Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Kącik zagubionych uczuć (cz.184)
Nie wiem od czego zacząć. Pisać jakieś moralesy czy rzucić przypowiastkę? I tak źle i tak nie jest najlepiej... Jest styczeń i zimę czuć każdą częścią ciała. Ten nastrój odrodzenia który pozostał od wiosny opanował także serca części forumowiczów, i to oni rozgrzewaję zimne dni, co przeczy widniejącej za oknem melancholi - a może Oni zawsze tu byli a teraz to nawet są, tylko czekali aż ktoś uczyni ten pierwszy krok?
Faktem jednak jest mnogość wątków osób „rozżalonych uczuciowo”. Dlaczego tak się dzieje, że w dobie „cyfrowych fantazji” ciągle istnieją ludzie, którzy odczuwają potrzebę kontaktu z innym człowiekiem?...
Ponieważ uczucia są cechą charakterystyczną każdej żywej istoty. Towarzyszą nam od narodzin do śmierci. W każdym rodzi się w pewnym momencie potrzeba bliskości z kimś innym. Bycia dla tego kogoś kimś ważnym. Nawet jeśliby to miało być chwilowe zauroczenie, istnieje jego potrzeba i podświadome do niego dążenie. Dlaczego mamy się bać tych najstarszych emocji? Dlaczego mamy uważać je za coś wstydliwego?
Nie boję się mówić o uczuciach. Nie potępiam ludzi przeżywających problemy sercowe. NIE WIERZĘ, że istnieje chociaż jedna osoba która nic nie czuję (nie wliczam w to grono chorych na autyzm). Nie bójmy się o tym pisać. Ktoś kto przeżywa spełnienie swoich wewnętrznych westchnień potrzebuje często o tym głośno krzyczeć. Ci, których spotkało niepowodzenie popadają w stan przygnębienia, czasami w stan totalnej porażki życiowej. Nie muszą Oni tłamsić w sobie tego co przeżywają. Mają prawo by podzielić z innymi swą radością lub szukać pocieszenia.
Dlatego tworzę ten wątek z myślą o takich ludziach. Mam nadzieję, że spotka się z aprobacją i zjedna sobie kilku sympatyków (a i pozwoli na redukcje wątków tego typu na samym forum). Wiem, że spotka wielu prześmiewców i złośliwców ale jakoś się nimi nie przejmuję. I tak kiedyś zawitają tu ze skruchą szukając pocieszenia, porady lub słuchaczy którzy ich nie wyśmieją.
poprzedni watek pod linkiem:
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
1
Saurus [ Immort-e-l Rider ]
łeeeeee.... a tak liczyłem na Piotrasq'a.... :PP
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Czyzbym jednak mogl ?
Angelo ---> zobacz moj poprzedni tekst ze wstepniakiem, czy sa tam polskie litery, bo ja ich nie widze na swoim systemie...
Saurus [ Immort-e-l Rider ]
Piotrasq ->>> Masz na mysli ten post-test? Bo jesli tak, to tak... ;))))))))))))))))))))))))
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Saurusie ---> "ciuuuuuuuuurlać im się chce" - cyt. ze znanej polskiej komedii - oczywiście - prowokacja:P
Piotrasq ---> są polskie fonty !!! Twój patriotyzm czyni cuda;)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Once again :
Angelord [sic me servavit Apollo]
Nie wiem od czego zacz±ć. Pisać jakie¶ moralesy czy rzucić przypowiastkę? I tak Ľle i tak nie jest najlepiej...
Jest styczeń i zimę czuć każd± czę¶ci± ciała. Ten nastrój odrodzenia który pozostał od wiosny opanował także
serca czę¶ci forumowiczów, i to oni rozgrzewaję zimne dni, co przeczy widniej±cej za oknem melancholi - a może
Oni zawsze tu byli a teraz to nawet s±, tylko czekali aż kto¶ uczyni ten pierwszy krok?
Faktem jednak jest mnogo¶ć w±tków osób ?rozżalonych uczuciowo?. Dlaczego tak się dzieje, że w dobie
?cyfrowych fantazji? ci±gle istniej± ludzie, którzy odczuwaj± potrzebę kontaktu z innym człowiekiem?...
Ponieważ uczucia s± cech± charakterystyczn± każdej żywej istoty. Towarzysz± nam od narodzin do ¶mierci. W każdym rodzi się w
pewnym momencie potrzeba blisko¶ci z kim¶ innym. Bycia dla tego kogo¶ kim¶ ważnym. Nawet je¶liby to miało być chwilowe
zauroczenie, istnieje jego potrzeba i pod¶wiadome do niego d±żenie. Dlaczego mamy się bać tych najstarszych emocji? Dlaczego
mamy uważać je za co¶ wstydliwego?
Nie boję się mówić o uczuciach. Nie potępiam ludzi przeżywaj±cych problemy sercowe. NIE WIERZĘ, że istnieje chociaż jedna osoba
która nic nie czuję (nie wliczam w to grono chorych na autyzm). Nie bójmy się o tym pisać. Kto¶ kto przeżywa spełnienie swoich
wewnętrznych westchnień potrzebuje często o tym gło¶no krzyczeć. Ci, których spotkało niepowodzenie popadaj± w stan
przygnębienia, czasami w stan totalnej porażki życiowej. Nie musz± Oni tłamsić w sobie tego co przeżywaj±. Maj± prawo by podzielić
z innymi sw± rado¶ci± lub szukać pocieszenia.
Dlatego tworzę ten w±tek z my¶l± o takich ludziach. Mam nadzieję, że spotka się z aprobacj± i zjedna sobie kilku sympatyków (a i
pozwoli na redukcje w±tków tego typu na samym forum). Wiem, że spotka wielu prze¶miewców i zło¶liwców ale jako¶ się nimi nie
przejmuję. I tak kiedy¶ zawitaj± tu ze skruch± szukaj±c pocieszenia, porady lub słuchaczy którzy ich nie wy¶miej±.
poprzedni watek pod linkiem:
Saurus [ Immort-e-l Rider ]
Angelo ->>> hmmm... czy to propozycja?....:-PPPPPPPPPP ;))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Test 3
Saurus [ Immort-e-l Rider ]
Piotrasq ->>> Czarujesz coś.... mam uwierzyć, ze polskie fonty wskakuja Ci tylko okazyjnie??
