Lukis' [ POZnanska Pyra ]
Na sprzęgle czy bez?
Chcę poznać wasze opinie i doświadczenia ponieważ sam mam prawko 1,5 roku.
Podczas nauki jazdy (przynajmniej mnie) uczono aby na światłach czy w korku stać z ciągle wrzuconą jedynką i wciśniętym sprzęgłem.
Potem Ojciec nauczył mnie aby na światłach albo przy dłuższym postoju w korku wrzucać na luz i puszczać sprzęgło by ciągle nie pracowało. Jednocześnie sam z własnej wygody gdy już powoli podjeżdżam np. do czerwonego albo do korku i widzę że będę stał to wrzucam luz i z nogą obok sprzęgła podjeżdżam.
A ostatnio słyszę opinie jakoby stanie na luzie i podjeżdżanie jest złe, nie ekonomiczne itd. Taką opinię wyraził m.in. Hołowczyc w jakimś programie na TVN-u.
No to jak jest bardziej "poprawnie"? Jak wy robicie?
Dla mnie osobiście stanie czasami dłuższy czas na wciśniętym sprzęgle to bez sensu męczenie nogi oraz praca sprzęgła.
smalczyk [ Senator ]
Dojazd do świateł - hamujesz silnikiem (oszczędność hamulca).
Stanie na światłach - luz (oszczędnosć sprzęgła i stopy:)
maviozo [ man with a movie camera ]
Niesamowite, mnie na kursie uczono, że wręcz NIE WOLNO na światłach stać na biegu - bieg można wrzucić dopiero gdy widzę zielone, lub, gdy samochód mi zasłania światło - dopiero jak ten przede mną ruszy. Stanie na biegu miało być uznane za błąd na egzaminie.
graf_0 [ Nożownik ]
Wciśnięte sprzęgło nie "pracuje" i raczej się nie zużywa, ale mimo to nie ma sensu nogi męczyć.
A hamowanie silnikiem ma sens raczej przy redukcji prędkości niż przy całkowitym zatrzymaniu auta.
Mortan [ ]
Podczas nauki jazdy (przynajmniej mnie) uczono aby na światłach czy w korku stać z ciągle wrzuconą jedynką i wciśniętym sprzęgłem.
epic owned xD
raziel88ck [ Legend ]
"Podczas nauki jazdy (przynajmniej mnie) uczono aby na światłach czy w korku stać z ciągle wrzuconą jedynką i wciśniętym sprzęgłem. " - jeju, mnie to by noga zdretwiala od ciaglego trzymania sprzegla, poza tym mnie uczono, aby zostawiac na luzie i puszczac sprzeglo.
"bieg można wrzucić dopiero gdy widzę zielone, lub, gdy samochód mi zasłania światło - dopiero jak ten przede mną ruszy. Stanie na biegu miało być uznane za błąd na egzaminie." - ja tam wrzucam gdy widze pomaranczowe albo gdy miga zielone swiatlo dla pieszych :P
maciula [ Generaďż˝ ]
Gdy widzę, że będę się zatrzymywał (światła, korek itp.) dojeżdżam na luzie. Wszelkie postoje (światła, czekanie w korku) również luz.
Lukis' [ POZnanska Pyra ]
Przy dojeździe do świateł chodzi mi bardziej o sytuację kiedy zrzucamy na luz. Po zatrzymaniu się czy podczas dokulania się :)
maviozo --> no właśnie mi cały czas mówili że mam trzymać bieg.
Czyli miałem trefnego instruktora...
Saul Hudson [ Legend ]
Mnie zarówno instruktor jak i ojciec opieprzali że na światłach stoję z wciśniętym sprzęgłem.
_Luke_ [ Death Incarnate ]
[4] jest dokladnie odwrotnie z tym sprzeglem
frer [ God of Death ]
Mnie też uczyli, żeby stać z wrzuconą jedynką, ale chyba głównie po to, żeby nie tracić czasu na jej wrzucanie i nie tamować ruchu (wiadomo jak początkujący kierowcy ruszają). Potem od doświadczonego kierowcy usłyszałem, żeby wrzucać na luz. Osobiście nie wiem jaki wpływ ma to na sam samochód, ale przynajmniej jest to oszczędność dla nogi.
grish_em_all [ Legend ]
Dojeżdżając do świateł najlepiej jest hamować silnikiem sukcesywnie redukując biegi - oszczędzasz hamulce i paliwo.
