GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Co myslicie o piratach

20.10.2001
21:22
smile
[1]

Lesio [ Pretorianin ]

Co myslicie o piratach

Co myslicie o pirackich wersjach gier i ogolnie programow.
Potepiacie, czy popieracie?

20.10.2001
21:27
[2]

cRaven [ Konsul ]

mają ładny wschodnio kresowy akcent:)

20.10.2001
21:30
[3]

GaBoR AkHn Mangiani [ Centurion ]

ja poieram orginaly sa za drogie

20.10.2001
21:34
smile
[4]

cRaven [ Konsul ]

i tak powoli wymierają.. trzeba by było jakąś elegię skołować

20.10.2001
21:34
[5]

Saddam Husein [ Chor��y ]

GaBoR --> czlowieku ..... byles zahibernowany przez ostatnie 10 lat? 9.90 za oryginalna gre to duzo? to jest wlasnie pieprzona mentalnosc polakow........ zawsze zle , zawsze za drogo ........ nawet gdyby je rozdawali za darmo dla ciebie bedzie zle. do cholery Red Faction - super hit - jest u nas za 49 PLN!!!! a na zachodzi kosztuje 42 $ czy ty w ogole wiesz co mowisz czy tylko tak pieprzysz od rzeczy???

20.10.2001
21:38
[6]

cRaven [ Konsul ]

Sadam a gdzie ty za dychę pirata widziałeś??

20.10.2001
21:39
[7]

Ko [ Run To The Hills ]

Piratów nie da się zwalczyć - chyba że każda wydana grę będzie kosztowała 5 złoty. Dokładnie tak, ja kupuje hity za 9zł, a raczej kupowałem. Teraz rzadko kupuje gry, ale jak byłem młodszy... Boshe co to się działo

20.10.2001
21:40
[8]

Lesio [ Pretorianin ]

Teraz pojawilo sie duzo gier po 30, 50 zl. To sluszna polityka firm ktore wydaja te gry.

20.10.2001
21:41
[9]

Snake [ Konsul ]

Ja mysle, ze nalezy zaczac liczyc watki "piraty vs oryginaly" ... ale to tak marginalnie. Bo uwazam, ze ponowne roztrzasanie tego tematu mija sie z celem.

20.10.2001
21:44
smile
[10]

Lesio [ Pretorianin ]

Juz mi dzisiaj chyba Silent zwrocil uwage na ten temat, ale ja niedawno zaczalem czytac forum i brakowalo mi wypowiedzi na ten temat wiedz nadalem posta. Dla stalych bywalcow forum Wielkie SORRY

20.10.2001
21:47
[11]

GaBoR AkHn Mangiani [ Centurion ]

saddam--->na zachodzie wiecej zarabiaja jakbys nie wiedzial a tak wogyle to podaj mi ze 3 inne gry(w miare dobre ponizej 50 zeta) ktore nie maja wiecej niz roku a red faction i tak bede mial 5 razy taniej u pirata

20.10.2001
21:50
smile
[12]

kiowas [ Legend ]

Gabor ---> typowe zlodziejskie tlumaczenie...

20.10.2001
21:51
[13]

hetman [ Generaďż˝ ]

heh piraty sa i to chyba dobrze :-)))

20.10.2001
21:52
[14]

KrzysiekW [ Konsul ]

Gabor---> Stunt Gp (49zl), Giants(30zl), Evil islands (30zl)- Dłuuugo moge tak wymieniać...

20.10.2001
21:53
[15]

wyżużywacz [ Konsul ]

Gabor --> Oryginal War 29,9; Traffic Giant Gold 19,9;europa universalis 49,9;Battle Isle 4 49,9, Sacrifice 49,9; Głupki z kosmosu 49,9; starczy

20.10.2001
21:54
[16]

KrzysiekW [ Konsul ]

hetman---> to na pewno źle... :/

20.10.2001
21:56
[17]

Lesio [ Pretorianin ]

Ciekawe kiedy zaczna piratowac DVD i nie chodzi mi tu o filmy ale o te gry i programy edu ktore na nich wydaja Niby lepsze zabezpieczenia i takie tam ale co czlowiek zrobil cracker zlamie. Ja popieram piractwo tylko w wypadku czegos co kosztuje za duzo np Office czy Windows albo Maya 3D (tysiace dolcow) No jakos trzeba sie tych programow nauczyc (kupic orginal) ????????

20.10.2001
21:57
[18]

GaBoR AkHn Mangiani [ Centurion ]

nie gram w te gry ktore podaliscie a glupki z kosmosu mam orginala(jedna z 2) za 39zl ku gwoli scislosci

20.10.2001
21:59
[19]

Osacz [ ony ]

są za i przeciw...

20.10.2001
21:59
[20]

The Dragon [ Eternal ]

No wiesz...jak tak lubisz okradac ludzi, to juz twoja sprawa. Zasada powinna byc prosta: nie masz na drogie gierki, to kupujesz tanie, albo nie grasz.

20.10.2001
22:01
[21]

GaBoR AkHn Mangiani [ Centurion ]

smoku--->to oni okradaja graczy(a konkretnie was) kto to widzial gry za 100zl

20.10.2001
22:02
[22]

Osacz [ ony ]

Lesio -->jak nie stać Cię na Windozę to kup jakaś dystrybucję linucha...

20.10.2001
22:03
[23]

The Dragon [ Eternal ]

Gabor - a ile maja kosztowac? napisalbys gre, to bys wiedzial ile osob wklada w to prace (no i jak ciezko przy tym pracuja) !

20.10.2001
22:05
[24]

Lesio [ Pretorianin ]

Nie powiedzialem ze mnie nie sytac tylko ze jest za drogie 600 zl za cos co ma wiecej dziur niz ser szwajcarski. A linuxa mam SuSEla dokladniej, spoko ale nie pograsz a LighWawa ani Photoshopa nie uruchomisz.

20.10.2001
22:08
[25]

wyżużywacz [ Konsul ]

Cholera Gabor ty to niezle masz porabane. Wyczaj mi na zachodzie gierke za 5$ to bedziesz mistrz. I nie pieprz ze nie stac cie na oryginaly bo to odbiega od prawdy. Rozumiem windoza bo to kilkaset zlotych kosztuje, ale gry to 100zl. W koncu czy to tak duzo. Sam mam kilka piratow, ale sa to gry w ktore pogram dzien gora dwa. Potem do gierki wyjdzie dodatek i co, jajco. A o multiplayerze to morzesz pomarzyc. Zycze ci szybkiego powrotu do zdrowia psychicznego i dobrego startu w przedszkolu.

20.10.2001
22:09
[26]

Lesio [ Pretorianin ]

Sorka nie pograsz tylko popracujesz na .... przepraszam unioslem sie :-)

20.10.2001
22:10
[27]

Osacz [ ony ]

jeszcze jedno przeciw-a jak chcesz się nauczyć jeździć autem to je kradniesz???

