GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 948

14.01.2003
19:02
[1]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 948

Witamy w naszych skromnych progach :-)

Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze. W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację i opowiada o EverQuest. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Viti dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars. Jest generalnie grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poswiecając swoją uwage Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia sie Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobię Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmiennych zapasach...
Z innego wielkiego miasta północy przybywa wielki spec od Half-life`a i Fallout`a imć Lechiander (zwieksza się w ten sposób znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myslał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej wlasnie szafy (należacej nota bene do Holgan) wynurza sie regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia część:

14.01.2003
19:02
[2]

1michał [ Generaďż˝ ]

1

14.01.2003
19:03
[3]

1michał [ Generaďż˝ ]

YAHOOOO!!!!
Jak nie ma Szamana i Piotrasq-a to wygrywam:PPPP

Dobra to w tej radości jeszcze chwile posiiedze, a zaraz pójde liczyć:)

14.01.2003
19:03
[4]

1michał [ Generaďż˝ ]

LOL! Double camp:)

14.01.2003
19:04
[5]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

1michał - gratulacjje, kampowanie zakończyło sie powodzeniem!!

14.01.2003
19:05
smile
[6]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Ja tych Kwiatków mam 91 stron w Wordzie...tak więc, przez jakiś czas będę je zamieszczał. To będzie coś takiego jak Garfield od kastora :)

14.01.2003
19:09
[7]

1michał [ Generaďż˝ ]

GAmbit-->
cieszymy się...i to jak:)

Shadow-->
Ale co to zasztuka wygrać jak nie ma konkurencjii:(

Dziwne tygrysek byłł- nie kampował?
Podobnie Gambit

No, ale cóż 5 kampów mam za sobą:)))

Dobra, idę liczyć , bo tysiąc się zbliża, a ja mam kupę roboty:)

14.01.2003
19:14
[8]

tygrysek [ behemot ]

1michał --> ja nie kampuję

14.01.2003
19:20
smile
[9]

Rogue [ Mysterious Love ]

Witam was ponownie :)

Własnie niedawno wrócilismy z mała z balu i nawet ja sobie poskakałam ale była impreza :)))))))))))

Gambit nie kampował bo domowy sprzet jest do tego nie przystosowany :)))))))))A teraz wcina z mała kolacje wiec jest mocno zajety :)))))))))

14.01.2003
19:24
smile
[10]

lizard [ Generaďż˝ ]

ok tu tesh witam :)

14.01.2003
19:34
smile
[11]

Rogue [ Mysterious Love ]

Gdzie sie wszyscy pochowali co smuto samemu w karczmie moze sie kots dosiadzie koło kominka i razem ze mnia posiedzi :)))))))))))))))))))))))))))

14.01.2003
19:37
smile
[12]

Rogue [ Mysterious Love ]

Ide sobie bo tu nudno moze wieczorkiem wpadne :))))))))))))

14.01.2003
19:44
[13]

Szaman [ Legend ]

Puynny: Aha... szkoda tylko, ze nie podales jednak linki do tej strony, co to ---> sie nazywa... ;PPPPP

Shadow: A wiesz, ze nie wiem? Trzeba sie bedzie MG zapytac... :P
Przyszla, ze tak powiem, wraz z karczma i tak juz tam jest... Ale to nie jest glupia mysl z tymi kelnerkami... w koncu po co mam pieniadze (ciezko zarobione) w lokalnym burdello wydawac! ;PPPPP

Gambit: Bede czekal. :)
Moze nawet troche sie juz wczesniej zaczne podnosic z PDku... ;)

Tygrysie: Ty byles pilotem Antka???? :)

14.01.2003
19:49
[14]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Szaman-->No pewnie. trzeba własny interes popierać ;-)))

14.01.2003
19:56
[15]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Dobranoc, spadam czytać.

