GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Gwiezdne Wojny-forum senatu republiki#4

13.01.2003
18:03
[1]

Ptosio [ Legionista ]

Gwiezdne Wojny-forum senatu republiki#4

Witamy na czwrtym już posiedzeniu senatu republiki.Z racji tego że na poprzednim wygłoszono już 100 opinni postanowiłem powołać nowe.Oto senat Republiki. Zważaj na słowa gwiezdny wędrowcze albowiem masz tu do czynienia z najzaczniejszymi przedstawicielami i wysłannikami najdalszych sytemów gwiezdnych. Najróżniejsze tematy możesz tu poruszyć, związek mieć muszą jednak z wydarzeniami w republice naszej. Zważać musisz też na uprawnienia specjalne rycerzy Jedi zacnych, oni zaś wagi wielkiej są strażnikami pokoju w naszym świecie. Droidy poza robotami protokolarnymi wstępu też tutaj mieć nie mogą. Jeśli na warunki te przystać się godzisz, głos więc zabierz.Konntynuje zapytanie co sądzicie o dudach- https://www.starwars.org.pl/ff_dudes.php

Jak przypuszczałem wątek się przyjmie więc oto cześć czwarta. Protokół posiedzenia trzeciego pod:

13.01.2003
18:18
[2]

Ptosio [ Legionista ]

sorry za pikselowatość obrazka miał być ten_-_-_-_-_-_-_-_->

13.01.2003
18:19
smile
[3]

Ptosio [ Legionista ]

no nie znowy.SORA

13.01.2003
18:23
smile
[4]

elik11 [ Centurion ]

Za bardzo nie czje o co ci biega ale ja daje ten glos

13.01.2003
18:30
[5]

Colonel_CoBrA [ Konsul ]

Już jestem ja i moja fregata, turblasery w gotowości, kogo spopielić? ;-)))

13.01.2003
18:33
[6]

Lim [ Senator ]

Ptosio---> he...he...he
ale OK. - nowy wątek założyłeś bardzo ładnie, kategoria - film, prolog jest - więc dzięki ;)

Zapraszam do merytorycznej dyskusji.

Odnosząc się do Star Dudes - są spoko, zrobione dowcipnie i ze smakiem...no nie są to przygody Staszka M. - jednak ogląda się to z przyjemnością.

13.01.2003
18:36
smile
[7]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Hey Dude :)

13.01.2003
18:36
smile
[8]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

ROAR !!!

13.01.2003
18:48
[9]

Colonel_CoBrA [ Konsul ]

Mógłby mi ktoś podesłać linka do zassania tego przekazu? ;-) "Staszek szybki jest" nic nie przebije:-)

13.01.2003
19:38
[10]

olivier [ unterfeldwebel ]

Ojciec chrzestny mimo iż w ferworze walki i wraz z Hanem Solo umykając przed natrętnym Imperialnym niszcycielem tradycyjnie musi już komuś dokopać co z chęcią czyni:
Ptosio dlaczego tytuł wątku nie jest pisany dużymi literami tak jak poprzednie!?!?
Reakcje Hana na tą prowokacje widać na prawo --->>>

13.01.2003
20:04
[11]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Colonel--------> jakiej klasy jest Twoja fregata?

Przygody Staszka M. są genialne, choć krótkie ;-)

13.01.2003
20:24
[12]

Colonel_CoBrA [ Konsul ]

Nebulon B, stara ale jara:-) A ten krztałt... mmmm... ktoś mi taką zbuduje w skali 1 do 1 i w pełni sprawną?

13.01.2003
20:25
smile
[13]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

NO WŁAŚNIE CO JEST Z TYMI DUŻYMI LITERAMI. TYCH DWÓCH TEZ CHCE DUŻYCH LITER.

oCHOLERA cAPS lOCK MI SIĘ WŁĄCZYŁ. nO NIC MOŻE NIE ZAUWAŻĄ ;)

13.01.2003
20:38
smile
[14]

Colonel_CoBrA [ Konsul ]

Viti

13.01.2003
20:39
[15]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Colonel------> zwróć się do Kuat Drive Yards, może mają jescze jakąś na składzie ;-)

13.01.2003
22:04
smile
[16]

Karrde [ Pretorianin ]

Fregata? Ktoś tu mowi o fregacie? Jak fregata to tylko Hapańska klasy Nova! Oczywiście zmodyfikowana ;-))

13.01.2003
22:33
[17]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Karrde------- Hapes Nova fregatą? Nie, ja zaliczyłbym te okręty do krążowników. Wskazuje na to ilość przenoszonego uzbrojenia ( 25 turbolaserów, 10 dział laserowych, 10 jonowych), jak i duża liczba jednostek przenoszonych na pokładzie ( 2 eskadry myśliwców i 6 bombowców oraz jednostki wsparcia).

13.01.2003
22:38
[18]

Hebron [ _)V(_CaRboN ]

<bzzzzzzzzz> ( trudno jest oddac dzwiek przy włączaniu miecza świetlnego :)
I have bad feeling about this :)
Czy jeszcze jakis szlachetny Jedi pomoze nam w walce z armią robotów ? :]

14.01.2003
00:33
smile
[19]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Ale prymityw z tego Qui-Gon Jinna. Nie można było otworzyć tych drzwi za pomocą "mocy". Tylko trzeba było je ciąć ;PPP

14.01.2003
00:38
smile
[20]

Colonel_CoBrA [ Konsul ]

Może miał migrenę? ;-)

14.01.2003
01:04
smile
[21]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

A może Jedi mieli kodeks zabraniający otwierania drzwi tak bez ostrzeżenia. Zauważyłem że czasami dziwnie używali tej mocy.

14.01.2003
01:15
smile
[22]

Colonel_CoBrA [ Konsul ]

Tak np. w toaletach podczas zaparcia, efekt murowany... a raczej osrany;-)))

14.01.2003
09:42
smile
[23]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Colonel - A może do dobrych zwyczajów należało jak najbardziej efekciarskie otworzenie drzwi np. "z blastera". W końcu co wszechświat to obyczaj :-DDDD

14.01.2003
12:51
smile
[24]

Colonel_CoBrA [ Konsul ]

One były na blastery odporne;-PP
Łalbo mecz, łalbo moc... no ewentualnie klucz;-)))

14.01.2003
13:10
[25]

Karrde [ Pretorianin ]

Waterhouse ---> jak już, to raczej do lekkich krązowników, bo z takim MC 80 to raczej nie maja sie co równać. Zresztą zostały one zaprojektowane jako szybkie okręty wspomagające potężne Bitewne Smoki, stąd nazywam je fregatami. Choć może błędnie.

14.01.2003
15:42
[26]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Witam!

Karrde------> sam Isolder uznał ten okręt za "lekki krążownik". Bardzo trudno dyskutowć o nomenklaturze okrętów we Wszechświecie w którym największymi okrętami są niszczyciele ;-)

14.01.2003
22:06
smile
[27]

Karrde [ Pretorianin ]

Waterhouse --> Dzięki, właśnie nie pamiętałem jak go nazwał Isolder, chodziła mi po głowie fregata ;-)

14.01.2003
22:45
[28]

olivier [ unterfeldwebel ]

Dobra,wątek coś chwilowo przysycha więc mała próba reanimacji. Jaka jest wasza ulubiona filmowa scenka z GW? Proszę jeśli nie o zdjęcie to o opisik, dlaczego właśnie ta itp. Ano pewno że macie takich scenek dużo ale miejsca na forum też nie brakuje, niee? W tej chwili nie mam czasu na rozleglejszą wypowiedź ale np. scenka jak na zdjęciu, kapitalne lądowanie promu, świetny dialog Imperatora (w końcu dobrze widocznego..) z Vaderem, klimacik i otoczka, osobista gwardia Imperatora ( w tych czerwonych płaszczach) i potęga imperium w calęj okazałości...
next please..

