Montera [ Michael Jackson zyje ]
Olimpiada z historii - warto?
Dobry wieczór ;)
Wracając z konkursu historycznego (nie olimpiady) pomyślałem, że podejdę do podobnych również w trzeciej klasie. Zaszedłem do klasy, pogadałem trochę z moją nauczycielką z historii i zaproponowała mi oraz mojemu koledze wzięcie udziału w olimpiadzie z tego przedmiotu w trzeciej klasie. Powiedziała, że będzie prowadziła od września kółko, na którym przygotuje uczniów do pierwszego egzaminu szkolnego (sama nawet go układa), jeżeli ktoś przejdzie dalej to przygotuje do powiatowego (który podobno jest najłatwiejszy), a następnie do "regionalnego". Ten, kto zostanie laureatem w przedostatnim stadium konkursu - nie pisze egzaminu z części humanistycznej.
Teraz pytania do was: Czy ktoś przygotowywał się, był na takiej olimpiadzie? Od kiedy się zaczął na nią uczyć, co szczególnie powtarzał oraz na jakim jest poziomie cały konkurs? Proszę o komentarze na temat olimpiady z historii, będę bardzo wdzięczny.
k42a_ [ The Blues ]
Spróbować zawsze warto, tym bardziej, że to historia, a nie żadna chemia czy fizyka. Wystarczy tylko dobrze się nauczyć.
Hard as Stone [ Inkwizytor ]
U mnie to wyglądało tak, że najpierw był etap szkolny, który składał się z
a) odpowiedzi na losowo zadane pytania
b) pytania z 3-4 wybranych lektur
Potem pisanie pracy i wysłanie dalej. Ja pisałem swojego czasu temat " Panowanie Aleksandra Macedońskiego - pozytywnie czy negatywnie" - jakoś tak.
Wiem, że napisałem około 10 stron kancelaryjnego ( maczkiem ) swoje informacje czerpałem głównie z Encyklopedii oraz Starożytności Wolskiego.
Niestety pan egzaminator uznał, że encyklopedyści, Wolski oraz w małym stopniu moja skromna osoba - piszemy banalne prace.
Za to temat średniowieczny o stosunkach z Czechami cieszył się powodzeniem u mnie. Wszyscy dostali się dalej. Ci co pisali starożytność - Oblali. ( czytaj dostawali 3+. Prace oceniane na 4 dostają się dalej )
Ale to było w liceum. Ty mówisz o jakiejś olimpiadzie w gimnazjum ?
Montera [ Michael Jackson zyje ]
Hard as Stone, tak, jestem w drugiej klasie gimnazjum i mam propozycje przygotowania się na olimpiadę z historii w grudniu bieżącego roku. Moja nauczycielka prawie mnie przekonała, ale chciałbym dowiedzieć się trochę szczegółów od was. Dzięki za opinię.
K42a, otóż to. Wiesz, z matematyki mógłbym wystartować, bo jestem najlepszy z niej w klasie, ale nie za bardzo lubię obliczać. Fizyka to dla mnie czarna magia, w ogóle nie rozumiem. Natomiast chemia to też trochę tragedia, wolę polski czy też historię właśnie.
Royal_Flush [ Generaďż˝ ]
Ja pisałem z biologi :)
Jak ktoś lubi i naprawdę ma duużą wiedzę to może spokojnie podejść.
Ja pisałem ale jednak to nie dla mnie :(
Słabo się przygotowałem i umiałem tylko najważniejsze rzeczy a na taką olimiade trza trochę więcej.
Stra Moldas [ Futbolowy maniak ]
Wszystko zależy, jakie województwo. Warto spróbować - miałem finalistę w II klasie, a to się liczyło dobrze do rekrutacji (plus z trzeciej jeszcze chemia i biologia). Nie uda się - nic nie tracisz, wiedza zostaje. Robisz finalistę/laureata - tylko zyskujesz.
Montera [ Michael Jackson zyje ]
Stra Moldas, województwo podlaskie i z tego, co się dowiedziałem to Białystok lubi robić psikusy dla uczniów, także trzeba dobrze się przygotować, ale najpierw szkolny i powiatowy ;)
Stra Moldas [ Futbolowy maniak ]
No, z tego co przeglądałem dawniej Podlasie ma dosyć ciekawe olimpiady - ale tak jak piszę, warto spróbować, bo nic nie stracisz.
AlexW [ Chor��y ]
1. etap szkolny w postaci pisania pracy
2. etap wojewódzki:
- praca na 1 z wybranych tematów
- 1 pyt. z wybranej epoki
- 2 pyt. z lektury
3. etap centralny - jak wyżej
Zdarzają się przekręty na etapie wojewódzkim, wiele zależy od szczęścia, ale warto spróbować. W najgorszym przypadku uda Ci się dzięki temu ominąć kilka lekcji.
Deton [ klein Zwerg ]
W Poznaniu z tego co mi wiadomo najwięcej laureatów konkursowych, dzięki czemu mają 200 pkt niezależnie od testów i ocen, było z biologii, potem z fizyki. A już w ogóle mniej
(ok. 20-30) z chemii, polskiego i historii. Najgorzej z matmą.
IMO warto, mam w klasie 5 laureatów, 4 właśnie z fizy a 1 z niemca
i to musi być zajebiste tak żyć na luziku do wakacji :)
Montera [ Michael Jackson zyje ]
Dziękuję wszystkim za opinie. Może ktoś jeszcze ma chęć mi pomóc?
Stra Moldas [ Futbolowy maniak ]
Każde województwo ma inną olimpiadę, więc musiałby wypowiedzieć się ktoś z Podlasia. Bo chociaż zwalniają z tego samego, to regulaminy ustala kuratorium - jedne są piekielnie trudne, inne łatwiutkie. Jak chcesz zwiększyć szansę, możesz coś na wakacjach powtarzać raz na jakiś czas. Ale tak jak mówię - wszystko zależy od regionu.
Hard as Stone [ Inkwizytor ]
Jeśli chodzi o lektury ( jeśli będziesz miał możliwość do wyboru) to proponuje książki z tej serii. Malutkie w porównaniu do innych, a poza tym zawierają esencje tego co lubię czyli rozmieszczenie wojsk, strategie ...
władca lemurów [ Julian ]
Ja już w drugiej klasie byłem na czymś takim, jedno wypracowanie od niepisania egzaminu :)
Thermometrr [ Metallica ]
Ten, kto zostanie laureatem w przedostatnim stadium konkursu - nie pisze egzaminu z części humanistycznej.
I Ty się jeszcze pytasz czy warto?
Oczywiście, że warto. Zawsze warto spróbować, dobrze się przygotujesz to może coś z tego będzie, jak nawet nie zajmiesz dobrego miejsca to nic się nie stanie.
Więc moim zdaniem warto. Nic Ci to nie zaszkodzi.