GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Jak schudnąć

10.05.2010
22:01
[1]

bolo87 [ Pretorianin ]

Jak schudnąć

Mam 176 cm i ważę w tej chwili 88 kg.Od dziecka byłem zawsze chudy jak patyk.Jeszcze w wakacje rok temu byłem chudy ale jeszcze wtedy pracowałem. Od tamtego czasu nie pracuję.Praca ma to do tego że kiedy pracowałem to kiedy jadłem to poprostu spalałem te kalorie.Od tamtego czasu poprostu zacząłem tyć i wogóle nie zwracałem na to uwagi.Niemalże codziennie zjadam moją ukochaną pizzę, popijałem dużą ilością coli, frytki i poprostu zero ruchu.Dopiero teraz uświadamiam sobie jak w tak krótkim czasie z chudzielca stałem się tłuściochem.Już nie chodzi tylko o stronę estetyczną -chodz to też ma ważne znaczenie, ale pobiegam dosłownie trochę z dzieckiem i poprostu się duszę a rok temu jeszcze chodziłem grać w piłkę.Znajomych o rady się nie pytam bo wstyd dla kolesia nawet grubego aby się odchudzał.Powiedzcie co zrobić aby schudnąć bo nie mam pojęcia.Zresztą z całej rodziny to ja pod względem wagi "prowadzę"

Tak na marginesie czytałem że piwo ma dużo kalorii ale z tak smacznego smaku nigdy nie zrezygnuję.

10.05.2010
22:03
smile
[2]

Langert [ Generaďż˝ ]

Dieta + aeroby, ogólnie trzeba trochę cierpliwości i chęci.

10.05.2010
22:04
[3]

Devilyn [ Storm Detonation ]

Jak nie chcesz zrezygnowac z Piwa to pij je, ale nic nie jedz do niego (null orzeszków, chipsów i innych zagryzek). Piwo to puste kalorie wiec jak nie bedziesz ich łączył z jedzieniem nie będzie tak tuczące.

10.05.2010
22:04
[4]

tomazzi [ Flash YD ]

Trening +

10.05.2010
22:04
[5]

peterkarel [ DX ARMY ]

mniej jeść i ćwiczyć :P

10.05.2010
22:08
[6]

Yoolek [ Pretorianin ]

Najważniejsze to zmień nawyki żywieniowe, bo jak jadłeś pizze frytki itd to się w sumie nie dziwię. I uprawiaj sport, niekoniecznie jakieś drużynowe, ale np. bieganie.

10.05.2010
22:09
smile
[7]

Lizme [ Junior ]

Ostatni posiłek przed 18 i pij dużo wody niegazowanej. Jedz regularnie 3-5 posiłków dziennie, nie podjadaj. Zrezygnuj z fastfoodów.

Ćwicz, biegaj jeśli masz motywacje.

Żeby coś osiągnąć musisz też z czegoś zrezygnować.

10.05.2010
22:14
[8]

bolo87 [ Pretorianin ]

No właśnie że ja wraz z piwem zjadam zazwyczaj chipsy i kiełbasę z grilla.Teraz robi się taki okres letni więc grile będą niemalże co tydzień.Z jedzenia bym serio jeszcze zrezygnował gdybym wiedział np. co jeść zamiast pizzy, czy frytek ale niewiem.Powiedzcie co mam jeść w tygodniu.Bo z piwa tak jak powiedziałem nie zrezygnuję.

A co do biegania czy piłki to serio w ogrodzie tylko trochę pobiegam i już mam dość bo się niemal żę duszę.

10.05.2010
22:17
[9]

maly_17a [ Generaďż˝ ]

W sumie widać, że zdajesz sobie sprawę, że pizza, frytki, piwo i cola nie należą do najzdrowszych rzeczy, bo je wymieniłeś w pierwszym poście... W pewnym stopniu sam sobie odpowiedziałeś na swoje pytanie. Podstawowa zasada - MŻ -> mniej żreć. Druga zasada - jakieś aeroby/biegi/piłka nożna ze 3-4 razy w tygodniu.

10.05.2010
22:34
[10]

bolo87 [ Pretorianin ]

A tak żeby być dokładnym to od ok.Lipca tamtego roku przytyłem 27 kg.

