SutiL [ Generaďż˝ ]
Wybory prezydenckie, partie, na kogo głosować ? prawo pracy i praca
Czy jest jakiś kandydat, partia co nie myśli konkretnie o gospodarce i prawie pracy w sposób bardzo przejrzysty (powiedzieć po swojemu na prostym przykładzie) albo chociaż nie opowiada bajek o cudach itd...
Chodzi mnie konkretnie o takim czymś w stylu żeby pozmieniać prawo pracy i cała gospodarka które jest teraz sam się o tym przekonałem nastawione na jak największy pieniądz zarobienia, ale przez procent lecący do państwa, a wybijaniu młodych na zasadzie : są agencje pracy które dają firmie pracownika na góra rok i pracownik albo pracuje dalej już pod firmę, albo bardziej (tak rzekomo tak jest :/ !!!) im się opłaci wziąć nowego nie doświadczonego zamiast tego zostawić.
Po prostu perfidny wyzysk, wykorzystac pracownika nowego młodego 120% normy bo wystraszony ze musi walczyc o pracę i pieniądze, a potem i tak wezmą nowego, bardziej się opłaci :/
Czy ktoś się tym interesuje ? czy ktoś patrzy na takie coś ? na warunki prawne, a nie pier######e że bedzie k####a lepiej :/
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Musisz szukać na lewej stronie sceny politycznej. Liczącym się ugrupowaniem jest tu jedynie SLD. Równiez PiS postuluje troske o ludzi pracy, niemniej w praktyce ich reforma systemu podatkowego słuzyła jedynie najwyzej zarabiajacym, natomiast była zdecydowanie niekorzystna dla sredniaków i dołów pracy najemnej.
r_ADM [ Senator ]
w praktyce ich (PISu) reforma systemu podatkowego słuzyła jedynie najwyzej zarabiajacym, natomiast była zdecydowanie niekorzystna dla sredniaków
No prosze. Jestem przedstawicielem klasy sredniej a reforma pisu sluzyla rowniez mi. Mozesz to wyjasnic?
kakakakaboom! [ Konsul ]
A czy prezydent w ogóle ma moc wpływania na takie rzeczy, skoro jego funkcja jest jednak głównie reprezentacyjna?
Mr. Kalgan a ilu ludzi z SLD było w KGB? Może moglibyśmy powtórzyć wyczyn Rosjan ;)
smalczyk [ Senator ]
O jakiej w ogóle reformie systemu podatkowego za rządów PiSu mówimy? Bo chyba nie o obniżce skłądki zdrowotnej?
r_ADM [ Senator ]
Obnizka podatku i progow.
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
r_ADM
reforma podatków zmniejszyła wpływy do budżetu. Jakkolwiek w kieszeniach WSZYSTKICH podatników pozostały jakieś kwoty (no poza tymi których dochody kształtują się ponizej 2000 brutto misiecznie, bo ich progi nie dotycza) to zakres swiadczeń zdrowotnych, szkolnych i inne wydatki społeczne, uległy znacznemu ograniczeniu oraz wzrosły ich koszty (w tym czynsze, opłaty gruntowe, energia, lekarstwa). Jednym słowem z kieszeni biedniejszych warstw przełozono pieniadze do kieszeni warstw bogatych i taka była istota tej reformy.
kakakakaboom
Mniej wiecej tyle samo ile z obecnych członków PiS. tyle, ze tam poszli Ci szwankujacy na umysle.
Dessloch [ Legend ]
jesli o przejzystosci i myslenie o gospodarce to idiotyzmem jest wskazywanie socjalistow(gospodarczych): PiS, SLD.
musisz bardziej patrzyc w strone liberalna jak chcesz przejzystosci.
bo obecny system to jest wlasnie pozostalosc po PRL, biurokracja, niejasne przepisy,przeszkadzanie zamiast wspierania gospdarki.
tutaj nie patrz na partie a bardziej na ideologie, mysl ekonomiczna, dopiero do niej dopasuj sobie partie, ktora jest najblizsza temu co chcesz.
