz obsadę, wybiorę się na pewno.
Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]
Vangray---->
Button był długi, nudny, przereklamowany, zmanierowany, wyprany z jakiejkolwiek dramaturgii, ale też literackich wartości - nieznośny jednym słowem. Poza tym filmy takie jak Obcy Finchera i Siedem były zdecydowanie lepsze niż Fight Club, chociaż zdaję sobie sprawę, że to kontrowersyjna opinia :)
zoloman [ Legend ]
Obcy Finchera i Siedem były zdecydowanie lepsze niż Fight Club, chociaż zdaję sobie sprawę, że to kontrowersyjna opinia :)
No ba! Z filmów bardziej przereklamowanych niż Fight Club tylko Requiem for a Dream przychodzi mi do głowy.
Tak swoją drogą, to pan który wyreżyserował Requiem... pod pewnymi względami przypomina Nolana i Finchera (rzesza wyznawców, swoisty kult, kino (pseudo)ambitne).
zoloman [ Legend ]
Odswiezam temata. Póki co 100% na metacritic :P
wilcz [ Konsul ]
100% filmów Chrisa Nolana było genialnych wiec jestem pewny, ze Incepcja będzie zajebista. Do tego dochodzi muzyka w części komponowana przed Hansa Zimmera + super obsada: Di Caprio, Marion Cotillard i Ellen Page. Oczekuje filmu rewelacyjnego i jestem pewny ze się nie zawiodę.
fredzio92 [ Treasure Hunter ]
Nie mogę się doczekać. Nolan jeszcze mnie nie zawiódł, więc nie sądzę żeby tym razem było inaczej. Genialny reżyser i gwiazdorska obsada. Czegoż chcieć więcej ?. Bezapelacyjnie największy obraz tego lata.
Lutz czepiasz się ;)
Lutz [ Legend ]
wilcz [ gry online level: 21 - Konsul ]
100% filmów Chrisa Nolana było genialnych wiec jestem pewny, ze Incepcja będzie zajebista.
Pewnie tak genialne, jak to spolszczenie slowa inception
zoloman [ Legend ]
a jak powinno być?
nagytow [ Firestarter ]
'Incepcja' moze nie jest super spolszczeniem, ale wedlug mnie nawet oddaje sens oryginalnego tytulu. Na pewno jest lepiej niz 'Pojedynek na mysli' czy cos w tym stylu. Wszyscy znamy talent polskich tlumaczy wiec mysle, ze nalezy sie cieszyc z 'incepcji'. Jak dla mnie to krok w dobra strone.
Kozi89 [ Legend ]
DiCaprio i Nolan sprawiają, że się o jakość tego filmu nie obawiam. Choć tematycznie wolałbym coś innego w ich wykonaniu.
promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]
Nolan nakręcił do tej pory wyłącznie dobre filmy, a DiCaprio od wielu lat grywa w ciekawych obrazach i grywa przekonujące role. Z rachunku prawdopodobieństwa wynika, że ich nowy film to będzie crap;)
Jeszcze odniosę się do krytyki nolanowskich Batmanów, jakoby to już były przeciętne filmidła, a Nolan się stoczył. Zrobić porządny film o kiczowatej, komiksowej postaci, to nie lada wyzwanie. Są wyznawcy Burtona, którzy uznają jego Batmana za najlepszego w historii. Dla mnie - nic ciekawego. Jam jest wyznawca Nolana i na nowy film czekam z wypiekami na twarzy. Wybiorę się do kina w dniu premiery, na jeden z porannych seansów, co bym nie musiał uspokajać rozbrykanych "kinomanów", jak Hank w Californication. Oby to było, pod względem przełomu (nie mylić z przełomem wizualnym, patrz Avatar) i opadu szczeki, drugie Memento.
siurekm [ Szef wszystkich szefów ]
Od samego słowa Nolan dostaje orgazmu, a co dopiero gdy oglądam film, poza "Memento" które uwielbiam oba Batmany są wyśmienite, a trzecia cześć zgięcie z powierzchni ziemi wszystko co się rusza
zoloman [ Legend ]
Memento to akurat przeciętniak, zwykła rzemieślnicza robota, o której (nomen omen) zapomina się na drugi dzień.
eJay [ Quaritch ]
Memento zwykłą rzemieślniczą robotą? Dobry żarcik...
Inception zarządzi!
zoloman [ Legend ]
Memento zwykłą rzemieślniczą robotą?
Oczywiście, że tak. Jedyny ciekawy patent, to to że akcja leci do tyłu. Nie ma tam nic co zapadałoby w pamięci przez dłuższy czas, nie ma nic po czym powiedziałbym sobie: "o ku*wa, ale numer!".
nagytow [ Firestarter ]
siurekm --> Czyli jak chce zobaczyc trzecia czesc to mam sie nie ruszac? ;)
ZARA [ Generaďż˝ ]
Krytycy nazywają Inception opus magnum Nolana i porównują go do Kubricka, mi takie prze-hypowane wypowiedzi zwisają, poszedłbym na film nawet gdyby za kamerą stał Bay czy Bret Ratner, powód ? Najlepsza obsada tego roku, DiCaprio od dawna jest wyznacznikiem jakości, JGL to jeden z najlepszych aktorów swojej generacji, do tego zmysłowa Marion Cotillard i Ellen Page, z której kamera wreszcie wydobyła piękno, a i powrót po latach Berengera na wielki ekran, can't go wrong with that :)
Tak wogóle polecam zapoznać się z soundtrackiem, Zimmer znowu w formie
eJay [ Quaritch ]
Oczywiście, że tak. Jedyny ciekawy patent, to to że akcja leci do tyłu.
No to znaczy, że to nie jest zwykła rzemieślnicza robota skoro nikt tego wcześniej nie spróbował i nie zadziałało to na widzu tak jak Memento. To film jest tak precyzyjnie skonstruowany od strony fabularnej, że nawet puszczony normalnie byłby w bardzo ciekawy.
promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]
Słyszałem, że fani przemontowali "Memento", układając sceny chronologicznie.
promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]
Świetna recenzja. Bez spoilerów:
ZARA [ Generaďż˝ ]
Komiks autorstwa producenta Inception pełniący role prequela do akcji otwierającej film .
fredzio92 [ Treasure Hunter ]
Film dookoła chwalą i mnie to cieszy. Mam tylko nadzieje, że nie jest to na takiej zasadzie.
Nolan, Nolan, Nolan. Skąd ja znam to nazwisko ? Gościu od Dark Knight'a, tak ? 10/10
pablo397 [ sport addicted ]
jakos trailer na mnie nie zrobil wrazenia.
Nolan? rzemieslnik :P swietne Memento, reszta bardzo dobry, ale nic ponadto.