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Jest tam ten obrazek ? Bo ja tylko widze miejsce na niego....
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Piotrasq ---> buchacha.... no teraz jest troszku ... jakby to powiedział..."sam swój" - czytelne dla tych, co są breszczaci na jedno oko;) [znaczniki edytorskie i totalna sieczka w polskich fontach - ale przecież i tak każdy zna juz ten wstępniak na pamięć;)]
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Saurusie ---> a czy ja napsałem - "mi" ? ;) Im się chce, a ja... Ich tylko prowokuję - no i... - uderz w stół, a nożyce się odezwą (aleś wpadł;)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Jak to ? To teraz nie ma polskich znakow ???
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Piotrasq ---> nie ma "ś", "ę" i "ą" - ale jest "ć", "ż" - obrazka tez nie ma:)
Saurus [ Immort-e-l Rider ]
Piotrasq ->>> Brak rysuneczku... brak polskich czcionek...
Angelo ->>> hehehehe.... zawsze mi powtarzali "nie ufaj temu co widza oczy"... a ja swoje. Teraz jeszcze ta "wpada"... echh... stary a tak nieostrozny... no i przyjdzie mi teraz alimenta płacić.... ;))))))))))))))))))))))))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
No to sami widzicie. Nie bede wiecej probowal...
Saurus [ Immort-e-l Rider ]
Piotrasq ->>> Zrobiłem to specjalnie dla Ciebie i przeprowadziłem analize twej problematyki polsko-czcionkowe... Wniosek jest jeden: polskie fonty sa wyswietlane tylko postach parzystych .... hehehehe :)))))))))))))))))))
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Saurusie ---> ale... ładna w końcu była ta "igraszka", nie dziwota, żeś czujność postradał ( czasami nawet "wypada" taka "wpada" ;).
Piotrasq ---> wedle mnie, możesz zakładać - najwyżej się ludziom wmówi, aby nie ufali temu, co ich oczy widzą:)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Jeszcze raz:
Saurusie ---> a czy ja napsałem - "mi" ? ;) Im się chce, a ja... Ich tylko prowokuję - no i... - uderz w stół, a nożyce się odezwą (aleś
wpadł;)
A teraz sa ??
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Piotrasq ---> są - i "ś" jest, i alimenty Saurusa też są ;)
Saurus [ Immort-e-l Rider ]
Piotrasq ->>> Sam widzisz, ze Twój kolejny test potwierdza wnioski płynące z mej analizy... ;)))))))))))))))))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Ostatni raz:
Piotrasq ->>> Sam widzisz, ze Twój kolejny test potwierdza wnioski płynące z mej analizy... ;)))))))))))))))))
Sa ??
Saurus [ Immort-e-l Rider ]
Angelo ->>> Cos zbytnio zależy ci na tych moich alimentach... :PPPP... a może zarządam testu na ojcostwo... ;)))))))
Ariana [ ... ]
Witam :-)))))))) I zmykam:-)
Zaraz sobie zjem pyszny obiadek..mniammmmm:-)
Potem czeka mnie dużo nauki:-(
Saurus [ Immort-e-l Rider ]
Ariana ->>> Nie uciekaj! Nie pozbawiaj nas przyjemnosci chłoniecia twego towarzystwa... ;))))
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Saurusie ---> każdy grosz się przyda, a co do testów - to jeśli one mają wygladać tak, jak te Piotrasqa - to żądaj śmiało - ja mam wszystkie fonty w porządku.... i obrazek też;)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Arianko ---> smacznego :) Jak w szkole ?:)
Saurus [ Immort-e-l Rider ]
Angelo ->>> Wiesz... u mnie też wszystko na swym miejscu... ;)))))))) sa i polskie fonty i obrazeczki...
Jesli chodzi o Piotrasqowe testy - wykazały niezbicie, ze stanowi On przypadek parzystno-postnosci powtarzalnej... ;))))))
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Saurusie ----> hihi - parzystno - postna - powtarzalnośc - kamperomaniakalna ... czyli .... zespół cech charakterystycznych dla Seledynowego Słonika;)
Ariana [ ... ]
Angelo-->
W szkole było bardzo ciekawie.:-)
Chcą mnie wrobic w taniec z pewnym historykiem(nie moim,na szczescie).
Ale ja sie jakoś wymigam.Pozatym wszystko ok:-)
Zykam na obiadek ,bo mi wystygnie papapapa:-)
Saurus [ Immort-e-l Rider ]
hehehehe... "Kącikowiczu! Pamietaj! Ciebie też to może spotkać!" - prowadzimy dobrowolną zbiórke funduszy na ratowaniae seledynowego słonika. Kochaj naturę! Dbaj o słonie! Jutro może ich juz nie być!
Stowarzyszenie ochrony gatunków ginących
Saurus [ Immort-e-l Rider ]
Ariana ->>> Czyzby przygotowania przed balem maturalnym?
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Ze sie tak spytam - coscie sie tak uczepili tego slonika ??
PS. mam podac numer swojego konta ? :))
Ariana [ ... ]
Saurus-->W przyszłym tygodniu czeka mnie studniówka..nie wiem czy sie cieszyc czy płakac-kolejna nocka zarwana:-)))))))))))))))))
Piotrasq-słoniki są kochane:-)))))))))))
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Saurusie ---> twórz taki wątek, Piotrasq daje numer konta - zbieramy na piwo, Arianka będzie skarbnikiem i karnawał mamy zapewniony:)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
znikam jednak teraz - wskoczę wieczorkiem ;)
Ariana [ ... ]
Ja również zmykam-->W końcu trzeba sie kiedyś zacząć uczyć:-)
Trzymajcie kciuki,niemiecki to nie moja specjalność:-(
Mysza [ ]
Witam :))))))) ...ależ ten kącik pędzi... :))) ...ciumki dla wszystkich... (w policzek - żeby mnie nie wycięli:)))
Aniu --> Oczywiście, że trzymam... jak zawsze... :))))
Angelo, Saurus --> No to potrzebujecie jeszcze kogoś, kto się aprowizacją zajmie... zgłaszam sie na ochotnika... :))))))
Piotrasq --> Nie o kaczki, nie o gęsi, także i nie o konika... my tu w naszym tym kąciku dbamy jeno o słonika... :)))))
...i uciekam... lots nauki przede mną... do wieczora
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Dzien dobry - wiatm Panstwa serdecznie po kilku dniach przymusowej ciszy...