20.10.2001
22:12
[28]

Osacz [ ony ]

lesio-->sorry ja też teraz za-kurczę przecież Bill zarobił już kupę szmalu,teraz kolej na chłopaków ze stadionów :-)

20.10.2001
22:21
[29]

GaBoR AkHn Mangiani [ Centurion ]

prawda jest taka ze 100 zl droga nie chodzi a kase zdzieraja rowno za te 100 zl to wole pare razy sie porzadnie zbombic niz wydac je na gre ktora powinna kosztowac kilka razy taniej

20.10.2001
22:22
[30]

KrzysiekW [ Konsul ]

Ja dzisiaj nabyłem Might and Magic 7 na dwóch cd za całe 19.90!!! TYLE kasy. A mogłem kupić pirata...

20.10.2001
22:24
[31]

wyżużywacz [ Konsul ]

Gabor --> jak nie masz 100zl to skad masz peceta??? A jak masz peceta starego to po co ci nowe gry ???

20.10.2001
22:24
[32]

Lesio [ Pretorianin ]

No sorry ale sprzedawac cos od razu z zamyslem ze za pol roku sprzedam to samo tylko bedzie mialo nowe bledy a stare poprawia dotychczasowi uzytkownicy i jeszcze za to zaplaca to jak dla mnie nie zbyt feir w stosunku do klientow natomiast skutecznie nabija kase koncernu jak mi niewiezysz to spojz na gry Microsoftu one zawieraja minimalna ilosc bledow ????

20.10.2001
22:28
smile
[33]

KrzysiekW [ Konsul ]

Gabor---> Słyszałeś o najnowszym wydaniu Baldura? Ma być 1 z dodatkiem i 2 z dodatkiem. Razem dokładnie 12 płyt. I jeszcze jakiś bonus dorzucą. To wszystko za całe 159!!! Złodziejstwo jak ty to mówiasz!!! Idź na stadion. A kiedy jush tam będziesz to skocz z korony!

20.10.2001
22:28
[34]

zbuju [ Generaďż˝ ]

do wszystkich popierajacych piratow --> jestescie ludzmi inteligentnymi, napewno bedziecie mieli niejeden swietny pomysl - oby go Wam nie ukradli i nie sprzedali. ..pzdr.

20.10.2001
22:35
[35]

Kacha [ Generaďż˝ ]

Kupowanie piratów to zła rzecz ale co zrobić jak się niema pieniędzy :-)

20.10.2001
22:35
[36]

GaBoR AkHn Mangiani [ Centurion ]

krzysiek--->pozyjemy zobaczymy(moze za rok albo2) a tak wogule to nie gram ani w crpg ani strategie

20.10.2001
22:36
[37]

Raf [ Pretorianin ]

Wszystkim zainteresowanym tym tematem radzę przeczytać "trochę" starsze dyskusje. Szkoda tylko, że już chyba nie ma tych naj naj starszych ( a może się mylę? )

20.10.2001
23:00
smile
[38]

potwór [ Pretorianin ]

Lesio, popieram. Prawie wszystkie gry mam za 1.70 zł. Opłaca się, prawda?

20.10.2001
23:07
smile
[39]

McK [ Centurion ]

1) nie powiem źle o piratach , bo na moim osiedlu większość osób które pokończyły zawodówki sprzedaje na stadionie, albo "produkuje" płyty na stadion, gdyby tam nie handlowli , to by kradli i napadali na ldzi , to ja naprawdę wole , żeby okradali Jakeś tam firmy(zagraniczne) niż , polaków. 2) Gry (które mnie interesują np:M&M8) wychodzą w Polsce z rocznym opóźnieniem - jak produceńci olewają nasz rynek o ja olewam ich. 3) Mam zamiar kupić 1-wszą orginalną gre - boje się ,ale spróbuje - zobaczę czy będę się czuł szczęśliwy , że w końcu kogoś nie "okradłem".

20.10.2001
23:21
[40]

Lesio [ Pretorianin ]

chcialem tylko dodac ze nie popieram piractwa ale czasami przezywam chwile slabosci

21.10.2001
01:44
[41]

Antychrist [ Chor��y ]

Krzysiek masz racje ale nie do końca w takiej sytuacji jak ty podałeś, żeby kupić pirata to trzeba być idiotą. Ale jak taki Microsofcik wyda age of empires 3 i strzeli cene 220 złoty (jak to oni mają w zwyczaju) to ja oryginału nie mam zamiar kupować.

21.10.2001
12:10
smile
[42]

katom [ Konsul ]

no to ja dorzuce swoje dwa grosze chodzi mi o klutnie cenowe i teksty typu znajdz mi gierke na zachodzie kosztujaca 5 $. Pare dni temu napisalem do kolegi, ktory wyjechal do US aby powiedziec mu, ze nowy champ 01/02 mozna juz zamowic z pewnej brytyjskiej stronki (w US oczywiscie managerow nie ma za wiele,a raczej w ogole bo amerykanie nie wiedzieli by co z tym zrobic:)za Ł20 czyli jakies 30$. Jak myslicie co odpowiedzial?? To za drogo? NIE, poprosil od razu o adres stronki bez zadnych rozmow na temat ceny gry!!! wiec jak chcecie porownywac ceny gier sprzedawanych w Polsce i tych na zachodzie musicie najpierw porownac zarobki.

21.10.2001
12:18
smile
[43]

tygrysek [ behemot ]

McK --> 1) czyli większość twoich znajomych po podstawówce nadal kradnie, tylko że to już nie dotyczy Ciebie i nie jest dla Ciebie zagrożeniem 2) to są już przypadki odosobnienia, zmienia się to bardzo szybko, z premiery na premierę 3) przyjemne uczucie otwierając pudełko i widząc własny numer seryjny, instrukcję w ojczystym języku i do tego poradnik ... nieraz jakiś kubek, breloczek czy koszulkę ------------------------------------ Wydaje mi się, że gdyby piractwa nie było to sprzedaż gier komputerowych (oryginalnych) byłaby bardzo droga. Teraz, kiedy grę pirata można kupić za 30 PLN od płytki (chyba tak jest w Poznaniu) bardziej się opłaca kupić oryginała który daje niezły support. AvE

21.10.2001
14:06
smile
[44]

GaBoR AkHn Mangiani [ Centurion ]

katom--->ja juz im to mowilem ale oni mnie nie sluchaja

21.10.2001
14:22
[45]

KrzysiekW [ Konsul ]

Antychrist---> Ja rozumiem, że cena 200 zl jest rzeczywiście zaporowa ale teraz właściwie nie ma gier w tej cenie. No chyba, że gry od Microsoftu ale to są wyjątki. No i zawsze można zrezygnować z tego AOE i pograć np. w Tzara. A jak jush naprawde komus zalezy na tej konkretnej i drogiej(powtarzam, że jush praktycznie nie ma gier za ok. 150zl) to chyba jest w stanie sie poświęcić i odłożyć troche grosza na wyczekiwną gre. Gabor---> Ja cie słucham ale twoje argumenty na mnie po prostu nie działają. Gry nie są produktami pierwszej potrzeby. Jak ktoś ma kraść to jush lepiej wogóle zrezygnować. A jush na pewno mnie nie przekonasz, że gry są za drogie...