DiCaprio? ostatnio gdzie nie spojrzec to DiCprio, troche sie mi przejadl. ze ostatnio gra w dobrych filmach? a kiedys to w zlych gral - to moim zdaniem jego najlepsza rola, malo ktory aktor w takim wieku potrafil tak przekonywujaco i realistycznie zagrac.
filmem bym sie bardziej jaral, gdyby krecil Aronofsky. albo muzyke robil Clint Mansell. albo razem by macili - to bym szedl w ciemno. tak to jednak poczekam, obstawiam ze jednak film bedzie zblizony poziomem do matrixa 1 - kiedys opad szczeny, dzisiaj *tylko* dobre kino.
Behemoth [ Rrrooaarrr ]
Czy Nolan nakręcił jakiś film bez Caine'a? :-).
Incepcję na pewno obejrzę, ale nazwisko tego reżysera jest dobrą rekomendacją. Przynajmniej trzy filmy zasługują na uznanie (oba Batmany, Prestiż).
Dessloch [ Legend ]
bardzo fajny film.
mocno zakrecony, nie wiem czy nawet nie bardziej niz memento:)
ogolnie chyba narazie najlepszy film tego roku?
na pewno nie dla fanow toy story i avatara, bo mlodsi ludzie moga nie zrozumiec tego filmu. (nie zeby avatar byl zly).
jak zwykle dobra rola di caprio.
na pewno jezszcze raz musze obejrzec
||Peter|| [ Konsul ]
Zgodze sie z przedmówcą, oglądałem film wczoraj i zrobił na mnie naprawdę duże wrażenie. Bardzo fajny, zakręcony pomysł, bardzo dobrze zrealizowany i trzymajacy w napięciu. Też chyba się wybiorę jeszcze raz :)
Aha, zalecam unikanie wszelkich informacji o tym filmie - ze zwiastunem włącznie ;)
j.a.c.k [ tdcc ]
Ruszyła rezerwacja biletów w Multikinie. CC też ma, ale nie we wszystkich kinach. Szkoda, że nie jest wersja cyfrowa.
unclesam [ Generaďż˝ ]
Nie wiem po co te IMAXy stoją skoro nie potrafią sprowadzić do nich filmów. Nawet wersji cyfrowej nie ma, porażka... ja już myślałem, że to standard w przypadku dużych produkcji, ale jednak się myliłem.
Salado. [ Generaďż˝ ]
na początku byłem bardzo pozytywnie nastawiony do filmu, obejrzałem wszystkie trailery raz, drugi, trzeci, jeszcze jakieś dodatkowe materiały i im bardziej zarysowywała się fabuła i im więcej było wiadomo o co w filmie chodzi tym bardziej nie mogę oprzeć się myśli, że będzie to przekombinowany badziew
pewnie pójdę ale nie nastawiam się na nic szczególnego
Dessloch [ Legend ]
salado--> nom bo trailery wszystkie trzeba ogldac.. we wszystkich jest praktycznie to samo, rozumiem jeden dwa, ale na kij wiecej i na kij wiecej razy?
i na kij oceniac film zanim sie go nie obejrzalo?
Tomcio_666 [ Knight of Cydonia ]
Miejsca w Cinema City na piątek zaklepane :)
beeria [ Generaďż˝ ]
wlasnie wrocilem z kina, wiec na swiezo:
- niezla gra aktorska, kiedys DiCaprio nie lubilem, ale po "infiltracji" zaczalem doceniac gre tego aktora,
- sam pomysl uczestniczenia swiadomego uczestniczenia w czyims/wlasnym snie niezly, ale wytlumaczenie tego w filmie splycone do granic mozliwosci. pewnie po to, aby amerykanscy nastolatkowie nie musieli wytezac szarych komorek,
- za duzo strzelanin, poscigow itd. itp., w pewnym momencie robilo sie to nuzace i po prostu nudne.
ktos powiedzial ze fabula mocno zakrecona - dla mnie prosta jak budowa cepa, nie moze sie w najmniejszym stopniu rownac z filmami chociazby lynch'a.
film typu obejrzec i zapomniec, nie sprowokowal u mnie jakis szczegolnych przemyslen:)
jesli chcecie obejrzec dobra mieszanke s-f i sensacji to polecam "13 pietro" - film jak dla mnie o wiele lepszy (jesli nie czytalo sie licznych recenzji ze spoilerami) i mimo wszystko mniej przewidywalny niz "incepcja".
Lookash [ Legend ]
Ktoś tutaj narzekał na Nolanowskiego Batmana. Bójcie się pana boga, Nolan tchnął duszę w tego bohatera, a Mroczny Rycerz jest prześwietnym filmem. Stawiam go na równi z dwoma pierwszymi, ale za zupełnie inne rzeczy.
Generalnie bardzo narzekacie na "znafcuf kina", spójrzcie na siebie, klika pewnego rodzaju "znafcuw kina", którzy mają po prostu zdanie inne, niż masa ;) Dajcie spokój szufladkowaniu.
jasonxxx [ Szeryf ]
Mroczny Rycerz? Aaaa, kojarzę, to jeden z tych filmów, na których wytrwałem jedynie do połowy ;)
eJay [ Quaritch ]
nie moze sie w najmniejszym stopniu rownac z filmami chociazby lynch'a.
Budżet filmu Lyncha - 5 banek
Budżet Inception - 200 baniek :)
Idę w sobotę, oczekuję po Nolanie perfekcyjnego blockbustera z masa akcji i świetnym klimatem.
kurzew [ The Road Warrior ]
Bylem tydzien temu. Dla zainteresowanych post 41.
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=10431881&N=1
yasiu [ Legend ]
jak się małolata do soboty nie urodzi i żony nie wyślą do szpitala, to w sobotę idziemy.
czy jak się urodzi dziecko w kinie to dostanie młoda karnet? czy tylko ja mopa i szmatę do posprzątania? ;)
jasonxxx [ Szeryf ]
^
halcon [ Junior ]
Ja jestem sceptycznie nastawiony, tym bardziej że już zaczyna się robić mała moda i szał na ten film. Liczę tylko, że film uratują dobre efekty i gra DiCaprio choć, jak już ktoś tu narzekał na dużą liczbę pościgów... to do kina chyba się nie wybiorę.
graf_0 [ Nożownik ]
Komentarz z Zakazanej:
"Ponoć Incepcja ma na końcu takiego twista, że obejrzyć ten film to gorzej niż przeczytać Necronomicon." :D
Czyli co, śmiało można zgadywać że większość fabuły lub np. motywacja głownego bohatera została mu "wszczepiona"? Jeśli tak jest w istocie(proszę nie spojlerować) to jest to twist znany od czasów "total recall" :D :D
promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]
Idę jutro na 13:00. Już trochę miejsc na stronie cc jest zarezerwowanych. Mam nadzieję, że cała reszta wybierze inną godzinę:)
Salado. [ Generaďż˝ ]
Dessloch
nom bo trailery wszystkie trzeba ogldac.. we wszystkich jest praktycznie to samo, rozumiem jeden dwa, ale na kij wiecej i na kij wiecej razy?
