--> Archiwum Forum
Noras1991 [ Wujek Norek ]
Ile mogę wziąć? naprawa kompa
Witam;)
Dostałem do zrobienia starego kompa Della - niby szybko chodzi ale mimo wszystko złom bo np SD RAM.
Gościu powiedział , że wyskakuje mu błąd na XP-ku po zamontowaniu nowego dysku przez jego synów.
Nie chciał również stracić danych ...
Zabrałem kompa do domu, powyciągałem zworki i system nie chciał się załadować...
Próbowałem wchodzić do biosu - ale sie nie udało ;P Dopiero potem zauważyłem, że to wina
klawiatury :P Podłączyłem swoją i ustawiłem wszystko w biosie... Zworki dałem spowrotem
i w biosie poustawiałem wszystko tak jak ma być... No i nie wykrywało dwóch dysków więc
ponownie wyciągnąłem zworki i dalej było to samo ;P No ale potem zauważyłem, że nie wystarczyła
zmiana ustawień w biosie tylko też trzeba było podpiąć dyski w innej kolejności.
No i jakoś się udało. Było to też ciężkie do rozszyfrowania bo na każdym dysku był jakiś system
a Oni używali jednego... No ale nie mogłem nic usuwać i formatować bo miał ważne dane.
No ale w efekcie ładuje się automatycznie ten system, który ma się ładować.
Przepraszam za błędy i styl pisania ale nie mam za wiele czasu :)
Siedziałem nad tym kompem jakieś 2-3 godziny i się głowiłem bo ten
Dell ma bardzo dużo różnych niepotrzebnych zabezpieczeń, które utrudniają życie i również
zły dostęp do wnętrzności.
I teraz mam pytanie.. Ile za taką usługe moge wziąć? Bo mimo wszystko troszkę czasu
zmarnowałem swojego a trzeba się cenić ;P
fajny Książę [ Capo ]
150 zł
PitbullHans [ Legend ]
Dwie krowy i pół wioski.
LooZ^ [ intermarum ]
100zl/150zl
Noras1991 [ Wujek Norek ]
to ja myślałem, że 20 ;P i to, że za dużo... :)
EDIT:
A tak na poważnie to ile ?:)
hopkins [ Zaczarowany ]
Rozumiem, ze jakis znajomy Ci go dal. Za czteropak albo flaszke.
edit: Kwoty, ktore podal Fajny Ksiaze i Looz nie sa wziete z kosmosu tez. Jednak znajomych sie inaczej rozlicza niz obcych :)
Noras1991 [ Wujek Norek ]
Tak ;P No właśnie tak też myślałem ale żeby nie mieć
wyrzutów sumienia to zapytałem :)
Dzięki
janek09091 [ Generaďż˝ ]
Bierz stówę i wsio. Nie ma co się użalać nad kimś, wiedza kosztuje.
Jak weźmiesz 20zł, to później będzie tak:
Sam przez to przechodziłem :l
Pomoc na zawołanie, za flaszkę, za piwko...
a inni za głupią diagnozę/dojazd biorą 50+50
Mikołaj™ [ Konsul ]
No dokładnie, weź więcej, bo teraz co tylko u ciotki się popsuje to mnie woła, marnuje mój czas, moje nerwy za byle "dzięki". Bo po tylu razach już kasy nie będę brał, a sama nie wie że powinna dać.
LooZ^ [ intermarum ]
Noras, masz 19 lat, twoja wiedza kosztuje, a robienie kompow za darmo zawsze konczy sie tym samym - zaczynasz robic za darmowa pomoc techniczna. Jeszcze mozesz tego uniknac.
Noras1991 [ Wujek Norek ]
Jeszcze w tych cenach się nie łapie bo kompa nigdy do serwisu nie oddaje tylko sam naprawiam ;P
Miło mnie zaskoczyliście bo myślałem, że dla żartów napisaliście 100 zł:)
W sumie macie racje bo już mam problem z sąsiadem.
