GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Co robią niewieżący podczas Świąt Bożego Narodzenia

16.01.2003
14:43
[1]

Patrokles [ Konsul ]

Co robią niewieżący podczas Świąt Bożego Narodzenia

Proszę nie traktować tego wątku jako prowokacji lub ataku na niewierzących.
Z poruszeniem tego tematu nosiłem sie od Świąt. Czekałem jednak aż trochę opadną świąteczne emocje.

Ja jestem wierzący i praktykujący. Dlatego też Święta Bożego Narodzenia przeżywam w odniesieniu do pewnych wydarzeń o charakterze religijnym i historycznym. Wszystko co stanowi o istocie tych świąt czy tego chcę czy nie prowadzi do wydarzeń z Betlejem i do osoby narodzonego zbawiciela. Mówią o tym treści kolęd, malowidła na kartkach świątecznych i ozdobach choinkowych, siano pod obrusem, 12 potraw itd. itp.
Nie sposób przeżyć tych świąt w oderwaniu od treści religijnych, niezależnie od tego czy sie z nimi zgadzam czy nie.
Nie jestem jednak w stanie pojąć jak przeżywają te święta osoby niewierzące a szczególnie te które na co dzień walczą z kościołem i ludźmi wierzącymi.
Co robią w okresie Świąt i z jakiej okazji. Czy jest to dla nich tylko kolejnych kilka dni wolnych od pracy, tym rózniących się od innych, że towarzyszy im obficiej zastawiony stół. A może jednak nie wiedzieć czemu świętują ten dzień.
Jeżeli tak to dlaczego. Dlaczego nie jakiś inny. Przecież gdy odrzucimy podłoże religijne i pozbawimy Święta ich treści staną się kolejnym dniem wolnym od pracy i tylko tym.
A może dla niektórych te kilka dni w roku staje się dniami pogańskiego kultu zielonego drzewka i podarków.

Wyobraźcie sobie, że przybywacie z odległego kraju w którym nikt nie słyszał o Bożym Narodzeniu. Dane jest wam oglądanie przez okno jednego z domów w Polsce wydarzenia z 24 grudnia. I co widzicie?
Widzicie jak domownicy wnoszą do domu jakieś drzewo i ozdabiaja je kolorowo niczym posąg egzotycznego bóstwa.
Później gromadza się wokó lub obok bóstwa i spżywają przeobfity posiłek. Czasami śpiewają jakieś pieśni i wyciągają spod bóstwa kolorowe zawiniątka i rozpakowują je.

Przyznacie, że w oderwaniu od swojej treści Święta stają się puste a ich kultywowanie śmieszne.

16.01.2003
15:01
[2]

maniek_ [ O_o ]

Każdy robi to co lubi. Cytat z "Najwyższego Czasu""
"P. Jerzy Urban wyjaśnił, że nie obchodzi Świat Bożego Narodzenia, gdyż jest konserwatystą szanującym wartości rodzinne - a Jego rodzina kultywowała akurat tradycje ateistyczno-kosmopolityczne, więc nie chce zrywać z nimi duchowej więzi."

Myślę, że ten cytat powinien Ci wystarczyć, i to nie tylko w odniesieniu do J. Urbana.

16.01.2003
15:08
[3]

Baltazar [ Howl from Beyond ]

Siedzą w domu i się nudzą oglądając telewizję, czytają książki, niektórzy pracują, inni korzystając z kilku dni wolnych jadą na narty ...
Ci którzy nie obchodzą świąt, a może wyznając inną religię obchodzą inne święta w inne dni, wykorzystują czas wolny który im podarowano i tyle.
Nie wiem gdzie tu mogą pojawiać się jakieś kontrowersje...

16.01.2003
15:12
[4]

Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]

Z obserwacji: spędzają tak samo jak wierzący, za wyjatkiem obecności w Kościele ,Pasterki itd.No i opłatka ( choc zawsze mozna podzielić sie jajeczkiem ;) )

16.01.2003
15:13
[5]

h8u [ Chor��y ]

Nic nie robię... Standardowo jadę do rodziców, aby nie robić przykrości mojej mamie. Siedzę chwilę, wypiję piwo, kawę i jadę do domu.
Nudzą mnie święta. Zwłaszcza w polskim wykonaniu - usiąść i żreć, jak najwięcej... Nie chcę nikogo obrazić - piszę jak to postrzegam.
Nigdy nie lubiłem obłudy towarzyszącej świętom - ludzie warczą na siebie na codzień, po czym siadają do stołu i stroją do siebie słodziutkie miny... Czemu ludzie nie zachowują się tak w piątek, wtorek czy w sobotę?

Generalnie - korzystam z wolnych dni i odpoczywam.

16.01.2003
15:21
[6]

Patrokles [ Konsul ]

Czyli jest tak jak myślałem.