Saurus [ Immort-e-l Rider ]
Oooo... Witaj Holgan... myslałem, że już wszyscy pouciekali, a tu taka miła niespodzianka... rączki całuję ;)))))))))))))))))
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Saurus --> witam Pana :-) grzecznie dygam na tak mile powitanie :-)
Rogal [ Amor omnia vincit ]
Majeczko-->dzisiaj znowu z Nią rozmawiałem no i przynajmniej potwierdziła mi to ze chce rzucić ten nałóg , ale rzeczywiście teraz pojawia się problem nr.2 jak mam Jej pomóc ?? Zebym mógł Jej pomóc musiałbym być praktycznie cały czas przy Niej a to jest niewykonalne , bo niestety samo gadanie tu juz niewystarczy a ja niestety nic więcej zrobić niemoge , oczywiście moge z Nią jeszcze porozmawiać o tym jak moge Jej pomóc , ale Ona również niema zadnego pomysłu bo tyle już sie dowiedziałem a ja moge Jej jedynie powiedzieć dlaczego niemoge Jej pomóc ... Bo naprawde ja tego niekontroluje , ale dzieje sie tak ze ja już teraz się od Niej odsuwam ... Zresztą taki wątek był już nawet kiedyś na tym forum i jak z początku sam niewierzyłem jak mozna niechcieć zostać przyjacielem dziewczyny z którą chce się być , ale niestety Ona tego niechce , tak teraz już całkowicie to rozumiem i taka jest prawda ja niepotrafie być Jej przyjacielem przez to co do Niej czuje , a nieumiem z tym uczuciem wygrać ...... :'-(((( Jedyne co mi się co do Niej udaje to rozmowy , ale niestety tym Jej niepomoge ... Dzisiaj spytałem Ją jeszcze ile osób wie o tym ze Ona chce rzucić palenie i powiedziała ze 4 ze mną włącznie , 3 z nich to Jej przyjaciółki , ale to nawet Ona sama przyznała ze one Jej niepomogą ... i drogą eliminacji pozostaje tylko ja i dlatego teraz ja już czuje się , własnie nawet niewiem jak to nazwać winny? odpowiedzialny? za to ... Spróbuje jeszcze z Nią o tym porozmawiać , ale to już i tak mi nic nieda bo to będzie wręcz wyglądało jak tłumaczenie się dlaczego niemoge Jej pomóc a nie chęc pomocy ...
Ariana [ ... ]
Holgan-->Witaj:-)
Uśmiech promienny rozjaśnił mą twarz gdym ujrzała wystukana przez Ciebie zdania:-)
All-witam niewitanych:-)
Qrczak,mam dość nauki.;-(((((((
Xerces [ Konsul ]
<Tutaj Xerces siada przed monitorem i zlizuje resztki krwi ze swoich palców. Kły przybierają na powrót normalny kształt>
Witajcie moi mili przychodzę i znikam bo tak jak Ariane czeka mnie duuuuuuuużo nauki (co nie znaczy, że będę się przykładał :))) ehehhhe. Po za tym nie mam dzisiaj o czym pisać.
Rogal -> jak zwykle miniemy się o parę minut.
Majka -> mam nadzieje że nie pamiętasz incydentu z poprzedniego wieczora? :)))))
Xerces [ Konsul ]
Ariana -> ja też mam dość nauki, ale to chyba nauczycieli nie zadowoli :((((
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Ariana --> mi tez jest szalenie milo Cie widziec :-) mozesz mi wytlumaczyc jedno? dlaczego ostatnio rozmawialysmy przez Twojego Braciszka? Zadna z nas nie wpadla na to zebys podeszla do telefonu... :-))))))))) mam nadzieje ze nastepnym razem bedziemy sprtyniejsze ;-p
Zecia --> jak przygotowania do egzaminu? i kiedy go w koncu masz we wtorek czy w srode?
Ariana [ ... ]
Xerces-->.Naczuczycieli nic nie zadowoli:-(
Holgan-->Właściwie to zastanawiające,że rozmawiałyśmy przy pomocy Mojego Drogiego Braciszka:-)Naprawde łatwiej byłoby nam bez pośrednika.
Następnym razem musimy to rozegrać inaczej:-)
Musze wykazać się siłą woli i choć to trudne.....odejść od komputera:-)
Do poczytania póżniej:-)
Rogal [ Amor omnia vincit ]
Xerces--> a tak wogule dotarła do Ciebie juz ta moja odpowiedź na tego meila który do mnie niedoszedł początkowo...
Xerces [ Konsul ]
Ariana -> zadowoli ich :))) hehe. Łapówka na maturze. :))) A jak Ci trudno odejść od komputera do podepnij siedzenie pod prąd – który włącza się po godzinie użytkowania – gwarantuje Ci, że od komputera będzie Ci się stawało o wiele łatwej. :)))))
Rogal -> tak dostałem. A co tam u Ciebie słychać? Tyle przestań rozmawiać i myśleć o Justynie tylko napisz co słychać w innych dziedzinach swojego życia. Z resztą niedługo ferie człowieku! Będzie obijanie się od światu do rana i jedzenie frytek :PPPP
Holgan ->witaj ;)
Piotrasq -> hmmm. Co za złodziej mógł Ci ukraść literki słoniku? :))))
Rogal [ Amor omnia vincit ]
Xerces-->a powiedz mi sam z doświadczenia ,czy da się o Niej niemyśleć ?? :-) ... No o feriach to ja moge myśleć dopiero od czwartku bo jeszcze dwie jedyneczki do poprawienia niestety , ale w te ferie jak będzie jakiś dzień w którym będe trzeźwy to niech mnie ktoś pobije !! ;)
ZeTkA [ ]
hejka to ja znow tylko przelotem
holgo kochanie emm no ten tego no jeszcze nie zajrzalam w notatki
ale spokojna glowa egzamon mam o 19 w srode dam rade i piateczke zgarna ;))
cmokow 102 for all i papa
Xerces [ Konsul ]
Zetka -> Wiesz ty to ostatnio nic tylko jesteś na forum przelotem :))). Co ty samolot jesteś? Czy skrzydła sobie sprawiłaś? :)))) Aha i powiedz jakimi trasami latasz i ile kosztuje bilet to może mnie gdzieś podrzucisz :)))
Rogal -> ty pijaczyno :))) to ty tak pijesz? :))) Zastanów się czy Justyna chciałaby takiego pijusa :PPP A co do myślenia o tym to drapiąc się po mojej lewej głowie, przypominam sobie, że jak się zaczyna o niej myśleć to trzeba się rozpędzić i walnąć głową w mur albo skoczyć głową w dół z jakiegoś budynku. Powinno przejść. :))) tylko od jakiegoś czasu się dziwnie zachowuje (widzę podwójnie:))).