Mam pewne zdjęcie z tamtego roku w którym po pijaku się ważyłem i z tyłu zdjęcia pisze "Maros 61 kilosów".To oznaczało że ja właśnie ważę 61 kg.

10.05.2010
22:40
[11]

Milka^_^ [ Zjem ci chleb ]

Jest taka metoda - jej nazwa to MŻ

czyli

spoiler start
MNIEJ ŻREĆ

10.05.2010
22:46
smile
[12]

Tlaocetl [ cel uświęca środki ]

Stary, weź idź zrób cholesterol, nie wiadomo czy leków nie musisz brać. Nie wolno ćwiczyć mając przekroczone normy cholesterolu i trójglicerydów - jeśli nie bierzesz leków. Dobrze Ci radzę, bo sam mam przekroczone od wpierdalania śmieciowego żarcia i zbyt dużej ilości soli.
To już nie są żarty, to naprawdę kwestia życia i śmierci. Pocieszę Cię, że dieta + ruch mogą jeszcze wszystko zmienić. Organizm człowieka, to jednak majstersztyk natury.

10.05.2010
22:50
[13]

Gizzah [ Pretorianin ]

Devilyn, proszę cię, doradzanie picia piwa osobie, która chce schudnąć to jakaś parodia. Jedno i drugie się wyklucza.

bolo87 - odpowiednia dieta, cierpliwość, aeroby a PRZEDE WSZYSTKIM - zero alkoholu. Osobą pijąca nie chudnie, niestety taka jest smutna prawda (też jestem aktualnie na redukcji i cierpię z tego powodu, ale trzeba zapier... :P)

10.05.2010
22:58
[14]

bolo87 [ Pretorianin ]

Chłopie modlę się tylko abym znalazł pracę bo dobrze wiem co ze siebie zrobiłem, ale gdybym znalazł pracę, oczywiście dobrze płatną to napewno bym się starał schudnąć.Mówicie dieta ale jaka dieta, co mam jeść.Naprawdę mam problemy z nawet najmniejszymi rzeczami.Jeszcze niedawno byłem czynnym sportowcem, co prawda amatorskim a teraz to niemogę pobiegać z dzieckiem ani trochę.


Gizzah ale naprawdę z piwa nie mogę zrezygnować.Broń Boże żebym był jakimś pijakiem, bo wódki ani wina serio nie trawię, wódki to nie cierpię ale piwo to poprostu kocham.Ktoś tam napisał że kalorie po piwie są puste czy coś.Z PIWA ABSOLUTNIE NIE ZREZYGNUJE.

10.05.2010
23:00
smile
[15]

Selman [ Legend ]

10.05.2010
23:00
[16]

tomazzi [ Flash YD ]

zero alkoholu. Osobą pijąca nie chudnie, niestety taka jest smutna prawda
Nie smutna prawda tylko gówno prawda. Pij 2 razy dziennie ćwiarteczkę a szybko schudniesz.

bolo87 - jeżeli często grillujesz to zamiast kiełbasy rób sobie rybę. Zamiast różnych kupowanych sosów, zrób sobie coś na bazie jogurtu naturalnego. Przepisów dużo w internecie znajdziesz.
Do piwa to zamiast czipsów i orzeszków to nie wiem co doradzić mogę, nie wiem co lubisz. Najlepiej jakbyś piwa w ogóle nie pił :P Ja od dziś ambitnie planuję chudnąć :)
Dodatkowo: dużo wody mineralnej, żadnych napojów, regularne posiłki np: śniadanie, 2gie śniadanie żeby na obiad nie być całkowicie głodnym, obiad, kolacja o wczesnej porze oraz dużo warzyw (marchew, brokuły itp), nie smażyć a gotować, najlepiej na parze.

Jeżeli wydolność Ci strasznie spadła to zacznij od malutkich kroczków. Pogoda coraz ładniejsza to rób sobie spacery (masz dziecko więc z dzieciakiem :) ), zamiast samochodem czy autobusem chodź piechotą, rower, basen. A jak już odzyskasz dawną formę to na siłownię i na boisko :)

10.05.2010
23:13
[17]

Devilyn [ Storm Detonation ]

Gizzah - nie doradzam, tylko jak gość mówi że nie zrezygnuje (bo nie) to ja nie będę się bawić w psychologa który będzie mu udowadniac że da się żyć bez piwa tylko powiem jak je pić żeby najmniej sobie szkodzić. I tyle.