21.10.2001
20:37
smile
[46]

eViL jEsuS [ Chor��y ]

Rzecz podstawowa : 12 zeta < 99 zeta - zgadza się ?

21.10.2001
20:45
[47]

Osacz [ ony ]

A Lucasarts??

21.10.2001
23:20
[48]

Misior [ Konsul ]

Ja tylko chcę dorzucić że pirat to teraz w Polsce normalny zawód tak jak strażak, nauczyciel czy sprzedawca. A do tego doprowadziły firmy ktore wydają gry- "olewają klientów to ja olewam ich"- McK

21.10.2001
23:22
[49]

Misior [ Konsul ]

Saddam Husein----> za 9.90 to widziałem np. Książe i Tchórz, a za tą cenę i tak można mieć np. Operation Flashpoint

21.10.2001
23:27
[50]

Emsi [ Generaďż˝ ]

Mówicie że są teraz bardzo tanie oryginały, ale piraty i tak są tańsze od tych oryginałów, więc skoro coś jest tańsze to czemu teo nie kupić, to jest prawo rynku.

21.10.2001
23:38
[51]

KrzysiekW [ Konsul ]

Misior---> z jednej strony mówisz, że Książe i Tchórz kosztuje 9.90 a z drugiej, że fitmy nas olewają. Czy to znaczy, że nie masz tych 10 złociszy na gre? Zastanów sie człowieku co mówisz... Emsi---> Przeczytaj 5 razy to co napisałeś a może dojdziesz do pewnych wniosków :) Czy jeżeli chcesz mieć przykładowo Geforce 3 to idziesz do sklepu i kradniesz? To też jest prawo rynku? Hej!!! Czy ja tu jestem sam? :). Niech ktoś poprze jeszcze gry z legalnego źródła ;)

21.10.2001
23:48
smile
[52]

McK [ Centurion ]

KrzysiekW--> nie masz ani jednej gry pirackiej, ani jednego programu pirackiego ? Ciężko uwierzyć. Znam osoby które mówiły , że nie kupują pirackich gier/programów , ale okazało się , że nie przeszkadza im to porzyczać od kogoś piracką wersję - trochę chore ?. Tak naprawdę to chylę głowę przed ludzmi którzy z własniej nieprzymusonej woli kupili np Windowsa , też bym tak chciał ... ale nie mogę sobi nawet tego wyobraźić . Może kiedyś , jak się dorobie to może.... ale teraz .... NIE.

21.10.2001
23:56
[53]

KrzysiekW [ Konsul ]

McK---> Nie powiedziałem, że nie mam pirackich gier. Stanowią może 20% ogółu. Jednak prawda jest taka, że nie kupiłem od ponad roku żadnego pirata. Piractwa nie akceptuje, moge je najwyżej tolerować. Z Windowsami sprawa jest jasna. Ale strasznie wkurza mnie taka filozofia: Nie kupie gry za 30 zl bo moge ją mieć trzy razy taniej. Na takie tłumaczenie nie ma usprawiedliwienia... żadnego

22.10.2001
00:11
[54]

McK [ Centurion ]

Dla mnie jest to tochę głupie, ta własność intelektualna - jeżeli sprzedaje mi ktoś(autor) płytę ta ja robie z nią co chce - czyli mogę też zkopiować. Jak kupię krzesło , to już sam zrobić takiego nie mogę bo to własnośc intelektualna? A tak wogóle gdyby ci programiści dostawali mniej kasy(albo wogóle) może w grach mniej by było odgrzewania starych Hitów przez dodanie cyferki, może robili by gry dla graczy , a nie dla kasy.....

22.10.2001
08:56
[55]

wow222 [ Pretorianin ]

KrzysiekW---> piszesz bzdury... Wkurza cię że ktoś kupuje bo 3x taniej? 10x taniej już by Cię uspokoiło? Albo15? I to co już pisałem niedawno - dlaczego rozróżniasz pirackie gry od Windowsa - bo Ci tak wygodniej? Wiedz, że własnością intelektualną są też: Office, Norton Utilities, winrar, mp3-ki (jeżeli nie masz orginału) i flimy w Divx... Jeżeli je masz to przestań się pluć o gry.

22.10.2001
09:24
[56]

Attyla [ Legend ]

A ja powiem, ze chociaz piraty sa beeee i wogole, to jednak wywieraja dobroczynny wplyw na ceny produktow na naszym rynku. Tak sie jakos dziwnie sklada, ze ceny takich produktow jak Win, Office sa niemal najwyzsze w Europie, nie wspominajac o USA i innych takich. Z giercami do niedawna bylo to samo, ze nie wspomne o filmach DVD. Piraci, dzieki swojej przemyslnosci wypelnili pusta nisze ekologiczna pomiedzy niebotycznymi cenami "prawdziwek" a mozliwosciami zwyklego zjadacza chleba. Do niedawna ceny gier byly takie, ze musialbym byc mocno chory na rozumie, zeby kupowac "prawdziwki". teraz roznica w cenie miedzy nimi a "falszywkami" jest juz w granicach tolerancji. Teraz kolej na programy urzytkowe i filmy DVD (w tych ostatnich pewne pozytywne tendencje sa juz zauwazalne). Sadze wiec, ze potempianie w czambul tego zjawiska jest przeciw naszym, konsumentow, interesom. Zamknijcie wiec paszcze i bojkotujcie tych zdziercow! Wreszcie musza nauczyc sie moresu! Oni nas traktuja jak krotkotrwale miejsce, na którym można sie maxylanie nahapac! I to jest blad. Ten kraj moze byc normalnym, stabilnym rynkiem. Ale rylko wtedy, gdy nowy office przestynie kosztowac 2-3 srednie krajowe. W kazdym innym przypadku oni sami wymuszaja powstawanie przestepczosci gospodarczej. To tak jak z podatkami. Im sa wyzsze, tym ludzie bardziej kombinuja jak nie dac sie okresc, i tym bardziel niszczy to rynek, dzieki ktoremu egzystuja. Reasumujac. Dopoki ceny beda takie jakie sa, piractwo jest wrecz zbawienne i konieczne. I nie chrzance mi o wlasnosci i innych takich dyrdymalach w stosunku do takich produktow masowych jak np Office czy Windows. Oni spokojnie moga zejsc do 30% obecnej ceny, a tak zwane "straty" odrobia na zwiekszonej sprzedazy.

