GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Wykształcenie

04.05.2010
18:41
smile
[1]

Rollnikstones [ Pretorianin ]

Wykształcenie

Czy w tym kraju możliwe jest życie na godnym poziomie nie mając matury i studiów ? Tak żeby mieć zarobki przynajmniej powyżej średniej krajowej,choć to i tak mało.Jak myślicie ?

[Edit] Pytam na przyszłość.Do matury mam jeszcze trochę czasu
Zresztą i tak nie wiem,czy opłaca się ją pisać

04.05.2010
18:43
[2]

zoloman [ Legend ]

Tak. Ale to raczej trzeba mieć albo szczęście, albo jakieś układy.

04.05.2010
18:43
[3]

koobon [ part animal part machine ]

Matura nie poszła?

04.05.2010
18:49
[4]

bezi 47 [ Cowboy From Hell ]

04.05.2010
18:49
smile
[5]

Rod [ Niereformowalny Sceptyk ]

Mafia Ci pomoże.

04.05.2010
19:01
[6]

HR@BIA [ czynmy dobro ]

Stary w dzisiejszych czasach liczy się przede wszystkim POMYSŁ i zapał do pracy. Możesz mieć magistra zarządzania a możesz zabrać się od razu za działanie bez durnego papierka. Prawda jest taka że te wszystkie uczelnie teraz masowo produkują magistrów-bezrobotnych.

04.05.2010
19:03
[7]

zoloman [ Legend ]

HR@BIA--> Ale maturę raczej wypada mieć. To jednak teraz takie minimum.

04.05.2010
19:04
smile
[8]

gracz12301 [ Senator ]

[6]
Jeśli tak serio jest to ja się nie wybieram na studia.Po co:D

04.05.2010
19:13
[9]

PitbullHans [ Legend ]

HR@BIA to, że Ty nie masz matury lub cudem ją zdałeś a o studiach to co najwyżej pomarzyć mogłeś nie znaczy, że możesz innym je odradzać. W końcu nie każdy idzie na Prawo, Polonistykę etc.

Toż to lepiej iść rowy kopać ;)

04.05.2010
19:22
[10]

ppaatt1 [ Trekker ]

Tak da radę. Ba, z tego co sam zauważyłem większość osób po studiach ma problemy z bardziej godnym życiem. (zarabianie powyżej tych 2500 tysiaka). Moja siostra przerwała studia pedagogiczne i zatrudniła się w przechodni medycznej jako osoba w administracji. Zarabia aktualnie więcej niż jej koleżanki po studiach i pracujące na stanowiskach związanych z tematem studiów. W dzisiejszych czasach matura i studia nic nie znaczy. Gdy kiedyś dostanie się na studia to była jakaś elitarna rzecz. Tylko dla najlepszych, tylko dla prawdziwych mózgów. Powiedziałeś w gronie znajomych czy rodziny że dostałeś się na studiach to każdy robił wielkie oczy i gratulował. A dziś? Byle debil się dostaje.

W sumie popieram tego kolesia:


Co nie znaczy, że nie opłaca się iść na studia. Jeśli ktoś np. chce zostać architektem, doktorem czy kiś takim to niech idzie. Byle to nie był pęd ludzi "bo wszyscy tak robią".

04.05.2010
19:24
smile
[11]

zoloman [ Legend ]

Gdy kiedyś dostanie się na studia to była jakaś elitarna rzecz. Tylko dla najlepszych, tylko dla prawdziwych mózgów.

Ewentualnie dla tych, którzy mieli kasę.

04.05.2010
19:40
[12]

HR@BIA [ czynmy dobro ]

Tak się składa, że maturę mam jestem na studiach niezbyt wyszukanych bo turystyce ale jestem i pracuję jeszcze także nie jest źle.

PitbullHans zrób skan swojego świadectwa cwaniaczku :)

04.05.2010
19:48
smile
[13]

niezny_95 [ Airborne ]

Nie wiem czy to coś ma wspólnego z wątkiem ale przed wojną w Polsce po studiach było tylko 80 tys. z kawałkiem z tego ponad 20 tys. wybili w Katyniu

04.05.2010
19:55
[14]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Moim zdaniem się da, ale znam tylko kilka osób bez matury, które zarabiają całkiem w porządku pieniądze - pracując fizycznie (wykańczanie mieszkań).

04.05.2010
19:56
[15]

smuggler [ Advocatus diaboli ]

Zoloman - ale cos jest na rzeczy. Przed wojna MATURA oznaczala WIELOGODZINNE egzaminy z WSZYSTKICH przedmiotow, jakie sie mialo w liceum (w tym np. laciny czy greki). Teraz sobie wyobrazcie te fizyki, chemie, biologie, historie, matematyke, polski, jezyki obce itd. I przed wojna maturzysta to byl KTOS. Nawet w wojsku matura dawala tzw. "cenzus", bylo sie "szeregowym z cenzusem", co dawalo wiecej praw niz mial tam ktos bez matury. A na studia szla smietanka (potem ja w Katyniu...). Za "moich szkolnych lat" wiec sporo pozniej, matura byla formalnoscia, ale do liceum szlo tak z 30-40% ludzi z podstawowki, do matury docieralo z 80% stanu wyjsciowego i 80% ja zdawalo. A potem na studia dostawala sie polowa. Co dawalo w sumie to, ze to bylo te 20% (gora) uczacych sie. I byc studentem cos znaczylo. Dzis na studia dostac sie - zaden problem, a sadzac z tego co widze na juwenaliach i nie tylko, to sredni intelektualny poziom studentow odpowiada mniej wiecej temu, co bylo w technikach czy gorszych liceach. Teraz byc magistrem - zadna sztuka, wiec papier sie dewaluuje. Bo gdy 100% ludzi pojdzie na studia, to stana sie one - szkola podstawowa. Dla kazdego.