14.01.2003
19:58
[16]

Szaman [ Legend ]

Shadow: Dobranoc! :)
A z ta kelnerka to trzeba bedzie pogadac z MG... ;PPPP

14.01.2003
20:40
[17]

AnankE [ PZ ]

Shadow, Szaman---> pierwej karczma pójdzie z dymem niż sobie magus zbereźnik stary z naszej Lilian zrobi panienkę do swoich harców. ; P

14.01.2003
20:49
[18]

1michał [ Generaďż˝ ]

liczyłem karczmy i wróciłem po policzeniu kolejnej 40- stki na strone główną forum, szukam karczmy, patrzę a tu 948 ma 17 postów (zapomniałem numeracji i nie wiedziałem która powinna być) . Już się przestraszyłem że kamperstwo mnie ominęło:)

Widze że tempo słabsze, ale to i dobrze bo nie muszę się pieszyć z liczeniem:)))

Shadow--> Dobranoc!!:)

AnankE--> miejmy nadzieję, że karczma nigdy nie pójdzie z dymem:)

14.01.2003
20:58
smile
[19]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Mamo Kangurzyco --> :-)))))))))))))))))))))

Gambitku ---> taaaaak? cos mowiles o jakis ulubiencach z Poznania???????

14.01.2003
21:11
smile
[20]

AQA [ Pani Jeziora ]

Dobry wieczór :)

Holgan ---> masz co na siebie włożyć ?:)))) To jak ? Wymieniamy paczki ?:)

14.01.2003
21:45
smile
[21]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Czy ktoś pamięta, jaka broń rani Żelazne Golemy w ID2 ???

14.01.2003
21:55
[22]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Piotrasq --> Według Monster Manuala do D&D, broń +3

14.01.2003
21:58
[23]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Piotrasq --> Ale nie wiem ile z D&D jest wzięte do ID2. Być może to akurat nie jest. Iron Golem ma redukcję obrażeń. Z każdego ciosu ignoruje 50 obrażeń (czyli np. z 53 wchodzą tylko 3). Efekt ten jest znoszony przez broń +3

14.01.2003
22:08
[24]

1michał [ Generaďż˝ ]

AQA-->
bry wieczór:)

Gambit-->
masz rację co do tych golemów

14.01.2003
22:28
smile
[25]

AQA [ Pani Jeziora ]

Nie wiem jak Wy, ale ja napiję sie piwa, które z resztą sama wygarnę spod baru :)))

---------------------------------------->

14.01.2003
22:52
[26]

AnankE [ PZ ]

No i całą moją terapię oduzależniająca od Karczmy diabli wzieli. Argh... nie ma na to qrka wodna mocnych... ; P

Holgi---> tia... śmiej się, śmiej... Maleństwo. :-)
btw nie myśl sobie, że Cie będę w kieszeni nosić. ;-)))))

1michał---> chodzi o naszą, tj. moją i Szamana karczmę z papierowego RPG. O wirtualną sie nie martw. Tej "cholery" nic nie ruszy, w końcu to podobno siedziba masonerii GOLa. ;-))))))

Lechiander---> jak widzisz nie strzymałam. Słabej woli człek ze mnie. :-)
Idę szukać ciemności i tego co w niej nie widać. ; P

Dobranoc

14.01.2003
23:02
smile
[27]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Gambit ------> dzięki. Czyli na razie mogę im nafiukać...

14.01.2003
23:11
smile
[28]

Lechiander [ Wardancer ]

AnankjE ---> Już uciekłaś! :-(
Szukaj, szukaj. :-))
I miło, że kuracja nic nie dała! :-PP

14.01.2003
23:12
smile
[29]

AQA [ Pani Jeziora ]

Tom napiła :) Wobec zignorowania piwnej "zakąski " przez Kraczmiarzy poczyniłam "wypój" wszystkiego i żegnam się, zanim mnie bekanie złapie :)))

Dobrej nocy :)

14.01.2003
23:21
smile
[30]

Lechiander [ Wardancer ]

Gad mi padł znów!!! :-(((

14.01.2003
23:33
[31]

Lechiander [ Wardancer ]

Przepraszam, ale ostatni post był do osób, z którymi aktualnie gadałem na gadzie.

14.01.2003
23:46
[32]

Szaman [ Legend ]

Ananke: Sloneczko, no ja wiem, ze jestem jedynie wspolwlascicielem, ale zapytac sie MG o aparycje kelnerki chyba moge? :)

Holgi: Ulubiency z Poznania? Gdzie? Co? Jak? ;))))

Witam i zegnam jednoczesnie wszystkich niewitanych! :)
Dobranoc!!!