aczkolwiek do tego okres kampanii wyborczej jest najgorszy bo wszyscy nagle sie staja wielkimi patriotami, europejczykami, wspierajacymi wolny rynek, ale zarazem dbanie o najbiedniejszych, gejow, pary homoseksualne, malzenstwa heteroseksualne, wspieranie emerytow, wspieranie mlodych, dbanie o inwestycje, zabieranie bogatym, dawanie biednym, zachecanie bogatych do inwestowania, zachecajacych biednych do pracowania.... itd itp. (ogolnie zbior sprzecznych zasad, ale za to popularnych, takie lizodupstwo). Z kazdej strony. Niezaleznie czy prawica, lewica, socjal demokracja, liberalna demokracja, partia ludu, partia przedsiebiorcow, partia gejow, partia feministek, zieloni, czerwoni, rozowi, biali, czarni... itd
Ogon. [ półtoraken fechten ]
Myślisz o partii która będzie się starała jak najbardziej zmniejszyć ingerencje państwa w społeczeństwo... proponuję zagłosować na eJay'a, w którymś z poprzednich wątków wspominał swoje postulaty :)
edit: o tutaj: https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=10227176&N=1
post [16]
edit2: ewentualnie WiP z JKM na czele :)
smalczyk [ Senator ]
Obnizka podatku i progow.
Jak już to progów podatkowych :)
Popraw mnie jesli się mylę - ale czy zmiana z trzech na dwa progi nie była dziełem PO (fakt, ze pomysł wywodził sie od PiSu)?
Jednym słowem z kieszeni biedniejszych warstw przełozono pieniadze do kieszeni warstw bogatych i taka była istota tej reformy.
Bzdura mości Kalganie. Po pierwsze podatek dochodowy nie generuje takiego zysku do budżetu jak choćby vat, więc zmniejszenie progów i zlikwidowanie najwyższego nie miało wielkiego przelożenia na kondycję fiskusa, a po drugie nie po raz juz nie wiem który powtarzasz nonsensowny slogan o 'dorabianiu' sie bogatych kosztem biednych. Nie raz juz było mówione jak nieliczną grupę w społeczeństwie stanowią płacący trzeci próg - widac jednak nadal wśród niektórych to przeświadczenie pokutuje.
Zakąłdam, ze podatek liniowy również jest niesprawiedliwy społecznie (wbrew temu, że każdy pąlci proporcjonalnie do dochodów)? :)
Dessloch [ Legend ]
ja bym raczej byl za likwidacja progow podatkowych, a nie obnizka... w koncu autor tematu postuluje o wieksza przejzystosc...
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
smalczyk
Poprawiam. Nie. Była w całosci dziełem PiS. Natomiast zaczęła obowiązywać już za PO - ale takie jest vacatio legis.
Pozwolisz, że pozostanę przy swoim. Niezależnie jaki procent generuje podatek dochodowy do budżetu, to jest jego istotna składową i jest też jasne o ile miliardów złotych zmniejszyły sie wpływy do budzetu po reformie. W wyniku tego było trzeba równowazyć budzet tnąc koszty a te koszty to nic innego jak wydatki socjalne jak np. dopłaty do leków, budzet NFOZ, szkolnictwo, energia itp. Koszty równoważenia ponoszą oczywiście wszyscy obywatele. Ale obywatel który musi rocznie wydać wiecej z 10 tys zł, a któremu w kieszeni po reformie pozostało 400 tys. w sumie sporo zyskał, natomiast ten kto na reformie zyskał 4 000 zł rocznie, stracił de facto 6 000.
Tak podatek liniowy to ten sam mechanizm. Pozdrawiam. Wpadnij z bereszka pogadać na sesję.
r_ADM [ Senator ]
Jak już to progów podatkowych :)
Skoro rozmawiamy o podatkach to czy jakie inne progi mialy byc :P
LooZ^ [ intermarum ]
Mr.Kalgan: Prosze juz w kolejnym watku o twoja deklaracje. Teraz dla wygody obnize kryteria. Czy mozesz zadeklarowac ze zarabiasz mniej niz 50% placy minimalnej w Polsce?