obejrzałem kilka razy gdyż mi się podobały (ostatni szczególnie) - :O?
na kij oceniac film zanim sie go nie obejrzalo?
mówie tylko co myślę na podstawie trailera, który jak dla mnie mówił, że film będzie przekombinowany i efekciarski, a fabuła sklecona na siłę, fajnie jak okaże się, że jest inaczej
wątek już w samym tytule wskazuje na gdybanie, a nie 'kto był ten niech pisze wrazenia, reszta zamknac japy'
dresX94 [ Happy Bóbr ]
Ja wybieram się na seans w przyszłym tygodniu i choć dobrze wiem, że akcja będzie równie ważna co w największym dziele Nolana czyli Dark Knight'cie, jednakże liczę również na dość "porypaną" fabułę i ciekawe zakończenie :)
Katane [ Useful_Idiot_ ]
Film jest genialny, trzyma w napieciu od samego poczatku do konca i sprawia, ze matrix wyglada jak bajka dla niedorozwojow. Jak dla mnie murowany kandydat do filmu roku.
Efekciarski na pewno nie jest, przekombinowany - wg mnie tez nie, sama koncepcja jest dosc prosta i elegancka.
QrKo [ Legend ]
Widze, że powtarza sie sytuacja z Dark Knighta - top3 na imdb, potem pewnie spadnie o kilka pozycji czyli mamy do czynienia z hitem :)
promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]
Byłem, widziałem 10/10. Nie ma co spoilerowac, pogadamy o fabule, gdy więcej osób zobaczy film. Dycha należy się za samo stworzenie świata, szczegółowe opisanie praw nim rządzących. Nie zdziwię się, jeśli w tym świecie rozegra się jeszcze kilka filmów. Dycha nalezy się także za oryginalność - w końcu mogłem powiedzieć "o, tego jeszcze nie widziałem!". Dycha należy się za kilka dobrych pomysłów, realizację scen akcji. Dycha należy się za brak przekombinowania. Od początku spodziewałem się innego zakończenia... no ale o tym to już napisze później w spoilerze. A mimo to znalazło się miejsce na rozważania w stylu "kim jesteśmy, dokąd zmierzamy" ;) POLECAM
Mastyl [ Legend ]
Lookash - duszę w Batmana to tchnął Burton. Ale Batman Nolana, też nie jest zły. Zwłaszcza ten drugi.
Ale ciekaw jestem czy wszystkim się Incepcja podoba? A może komuś, kto oglądał - nie? Jeśli nie, to dlaczego?
Lookash [ Legend ]
Nie zgadzam się do końca, a zresztą zabrakło czegoś w mojej wypowiedzi, a dokładniej powinno ona brzmieć: Nolan tchnął duszę w Batmana NA NOWO. Keaton jest bardzo podobnie zimną postacią, jak Bale. Podobnie mało emocji, jako odseparowany od reszty bohater to ta sama półka. Burtonowskie Gotham to bajeczna wizja z wielką duszą, jeśli tak to można nazwać. Gotham Nolanowskie jest totalnie sensacyjno-zwyczajne, ale przecież napisałem, że ceniąę ten film za inne rzeczy niż Burtonowskie wersje. Joker, Two Face, tempo akcji, jej zwroty, potwornie pesymistyczna aura filmu to dla mnie zupełne inny Batman, ale taki, jakiego chciałbym widzieć w wersji "współczesnej", a nie wyjętej z rzeczywistości. Prześwietny film. I mówię to z pozycji kogoś, kto Nolana za bardzo nie zna, dla mnie to tylko jakieś nazwisko, które podobno jest dość mocne w branży ;]
Pisać, że Burton only to tak, jakby pisać, że lubi się Batmana tylko jednego rysownika. Można, ale po co.
matisf [ Konsul ]
Polecam, rewelacja, podchodzilem do tego filmu z lekkim dystansem, balem sie ze bedzie to cos ala matrix rewolucja czy reaktywacja, przekabinowane i przesycone efektami. Miło sie rozczarowalem, efekty sa swietne, wrecz niektore oszalamiaja ale wszystko jest tak dobrane ze nas nie przytlacza i fabula (zreszta, bardzo ciekawa i dobrze prowadzona) jest na pierwszym planie a potem dopiero efekty.
Fabuly filmu nie bede komentowa szkoda psuc zabawe innym :)
Ktos juz wspominal gdzies moge tylko powielac, tak dlamnie powinien wygladac matrix 2,3 w tym stylu.
Nie mam do czego sie przyczepic, 10/10
Goraco polecam
fAST FEFES [ Pretorianin ]
(Usunąłem zawartość bo się zaraz fani na mnie rzucą)
fredzio92 [ Treasure Hunter ]
Polemizowałbym na ten temat. Moim zdaniem Leo już od jakiegoś czasu trzyma formę i jest świetny w tym co robi.
matisf [ Konsul ]
Polemizowałbym na ten temat. Moim zdaniem Leo już od jakiegoś czasu trzyma formę i jest świetny w tym co robi.
Dokladnie tak, jest rewelacyjny pomyslec ze go kiedys spisalem na straty
Leonardo DiCaprio czyli dla mnie przekombinowany badziew (wystarczy samo badziew).
Tak jest najlepiej oceniac cos czego sie nie widzialo
ed
Nie wiem jaki jest ale go nie lubię. Dla mnie większość nowych filmów to gnioty więc ten zapewne też. (poza Toy Story 3)
Aha to po co sie wypowiadasz? Po za tym chyba nie ma na tym filmie ograniczenia wiekowego tak ze spokojnie cie wpuszcza
sekret_mnicha [ fsm ]
Byłem, wróciłem, idę drugi raz. Dawno nie widziałem tak fajnego filmu z cyklu "film akcji z pomysłem". tak naprawdę nie można się do niczego przyczepić. No, może tylko tego że film nie był aż tak niesamowity, jak to niektórzy opisywali. Ale jest naprawdę bardzo, bardzo dobry. Do kina marsz!
Ksionim [ Generaďż˝ ]
Nie rozumiem zamieszania wokół tego filmu. Zarys fabuły nie zaskakuje, trailerów jeszcze nie widziałem. Jak dla mnie kolejny film SF (mogę się mylić co do gatunku).
gizio1 [ Generaďż˝ ]
Przez cały film była absolutna cisza i w ciszy ludzie wychodzili z kina. Każdy zbierał szczękę z podłogi. Świetny od samego początku, akcja nawet na chwile nie zwalnia, zaskakujące zakończenie.