Gambit: Dzieki za gre i pomoc! :)

14.01.2003
23:46
smile
[33]

lizard [ Generaďż˝ ]

deser-> cos nadal cie nie ma ya probowalem raport mniejshosci ogladac ale bez dzwieq trudno pewnie yakiegos kodeka braqje yestem do mniej wiecej 0:30 :)

14.01.2003
23:47
[34]

1michał [ Generaďż˝ ]

AnankE-->

uff, już się przestraszyłem:)))
owszem ta karczma (wirtualna) gdyby zniknęła z Gol-a byłab y to tragedia dla całego forum

14.01.2003
23:49
[35]

1michał [ Generaďż˝ ]

Zbliżam się do 1000- nego posta :)))
Marzy mi się ustrzelić dublet:)) milionowy post na forum i tysięczny mój post naraz:))) MARZENIE:) tylko marzenie:(

15.01.2003
00:16
smile
[36]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

To już jest szczyt.
Jakieś fatum. Inaczej nie może być.
Jeden pogrzeb wczoraj. Dziś dowiaduję się o śmierci mojej dawnej nauczycielki, jeszcze z czasów wczesnej podstawówki - pogrzeb pojutrze.
... a mniej więcej półtorej godziny po tej informacji dowiaduję się o śmierci męża siostry mojej zmarłej babci.
Nie wiem kiedy pogrzeb, ale to już będzie trzeci z rzędu.
Po prostu słów mi brak...
I to jest sprawiedliwość tego świata - jak coś się wali, to od razu wszystko na raz...

Idę spać.
Za dużo jak na jeden dzień.

15.01.2003
00:35
smile
[37]

Deser [ neurodeser ]

Dobry wieczór :)

lizard - jestem :) właśnie Fugazi u mnie leci i robi zadymę ;)))))
"Fugazi bezustannie dostarcza słuchaczom niezwykłych w swojej intensywności dźwięków. Każdy ich album porusza zarówno tych, którzy znają kapelę od dawna, jak i tych , którzy zetknęli się z nimi w ostatnim okresie. Mimo, że ich muzyka nadal ocieka punkową energią, nie jest już to ten sam band, co kiedyś. Nie tylko my zmieniliśmy się trochę w trakcie ostatniej dekady, zmienił się też świat - mówi McKaye. - Zmienił się kontekst. Ludzie, którzy właśnie wchodzą w naszą muzykę albo weszli w nią w ciągu ostatnich lat, tak naprawdę nie mają pojęcia o tym, jak bardzo zmieniliśmy się od czasu, kiedy zaczęliśmy grać. Ludzie reagują na każdą wypuszczaną przez nas płytę mówiąc: "To takie dziwaczne, takie toporne, takie prowokujące lub brzmi tak bardzo eksperymentalnie". Ale musisz zrozumieć, że w czasie kiedy wypuszczaliśmy nasze pierwsze dzieło z "Waiting Room", ludzie uważali je za wyjątkowo dziwaczne i eksperymentalne, w kontekście tego, co działo się w tym czasie. W połowie lat 80. dominującą muzyką w undergroundzie był nowojorski hard core - zabarwiony metalem punk-thrash-hard core. Kiedy zaczynaliśmy, ludzie mówili: "Człowieku, jesteście cholernie dziwaczni...". Narzekali na pierwszy album, więc jest OK" :))))

Lechu, Piotrasq - a co ? mam grać na hard core :)))) gram na easy, begginer albo jak tam zwał :) i tak mało zwalu nie dostanę :)

15.01.2003
00:37
smile
[38]

Deser [ neurodeser ]

ot, pijaństwo :) zapomnialem obrazka :)

15.01.2003
00:57
[39]

tygrysek [ behemot ]

o kurcze
12 godzin w pracy + 2 piwa = niezły korkociąg :)

mam lufę proszę państwa :) i 5 dni wolnego :)


na szczęście mam jeszcze w domku jedno małe maleństwo zwane REDDS :)



Szamanq --> byłem "drugim" pilotem, troszkę w powietrzu potrzymałem stery, ale bez większych manewrów, bo ta rudera by tego nie wytrzymała. Troszkę kiedyś na motolotni polatałem.

