GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Wciskacze aut z autokomisów

14.05.2010
23:48
smile
[1]

raziel88ck [ Legend ]

Wciskacze aut z autokomisów

Jako, ze ostatnio jezdzilem po autokomisach, przypomnialem sobie pewien samochod. Gdy facet z komisu zauwazyl, ze jestem bardzo zainteresowany podszedl do mnie i polecil mi "piekne" auto, po starszym panu, malo jezdzone i bardzo zadbane. Gdy ujrzalem ten pojazd przecieralem oczy. Nigdy nie spotkalem Renault Laguny z 2005 roku (w sumie starszej tez nie) w takim stanie. Oprocz tego, ze auto bylo lekko poobijane z kazdej strony, poza przednimi blotnikami wykonanymi z tworzywa sztucznego, dostrzeglem wiele innych wad, ktore jeszcze bardziej mnie przerazily. Gdy gosciu otworzyl drzwi tego auta ujrzalem okropny widok - fotel kierowcy wygladal tak jakby wlasciciel (ze wsi, wywnioskowalem po rejestracji, widocznie byl to mega-wsiok, ktory nie wiem jakim cudem odlozyl kase na takie auto. Oczywiscie nie wszyscy ze wsi tacy sa zeby nie bylo) jezdzil tym autem po pijaku (stad te obicia) i sikal w gacie podczas jazdy. Na kierownicy byla nakladka, a gdy ja zdjalem okazalo sie, ze kierownica jest calkiem lysa, jakby wlasciciel bog wie ile km natrzepal tym autem. Na dodatek podsufitka byla brudna jak i cala reszta, a tapicerka miala wypalone dziury od papierosow.

Najbardziej bulwersuje mnie jednak to, ze koles z komisu najwidoczniej szuka slepego, bo nie wiem kto kupilby takie auto, a dodam ze w stosunku do innych lagun z tego rocznika cena wydawala sie wrecz wysoka. Wiele razy spotykalem sie z wciskaczami, ale ten przebil prawie wszystkich.

Kolejnym przypadkiem jaki mi sie zdarzyl, a bylo to dawno temu, byla sytuacja, w ktorej koles polecal memu ojcu auto. Ojciec chcial Vectre B w benzynie, koles polecal auto przerobione na gaz ze zwyklym czerwonym kolorem. Gdy ojciec stwierdzil, ze kolor mu nie odpowiada, to facet z komisu odparl "przeciez kolorem sie nie jezdzi", a na kolejny zarzut odpowiedzial tak "ze jak sie nie chce tankowac pojazd gazem to wcale tego robic nie trzeba, a to ze butla zajmuje miejsce na kolo zapasowe wcale nie przeszkadza." Powoli kierowalismy sie do wyjscia i nagle ten gosciu polecil nam wedlug niego super auto - Renault Kangoo, jednak zanim zdazyl nam go polecic i posciemniac, my bylismy juz w samochodzie i odjezdzalismy. :P

Zastanawiam sie czy oni mysla, ze znajda glupiego, ktory uwierzy w kazde ich slowo?

14.05.2010
23:51
[2]

Mr. Big Brain [ Pretorianin ]

Komisów jest jak mrówków - muszą walczyć o każdego klienta. Inaczej nic nie sprzedadzą. A te zajeżdżone, stare, poobijane stoją już pewnie długi czas, szef jest zdesperowany. :D

15.05.2010
00:02
smile
[3]

jasonxxx [ Szeryf ]

Mnie bardziej zastanawia, co Tobą kierowało, że dałeś się wciągnąć w prezentację Laguny? :)
Jeszcze brakowało, żeby ten 'starszy pan' był z zawodu adwokatem :)


Luuuudzie...

15.05.2010
00:24
smile
[4]

raziel88ck [ Legend ]

Bylem ciekaw jak sie prezentuje, bo do tamtego momentu nie trafilem na brzydka wizualnie Lagune.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.