Aha ludzie, w marcu mam praktykę w banku. Znacie jakiś skuteczny sposób aby dobrać się do sejfu? Dynamity są trochę za głośne.:))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Xerces ------> Netscape i Solaris :)
Rogal [ Amor omnia vincit ]
Xerces--> Ona by mnie niechciała jakbym nawet był największym abstynentem na świecie ... No a trzeba przyznać ze ostatnio troche pije ;) . No a o tym sposobie na niemyślenie to od tego moge się stać tylko głupszy niz jestem a niesądze zebym przestał o Niej myśleć :P , ale w sumie tego jeszcze niepróbowałem więc czemu nie ;) .
A co do sejfu to niewiem czy znam sposób , ale jak chcieliśmy u kolegi wyciągnąć pół litra z barku zamkniętego na klucz to wystarczył mi tylko kawałek druta :PPP
ZeTkA [ ]
xerces --> nie ja nei jestem samolotem lecz czarownica i latam na swojej malej mioltelce a latam trasa : uczelnia dom praca i czasem noca pub ;))
majka [ Dea di Arcano ]
Wieczór przybrał swoją tajemną postać - zatem czas pojawic sie w kąciku :))
witam wszystkich i po raz pierwszy musze iść odrabiać zaległości w czytaniu wątków -- co to sie porobiło :))
ZeTkA [ ]
witaj majeczko cmokow 103
wiesz to chyba po tym sobotnim spotkanku tak ruszyl sie kacik
Holgan [ amazonka bez głowy ]
Xerces --> :-) witam
Czesc Majeczko :-)
Zecia ... hihihihi - widzialam zagadnienia z Waszego egzaminu - w sumie proscizna ale faktycznie - najciekawsze to one nie sa :-ppp :-))))))))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
majka ------> jak to " po raz pierwszy" ? Nie mów mi, że nigdy nie czytałaś zaległości...
majka [ Dea di Arcano ]
Hehe kącików mam naotwieranych cały monitor :)))
Zetka>> chyba masz racje - integracja to potęga - ale z tak sympatycznymi ludźmi to sama przyjemność:))
Holgan>> witaj - a cóz to za siły nieczyste spowodowały twą nieobecnosc na forum? lać kogoś po twarzy za to? :)))
majka [ Dea di Arcano ]
Piotrasq>> zaległosci to w kaciku pojęcie dosć abstrakcyjne - zazwyczaj wystarczyło przewinac do góry tą samą stronę :)))
ZeTkA [ ]
holgan eee ja tych zagadnej jeszcze wszystkich nei czytalam ;))
majka [ Dea di Arcano ]
Chyba cos nie tak dziś a moją koncentracją - co chwla widzę kawałek wstępniaka a Saurus zabrał się za płacenie alimentów na rzecz forum :)) czy to zależne od ilosci założonych wątków? :)
ZeTkA [ ]
papa i cmokow 102
Xerces [ Konsul ]
Rogal -> to ty włamywałeś się wytrychem do barku, żeby dostać flache??? :))) <Tutaj Xercesa ogarnęło zwątpienie>. To się nazywa nałóg
Majka -> nie wiem że Ci się chce czytać kilka poprzednich części :/ ja zerkam tylko na ostatnie posty.. leń ze mnie, nie?
majka [ Dea di Arcano ]
< niepokój w oczetach i ostrozne rozgladanie sie na boki>
Xerces>> jak dzis twe samopoczucie? lepiej? mam taka nadzieję choc te siekacze wystajace z ust wydaja sie podejrzane...:))
Czytam - bo lubie czytac co piszą kącikowcy - a i moze komus odpowiedź się nalezy :) a leniuszek z ciebie faktycznie spory - ale zapewniam cie że czytanie mie boli - ruszasz oczkami i to wszystko - wiecej energii tracisz podczas spozywania posiłku :))
Rogal [ Amor omnia vincit ]
Xerces--> nie no to był tylko mały niewinny drucik :PPP , a powiem Ci ze chciałbym mieć wreszcie jakiś poważny nałóg jak np. alkoholizm bo chciałbym zobaczyć jak to jest , bo nałóg papierosiany już mi się znudził ... :P
Mysza [ ]
Witam wszystkich wieczorkiem... mam nadzieję, że humorki dopisują mimo początku tygodnia nauki i pracy... :))))))))
...hehe... zaiste kącik pędzi w tempie szaleńczym... jeszcze miesiąc i smoka wyprzedzimy... :)))))
majka [ Dea di Arcano ]
Myszaczku>> witaj - humorki wytrawne jak na poniedziałek przystało :)) a smoka wyprzedzać sie nie godzi - są jedyni w swoim rodzaju a i z racji stażu im przewodnictwo w numeracji sie nalezy :))) jezeli to jeszcze dozwolone to "ciumki" hehe dla ciebie :)
Rogalku>> czujesz sie winny i odpowiedzialny ? na niebiosa zlituj sie nad sobą... przeciez to nie twoja wina ze dziewczyna wpadła w sidła nałogu... a poza tym jestesmy tylko ludźmi a zatem nie zawsze potrafimy poradzić sobie z problemami swoimi a co dopiero innych... Jeżeli nie masz na tyle siły aby do niej przemawiać ( bo chyba tylko to ci pozostało) to po prostu sie zdystansuj od tego bo oszalejesz... Nie przeskoczysz niemożliwego - nikt nie przeskoczy..Skoro ona nie ma pomysłu jak sobie pomóc - to ja tak naprawde nie wiem czy ona tego wogóle chce. Niby mądrzejsza od ciebie ale jakby nieswiadoma pewnych konsekwencji tego co robi. Odnosze wrażenie, że ona próbuje znaleźć kogos - kto węźmie na swe barki odpowiedzialnosć za to , że wogóle kiedyś to zaczęła to robic. Kazdy człowiek który wpada w nałóg - najpierw musi sam podjąć próby poradzenia sobie z tym. Myslę , ze aktualnie jedyna forma pomocy z twojej strony - moze być wizyta razem z nie w jakiejs fachowej poradni - moze tam uda sie wypracować metody postępowania i jakis konkretny plan działania. Zaproponuj jej to - bedziesz choc spokojniejszy, ze zrobiłeś co mogłeś....