14.01.2003
23:07
smile
[29]

kacper1916 [ Chor��y ]

Sorry, że się wtrącam... :)

Na forum Top Secreta jest grupa fanów SW mających własną część do wymieniania pogladów. Zapraszam do wstąpienia do Jedi Temple. :)

14.01.2003
23:30
[30]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

kacper - Ale na tamtym forum masz mnóstwo wątków. A tu jest jeden o wszystkim i jest czytelniej.

Colonel - Chodziło mi o zasadę, równie dobrze mogłem napisać "z buta".

14.01.2003
23:50
[31]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Moje ulubione sceny? może opisze jedną:

Prawie cała bitwa o Hoth( część naziemna). Niesamowity pokaz imperialnej potęgi i mocy. Ponury odgłos kroczących AT-AT, zaciekła determinacja piechoty rebelianckiej. Bezsensowny, heroiczny opór. Lekkie działka przeciwpancerne kontra najpotężniejsze machiny bojowe Imperium. Niczym Spartianie pod Termopilami….
Mechaniczna bezwzględność w starciu z wiarą w ideały. Pełna determinacji postawa pilotów T-47…….

Pozdrowienia!

15.01.2003
00:12
smile
[32]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

To moje są ulubione momenty:

Pościg ISD za Tantive IV.
Nawiewanie Sokoła Millenium z Mos Eisley.
Bitwa o Yavin.
Bitwa o Hoth a szczególnie: Obezwładnianie ISD przy pomocy działa jonowego, start Sokoła.
Akcja w polu asteroidów.
Nawiewanie Sokoła z brzucha ślimaka ;)
Akcja przy Sarlaccu.
Moment wejścia w nadświetlną floty Sojuszu.
Bitwa o Endor.

...i jeszcze kilka innych :)

15.01.2003
05:20
smile
[33]

Karrde [ Pretorianin ]

Nie łatwiej Ci było napisać "całe GW to moja ulubiona scena"? ;-))
Chyba, że dostajesz coś od każdego znaku ;-)))

Co do sceny, to podzielam zdanie Waterhouse'a. Prawdę powiedziawszy wysmazyłem przed nim podobny post, jednak nastąpiła chwilowa utrata połączenia i cały tekst poszedł w pi... ten tego.
(no bo oczywiście Karrde akurat tym razem musiał zapomnieć skopiować go...)

Kolejną ulubioną sceną, jest pościg za Sokołem w pasie asteroid - tutaj za to widać ogromne umijętności pilotażu w wykonaniu Solo i ogromne pokłady szczęścia wykorzystywane przez tegoż dżentelmena. Widać również kiepskie wyszkolenie pilotów imperialnych (na pohybel imperialnym świniom! ;-)) i, znów, potęgę imperialnego sprzętu, który, w wydaniu Executora, przebija się przez rzeczone pole niczym lightsaber przez łapsko Luke'a w szybie wentylacyjnym Chmurnego Miasta.

Jak sobie jeszcze coś przypomnę, to niezwłocznie dam znać :-)

15.01.2003
07:03
[34]

Lim [ Senator ]

Hej.
Mamy więc mowy piękny(?) dzień.
Wątek rozwija się pomyślnie – na chwałę Imperium... tz. Republiki oczywiście;)
Przez noc przybyło kilka ciekawych postów- mój dobry nastrój mąci jedynie zgaga która dopadła mnie po wypiciu w nocy 3 filiżanek kawy. Temat zaproponowany przez oliviera przyjął się znakomicie...a właśnie -
olivier ---> kuracja jest jak widać skuteczna, gratuluję :)
Wypadało by napisać coś ciekawego na Ten temat – zanim to jednak zrobię luknijcie proszę na ten drobny lecz faaajny przykład fan-artu.

15.01.2003
07:07
[35]

Lim [ Senator ]

ups...dzień jest oczywiście nowy (a nie - mowy:)
za dużo kawy piję ;)

15.01.2003
08:07
smile
[36]

Juzio [ Generaďż˝ ]

Witam z rana.
Mam dla was ciekawe alternatywne zakonczenie "Imperium Kontraatakuje", niestety tylko po angielsku, a nie chce mi sie tlumaczyc, wiec mam nadzieje ze mi wybaczycie.

A furious lightsaber duel is underway. DARTH VADER is
backing LUKE SKYWALKER towards the end of the gantry. A quick
move by Vader, chops off Luke's hand! It goes spinning off
into the ventilation shaft. Luke backs away. He looks around,
but realizes there's nowhere to go but straight down.

Darth Vader: Obi Wan never told you what happened to your
father.

Luke: He told me enough! He told me you killed him!

Darth Vader: No... I am your father!

Luke: No, it's not true! It's impossible.

Darth Vader: Search your feelings... you know it to be
true...

Luke: NO!

Darth Vader: Yes, it is true.. and you know what else? You
know that brass droid of yours?

Luke: Threepio?

Darth Vader: Yes... Threepio... I built him... when I was 7
years old...

Luke: No...

Darth Vader: Seven years old? And what have you done? Look
at yourself, no hand, no job, and couldn't even levitate your
own ship out of the swamp...

Luke: I destroyed your precious Death Star!

Darth Vader: When you were 20! When I was 10, I
single-handedly destroyed a Trade Federation Droid Control
ship!

Luke: Well, it's not my fault...

Darth Vader: Oh, here we go... "Poor me... my father never
gave me what I wanted for my birthday... boo hoo, my daddy's
the Dark Lord of the Sith... waahhh wahhh!"

Luke: Shut up...

Darth Vader: You're a slacker! By the time I was you're age,
I had exterminated the Jedi knights!

Luke: I used to race my T-16 through Beggar's Canyon!

Darth Vader: Oh, for the love of the Emperor... 10 years
old, winner of the Boonta Eve Open... Only human to ever fly
a Pod Racer... right here baby!

Luke looks down the shaft. Takes a step towards it.

Darth Vader: I was wrong... You're not my kid... I don't
know whose you are, but you sure ain't mine...

Luke takes a step off the platform, hesitates, then plunges
down the shaft.

Darth Vader looks after him.

Darth Vader: Get a haircut!