Pozytwynie mnie zaskoczył Joseph Gordon-Levitt
spamer [ Never Register ]
6/10
Film dużo, dużo słabszy od Memento. Zbyt długi, miejscami nudnawy, za dużo łubudu a la Matrix, fabuła na siłę przekombinowana. Bohaterowie bezbarwni (no, może poza tym cynicznym luzakiem - nie pamiętam nazwiska). Film czerpie garściami m.in. z Ubika i Neuromancera, ale to nie ten poziom. Wątek miłosny ckliwy i kiczowaty.
Ostatnia scena spoko, ale wolałbym, żeby wyglądała tak:
dzony600 [ Generaďż˝ ]
spamer masz dziwny gust :P
promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]
Ja się właśnie spodziewałem przekombinowanej fabuły, a dostałem idealnie wyważoną. Jest taka jaka być powinna - kilka zwrotów akcji, niesamowitych pomysłów, wszystko do ogarnięcia po jednym obejrzeniu. Bohaterowie też nie należeli do nudnych. Nie byli drętwi i jednowymiarowi. Ale skoro już tak się czepiam Twojej opinii, to wypada najbardziej przyczepić się do wątku miłosnego, który Twoim zdaniem był ckliwy i kiczowaty.
Coolabor [ dajta spokój! :) ]
To się nazywa dobre kino. Mimo to nie robiłbym sobie (ani nikomu) nadziei, że będzie czymś tak przełomowym jak np. Matrix (słyszałem takie opinie).
Porządne kino, tak samo jak poprzedni film z DiCaprio, który oglądałem - Wyspa Tajemnic. Zresztą facet raczej gra tylko w dobrych filmach.
Co do ostatniej sceny nie zgodzę się z promilusem
HR@BIA [ czynmy dobro ]
Ostatnimi czasy trudno o dobry film, kino wyraźnie przeżywa kryzys ale wybiorę się chociaż wiele sie nie spodziewam. Wypłata była odpuszczę sobie ciupanie w CoD w poniedziałek hehe
Pan P. [ 022 ]
A ja jestem na siebie zły, bo ten film ma wszystkie elementy, które powinny sprawić, by mi się podobał, a się nie podoba. Niestety fabuła IMO jest prosta, jak konstrukcja cepa. Naprawdę dziwi mnie, że ludzie się gubią w narracji
spamer [ Never Register ]
promilus1
Serek55 [ Sercio Polski ]
Mnie nie zniechęcą żadne komentarze, dziś, albo jutro pójdę, obejrzę, ocenię, może nawet tu napiszę czy mi się podobał :D
Ale patrząc na trailer, wydaje się być bardzo pokręcony i dość oryginalny co mi pasuje.
A sama muzyka do trailera to cudo totalne według mnie.
Rebel Mr Spanky [ Generaďż˝ ]
[1] chyba jednak to drugie. Podpisuję się pod spamerem. Film może się podobać, jednak to jest typowy, efekciarski, mało ambitny film a'la matrix. Z tym, że Matrix to był jakiś przełom i coś reprezentował, a tu nawet i fajnych akcji ni ma. Ogólnie ja od początku wiedziałem, że mi się nie będzie podobał, bo nie lubię tego typu filmów, gdyby nie przyjaciele, którzy mnie wyciągnęli na seans, raczej bym ominął ten film szerokim łukiem.
promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]
Dzisiaj na tvn24 wypowiedział się na temat filmu pewien krytyk. Gadał tak jakby film znał tylko z opowieści. Stwierdził, że poziomów snów było "cztery lub pięć" (a było trzy), by zakończyć swą inteligentną wypowiedź tym, że film jest chaotyczny, ale przeciętny widz tego nie zauważy, bo go interesują tylko sceny akcji (oczywiście z odwieczną pogardą dla scen akcji, bo krytykowi nie wypada by się mu one podobały). Aha, i DiCaprio wcale nie grał dobrze, "to taki ładny chłopaczek z Titanica".
Przeciętny widz zauważy, że poziomów snów było trzy plus limbo..
Przejrzałem z ciekawości kilka gazet. Jednak większość krytyków docenia film Nolana.
ZARA [ Generaďż˝ ]
Jak dla mnie mocne 8,5/10, dawno sie tak nie bawiłem w kinie, szkoda tylko że tak mało czasu poświęcono reszcie drużyny (a casting wyszedł im idealnie), praktycznie jedynie dobrze nakreśloną postacią był Cobb, pozostałym osobom brakowało wyraźnej motywacji i developmentu.
A i dla ludzi którzy nie zostali do końca credistów, geneza jednego z motywów muzycznych
Lookash [ Legend ]
promilus -- Spoilerem dostałeś kiedyś w łeb, że ich unikasz?
Rebel Mr Spanky [ Generaďż˝ ]
To chyba każdy wiedział... Edith Piaf- stare, zużyte badziewie, dali by jakiegoś ennio morricone, albo wim mertens czy coś. Niby Zimmer dawał soundtrack do filmu, ale jakoś nie usłyszałem nic szczególnego.
żbike [ Generaďż˝ ]
promilus1- Nie przejmój się Kotem ten niby "krytyk" filmowy nie ma pojęcia o większości filmów o których pisze i opowiada. Dla mnie skompromiotwał się już dawno gdy pomylił fabułę filmu "Predators" z jakimś innym filmem s-f żenua to było. A na film idę dzisiaj zobaczę ocenię i wali mnie to że jedni dają temu filmowi 6/10 a drudzy 10/10 każdy ma swój gust i tyle.
promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]
Lookash---> Przepraszam, pewnie z pośpiechu go pomiąłem. Zdradziłem tam jednak tylko to o czym dowiadujemy się już na początku filmu.
eJay [ Quaritch ]
Film dobry w ryj, w sensie po wysokobudżetowym projekcie nie oczekiwałem czegoś tak w miarę zakręconego i złożonego, ale Nolan podołał i Incepcja nosi znamiona "ambitnej rozrywki". Wielopoziomowa fabuła, świetne efekty specjalne (bez motywów w stylu "łożesz tu nic nie widać!"), solidne aktorstwo całej paki (Hardy to jest debeściak) i sensowne zakończenie. Minus taki, że film wydaje się czasem przegadany i wykłada łopatologicznie, krowie na rowie etc. wszystko po kolei o co chodzi. Gdyby skrócić delikatnie choćby ostatnią rozwałkę to byłaby dycha.