15.01.2003
00:58
smile
[40]

Deser [ neurodeser ]

Szczęście, że nie mam skanera pod reką :))) Pewnie bym zaraz bilet z koncertu Fugazi wkleił :)))))

Dobrej nocy Wszystkim :)))

15.01.2003
01:01
smile
[41]

tygrysek [ behemot ]

dobranoc Deserq

15.01.2003
07:43
[42]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Pod zielonym parasolem
nie widać nas z nieba
a te gniewne pomruki
i popękane żyłki błyskawic
bezsilnie giną
w ornamencie materiału.

Idziemy
w dźwięku deszczowych harf
wystarczająco wysokim
by sięgnąć Twoich stóp

(Krople drążą okoliczne skały)

Dwoje rąk, jedna rączka
i ten niespokojny blask
ukryty w małym promieniu
zielonego parasola

15.01.2003
08:11
smile
[43]

Rogue [ Mysterious Love ]

Dzien dobry :)))))))))))))))))

Hlogan -- sory ale wczoraj zasnelismy to znaczy ja a Gambit nie miał sumienia mnie budzic :)Ale własnie zaras siadam i przejde to a jak Gambit wróci to ci to przesle :))))))))

Gambit -- zadzwon do domku tak koło 10 ..oo **)

15.01.2003
08:21
[44]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Dzień Dobry : ))

Ale fajnie u mnie w robocie : ))
Dyrektora zwolnili (popracował chyba z dwa miechy) a kierowniczka jest w delegacji : )) i samowolka : )))))))

Pokaże wam co robiłem wczoraj cały dzień ... i pewnie dziś bede robił : ))) link poniżej ---->

15.01.2003
08:32
smile
[45]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Dzien dobry, czesc i czolem !

15.01.2003
08:33
smile
[46]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> Kurcze, za duzo pytan, nie mam tyle czasu... :-)

15.01.2003
08:37
[47]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon ---> za duzo pytań ?? ja robie to od wczoraj rana prawie bez przerwy ; ))) jestem już w "jesieni mojego zywota" : )))) mam żonę dziecko, pracuję jako Bussines man : )) zarabiam nieźle kupiłem duży dom, luksusowy samochód, nawet jacht : ))) wciąga to jak cholera : ))))

15.01.2003
08:41
smile
[48]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> A mozna skonczyc jako kloszard? Krol zycia? :-DDD

15.01.2003
08:43
[49]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon ---> no nie wiem szczerze mówić ; ))) ale możne nie kupować domu i nie pracować i kasa ci się skończy więc chyba można ; ))))

15.01.2003
09:35
[50]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Witam wszystkich z rana!!

Cos mnie w kościał łupie ;-(((

15.01.2003
09:44
smile
[51]

Puynny [ Generaďż˝ ]

Dobry :)))

na początek joke,

Facet opowiada kumplom o swojej wycieczce do Norwegii:
-Kur..!!Mówię Wam!!!widziałem niedźwiedzie, renifery, foki...
Ty a fiordy widziałeś?-pyta kumpel
-Chłopie!! Fiordy to mi z ręki jadły

i uciekam, coby się systemem pobawić (systemem windows oczywiście :)))))

15.01.2003
09:51
[52]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

AnankE-->To mi pachnie filozofią psa ogrodnika - sama nie skorzystasz, a Szamanaowi nie dasz ;-PP

Szaman-->gadaj, gadaj. My już naszych MG tak wytresowaliśmy, ze jest to pierwsza rzecz jaka mówi po wejściu do karczmy ;-))

15.01.2003
10:03
[53]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Piotrasq-->a dodatkowo dobrze by było, gdyby ta broń +3 była obuchowa. Chcociaż nie amm pojęcia czy to też dali w grze.

Muszę zmykac, będę z powrotem koło 16.

15.01.2003
10:29
[54]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

rothon ---> huhuhu kompyrtnołem na zawał ; ))))))

15.01.2003
10:31
[55]

Gambit [ le Diable Blanc ]

[Wysoka postać z wolna podchodzi do kominka, wrzuca do środka kilka sporych kawałków drewna...Nagle w dłoni pojawia się as kier. Zaczyna świecić intensywnym światłem. Rozświetla zamyśloną twarz i błyszczące czerwone oczy. Postać zręcznym ruchem rzuca kartę do kominka. Słychać stłumiony huk, a potem w palenisku zaczyna trzaskać ogień...]