Mysza [ ]
Majeczko --> ...i dla Ciebie moc buziaczków gorących właśnie podróz swą poprzez śniegi i zamiecie rozpoczyna... a w tej sprawie nie tylko pozwoleństwo, ale nakaz wręcz powinien obowiązywać... a do smoka powróciwszy, muszę powiedzieć, że wielkie byłoby to wywanie go dogonić, gdyż niedługo milenium on będzie obchodzić... jak to smoki zresztą z długowieczności swej znane w zwyczaju mają... :))))
Xerces [ Konsul ]
Majka -> moje samopoczucie? Świetne. A czy coś się stało? :)))
Mimo wszystko ruszanie oczami to baaaaaaaaardzo dużo wysiłku jak dla mnie :))) Gapienie się w monitor to dla mnie bolesna sprawa.
Rogal -> i jeszcze palisz do tego? Niezły numer z ciebie:)))) ech Nie za bardzo wiem na co potrzebny Ci jakiś nałóg. Ja jestem uzależniony od kofeiny i mi starcza. Mam dość. A skoro palisz to... rzuć palenie razem z Justyną (w kupie raźniej) <pije, pali ciekawe co jeszcze? gosh>
Mysza -> jak ja nienawidzę poniedziałku :)))). A faktycznie smok niedługo z nami nie będzie się mógł równać :))))
majka [ Dea di Arcano ]
Myszaku>> od razu lepiej na duszy się zrobiło - kiedy sniegowe zaspy sie rozstapiły i wkroczył " Nakaz" we własnej osobie - a za nim gromadka słodkich buziaków :)) rozbiegły sie wokoło i blaskiem swym rozswietliły całą okolice :))) Zaiste wyzwanie to byłoby ogromne - ale bacz na jakosć, jaką musiałyby przybrac posty, aby próby takiej dokonać . Ostatnie byłyby juz w formie alfabetu, którego znaczenie niewielu miało mozność poznac, bo z samych kropkek i kresek sie składa :)) A i żal byłoby dysput zaniechać , historyjek prawić, wiersz przeoczyc czy tez dłoń pomocną wyciagnąć...a po buziakach pozostałoby tylko wspomnienie :)))
majka [ Dea di Arcano ]
Xerces >> alez nic szczególnego stac sie nie mogło < oho przemawia normalnie czyli juz z nim lepiej> -- to był tylko zły sen ... < ale z tymi ząbkami nadal cos nie tak> :)))) wydobądź z siebie jeszcze troszke wysiłku - a potem ferie zatem i oczy w słup postawic można :)))
Rogal [ Amor omnia vincit ]
Xerces--> powiedzmy ze tyle Ci wystarczy :PP , a nałogi ja akurat bardzo lubie bo zmieniają , a ja uwielbiam zmiany :). I bardzo chętnie bym rzucił z Justyną, ale my obydwoje mamy takie podejście do życia ze to napewno niewyjdzie ... pozatym to nie ja mam rzucać a Ona ...
Majeczko-->niemoja wina ze wpadła , ale moja wina ze niepotrafie Jej pomóc a jako jedyny moge ... I cokolwiek niezrobie to wiem ze niebęde potrafił o tym zapomnieć bo to jest osoba na której zależy mi najbardziej na tym świecie i niepotrafie żyć normalnie jezeli z Nią dzieje się coś złego ... Z tym ze jak się zdystansuje (co i tak jest nieuniknione) to chyba nawet bedzie jeszcze gorzej bo jeszcze dodatkowo niebęde wiedział co się z Nią dzieje czyli będe mógł się tylko domyślać ... a to jeszcze gorsze ... Ja już chyba niewidze wyjścia z tej sytuacji , ale przydałoby mi się przestać wogule myśleć albo czuć , moze i oszaleje to też dobre rozwiązanie ... Bo ja niestety niepotrafie do tego podejść tak ze jezeli niepotrafie Jej pomóc to się od Niej odsune i zapomne o tym , niestety niepotrafie ... A ostatnio słysze od Niej tylko coraz gorsze wieści bo zaczyna czasami sięgać po coś mocniejszego (mam nadzieje ze zrozumiesz o co mi chodzi) i ona niejest tym przejęta a wręcz przeciwnie jest zadowolona i twierdzi ze musi sama dojść do tego zeby "to" rzucić ... tylko ze z takim podejściem jakie Ona ma teraz to niestety dobrze się to nieskończy ... a ja moge tylko usiąść i płakać ...
Mysza [ ]
Majeczko --> Niefortunne nieco przeze mnie zdania o smoku skonstuowanie, jak widzę do zinterpretowania go jako namowy do wyścigu doprowadziło. Nie to jednak na myśli miałem o wyzwaniu pisząc... raczej ukazać chciałem, iż z bestyja takową jak ów smok rzeczony, my skromni ludkowie szans żadnych nie mamy... i zgodzić się z Tobą muszę, iż wszelkie tego typu próby, jeśliby podjęte zostały, jeno ów czar niepowtarzalny miejsca tego mogłyby zdusić... a do tego żadną miarą dopuścić nie można... gdyż wystarczająco wiele pośpiechu owego, który innych ludzi nie pozwala dostrzec, ani nad samym sobą się zadumać, wokół siebie w świecie realnym obserwuję... tutaj od całego tego szaleństwa wytchnienie znajdując... i nie tylko ja jak mniemam... :))))))))
Xerces --> Po wczorajszych egzaminach, akurat ten poniedziałek jest dla mnie dniem spokoju i wytchnienia... więc wybacz, ale Twej niechęci podzielić dziś nie mogę... :)))))))
Ariana [ ... ]
Jejciu..mam dość:-(
Od paru godzin usiłuje przswoić sobie pare rzeczy z języka niemieckiego ,a postępów nie widać.Ani w ząb nie moge tego pojąć;-(
Jestem zła,zmęczona i po kilku kawach(a zastrzegam kawe pije dość rzadko, a ta ,którą sobie zrobiłam do słabych nie należała).