15.01.2003
08:52
smile
[37]

Karrde [ Pretorianin ]

Juzio --> już to gdzieś kiedyś czytałem... anyway, jest genialne ;-))

Lim --> kawusia na noc? Zdecydowanie oryginalny pomysł ;-))

A tak w ogóle - dzień dobry wszystkim :-)

15.01.2003
10:31
[38]

Juzio [ Generaďż˝ ]

Mam kolejny ciekawy temacik do dyskusji, tym razem stricte powiazany tylko z filmem ( no prawie ) i bez technicznych szczegolow.
A mianowicie czy nie uwazacie ze Imperator za latwo zginal w "Powrocie Jedi", przez wielu jego moc jest niedoceniana, ale popatzcie ze byl Sithem kiedy Annakin alias Vader byl w kolysce.
Niektorzy twierdza ze Vader byl znacznie silniejszy i potezniejszy,dla odparcia tej tezy posluze sie cytatem z encyklopedi gwiezdnych wojen - " ...Vader byl symbolem imperium, jego moc byla przeogromna, oficerowie i zolnierze bali sie go jak ognia i wykonywali kazdy rozkaz bez mrugniecia, ... jaka wiec moca dysponowal imperator , skoro Vader zawsze przed nim klekal i nazywal go mistrzem ?! "

Pozdrawiam

15.01.2003
14:42
smile
[39]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Juzio - Pracujesz ? No to właśnie prezes jest takim imperatorem nawet dla kierownika kierowników :D Palpi był zwykłym rzemieślnikiem swojego fachu, natomiast Vader był geniuszem :)))) ...Widać taki był zwyczaj klękania.

15.01.2003
14:58
[40]

Juzio [ Generaďż˝ ]

Viti--> myslisz ze to tylko kwestia hierarchi wladzy ?, mysle ze Vader by sie nie ponizal przed Imperatorem jesli by ten nie mial odpowiedniej mocy, zreszta palpi byl nauczycielem vadera. Nie twierdze ze uczen nie przerosl mistrza, bo wg. filmu vader ( anakin mail wiecej mocy niz kazda inna istota ). Mysle jednak ze Imperator byl naprawde kozakiem.

Co do pracy, owszem pracuje, a moj szef jest kims w pokroju vadera, strach z nim gadac bo moze sie wkurwic i wyjebac z roboty, generalnie psych, ale co zrobic. :(

15.01.2003
15:19
smile
[41]

Sephion [ One Winged Angel ]

Coz bylo to troche dziwne. Zreszta Imperator dal sie zrzucic wlasciwie bez rzadnego oporu, Vader go podniusl i go "sobie" wyrzucil, jesli byl taki poterzny to czemu nie uzyl na nim mocy. A pozatym czy ten imperator mial miecz swietlny? No i jescze inny temat, dlaczego w pierwszym epizodzie Yoda uznal ze Anakim byl za stary na trening ? Luke zostal wytenowany przy nim na Jedi w blyskawicznym tepie. Jesli Luke byl taki fantastyczny i tak szybko pojal moc, oraz pokonal Vadera to czemu nie pokonal Imperatora ? A moja ulubiona scena to walka: Maul vs. Qui Gon + Obi Wan

15.01.2003
16:22
[42]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Juzio - Myślę że Lucas specjalnie brał zapożyczenia z róznych kultur i czasów po to aby film był ciekawszy. W średniowieczu najsilniejszy rycerz klękał przed królem; a przecież nie było by pewno dla niego problemem wsadzic miecz w bebechy i powiedzieć - teraz ja tu rządze.

Sephion - Bo wtedy Yoda miał na pęczki adeptów mocy. Gdy trenował Luka wielu mu nie zostało. A czemu Vader, Yoda itp nie używali mocy w stosuku do np. statków kosmicznych. Przecież wielkość przedmiotu nie miała znaczenia. Wniosek - do użycia mocy trzeba być skoncentrowanym, wątpie czy w sytuacji w jakiej był Vader, gdy wrzucał PAlpiego do szybu, można mówić o mozliwosci koncentracji.

15.01.2003
21:21
[43]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Witam!

Viti----- co do tego faktu nieużywania Mocy w stosunku do pojazdów kosmicznych, to wydaje mi się że miałoby to pewien sens tylko w trakcie walki manewrowej na krótkich odległościach, gdyż w przypadku cięższych okrętów ilość energii potrzebna do dokonania tego typu działań mogłaby po prostu zabić niefortunnego Jedi.
Natomiast w razie walki manewrowej reakcje hipotetycznego Jedi na szybko zmieniające się warunki mogłyby być zbyt wolne. Myślę że Jedi w walce kosmicznej mógłby ewentualnie wpływać na umysły pilotów czy podnosić morale sojuszników.

IMO Imperator był jednak potężniejszy Mocą od innych Jedi, fakt że w E1 pada stwierdzenie że Anakin ma więcej midichlorianów niż ktokolwiek inny wynika z tego że nie posiadano wówczas danych Imperatora.

Sam pomysł by mierzyć Moc za pomocą tak prozaicznej metody jest dla mnie całkowicie nie do przyjęcia i uznaję to za jeden z najgorszych i najgłupszych konceptów GL!


15.01.2003
21:39
[44]

olivier [ unterfeldwebel ]

waterhouse. Twój wybór ulubionej sceny byl nad wyraz oryginalny!!!:)
Juzio. Daj ty spokój, jakbym miał takiego szefa pokroju kogos takiego jak Vader to sam bym się zwolnił... No i ten astmatyczny oddech nie dziala ci trochę na nerwy?; przyznaj się że czasem przez to zawału dostać można...:)
Lim. Zamiast pisać że na razie o scence nie napiszesz, trzeba było o niej napisać:)
Dosyć tej ironii i przejdźmy do rzeczy. Albo ten zachód dwóch słóńc, czy może zachód jednego a wschód drugiego, i te odleglę marzycielskie spojrzenie Luka i podkład muzyczny do tej scenki, ech ale może robię się zbyt sentymentalny..
Zresztą świetne są rozmowy Luka z Vaderem, szczególnie ta z Powrotu Jedi kiedy Luk poddaje się na Endorze i zmierza z Vaderem do promu.
Co do IMPERATORA spekulowac nie będe. Z filmu można jednak wywwnioskować sporo. Zapewne PALPATINE nie jest tutaj tylko figurą dysponująca jedynie zdolnościami menadżerskimi czy nadwyczajną charyzmą. To że Lucas po raz kolejny spieprzył sprawę w kwestii Palpatine w EI i EII to ja nic na to nie poradzę; kolejny brak konsekwencji między starymi a nowymi GW. Aż sie prosiło żeby dodać senatorowi to czym dysponował w starych GW, bo przepaść między tymi postaciami nawet jak na te 20-30 lat (akcji filmowej) jest jednak zbyt wielka. Nie ulega wątpliwości iż imperator jest w imperium naczelną postacią za którą dopiero stoi Vader. To że każdy żolnierz bał się Vadera jak diabeł święconej wody nie oznacza że nie bali się Imperatora; Imperator zaś raczej nie zajmował sie głupotami, ani sprawami militarnymi, ani nie kontaktował się z oficerami. Jego stosunek do zwykłych śmiertelników dobrze widać we wspomnianej przeze mnie scenie przybycia na DSII, admrała Pietta (chyba, albo i nie...:) po prostu olewa. Zreszta o samym Imperatorze za wiele nie wiadomo. Można się tylko domyślać ze większość czasu spędza na MENTALNEJ kontroli nad Imperium, a jego agentem od pracy w terenie jest Vader, który z pewnością aż tak lojalny nie byl by byle komu (zdradził raz mógł zdradzić i raz drugi, ale tego nie zrobił.). A wogóle Imperator to temat na megadyskusję więc nie zabieram innym miejsca:)

15.01.2003
23:07
[45]

Colonel_CoBrA [ Konsul ]

Nie zgadzam się, moim zdaniem Impek i vader po prostu "zramoleli" przecierz byli tylko ludźmi, a nawet yoda silny mocą, aż tak silny aby przezwyciężyć śmierć nie był;-) Pamiętacie kto to powiedział? ;-)
Impek już był stary w e1, a co dopiero w starej trylogii? Jego ciało jest już zniszczone, moc ma, ale nie tak wielką jak kiedyś, vader też inaczej Luke zginął by w sekundę;-)