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
LooZ^
Pierwsze słyszę. Zarabiam powyzej sredniej krajowej. A co to ma do rzeczy ?
LooZ^ [ intermarum ]
Mr.Kalgan: No domyslam sie ;) W tym i w innych watkach czesto sie wcielasz w przedstawiciela ciemiezonej klasy najnizszej, przez zlych oprawcow, kapitalistow i faszystow. No i tak mnie naszlo pytanie, czy sam jestes tak ciemiezony ;)
Dessloch [ Legend ]
LooZ--> to sie nazywa wlasnie populizm i uszczesliwianie "biedoty" na sile, wbrew jej woli i zdrowemu rozsadkowi.
smalczyk [ Senator ]
Mr.Kalgan ---> rozumiem, ze jestes zwolennikiem zwiekszania wpływów budżetowych poprzez zwiększanie podatków i skladek - no cóż, nie jest to absolutnie moja wizja po pierwsze zdrowego budżetu, a po drugie działania systemu fiskalnego jako takiego - bo im mniej obciążeń dla obywatela tym więcej w kieszeni zostaje pieniędzy, które jak wiadomo w przeważającej mierze pozytkuje się na konsumpcję (a co za tym idzie wpływy budżetowe rosną).
Nie wiem czy jest sens głębszej dyskusji na ten temat bo prezentujemy dwie kompletnie rózne koncepcje działania system,u fiskalnego i chyba nie ma możliwości spotkania sie pośrodku.
rADM ---> tak to napisales jakby podatek i prog były dwoma różnymi obszarami.
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Looz^
w zadnym watku nie wcielam sie w żadna rolę. W całym moim zyciu powodziło mi sie dobrze, moje zarobki w pewnych okresach były wielokrotnością średniej. Obecnie około 180%. Aczkolwiek przez ponad 3 lata byłem bezrobotny (ale i wówczas wyrabiałem z połowe sredniej).Co to ma do rzeczy. Nie jestem człowiekiem zyjacym na pustyni, albo egoistą myślącym o swojej chacie skraja. Wiem, że zamożne społeczeństwo to gwarancja silnej Polski. A zamozność to nie nabijanie kabzy górnym 1,5% obywateli ani nawet 5% do których moze i sie zaliczam, ale sprawiedliwe dzielenie sie dchodem. Sprawiedliwe to niekoniecznie korzystne dla górnych paru procent, ale takie które zapewni Polsce wiecej zdrowych, wykształconych obywateli.
smalczyk
No cóz jestem socjaldemokratą i z sympatią spoglądam na kraje skandynawskie. Ludzie różnią się od siebie i My takze się różnimy, ale mam nadzieję bez urazy.
smalczyk [ Senator ]
Mr.Kalgan ---> oczywiście, ze bez urazy. Ja potrafię rozmawiać z kazdym kto ma inny pogląd niz mój własny (no, może z każdym poza Attylą :))
Widzący [ Legend ]
smalczyk-> Bo to jest wyższy poziom rozwoju kiedy poglądy mają człowieka.
olivierpack [ Senator ]
Za późno. Nie ma takiej opcji by ktokolwiek zmieniał w Polsce prawo pracy w drugą stronę. Na bazie postulatów liberalizacji działalności gospodarczej i ułatwień dla przedsiębiorców, czasem firmom robiono dobrze, ale istotnie kosztem pracowników czyli prawa pracy, gdzie organizacje pracodawców postulują dalsze zmiany oczywiście wygodne tylko dla nich.
Doprowadzono do tego, że najmniej 20% pracujących nie na swój rachunek, jest wyrzuconych poza nawias prawa pracy, zmuszanych do podpisywania umów cywilnych, nie przysługują im jako pracownikom żadne prawa. Do tego trzeba dorzucić kolejne procenty ludzi pracujących na takich wynalazkach jak tymczasowe umowy o pracę, gdzie na pracowniku nie dorabiają się już tylko firmy gdzie pracują, ale kolejne pijawki z mnożących się jak robaki szemranych agencji pracy.