Witam wszystkich....W kominku płonie już ogień, więc będzie gdzie snuć długie opowieści, a każdy wędrowiec będzie mógł wygrzać swe zbolałe kości...

15.01.2003
10:34
smile
[56]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Wlasnie stracilem glos :(
Na szczescie nie stracilem wladzy w palcach...

Shadow ---> na razie stosuje strategie ucieczki z lokacji, bo jeden mlot +3 na druzyne to za malo...

15.01.2003
10:37
[57]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Witam wszystkich obecnych...

rothon,
Rogue :*,
mi5aser,
Shadowmage,
Puynny,
Piotrasq...

15.01.2003
10:46
[58]

Gambit [ le Diable Blanc ]

mi5aser --> Świetna stronka...właśnie znalazłem grzechotkę :))))))))))

15.01.2003
10:57
[59]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Jako, że nie mam w pracy Kwiatków, to zapodam kilka jokesów na rozruszanie...Niektóre Hard...



Siedzi dwóch anglików w pubie przy piwku. Siedzą, siedzą tak dłuższy czas i nic. Nagle jeden się odzywa:
- Nudno...
Po kilku minutach drugi na to:
- No, nudno...
I nic siedzą dalej. Po kolejnych kilku minutach pierwszy mówi:
- Nudno...
Po dłuższej chwili drugi odpowiada:
- No, nudno...Może skoczymy do mnie?
Po jakimś czasie pierwszy:
- Ok, możemy iść. Bo tu...nudno...
Po jakimś czasie wstali i wyszli. Po wejściu do domu gospodarz proponuje:
- To może ja zrobię herbaty.
Usiedli przy herbacie i po dłuższej chwili gospodarz mówi:
- Nudno...
Na co gość po kilku minutach:
- No, nudno...
Siedzą dalej, czas płynie i po następnym kwadransie tym razem gość odzywa się pierwszy:
- Nudno...
Po kilku minutach gospodarz:
- No, nudno... ale wiesz co? Widzisz te schody na górę? One prowadzą do sypialni, tam jest moja żona. Jeśli miałbyś ochotę się z nią zabawić - to śmiało, proszę. Bo wiesz nas już nic nie łączy.
Po dłuższej chwili gość odzywa się:
- Właściwie...czemu nie?...Bo...nudno...
Wstaje i wchodzi na górę.
Po pół godzinie wraca, siada przy stole, sięga po filiżankę z niedopitą herbatą, wypija łyk, odstawia filiżankę i mówi:
- Zimna...
Na co gospodarz:
- Noooo... już trzy dni tam leży...


Małżeństwo po 10 lat wspólnego pożycia. Żona ma ogromną ochotę na sex,
pobiegła do łazienki, wypluskała się, użyła ulubionych perfum, włożyła
seksowna bieliznę. Wyszła z łazienki, opuszcz ramiaczko koszulki, kuszaco
się przeciaga, a maż w tym czasie chodzi po pokoju z rękami w kiszeniach.
Chodzi w te i nazad, jak tygrys w klatce.
Żona się pyta:
- Co ci jest kochanie?
Maż przystanał, spojrzał na żonę i mówi:
- A wiesz mam taki wzwód, że w życiu takiego nie miałem.
Ucieszona żona woła:
- No to chodźmy do łóżka kochanie.
Mąż spojrzał na nią i mówi:
-Ee, wiesz co, rozchodzę go.



Lekarz do pacjenta:
-Bardzo mi przykro, jest pan nosicielem wirusa HIV...
Facet totalnie zalamany mówi:
-Co za czasy, wlasnemu dziecku nie mozna zaufac.