A ulubione sceny: bitwa o hoth, bitwa na końcu drugiego epizodu (bez scen z anakinem), walka yody z dooku (na miecze)

16.01.2003
07:05
[46]

Karrde [ Pretorianin ]

Witam o poranku ;-)

Hmmm. Vader w TOT miał "tytuł" Dark Lord of The Sith. Jest to najwyższy tytuł Sithów, zreszta był on (Vader) ostatnim takowym. Palpi był Ciemnym Jedi, co było nie raz podkreślane, a dowody na to ludzie mnożyli. Choćby sprawa tego, że Imperatora "zjadała od środka" Moc. Sith panuje nad Mocą, w przeciwieństwie do Ciemnego Jedi. Zresztą nie wiemy, czy Sidius=Palpatine. To, że "senat jest kontrolowany przez Sitha" nie oznacza, że tym Sithem jest Palpitacja. (choc na mój gust to raczej Flanelowiec "lekko" spaprał tu sprawę i wyszła gigantyczna niekonsekwencja).
A czy Impek był potężniejszy? Nie wiem, ale skłaniam się ku "wersji króla" :-). Zresztą potrafił on panować nad ludźmi, wiec dlaczego nie mógłby panowac nad Vaderem?

Colonel_CoBrA --> "Jego ciało jest już zniszczone, moc ma, ale nie tak wielką jak kiedyś, vader też inaczej Luke zginął by w sekundę;-)" - Aha, to znaczy, ze całe Imperium też już było "stare i zniszczone", bo pokonała je rebelia, która inaczej zginęłaby w sekundę? ;-)) Luke (podobnie jak rebelia) walczył za ideę, za wolność, co dawało mu więcej siły i determinacji. Vader jedynie "odrabiał swoją pracę". Zresztą watpię, czy byłby w stanie zabić swojego syna.

A co do bania się imperialnych, to wystarczy spojrzeć na moffa Jerjerroda (to był chyba on...), gdy Vader mu mówi, że na stację przybędzie Imperator. Wyglądał wtedy jak uosobienie strachu.
(Olivier - to własnie jego wtedy olał Impek, nie Pietta ;-))

Miłego dnia życzę ;-)

16.01.2003
19:20
[47]

Colonel_CoBrA [ Konsul ]

Karrde -> Chodzi mi nie o to, że imperium było stare, tylko Impek i Vader to były już dziadki, a nie? Zwłaszcza, że vader to był praktycznie kaleki dziadek... nie porównuj proszę tworu politycznego do tworu organicznego, za dużo kiedyś na polskim głópot słuchałeś, a odrabianie swojej roboty... taaa w walkę o przetrwanie sił się nie wkłada, to tylko fucha;-)

Zresztą szanse rebelii były minimalne i to, że wygrała to znowu brak wiedzy lucasa z dziedziny wojskowości i techniki... szanse praktycznie nie istniały, gdzie siły do obrony planet, gdzie zaplecze techniczne, produkcyjne, zapasy...

fakt jest taki, że imperium mogło zniszczyć lub zdobyć wszystkie planety rebelii, a inne widząc ich los nigdy by się nie sprzeciwiły otwarcie imperium, nie popełniali by przecież samobójstwa... wystąpiły by tylko wtedy gdyby były realne szanse...

"nie zabił by własnego syna" -> czyżbyś wątpił w potęgę ciemnej strony?

16.01.2003
19:23
[48]

olivier [ unterfeldwebel ]

Karrde, oczywiście masz rację. Nie chciało mi się sprawdzać, ale oto ten miły pan.

16.01.2003
19:34
smile
[49]

Sephion [ One Winged Angel ]

A co do samego vadera. W ilu % jest on maszyna ? W epizdozie2 stracil reke a juz w czwartym nie moze chyba zyc bez elektroniki (jego slynny oddech :). Pozatym sprawa "stazenia sie" Vader zostal pokonany pewnie dlatego ze byl wlasnie taikm jakby robotem. Gdy uzywal mocy, rzucajac przedmiotami w Luke'a to poruszal sie wedlug mnie bardzo nienaturalnie, jakby cos krepowaleo bardzo jego ruchy.

16.01.2003
19:50
smile
[50]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Dla mnie jednak Vader to debeściak.


"Ten mężczyzna wyszedł z domu opieki społecznej w Stęszewie czternastego lutego 1982 roku. Ubrany był w pomarańczowy kombinezon, czarne obuwie lotnicze. Na głowie mógł prawdopodobnie mieć biały, mocno używany kask z pomarańczowymi goglami. Ktokolwiek zna los tego człowieka proszony jest o poinformowanie najbliższej placówki Imperium. Mężczyzna cierpi na poważne zaburzenia emocjonalne i zanik pamięci. Pradopodobnie wydaje mu się że jest rycerzem Jedi lub narożnikową kanapą. Może być niebezpieczny, podejrzewa się, że zamordował ciotkę i wujka."



Tekst i zdjęcie: https://www.starwarsy.zut.pl/

16.01.2003
19:50
[51]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Dla mnie jednak Vader to debeściak.


"Ten mężczyzna wyszedł z domu opieki społecznej w Stęszewie czternastego lutego 1982 roku. Ubrany był w pomarańczowy kombinezon, czarne obuwie lotnicze. Na głowie mógł prawdopodobnie mieć biały, mocno używany kask z pomarańczowymi goglami. Ktokolwiek zna los tego człowieka proszony jest o poinformowanie najbliższej placówki Imperium. Mężczyzna cierpi na poważne zaburzenia emocjonalne i zanik pamięci. Pradopodobnie wydaje mu się że jest rycerzem Jedi lub narożnikową kanapą. Może być niebezpieczny, podejrzewa się, że zamordował ciotkę i wujka."



Tekst i zdjęcie: https://www.starwarsy.zut.pl/

16.01.2003
19:51
smile
[52]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Sorki; coś sie chrzani na łączach.

16.01.2003
20:01
[53]

olivier [ unterfeldwebel ]

Nie ma za co Vitti, i tak dostałem nagłego ataku śmiechu. Wielbicielki tego pana chyba ci tego nie darują...

16.01.2003
20:40
smile
[54]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

olivier - Na tej stronie jest więcej takich śmiechostek. W zasadzie to trzeba uważać na żołądek podczas czytania ;-) Kiedy pierwszy raz czytałem te opisy zdjęć, to się dosłownie popłakałem ze śmiechu.

16.01.2003
21:26
[55]

Karrde [ Pretorianin ]

Colonel_CoBrA --> Uprasza się o dokładne zrozumienie mojego posta ;-)) Po pierwsze, ja wcale nie pisałem, ze Ty tak napisałeś. Po drugie, to było porównanie - chodziło mi o to, ze rebelia, podobnie jak Luke, na pierwszy rzut oka nie miała szans z Imperium (na drugi zresztą też, a trzeci raz nie próbowałem, bo coś trzeba widzieć ;-p). Po trzecie - to był żart ;-))

Dla Vadera to raczej nie była walka o przetrwanie. Gdyby chciał, mógłby Luke'a pokonać jednym ciosem. Jednak Vader nie chciał/mógł go zabić z dwóch powodów. Primo - nie chciał, bo obiecał go Imperatorowi i musiał choc próbować go przekonać. Nie mógł, bo jednak tliła się w nim iskierka Anakina i jakieś uczucia ojcowskie.