Pracowałem jakiś czas w polskim oddziale pewnej duńskiej firmy, kilkaset pracowników, na pierwszy rzut oka dość przyzwoicie, ale zawsze może być przecież lepiej... jednak o związku zawodowym nikt tam ani nie słyszał ani nie myślał, a gdyby ktoś tylko pomyślał.... Niedługo związki zawodowe odejdą w tym kraju do lamusa. Naprzód Platformo!
Diplo [ Generaďż˝ ]
Mr.Kalgan --> Pozwolę sobie się z tobą nie zgodzić.
Skoro chcesz się dzielić dochodem, to któż Ci broni? Mówisz że zarabiasz ok 180% średniej krajowej. Czyli daje nam to ok 6000 tyś zł (luźne wyliczenia). Przeznacz te 3000 tyś na opiekę społeczną! Dziel się swoimi dochodami!
Ale nie zmuszaj do tego innych, którzy nie mają na to ochoty.
To jest właśnie straszne w socjalizmie.
Ustrój, który zmusza do solidarności, który zmusza do kochania bliźniego. Który zmusza dosłownie do wszystkiego robiąc z ludzi ponumerowane (PESEL) bydło które nie ma prawa decydować o własnym losie.
W ustroju kapitalistycznym przy całkowitym braku socjalizmu zapewne, tak jak obecnie nie za wiele osób będzie miało ochotę się dzielić dochodami z obcymi i nikt ich do tego nie zmusi (I bardzo dobrze! Takie osoby wolną np. utrzymać schorowaną ciotkę niż pijaka spod budki)
Ale trafi się też od czasu do czasu filantrop miliarder, który zamiast kupić 30-tego helikoptera (dając mniej zarabiającym pracę) odda połowę majątku na potrzebujących.
Zobacz na takiego Gates'a. Ile jego fundacja wydaje pieniędzy na pomoc potrzebującym? Ja mimo iż bym chciał, pewnie przez całe życie nie oddam tyle potrzebującym co on w parę dni. Jemu podatki nie robią większej różnicy, 1000 $ w tą czy w tamtą? Who Cares! Mnie podatki bardzo obciążają i każdy 1000zł więcej w budżecie domowym jest odczuwalny.
Chcesz silnej Polski? Bogatej? Wspieraj przedsiębiorczych i zaradnych. Bezrobotnych nierobów spod budki z piwem należało by wcielić przymusowo do Armii, niech chociaż własną piersią pracują na swoje utrzymanie.
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Diplo
Indywidualna działalność charytatywna niestety nie jest skuteczna - brak rozeznania komu nalezy pomóc i w jakim zakresie.
Natomiast Państwo i jego regulacje prawne służą WSZYSTKIM obywatelom i tym z górnych paru procent i ogółowi.
Fakt, ze współzalezności pomiedzy ogólnym poziomem dobrobytu społecznego (likwidacja poziomu nędzy) a fiskalizmem państwa nie jest dostrzegana (zapewne masz gdzieś ilu Polaków zdobędzie wyższe wykształcenie) świadczy jedynie o poziomie egoizmu warstw wyższych w istocie dążących do samozagłady. "po nas choćby potop" Nie płacić podatków bo co nas obchodzi poziom bezpieczeństwa, ale kiedy żul spod budki (gdzie ty widziałeś te budki!!) z piwem rąbnie autko albo rąbnie bogatego w łep to pretensje do państwa. Jak brakuje pracowników z kwalifikacjami to zatrudniać z zagranicy a nastepnie narzekać na zalew wietnamczyków czy arabów.
Generalnie wszystko sprowadza się do myślenia uproszczeniami i troski wyłącznie o własną dupę którą im bardziej się chroni tym częściej i mocniej po niej obrywa.
nobby_nobbs [ Pretorianin ]
Natomiast Państwo i jego regulacje prawne służą WSZYSTKIM obywatelom i tym z górnych paru procent i ogółowi.
Już po 14-tej. Najwyższa pora się obudzić.