Stojąc na światłach najlepiej stać na luzie, chyba że spodziewasz się że za kilka sekund się światło zmieni, wtedy logiczne że nie ma to sensu :) Ja tak robię z czystej wygody, nie chce mi się trzymać non stop wciśniętego sprzęgła.
kali93 [ Isildur ]
Lukis--> Bez obrazy dla Twojego instruktora, ale musiał być niesamowitym tłukiem:)
Mój ojciec jak się szkolił na instruktora to wbijano im do głowy żeby nie trzymać samochodu na sprzęgle przed światłami, jak zauważył smalczyk oszczędność sprzęgła.
smalczyk [ Senator ]
Mortan, maviozo ---> mnie uczono dokładnie tego samego kretyństwa co autora wątku :)
Lukis' [ POZnanska Pyra ]
Spoko nie mam z nim najlepszych wspomnień. Może powód tego był taki jak napisał frer. Acz problemów z ruszaniem poza początkiem nie miałem :)
Sizalus [ Senator ]
Na światłach to na luzie zazwyczaj się stoi.
Natomiast nie warto zrzucać z biegu jak się zjeżdża z górki (co wielu kierowców ma w nawyku) bo nie jest to oszczędność paliwa a i panowanie nad samochodem mamy ograniczone.
raziel88ck [ Legend ]
Lukis' - a bo z tym ruszaniem pod gore to jest latwy sposob na to. Gdy wiem, ze musze byc w gotowosci, by zaraz ruszyc, popuszczam troche sprzegla :D
frer [ God of Death ]
Lukis --> Prawda jest taka, że każdy instruktor uczy jak chce. Nie można się spodziewać, że wszyscy będą uczyć idealnie. Zresztą, nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie na kursie było podejście do nauki pod kątem "byle kursant zdał egzamin", a nie "żeby rzeczywiście umiał jeździć".
graf_0 [ Nożownik ]
[10] - luke. Co masz na myśli? Że wciśnięte sprzęgło się zużywa? Który jego element(poza linką, czy elementami hydraulicznymi)
Lukis' [ POZnanska Pyra ]
frer --> no takie podejście jest wszedzie chyba :)
Jednak interesuje mnie wypowiedź Hołowczyca, który też potwierdzał że im mniej luzu tym bezpieczniej i ekonomiczniej.
Sprite [ Centurion ]
hmm... ma prawko od roku, ale jakoś przyzwyczaiłem sie że stoję z wrzuconym biegiem. oszczędność sprzęgła jest żadna- wciśnięte sprzęgło nie pracuje, co najwyżej noga może odpocząć- stojąc w korku, wrzucam luz, ale na światłach, w mieście, gdzie nigdy nie stoję dłużej niż 1,5min, jakość mi się nie chce.
frer [ God of Death ]
raziel88ck --> Pod górkę (choć nie o to mu chodziło raczej), najłatwiej się rusza wciskając od razu lekko gaz i dopiero puszczając sprzęgło. Zabawa w popuszczanie sprzęgła do pewnego momentu jest raczej nieopłacalna. Mnie tak próbowali uczyć, a i tak wolałem robić po swojemu i lepiej na tym wychodziłem.
Lukis --> Mi się wydaje, że z tym luzem, to po prostu jedna z tych kwestii o których każdy mówi swoje i do końca nigdy nie będzie wiadomo co tak naprawdę jest lepsze.
Sprite --> Właśnie w korku często wrzucanie luzu ma mniejszy sens, jak co chwilę trzeba kawałek podjechać. Przynajmniej ja tak uważam. Na światłach nawet 1.5 min, jak widzę, że akurat mnie złapało czerwone i będę musiał tyle stać, to zawsze chwila odpoczynku dla nogi.