Weszłam do kącikaa tu -PUSTO:-(
Naprawde mam pecha!!
Przepraszam za moje narzekanie ale musiałam sobie ulżyć,bo jeszcze moment a zaczęłabym krzyczeć.
Ariana [ ... ]
Ide meczyc sie dalej...wrrrrrrrrr..choć nie wiem czy przyniesie to jakiś efekt.
Dawno nie miałam tak koszmarnego wieczoru!
Normalnie tak nie marudze..ale dziś po porstu mam dość wszystkiego..żeby mój nastrójuległ zmianie musiałby sie zdarzyć cud.
Papapa-spadam:-\
Mysza [ ]
Aniu --> Uda Ci się... zobaczysz... cały czas trzymam za Ciebie kciuki... ogromniasty buziak w czółeczko... niech jego ciepło rozejdzie się po całej główce i pomoże w przyswajaniu tego okropnego języka... i poprawi Twój nienajlepszy jak widzę humorek... i... zajrzyj tu jeszcze.... :)))))))))
Ariana [ ... ]
Jestem....tyle,że pogeążona w rozpaczy..:-(
W sumie,koniec narzekania..mam to w .......................
..nosie.Bedzie co ma być-najwyżej mi sie nie uda.
Myszak--->Dzieki za próbe pocieszenia ale ja po prostu nie wierze,że mi sie jakims cudem uda napisac ten idiotyczny sprawdzian:-(
Mysza [ ]
Aniu --> Jak mówię, że się uda - to się uda... i już koniec z tym fatalistycznym sposobem myślenia... zresztą sama zdążyłaś się przekonać, że odrobinka nadziei i wiary potrafi zdziałać cuda...:))))))))
majka [ Dea di Arcano ]
Fraulein Ariana>> wysyłam w twoja strone fluidy wszelkich mądrosci lingwistycznych -- niech znajomosc niemieckiego stanie się tak płynna i lekka jako ten obłoczek na niebie:))))) przeciez umiesz - wmawiasz sobie ta niewiedzę :))))
Sp4wN [ Pretorianin ]
:-) --------------->
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Czołem wieczorem;)
Piękna noc, bo śnieżna i zarazem ciepła, a ja właśnie z kolacji wracam i o śnie juz myślę ;)
Arianko ---> ciepła kąpiel, szklanka mleka, słodki sen - to lekarstwo na zajadłość germańską. Wstaniesz trochę wcześniej, rzucisz oczkiem na notatki i zdasz !;) Znam się na tym. Zatem, do wanny marsz !!!:)
majeczko ---> (o mały włos, nie napisałbym "jajeczko" - to wszystko przez te ciumki;*) no to ciumki:* (tak, tak pamiętam i jutro jadę:)
Mysza ---> biedne te Twoje dłonie, oj biedne - jak Ty cały czas trzymasz kciuki, to .... mhm.. jak sobie radzisz w różnych sytuacjach ?;)
Mysza [ ]
Mysza --> Moje złe alter ego - Myszak - postanowiło na swój sposób pomóc Ci w problemach ze szkołą... nie wiem co on kombinuje, ale mamrotał coś o ukrytym przekazie w jakimś obrazku... i o jakiejś poczcie... :))))
A ja osobiście życzę Ci powodzenia... i tak jak Majeczka przestawiam całą swoją Moc na pomoc Tobie... :)))
majka [ Dea di Arcano ]
<-------------- Sp4wN :))))
Mysza [ ]
Angelo --> Nie wiesz, że myszaki wszelakie niezwykle zwinnymi i sprawnymi ogonkami dysponują...?? :))))))
...i juz widzę to doszukiwanie się podtekstów... ;))))))
majka [ Dea di Arcano ]
Angelord>> wielki ogromny "ciumas" dla ciebie owiany łuną nadzieji na pomyślnosć dnia jutrzejszego :))))
Mysza [ ]
Hehehe... juz posty do siebie kieruję... :PPPPPP Wszystko przez Myszaka... ciągle mi przeszkadzał... :))))
Aniu --> Post z 00:17 do Ciebie był oczywiście skierowany... przepraszam... :))
majka [ Dea di Arcano ]
Myszaczku>> jak tak zintegrujemy ta magie - jak nadamy jej siłę - jak skieruje sie ona do tej sali gdzie sprawdzian sie odbywa, to.......niechybnie pójdą wszystkie szyby :))))
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Mysza ---> jakich "podtekstów" ?:)) - kładziesz przecie kawę na ławę - wszystko jasne, o żadnych pomyłkach interpretacyjnych mowy być nie może;)
majeczko ---> no też jestem w hopie;) Tylko wyspać się muszę, abym dobrze wypadł w owych negocjacjach:)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Mysza ---> no i dlatego też pisałem, że u Ciebie wszystko - "wprost" i czytelnie i jasno:)
Mysza [ ]
Majeczko --> Więc tak musimy uczynić... w najgorszym bowiem wypadku sprawdzian odwołają... a w najlepszym (tym zamierzonym) Ania takimi zdolnościami lingwistycznymi błyśnie, że Goethego przyćmi... o nauczycielce nawet nie wspominając... :)))))
Angelo --> To tak na wszelki wypadek dodałem... zawsze moze znaleźć się ktoś, kto będzie dodatkowej dziury szukał w serze... :)))
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Mysza ---> szukał, ale też tylko na wszelki wypadek;)
Euphoria [ Pretorianin ]
Dobry wieczór!