Diplo [ Generaďż˝ ]
Mr.Kalgan --> W jednym mnie rozszyfrowałeś: tak nie interesuje mnie ilu współplemieńców ma wyższe wykształcenie. Teraz wykształcenia się nie zdobywa, tylko dostaje świstek. Gówno to to tak naprawdę daje. Sam mogę się pochwalić ledwie maturą i szkoła policealną. Na studiach nawet byłem, ale do pisania pracy jakoś się nie zebrałem. Po co mi to?
Indywidualna działalność charytatywna niestety nie jest skuteczna - brak rozeznania komu nalezy pomóc i w jakim zakresie.
Skąd przeświadczenie że durny urzędas (przepraszam za uogólnianie) ma lepsze rozeznanie? Myślisz że co państwowe to skuteczne? Przykłady: NFZ, ZUS, Kopalnie itp itd.
Natomiast Państwo i jego regulacje prawne służą WSZYSTKIM obywatelom i tym z górnych paru procent i ogółowi.
Powątpiewałbym w tą tezę. Jak mi ma służyć utrzymanie działania upadłych kopalń, stoczni oraz żuli i innych nierobów?
ale kiedy żul spod budki (gdzie ty widziałeś te budki!!) z piwem rąbnie autko albo rąbnie bogatego w łep to pretensje do państwa.
Pojedź na wieś, zobaczysz te budki.
Jak taki ktoś rąbnie autko, albo bogatego to kryminał, albo szubienica. Jak kryminał - niech zapierdziela 12h na dobę w imię dobra społecznego. Może mu przejdzie bandytyzm.
Ja jestem jak najbardziej za podatkami. Jestem największym zwolennikiem rozbudowy Armii (Pragniesz pokoju szykuj się do wojny) oraz utrzymywania sił Policji, Straży Granicznej i Straży Pożarnej na wysokim poziomie.
Ale jestem przeciwny, nadmiernemu rozdawnictwu pieniędzy pochodzących z podatków na cele typowo socjalne. Dla przykładu:
Uważam, że my, jako ogół obywateli powinniśmy się troszczyć o ludzi którzy nie są wstanie pracować (Ciężka choroba, wypadek z dużym uszczerbkiem na zdrowi itp) czyli coś pokroju NFZtu powinno istnieć i zabierać nam te parę procent z pensji.
Ale zdrowy, pracujący człowiek, jak go łapie grypa niech idzie do lekarza prywatnie (będzie go stać - nie zapłaci aż tak horrendalnego podatku na NFZ) - Jak go nie stać? Niech pożyczy od rodziny. Jak nie ma rodziny? Trudno, było zaoszczędzić te 200zł rocznie.
Bezrobocie? Owszem, stracisz nagle pracę, niech Ci państwo (czyli MY) pomoże. Ale jak odrzucisz chodź by jedną ofertę pracy z pośredniaka - zasiłek papa. Nie ma pracy w normalnych firmach? Wojsko czeka. Da dach nad głową, żarcie i ubranie. Jesteś za słaby fizycznie? To się dopakujesz. Nie? Trudno. Zero pożytku z darmozjada. I tak miał dużo szans.
A już największą zbrodnią jest dofinansowanie wszelkiego rodzaju upadłych interesów typu kopalnie, huty, stocznie itp. itd. Każdemu kto tym zarządza i daje na to pieniądze prokurator powinien postawić zarzut za niewłaściwe rozporządzanie powierzonym mieniem.
Generalnie trudna dyskusja, raczej bezcelowa. Ty jak sam siebie określiłeś socjaldemokratą. Ja jestem liberałem i to bardziej skrajnym. Do wielkich fanów czystej demokracji też się nie zaliczam.
nobby_nobbs [ Pretorianin ]
Uważam, że my, jako ogół obywateli powinniśmy się troszczyć o ludzi którzy nie są wstanie pracować (Ciężka choroba, wypadek z dużym uszczerbkiem na zdrowi itp) czyli coś pokroju NFZtu powinno istnieć i zabierać nam te parę procent z pensji.
Ale zdrowy, pracujący człowiek, jak go łapie grypa niech idzie do lekarza prywatnie (będzie go stać - nie zapłaci aż tak horrendalnego podatku na NFZ) - Jak go nie stać? Niech pożyczy od rodziny. Jak nie ma rodziny? Trudno, było zaoszczędzić te 200zł rocznie.