9/10
j.a.c.k [ tdcc ]
Film bardzo dobry, ale jednak też mi się wydaje, że za długi. Szczególnie pierwsza część, troszeczkę się zawiodłem, bo chyba za bardzo się napaliłem, ale nie żałuję wydanej kasy ;)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Już dawno nie wyszedłem z kina tak zadowolony jak dziś. Po obejrzeniu trailerów obawiałem się, że fabuła zejdzie na nieco dalszy plan, a "czarować" nas będą "senne esy-floresy". Nic takiego nie ma miejsca. Efekty nie kłują w oczy i nie odwracają uwagi od tego co najważniejsze, czyli fabuły. Ta jest wielopoziomowa, ale stosunkowo prosta i nie ma w sobie nic z pseudointelektualnego onanizmu. Takież i efekty, przez co całość jest - jak to już Katane wspomniał - prosta, elegancka i co najważniejsze - do końca trzymająca w napięciu.
Bardzo przypadł mi też do gustu sposób, w jaki zdarzenia na wyższych poziomach wpływają na te toczące się "niżej". O aktorstwie rozpisywał się nie będę. Całość jest zagrana naprawdę świetnie, a sam DiCaprio chyba wreszcie ustabilizował formę, co bardzo mnie cieszy, bo jakiś czas temu skreśliłem go na dobre :> Miło też widzieć, że kariera małej "Juno" nabiera powoli rozpędu.
Dzieła zniszczenia dopełnia całkiem nieźle komponująca się z wydarzeniami muza stworzona przez Hansa Zimmera.
Dla mnie pełen orgazm, który oceniam na mocne 9.5 :>
PS. Już nie mogę się doczekać momentu, w którym odpalę sobie ten film u siebie w HD :D
Azerko [ Alone in the wild ]
hm byłem dzisiaj w kinie i się trochę rozczarowałem i żałuje wydanej kasy na bilet. Film był dobry, a to trochę mało po tym co się spodziewałem po trailerach.
W sumie to może dla tego, że trochę podkręcony byłem w kinie :P
Będę musiał go obejrzeć jeszcze raz, tylko trochę dokładniej.
Soulcatcher [ end of winter ]
Bardzo fajny film, bardzo mi się podobał, polecam.
bone_man [ Omikron Persei 8 ]
Wróciłem właśnie z kina.
Nie nastawiałem się w ogóle na ten film no i w sumie zły nie był, ale też nie wiem skąd dostaje takie kosmiczne oceny i recenzje. Był ok, bez rewelacji, no i trochę przydługawy jednak...
Kyahn [ Rossonero ]
Film nawet fajny, jednak spodziewałem się czegoś lepszego.
Pod koniec już mi się trochę dłużył, od siebie mogę dać 8/10.
W sumie powód dla którego Cobb to wszystko robi jest bez sensu
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Troszkę to upraszczasz.
Kyahn [ Rossonero ]
Upraszczam czy nie upraszczam, jak na tak "złożoną" fabułę mogli się bardziej postarać.
Jak dla mnie strasznie głupi ten powód.
Piotrek.K [ ... broken ... ]
>>> spamer
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Kyahn
Kyahn [ Rossonero ]
Paudyn
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]
Kyahn [ Rossonero ]
promilus1
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Kyahn
Kyahn [ Rossonero ]
Paudyn
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Kyahn
Patrz moja edyta dotycząca Polańskiego w poprzednim poście. U never know what is going to happen...
polak111 [ Legend ]
Film jak dla mnie genialny! Jakbym miał pieniądze to poszedłbym drugi raz. No aż mi brak słów, aby go opisać. Jak dla mnie 9,9/10. Jedyne co mnie dosłownie wkur...zyło to to, że do teraz zastanawiam się jak ta historia mogłaby się skończyć :)
sparrhawk [ Mówca Umarłych ]
Że tak się wtrącę ze swoją interpretacją, a właściwie luźnymi myślami.
toaster [ MrBook? ]
polak - film ten można tłumaczyć na 2 sposoby i nic tego nie zmieni, nawet najznakomitsza teoria kolesia, który obejrzał film 50 razy.
promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]
sparrhawk
yasiu [ Legend ]
no i udało się pójść... film słaby o tyle, że żonka nie urodziła. poza tym - rewelacja. nie spodziewałem się jakiejś intelektualnej tyrady, filmu wymagającego nie wiadomo jakiego myślenia. nolan zrobił film który świetnie się ogląda, który nie nudzi, na którym chce się skupić. przy okazji incepcja daje do myślenia, jak matrix itp.
solidnie zrobiony film, świetnie zagrany, z doskonałą muzyką. co więcej trzeba?
bartek [ Legend ]
IMDB: 3/10
Filmweb: 3.3
A Wy tak zachwalacie. W cholerę dziwne. Tym bardziej, że wszyscy na zagranicznych serwisach psioczą na aktorstwo a post wyżej "świetnie zagrany". Heee...
Warto na to iść z dziewczyną, czy jednak dać się jej przekonać na Shreka? (na odcinanie kuponów od zielonego stwora zupełnie nie mam ochoty, ale jak zaproponuję coś lepszego, to wyjścia nie będzie - tylko czy toto naprawdę tak dobre? Jedyny film na jaki ostatnimi czasy chciałem wracać do kina to Inglourious Basterds - tym bardziej mnie zaskakujecie ;))
A teraz idę spać, najwyższa pora ;) Zarezerwowałem wstępnie :D
Piotrek.K [ ... broken ... ]
>> bartek
Chyba 9.2 na imdb
eJay [ Quaritch ]
Ekipa Cobba miała motywację jak najbardziej:
sparrhawk [ Mówca Umarłych ]
eJay
Kyahn [ Rossonero ]
eJay
eJay [ Quaritch ]
Kyahn
Cubituss [ Komputer ŚWIAT GRY ]
Kyahn -->
spamer [ Never Register ]
Piotrek.K --->
Kyahn [ Rossonero ]
eJay
Cubituss [ Komputer ŚWIAT GRY ]
Kyahn -->
eJay [ Quaritch ]
Odnośnie Mal:
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
eJay
spamer [ Never Register ]
eJay --->
eJay [ Quaritch ]
Incepcia w formie graficznej:
- da tych co widzieli na pewno cenna rzecz do analizy :)
Von Zay [ Pretorianin ]
Jak na film o śnie przystało - dla mnie był senny. Ale bili się i wybuchało fajnie ;]
Jedyne co mnie wkurzyło to fakt, że w Incepcji w trakcie snu umysł niby zasuwa na wysokich obrotach, a tak naprawdę, jak przychodzi mi wstać rano - to ledwie zamknę oczy, we śnie nie zdążę mrugnąć, a tu się z szóstej robi ósma ;]
Ale cieszy, że nie był najzwyczajniej w świecie głupi jak but i człowiek nie łapał się za głowę tymując wypływ mózgu przez uszy śledząc pomysły scenarzystów ;]
Mastyl [ Legend ]
eJay - Twój obrazek mnie przeraził! Jak już kiedyś Lynch namieszał i popuzzlował timeline w Mulholland Drive, to dwie noce sobie układałem fabułe filmu, mózg mie parował, a i tak nie doszedłem jak to tam powinno być od A do Z.
