NewGravedigger [ spokooj grabarza ]
do studiujących prawo i byłych studentów
Jestem na 4 roku studiów prawniczych na UŁ. Chciałem skonfrontować swoje poglądy z rzeczywistością i poglądami innych ludzi tj. waszymi.
Chodzi mianowicie o stopień wiedzy na moim etapie [mówiąc o wiedzy chodzi mi o wiedzę praktyczną, nie wykutą], a także poziom zdobytego doświadczenia. O czym mówię dokładnie? O tym, aby ktoś wytłumaczył mi jaki student ma siłę przebicia. Czy działając jako wolontariusz w Academii Iuris. praktykując w klinice prawa, z przebytym szkoleniem mediacyjnym, szkoleniem pisania pism procesowych, obyciem z salą sądową no i wreszcie ze stypendium znaczę coś u ewentualnego pracodawcy? Ponieważ mam silne przekonanie, że takich osób jest na pęczki, że de facto każdy student prawa może pochwalić się tym w CV. .. Z drugiej jednak stron tyle się mówi o nieskuteczności formy uczenia na wydziałach prawa, że powoduje to u mnie małe zamieszanie pod kopułką.
Misiaty [ Śmierdzący Tchórz ]
A dlaczego nie zaczniesz pracy w kancelarii na studiach?
NewGravedigger [ spokooj grabarza ]
Misiaty -z kilku powodów. Aktualnie jestem na 4, ale robię awansem przedmioty również z 5 roku, tak więc w tym momencie jestem zawalony nauką kpc [wiem, że brzmi to jak zasłanianie się pierdołą, ale naprawdę ciężko mi idzie nauka - potrzebuję dużo czasu na przyswojenie wiedzy]. Pracy związanej ze studiami zaczynam szukać we wrześniu. W ubiegłych latach zrobiłem błąd, bo zamiast szukać jakiejś kancelarii poszedłem na barmana - uważałem po prostu, że jeszcze gówno umiem i będą to za wysokie progi..
mirencjum [ operator kursora ]
...uważałem po prostu, że jeszcze gówno umiem i będą to za wysokie progi...
...mam silne przekonanie, że takich osób jest na pęczki...
Więcej wiary w siebie i tupetu. Bez tego kariery w tym pełnym obłudy fachu kariery nie zrobisz.
Misiaty [ Śmierdzący Tchórz ]
NewGravedigger
Moim zdaniem nie masz się czym przejmować. Na wejściu będzie ciężko ale jeśli będziesz miał sporo samozaparcia to nie będzie problemu. Jest kilka czynników:
1. Aktualnie patrona dostają wszyscy aplikanci. Będziesz więc musiał zainwestować jeden dzień w tygodniu na odrabianie pańszczyzny (a jeśli dobrze trafisz - żadnego).
2. Weź pod uwagę, że prawo daje spore możliwości szukania zatrudnienia. Warto po studiach popracować w różnych miejscach :) Znajoma, która skończyła prawo i nie pracowała w trakcie, po odbyciu 3 miesięcznego stażu w pewnej fundacji dostała tam pracę od ręki. Nie bój się iść do pośredniaka po skierowanie na staż. Wiele NGO szuka stażystów, więc nie ma się czym przejmować.
3. W okresie marzec - lipiec jest mnóstwo konkursów, które dają miejsce w kancelarii - wystarczy dobrze trafić.
4. Podobno Tusk i ska chcą zreformować system w taki sposób, że po zdaniu egzaminu kończącego studia i egzaminu na aplikację będziesz mógł rozkręcić swój własny biznes z prawem do występowania przed SR.
Generalnie ze studiami prawa jest tak, że można robić dużo w trakcie jak i po. Wystarczy samozaparcie.
Abeztoz [ Chor��y ]
jesli studiujesz zaocznie to zapomnij o czymkolwiek robisz to dla papierka i tyle
Misiaty [ Śmierdzący Tchórz ]
Abeztoz
Ja osobiście studiuję dziennie ale znam kilka osób, które kończyły prawo zaocznie i teraz jedna z nich jest radcą, jedna adwokatem, dwie robią aplikację sądową i jedna zajmuje kierownicze stanowisko w departamencie prawnym w dużym banku. Podejrzewam, że Twoja wypowiedzieć bierze się z tego, że sam studiujesz dziennie i chcesz się jakoś pocieszyć?
Abeztoz [ Chor��y ]
jezeli nie masz znajomosci, lub tez nie jestes na dziennych studiach wybitnym studentem to mozesz zapomniec o czymkolwiek FINITO! Takie sa realia
Misiaty [ Śmierdzący Tchórz ]
Abeztoz
Niech zgadnę, skończyłeś prawo i nie masz pracy? :) Realia są trochę inne ;)
.:[ Kocioł ]:. [ Generaďż˝ ]
Realia są takie, że każdy ma to, na co sobie zapracował. W każdej dziedzinie.
NewGravedigger [ spokooj grabarza ]
kocioł - polemizowałbym. Na moim kierunku są tego doskonałe przykłady.
HR@BIA [ czynmy dobro ]
Teraz realia sa takie ze samym papierkiem można sobie dupe podetrzec. Masowa produkcja magistrów i tyle.
Misiaty [ Śmierdzący Tchórz ]
NewGravedigger
Na studiach jeszcze nic nie widać. Jeśli jesteś dobry i ciężko pracujesz to dasz sobie radę.
Klemens [ Generaďż˝ ]
--> NGD
Akurat Twoje CV nie wygląda najgorzej, oczywiście by się przydała jakaś praktyka w kancelarii, ale jesteś w "górce", jak skończysz studia w 4 lata, to również będzie dobrze wyglądało. Pytanie tylko: czego oczekujesz na samym początku? Bez okresu próbnego jednak w żadnym razie się nie obejdzie.
Jedyny problem polega na tym, iż obecnie wszelkiej maści aplikantów etc. jest jak "mrówków", ale też różny jest ich poziom.