Do kompa wołają co chwile i już nawet nie zaproponują nic ;P
A to, że kilka początkowych napraw było darmowych to nie znaczy,
że tak będzie w nieskończoność...
wt_lesny [ Generaďż˝ ]
nie bierz za trudnosc i skomplikowanie zadania tylko za godzine pracy. Krzyknij sobie przynajmniej 25 zl za godzine, realnie powinienes rzucic 50 zl/h. Serwisy nie biora pieniedzy za rodzaj problemu i jego upierdliwosc tylko za czas spedzony na jego rozwiazaniu
Cainoor [ Mów mi wuju ]
Pomyśl sobie, ile powinieneś wziąć za godzinę pracy. Jeśli nigdy wcześniej tego nie robiłeś, to 15pln to chyba uczciwa cena, czyli za całość tak z 40~50pln.
150pln za takie coś to chyba "lekka" przesada...
skid [ ]
a kogo interesuje ile on siedzial naprawiajac to?, dostal kompa do domu wiec wlasciciel liczyl sie z tym ze dostanie go najprawdopodobniej dopiero jutro, a to czy zrobi w 15min czy w 6h, to tylko jego zmartwienie(Norasa).
100zl to minimum, szczegolnie ze Nie chciał również stracić danych ...
a to wymaga juz troche wiecej uwagi i ostroznosci. Liczy sie efekt (komputer naprawiony)
PrEd4ToR [ ››LifeWire‹‹ ]
Cainoor. nie przesada. 150zł na miekko, i nie za godzine tylko za WYKONANĄ USŁUGĘ
najgorsze jest to ze teraz kazdy jest specem od komputerow - tylko jak ludzie ktorzy naprawde w kompach siedzieli i poznawali jego tajniki to polowa sie jeszcze w majtki wypróżniała
Barteek88 [ Centurion ]
Tez mialem kiedys della.
Padla mi zintegrowana karta graficzna.
Serwis chcial za diagnoze 50 zl ale po samym wytlumaczeniu mu o co chodzi powiedzial ze trzeba wymienic grafike za 250 zl (nie wiem jak on chcial wymienic zintegrowana grafe)
Sam kupilem nowa plyte glowna z grafika za 50 zl :P
Black Thomi [ Pretorianin ]
Jeżeli twój znajomy będzie zadowolony bo załóżmy zrobiłeś to co chciał i wszystko działa elegancko a w dodatku skasowałeś mało pieniędzy to możesz mieć pewność że w przyszłości zwróci się do ciebie po raz kolejny oraz komuś ciebie poleci i tym samym masz wybór:
a) kasujesz 100zł i znajomy jest zadowolony z usługi ale nie z ceny jaką musiał za nią zapłacić i ma cie w dupie
b) kasujesz 30zł ---||----||----||----||----||----||---- oraz z ceny i cię komuś poleci :)
Wybór należy do ciebie!
Kłosiu [ Legend ]
Black Thomi --> tak, i potem bedzie znajomy wielce obrazony, jak za problem wymagajacy polowy dnia pracy Noras wezmie wiecej niz te 30 zlotych :).
Z punktu widzenia znajomego problem wyglada tak. Mial kompa ktory nie dzialal, a teraz dziala, i on dobrze wie, ze w serwisie zaspiewaliby mu od 100zl w gore.
Nie wie za to co sie bylo przyczyna awarii i ile czasu i jakich umiejetnosci wymagalo usuniecie tego.
I teraz trzy wyjscia:
A) Noras wezmie za malo i w tym momencie ma na glowie znajomego zadowolonego ze zaoszczedzil kase i oczekujacego niskich cen juz zawsze.
B) Noras wezmie sporo, powiedzmy 150zl, i wymysli jakas bajeczke ile to pracy i ewentualnie kupna nowych kabli czy wtyczek wymagala naprawa. Znajomy albo juz nie da kompa do naprawy albo sie dobrze zastanowi zanim da. W kazdym razie jest 5x tyle kasy i spokoj :).
C) Noras wezmie umiarkowanie malo, np 50zl, ale wyjasni ze wlasciwie naprawa powinna kosztowac 150zl, bo siedzial nad tym caly dzien, ale po znajomosci itp blebleble. Znajomy bedzie sie czul zobowiazany zrewanzowac gdy przyjdzie co do czego, dobre jesli sie przewiduje ze bedzie sie czegos od niego chciec :). Przy czym 50zl imho to zadna cena, i trzeba ja jakos uzasadnic :).