A tutaj widzę jest struktura zapuzzlowana nie tylko liniowo, ale i przestrzennie... to ja dziękuje :)
sekret_mnicha [ fsm ]
Drugi seans będzie w tym tygodniu. A dla lubiących analizy coś odkryte przez jakiegoś maniaka, co widział film przynajmniej 4 razy :)
NewGravedigger [ spokooj grabarza ]
W skrócie
Film nie spełnił moich oczekiwań. Fabuła nie była aż tak genialna, na jaką ja kreowano. Efekty w wiekszości były naprawdę, NAPRAWDĘ biedne. No i co najgorsze, film miejscami był cholernie nudny. I nie mówię tutaj o scenach gadanych, ale strzelaniny w samochodzie i na śniegu - FUUUU
LooZ^ [ intermarum ]
Czy tylko mi akcja na sniegu kojarzyla sie z MW2? :D
Film bardzo fajny jak dla mnie :)
Pelna sala kinowa jak jeden maz na zakonczenie wydala z siebie jek :)
Robi27 [ Mes que un club ]
nie zawiodlem sie na Nolanie, z kina wyszedlem bardzo zadowolony, wrecz podekscytowany
caly obraz to idealne polaczenie kina inteligentnego z rozrywka, uzupelnione swietna muzyka, moze troche liczylem na wieksze zagmatwanie, zwlaszacza po pierwszej pol godzinie ogladania ale i tak efekt jako calosc jest piorunujacy, do filmu na pewno wroce nie jeden raz
btw. przed filmem nie obejrzalem zadnego trailera, nie czytalem recenzji, nawet opisu - wart bylo :)
niezny_95 [ Airborne ]
Super film, chociaż trochę dziwny przez te sny w snach, w niektórych momentach nawet nie wiedziałem czy to sen czy życie realne, ale film super i godny polecenia :)
Mastyl [ Legend ]
Niestety znów sie zawiodłem. Miałem chyba za wysokie oczekiwnia po tylu pochwałach, które wyczytałem.
Świetny pomysł obudowano przeciętną strzelaniną z ładnymi efektami.
Szczerze mówiąc, wcale nie czekałem w napięciu na koniec filmu, no, a jesli czekałem, to dlatego że seans był późno i spieszyłem się do domu.
W filmie podobało mi się kilka ciekawych spostrzeżen dotyczących natury snu (np. kompresja czasu, czy pobudka przez spadanie) i aktorka, która grała Ariadne,. Sprawdziłem, że nazywa się Ellen Page.
Whatson [ Niepoprawny purysta ]
Film 10/10
sekret_mnicha<--
Behemoth [ Rrrooaarrr ]
Obejrzałem dopiero wczoraj kiedy w kinach zrobiło się "więcej miejsca". Trochę zaryzykowałem, bo poszedłem na ten film z dziewczyną, która raczej preferuje inne kino ;-), ale oboje byliśmy pod ogromnym wrażeniem. Film jest świetny, genialne spięty w zwinną klamrę choć nasze dyskusje o alternatywnej wizji zakończenia bardzo się przeciągnęły. Nolan robi takie filmy, które teoretycznie (na powierzchni) kończy happy end, ale w rzeczywistości wcale tak być nie musi (wydaje mi się nawet, że w Incepcji nie jest, a jeśli nawet to "z drzazgami"). Pomijając same dyskusje to według mnie idea filmu jest rewelacyjna. Chyba jedno z pierwszych tak odważnych spojrzeń w specyfikę snu.
Jeśli chodzi o obsadę to Di Caprio otrzymuje ode mnie 10/10. Świetny aktor. Zresztą podobnie jak Marion Cotillard, która - adekwatnie do odtwarzanej roli - rozkręcała i tak rozjechane sceny ;-). Już nie chodzi mi o te piękne oczy, ale o styl (według mnie to właśnie ona uratowała m.in. Wrogów Publicznych). Nie podobał mi się Hardy, ale pewnie dlatego, bo miał taką rolę, że trochę "rozweselał" mroczny nastrój, tak jak aktor wcielający się w Yusefa. Nie lubię wymuszonego humoru :-). Zdziwiło mnie tak mało Caine'a, ale raczej pozytywnie, bo co za dużo to niezdrowo.
Ulubione sceny z serii "efekty". Będę oryginalny?
j.a.c.k [ tdcc ]
"DiCaprio uratował się z Titanica"
U mnie tez to gadali... mnie w kinie wkurzał trzęsący się obraz i trailery wyświetlane na 1/2 ekranu ze ściszonym dźwiękiem
Trael [ Mr. Overkill ]
Czy tylko mi akcja na sniegu kojarzyla sie z MW2? :D
Mnie się kojarzyła z Bondem :)
sekret_mnicha [ fsm ]
whatson >
Łysy Samson [ Bass operator ]
Jestem świeżo po seansie.
Film bardzo mi się podobał, zawiódł jednak nieco moje oczekiwania, które były oparte wyłącznie na krótkiej notce przeczytanej przed pójściem do kina. Swego czasu bardzo interesowałem się takimi zagadnieniami jak świadomy sen, czy hipnoza oraz praktykowałem je, więc tematyka filmu wydawała mi się bliska i bardzo interesująca. Co mnie zawiodło, to to, że twórcy poszli raczej w science-fiction, aniżeli w realistyczne i zgodne z naszą obecną wiedzą przedstawienie zjawiska. Nie oznacza to jednak, że film mi się nie podobał. Przeciwnie, czas minął mi podczas seansu niewyobrażalnie szybko, a po wyjściu z sali kinowej długo rozmyślałem i rozprawiałem o niedopowiedzeniach, które zostawiła historia i o filozoficznych pytaniach o prawdziwość ludzkiej egzystencji, które zostawiła.
Nie lubię oceniać takich aspektów, jak np. aktorstwo, dlatego powiem tylko, że jak na moje laickie oko było bardzo dobre. Również muzyka w odpowiedni sposób budowała napięcie.
Ogółem - polecam. Film, moim zdaniem, zasługuje na mocne 8/10.
dudka [ Legend ]
A ja mam pytanie z innej beczki. Jaka jest szansa, że ten film będzie w kinach jeszcze w drugiej połowie września?
adriano15 [ Pretorianin ]
dudka ---> raczej male. to jeszcze zalezy od kina.
tomazzi [ Flash YD ]
Dziś byłem w kinie. Szczerze mówiąc to się zawiodłem. Oczekiwałem czegoś naprawdę dobrego a dostałem średniaka którego pewnie więcej nie obejrzę. Momentami mnie film przynudzał, nie złapałem jego klimatu, niektóre sceny miały sprawiać wrażenie zajebistości ale mnie nie przekonały. Zauważyłem kilka niedociągnięć. 2*20 to nie 20.
