GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Markowy kosmetyk (nie perfum) dla faceta

09.05.2010
22:36
[1]

Zawodowyec [ Pretorianin ]

Markowy kosmetyk (nie perfum) dla faceta

Nie śmiejcie się:) Niebawem zbliżają mi się 28 urodziny, stary ze mnie chłop
i chciałbym pierwszy raz w życiu kupić sobie na urodziny jakiś fajny kosmetyk,
na którego nie będę żałował tej stówki ;)

Mam na myśli jakiś fajny krem do ciała, do twarzy.

[gey mode=on]
Kiedys wyczułem w markecie, jak taki jeden chłopaszek świetnie pachniał, świeżo na maxa.
Na pewno nie był to perfum, tylko jakieś luksusowe mydło, albo właśnie jakiś świetny krem.
[/gey]

Jesteście w stanie coś polecić ? :)

ps. zmieniają nieco temat, czy ten właściciel napisy.info to jest normalny facet? Czytam
od kilku dni newsy ze strony głównej i nie wierzę własnym oczom <szok>

09.05.2010
22:38
[2]

Shaybeck - evil creature [ Beware of The Evil ]

nie czytaj napisy.info

za każdym razem jak zacznę się wczytywać w to co pisze szklarski, robi mi się niedobrze, mam zawroty głowy itd...

szklarski źle działa na niektórych ludzi (zapewne większość)

09.05.2010
22:38
[3]

beowulff [ Legend ]

Dobry zel pod prysznic, adidasa albo cos bardziej markowego, zapach jaki ci pasuje, ja lubie cos z mieta

09.05.2010
22:44
[4]

Zawodowyec [ Pretorianin ]

Shaybeck >> masz rację. Poza tym uświadomiłem sobie dopiero TERAZ, że dostęp do neta może mieć dzisiaj każdy: włączając w to umysłowo chorych, dlatego czytając to i owo powinno się zawsze mieć włączony "filtr", a nie "łykać" wszystko jak popadnie, bo ktoś o czymś napisał w necie.

beowulff >> używam fajnego żelu pod prysznic Palmolive, takiego o zapachu kakaowym. Ale ten koleś, który tak ciekawie pachniał w markecie musiał używać czegoś innego, bo intensywność tego zapchu prawie biła na głowę woń perfum.

09.05.2010
22:46
[5]

beowulff [ Legend ]

Ja mam takiego adidasa ktoregos zel, aczkolwiek pelno jest tych pachnidel, marki sa rozne a tak naprawde jesli myslisz nad czym powyzej 100 zl, to przejdz sie do sklepu i sprwadz jaki ci pasuje najbardziej.
Tylko taka moja rada po 5 zapachu kociol sie robi nieziemski, i wszystko zaczyna pachnac tak samo, trzeba sobie zrobic chwile przerwy :)

09.05.2010
22:47
[6]

Shaybeck - evil creature [ Beware of The Evil ]

AXE czekoladowy ? :D

09.05.2010
22:54
[7]

DanIan [ china pwnzor ]

zapewne jakis drogi perfum zastosowany w duzych ilosciach. nie sadze zeby krem lub cos w ten desen mialo tak intensywny zapach jak wspomniales.

09.05.2010
22:58
[8]

Zawodowyec [ Pretorianin ]

DanIan, tylko kurcze to pachniało jak krem właśnie, jak mydło, chyba nie ma takich zapachów perfum? Do czego przyrównałbym ten zapach? Do skrzyżowania tradycyjnego mydła oliwkowego z zapachem OFF-a (przeciw komarom) :)

09.05.2010
23:03
[9]

Piotrek.K [ ... broken ... ]



Choc akurat nie wiem czy spelnia Twoje oczekiwania ;)

09.05.2010
23:08
[10]

Wolnomularz [ Chor��y ]

Nie ma czegoś takiego jak perfum idioto, debilu, analfabeto.