22.10.2001
09:59
smile
[57]

komin [ Pretorianin ]

100% poparcia

22.10.2001
10:25
[58]

Yazoo [ Pretorianin ]

cóż... ja nie popieram piractwa i nie kupuję piratów z prostego powodu - całej otoczki gry - pudełka, instrukcji, czasem podkładki na mysz czy koszulki... wiem, że brzmi to głupio, ale czasem wole zbierać kasę na oryginał za, powiedzmy, 100 zł niż iść i natychmiast kupić gierkę za 15 zł.... stawiam na ilość, nie jakość :))))

22.10.2001
10:49
[59]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Sprawa z piratami jest moim zdaniem bardziej skomplikowana i nie da się sprowadzić tylko do konkurencyjnosci cen. Pod tym względem producenci wojnę wygrywają, zarówno jeżeli chodzi o tanie serie, jak i wielopłytowe edycje gier drogich (nie chodzi mi bynajmniej o dodatki typu muzyczka). Niemniej czasami MUSZĘ kupić pirata. Na [polskim rynku nie ukazała się wersja GOLD Cywilizacji II, a Test of Time jest słabsza (moim zdaniem) pomijając już błędy zawarte w polskiej wersji. W Might & Magic 7 dało sie grać wyłącznie w angielską wersję, dostepną tylko u pirata. Czekanie kilkunastu !!! miesięcy na dodatki do Heroes III przerosło dawno moją cierpliwość, zwłaszcza, że pojawiły się pogłoski, że jak już wyjdą (za ile lat?) to bedą kosztować po 79 zł za sztukę. Pewnie, że "oszczędzanie" 30 czy 40 zł na Baldurs Gate to paranoja, wolę kupić nieco droższy oryginał z instrukcją i wszelkimi bajerami, ale przytoczone powyżej, bynajmniej nie jednostkowe przykłady komplikują obraz. Śmię twierdzić, że wobec fuszerowania produkcji przez wielu producentów (Mirage i IM Group to najdobitniejszy przykład, ale nie jedyny), a także ich ospałość (oczekiwanie na polską premierę do 3 miesięcy jest moim zdaniem dopuszczalne, ale nie miesięcy 12 czy 18), pirat jawi się sojusznikiem gracza. piszę to z ciężkim sercem, zdając sobie sprawę, że sojusznik to podobny do armii czerwonej w czterdziestoleciu powojennym, ale jednak.

22.10.2001
11:04
[60]

ShadowNET [ SNC WS1 ]

Ja piratow nie kupuje od roku... Wole miec z 3 gry na rok niz 50 i grac w nie 2 dni... H-L gram w niego chyba z 2 lata juz i dzieki multi jeszcze mi sie nie nudzi... a taki pirat? nic z nim nie mozna zrobic i do tego na jaies tandetnej plytce ktora sie po miesiacu rozpada

22.10.2001
11:11
[61]

Y-Duck [ Pretorianin ]

A jak kozystam czasem z piratow, czasem musze zrobic sobie jakoms graficzke czy obrobic zdjecie, a nie stac mnie na photoshopa za 1700 zł.

22.10.2001
11:17
[62]

anonimowy [ Legend ]

Piratow nie kupuje nie z powodu jakis moralnych watpliwosci. Z prostego powodu: rynkiem rzadzi mafia... To ze gierki na stadionie czy bazarze sprzedaje koles bedacy twoim kolega a nie drabem z pistoletem i w dresie o niczym nie swiadczy. Plytki z tloczni sa robione na Wschodzie a ich przemytek zajmuja sie grupy przestepcze, one tez czerpia z tego najwieksze zyski. A ja nie mam zamiaru wspierac finansowo ogranizacji ktorej czlonkowie za kilka miesiecy moga mi wlezc do domu i wytluc rodzine, ukrasc samochod, wciskac moim dzieciom (no jeszcze nie mam, ale planuje ;) ) narkotyki pod szkola itp itd.

22.10.2001
11:24
smile
[63]

Attyla [ Legend ]

A tak swoja droga, czy znacie jakis programik do nagrywania CD, ktory daje mozliwosc nagrywania na plytach o pojemnosci 870 MB? Kupilem ostatnio takie plyty a tu kicha! Nero i WinOCD widza do siedmiuset kilkudzesieciu mega i ani grosza wiecej!

22.10.2001
11:25
[64]

Y-Duck [ Pretorianin ]

atylla, zapewne Nero da rade.

22.10.2001
11:30
smile
[65]

Attyla [ Legend ]

Ale jak? Slyszalem, ze mozna to jakos ustawic, tyle, ze nie widze w menu takiej opcji. Znasz trochi ten programik?

22.10.2001
11:35
[66]

Y-Duck [ Pretorianin ]

Ja nie wiem czy tam wogoole czeba cos ustawiac, nie wiem czy nero przypadkiem nie sprawdza poprostu czy plytka zmieści wybraną zawartość. Pojemnośc nośnika jest przecież kodowana w kodzie kreskowym na plycie (o ile mi wiadomo). Jedyn ustawienia jakie moga sie wiązać z pojemnoscia to ustawienie kresek na linijce tak zeby pokazywaly ci granice pojemnosci, ale to nie ma wplywu na overburning. ustawia sie je w menu file/preferences... Szalom

22.10.2001
11:48
[67]

Attyla [ Legend ]

Probowalem roznych cudow. Jedno jest pewne powyzej 7ilustam mega nero nie widzi ani bita wiecej:-(. Chyba, ze jest jakas nowa wersja.

22.10.2001
11:48
[68]

KrzysiekW [ Konsul ]

wow222---> Masz racje. Chociaż prawda jest taka, że zamiast Offica używam darmowy pakiet Starroffice(nie wiem czy jest dobry ale mi on odpowiada). Norton Antivirus dostałem z płytą głowną. Filmów w Divx nie mam. No i przyznaje sie bez bicia, że mam na dysku mp3 bez oryginału. Jednak ja to nazywam mniejszym złem. Ciesze sie tylko, że nie dałem zarobić jakiemuś dresiarzowi na nowe adidaski ;). Ehhh.no i chyba musze coś zrobić z tymi mp3-kami żebym mógł dalej sie wymandrzać ;).

22.10.2001
11:56
[69]

zbuju [ Generaďż˝ ]

przychylam sie do słów napisanych przez ShadowNET'a. Taka jest prawda, ze wiekszosc leci kupic 10 gier po 10 zl w miesiacu co daje wydatek rzedu 100 zl. Z tych dziesieciu gier jakie nabyli podoba im sie jedna lub dwie. Wniosek prosty - wydali 100 zl i maja tak wlasciwie jedna lub dwie gry. ...pzdr.

22.10.2001
12:28
[70]

LooKAS [ Konsul ]

-->Atylla. File->Preferences. W Expert Features wlacz opcje Enable Overburn disc at once i jako max. dlugosc plytki podaj 99min A co do piractwa. Gry kupuje od jakiegos czasu tylko oryginalne. Ale programy juz nie za bardzo...po prostu nie mam tyle mamony. Powiem wam dowcip. Office Oem jakies 1,5 miecha temu kosztowal 1190 netto zakupu...po akcji antypirackiej, cena wskoczyla na 1490. To tylko w Polsce tak moze byc, zamiast zachecic do zakupu po nizszej promocyjnej cenie, stosuja metode zastraszania... jak nie kupisz to MY ci pokazemy...chore.