Emil22 [ Generaďż˝ ]
Miałeś trefnego instruktora, ja też na początku takiego miałem, ale powiedziałem mu pa pa bo gdyby nie to, to prawka bym do dziś nie miał.Nie trzymaj nogi na sprzęgle, bo nie potrzebnie męczysz noge.
_Luke_ [ Death Incarnate ]
graf -> Mam na mysli to, ze wcisniete sprzeglo pracuje tzn. rozlacza silnik od skrzyni biegów. Teraz widze, ze pewnie chodzilo Ci o prace w momencie samego rozlaczenia, a nie utrzymania tego stanu.
.Albatros [ Horned Reaper ]
Lukis, pamiętasz gdzie robiłeś kurs?:)
frer [ God of Death ]
Emil22 --> Z instruktorami niekoniecznie jest tak różowo. Ja miałem praktycznie takiego jak Lukis i egzamin zdałem przy pierwszym podejściu, bo przygotował mnie do zdawania egzaminu, a nie jazdy. Fakt, że później trzeba się praktycznie samemu nauczyć jeździć, ale przynajmniej papierek ma się w kieszeni.
DKAY [ Generaďż˝ ]
Dojezdzac do świateł albo jechać z górki powinno się na biegu bez wciśniętego gazu. Wtedy podobno spalanie jest mniejsze niż w przypadku luzu. No a bezpieczniej z wiadomego względu - wystarczy że wciśniesz gaz i znów w pełni panujesz nad autem (nie musisz wrzucac biegu). Jazda na biegu z wciśniętnym sprzęgłem jest nieporozumieniem ;)
Widzący [ Legend ]
graf_0 -> sprężyny dociskowe czyli tzw. "słoneczko" i łożysko wyciskowe sprzęgła, w sumie trochę istotne dla sztrucli, nowe i firmowe sprzęgła rozlecą się szybciej (w sensie powierzchni ciernych) niż zużyją te elementy.
jasonxxx [ Szeryf ]
[2] i w zasadzie koniec tematu.
Rozwijając; dojeżdża się do skrzyżowania na biegu, m.in. po to, aby oszczędzić paliwo i hamulce. Komputer odcina jego dopływ podczas jazdy na biegu bez używania pedału gazu. Kiedy obroty spadają poniżej ok. 1,5 tysiąca - paliwo ponownie jest pobierane, wiec można dotoczyć się na luzie.
Jazda "na luzie" to stara szkoła, jeszcze z czasów samochodów wyposażonych w gaźniki.
Emil22 [ Generaďż˝ ]
Emil22 --> Z instruktorami niekoniecznie jest tak różowo. Ja miałem praktycznie takiego jak Lukis i egzamin zdałem przy pierwszym podejściu, bo przygotował mnie do zdawania egzaminu, a nie jazdy. Fakt, że później trzeba się praktycznie samemu nauczyć jeździć, ale przynajmniej papierek ma się w kieszeni.
A mój pierwszy to nawet mnie do egzaminu nie nauczył bo nie zdałem za pierwszym razem ;P Potem zmieniłem instruktora, i nauczył mnie zarówno do egzaminu, jak i do zwykłej jazdy już z papierkiem.Właśnie to jest taka ułomność w tym kraju, że ludzi uczy się pod kątem egzaminu, a nei samodzielnej jazdy, a później jest masa kwiatków na drodze...
Shaybeck - evil creature [ Beware of The Evil ]
mój egzaminator nie zwracał na to uwagi
jeździłem tak jak mi było wygodniej, a jak z czymś miałem problem to się go pytałem
eLki nie szkoda więc możesz katować sprzęgło ile zechcesz
jak jeździsz swoim samochodem to musisz się uczyć wszystkiego od nowa
kali93 [ Isildur ]
Emil22--> Masz rację, tylko czego instruktor może Cię nauczyć podczas zaledwie 30h? W tym czasie musi z Tobą przerobić, parkowanie, cofanie, cofanie po łuku bla, bla bla.