Branie 20 czy 30zl to juz wolanie o klopoty dla siebie :).
jadmin1 [ Centurion ]
1. Jaki to znajomy dla ciebie (bliski, daleki, kumpel ojca itp.)? jak go szanujesz, lubisz to powinieneś z nim flachę obalić o ile lubisz
2. czy gosc jest nadziany, bo jak jest bogaty to powinieneś jakiś rachunek od jakiejś części skminic, i przetrzymac kompa kilka dni, ze niby tyle go robisz i powiedzieć mu ze kopiłeś cześć za tyle i tyle i tyle za to oczekujesz np. 100 zeta, a jak koleś jest biedny, to jak bedzie się pytalał ile za to to mu powiedz ze to przysługo, a biedny i tak ci wciśnie tyle ile trzeba , bo jest uczciwy, bo jak ktos jest biedny to jest uczciwy, a bogacza trzeba oszukac bo sam oszukuje.
pao13(grecja) [ Silkroad Fan ]
Ja tyle biore:
Kolega - 0
Kolega kolegi - czy 5 min czy 60 minut miniumu 30 euro
Kolega kolegi kolegi - 50 euro i wiecej
aaa i uwazaj bo potem moze byc tak:
PrEd4ToR [ ››LifeWire‹‹ ]
normalnie bierz 150zł i koniec tematu
mos_def [ Senator ]
Powiedz ze 100zeta
Jak da, to powiedz ze to 100zeta to była tylko zaliczka, i nalezy sie jeszcze kolejne 100zeta.
Jak da 200 to nastepnego dnia powiedz ze były fałszywe a teraz wisi ci juz 400zeta bo ida odsetki.
Ucz sie od najlepszych :)
DEXiu [ Senator ]
W całej tej operacji "naprawiania" kompa intryguje mnie tylko jedna rzecz - co to za zworki wyciągałeś i wtykałeś na miejsce i co to miało na celu? :) Oraz czy to wyciąganie i wtykanie odbywało się na "chybił-trafił" czy też było w jakiś sposób skoordynowane.
I dwie uwagi ode mnie:
- 150 zł za takie coś to gruba przesada; co innego, gdyby znajomy tyle sam zaoferował (wtedy z grzeczności możnaby nawet odmówić), ale zawinszować sobie tyle?
- podliczanie za czas pracy a nie za usługę, jak niektórzy wyżej radzą, to wybitnie nietrafiony pomysł; za czas pracy można sobie liczyć kiedy jest się kontrolowanym lub w jakiś inny sposób jesteś w stanie zagwarantować, że będziesz pracował z maksymalnym poświęceniem (ewentualnie kiedy klient jest "frajerem" i się zgodzi na taką opcję - ale to się ustala PRZED robotą, a nie po); bo fakt, że przy rozkręceniu obudowy, przełączeniu dwóch kabelków i pobawieniu się zworkami grzebałeś się 3 godziny nie znaczy, że kto inny nie zrobiłby tego w 10 minut.
vlodek2532 [ Senator ]
od matki tez byście po 100 brali? Jak to znajomy to nie bierz nic. może ty kiedyś będziesz czegoś potrzebować. A znając życie większość ludzi i tak jakiś czteropak albo flaszkę postawi.
poza tym skąd wy te ceny bierzecie? gdzie wy mieszkacie?
Ja za format sam biorę 30 złotych
za format z instalacją programów 50
za wymianę jakiejś części po 20
dexiu jak to były dyski ata (wszystko an to wskazuje) to zworki master i slave. czyli dysk z systemem głównym na master i slave na drugi o ile są na jednej taśmie. jak są na innych kanałach to oba na master. a jak były sata + ata to ten ata bez zworki
Blackthorn [ Generaďż˝ ]
Wez skrzynke dobrego piwa. Ni to pieniadz ale pozytek bedzie :D No i czyste sumienie bedzie :)
janek09091 [ Generaďż˝ ]
Za format z instalacją programów bierzesz 50zł?
Tzn. ktoś ci przynosi laptopa i za backup/przerzucenie danych, postawienie czystego os, świeżych sterów czipset+gpu+audio, szukanie po id sprzętu sterów do czytników i innych pierdół aby nie instalować na oślep bloatware ze strony producenta + windows update, cała masa pierdół 'żebym mógł zdjęcia na nk pomniejszać' itp. itd.
Krótko mówiąc pół dnia straconego = 50zł?