Po kilku nocach panna młoda skarży się matce:
- Wiesz mamo już kilka nocy śpimy razem i nic, jeszcze się nie kochaliśmy
- Ależ córeczko, może jest zestresowany
- Ale mamo on tylko książkę czyta, i wcale nie zwraca na mnie uwagi
- Wiesz córeczko, skoro on nie zwraca uwagi to może ja się położę zamiast
ciebie i sprawdzę o co chodzi.
I tak zrobiły. Mąż w łóżku czyta książkę, teściowa się kładzie i leży, nagle
mąż wsuwa rękę pod kołdrę i w majteczki zaczyna rękę wkładać.
Wyskoczyła teściowa z lóżka i do córeczki:
- Ależ kochanie, chwile leżałam i zaczął się do mnie dobierać
- Tak, tak..., palec zmoczy, kartkę przewróci i dalej czyta...

15.01.2003
10:58
smile
[60]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Gdyby kobietę - abstrakcyjnie - przewiesić przez trzepaka ramię
I tak dokładnie i solidnie to zrobić co z dywanem,
To uleciałoby razem z wiatrem: obłuda, fałsz i pruderia,
zarozumialstwo i obżarstwo, pycha, egoizm, kokieteria,
Te wszystkie - "Czemu tyle palisz" i wszystkie -"Znowu tyle piłeś",
Te wszystkie -"Odłóż gazetę", "I znowu masła nie kupiłeś"
Te spazmy, furie, te migreny, te wszystkie - "Ach" i "Och",
" Mój Boże, jaka ja jestem nieszczęśliwa", "Cóż ja na siebie włożę"
I ta niedobroć, brak zrozumienia I dusza nieliryczna,
i ten despotyzm, brak litości, pustość, oziębłość - niejednokrotnie erotyczna.
Gdyby to wszystko, gnane wiatrem jak kurz i pył, gdzieś uleciało,
To tylko to, co miłe, dobre nienaruszone by zostało.
Więc pracowitość, mądrość, dobroć, czułość i nieszarzyzna,
I przedsiębiorczość i subtelność, czyli po prostu
- MĘŻCZYZNA

15.01.2003
11:38
[61]

Szaman [ Legend ]

Witam wszystkich! :)

Admirale: Rany... :(
Coz mozna powiedziec w takiej sytuacji? Mam nadzieje, ze teraz nadejda lepsze i spokojniejsze czasy... Trzymaj sie!

Tygrysie: Cholera, a ja kiedys dalbym sie pociac za nawet chwilke za sterami! :)

Rothonie: Witaj o Ty, ktory sie nie dales! :)

Mikserqu: Zwolnili tego goscia, ktory wpadl jak gestapo i wszystkich powywalal??? Buhahahaha! ;))))

Piotrasqu: Witaj! :)

Shadow: Mnie lupie od dawna w roznych miejscach i rozna intensywnoscia - ale juz sie nawet nie przejmuje... :)
A z tymi kelnerkami to moze byc problem... najsilniesza u nas jest jedna grubo ponad 2m kobitka, najcharyzmatyczniejsza jest inna kobitka (na dodatek wybuchowa jak nitrogliceryna ;))), a trzecia jest mastah-zlodziejem... jak tu takiej bojowce feministycznej podskoczyc? :)
No i najwazniejsze - jestem tylko udzialowcem (rozwnym) posrod 5 innych osob... ;PPP

Gambit: Witaj czesto-schodzacy Paladynie... ;)))

15.01.2003
11:40
[62]

Szaman [ Legend ]

Gambit: :*******************************))))))))))))))))))))))))))))))))*******************
Raaaany... ten ostatni i przedostatni to jest ekstra-hardcore! ;)))))

15.01.2003
11:49
[63]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Szaman ---> nieee jak na razie puścili tlko jednego z jego przydupasów ; ))))

15.01.2003
11:50
[64]

Szaman [ Legend ]

Mikser: Aha... Ale moze to swiadczy o "tryndzie" "idzie ku lepszemu"? :)

15.01.2003
12:01
[65]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Szaman ---> nieee nic z tego poprostu zatrudnili sobie kolesia na 2 miechy żeby sie w domu nie nudził, w firmie on i tak nic nie robił ; ))))

15.01.2003
12:01
[66]

AnankE [ PZ ]

Witam

Shadow---> jeśli Ci to pachnie filozofia psa ogrodnika to znaczy, że masz katar i węch straciłeś. ; P
Szaman ostatnio całą noc zawalczył w przybytku rozmaitości wszelkich ni niech mu be, <może trypla załapie ; P), ale z naszej karczmy, której drużyna jest właścicielami nie będzie robił sobie burdello bum bum i na dokładke personelu obracał. Do tego ma wszystkie panie wiadomej profesji w całym mieście. ;-)