A czy wierzę w potęgę CS? Jest to potęga jedynie niszcząca, a jak wiadomo łatwiej coś zniszczyć, niż zbudować.... ze tak zacytuje Yodę - "wojna nikogo nie czyni wielkim"...

17.01.2003
19:57
[56]

Markos [ Konsul ]

Witam wszystkich. Dlugo mnie tu nie bylo, no ale coz na to poradzic - sesja tuz tuz, ehh.

Dudes'y są super duzo smiechu i w ogole :) Doceniam trud włożony w stworzenie tych filmików, kawał dobrej roboty.

Sephion <--- Wlasnie poruszasz ciekawy temat. Mysle ze w 3 czesci powinnismy sie wszystkiego dowiedziec o zrobotyzowaniu ;P Anakina. Według mnie to Vader ma samą głowę z korpusem :D

19.01.2003
00:36
[57]

Lim [ Senator ]

cze wiaro:)
przebywałem przez ostarnie dni w karbonitowej kąpieli - teraz właśnie odczuwam jej uboczne następstwa...widzę podwójnie a klawisze wydają mi się baaardzo małe. Strawię (jak sarlack) te posty i napiszę coś od siebie :)

19.01.2003
00:41
[58]

Lim [ Senator ]

PS. Podobny drobiazg kosztował mnie miesięczne kieszonkowe...jakieś 20 latek temu :)))
Koledzy przez cały miesiąc opychali się lizakami a ja...mialem taaaki faaajny znaczek:)

19.01.2003
00:43
[59]

Lim [ Senator ]

uuuuf...ostarnie = ostatnie...klawisze dzisiaj są baaardzo małe ;D

19.01.2003
15:38
[60]

olivier [ unterfeldwebel ]

Han jak żywy, he, he. lim gratuluje tej świętej relikwii, pilnuj jej jak oka w głowie bo łowcy głów Jabby nie próżnują..

20.01.2003
14:13
[61]

Lim [ Senator ]

Hej :)
Wielu z nas zażywa chyba karbonitowej kąpieli , boooo zrobiło się tu bardzo cicho, aby was nieco ,,rozruszać'' proponuję wysłuchanie bardzo interesującego kawałka w formacie mp3 - jeśli ktoś z nas nie ma go jeszcze na dysku, proponuję uruchomić natychmiast kazee i wpisać tam Star Wars Gangsta Rap. Jeśli ktoś chce pobujać się w rytm naszego ulubionego motywu ze SW a do tego jeszcze serdecznie się pośmiać to polecam ten sam kawałek wykonany we flashu.
Jest tak zabawny jak przygody Star Dudes- polecam:)
Filmik można zassać z działu dowland ze stronki której adres podaję.
Zaglądam tam do dawna- można tam znaleźć wiele interesujących drobiazgów. To stronka dobrze wykonana i prowadzona - jej poziom jest naprawdę wysoki. Trochę obawiam się o jej przepustowość...ktoś podał tego linka w khhh,khhh ...innym wątku w innej kategorii ;)
Tak czy inaczej, polecam :)

20.01.2003
14:24
[62]

Lim [ Senator ]

Proszę oto jeszcze jeden przykład art-fanu z tej stronki
- jeśli ktoś z nas ma poza oryginalnymi fotkami z boskich SW coś w tym stylu proszę to zaprezentować
w naszym wątku :)

Pozdrawiam.

PS.Przymusowe wodowanie???
- może pilot zatankował tylko za piątaka ;)

23.01.2003
11:05
[63]

olivier [ unterfeldwebel ]

Tak cichutko się zrobilo, bardzo cichutko..Chyba trzeba sprowokować jakąś większą klótnie:)
A na razie tak mnie ostatnio naszlo pytanie , kiedy u diabła wyskoczy pierwsza trylogia na DVD. Cosik kiedyś slyszalem że Luca planuje ją wrzucić dopiero po ukończeniu obecnej trylogii i wydaniu jej ostatniej częsci na DVD, później zaś sprzedaż 3paka z trylogią drugą, a dopiero po tym pierwszą trylogię i ma to być prawdziwy hit przynoszący kupę kasy. Wie ktoś coś na ten temat?

23.01.2003
12:48
smile
[64]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

olivier - Ja słyszałem że stara trylogia na DVD ma wyjść po skończeniu nowej trylogii.

A ma ktoś z was naprawdę starą trylogię, nie jakieś tam special edition?

23.01.2003
12:58
[65]

Colonel_CoBrA [ Konsul ]

Witam i przepraszam za milczenie, ale sesja chłopcy, sesja;-) Co do Karrda sorki, ale post zrozumiałem w ten sposób, uprasza sie o pisanie większymi literami;-)))

Mi się zdaje, że Vader po prostu już cieniutki, tylko w ten sposób można logicznie wytłumaczyć różnice pomiędzy stylami walki z prequeli i starej trylogii;-) Inaczej to się jak zwykle kupy nie trzyma;-)

Ps. Gdzie zassać Dudes??? Please help, nie chcę całej sieci przeszukiwać;-)

23.01.2003
14:48
[66]

Lim [ Senator ]

Hej :)
O wydaniu trylogii na DVD krąży wiele plotek - co do 1 (w chronologii świata SW) to sprawa jest raczej przesądzona - 1 trylogia jest jeszcze niekompletna :)
Jeśli mówimy o SW na DVD to znalazłem taką oto informację dotyczącą AOTC (podaję za Lordem Sidiousem) :
,,-Najnowszy numer czasopisma „DVD Video Magazyn” nr 1 (38) ze stycznia 2003 przyznał swoje Nagrody Filmowe, a kilka z nich trafiło do naszego AOTC. Film wygrał w kategoriach: - Najlepszy dźwięk (na drugim miejscu był Władca Pierścieni, a na 3 Helikopter w ogniu)
- Najefektowniejszy Film (na drugim znów Władca, a na 3 Tomb Raider)
Dodatkowo wysoko oceniono też go w kategoriach: - Najlepiej Wydany Dysk – na drugiej pozycji, zaraz za Władcą
- Najlepszy Obraz – 5 miejsce ''. (koniec cytatu:)
Bardzo mnie cieszy fakt szybkiego wydania AOTC na płycie DVD - jak dobrze pamiętacie to właśnie fakt nie wydania TPM na DVD w rozsądnym terminie spowodował porażkę filmu w konfrontacji z Matrixem. Oba filmy były nominowane do Oskarów w technicznych kategoriach...Marixa szanowne gremium mogło obejrzeć sobie (dodatkowo w domku) na DVD a TPM na kacecie VHS :(
Colonel ---> mam namiary na StarDudes...ale link nie jest aktywny (ups) jak coś się zmieni to go podam...no chyba że sam gdzieś znajdziesz :)
olivier ,Viti ---> długo leżeliście w karbonicie, oooj dłuuugo :)
i na koniec jeden obrazek : mój pulpit (to jak z wątku dla statsiarzy:) - jest na nim straszny bałagan - ale obrazek za to bardzo fajny. To mój zapasowy dysk - mój 60 BG maluszek jest w serwisie...dysk z którego korzystam (ATA33) robi zzzz...zzz...zzz przy zapisie i ten obrazek trzyma mnie przy zdrowych zmysłach w czasie korzystania z kompa - patrzę sobie na tą przyjemną i miłą twarz...i od razu czuję się slepiej :)))

23.01.2003
15:06
[67]

Karrde [ Pretorianin ]

Co do wydania DVD TOT, to ja również słyszałem, że pojawi się dopiero po tym, jak wyjdzie Ep3 DVD. Coś mi puka w tej chwili do głowy data 2006...