Służba zdrowia to ta część państwa, która moim zdaniem powinna być prywatyzowana na końcu. Bez wolnego rynku, niskiej biurokracji i "zdrowego" pieniądza nie ma szans na przetrwanie. Gdy z początkiem tej dekady w Stanach zaczęło się masowe drukowanie kasy to dziwnym zbiegiem okoliczności ludziom zaczęło brakować na leczenie.
Indywidualna działalność charytatywna niestety nie jest skuteczna - brak rozeznania komu nalezy pomóc i w jakim zakresie.
Czyli Caritasy, Wośpy i inni to tak naprawdę bezużyteczna zgraja wyrzucająca nasze datki w błoto?
Flyby [ Outsider ]
..Jaka partia znajdzie sposób na rosnącą w liczebność część społeczeństwa umownie zwana "ubogą"? ..Była obecna i za komunizmu - nie przydatna do pracy "za grosze" i równie "odporna" na "wdrażające" ją do tego mechanizmy ;) ..Stworzyła własną podkulturę, styl życia i bycia na granicy prawa i systemu społecznego ;)
..Czy to się zmieniło? ..Nie ;) ..Żyją z dnia na dzień na rozmaitych zasiłkach, często je wyłudzając, zarabiają "okazyjnie" na "wyjazdach" zagranicę także - a ci którym i to się nie udaje staja się "bezdomnymi" - państwo nie łoży jak kiedyś na ich mieszkania, ceny energii (mediów) są ostatecznym dla nich ciosem ..Ma to swoje "przeniesienia" i dla tych którzy w owej "klasie ubogich" nigdy nie byli ..Jak można się utrzymać kiedy czynsz (sam czynsz) za mieszkanie jest równy średnim zarobkom? ..To musi rodzić dramaty ludzkie ..przykładów nie brak
..Zapytałbym Mr.Kalgana skoro "lewicowcem" (czyli socjaldemokratą) jest - jak partia (partie) spod jego znaku, mogły stracić zaufanie owej warstwy społecznej która woli otrzymywać "jałmużnę" od partii takich jak PiS (lub PO) ;)
mos_def [ Senator ]
[26] Diplo [ gry online level: 104 - Generał ]
Bezrobocie? Owszem, stracisz nagle pracę, niech Ci państwo (czyli MY) pomoże. Ale jak odrzucisz chodź by jedną ofertę pracy z pośredniaka - zasiłek papa.
Ee to tak sie nie da.
Co ma zrobic np jakis wyspecjalizowany w waskiej dziedzinie inzynier, ktory stracił prace i idzie na bezrobocie a po tygodniu dostaje oferte pracy w magazynie na nocki (nie do odzucenia) Wiadomo ze jej nie przyjmie. Sredni czas na znalezienie pracy w jego branzy to 3mies, ma przez ten czas zyc z powietrza?
Przeciez wczesniej pracujac płacił ogromne podatki, nalezy mu sie z tego teraz jakas realna pomoc.
Bo inaczej pojdzie do tego magazynu na rozmowe wstepna i zazada płacy nierealnie wysokiej, w ten sposob sami go odrzuca. I bedzie po staremu..
Widzący [ Legend ]
Diplo -> Czyli należy ubogich planowo likwidować, właściwie to chyba powinno się nazywać "Proces utylizacji osób zbędnych i trwale nie rokujących na poprawę". Byłoby dodatkowe nawet zatrudnienie przy tym programie. Początkowo dobrze byłoby zastosować wysoko wydajne metody przemysłowe, później popyt na usługi ustabilizował by się na pewnym poziomie i byłby spokój.
smalczyk [ Senator ]
mos def ---> A niby dlaczego to państwo ma utrzymywac gościa, który postanowił nie przyjmowac oferowanych mu posad bo były poniżej jego standardów? Przeciez może sobie pracować na owe nocki jako magazynier, a w dzień szukac interesującej go pracy.