Morbus [ TIR DRIVER_ SKYDIVE ]
a widzisz sens 3mac noge na sprzegle caly czas jak jest czerwone swiatlo ? bo ja nie za bardzo.. czujesz ze zaraz bedzie zmiana sprzeglo bieg i do przodu.. to chyba tyle w tym temacie..
a dla informacji tych ktorzy lubia dojezdzac "na luzie" do swiaetl to jest to sredni pomysl.. sam tak kiedys robilem ale szybko sie oduczylem.. w ciezarowkach jest to karygodny blad i nie ma opcji zeby przy takiej masie bawic sie w jazde na luzie.. tymabardziej ze tam skrzynia biegow nie ma 6 przelozen tylko 16 a chcesz cos oszczedzic ? hamuj silnikiem !
osobiscie dzis odebralem auto po wymianie sprzegla.. i napewno nie chcesz wiedziec ile taka przyjemnosc kosztuje.. (no ale powiem dla przestrogi 600zl)
frer [ God of Death ]
Emil22 --> Tylko to wynika raczej z braku standardów nauczania, bo oni mają chyba tylko ogólne. Przez to każdy uczy konkretnych rzeczy jak tylko mu się podoba.
Co do tego, że u nas w kraju uczy się pod kątem zdania egzaminu, to chyba nikogo to nie dziwi. Nadal jesteśmy krajem, w którym często papier na wszystko jest najważniejszy, nawet czasem ważniejszy od realnych umiejętności. Kursant płaci głównie za to, żeby egzamin zdać, a nie za to żeby nauczyć się jeździć. Przynajmniej nadal panuje takie podejście z tego co zauważyłem.
Dumper [ Pretorianin ]
Fajnie cie uczyli na kursie, zeby stac na swiatlach na sprzegle - widzialem pare lat temu, jalk obok mnie gosc nagle na czerwonym wyrwal do przodu wprost pod nadjezdzjacy samochod. Jak sie okazalo "stal na sprzegle".
a tak ciut z innej beczki, bo zawsze mnie to frapowalo - kiedy zuzywa sie mniej paliwa, kiedy jade rozpoedzony i wrzuce na luz, czy jak zostawie na jakims wysokim biegu i tuz przed zahamowaniem wrzuce na luz? bo teoretycznie gdy samochod jedzie na luzie to pali tyle ile w stanie spoczynku, a gdy jedzie rozpedzony na biegu to chyba nie potrzebuje paliwa do obracania silnikiem, wiec spala go jeszcze mniej (prawie wcale)? jak to jest panowie?
aaa, widze ze stanson juz wyjasnil :)
ale jestes tego pewien stanson? :)
Mada Fakir [ Bel-Shamharoth ]
Jeżeli mam stać krótko na światłach, stoję na sprzęgle, jeżeli dłuższy korek, na luzie.
Frer - sam płaciłem tylko po to, żeby zdać, jeździć umiałem wcześniej.
smalczyk [ Senator ]
Morbus ---> 600zł? To chyba za samą wymianę, bez kosztów sprzęgła - albo wymieniałeś w maluchu :)
jasonxxx [ Szeryf ]
Dumper --> w 100%. Pod warunkiem, że to auto ma wtrysk.
Ralion [ Deva ]
ja tam bardzo czesto jezdze na sprzegle. moze dlatego, ze mam starego cinquecento a lubie jezdzic dynamicznie. przy starszych samochodach, skrzynia czasem sie blokuje, trzeba dobrze wcisnac bieg coby poszlo, a na takie zabawy nie ma czasu na swiatlach.
a co oszednosci nogi, to bez sensu, no bo jak oszczedzac np. prawa noge skoro caly czas pracuje miedzy hamulcem a gazem. to i lewa niech popracuje.
po za tym jezdzac po miescie trzeba byc w kazdym momencie przygotowanym na roznych debili (przewaznie debilki) ktore wymuszaja pierwszenstwo itp. wtedy czeste uzywanie sprzegla przydaje sie np. w celu szybkiego przyspieszenia czy naglego hamowania.
stanson - rozbawil mnie twoj post dotyczacy komputera :D
smalczyk [ Senator ]
jason ---> a co odcina dopływ paliwa jak na pokłądize komputera niet? :)
wysiak [ Legend ]
Ralion -->
"stanson - rozbawil mnie twoj post dotyczacy komputera :D"
A co konkretnie? Tak to dziala, nie ma w tym nic smiesznego. Podczas hamowania silnikiem auto nie zuzywa paliwa.