10.05.2010
23:16
[18]

Dessloch [ Legend ]

najbardziej skuteczna to dieta MKZ, przy tym na pewno schudniesz

10.05.2010
23:24
[19]

bolo87 [ Pretorianin ]

Mimo wszystko wielkie dzięki za wszystkie porady.Nikomu nie życzę takich przeżyć.Tak jak mówiłem i podkreślałem z PIWA nie zrezygnuję nigdy.Wódki nie cierpię ale piwo tak.Ale mimo wszystko dzięki.



Może kiedyś powrócę do czasów kiedy w sklepie nie mogłem dobrać koszulki bo byłem zbyt chudy.

10.05.2010
23:35
[20]

napster92 [ Why so serious?! ]

Wynajmij hale z kumplami na raz lub dwa razy w tygodniu i grajcie w piłkę nożną np. Może przez to za bardzo nie schudniesz, ale kondycje sobie wyrobisz. Najczęściej jak idę na halę, to wynajmują ją kolesie po 30 roku życia i uwierz mi, kondyche to oni mają :P

lub

Rozpisz sobie dietę + możesz zapisać się na siłownie (nie na taką u kumpla w piwnicy).

10.05.2010
23:39
[21]

Love&Pain... [ Generaďż˝ ]

Bolo najlepsze rozwiązanie to po prostu...bieganie
Pamiętaj jednak aby biegać dłuzej niż 30 minut inaczej nie uzyskasz zadnego efektu,pierwsze 30min to spalanie tego co jadłeś wcześniej a dopiero potem zaczyna sie spalanie Twojej nadmiernej tkanki tłuszczowej,jeśli kondycja nie pozwala stosuj interwały(naprzemiennie biegać i chodzić,ważne aby cały czas znajdować sie w ruchu)

10.05.2010
23:45
[22]

Gizzah [ Pretorianin ]

tomazzi, nie mam pojęcia skąd czerpiesz takie informacje, ale trzeba przyznać, że są całkiem śmieszne. Dobra, piwo nie tuczy - niech będzie jęczmień, chmiel, drożdże - ok. Ale w piwie przecież znajduje się czysta forma alkoholu etylowego i spora ilość gównianych węglowodanów, a nie powiesz mi, że od tego się nie tyje, bo to nieprawda. Chociaż rzeczywiście faktem jest to, że najwięcej fatu bierze się z tego, co do tego piwa dodatkowo szamamy.
No i jeszcze jedna rzecz- chudnięcie to długi i ciężki proces. Jeśli ktoś trzyma odpowiednią (często ciężką) dietę, a dodatkowo męczy się na siłowni, to dlaczego ma psuć cały efekt dwoma browarami przed telewizorkiem wieczorem?
Diabeł tkwi w szczegółach. Jeśli co dzień będziemy sobie skakać w bok (przecież jeden batonik nie zaszkodzi... itd.) to nic z tego.

bolo87, skoro bez piwa się nie obejdzie, to musisz jakoś pokombinować :P

10.05.2010
23:51
[23]

Dessloch [ Legend ]

tomazzi, nie mam pojęcia skąd czerpiesz takie informacje, ale trzeba przyznać, że są całkiem śmieszne. Dobra, piwo nie tuczy - niech będzie jęczmień, chmiel, drożdże - ok. Ale w piwie przecież znajduje się czysta forma alkoholu etylowego, a nie powiesz mi, że od tego się nie tyje, bo to nieprawda.
akurat alkoholu jest tak malo, ze nie gra to roli...
wlasnie najbardziej tuczy to wlasnie "jeczmien" jak go nazwales, a raczej slod.
najwyzszy wspolczynnik IG z mozliwych, wszystko praktycznie idzie w tluscz, do tego ten wlasnie alkohol.... piwo to bomba kaloryczna. Wiem, bo sam pije i wiem co przez to mam.


bolo87, skoro bez piwa się nie obejdzie, to musisz jakoś pokombinować :P

obejdzie sie bez piwa, ale duzo pracy trzeba wsadzic.

to nei chodzi o przestanie picia czegos...tu chodzi o ujemny bilans kaloryczny. Cokolwie nie zrobisz, jak nie masz ujemnego to nie schudniesz. Basta.
Nic nie poradzisz. Mozesz pic piwo, ale dalej chudnac, mozesz piwa nie dotykac a tyc.