22.10.2001
12:31
[71]

Marek [ Pretorianin ]

Azzie 128 -- płytki już dawno przestały być robione w tłoczarniach za wschodnią granicą. Wszystko jest robione tutaj, na miejscu, bo to się lepiej opłaca niż dawać w łapę celnikom, żeby przymnęli oko na ten transport kilkudziesięciu tysięcy płytek. Ruscy robiący na własny rachunek robią to po domach, mając tam kilka maszyn z nagrywarkami. Bardziej zamożni montują tam małą tłoczarnie za klkadziesiąt tysięcy USD (wymiary większej lodówki) i walą. Jeszcze bardziej zamożni zlecają to po prostu naszym tłoczarniom, które robią to "po godzinach" i takie są fakty. Raz tylko udało się policji znależć w takiej tłoczarni ponad sto tysięcy płyt, ale to była kropla w morzu. A mając dobre chody w tłoczarniach można mieć za kilka złotych również oryginalne płytki. Ja w ten sposób mam kilkadziesiąt oryginalnych gier (wszystko polskie wersje, mogę komuś odstąpić ;) i dałem za nie mniej niż kosztuje jeden dobry oryginał w sklepie. A że są to tylko same płyty, bez zbędnych bajerów, to mi wcale nie przeszkadza. Mam kilkanaście pudełek po sklepowych oryginałach i tylko leżą i się kurzą.

22.10.2001
14:17
smile
[72]

Ponczek [ Generaďż˝ ]

Piraci??? Na tych egzotycznych morzach to duzo statkow zatopili i zloto rabowali a teraz ich nie ma. Jaka szkoda!!

22.10.2001
14:30
smile
[73]

Markos [ Konsul ]

Piraci sa aha aha gorące Piraci sa aha aha gorące :PPPPPP

22.10.2001
14:34
[74]

Attyla [ Legend ]

Dzieki Lookas. Tylko jedno pytanko - chodzi o nero?

22.10.2001
15:34
[75]

GaBoR AkHn Mangiani [ Centurion ]

musze wam cos powiedzei WLASNIE KUPILEM ORGINALNEGO RED FACTION!!!!!!!!!! to juz moja 3 org gra wiec chyba nie jestem taki straszny

22.10.2001
15:41
smile
[76]

kiowas [ Legend ]

To jest dopiero straszne - zdradziles swoje przekonania!!!!!!!!!!!

22.10.2001
16:57
[77]

LooKAS [ Konsul ]

-->Atylla. Heh, zapomialem dodac, ze chodzi wlasnie o Nero...sorki :)))

22.10.2001
18:09
smile
[78]

LA Lamma [ Konsul ]

Porównajcie ceny i koszta produkcji per sztuka... Kto od kogo kradnie?:PPPP

22.10.2001
18:11
[79]

The Dragon [ Eternal ]

LA Lamma - no porownaj! Czy Wy naprawde (niektorzy) sadzicie ze wyprodukowanie gierki kosztuje tyle co plyta i pudelko? Przeciez to glupota!

22.10.2001
18:17
[80]

LA Lamma [ Konsul ]

Qrna! Wiem, że wchodzą w to jeszcze programiści, dystrybucja & shit, podatek... Ale jak to się dzieje, że niektóre nowe gry kosztują 69 zł, ba, w ostatnicj akcjach, ruchach antypirackich nawet 29, a inne 219?:PPPPP

22.10.2001
18:25
smile
[81]

wysiu [ ]

LA Lamma --> oh man, bylem pewny, ze chodzi ci o to, ze to piraci kradna...? a ty takie teksty zasuwasz...? smutne..:(

22.10.2001
18:27
smile
[82]

LA Lamma [ Konsul ]

Piractwo jako zjawisko społeczne jest wielce smutne i nieetyczne, ale widocznie ktoś musiał kopnąć producentów w dupę, żeby gry nie były droższe od kompów... Obecnie robie się coraz lepiej jeśli chodzi o ceny oryginałów.

22.10.2001
18:32
[83]

The Dragon [ Eternal ]

Heh...a Ty bys wolal zarabiac 1000 zl miesiecznie, czy 5000 zl? Zasada jest prosta. Jesli klienci kupuja, to znaczy, ze jest ok. A jak kupuja piraty, to znaczy, ze kradna.

22.10.2001
18:36
smile
[84]

wysiu [ ]

LA Lamma --> jasne. piraci sa ok, walcza o wolnosc i w ogole. a teraz wyjmij czerwona flage i portret 'Che' Guevary i zasuwaj na 'demonstracje antyglobalistyczna'...

22.10.2001
19:38
smile
[85]

eViL jEsuS [ Chor��y ]

Pirat - to brzmi dumnie ;-)

22.10.2001
19:44
smile
[86]

Misiaty [ The End ]

Ave! Przeczytałem sobie początek wątku, dalej już nie chciało mi się brnąć przez część bredni i odpowiedzi walczących z nimi osób. Dyskusja taka jak ta była już dawno i zdawało mi się, że się zakończyła. Ale widzę, że nie. Kilka spraw: 1. Jeśli gra kosztuje 290 zł to jej nie kupuj wogóle, nie musisz od razu kraść jej. To tak jak z samochodami. Jeden kosztuje 30 000 zł a inny 290 000 zł. Kupujesz ten na który cię stać (chyba, że weźmiesz sobie z ulicy). 2. Dziwisz się, że cena Mayi Unlimitedwynosi ponad 100 000 zł? Ja nie. Jest to specjalistyczny program przeznaczony dla firm których zyski sięgają kilku-kilkunastu milionów miesięcznie czy rocznie a nie dla szarych ludzi. Dla nas jest Blender. 3. Wiecie kto tu jest najbardziej naiwny? Ludzie kupujący od złodzieja. Nie dość, że dają mu zarobić na czymś czego nie stworzył ale też kradną. I dlatego są idiotami większymi od tych, co piraty rozprowadzają. Tamci przynajmniej potrafią na idiotach zarabiać...

22.10.2001
19:50
[87]

wysiu [ ]

Amen

22.10.2001
20:01
[88]

zbuju [ Generaďż˝ ]

misiaty --> do punktu 3 dorzuciłbym jeszcze, ze przez to gry są drogie bo na kims trzeba zarobic straty na piratach.