I ja równiez opuściłem karbonit (czyt. egzaminy) ;-)) Mam nadzieję, że znów ruszy tu ciekawa dyskusja :)

23.01.2003
15:53
[68]

Lim [ Senator ]

...od razu poczułem się lepiej :)))
może ktoś zaproponuje jakiś nieco prowokacyjny temat który rozpali naszą dyskusję (do czerwoności ) ...bo post Colonela to prowokacja szyta zbyt grubymi nićmi ;)
...a na razie jeszcze jedno ciekawe info odnośnie 3 Trylogii(!) - otóż G.Lucas udzielił niedawno wywiadu Foxowi i coś mu się (ups)wymnęło(heh)
podaję za Sidiousem :
,,Ale najważniejsze dopiero przed nami. Lucas stwierdził, że ostatnio zaprzyjaźnił się z Peterem Jacksonem, a następnie stwierdził, że Peter robi w sumie trzy trzygodzinne filmy na podstawie jednej książki. A następnie dodał (by nie było niedomówień najpierw tekst w oryginale):
"And I'm making nine two-hour movies from one book."
“A ja robię dziewięć dwugodzinnych filmów z jednej książki.”
Potem mówił, że wymieniają się z Peterem Jacksonem (to ten pan od ekranizacji Tolkiena)poglądami i doświadczeniami, gdyż obie serie są w pewien sposób podobne.
Tyle, że ta książka jest nienapisana, a powstała w umyśle Lucasa. Ale to co zaskakuje, to sformułowanie DZIEWIĘĆ dwugodzinnych filmów. Zatem czy Lucas się tylko przejęzyczył, czy też może zmienił już decyzję na temat trzeciej trylogii. W każdym razie jak się to połączy z informacją, że następne jego filmy będą bardziej osobiste, to być może Lucas jednak stworzy finalną trylogie, ale jako producent, nie reżyser. Oczywiście może to być jedynie zagrywka dziennikarza. Ale cóż przekonamy się o tym dopiero w 2005, kiedy to Lucas będzie musiał w końcu zdradzić swe ostateczne plany''
...nie muszę chyba dodawać że Lucasfilm zdementował te pogłoski, stwierdzając, że przeinaczono słowa Lucasa:)
tralalala - więc nasze życie nie stanie się smutne i nudne po premierze 3 Epizodu !!!

23.01.2003
16:53
[69]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Witam po przerwie!

Sadzę ze jeśli to nie jest przejęzyczenie Lucasa, to powinien mimo wszystko zaczekać trochę z następnymi epizodami. Mała przerwa na pewno zaostrzyła by apetyty…….

23.01.2003
20:27
[70]

Colonel_CoBrA [ Konsul ]

To zależy od tego jaki będzie 3 epizod... jeśli taki poziom jak pierwszy to nawet długa przerwa apetytu nie zaostrzy;-) Na dwójkę o mało co do kina bym nie poszedł, bo pamiętałem jeszcze pierwszy epizod, ale się mocno nudziłem więc poszedłem i całe szczęście, bo bym bardzo żałował:-)

23.01.2003
20:32
smile
[71]

Sephion [ One Winged Angel ]

Ehh, fajnie bedzie :) pozniej star wars beda krecone przez synow lucasa ;), i zrobi sie z tego taka saga na dlugosc seri z Bondem :)

23.01.2003
23:46
smile
[72]

Karrde [ Pretorianin ]

My name is Skywalker. Luke Skywalker. ;-D

A epizod 3 musi być dobry - pierwszy był kiepski, drugi w miarę dobry, to ostatni będzie świetny ;-))

(ale tego, że DS wymyśliła rasa komarów, której przywódca zwie się Poogle Mniejszy, to Flanelowcowi nie daruję)

23.01.2003
23:56
[73]

Lim [ Senator ]

Karrde---> to wszystko kwestia gustu...i w ocenie Epizodów nowej Trylogii ...jak i ubioru - flanelowe koszule są cool:)

24.01.2003
01:52
[74]

Karrde [ Pretorianin ]

Lim ---> A czy ja gdzieś powiedziałem, że nie? ;-) (to do tych koszul :))

Ale moze nie zbaczajmy z tematu, bo i tak się dyskusja cos nie klei :(

24.01.2003
02:58
[75]

Lim [ Senator ]

Karrde---> hymm...a o czym jest ta dyskusja ?

heh;)

24.01.2003
14:39
[76]

Karrde [ Pretorianin ]

Lim --> no właśnie nie ma dyskusji ...

24.01.2003
15:01
[77]

Lim [ Senator ]

- jeśli na chwilkę odejdziemy od ,,poważnej'' wymiany poglądów na temat SW to pozwolę sobie na małą dygresję - faktycznie Georg uwielbia flanelowe koszule, nawet jeśli znajdzie w szafie jakiś sweterek to z koszulą rozstać się nie może...dowodem jest ta fotka.
...aaach ci ekscentryczni multimilionerzy :)
Choć muszę przyznać że istnieją podobno fotki na których Georg występuje w ładnym polo ...a nawet w smokingu !!! (szok:)
Wierzyć w to czy nie wierzyć....hymm:)))

24.01.2003
15:08
[78]

Lim [ Senator ]

...pod tą kaszą naprawdę jest Georg :)

24.01.2003
15:39
[79]

Lim [ Senator ]

Ok. panowie proponuje mały quiz:
proszę sypnąć jakimiś czadowymi cytatami ze SW, proszę te cytaty publikować w formie pytania - ,,kto,kiedy, do kogo i w jakim epizodzie'' powiedział przytaczane słowa. Oczywiście jeśli nikt nie znajdzie
rozwiązania zagadki proszę o odpowiedż jej autora. Myślę że aby szanse były wyrównane nie powinniśmy publikować cytatów z książeczkowych wydań SW- nie każdy wszystko czytał. Oczywiście forma quizu to tylko pretekst by posypały się nasze ulubione powiedzonka z Gwiezdnych Wojen.
Pamięta że w gronie znajomych bardzo popularne było powiedzenie
,,Pojawiły się zakłócenia Mocy''
Określaliśmy tym stwierdzeniem kłopoty rodzinne...najpierw z rodzicami....dzisiaj z żonami,
pamiętam kolegę który w czasie naszego pobytu w knajpce odebrał telefon do żony- siedział sobie zgarbiony, rozmawiał drżącym głosem...i wtedy ktoś wypalił modulując głos :
pojawiły się zakłócenia mocy....wiara prawie pospadała z krzeseł :)
Czy ten malutki quiz jest prosty? Sprawdzimy naszą pamięć i wiedzę- przypominam, proszę podać kto z kim i w jakich okolicznościach powiedział te słowa:)
Przykładem na to jak dialogi, cytaty z SW przenikają w nasze codzienne życie niech będą właśnie TE słowa -
chciałem ich użyć dla opisania kaszy na fotce którą zamieściłem wcześniej ...pasowała by do niej, prawda?
...i stąd ten pomysł...może na jeden dzień wystarczy :)))
OK. wiec - kto , do kogo i w jakich okolicznościach powiedział słowa które przytoczyłem?
(tylko proszę pisać caaaałymi zdaniami:)

24.01.2003
17:04
[80]

Karrde [ Pretorianin ]

A więc całym zdaniem ;-)) --> Powiedział to Darth Vader do Imperatora (lub na odwrót :) podczas pościgu za Sokołem po Bitwie o Hoth. Dalej jakoś to brzmiało - "Tak. Mamy nowego przeciwnika".