A wracajac do tematu - studia nie daja gwarancji dobrych zarobkow ale zwiekszaja twoje szanse na nie, bo sa takie zawody i stanowiska, gdzie bez odpowiedniego papierka po prostu nawet nie dadza ci sprobowac. Wiec warto. A przy okazji sobie przedluzysz mlodosc itd. itp.

Naturalnie jak sie ma dobry pomysl na biznes (i on wypali...) kase na rozruch i ogolnie "iskre boza" to mozna sie dorobic wielkiej kasy i po podstawowce. Tylko, ze to sie za czesto nie zdarza...

04.05.2010
20:00
[16]

bisfhcrew [ Bis ]

Tylko pamiętaj że jak rozkręcasz biznes i nie masz kasy to bez pokończonych odpowiednich szkół możesz zapomnieć o dotacjach.

spoiler start
Pamiętaj o tym że możesz zapomnieć :>
spoiler stop

04.05.2010
20:06
smile
[17]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

[15]
Kiedyś czytałem artykuł w (chyba) Focusie. Był ciekawy materiał o Rockefellerze.
Według mnie trzeba się urodzić o odpowiedniej porze, w odpowiednim czasie, z odpowiednimi warunkami. Np. Bill Gates. Skończył liceum i jako programista dorobił się miliardów ponieważ kiedy on miał iść na studia, powstawała era komputerów. Fart.
Rockefeller skończył liceum i zatrudnił się w wieku 17 lat do liczenia rachunków w firmie. Zaczynał od 50 centów dziennie.

Żeby nie było offtopu.

Teraz musiałbyś wpaść na genialny wynalazek. Jest to praktycznie nierealne przy osiągnięciach techniki. Próbować warto, ale szanse są minimalne.
Sam jestem w 3 klasie gimnazjum i czeka mnie wybór. Wybieram grafikę komputerową, myślę o politechnice. Pcham się w to, ponieważ mam poczucie estetyki. Wyhaczyłem ten "dar" jakoś 5-6 lat temu. Musisz lubić to co robisz. A jeśli będziesz miał "to coś" do komputerów, sprzętu, elektroniki/samochodów, to pracodawca może Cię zatrudnić po zawodówce.
Wszystko zależy od osobowości.

04.05.2010
20:13
[18]

Zenedon [ Burak cukrowy ]

ppaatt1 --> Jak słucham tego durnia, to mi się kozik w kieszeni otwiera.

Gdyby wszyscy byli tacy mądrzy i pootwierali sobie firmy, to kto by dla nich pracował? Krasnoludki? Otwieranie firmy bez doświadczenia zawodowego, w wieku 18 lat? Już to widzę.

A poza wszystkim uważam, że studia to przede wszystkim okazja do poznania wielu wartościowych i użytecznych ludzi. Znajomości to podstawa.

A poza wszystkim, jeśli z pana brzydkiego buraka jest taki poważny biznesmen, to czemu zamieszcza tyrady o dzieciakach 'czitujących' w grach. Tak mu się doskonale powodzi, że ważniejszych problemów w życiu nie ma?:D

04.05.2010
20:45
[19]

ppaatt1 [ Trekker ]

Gdyby wszyscy byli tacy mądrzy i pootwierali sobie firmy, to kto by dla nich pracował? Krasnoludki?
Wiadomo, że potrzebna jest równowaga. Tak samo jak i potrzeba ludzi z doktoratem tak samo potrzeba ludzi do "łopaty". Co nie znaczy, że nie jest lepiej otworzyć jakąś firmę niż iść na jakiś bezwartościowy kierunek. Tym bardziej że i tak wszyscy nie mogą iść na studia bo wtedy wszystko pójdzie w całkowicie inną stronę niż ta o której piszesz. I jak pisałem wcześniej. Jeśli ktoś idzie na kierunek który/m kocha/lubi/zawsze się nim interesował to spoko. Gorzej jak ktoś myśli że idąc razem z resztą na jakaś turystykę czy coś w w tym stylu będzie zarabiał kokosy. I do tego warto wspomnieć, że niektórzy nie mają "zdolności przywódczych" i głowy do zarządzania grupą ludzi.


A poza wszystkim, jeśli z pana brzydkiego buraka jest taki poważny biznesmen, to czemu zamieszcza tyrady o dzieciakach 'czitujących' w grach. Tak mu się doskonale powodzi, że ważniejszych problemów w życiu nie ma?:D

Ostatnio na niego trafiłem zupełnie przypadkiem. Czasem mocno przesadza, to jednak w niektórych sprawach ma trochę racji. Szkoda tylko ze on uważa siebie za uber człeka i myśli ,że jego zdanie jest najbardziej zajebiste.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.