22.10.2001
20:01
[89]

Yazoo [ Pretorianin ]

w tej sprawie juz chyba wszystko zostalo powiedziane ... misiaty --> zgadzam sie z toba w 100%.. a wiec: EOT

22.10.2001
20:11
smile
[90]

McK [ Centurion ]

Rozwiązanie jest takie 1)* stać cię, nie chcesz kraść, postępujesz zgodnie z deklogiem, boisz się kraść , chcesz dać zarobić ludziom którzy stworzyli twoją ulubioną gre , przekładasz jakość nad ilość - kupuj orinały 2)* nie stać cię , nie boisz ię kraść , lubisz kraść, masz gdzieś zasady moralne , przekładasz ilośc nad jakość, nie nawidzisz producętów gier - nie kupuj orginałów * - niepotrzebne skreślić. Ja tam uważam , że producęci będą tworzyli lepsze gry jak będą mniej zarabiali (przykład Reddragon) Nie kupowałm piratów bo dostawałem za darmo (niekiedy za piwo) , ale zobaczyłem że granie w takie ilości gier nie sprawia mi przyjemności i postnowiłem się zmusić do kupowania1-2 orginałów na rok(niedługo zaczynam)

22.10.2001
20:11
smile
[91]

KrzysiekW [ Konsul ]

Ja chyba powiedziałem jush za dużo :)). Ale ja tesh sie z tobą zgadzam Misiaty.

22.10.2001
21:04
smile
[92]

KrzysiekW [ Konsul ]

McK---> Chesz kupywać 1-2 oryginałów na rok. Nie da sie bo oryginały są za tanie ;). Właśnie przeglądałem plan wydawniczy Cdprojektu i co widze? Planescape Torment [4xCD] i Icewind Dale [3xCD] za 69 zl (oczywiscie osobno:)) w okresie gwiazdkowym :))). Ojjj, Mikołaj tej zimy będzie bardzo chojny ;))

22.10.2001
21:05
smile
[93]

KrzysiekW [ Konsul ]

Na wszelki wypadek---> nie jestem z Cdprojektu ;))

23.10.2001
07:11
[94]

wow222 [ Pretorianin ]

misiaty --> W świetle np "evil islands" za 20 (poprzednio 99), i innych tego typu tytułów, kto jest idiotą, naiwniakiem a kto jest największym cwaniakiem? Dla mniej bystrych: zespół producent (nie mylić z twórcami gier)/dystrybutor który ustala DOWOLNĄ cenę na produkt - bo frajerzy i tak kupią.

23.10.2001
10:40
[95]

wysiu [ ]

wow222 --> "ja kupilem ten procesor pol roku temu a teraz jest o polowe tanszy - to nieuczciwe, buuu...". oczywiscie, ze wlasciciel ustala cene taka jaka chce gdy ma ochote cos sprzedac. jezeli uwazaja, ze za 99 zl nikt juz tego nie kupi, to probuja sprzedawac za 30 (no, bodaj 29.95 - a nie 20, jak napisales) - a czemu nie, ich prawo. dzieki temu zarobili na pewno o te 30 zlociszy wiecej - na mnie, bo za wieksza cene bym tego nie kupil, zreszta wczesniej jakos nie slyszalem o tej grze. oni sa happy, ja jestem happy - wiec o co ci chodzi? a ktos, kto kupil kiedys to gre za 99 zl - jesli gra mu sie podoba to ma satysfakcje, ze gral w nia juz dawno temu, poza tym teraz wiecej ludzi ja pozna i moze tworcy np zrobia druga czesc? a jak mu sie gra nie podoba - no coz - w takim razie niech nie narzeka na cene tylko na jakosc - czy ukradziona bylaby lepsza?

23.10.2001
20:31
smile
[96]

LA Lamma [ Konsul ]

Przekonaliście mnie. Wszystkie moje piraty idą do pieca (ogrzeję sobie dom przez następne trzy lata). Ale czy mówiłem, że piraci są OK? Ttaj nie usprawiedliwiam żadnej strony...

23.10.2001
22:39
[97]

Misior [ Konsul ]

KrzysiekW-------> Stać mnie żeby dać 10 zeta za oryginalnego Księcia i Tchórza ale jest taki problem że ja kompletnie się nie interesuje przygodówkami a zresztą KiT dostałem z gazetą Komputer Świat Gry za coś koło 7zł. A firmy olewają nas klientów i tutaj mi nie mów że tak nie jest bo sprzedają gry typu właśnie KiT supertanio za 10zł. Jakby dali np. Commandosa2 za 30zł czy każdą inną za te 20-30zeta to napewno bym kupował oryginały. Więc zastanów się co TY wogóle piszesz. Poza tym jeżeli nie było by piratów to tak jak już ktoś pisał firmy wydające gry nie miały by konkurencji i wszystkie tytuły były by za conajmniej 200zł

23.10.2001
22:47
smile
[98]

Stary Wuj [ Generaďż˝ ]

Y-Duck ! Kiedy ostatnio pracowałem u Autoryzowanego Dystrybutora Adobe Systems jako pomoc techniczna (jakiś rok temu już będzie) Photoshop (5.0/5.5) kosztował 970$ netto !!!! Powiedz mi stary - kto Ci ofiarowywał oryginalną wersję za 1700 zł. !! :-) Stary Wuj

24.10.2001
10:14
[99]

Marek [ Pretorianin ]

Skoro już mówicie o piractwie, to warto wspomnieć o kradnięciu znaku towarowego. A to są dopiero straty przy których straty firm spowodowane piractwem to marne grosze, o których nie warto nawet wspomniać. Podróbki ciuchów to zysk lepszy niż narkotyki i piraty razem wzięte. A o ile bezpieczniejszy. Dlatego na każdym bazarze w kraju można kupić ciuchy ze znakiem renomowanych firm (które nawiasem mówiąc są lepsze i tańsze niż ciuchy szyte u nas i poza ceną niewiele się różnią od oryginalnych). Nie zapominajmy także o podrabianiu sprzętu elektronicznego i pewnie wielu z was się zdziwi, że telewizor Sony przywieziony z Niemiec wcale nie jest telewizorem Sony, tylko jego podróbką. A czemu tak się dzieje? Bo Niemcy zajmują pierwsze miejsce na świecie w ilości podrabianego sprzętu AV (są nawet przed Chinami). Skoro mowa o piratach to mówmy o wszelkich jego przejawach. Wracając jednak do gier, to my się dziwimy, że gry są drogie. One wcale nie są drogie. Powiedziałbym nawet, że są tanie jak na europejskie ceny. Jednak tutaj pozostaje kwestia naszych zarobków, które są średnio 10 razy niższe niż w krajach europejskich i taki Niemiec kupic sobie grę za 2-3 godziny pracy, a Polak będzie musiał na nią harować kilka dni. Nie spodziewajmy się, że producenci gier wezmą nasz rynek pod ochronę i bedą nam sprzedawać gry za 25% ceny. I tak robią nam przysługę i sprzedają je taniej, choć na nasze kieszenie i tak jest to za drogo. A jak widać po projektach Extra Gra sprzedawanie gry po niższej cenie wcale nie musi dać większego zysku. Inna sprawa, że sprzedawane w ten sposób gry wcale nie są hitami z serii AAA jak się nam to wmawia, a są to produkty z dolnej półki (bardzo dolnej półki).