Ralion [ Deva ]
wysiak - ano to że zastanawialem sie przez chwile gdzie ten komputer jest w moim autku :>
bo jedyny jaki zwykle sie znajduje to laptop na tylinm siedzeniu :P
Sprite [ Centurion ]
każdy silnik ma komputer sterujący...
Ralion [ Deva ]
to juz chyba przedzej jakies urzadzenie sterownicze, nie wiem, bo komputer to musi miec procesor zeby tak byc nazwanym prawda?
asdasd793 [ Konsul ]
na wciśniętym sprzęgle pracuje łożysko oporowe (czy coś takiego). Im dłużej pracuje tym szybciej się zużyje... wniosek... ?
jagged_alliahdnbedffds [ Rock'n'Roll ]
Gdy jedziesz na luzie, samochód zmienia się w wielki kamień na kołach, dlatego nie powinno się tak jeździć.
A ze sprzęgłem i hamulcem jest tak jak ze wszystkim w życiu - nie można nic przemęczać. Dlatego, gdy stoisz na światłach - wrzuć luz i puść sprzęgło.
wysiak [ Legend ]
"to juz chyba przedzej jakies urzadzenie sterownicze, nie wiem, bo komputer to musi miec procesor zeby tak byc nazwanym prawda?"
A skad pomysl, ze nie ma?
mos_def [ Senator ]
graf_0 [ Level: 61 - Nożownik ]
[10] - luke. Co masz na myśli? Że wciśnięte sprzęgło się zużywa? Który jego element(poza linką, czy elementami hydraulicznymi)
Łozysko oporowe sprzegła wtedy pracuje i sie zuzywa, nie jest to element ktory od tego szybko sie zniszczy, ale jednak.
[1] Lukis
Ojciec ogolnie dobrze ci mowi, sam jezdze podobnie tzn normalny postoj na swiatłach na tzw luzie, nogi odpoczywaja.
Jesli to bardzo krotkie zatrzymanie (albo stoisz pierwszy na swiatłach) to czasami czekam juz z wbitym sprzegłem w podłoge i wrzuconym biegiem.
A najlepiej kupic sobie - czego sobie i wam zycze - automat :)
Regis [ ]
[44] A niby czemu ma nie mieć? ;)
Inną sprawą jest to, że nazywanie tych mikroukładów "komputerami" uważam za lekkie nadużycie (choć nie można odmówić mu niestety poprawności) ;)
Didier z Rivii [ life 4 sound ]
Regis --> no to może po prostu nazwijmy to mikrokontrolerem ;)
Regis [ ]
[50] Sam używam tego określenia, więc masz mój głos ;)
wysiak [ Legend ]
Regis, Didier --> A to, ze lotami na ksiezyc 40 lat temu sterowal Apollo Guidance Computer - o mocy pareset razy mniejszej od przecietnego dzisiejszego telefonu - to wam nie przeszkadza?
"maluchy na "wtrysk" też maja komputery :D"
A owszem, maja, bo cos musi sterowac tworzeniem mieszanki paliwowo-powietrznej. Albo jest mechaniczny gaznik, albo elektroniczny sterownik - w kazdym aucie z wtryskiem, nazywany dla ulatwienia komputerem, bo tym wlasnie jest.
Zdradzicie od jakiej mocy obliczeniowej - czy tez moze fizycznej wielkosci - cos zbudowanego jak komputer i pelniacego funkcje komputera mozna nazywac komputerem?
Ralion [ Deva ]
maluchy na "wtrysk" też maja komputery :D
wysiak - no ale autko to nie pojazd kosmiczny.