Albo nie.... echhh, zaplątałem się ;-))

24.01.2003
18:24
[81]

Lim [ Senator ]

Karrde---> brawo ! Chciało by się powiedzieć - łatwo poszło :)
Uporządkujmy więc :
słowa te padły w czasie pogoni za Falconem Mileniun na pokładzie super star destroyera w Epizodzie 5
Pogoń za stateczkiem Hana została przerwana na chwilę po to by czarny Lord mógł przeprowadzić rozmowę z Imperatoraem- a sama rozmowa brzmiała (+/-) tak :
(DW)-Jakie są Twoje życzenia, Panie?
(IP)-Pojawiły się duże zakłócenie mocy.
(DW)-Wyczuwam je.
(IP)-Mamy nowego wroga, to Luke Skywalker.
(DW)-Tak, Panie.
(IP)-Może nas zniszczyć.
(DW)-Jest jeszcze chłopcem. Obi-Wan już mu nie pomoże.
(IP)-Moc jest w nim silna. Syn Skywalker'a nie może zostać Jedi.
(DW)-Gdyby udało się go zwerbować, byłby potężnym sprzymierzeńcem.
(IP)-Tak, ...tak. Byłby bardzo wartościowy dla nas.-Czy to możliwe do wykonania?
(DW)-Przyłączy się do nas, lub umrze, mój Panie.
.....aż ciarki przechodzą !!! Potężna jest Moc i magia Gwiezdnej sagi!
Dialog który przytoczyłem różni się nieco w zależności od wydania filmu ...różni się nieznacznie w oryginalniej wersji kinowej, nieco inaczej brzmi w Special Edition, jeszcze inaczej w napisach dołączonych do DiviX z filmem...pamiętam film oglądany w TV w którym Imperator Palpatine był nazywany przez lektora Cesarzem :D
tiaaa...tak to bywa kiedy tłumacz nie czuje klimatu sagi :)))
...ale właśnie - napisałem na początku tego posta zdanie : ,,łatwo poszło''
zapytam więc kto kiedy...itd. użył tego zwrotu (ew. w nieco innym brzmieniu - np. jakie to proste:)
Pozdrawiam;)
PS.Faktycznie Klasyczna Trylogia ma swój urok...nie wywołuję (broń boże:) dyskusji nad jej zaletami lub wadami(jeśli takowe były:)...ot taka mała dygresja powiedziana pod wpływem przytoczonego wcześniej dialogu.

24.01.2003
19:26
[82]

olivier [ unterfeldwebel ]

Lim. Świetny wybór cytatu, jednak ten kto go tłumaczył nie postarał się zbytnio, czyli postarał się za bardzo i przetłumaczył z angielskiego słowo w słowo ze śmiesznym efektem, a wtłumaczeniu dialogów szczególnie z GW aż prosi sie o większe wyczucie i ubarwianie=dostosowywanie dialogów do języka prozy, jak się to robi z tłumaczeniem angielskich książek;jęsli rozumiecie co mam na myśli. Niestety , wstyd się przyznać, nie dysponuje obecnie starą trylogią na żadnym nośniku więc przytaczać cytatów nie będe żeby nie było śmiesznie. Ale powyższe powinno brzmieć mniej więcej tak.
(DW)-Czego sobie życzysz, Panie?
(IP)-Pojawiły się poważne zakłócenia mocy...
(DW)-Ja także je wyczuwam.
(IP)-Stanęliśmy w obliczu wielkiego zagrożenia, młody Skywalker...
(DW)-Tak, Panie.
(IP)-Stanowi wielkie niebezpieczeństwo.
(DW)-Jest jeszcze chłopcem. Obi-Wan już mu nie pomoże.
(IP)-Moc jest w nim silna. Syn Skywalker'a nie może zostać Jedi.
(DW)-Gdyby udało się go przeciągnąć na ciemną stronę, byłby potężnym sprzymierzeńcem.
(IP)-Tak, ...tak. Byłby dla nas nieoceniony.-Czy to jest wykonalne?
(DW)-Przyłączy się do nas, lub... umrze, mój Panie.
Kilka małych zmian a efekt nieco lepszy, moim zdaniem:)

24.01.2003
19:44
[83]

Karrde [ Pretorianin ]

Lim --> Hmm... coś podobnego (chyba "it wasn't so hard after all") wypowiedział Han po ucieczce z GS, a Leia próbowała mu wyjasnić, że dali im uciec :)

HS "sometimes I amaze even myself"
L: "It's not so hard"

;-))

Ale nie wiem, czy o to chodzi :))

26.01.2003
03:41
[84]

Lim [ Senator ]

Olivier---> dialog który przytoczyłem jest dooobry-ale Twój faktycznie nieco lepszy. Napisałeś że nie masz pod ręką SW na żadnym nośniku- jestem wstrząśnięty tym wyznaniem:))) Można to łatwo zmienić , mam doskonałej jakości Dvix'y wszystkich epizodów SW. O innych nośnikach przez skromność nie wspomnę :) Jest to ciekawa kolekcja ze względu na dobrą jakość klasycznej trylogii. Epizod 1 i 2 jest watwy do zdobycia...(prawie)każdy potrafi zrobić DiviX z płytki DVD...jak wiadomo w przypadku ,,starej'' trylogii sprawa jest bardziej skomplikowana:)

Na zakończenie rozmowy na temat ,, zakłóceń Mocy'' malutka fotka obrazująca ten dialog.

26.01.2003
04:21
[85]

Lim [ Senator ]

Karrde---> byłeś bardzo blisko rozwiązania tej zagadki...i jednocześnie bardzo daleko :)
Faktycznie z ust Lei pada podobne zdanie - lecz brzmi ono:
,,to nie było (chyba) zbyt trudne' ' maje pytanie dotyczyło stwierdzenia ,,łatwo poszło'' :)
Zdanie to pada z ust mrocznego Lorda Sith Dartha Vadera w czasie pojedynku z Skywalkerem juniorem:) w Epizodzie5
(DW)-Wiele się nauczyłeś, młodzieńcze.
(LS) - Przekonasz się, że jeszcze nie raz Cię zaskoczę.
(DW)-Twoje przeznaczenie jest w moich rękach, Skywalkerze - Obi-Wan wiedział, że tak będzie.
(LS) - Nie !
(DW) -Łatwo poszło. Może nie jesteś wcale taki silny, jak sądzi Imperator.

