Cyber Rekin [ Sharkee ]
Zawód: Aktor
Żeby być aktorem, nie trzeba kończyć nawet gimnazjum. Sporo dzieci z podstawówki grało w filmach i to dobrych, robiąc fortunę (np. Daniel Rodclif, dobrze napisałem?). Problem w tym że to jest Polska i aktorzy mają tutaj o wiele trudniej. Mimo tego mam zamiar kiedyś grać w filmach.
Mimo tego co napisałem na początku, myślę że jakiekolwiek wykształcenie się przyda. Nie wiem tylko jakie i czy ludzie zatrudniający aktorów lepiej patrzą na ludzi z wykształceniem. Moim planem ,,A" jest skończenie klasy humanistycznej w liceum, a potem szkoła aktorska (pewnie Warszawska).
Myślę że im wcześniej zacznę tym lepiej. Dla tego mam do was dwa pytania i proszę żebyście na nie odpowiedzieli:
1. Jakie powinienem mieć wykształcenie żeby łatwiej znaleźć pracę i do której szkoły aktorskiej pójść?
2. Proszę abyście podali mi stronę internetową (lub kilka) z ogłoszeniami o castingach i ogłoszeniach dla statystów.
I tak jak by co. Nie jestem dzieckiem które myśli sobie jacy to fajni są strażacy i chce zostać strażakiem. Bardzo to przemyślałem i biorę to na serio.
toaster [ MrBook? ]
Chodzi ci o prawdziwe granie w teatrze, czy o telewizyjne tasiemce ?
Wolnomularz [ Chor��y ]
Najpierw sprawdzimy czy masz talent, zagraj jarzębinę i wrzuć filmik na youtube
zoloman [ Legend ]
I uważasz, że masz predyspozycje do bycia aktorem?
Poohatch [ The Evil Candy ]
Do niedawna też miałem chrapkę na szkołę aktorską, do czasu, kiedy przeczytałem jak przebiega rekrutacja. Wybiłem sobie ten głupi plan z głowy.
Edit: Poza tym trzeba mieć zaje*iście duży talent, bo inaczej wylądujesz w takim "M jak Miłość"

ser pleśniowy [ ZiL tylko z Katowic! ]
A ja chciałbym dubbingować :)
czekers [ Legend ]
wykształcenie tu nie ma znaczenia, liczy się tylko i wyłącznie praktyka, a więc i znajomości.
Zapisz się na jakieś kółko teatralne, graj w niezależnych sztukach, załóż własną trupę teatralną i grajcie gdzieś na świetlicach, czy w domach kultury
Gdy są organizowane castingi do seriali, ostatnią rzeczą na jaką się patrzy to papiery. Co zresztą widać po całej obsadzie M jak Miłość.

pooh_5 [ Czyste Rączki ]
W sumie mogę podpisać się pod tym co napisał czekers, ale jeszcze jedno - inwestuj w języki.
Cyber Rekin [ Sharkee ]
Tak, uważam że mam talent. Sporo osób powiedziało mi że jest coś we mnie z aktora, poza tym grałem w teatrze raz Aresa, boga wojny. Nie chwaląc się powiem że bez problemu przeszedłem "casting" i byłem najlepszy na próbach. No i jak już mówiłem sporo osób powiedziało mi że byłbym świetny.
Dobrze czuję się na scenie i nie mam najmniejszych problemów z tremą i tym jak setki osób się na mnie patrzy.
Lepiej czuję się w grając w filmie.
W dubbingu też jestem dobry, potrafię zmieniać głosy, ale to nie jest praca moich marzeń.
W przyszłości gdyby mi lepiej poszło mam też zamiar spróbować w Holywood, ale to jest już moje największe marzenie.
Mam zamiar zacząć jak najwcześniej żeby potem przed wybraniem już stałego kierunku móc się jeszcze rozmyślić.
Cyber Rekin [ Sharkee ]
Prosiłbym jeszcze stronę na której na bieżąco byłyby pokazywane informacje o castingach.

Schygneth [ Generaďż˝ ]
Haushaushaushaus.
Cyber Rekin [ Sharkee ]
Schygneth - wyjdź. Moje wątki kierowane są tylko do tej inteligentnej części forum.
likfidator2 [ Konsul ]
Naprawdę myślisz, że tu na forum znajdzie się jakis aktor, co raczy Ci udzielić informacji? Zawód aktora wcale nie jest łatwy. Dobrze zarabiających aktorów jest bardzo mało, ale za to są doskonale widoczni. Poza tym nie licz, że ktoś będzie patrzył na twoje umiejętności. Przede wszystkim będą zwracać uwagę na wygląd, bo nie oszukujmy się, grając w polskich serialach czy reklamach nie potrzeba genialnego aktora. Zresztą nawet jak zdobędziesz sławę i chwałę w Polsce, to i tak będziesz nikim w Hollywood.
Grając w teatrze będziesz miał co najwyżej satysfakcję, że robisz to co lubisz, bo fortuny raczej się z tego nie dorobisz. Zresztą ile osób chodzi do teatru?
mineral [ Senator ]
Zapisz się do kółka teatralnego i działaj w teatrze. Nic lepszego nie wskórasz.
RoBhaal [ Konsul ]
Mam wrażenie, że masz o sobie bardzo wysokie mniemanie. Kiedyś się na tym możesz przejechać...
A wracając do tematu: jeżeli myślisz o skończeniu filmówki to najlepsza jest Łódzka :)