Szamanie---> o aparycje to Ty się możesz zapytać i to wszystko. ; P
Ale jeśli będziesz przeszkadzał kelnerce w robocie to wyleci jako pierwsza. Zostaje Ci zatem po godzinach, tyle że mamy karczme czynna całą dobe. ;-)))

15.01.2003
12:14
[67]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Witam wszyskich

15.01.2003
12:14
[68]

AnankE [ PZ ]

Shadow---> jeszcze dwa kwiatki z naszych sesji. :*))

MG do wojowniczki <rosła, wielka baba, najsilniejsza w drużynie, któą nota bene gra moja córka :***))))>: Będziesz miała super kunsztowny topór. Zrobiony tylko dla Ciebie, wyważony (tu nastąpił opis różnych walorów broni robionej na zamówienie).
Wojowniczka: Nazwę go "Tłuczek"
MG: (po chwili wahania) Nooo, dobra teraz będą o was mówić " Jak Tłuczek podbijał Północ".

Drużyba wybiera sie na min. dwu miesięczną wyprawę i zakupiła furę żarcia. Obładowano nim osła.
MG: Jak długo osioł może nieść 50 kg żarcia?
Wiedźmin: Dopóki go (w sensie osła) nie zjemy.

teraz zmykam

15.01.2003
12:17
smile
[69]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Ananke ---> od dzisiaj Wiedzmin jest moim hero :D

15.01.2003
12:20
[70]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Gambit===> WIADOMOŚĆ DNIA: W maju na zaproszenie Wydawnictwa MAG przyjedzie do Polski Neil Gaiman. Przez kilka dni będzie uczestniczył w promocji nowej książki, mającej ukazać się w kwietniu Karoliny. (mam nadzieje że przyjedzie do Gdańska)

15.01.2003
12:22
smile
[71]

Lechiander [ Wardancer ]

Witam wszystkich!

Admirale ---> Nic dodać, nic ująć! Niezła seria, nie ma co. Na pewno to juz koniec tej serii. Trzymaj się mocno. :-((


15.01.2003
12:26
[72]

Ingham [ Konsul ]

Dibbler--> Jestem jak prosiłeś!

15.01.2003
12:30
[73]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Ingham===> Co KOń był zajęty jako nick?

15.01.2003
12:32
[74]

Ingham [ Konsul ]

Dibbler--> Nawet nie sprawdzałem. Zaraz jadę do Weherowa, ale piwo jutro musi być!

A tak na marginesie to Witam Wszystkich.

15.01.2003
12:33
[75]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Ingham===> Piwo jutro bez problemu!

15.01.2003
12:33
[76]

Szaman [ Legend ]

Mikser: A tam sadze, ze to powiew nowego idzie! ;))))

Ananke: Sloneczko Ty moje, przeciez do Karczmy i tak dopiero na noclego wracamy, wiec jak mozesz podejrzewac, ze moglbym jej przeszkadzac w pracy! ;PPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPP
A poza tym, to jest nieludzkie jedna kelnerke zmuszac do latania miedzy stolikami przez 24h na dobe! Toz musi sobie dziewcze odpoczac w loz... eee... znaczy... musi odpoczac... ;DDDDDDDDDDD
I wydaje mi sie, ze tekst o jedzeniu osla padl, kiedy jeszcze na niego mielismy ladowac 100 kg ladunku (pozniej zmniejszylismy) - ale moge sie myslic... :)

Piotrasqu: Nasz Wieśmin... znaczy Wiedzmin, to jeden z najbardziej jajcarskich facetow jaki sie po lasach szlaja... ;)))

Lechu: Witaj! :)

Dibbler: Jestem nie w temacie - Kto ow Gaimal zacz?

Ingham: Witaj! :)

15.01.2003
12:35
[77]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Szaman===>Autor komiksów o Sandmanie i książek takich jak Amerykańscy bogowie i Nigdziebądż. Kawał dobrego pisarza.