To ja się nie dziwie, że niektórzy na mnie krzywo patrzą jak mówię 150 skoro istnieją kamikaze którzy robią za 50 :D
Formatowanie i partycjonowanie dysku 15 zł
Instalacja systemu operacyjnego Windows 60 zł
Instalacja sterowników i konfiguracja sprzętu 40zł
Instalacja lub naprawa połączenia internetowego 50zł
Upgrade (aktualizacja) BIOS-u 60zł
Archiwizacja danych od 40zł
Diagnozowanie usterek 50-80zł
Instalacja oprogramowania chroniąca komputer przed atakami z sieci 30zł
Formatowanie i partycjonowanie dysku z przegraniem danych 50-100 zł
Instalacja systemu Windows 100-200 zł
Instalacja sterowników i konfiguracja sprzętu 50-100 zł
Konfiguracja neostrady lub kablówki 50-100 zł
Konfiguracja routra 50-100 zł
^ Z tego wychodzi, że powinienem ludzi kasować po 300-450zł :O
wt_lesny [ Generaďż˝ ]
ze niskie zarobki to kazdy potrafi krzyczec ale jak trzeba zrobic cos za normalna cene za wykonana prace to nagle sie kazdy boi ze powiedza ze jest zdzierca i oszust.
budziakowski [ Generaďż˝ ]
janek09091 --> Ludzie zacznijcie się cenić, wiedza kosztuje. Jak przylazł do mnie gość podłączać kuchenkę gazową to wziął 100zł za 10minut roboty :(
Ojej, naprawde? Wybacz, ale porownywanie montera z uprawieniami gazowymi, ktorych zrobienie troche trwa, sporo kosztuje i wymaga niemalej wiedzy (nie wspominam juz o tym, ze pozwolenia trzeba co jakis czas odnawiac, a to rowniez kosztuje), z serwisantem komputerowym, ktory zadnych uprawnien nie potrzebuje, a poza tym jak cos zle podlaczy, to nie wysadzi chalupy, jest kompletnym idiotyzmem. To tak jakbys porownywal pania Jadzie z warzywniaka z lekarzem.
Serwisy moga sie ostro liczyc, co wcale nie znaczy, ze ktos zdecyduje sie im takie kwoty zaplacic. W moim miescie serwisy za instalacje systemu biora gora 30zl, za naprawe powazniejszych awarii 50-70zl.
janek09091 [ Generaďż˝ ]
Dawaj adresy budziak!!!
Yaca Killer [ Regent ]
W moim miescie serwisy za instalacje systemu biora gora 30zl
Po zapłaceniu VAT-u zostaje 24.59, od tego podatek i mamy 20.66 ... cóż to za miasto gdzie takie "biznesy" się kręci?
NewGravedigger [ spokooj grabarza ]
Śmiejecie się, ale np. w Łodzi, serwis na kościuszki, czyli nie gdzieś na podwórku w kamienicy, ekspertyza problemu - 25 zł
Cainoor [ Mów mi wuju ]
Jak patrzę na ceny podane przez janek09091, to aż się śmiać chce. Update BIOS 60pln? Jak można tak biednych ludzi kosić? :) Ale skoro się chętni, to faktycznie złoty interes. I tylko liczyć na takich naiwniaków, co to sami nie wiedzą o co chodzi :)
No nic, 150pln to już jest konkretna kwota i za wymianę paru rzeczy w kompie byłoby mi normalnie wstyd tyle wziąć. Raz od cioci wziąłem 50pln, ale spędziłem chyba ładnych pare godzin, a i tak mi było głupio. Jednak ja z naprawy komputerów nie żyję, więc może inaczej na to patrzę :)
wysiak [ Legend ]
NewGravedigger --> 25 pln za stwierdzenie "kupa wirusow - trzeba zrobic format", albo "procesor sie przegrzewa"? Tez niezly interes..
qLa [ MPO Medic ]
150zl za przepiecie HDD pod inne kabelki i zmiane zworek - niiiice.
NewGravedigger [ spokooj grabarza ]
wysiak - nie mówię o takich łosiach, ale w sytuacji gdy nie masz pojęcia którą część wysłać na gwarancję, jest tanio
maly_17a [ Generaďż˝ ]
Nigdy nie brałem pieniędzy za instalowanie windowsa/formatowanie/instalowanie neostrady/antywirusa/usuwanie wirusów, a wy tu wyjeżdżacie 150zł za przepięcie dysku? :)
Inna sprawa, jakby to był kolega-kolegi, ale mimo wszystko 150zł za bzdurę to przegięcie.