:-)
Chociaż mi kapie z nosa - pardon za ten naturalizm - to zaglądam tu na chwilkę, aaaale wciągający ten kącik...
Mysza [ ]
Angelo --> Zapobiegliwość to cnota... byle w obsesję się nie przeradzała... :))))))))
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Euphorio ---> Witam ciepło ! Przeziębiona ? Buuuu... juz ja wiem, kto jest winien... ech...
majka [ Dea di Arcano ]
Euphoria>> witaj ponownie w kąciku - rzecz jasna że wciągający, a dzis nawet lekko siorbiący zakatarzonymi nosami :)))
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Mysza ---> jeśli cnota staje się obsesją, to Panteon Świętych zyskuje kolejną figurę:)
Euphoria [ Pretorianin ]
Angelordzie --> grypa o tajemniczej etiologii - od Tatulka albo Kogoś Innego, chociaż dystans przyzwoity został zachowany...
majeczko (już się spoufalam...) --> :-) cieszyć się czy martwić, że cały kącik jednoczy się nawet w chorobie?
Mysza [ ]
Euphorio (ponurą przez niektórych zwana:) --> Witaj... :))))))
Angelo --> ...lub lekarz w leczeniu ludzkich umysłów wyspecjalizowany kolejnego pacjenta... nawet największe dobro wypaczyć można przez nadgorliwość... :)))))
Ariana [ ... ]
Majka--->dzięki ale moja wiara w możliwosc pojecia przeze mnie zawilosci tego jezyka runęła
Mysza--->Dziekuje:-)
Angelo--->Ja juz wiem,ze sie tego nie naucze..a żeby nauczyc sie jutro rano musiałabym być cudotwórczynią:-)
Tego jest od groma i ciut ciut.....buuuuuuuuuuuuuu..ja sie tak nie bawie!
Euphoria--->Przeziębienie czasem może dać w kość -wiem cos o tym:-)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Euphorio ---> i znowu zabiłaś mi ćwieka - bo rację masz i nie masz;) Ale - jeśli to początek tej samej grypy, która mnie dorwała, to zaklinam na wszystko, jak najszybciej idź do lekarza - z tego się qrcze łatwo nie wychodzi..
Mysza ---> dlatego też pomyślałem o Twoich dłoniach w kciuki zapętlonych hihi [słodka złosliwość, za uroczą uszczypliwość]
Euphoria [ Pretorianin ]
majko --> dziś na pewno bardziej ponura niż mniej, chyba zmienię nick na 'euPhuria' hi hi
za oknem biało - od śniegu,
obok klawiaturki biało - od chusteczek, ale bałagan, naśladownictwo niewskazane!
a w dodatku nudzę - efekt chorobowy: moja forma dziś nie na forum!
Ariano --> coś też masz dziś nielekko, jak widzę!
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Arianko ---> Błąd w myśleniu. Pamietaj, że Twoja podświadomość ogarnia wszystko, co widzisz, czytasz etc. Jeśli pomyślisz pozytywnie, to zwiekszysz szansę na przekaz do świadomości i tym samym bedziesz wiedziała to, o czym myslisz teraz, że nie wiesz i się nie nauczyłaś:) Po prostu dziś się wyśpij i tylko rano rzuć oczkiem na notatki - naprawdę wystarczy:)
majka [ Dea di Arcano ]
Euphoria>> choroba kącikowi niestraszna :) mamy tu wszelkie jej mutacje - zatem i antidotum w magicznych zaklęciach znajdziemy :))
Ariana>> jakież zawiłości - nie przesadzajmy - popatrz ile milionów niemców sie nim posługuje :))))))) musi byc prosty - nawet dzieci nim operuja zgrabnie hihi -- więc co to dla ciebie :))
Ja juz powolutku znikam - niech sie kręci kącikowa karuzela - dobranoc :))))))))))
Euphoria [ Pretorianin ]
Mysza --> hej, hej!! :-)
to o ponuractwie miało nawiązać do Twej uwagi, ale 'związało' mi się z majką
Ariana [ ... ]
Euphorio--->Mimo,że na zdrowie dzis nie narzekam,nie wiem czy to sie niedlugo nie zmieni.Jako jedyna z domowników nie kaszle jak stary gruzlik:-)
Angelo--->HMMMM..JUŻ WOLAŁABYM WSKOCZYĆ DO GLEBOKIEGO JEZIORA NIZ SIE TEGO UCZYC(A WIESZ,ŻE Z MOIMI UMIEJĘTNOSCIAMI PŁYWACKIMI MOGŁOBY SIE TO SKONCZYC NIECIEKAWIE);-)
Majeczko-->W takim razie dobranoc,niech przyśni Ci sie coś pięknego:-)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
euPhurio ---> to brzmi wcale nie mniej intrygująco hihi:) Ale jest mi qrcze przykro... ech.. Choć jest też i nadzieja, że Królowa Śniegu z nadmiarem bieli poradzi sobie szybko. I tej nadziei się trzymam, i tego Ci życzę;)
Mysza [ ]
Aniu --> Angelo ma świętą rację (może w końcu na Panteon trafi ;)... wbrew pozorom czytając cos lub nawet patrząc na to podświadomie to zapamiętujesz... jednak przemęczenie i późna pora wprowadzają mnóstwo szumów i zakłóceń w przyswajanym materiale... teraz wydaje ci sie to wielkim chaotycznym zbiorem różnorakich informacji... kiedy odpoczniesz, wyśpisz się nabiorą one klarowności... więc zastosuj się do rad Angela... dobrze prawi... a kciuki i tak trzymam... powodzenia... :)))))))
Euphoria [ Pretorianin ]
Ariano --> zgadzam się z Angelordem, bo doświadczyłam takiego 'cudu' niejednokrotnie sama: przy odpowiednim nastawieniu otwierają się odpowiednie szufladki i zawartość nadaje się do natychmiastowego wykorzystania. Musi Ci się to jutro (jutro?) udać!!