Tak więc kolejna ,,tajemnica'' się wyjaśniła :) Dodam że czasami spotykam to zdanie przetłumaczone w brzmieniu ,,jakie to łatwe'' - lecz sądzę że tłumaczenie podane w przytoczonym dialogu jest lepsze...i dokładniejsze. Składam Tobie wyrazy uznania za próbę wyjaśnienia zagadki - przyznaję że nie przyszło mi w pierwszej chwili na myśl że podobne słowa wypowiedziano w innej części Trylogii (i w nieco innym kontekście)
- na koniec (tradycyjnie) fotka z filmu - ,, łatwo poszło...' '

Pozdrawiam:)

04.02.2003
20:52
[86]

olivier [ unterfeldwebel ]

No tak, kota nie ma myszy nie harcują...Ja rozumiem że sesja, denna pogoda, wszyscy żyją kolejną częścią władcy pierścieni, ale to nie usprawiedliwia tygodniowej przerwy!!! Skoro juz o Dwóch Wieżach byla mowa to kontynujmy. Szkoda że Lucas w ekranizacji nowej trylogii nie poszedł tropem pana Jackona ktory umiejetnie wyważył poziom efektów specjalnych z atmosferą pewnych scen i grą aktorską (inna sprawa że książka jest gruba a film musi się zmieścić w określonym czasie, Lucas nie miał tutaj żadnych ograniczeń). Niestety nadal będe się upierał że nowa trylogia "wyprana" jest kompletnie z klimatu i atmosfery.Hm??

04.02.2003
21:07
[87]

Colonel_CoBrA [ Konsul ]

Hmmm a moje to "Przeprosiny przyjęte kapitanie", "zabież z mojej drogi ten chodzący dywan", "albo się w niej zakocham, albo ją zabiję"... oczywiście nie jest to zbyt dokładne, bo ja jak olivier... brak starej trylogii:-(((

04.02.2003
22:45
[88]

Lim [ Senator ]

yuppppi, misa wrócił do domu :)

Wyskrobię coś jeszcze dzisiaj...miło was widzieć panowie:)

04.02.2003
22:50
smile
[89]

Colonel_CoBrA [ Konsul ]

mnie również lim, mnie również:-)

05.02.2003
07:28
smile
[90]

Karrde [ Pretorianin ]

Witam, Panowie :-)

Nowy ładny(?) dzień, może i ruszy znów posidzenie w sali Senatu.

Witaj, Lim, gdziezes bywał? :-)

Pułkowniku - łatwiejszych cytatów nie było? ;-))
W kolejności:

Vader do kapitana Needy, po tym, gdy temu ostatniemu "uciekł" Sokół. Rzecz sie działa w TESB po Bitwie o Hoth.
Leia do reszty ;-) na pokładzie DS I, gdy opuszczali zgniatarke smieci. Było tam tez o tym, czyich rozkazow slucha Han :-)
Również ANH i pokład DS I, ale konkretnej sceny nie potrafie sobie przypomnieć...aaaha, to było chyba podczas "pobytu" w bloku wieziennym, tuz przed wskoczeniem w szyb do wyzej wspomnianej zgniatarki smieci.

Dostane nagrode? ;-P

05.02.2003
14:11
[91]

olivier [ unterfeldwebel ]

Kardde. Nagroda zawsze się znajdzie, hm pomyslmy...no choćby nowe baterie alkaiczne R-100.000V w sam raz do miecza świetlnego. Przesyłka zostanie doręczona kurierska pocztą Couroscant Spedition w przeciągu kilkudziesięciu lat swietlnych, sorry ale mieszkasz dosyć daleko od stolicy...
Lim. Wspominałeś cosik o doskonałej jakości DivXach starej trylogii w twoim posiadaniu. Jeśli ci to nie sprawi problemu to bardzo bym cie prosil o przegranie i wysłanie do mnie.W celu ustalenia szczegółów skontaktuje się przez GG, najpewniej w czwartek lub piątek...??

05.02.2003
14:14
[92]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Witam!

Cieszę się że znów Senat zaczyna tętnić życiem-----obawiałem się że to już ( względny) koniec ;-(

Coż, może moj cytat( na początek coś łatwego )

"Świetnie, nasza pierwsza zdobycz dzisiejszego dnia!"

05.02.2003
14:22
[93]

olivier [ unterfeldwebel ]

Koniec ??? koniec będzie dopiero gdy umrze Imperator:))

05.02.2003
15:32
[94]

Lim [ Senator ]

Świetne cytaty - jak znajdę chwilkę to może znajdę rozwiązanie tych zagadek :)

05.02.2003
15:36
[95]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Olivier---------> Imperator nie umrze nigdy-----a przynajmniej będzie żył wiecznie w naszych sercach i umysłach ;-)

05.02.2003
15:38
[96]

Lim [ Senator ]

olivier---> OK, zaczynam nagrywać...ale czemu dopiero w piątek wyznaczyłeś czas na przesłanie transmisji - nie możesz wcześniej opuścić wcześniej pola asteroid by usyskać zrozumiały przekaz ? :D

05.02.2003
15:38
smile
[97]

garrett [ realny nie realny ]

tutaj jest jakiś konkurs :) ?

our first catch of the day - to chyba słowa kierowane na mostku Avengera do Cpt Needy podczas bitwy o Hoth

05.02.2003
15:40
[98]

Lim [ Senator ]

garrett---> szybki jesteś :)
buuuu, cały kwadrans pisania poszedł na marne:)

05.02.2003
15:46
smile
[99]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

garrett-------> zgadza się, rzecz jasna.

05.02.2003
15:47
[100]

garrett [ realny nie realny ]

Lim --> :)

dawajcie nastepne :)

i może pytanko o cytat z mojej strony, łatwe :)

your lack of faith is disturbing me [ o ile nie poplątałem]

i ciut trudniejsze :

- you rebel scum ! - kiedy i gdize to powiedziano ?

05.02.2003
16:01
[101]

Lim [ Senator ]

Powolutku garrett, odezwę się wieczorem :)
...a teraz mała fotka dla zobrazowania zagadki którą odgadłeś :

-Sir, kilka statków Rebeli zbliża się do naszego sektora.
-Dobrze, nasza pierwsza zdobycz tego dnia.

05.02.2003
16:09
[102]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

garrett-------> pierwszy cytat to wypowiedź Vadera skierowana do Admirała ( lub Generała) Mottiego w czasie narady na pokładzie DS I

drugi natomiast to okrzyk oficera Imperium skierowany do Hana w bunkrze dowodzenia polem siłowym na Endorze(

05.02.2003
16:22
[103]

garrett [ realny nie realny ]

waterhouse --> dokładnie tak :)

Motti był admirałem, generałem był jego sąsiad przy stole Tagge

05.02.2003
16:26
smile
[104]

garrett [ realny nie realny ]

waterhouse --> może w nagrodę założysz następną część ? :)))

05.02.2003
16:36
[105]

Lim [ Senator ]

tradycyjnie fotka :)

,,twój brak wiary niepokoi mnie''

albo nieco inaczej :

-Nie boimy się czarnoksięskich sztuczek, Lordzie Vader. Przywiązanie do archaicznej religii - nie pomogło ci odzyskać planów,ani odnaleźć tajnej bazy Rebeliantów.
-Niepokoi mnie twoja niewiara.

...wracam za jakieś 2 godzinki, proszę jeszcze o jakieś cool cytaty-zagadki :)

05.02.2003
17:13
smile
[106]

Karrde [ Pretorianin ]

Uhuhu - pójdzie się człowiek zdrzemnąć na parę godzin, a tu wątek odżywa ;-))
No i nie mogłem wziać udziału w konkursie - buuuuu...

Zaraz wymysle własne cytaty ;-))

05.02.2003
17:55
smile
[107]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Pozwoliłem sobie założyć nową część!

Serdecznie zapraszam!

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.