Nie, nie mam problemów z ciągłym wołaniem o pomoc przy kompie. Potrafię odmówić z braku czasu, lub poprosić o przysługę, jeśli ja będę potrzebował pomocy.
DEXiu [ Senator ]
vlodek2532 [24] ==> Ja to wiem, tylko że z opisu autora wątku możnaby wyciągnąć wniosek, że robił to metodą "hmm... nie działa... to może spróbuję wyciągnąć tę zworkę...? jednak nie... a gdyby ten kabelek przepiąć o tak...? też nie... to może... ten kabelek przypnę o tak, a tę zworkę włożę... o tu" :)
WodzuPL [ Centurion ]
stówka ;D
grompablo [ Ocaleniec ]
Powiedz jak to się skończyło
Sage [ Arbiter Elegantiae ]
Hah wg. cennika z [26] mógłbym już kupić całkiem porządny samochód.. A tak zarobiłem może z 300 zł..
Alien.pl [ Generaďż˝ ]
Dokładnie jak co zrobisz za darmola, albo pól darmola to cie będą potem doić jak krowę w mleczarni, z każdym gównem ci do domu przylezą. Ja co prawda jestem elektrykiem, a raz, drugi zrobiłem za przysłowiowe piwo to mi kurwa żyć potem nie chcieli dać. Przyłazili z kurwa suszarką za 10zł z biedronki bo się rozleciała, zamiast od razu wyjebać ja do śmieci i kupić następną. teraz już ich kasuję za naprawy zgodnie przyjętą ogólnie zasadą koszt części + 50-70% ich ceny jako robocizna przy drobiazgach. No chyba że naprawia sie coś co część kosztuje 300-500zł to się liczy trochę inaczej.
Adrianziomal [ Samael ]
Ostatnio słyszałem jak znajomą w Sopocie skasowali za przegląd (tylko!) kilka stów...
grompablo [ Ocaleniec ]
ceny w rybniku na śląsku
Usunięcie usterki (czas pracy do 60 minut) 60 zł
Instalacja Windows (utworzenie partycji, instalacja systemu) 60 zł
Instalacja Windows + instalacja sterowników, oraz programu antywirusowego) 80zł
Instalacja dodatkowego oprogramowania 20zł-50zł
Odzyskiwanie danych 50zł-1000zł
Archiwizacja danych od 30 zł
Korepetycje (nauka obługi komputera, korzystania z Internetu, pakietów biurowych jak Office, 60 min - 50zł
Konserwacja i czyszczenie sprzętu komputerowego 40-60zł
Konfiguracja dostępu do Internetu od 40 zł
Instalacja dodatkowych napędów, pamięci, kart rozszerzeń. 30 zł
Instalacja lub naprawa połączenia internetowego. od 40 zł
budziakowski [ Generaďż˝ ]
Yaca Killer --> Po zapłaceniu VAT-u zostaje 24.59, od tego podatek i mamy 20.66 ... cóż to za miasto gdzie takie "biznesy" się kręci?
Od kiedy to za takie uslugi sie VAT odprowadza? Przeciez nikt ich nawet nie ewidencjonuje, wszystko odbywa sie na zasadzie z reki do reki i chyba sprzedawca musialby byc glupi, zeby jeszcze wbijac to na kase. No chyba, ze naprawia komputer dzialajacy w firmie, wtedy zleceniodawca musi miec na to miec fakture, ale to jest moze z 5% przypadkow. Reszta to zyski calkowicie wolne od jakichkolwiek podatkow. Zeby wyjsc na swoje przy marzach siegajacych gora 10-12% trzeba roznie kombinowac.
A takie ceny sa jak najbardziej normalne w kazdym mniejszym miescie, gdzie jest duza konkurencja. Jak serwisant zaspiewa klientowi 150zl za drobna naprawe komputera kupionego za 1500zl, to klient serwisanta zastrzeli smiechem i pojdzie do konkurencji, ktora zrobi to samo za 1/3 ceny. Takie sa prawa rynku.
Owszem w duzych miastach takich jak Warszawa, czy Krakow ceny moga sie ksztaltowac na zupelnie innym poziomie, ale w mniejszych, takich jak Olsztyn, czy Bialystok nikt nie bedzie z cenami szalal, zwlaszcza gdy np. po drugiej stronie ulicy ma ze dwoch konkurentow, bo wtedy nie zarobi ani zlotowki.