GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Gry budowlane, czyli czy latwo jest polozyc 160 m2 paneli podlogowych?

14.01.2003
13:32
[1]

trustno1 [ Born Again ]

Gry budowlane, czyli czy latwo jest polozyc 160 m2 paneli podlogowych?

no wlasnie - okazalo sie, ze jak ciac koszty, to ciac i te cholerne panele beda polozone moja reka (wlasciwie dwoma). ma ktos doswaidczenie w takich pracach? z pozoru wyglada to na na latwizne - jest latwe czy nie jest? bo ja lekko przerazony jestem...
p

14.01.2003
14:14
smile
[2]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Mam martwić się ogromem pracy, czy po cichu podziwiać metraż Twojego mieszkania?? :)

14.01.2003
14:24
[3]

kiowas [ Legend ]

Zalezy od ukladu mieszkania. Jakis czas temu pomagalem ojcu w kladzeniu paneli u nas w domu i roboty bylo od cholery, a to zaledwie 50m2. Z tym, ze nasze mieszkanko ma sporo zakretasow (szczegolnie w kuchni gdzie nie dalo sie usunac szafy spod okna). Jesli kladziesz na 'gole' mieszkanie to na pewno bedzie latweij. Ale i tak nastaw sie na ciezka kilkudniowa (moze i ponad tydzien - u nas bylo 3 dni) robote.

14.01.2003
14:28
[4]

lutus [ Konsul ]

zalezy jakie panele i czy czyste mieszkanie. jak czyste to 10m2 na godzine da sie zrobic we dwoch trzech. szczegolnie do momentu wykanczania szybko idzie. A 160m to rzeczywiscie ze dwa trzy dni przynajmniej

14.01.2003
14:39
smile
[5]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Ja wzialem fachowcow, szkoda mi bylo panela, znajac moje umiejetnosci budowlane :-))
Ale, jak sie okazalo, fachowcy tez mi progi spierdzielili.

14.01.2003
14:45
[6]

kiowas [ Legend ]

Wszystko jest latwe i przyjemne do czasu gdy przychodzi do ciecia paneli i ich odmierzania. Brrrr, prawdziwy horror. Zeby ladnie lezalo trzeba sie naprawde nameczyc.

14.01.2003
14:51
[7]

SER-JONES [ Generaďż˝ ]

Ja u siebie kładem 120 m2 i byłem bardzo z siebie zadowolony. Położyłem je 5 lat temu i teraz widze, że popełniłem jedak błędy. Przy zmianie temperatur trochę się rozstrzelniają (szczeliny się robią) co prawda sporadycznie, kleiłem je ale i tak. Najpierw zrywałem starą podłogę, potem folia (taka specjalna), styropian, gąbka, no i panele. Nie dochodziłem do samych ścian z panelami i może to buył błąd, nie jestem pewien. Przyciskałem je tylko listwami przykręcanymi do ścian. Na początku wszystko było OK, ale po 5 latach to już nie to.
Musze kończyć bo wychodze o 15 (z pracy).

14.01.2003
14:52
[8]

SER-JONES [ Generaďż˝ ]

A, dawałem jeszcze zaprawę samopoziomującą.

14.01.2003
15:11
smile
[9]

griz636 [ Jimmi ]

Gosciu sie normalnie chcial pochwalić kwadratem!!!

14.01.2003
18:20
[10]

trustno1 [ Born Again ]

kwadratem to ja sie pochwale, jak zrobie impreze - raptem 70 m2 wiecej niz teraz mam
ale
zona
synek 11 lat
synek 6 lat (jak odbezpieczony granat w dodatku)
synek 16 miesiecy

o zonie wspomnialem?

pies
kolejny pies, co ma dwa miesiace (zostaje z miotu)

i normalnie miejsca zabraklo dla mnie!
zeby z panelami bylo zabawniej - to ja na fachowcow juz kasy miec nie bede, dlatego pytam - latwo, czy nie?
p

14.01.2003
18:33
[11]

bartek [ ]

Takze dalem sie 'wrobic' w panele, mieszkam w starym budownictwie i odpowiednie obrobienie desek jest duzo tansze, a efekty lepsze...

14.01.2003
18:36
[12]

bartek [ ]

Trustno1 u mnie w duzym pokoju panele kladl moj wuj. Doswiadczony budowlaniec, wczesniej budowal mi kominek, remntowal kibelek i ogolnie spoko koles bez zastrzezen.
Nie wiem czy panele to jego slaby punkt ale u mnie bawil sie nimi pierwszy raz w zyciu. Minely 3 lata, dostala sie pod nie woda, mam bardzo pulchniutka podloge :> Nawet nie probuj.

14.01.2003
18:47
[13]

mikhell [ Master of Puppets ]

Położyć same panele nie jest jakoś specjalnie trudno...
Sam mieszkam w domu ok. 150 m2 i kładliśmy panele z ojcem. Poszło nam szybko, bo w kilka dni...
a co do ciebie, to radziłbym poszukać pomocnika, bo samemu będziesz miał ciężko

14.01.2003
18:53
[14]

Adi [ Pretorianin ]

Jeżeli nie masz doświadczenia z tego typu pracami to weź sobie do pomocy kogoś kto już to robił (przynajmniej na początek). Nie jest to takie proste jak się wydaje i wymaga dopracowania pewnej techniki.
Nie polecam też paneli łączonych na wypusty bez kleju, mimo, że podobno łatwo demontowane to powstają pomiędzy nimi szczeliny w które szybko wchodzi bród. W praktyce dużo lepiej sprawdzają się panele klejone. Kleju nie żałuj, wszystko co wypłynie i tak zetrzesz, a właściwe zespolenie paneli to podstawa osiągnięcia dobrej powierzchni.
I najważniejsze na koniec – zaciski, pozostawiaj je na długo, dokładnie wcześniej sprawdzając ich właściwe zamocowanie!
Ogólnie przy tej robocie nie polecam pośpiechu, można popełnić głupie błędy, które później ciężko naprawić.

Panele to dobry wybór, mam u siebie w domu panele i parkiet (w salonie, żona się uparła :). I z paneli jestem bardziej zadowolony. Parkiet mimo, iż wizualnie prezentuje się lepiej, to jest miękki, rysuje się i trzeba uważać na wodę. Natomiast na panelach lądowały już talerze :), wylewała się woda, przesuwane były meble i ani śladu.
160m2 – to dużo roboty (skrzynka piwa pójdzie;) - powodzenia

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.