Ariana [ ... ]
Mysza--->Jestes, czy znowu sie schowałeś?-->BTW-->Chyba skorzystam z pomysłu Myszaka na załatwienie mojego problemu:-)
Ariana [ ... ]
Mysza--->Hihihihih..zawsze znajdujesz sie w odpowiednim momencie:-)
Euphorio-->Jeszcze moment a Ci uwierze:-)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
majeczko ---> ciumki na dobrą noc;)
Arianko ---> buchacha - czyli mamy reaktualizację legendy "O Wandzie, co nie chciała Niemca":) Uwierz wszak, że jej topielne motywacje, brały sie też z niewyspania;) Lepszy los w wannie, niż los Wandy:)
Euphoria [ Pretorianin ]
majko --> dobranoc!
Angelordzie --> dzięki za życzenia! owszem śnieg mi raczej sprzyjał do tej pory, wpływając cudnie na samopoczucie. Myślisz, że jest coś intrygującego w obu wersjach tych nicków? Osobiście...
Ariana [ ... ]
Dzisiejszy dzien byl naprawde zakręcony.Jka tylko weszłam do szkoly dowiedziałam sie,że przez sobote i niedziele mialam zrobic pare rzeczy o których zapomniałam.Nie mam pojecia jak to sie mogło stać?Gdzie ja miałam głowę?:-):P
Mysza [ ]
Aniu --> A co on tam łobuz, Myszak jeden wymyślił ?? Pewnie znowu coś radykalnego... i niebezpiecznego...:)))) Lepiej z rad Angelo skorzystaj... :))))))
Euphorio --> ja bym jednak optował za pozostaniem przy obecnym nicku... jakoś tak... pozytywniej go odbieram... :)))
Majeczko --> Dobrej nocki... i cudnych snów... :)))
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Mysza ---> z tym Panteonem... to ja... mhm... ten tego... ale jeśli już, to idziemy razem... z baryłeczką piwa, aby trochę wiary w ludzkie życie porozlewać w Niebie;)
Euphoria [ Pretorianin ]
Angelordzie --> aaapsik! O, jest coś fajnego w tej grypie - dużo dziś kicham, a baaardzo lubię.
Ariana --> ależ uwierz! właśnie o to chodzi!
Ariana [ ... ]
Angelo-->Mam rozumieć,że pora isc do wanny i spać?;-)
Wyganiasz mnie w momencie gdy zaczal wracac mi dobry nastrój..:-)
Stało sie to z pewnoscia za sprawa atmosfery,która panuje w kąciku:-)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Euphorio ---> myślę, że każdy z tych nicków - abstrahując od świetnej gry słów - oddaje CAŁĄ Ciebie... bo -"naprawdę, jaka jesteś, nie wie nikt";)
Euphoria [ Pretorianin ]
Mysza --> hmm..ciekawe dlaczego? :-))
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Arianko ---> i to jest najlepszy moment, żeby się już kłaść - chyba, że chcesz, abyśmy się zamartwiali.... - a nie chcesz, prawda?:)
Euphorio ---> nom.... hihi - kichanie jest fajne. Czasem podkradam Ojcu trochę tabaki, choć tej zimy nie musiałem:)
Mysza [ ]
Aniu --> Nikt Cię nie wygania stąd przecież... ale wypocząć powinnaś... tym bardziej, że jak sama wspomniałaś dzień do łatwych nie należał... może cudne sny, których Ci zyczę z całego serca, przyniosą upragnione ukojenie ?? :))))
Angelo --> Dziekuje za zaproszenie... jesli byłaby mozliwość wpłynięcia na bogów, aby w końcu na ludzkość łaskawszym okiem spojrzeć zechcieli, z wielką chęcią przyłaczyc się do Ciebie zechcę... a baryłeczkę i w życiu doczesnym, póki co, spozytkować możemy... niech sie tylko okazja odpowiednia nadażyć zdoła... :)))
Euphoria [ Pretorianin ]
Strasznie długo trwa to odświeżanie - czy postów aby nie jest już za dużo??
Angelord --> naprawdę, jak jestem, nie wie NICK! :-)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Mysza ---> i o tę ostatnią, sami się już zatroszczymy, bogów w zamiary nasze nie mieszając, aby mogli dalej mieć swoje złudzenia;)
Ariana [ ... ]
Angelo--->Ja być duza dziewcynka.Wy nie musiec sie o mnie martwic:-)...chyba,że macie na to ochote..w co wątpie:P
Myszak--->;-)
Mysza [ ]
Euphorio --> Może dlatego, że euPhuria skojarzyła mi sie od razu z alegorycznym obrazem Unii Europejskiej pod postacią wsciekłej kobiety z wianuszkiem gwiazdek wokół głowy...
...a Euphoria... to stan ducha, który delikatnie ujmując, do moich ulubionych należy... :))))))
emorg [ Senator ]
Witam wszystkich, jak milo wrocic z pracy po 13 godzinach przed "obcymi" kompoterami znow jestem przy swoim :)
Dlaczego nie zakladacie nowego watka ?
Mysza [ ]
Aniu --> Czy musieć ?? Nie... ...ale chcieć... i się naprawdę martwić... bardzo...
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Euphorio ---> i znów bingo ;) Zatem, niech Twój NICK pozostanie w takim stanie, w jakim jest -:)
Odświeżanie jest uzaleznione od prędkości modemu - czasem to wychodzi lepiej, czasem gorzej, pomaga jednak natarczywe klikanie w opcje "odśwież", jesli pasek na dole przesuwa sie zbyt niemrawo:)
Ariana [ ... ]
Niech Ktoś załozy nową część;-)
Euphoria [ Pretorianin ]
Mysza --> hi hi, EUphoRiO - rzeczywiście skojarzenie średniowate...:-)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Arianko ---> aleś nam teraz przyfasoliła hihi - no wiesz ? Dobrze wiesz - że zawsze się martwimy... chociaż Ty być duża dziewczynka:))
emorg ---> witaj:)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
dobra - zakładam nowe
Mysza [ ]
Angelo --> ...i poniesiemy beczułkę złocistego płynu ku Niebiosom... i popłynie on strumieniem szerokim... a wraz z nim z serc bóstw zatwardziałych strumień uczuć pozytywnych szeroki... i Złoty Wiek w Niebiesiech nastanie... :))))))))
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
teraz piszemy pod tym linkiem:
Euphoria [ Pretorianin ]
emorg --> hej! może i Ty dziś w towarzystwie grypki?
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
skopiowałem to pytanie do nowej części:)