24.10.2001
10:30
smile
[100]

Y-Duck [ Pretorianin ]

Wuju! Nie wiem, tak strzelilem, a bardzo przestrzelielm ? ;)

24.10.2001
11:25
smile
[101]

czarny [ Pretorianin ]

A dlaczego obejmujecie Windows`y kategorią " do piratowania bez żalu". Zastanówcie się, przecież bez Win wasze komputery byłyby bezużyteczne. System jest sercem kompa. Płacąc za licencję na system płaciecie grupie programistów za ok. 4 lata pracy. ----2 lata programowania nowego systemu, beta testy następne 2 lata to prace nad upgrade`ami ,poprawianiem produktu, pomoc techniczna (no i oczywiście trochę kasy idzie na nowe porsche dla Bill`a;-))))

24.10.2001
11:30
[102]

tygrysek [ behemot ]

czarny --> ja uważam że cena za system Microsoft'u jest zbyt droga, nie jest ona przeniesiona na polskie warunki ... ot co ... AvE

24.10.2001
11:47
[103]

czarny [ Pretorianin ]

tygrysek----> moje odczucia w kwestii ceny produktów Microsoft są identyczne, lecz trzeba pamiętać, że programiści Micro to Amerykanie i ceny kształtuje globalizacja, cały świat jedna cena. Związki zawodowe w Micro by się zbuntowały, gdyby za licencje z Polski płynęło powiedzmy 5 razy mniej kasy niż za licencje z USA, GB, ...... itd. Poza tym Micro i tak idzie piratom na rękę, w dzisejszych czasach możliwe byłoby wydanie systemu z pełną weryfikacją legalności( np. przy połączeniu z siecią), lecz Micro tego nie robi ( ach te zapędy monopolistyczne;-))))

24.10.2001
14:15
[104]

Vanquish [ Centurion ]

Ja tam bardzo lubie kupowac piraty, a to dlatego ze lubie okradac.Okradam wszystkich i wszystko, czasem tylko dreczy mnie sumienie kiedy wiem ze okradlem kogos za malo a moglem wziasc jeszcze wiecej. Jak ktos dal by mi oryginalna gre to bym ja sprzedal a kupil sobie pirata :))). Teraz poglebiam tajniki wlamywania sie do luksusowych gablot.

24.10.2001
16:14
smile
[105]

KrzysiekW [ Konsul ]

Vanquish---> Taaa! Rzeczywiście masz sie czym szczycić... :/

24.10.2001
17:43
smile
[106]

wysiu [ ]

Co sadze o "Piratach"? Bardzo lubie ten film Polanskiego:)

24.10.2001
17:48
[107]

wow222 [ Pretorianin ]

wysiu--> nie,nie. Z grą nie jest tak jak z prockiem: po pół roku nie powinna być 4xtańsza (a ten E.I to nie byle co)... serie "extra", "mega" i inne super-duper świadczą o tym że gry MOGĄ kosztować 30 zł. Nawet gdyby te większe produkcje były 2 x droższe nastąpiłby upadek czarnego rynku. Chwilowo jedyną metodą walki z nielegalnym oprogramowaniem jest mówienie głośno i we wszystkie strony że to nieładnie kopiować... a zawyżać ceny to ładnie? tygrysek-->to, niestety nie jest rozsądne wytłumaczenie... tak samo jak ktoś wcześniej napisał że nie kupuje od "piratów" tylko sam sobie nagrywa :)))

24.10.2001
18:01
smile
[108]

wysiu [ ]

wow --> Te serie swiadcza tylko o tym, ze NIEKTORE gry, po POL ROKU (no, akurat zwykle wiecej) moga tyle kosztowac.

25.10.2001
09:59
[109]

Marek [ Pretorianin ]

Bzdury gadasz. Te serie świadczą wyłacznie o tym, że mozna Polakom wmówić, że dostają gry z górnej pólki za bardzo niską cenę (Extra Gra), podczas gry są to kompletne klapy. Nawet szeroko reklamowany (u nas) Giants zrobił na zachodzie wiellką klapę i sprzedał się gorzej niż źle. A nam się wmawia, że jest to super hit, który sprzedaje się lepiej niż wszystkie inne, a CDP łaskawie sprzedaje go nam za tak smiesznie niską cenę. Jeśli chodzi o Windowsa, to oni go robią tasmo, więc nie sądze, żeby kolejny Windows zabrał więcej niż parę miesięcy pracy. Po prostu jest wprowadzane kilka zmian do starej wersji, a przy okazji sporo nowych błedów, które są potem poprawiane. Tutaj Gates wie, że jest to żyła złota i dlatego nigdy nie wprowadzi systemu w 100% wolnego od błedów, choć przy dzisiejszej wiedzy programistów nie byłoby to większym problemem (zwłaszcza mogąc przeznaczyć taką kasę na badania). Tutaj chodzi o to, by naiwni klienci kupowali coraz nowsze wersje systemu, łudząc się, że będą one lepsze od poprzednich. Ja cały czas siedzę na W98, bo dla mnie ten system jest najbardziej udany, a poza tym ma znacznie mniej błędów (większość z nich została już poprawiona w wywdawanych łatkach) niż nowe sytemy (pewnie spora część z nich nie została jeszcze ujawniona)

25.10.2001
13:23
[110]

puzzel [ Centurion ]

Piraci wygineli w 1410 :P

25.10.2001
15:14
[111]

wow222 [ Pretorianin ]

Marek--> to, że coś jest popularne, czy niepopularne "na zachodzie" nie świadczy o jakości (patrz: oskary i kiczowate filmy) - "nasi" ocenili je (Giants i Evil.I.) bardzo dobrze i rekomendują. Też używam WIN98SE i nie zmienię go aż pojawią się (niezbędne mi) programy wymagające nowocześniejszego systemu. Office97 też mi styka... jakoś nie ma we mnie ciągu do coraz_to_nowszych (i oczywiście JESZCZE lepszych) wersji. Nie twierdze przy tym że Windows powinien kosztować tyle ile kosztuje (nawet nie wiem ile to jest :))) - chodzi mi o usprawiedliwianie jednego (swojego) piractwa przy tępieniu innego. Celowe "bugowanie" dotyczy też chyba gier - patche zwykle nie współpracują z piratami.