QrKo [ Legend ]
Nie chce mi sie czytac wszystkich spojlerow, ale Kyahn z tego co widze napisales dwukrotnie, ze przez caly film nie ma zadnej wzmianki o motywacjach dla reszty, podczas gdy imo taka wzmianka sie pojawia i jest wystarczajaca na tyle, ze nie przyszlo mi do glowy rozpatywac tego jako niedopatrzenie.
W magazynie w pierwszym snie jeden z kolesi zapytal o cos w stylu (cytat niedokladny)
jozef911 [ Konsul ]
bartek [ Legend ]
Obejrzałem, wróciłem i albo jestem jakimś Shelockiem Holmesem, albo mam nadprzyrodzone moce, albo wpisy typu: Każdy zbierał szczękę z podłogi, zaskakujące zakończenie to opisy wycieczek klasowych gimbusów, tudzież innych kolonii (wszak wakacje są).
Jeśli o filmie wybitnym można powiedzieć, że zakończenie zna się od 5 minuty filmu, to jestem w szoku. Nie mówię, że jest oczywiste dla 99% odbiorców, ale przynajmniej każdy kto widział 11 (!) lat temu film pt.
smalczyk [ Senator ]
bartek ---> no ja pierdziu, naprawde spodziewałeś się po tym filmie odkrywczej fabuły?? Toż schemat jest prosty i ograny - kroi sie porządna robótka, zbieramy ekipę, potem trening i przygotowania, no i finalowa akcja. Tyle że wszystko okraszone odpowiednią otoczką, prześwietna zresztą. Osobiście po wyjściu z filmu miałem wrażenie, ze oglądałem Ocean's Eleven w świecie Matrixa ;))
Oglądało się to cudnie, Nolan potwierdził swoją renomę - no i przyznam, ze gdyby nie Matrix możnaby mówić o swoistym przełomie.
A tak mamy porządne i mega oglądalen filmidło.
Dla mnie mocna ósemka.
tomazzi [ Flash YD ]
bartek -
Necromancer [ Generaďż˝ ]
Od razu uprzedzam - oczywiście nie znam się na filmach. :)
Nastawiłem się na ten film bardzo pozytywnie, co czasem kończy się źle. Avatar - wyszedłem zawiedziony, 2012 (jako fan katastroficznych) - tak samo. Tutaj było jednak zupełnie inaczej, film spodobał mi się bardzo.
"Chłonąłem wszystkie bajki" reżysera i scenarzystów jak gąbka i oglądało się bardzo fajnie.
Dla mnie 9/10 i póki co najlepszy film w tym roku. Ciekawe, że gdy myślę o jakimś innym dobrym filmie w tym roku to przychodzi mi do głowy kolejny film z Di Caprio - Wyspa Tajemnic. :)
Nie rozumiem natomiast ludzi, którzy w jednej opinii piszą, że "wszystko zostało podane jak na tacy" i jednocześnie, że "nie wszystko zostało powiedziane". :D
QrKo [ Legend ]
Jeszcze gwoli scislosci - skoro 5 minut w realu to godzina we snie, to jak dla mnie mnoznik to 12, a nie 20. To by tlumaczylo ze 10s od momentu wypadniecia z mostu do uderzenia w tafle wody daje 2 minuty kolesiowi w hotelu, dalszych liczb nie pamietam wiec nie powiem czy sie zgadzaly.
tomazzi [ Flash YD ]
Qrko - a tam było
bartek [ Legend ]
smalczyk, tak, po #3 na IMDB spodziewałem się przewidywalnej, rozwleczonej produkcji i filmu jednego aktora, gdzie "kroi się porządna robótka, zbieramy ekipę, potem trening i przygotowania, no i finałowa akcja".
Przeraża mnie porównywanie tego wtórnego filmu do Matrixa, ale to swoją drogą. Bo choć wielkim obrońcą i fanem Matrixa nigdy nie byłem, to w tej chwili nóż mi się w kieszeni otwiera, jak czytam, że to nie tylko film lepszy od Matrixa a w ogóle najlepszy film jaki w ogóle powstał. W takim razie okrzyknijmy DiCaprio najlepszym aktorem i niech DeNiro chodzi do niego na lekcje, Nicholson podaje kawę a Pacino pierze majtki.
Kupowałem ostanio kamerę cyfrową i choć piszę o tym kolejny raz z rzędu, to przykład idealnie obrazuje "postęp" - za 2500 zł kupujesz plastik o wymiarach dysku twardego, nie ma ani wizjera, ani nawet średniej klasy lampy a wymiary uniemożliwiają nagrywanie bez "latającego obrazu" nawet przy najlepszej stabilizacji, kręcić można góra przez 60 minut.
Piszę o tym dlatego, że tak jest z każdą kamerą. Nie mają podstawowych funkcjonalności sprzed 4-5 lat, bo najważniejsze jest HD, duży LCD, najlepiej dotykowy i tym podobne.
To samo jest z filmami. Tyle, że Avatar był po prostu piękny i wszyscy (świadomie) kładli lachę na scenariusz (byle tylko w miarę się kupy trzymał) - sam jestem jedną z tych osób. Zaś tutaj widzę wrzucenie do blendera kupy teorii z różnych zakresów psychologii (i tej ścisłej i tej dalekiej "doktorom"), pantetów z kilku innych filmów, zapodanie BARDZO dużej dawki akcji (przyznam szczerze, że aż za dużej) i... Tyle. Nie ma w tym filmie niczego co by mnie zaskoczyło i jednocześnie niczego, co by ujęło, sprawiło, że się zesrałem/wzruszyłem/podnieciłem i choć nie jest to szmira czy tragedia, to po prostu patrząc na to co się dzieje czuję w kościach, że idziemy coraz bardziej w masówę, bez ładu, składu i patentu. Inna sprawa, że chyba nie czuję tego reżysera, bo prawie nigdy mi się to nie zdarza, a The Dark Knight nie skończyłem, bo nie dałem rady. W przeciwieństwie do Fight Clubu czy Matrixa, które są wg mas "gorsze".
Jeśli już musimy porównywać ten film do Matrixa, to dla mnie Matrix to C&C za czasów Westwood a Incepcja - od EA. Ewentualnie Fallout 1/2 vs 3 :)
tomazzi, możliwe, to tylko szczegół, nie mający znaczenia, ale zapadł mi w pamięci. Pewnie źle dosłyszałem.
