Pan Majonez [ Chor��y ]
Niezręczne uczucie z mijającymi się przechodniami
Co robicie jak się mijacie na chodniku z przechodniami ? Bo ja nigdy nie wiem co zrobić z oczami, w ogóle taki dyskomfort psychiczny odczuwam. Oni zresztą też, to widać. Albo, jak ludzie siedzą na przystanku i jakiś jegomość przechodzi to zauważcie często odwraca głowę w przeciwnym kierunku, żeby go nie widzieli. Co Wy robicie ?
WolfHunter [ And Justice for All ]
Jem majonez
s1ntex [ Senator ]
Jak widzę, że jakiś gość się na mnie patrzy, a ostatnio gościu się patrzył, bo się ściąłem na '2' i wyglądam jakbym był w zip-składzie. Patrzy się, patrzy się, w końcu się wkurwiłem, przystanąłem i patrzę na niego. Po 5 sekundach się odwrócił.
A co do przechodniów, to po prostu idę, z daleka umiem rozpoznać twarze, czy kogoś znam czy nie.
Pan Majonez [ Chor��y ]
Ja zawszę wstrzymuję oddech i staram się nie mrugać, żeby w miarę naturalnie to przejście wyglądało.
kubomił [ Legend ]
Fobia społeczna :) Też to mam częściowo. Albo zwykła nieśmiałość.
Flyby [ Outsider ]
..pozwolę sobie zauważyć że tego typu "dyskomforty" w wieku "dojrzałym" nie występują ;)
Pan Majonez [ Chor��y ]
Widocznie nie jestem wystarczająco "dojrzały"
wysiak [ Legend ]
W takich sytuacjach zwykle macham reka radosnie, i wolam: Czesc
Flyby [ Outsider ]
..być może ;)
Windows XP 16 [ Senator ]
Ja nie zwracam uwagi na przechodniów (czasem własnej matki nie zauważę ^^). Jeśli już to nie sprawia mi to dyskomfortu. Co ja jakiś aspołeczny jestem, że się ludzi boję? ;) A to że pół społeczeństwa patrzy na siebie wilkiem to już taka choroba współczesnych czasów (przynajmniej w dużych miastach).
Ski_drow [ Konsul ]
Jak bedziesz miał tak dalej to lepiej idż do lekarza bo moze to byc jakaś choroba psychiczna.
Aceofbase [ El Mariachi ]
[8] 'Ja zawszę wstrzymuję oddech i staram się nie mrugać, żeby w miarę naturalnie to przejście wyglądało.'
a ja w znacznej wiekszosci przypadkow lize sobie lokiec podczas gdy prawym ukladam pasjansa na wlasnym czole przy akompaniamencie saczacych sie, ze czterch par sluchawek wokol mej szyi zawieszonych, wypowiedzi z ałdio zapisow z obrad sejmu w Bangladeszu , azeby w miare naturalnie to przejscie wygladalo
w pozostalych zas wypadkach udaje, iz jestem piwnica
kubomił [ Legend ]
Przyczyną mogą być też kompleksy :)
Lansdowne [ Pretorianin ]
Bez kitu Ty to masz problemy :D Mnie juz bardziej wkurza jak ktoś w autobusie itp. wlepia we mnie gały bez powodu. Wtedy czuję sie dziwnie bo nie wiem czy mam coś na ryjcu itd. ;p
Adi-C [ Pretorianin ]
w ogóle taki dyskomfort psychiczny odczuwam. Oni zresztą też, to widać.
Może wystarczy się przed wyjściem z domu uczesać...?
graf_0 [ Nożownik ]
Z takimi to ostro trzeba
:)
_ramadan_ [ WTF?! ]
Bardzo to lubię, szczególnie jeśli widzę ładną dziewczynę, ona spojrzy na mnie i się uśmiechnie.
Langert [ Generaďż˝ ]
Z reguły wyrąbane mam na to, ale jak się jakaś fajna dziewuszka przygląda to co innego... :)
peterkarel [ DX ARMY ]
jak fajna laska to żeby nie było niezręcznie patrząc się w oczy to patrzę na cycki :|
Dycu [ zbanowany QQuel ]
Flyby - Występują, występują. To chyba podstawa teorii psychologii masowych społeczeństw.
Zresztą dla zainteresowanych - przeprowadźcie sobie taki skromny teścik. Każdej mijającej osobie patrzcie się głęboko w oczy. Naprawdę można przez kilka dni chodzenia do szkoły/pracy wyciągnąć naprawdę ciekawe wnioski. Z miejsca mówię że - jeśli jestęście mężczyznami - to najbardziej będą was interesowały reakcje innych mężczyzn, które są tak atawistyczne, że szok : )
Ustalająca się w przeciągu sekundy hierarchia, kto komu zejdzie z drogi i kto spuści wzrok to świetna sprawa : )
I bagatela - właśnie o ten "atawistyczny" dyskomfort chodzi Panu Majonezowi, jeśli byście nie rozumieli treści wątku : )
demon92 [ Konsul ]
Ja sie nauczyłem nie patrzeć na ludzi szczególnie, dresów itp. bo już raz dostałem wpier... za to, że sie popatrzyłem na gościa, fakt, że był wstawiony, po chwili jego kumple go odciagneli, ale dostac piescia w morde kilka razy nie było zbyt miłe, a oddanie było by samobójstwem, nas było 2 ich 5-6:/
Underlinge [ Pretorianin ]
[9]
Jak dawno tego nie słyszałem.
Przemo_888 [ Legend ]
[17] Dokładnie!
Co do tematu - Staram się objąć wzrokiem każdego przechodnia, jednak jak już się popatrzy w moją stronę, to skupiam wzrok na czymś innym. :)
HETRIX22 [ PLEBS ]
Ja zauważyłem, że w 80% przypadku gdy obok kogoś przechodzie to jak ktoś jest jeszcze 2-5 metry przedemną to zaaczyna się wpatrywać w ziemie, a gdy ten ktoś naś minie o 1metr to śmiało zaczyna patrzeć naprost PRAWIE ZAWSZE TAK JEST.
sprawdzcie sobie dziś albo jutro
nutkaaa [ inz arch Panna B ]
W moim przypadku automatycznie wzrok biega góra-dół-góra. Ale zazwyczaj łapię kontakt wzrokowy, chociażby na ułamki sekund, nie udaję, że nie widzę w ogóle człowieka ;]
promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]
Ustalająca się w przeciągu sekundy hierarchia, kto komu zejdzie z drogi i kto spuści wzrok to świetna sprawa : )
To jest całkiem fajna zabawa podczas dłuższego spaceru po mieście. Polecam również poobserwować różne grupy w parku, czy gdzieś, gdzie nie zwrócą na obserwatora szczególnej uwagi. Ważne, żeby ze sobą rozmawiali. Czasem tak robię, gdy na kogoś dłużej muszę poczekać. Po godzinie będziecie mieli deja vu;) To się nazywa praktyczna socjologia:)
Gdyby kosmici odwiedzili nasza planetę, to pewnie zwróciłoby ich uwagę to jak obcy ludzie siebie nawzajem traktują. Tak jakby prawnie były zakazane rozmowy, a nawet patrzenie na siebie. Już więcej kontaktu ma się z wałęsającymi się zwierzętami;D
:)
MajkelFPS [ Frag Per Second ]
Jeśli idzie akurat ładna dziewczyna, kiedy nasze spojrzenia się spotkają- rzucam uśmiech. Poprawia mi to nastrój, a poza tym całkiem inaczej się człowiek czuje;)