16.01.2003
15:28
[7]

Asmodean [ Konsul ]

wreczamy sobie prezenty i cieszymy sie ze wspolnie spedzanego czasu...
wiele roznic z wierzacymi nie widze...

16.01.2003
15:30
[8]

Colonel_CoBrA [ Konsul ]

Ech, po prostu mam wolny czas i się dobrze bawię: książka, film, po prostu odpoczywam, a nie charuję jak wół kilka dni wstecz, aby się nażreć jak świnia do "wypęku" i udawać, że wszystko cacy, posłuchać wyjców w radiu, czy samemu troszkę powyć, bo śpiewem to nazwać nie można... szczególnie te nowe kolendy, połączenie muzyki kościelnej z disco polo... brrrrr... jak wam się podoba to proszę, ale nie zmuszajcie innych do tych bzdur, bo nikt was np. nie zmusza do jakichś świąt muzłumańskich czy coś w tym stylu, a określanie "nie mogę sobie wyobrazić" świadczy o lekkim problemie z wyobraźnią;-)

16.01.2003
15:31
[9]

h8u [ Chor��y ]

Patrokles - hm, a czego się spodziewałeś?
Mnie jest wszystko jedno - mogę się podzielić opłatkiem czy pójść do kościoła, jeśli miałoby to uszczęśliwić bliską mi osobę. Nie umrę od tego, ani mi przysłowiowa korona z głowy nie spadnie. Jednakże nasuwa mi się pytanie - jak będą to odbierali wierzący, którzy będą zdawali sobie sprawę, że jedząc opłatek kompletnie mnie nie interesuje po co to robię, a idąc do kościoła będę tam czytał książkę. Czy nie potraktują tego jako profanację ich wiary?

A co do prezentów - raczej ich nie daję, ani nie przyjmuję. Bliscy o tym wiedzą, więc nie ma przykrych niespodzianek.

16.01.2003
19:06
[10]

Colonel_CoBrA [ Konsul ]

h8u -> potraktują, dlatego lepiej nie chodzić niż potem być celem ich ataku, choćby słownego... nie zrozumieją, że ty nie robisz tego dla siebie, boga czy jakiejś wyższej mocy tylko dla kogoś komu zależy aby tam pójść w twoim toważystwie... ale taki już los tych "pieniaczy religijnych" muszą robić krucjaty, bo uwielbiają spory, prowokacje i kłótnie - religia to pretekst, nawet jak sami se z tego sprawy nie zdają;-)

16.01.2003
19:36
[11]

BLADE22 [ Krew Śmierci ]

Eh8u i Colonel_CoBrA ----> ej wiecie co wy domagacie się zrozumienia i szacunku dla waszej religii. A tak patrząc na to co wy piszecie to wy macie zero szacunku i jakich kolwiek pochamowań w stosunku do naszej religii. Powiedźcie czy my w tym wątku piszemy jakie te wasze święta są do niszego ?? Czy nabijamy się z waszej tradycji?
NIE !!! Macie inne poglądy religijne to macie, nas to nie interesuje, dlatego nie rubcie sobie jaj z nas i naszych najwspanialszych świąt !!!Po za tym temat wątku jest całkiem inny. Pytanie brzmi co osoby nie wierzące robią w czasie naszych Świąt???

16.01.2003
19:38
[12]

h8u [ Chor��y ]

blade - widzę, że czytać umiesz. Pozostaje ci jeszcze nauczyć się rozumieć co czytasz.

16.01.2003
19:44
[13]

BLADE22 [ Krew Śmierci ]

h8u -------> dobra dobra niewiem czy wiesz co napisałeś o naszej wigilii.
Colonel_CoBrA --------> a ty to już kompletnie przesadziłeś

16.01.2003
19:47
smile
[14]

Satoru [ Child of the Damned ]

... Uczą się ortografii

16.01.2003
19:51
smile
[15]

Fett [ Avatar ]

Jestem wierzącym. Chodze normalnie do kościoła. Jednak h8u słusznie to okreslił. Nerwówka przez cały tydzien ze sprzatac czeba, ze sie nie zdazy, ze to ze tamto. W moim wieku (15) to jest na stresujace. I nie chce zebyscie mi wyjezdzali ze co ja wiem o stresie jezeli mam tylko to 15 lat nie pracuje nie mam dzieci itd. Pozniej jest 3 dni spokoju usmiechana sie do siebie. Koncza sie 3 dni wiat i wszystko zaczyna sie od poczatku.....

16.01.2003
19:54
smile
[16]

xywex [ mlask mlask! ]

i czytania ze zrozumieniem (pozdro. BLADE22 :))

16.01.2003
20:01
[17]

h8u [ Chor��y ]

blade - a cóż takiego napisałem o waszej wigilii?
Piszę, co widzę i jak to odbieram...

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.