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Flyby
..Zapytałbym Mr.Kalgana skoro "lewicowcem" (czyli socjaldemokratą) jest - jak partia (partie) spod jego znaku, mogły stracić zaufanie owej warstwy społecznej która woli otrzymywać "jałmużnę" od partii takich jak PiS (lub PO) ;)
Ano straciły. Po pierwsze dlatego, ze SLD Milera i Belki także było partią liberalną - obaj byli zwolennikami podatku liniowego. Po drugie wydobywanie gospodarki z "Dziury Bauca" było społecznie kosztowne. Po trzecie afery Starachowicka i Rywinowska zachwiały image SLD, A po partyjnym rozłamie SLD jest cienkie personalnie i programowo. Poniewaz znam sytuację "blizej" i (nie kryjąc się) wewnątrz, niestety nie sądzę, aby w najbliższej przyszłości mogło zmienić się coś na lepsze, dochodzący do władzy nowy garnitur nie wniesie ożywienia.
Fakt, że lewica jest dziś słaba, nie oznacza jednak, że sama idea socjaldemokracji nie jest nośna społecznie.
Flyby [ Outsider ]
..przyznaję, Mr.Kalgan, ocena prawidłowa ;)
..najgorsze to, że sam nie znajduję odpowiedzi na pytanie co mogłoby sprawić aby socjaldemokracja zajęła należne jej miejsce bez stawania się "podnóżkiem PiS-u"
smalczyk [ Senator ]
Flyby ---> nie sądzę by w najbliższych latach cokolwiek im na to pozwoliło. Z prostej przyczyny:
PiS doskonale spełnia oczekiwania socjalnie i roszczeniowo nastawionej częsci społeczeństwa, która jednocześnie nie życzy sobie byc 'elektoratem lewicy' z uwagi na wiadome zaszczłosci i powiązania SLD. Ci więc wyborcy moga spokojnie nazywac sie prawicą jednoczesnie wyznając wszelkie lewicowe ideały (co widac choćby po dużej grupie naszych forumowych 'prawicowców':)
Flyby [ Outsider ]
..wiem, smalczyk ;) ..i niepokoi mnie to
nobby_nobbs [ Pretorianin ]
Po pierwsze dlatego, ze SLD Milera i Belki także było partią liberalną - obaj byli zwolennikami podatku liniowego.
Podatek liniowy to taka sama pańszczyzna jak progresywny. Gdzie tu liberalizm? (o podatku belki i pomysłach na masę innych, równie złodziejskich podatków za rządów eselde nie wspominając)
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Pomiędzy PiS a SLD istnieją fundamentalne różnice kompletnie nie do zmediatyzowania.
Socjaldemokracja to opwiadanie się za wolnością człowieka, tolerancją światopogladową, nieskrępowanym rozwojem nauki, europeizacją Polski.
PiS to partia w znacznym stopniu chadecka, uzalezniona od poparcia Episkopatu, eurofobiczna, postulujaca odpowiedzialność zbiorową. W dziedzinie programu społecznego istnieje (podobnie jak w SLD) rozdźwięk pomiedzy liberalną praktyką a głoszonymi hasłami.
PO jest bardziej zrównowazone, ale również w kwestiach nadbudowy pokrewne PiSowi, w dziedzinie gospodarki hasła sa bardziej liberalne niz praktyka.
smalczyk [ Senator ]
Mr.Kalgan ---> o podejściu do historii, Kościoła czy poglądow na integrację unijna oczywiście nie ma co dyskutować bo znamy róznice dzielące obie partie.
Ale już w kwestii nie tylko gospodarczej, ale i spoęlczno-obywatelskiej (czyli roli obywatela w spoleczeństwie) nie widze wielkich róznic międyz nimi.
Nie wiem o jakiej liberalnej praktyce mowisz, bo w zasadzie bardzo rzadkie jej przebłyski za taka uchodzić z pewnościa nie mogą.
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
smalczyk
Reforma podatków to był krok w kierunku liberalizmu. PiS był także przeciw becikowemu. Może to i przebłyski, ale wiele więcej w gospodarce po PiSie nie zostało.