09.05.2010
23:09
[11]

Boroova [ Gwiazdka ]

To moze kup sobie krem rozjasniajacy pod oczy? Likwiduje wory po oczami, dzieki czemu bedziesz wygladal mlodziej.

Poza tym to dobry balsam po goleniu i wlasciwie tyle. Mozesz isc do solarium, zeby skora nabrala nieco koloru.

09.05.2010
23:10
smile
[12]

kakakakaboom! [ Konsul ]

Perfumy. Perfumy. Perfumy.

Nie ma czegoś takiego jak perfum, czy, o zgrozo, perfuma.

Markowy kosmetyk (nie perfumy) dla faceta.

Tak powinno być.

Zarówno Adaś jak i Axe to raczej produkty dla pospólstwa, bez obrazy :)

09.05.2010
23:13
[13]

beowulff [ Legend ]

kakakakaboom! -> perfumy tak, ale zele sa calkiem ok.

09.05.2010
23:15
[14]

Lutz [ Legend ]

jak bedziesz w jakiejs perfumerii sprawdz sobie zielony 1881, ma wlasnie zapach, ktory moze wydawac sie pochodna mydla, jest dosc delikatny i rozpoznawalny.

09.05.2010
23:18
[15]

Zawodowyec [ Pretorianin ]

Lutz >> dzięki za info, sprawdzę na pewno. 1881, tzn. Cerruti 1881?

Kakakakaboom >> no masz rację, ale ja ten wyraz spolszczyłem i tak jak wiem, że są drzwi i para dzrzwi, to wiem że są perfumy i pojedynczy perfum (perfuma głupio dla mnie brzmi). Chrzanić poprawną pisownię ;)

09.05.2010
23:29
[16]

PaWeLoS [ Admiral ]

Nie ma też takiego czegoś jak "perfuma". Po prostu nie istnieje liczba pojedyncza wyrazu "perfumy".

09.05.2010
23:45
[17]

Lutz [ Legend ]

dokladnie to:

09.05.2010
23:54
smile
[18]

Wiil.i.aM [ P! ]

Może coś esprita? Dziewczynie i co najważniejsze mi się podoba.

Esprit Horizon i Esprit Life to moje ulubione.
Co prawda tańsze, ale IMO bardzo ładne.

10.05.2010
00:08
smile
[19]

Deepdelver [ Legend ]

Wracając do offtopicu: opisywany jegomość sam wyczerpał temat pisząc o sobie " tak właśnie się czuję nie tylko jak ofiara pękniętej prezerwatywy, ale jak kondom zużyty, porzucony, bo odbytym pośpiesznie stosunku i to po stosunku analnym..."

Generalnie wesoła postać - prezes Sp z o.o. o której KRS nie słyszał, niedoszły nabywca "beemki" Tedego, organizator zamkniętych pokazów "Avatara" z udziałem Camerona i głównych aktorów, specjalnie dla jego forumowiczów. Na i ten jego rzekomy współpracownik, któremu z czystej dobroci przepisał wszystkie udziały w spółce i swoje prywatne mieszkanie. :) Jak ktoś lubi wdychać opary absurdu, to wspomniany serwis jest jedną z ciekawszych "inhalatorni".

10.05.2010
00:11
[20]

erton2 [ Konsul ]

Z rzeczy ktore maja wyraznie pachniec uznaje tylko perfumy wiec na temat cudownych mydelek sie nie wypowiem, kiedys jednak dostalem scrub do twarzy marki clinique i dzialal faktycznie znakomicie. Mi najwieksza przyjemnosc chyba by sprawila inwestycja w ekskluzywny zestaw do golenia, ale to wydatek sporo wiekszy niz 100zl :/

10.05.2010
01:22
[21]

Lutz [ Legend ]

generalnie dla mnie niezbedne minimum to woda toaletowa, woda po goleniu i deo stick (chyba sztyft po naszemu), mydelka i zele jakos nie sa mi potrzebne, ale sztyft to w pewnym wieku bardzo istotna rzecz :D

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.