10.05.2010
23:51
[24]

tomazzi [ Flash YD ]

Gizzah - przeczytaj co wcześniej napisałeś i co ja napisałem. Jeżeli dalej nie rozumiesz to Ci pomogę :) Otóż, alkohol, którego picie według Ciebie przeszkadza w schudnięciu, to nie tylko piwo. Alkohol to również wino albo wódka. Uwierz mi na słowo, przy częstym piciu sporej ilości wódki zauważalny jest spadek masy. I proszę, nie testuj tego na własnym ciele.

10.05.2010
23:55
[25]

Gizzah [ Pretorianin ]

Dobra, poddaje się. Koniec.

Wciąż nie rozumiem tych sposobów na gubienie kilogramów, ale to nic. Ja pozostanę przy swojej diecie i abstynencji. Na zdrowie mi to chociaż wyjdzie :P

10.05.2010
23:56
[26]

N2 [ negroz ]

Zmienić nawyki żywieniowe.
'Mniej żreć' ? Niekoniecznie, możesz jeść wręcz ogromne porcje, ale takiej zywności, która jest najodpowiedniejsza.
Dużo białka, mniej węglów. Uwierz mi, że lista tych produktów jest ogromna, będziesz jadł do woli, nie odczuwając głodu zupełnie. Żadnych drakońskich diet.

Szkoda, że nie mam na dysku zdjęć jak wyglądałem kiedyś. Dla porównania bym Ci pokazał obecnie zdjęcie i to przez metamorfozą.

10.05.2010
23:59
[27]

Pichtowy [ Senator ]

bieganie/truchcik 2 albo 3 razy w tygodniu po 45 minut i do tego takie tablety:



przez pirwsze 2 miesiące po 4 tablety dziennie a potem po 3. Efekt gwarantowany. Ale wypróbowany przez osobę która nie pija piwa (okazjonalnie).

11.05.2010
00:27
smile
[28]

mos_def [ Senator ]

No to witaj w klubie, tyle ze ja juz spora czesc drogi mam za soba (z 88kg zszedłem na 79-80kg powiedzmy w poł roku)

Z własnego doswiadczenia - najlepiej rozłozyc sobie zrzucanie masy na dłuzszy okres, zeby nie robic z tego krucjaty...

Ok, fajnie postanowic sobie ze za miesiac musze wazyc 8kg mniej! odmawiac sobie wszystkiego, katujac sie codziennie itd po czym gdy za ten miesiac wieeelkim poswieceniem uda sie - pogratulujesz sobie, pochwalisz sie znajomym... i za tydzien znow wrocisz do dawnego trybu zycia i szybko nabierzesz... bo w pamieci pozostanie jak odchudzanie jest bolesne :)

Dlatego polecam stopniowa zmiane sposobu zycia. Tak zeby nie było szoku.
Jedz to samo, tak samo czesto ale postaraj sie troche mniejsze porcje. Kiedys zjadałes cała pizze - teraz kawałek zostaw.
Staraj sie wiecej ruszac, nie wymyslaj jakich nowych aktywnosci, tylko powroc do dawnych ulubionych sporow.
Ogranicz wozenie dupy autem - jak sie da, to na piechote lub rowerem.

Po jakims czasie gdy przyzwyczaisz sie do nowych nawykow i zobaczysz ten kilogram mniej na wadze, wprowadz kolejne delikatne zmiany, posiłki rzadziej, bardziej zdrowe, jeszcze wiecej ruchu itd itd...

11.05.2010
01:15
smile
[29]

Łoker men [ Generaďż˝ ]

Zastosuj dietę MŻ

11.05.2010
02:49
smile
[30]

Coy2K [ Veteran ]

miałem stresujący tydzień - spadło się 2kg ;) ale nie tędy droga...

w każdym razie narobiłeś mi smaka na pizze :)

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.