15.01.2003
12:38
[78]

Ingham [ Konsul ]

Dibbler-->Co z moim komiksem? I jak tam praca na wysuniętej placówce?

15.01.2003
12:47
[79]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Ingham===> Twój komiks jest u Tywina, Na placówce NUDA! Szydełko prosi o kontakt jest u nas...

15.01.2003
12:57
[80]

Szaman [ Legend ]

Dibbler: OK, dzieki. :)
Co prawda Sandmana jeszcze nie widzialem, ale... ;PPP

Z innej beczki: Oto co nasz znajomu Viti glosi na pewnym innym forum (wszelkie podobienstwo przypadkowe i niezamierzone? Watpie...) "Cristover - Olej Na pocieszenie powiem ci, że na tym forum toczą sie dyskusje o wycinaniu postów nie na temat. Podczas gdy na innym zakładana jest już 900 część bzdetnych rozmów o niczym."
Az mi sie tego komentowac nie chce...

15.01.2003
12:59
[81]

tygrysek [ behemot ]

Witam wszystkich serdecznie :)

Nawet nie wiecie jak to jest fajnie spać do 11:00 godziny :)



Szamanq --> latem, może coś się zorganizuje :)

15.01.2003
13:02
[82]

następny [ Rekrut ]

witam wszystkich :) ja też bym spał do 11:00 ale głodny byłem :)

15.01.2003
13:02
[83]

Szaman [ Legend ]

Tygrysku: Wyobraz sobie, ze WIEM! :P
Sam dzisiaj tak spalem... ;PPPPP

15.01.2003
13:03
[84]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Szaman===> Sandmana przeczytaj koniecznie...to dzieło sztuki

15.01.2003
13:05
[85]

tygrysek [ behemot ]

Szamanq --> z tym "przypadkowym" Vitim to prawda ??

podaj proszę LINK'a

15.01.2003
13:05
[86]

Ingham [ Konsul ]

Dibbler--> Jak ma interes to niech zadzwoni, numer zna. A teraz jadę do Eli, więc do zobaczenia, do jutra.


CZeŚĆ.

15.01.2003
13:07
smile
[87]

tygrysek [ behemot ]

zakładam następną

:)

15.01.2003
13:13
[88]

Szaman [ Legend ]

Tygrysku: Prawda.
Jestem tam nawet moderatorem i az mnie kusilo, zeby cos napisac... Nie wczytywalem sie w ten akurat watek od daaawna, wiec wypowiedz tez stara, ale dzisiaj siadlem i wyczytalem przypadkiem.
Linka pojdzie na GG - tutaj nie chce lamac FAQ...

15.01.2003
13:16
smile
[89]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Szaman ---> nie badz taki Lawful Good, przeciez jestes tutaj moderatorem :D
Daj te linke...

15.01.2003
13:17
[90]

następny [ Rekrut ]

będzie nowa?

15.01.2003
13:19
[91]

tygrysek [ behemot ]

zbeżność ksywek przypadkowa

15.01.2003
13:22
[92]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

następny --> pewnie będzie ; )))

tygrys ; ))) hehehe Viti nasz przyjacielu ; )))

15.01.2003
13:23
[93]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Następny===> szykuj się na nową

15.01.2003
13:24
[94]

następny [ Rekrut ]

trzymacie w napięciu :)

15.01.2003
13:25
[95]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

3mamy ; )))) Tygrys ready ?? : ))

15.01.2003
13:28
[96]

tygrysek [ behemot ]

ale zniecierpliwieni jesteście :)


gdzie wam tak śpieszno ??

15.01.2003
13:28
[97]

Szaman [ Legend ]

Cholerka, zaczekajcie!!! Mnie sie konczy sciagac pewna duza rzecz! ;PPPP

Piotrasqu: No wiadomo... Doksa to ja! :PPP

15.01.2003
13:29
[98]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

tygrys ---> bo do Mc chciałem wyskoczyć po kanapkę, głodny jestem jak cholera ; PPP

15.01.2003
13:29
[99]

następny [ Rekrut ]

Pękam!!!

15.01.2003
13:30
smile
[100]

tygrysek [ behemot ]

uwaga ... zakładam ... :)

15.01.2003
13:37
[101]

tygrysek [ behemot ]

nowa

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.