Schygneth [ Generaďż˝ ]
Przepraszam Travolta, że cię uraziłem.
Cyber Rekin [ Sharkee ]
RoBhaal - Raczej odniosłeś złe wrażenie bo kompleksów mi nie brak :-(
Schygneth - Znowu pokazałeś swój niski poziom, dlatego wszystkim będzie milej jeśli polecisz na górę strony, naciśniesz Ignoruj wątek i zamkniesz tą stronę.
Glob3r [ Tots units fem força ]
Skoro uważasz, że masz talent (wiele takich osób jest - muszę Cię zmartwić), to graj w przedstawieniach, idź do miejscowego Domu Kultury, tam się zapytaj o możliwości rozwoju, a później spróbuj się dostać na filmówkę w Łodzi.
, naciśniesz Ignoruj wątek i zamkniesz tą stronę.
tę stronę.

Schygneth [ Generaďż˝ ]
Spoko. Powodzenia w sercowych podbojach, hombre.
Niesamowite, jak wiele można powiedzieć o człowieku na podstawie kilku zdań, może mnie tego nauczysz? Chociaż nie, aktorzy mają to genetycznie zaprogramowane.

Gastovski [ Konsul ]
Mogę ci dać tylko jedną radę:
Wyjedź z Polski. Poważnie. Naucz się angielskiego i wyjedź do Stanów, Anglii czy innej Australii. W Polsce nie zrobisz żadnej kariery aktorskiej na skalę światową, choćbyś nie wiem jakim był dobrym "udawaczem". Musisz również mieć na uwadze fakt, że umiejętności nie są tak do końca ważne, a szczęście i znajomości. Jest bardzo malutko aktorów klasy światowej, którzy weszli do branży bez pomocy rodziny, która miała odpowiednie kontakty. Zostanie dobrym aktorem od zera jest bardzo trudne. Nie powiem, że nie możliwe, ale trzeba włożyć wiele pracy. Jeżeli chodzi o szczęście, to trzeba się znaleźć we właściwym miejscu, o właściwym czasie, a na to mamy malutki wpływ. Umiejętności, jak widać po filmach, nie robią na castingach większego wrażenia, bo i tak mnóstwo aktorów w topowych filmach gra fatalnie i bardzo przeciętnie, ale dziwnym trafem ich wujek czy inny ojciec jest producentem, albo aktorem.
Pomyśl sobie także o konkurencji. Są tysiące potencjalnych aktorów na jedno miejsce. Do tego dochodzi fakt, że bezrobotnych aktorów tuła się tysiące po świecie. Chcesz być jednym z nich? Nie polecam.

steward [ Generaďż˝ ]
A ja Ci dam inną radę [1]:
Otóż NIE KOŃCZ żadnej szkoły aktorskiej, bez sensu stracisz lata ucząc się czegoś wartościowego...
Wystarczy że się dostaniesz do nowego dziecka TVN'u, TVN MEDIA SCHOOL. Wteeeedy to będziesz miał karierę, byleś nie seplenił i mordkę miał ładną.. W tych czasach nie trzeba nic umieć zeby być aktorem. Patrz, mroczki cichopki i inne pseudoaktorzyny celebryci. Niedługo Pudzian będzie na szerokim ekranie miał większą oglądalność niż aktorzy teatralni czy filmowi...
Ale niestety taka prawda, świat się zmienia... Czy na lepsze?

Jedziemy do Gęstochowy [ PAINKILLER ]
A wg. mnie aktor to nie zawód,
i gdybym tylko mógł to skasowałbym im te ich gigantyczne pensje do najniższej krajowej, a podwyższył ludziom naprawdę pracującym jak murarzom, i innym robiącym cos a nie udawającym kogoś kim nie są, czyli pajacowanie.
ale rób jak chcesz ludzie są różni.
mineral [ Senator ]
Jedziemy do Gęstochowy
Zapisz się do jakiejś młodzieżówki komunistycznej, może kiedyś Twoje marzenia się spełnią (oby nie w tym kraju).