26.10.2001
11:51
[112]

Marek [ Pretorianin ]

Wow22 -- czyżbyś się jeszcze nie domyślił czemu "nasi" rekomendują takie gry? Przecież to jest oczywiste. Nasi zarekomendują Ci wszystko, nawet najgorszy chłam, bo większość seriwsów jest w dużej mierze zależna od dystrybutorów. A przecież nie będą kopać pod sobą dołków, bo następnym razem nie tylko nie będzie konkursów, ale nawet gier do recenzji. Taka jest prawda i nikt tego nie zmieni. Zachód jest jednak miernikiem jakości, bo jest to ogromny rynek. Mi np. Giants się podobał, co jednak nie zmienia faktu, że na świecie (nie będę już używał słowa "zachód" :) gra niestety robiła klapę. Nam się natomiast wmawia, że jest to super-hiper-mega sprzedająca się gra i powinniśmy skakać pod niebo, że mamy ją za tak niską cenę, bo na zachodzie kosztuje kilkadziesiąt USD. Nikt jednak słowem nie wspomni, że na śwecie (w 3 miesiące po premierze) sprzedała się w zaledwie kilku tysiącach egzemplarzy, co jest tragedią. Dlaczego w takiej serii nie ujrzymy np. Red Alert 2, chociaż od premiery upłynęło już sporo czasu? Dlatego, że ta gra nadal doskonale się sprzedaje. Nie owijajmy w bawełnę, spora część gier sprzedawanych w takich własnie seriach, to gry, które na świecie nie były zbyt popularne. A co do celowego "bugowania" jak to nazwałeś, to nie sądze, żeby to była jakaś walka z piractwem, bo patche działają z piratami (a przynajmniej spora część). Jednak ten kto kupuje piraty z reguły nie przejmuje się patchami, bo jak mu coś nie bedzie działać, to kupi inną grę. Ale to uderza w legalnego użytkownika gry, bo w końcu nie po to płaci za grę ponad 100zł, by kupić niepełnowartościowy produkt, do którego trzeba jeszcze ściągnąć czasem nawet kilkadziesiąt MB patchy, łatek itp.

26.10.2001
12:25
smile
[113]

anonimowy [ Legend ]

Moim zdaniem są one bardzo potrzebne. Wielki firmy biorą zbyt dużą kasę za gry. Ja osobiście wole kupić pirata za 20 zł niż płacić po 150 za oryginał , który praktyczie niczym poza opakowaniem się nie różni.

26.10.2001
14:31
smile
[114]

kato [ Konsul ]

PIRAT....owszem czemu nie byle by był jednooki :) solidny i terminowy.....no i rzecz jasna niedrogi....

26.10.2001
20:03
smile
[115]

potwór [ Pretorianin ]

piraci to porządni ludzie, przynajmniej potrafią się dzielić

26.10.2001
20:35
smile
[116]

tymczasowy4942 [ Junior ]

Jestem za PIRATAMI! Pomyślcie: -płyta za ok. 2,5zł (taka z pudełkiem) -nagranie u kolegi za friko lub ok. 5 zł RAZEM: 7,5 zł Na giełdzie: -gra nagrana 10-20zł W sklepie: -dobra gra 50-120zł RACHUNEK JEST PROSTY...

26.10.2001
21:19
smile
[117]

Raziel [ Action Boy ]

Ja sie przyznam ze wole Piratów... Gry orginalne są faktycznie za drogie... Rozumiem że Red Faction orginalne jest tanie ale takich tanich orginałów jest bardzo mało...

27.10.2001
04:51
smile
[118]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

Trochę późno się włączyłem ale... Misiaty --> Maya Unlimited kosztuje troszkę ponad 50.000, a nie ponad 100.000 jak piszesz wcześniej. Wiem, bo sami niedawno ją u nas w firmie kupiliśmy :-)))

27.10.2001
13:31
[119]

Vein [ Sannin ]

czarny nie wierze że beta testy windowsa trwały 2 lata bo: 1 Jest w nim za dużo błędów 2 Windows 98 w takim razie byłby w wersji beta już około 1996 roku a Windows 2000 1997/1998 3 Systemy te były by przestarzałe

27.10.2001
13:45
[120]

Vein [ Sannin ]

Tearaz nawet piraci konkurują z sobą. Teraz jush jest ciężko sprzedać płytę za 8 złotych (5 złotych + płyta verbatima 700 mb) Coraz więcej osób ma nagrywarki.....

27.10.2001
16:11
smile
[121]

Tyrael_ [ Legionista ]

Są przedewszystkim tanie ale to jie to samo co gra orginalna orginałma swój klimat

31.10.2001
11:55
[122]

tymczasowy5136 [ Junior ]

Marek: czy ty w ogole widziałeś Evil Islands i Giants ? mówisz że są kiepskie, bo na zachodzie słabo się sprzedają. sprzedawalność wynika z marketingu a nie jakości produktu. gdybyś choć raz w którąś z nich zagrał wiedziałbyś że obie są świetne, dla mnie np. Evil Islands można porównywać z Diablo czy Baldurs Gate. jeżeli chodzi o cenę, to oczywiste że to co sprzeda się na pewno po wysokiej cenie nie będzie przecenione. gdybyś sprzedawał samochód i ktoś chciałby kupić go za 20 000 zł, to sprzedałbyś mu za 10 000 tylko dlatego że uważałbyś że tyle jest naprawdę wart? Dlaczego mają sprzedawać gierkę za 30 zł jeśli za 100 zł jest na nią duży popyt? Dalsza część tego co piszesz też jest bez sensu bo większa część tych drogich tytułów pojawia się później po niskich cenach, tyle że trzeba trochę poczekać (czasami parę miesięcy, czasami parę lat). jeżeli chodzi o obniżkę ceny z czasem to zupełnie naturalne. to żadne oszustwo, po prostu firma maksymalizuje zysk. mogłaby sprzedać 500 egz po 100 zł (50000) lub 10000 po 30 zł (30000). ustalając premierową cenę na 100 a późniejszą na 30 zarobi wpierw 500*100 a potem 9000*30 co razem da 77000

03.11.2001
01:06
[123]

Caleb [ The Evil That Men Do ]

Powiem tak samo jak Philip Morris: ja w to gówno nie gram, ja to tylko sprzedaje.

03.11.2001
10:32
smile
[124]

Xelloss [ Senator ]

LUDZIE!!!!!! Gdyby nie było piratów, to oryginały były by tańsze, bo ich wydawcy nie byli by okradani(mam nadzieje, że nikt czegoś takiego jeszcze nie napisał, bo całego wątku nie czytałem).

03.11.2001
11:09
smile
[125]

LA Lamma [ Konsul ]

Być może i tak... Ja jestem graczem raczejnmłodym, nie wiem, jak wyglądały ceny gier dyskietkowych, kiedy można było wszystko przegrywać?

19.11.2001
17:46
[126]

g3rg [ Legionista ]

hej, piratztwo jest i bedzie.. tak to jush jest. Osobiscie kupuje tylko orginaly gier i programow ktore mnie interesuja, ale.. jezeli ktos ze znajomych podrzuci mi pirata to nie wyrzucam go do kosza tylko korzystam ... Faktem jest natomiast ze gdyby nie piraty, to ceny programow nie byly by na poziomie takim jaki mamy obecnie..

19.11.2001
18:27
[127]

anka [ Pretorianin ]

..hej, hej......gry to ZABAWKA i jak cie nie stac..trudno nie musisz jej miec!!! albo przynajmniej natychmiast..poczekaj ..stanieje..albo zbieraj - masz cel...ciekawa jestem czy jaby ci popieracze piractwa sami zrobili gierke to tak przychylnie patrzyliby na tych co by im ja kradli???

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.