QrKo, ogólnie sporo pizgali po tym filmie na IMDB, głównie jeśli chodzi o nieścisłości. W każdym filmie się zdarzają i to jasna sprawa, ale tutaj sprawa irytuje o tyle, że każda dziura i babol jest komentowana w ten sam sposób:
doniczka [ thomson ]
Jeśli chodzi o akcję w Mombassie (pościg Cobol Engineering za Cobbem) i interpretację całego filmu jako snu, zastanawia mnie jedno. W filmie jest wyraźnie powiedziane, że spadanie WE ŚNIE powoduje wybudzenie się z tego snu. W takim wypadku jeśli rzeczywistość (Mombass) to sen Cobba to ten powinien był wybudzić się po skoku z balkonu kiedy to zaczyna się ucieczka przed panami z CE. Z kolei zwężające się ściany i pojawienie się Saito z nikąd, jak to już parę razy wspomniano, przemawia jednak za opcją "rzeczywistości" jako SNU.
I na koniec, cytat z "Prestiżu" Nolana, który pasuje do Incepcji jak ulał: "Tu możecie szukać sekretu, ale oczywiście go nie znajdziecie, ponieważ, oczywiście, nie patrzycie jak należy. Tak naprawdę, nie chcecie go znać. Chcecie być oszukanymi." To, że ten film generuje tyle różnych (i nie zawsze bezzasadnych) interpretacji, przemawia za nim na duży plus. Ja osobiście jestem za opcją, że całość to sen Cobba, ale muszę obejrzeć film jeszcze raz :)
bartek [ Legend ]
doniczka wrzucaj rzeczy związane z fabułą w spoilery (prawy dolny róg okna pisania wiadomości), np.:
doniczka [ thomson ]
bartek - no faktycznie, przepraszam za ten brak spojlera. Tyle lat na GOL-u, a człowiek zapomina o prostych rzeczach, damn! :)
niezny_95 [ Airborne ]
Obejrzałem film 2 w kinie i muszę powiedzieć że jak ktoś nie zrozumiał jakiś rzeczy, to polecam, za drugim razem bardziej skupiałem się na szczegółach i teraz już wiem wszystko jak to było, co kto i jak ;)
vRyu [ Junior ]
Jak dla mnie film 10/10 - dokładnie taki, jaki być powinien:
- odpowiednia, nienachalna (chociaż możliwe, że pod koniec filmu już lekko męcząca) ilość akcji.
- w porządku i na poziomie efekty specjalne.
- dobra gra aktorska, nie tylko DiCaprio (wreszcie się do niego przekonałem, głównie, że nie jest tylko "lalusiem z Titanica")
- ciekawa, nietuzinkowa i raczej nieprzewidywalna fabuła.
Ani sekundy nie czułem się rozczarowany. Cieszę się, że ruszyłem się pierwszy raz od roku do kina i obejrzałem porządny film ;).
Co do komentarzy innych użytkowników. Ja rozumiem, że mógł się film nie podobać, ale...
- "wątek miłosny ckliwy i kiczowaty"? (eee, że co...? O.o to byśmy mieli, jakby Aradne kochała się na zabój w Cobbie i kleiła do niego, jak Bella w Zmierzchu do Pattinsona, a Cobb ryczał jej w rękaw, jaki to jest nieszczęśliwy, bo stracił Mal ;])
- "fabuła prosta, jak konstrukcja cepa" (aha, to dlatego ludzie idą drugi raz, żeby ją w pełni zrozumieć i lepiej docenić, tak? ;] albo inaczej - napiszcie lepszą! Ja stawiam ją na równi z fabułą cyklu Legacy of Kain.)
- "zakończenie tanie i ograne" ( ja bym powiedział "klasyczne i dobrze zastosowane", ale to kwestia gustu. Z drugiej strony, wolicie ostry happy-end z romansem Cobba z Aradne? :P)
- "efekty specjalne a la Matrix" (no Matrix to by się mógł uczyć imho, bo za pierwszym razem slow motion jest ciekawym efektem, ale pokazywane na okrągło zaczyna nużyć :P.)
tomazzi [ Flash YD ]
doniczka -
przemek__ [ F1 2010 ]
Byłem na seansie 1,5 tygodnia temu, więc moja opinia jest wyrażona na chłodno.
Film na pewno nie zasługuje w moim odczuciu na ocenę 10/10, jednak jest jednym z niewielu, które można polecić z tych, które obecnie są wyświetlane w kinie. Myślałem, że będzie mniej strzelania, a był to film akcji (nie czytałem wcześniej żadnych opisów, a widziałem jedynie "jednym okiem" trailer). Nietypowy, bo z ciekawą fabułą, a wszelkie nieścisłości można tłumaczyć tym, że "to był sen".
Moja ocena: 7,5/10. Ogólnie polecam.
W ogóle lubię filmy, w których jest czysta rozrywka (pościgi, akcja), ale również fabuła o której można porozmawiać po seansie (sen czy nie ? itd.) W incepcji te elementy znalazłem.
Do tego diCaprio, który chociaż moim zdaniem miał już lepsze role, to jak zwykle poniżej pewnego (imo bardzo wysokiego) poziomu nie schodzi.
bartek [ Legend ]
doniczka:
Devilyn [ Storm Detonation ]
Świetny film. Dla mnie temat z resztą dosyć bliski, bo dawno już temu posiadłem umiejętność kreacji rzeczywistości w snach :D.
Mephistopheles [ Hellseeker ]
Film jest OK, ale spodziewałem się DUŻO więcej kombinowania i składania całości do kupy z porozrzucanych wszędzie elementów. Pewnie, że nie liczyłem na coś w stylu Mulholland Drive (choć koncepcja snu automatycznie narzuca to skojarzenie), ale choćby na takie Memento, które za pierwszym razem ciężko jest w całości ogarnąć. Inception zaś jest niesamowicie liniowe i trzeba być naprawdę niezłym tumanem, żeby się tu pogubić (nie licząc obliczeń związanych z czasem snu, które nijak sensu nie mają). Niby zakończenie sugeruje drugie dno, ale każdy, kto ogląda więcej niż dwa filmy rocznie, już w trakcie filmu pomyśli, że reżyser szykuje podobny trick.
Inception jest nakręcone całkiem sprawnie - tego nie zaprzeczam. Ogląda się szybko i przyjemnie, ale tak to jest, jak oryginalny (no dobra - W MIARĘ oryginalny) pomysł zderza się z mainstreamem. Szkoda, że jedynie ta ambitniejsza część zawsze musi ucierpieć w takiej potyczce. Po film jeszcze kiedyś pewnie sięgnę (a może i kupię na DVD, gdy cena będzie przyzwoita), ale jedynie ze względu na formę, nie treść.
Btw, czy tylko ja miałem w kinie bezustanne deja vu związane z Shutter Island? Leo chyba przemycał scenariusz z jednego planu na drugi, bo cały czas miałem wrażenie, że gra tę samą postać, tylko universum się zmienia. Coś jak Amazing Spider-Man i Ultimate Spider-Man. Jedna historia pokazana w inny sposób.
"Ja stawiam ją na równi z fabułą cyklu Legacy of Kain"
Bluźnisz, heretyku!