Didier z Rivii [ life 4 sound ]
wysiak --> tu nie chodzi o to czy to jest komputer czy nie, bo rozważając sferę potocznej mowy to oczywiście jest komputer, bo każdy mikrokontroler nim jest, ale nazwa mikrokontroler jest bardziej sensowna jeśli chodzi o prostotę budowę układu, bo zazwyczaj jest to właśnie procesor z "wbudowana" pamięcią, układami we/wy i programem, a pojęcie komputer odnosi się do całej szerokiej gamy urządzeń mikroprocesorowych. Moc obliczeniowa nie ma tu znaczenia :) No ale oddalamy się niepotrzebnie od dyskusji :)
A co do tematu, to takie rozważania o zużywaniu się sprzęgła są imho i tak trochę teoretyczne jeśli mieszka się i jeździ po dużym zakorkowanym mieście. Bo to ile oszczędzi się sprzęgło wrzucając na luz na światłach to dziesięciokrotnie bardziej się je zużyje w takim właśnie korku;)
No ale ja stoję prawie zawsze na luzie ;)
Morbus [ TIR DRIVER_ SKYDIVE ]
smalczyk mam stara cordobe.. chcialem ja sprzedac ale niestety sprzeglo padlo jeszcze przed decyzja o sprzedazy ;) wiec sila rzeczy wymienilem..
sprzeglo 280 - jedno z tanszych (sa od 200 do 500zl)
robota 250 zl
oring bo ciekl na wale (52zl)
chcieli jeszcze linke.. ale darowalem sobie bo nie bede pchal kasy w stare pudlo tymbardziej ze mechanikow uwazam za bardziej kretacki zawod ;) i z gory prosze o wybaczenie
mos_def [ Senator ]
Morbus
To w sumie jak za naprawe sprzegła niedrogo, z regoły jest drozej wiec juz tak nie narzekaj :)
smalczyk [ Level: 10 - Generał ]
jason ---> a co odcina dopływ paliwa jak na pokłądize komputera niet? :)
A wyłaczenie silnika pomaga :)
Jesli masz silnik z gaznikiem, to nawet staczajac sie "na biegu" z gorki i tak bedzie spalał jakies tam (małe, jak na luzie) ilosci paliwa, bo gaznik steruje mechanicznie, czyli pracuje zawsze wraz z pracujacym napedem.
Apropo sporu czy to juz komputer czy jeszcze mikroukład, proponuje mowic poprostu "elektroniczny sterownik" :)
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Dojeżdżając do świateł najlepiej jest hamować silnikiem sukcesywnie redukując biegi - oszczędzasz hamulce i paliwo.
Jadąc po mieście musiałbym machać wajchą w tempie ekspresowym :> Dla mnie to stosunkowo mało praktyczne, zawsze redukuję do trójki i na niej dotaczam się do świateł.
Co do tematu wątku, to robię tak jak w [2].
NEMROK19 [ Generaďż˝ ]
Mnie na egzaminie zawsze uczono tak jak post nr 2 ,i tak robię zawsze
Cremek [ Generaďż˝ ]
Jako, ze prywatnie mam auto z automatyczna skrzynia, wiec nie mam takowych problemow :-) - na swiatlach zawsze stoje z wcisnietym hamulcem na D. Jednak jezdzac autami firmowymi z manualami, zawsze stoje na swiatlach na luzie a gadanie ze jest to nieekonomiczne to zwykle politycznie poprawne bzdury, podobne do tego ze niedlugo Zakopane bedzie mialo dostep do morza...
jasonxxx [ Szeryf ]
Ralion --> ciesze się, że mogłem poprawić Ci humor :) Co do komputera to inni już wyjaśnili, więc nie będę się powtarzał.
Jeśli chodzi o automat - potwierdzam ;) Do manuala wrócę jedynie wtedy, kiedy sprawię sobie drugie auto, które będzie służyło do zabawy (jakieś Evo bądź coś w tych klimatach ;). Na codzień jednak - tylko A/T :)
Pichtowy [ Senator ]
jak Stoisz na sprzęgle wduszonym to zużywa się sprężyna dociskowa, gdyż musi być ona ściśnięta aby sprzęgło się rozłączyło. A wiadomo: docisk szlag trafi to sprzegło zaczyna ślizgać i do wymiany, więc nie stójcie na światłach długo z wciśniętym pedałem.