GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

19.03.2010
20:23
[1]

Zhar the Mad [ Konsul ]

 

19.03.2010
20:27
[2]

wysiak [ Legend ]

Przeciez cokolwiek kupionego 'zdalnie' - bez mozliwosci obejrzenia przed kupnem - mozesz oddac w jakims tam okreslonym czasie (10 dni?) chocby bez podawania przyczyny.

Swoja droga, "pracownik ktory pakowal ubil rog poczym skleil super-glue" (wiec w domysle on za to nie odpowieda?), swietne tlumaczenie, lol.


A crap, macie racje, rzeczywiscie to nie dotyczylo prywatego handlu.

Tak w ogole napisz przynajmniej co to za supersprzedawca, zeby chociaz innych ostrzec.

19.03.2010
20:28
[3]

Pik [ No Bass No Fun ]

Mozesz pokazac aukcje, o jaki sprzet chodzi?

19.03.2010
20:29
[4]

Szwaroc [ ]

wysiak to nie dotyczy zakupow na aukcjach od osob prywatnych

19.03.2010
20:29
[5]

Slasher11 [ Senator ]

[2]
"sprzedajacy jest wlascicielem firmy ktora zajmuje sie sprzedaza tego sprzetu i akcesoriow ale na allegro swoje towary sprzedaje jako osoba prywatna"

Nie może oddać.

19.03.2010
20:30
[6]

N2 [ negroz ]

Pozostaje ci założenie sprawy cywilnej.

Następnym razem otwieraj przesyłkę przy kurierze, zawsze dobrze mieć osobę postronną jako świadka.

19.03.2010
20:47
[7]

cashcash [ Legionista ]

Witam

Jeżeli spędzasz parę godzin przy komputerze, każdego dnia to jest to praca idealna dla Ciebie. Przy odrobinie zaangażowania i cierpliwości można zarobić nawet kilkaset złotych miesięcznie nie robiąc praktycznie nic poza tym co na co dzień (oczywiście wraz ze wzrostem zaangażowania wzrasta wynagrodzenie). Pragnę również zapewnić, iż nie jest to żadna próba naciągnięcia i naprawdę warto spróbować.

Jeżeli jesteś zainteresowana\any wyślij maila na adres [email protected] w treści lub temacie wpisując „praca, gry-online.pl”, odpisze i wszystko dokładnie wyjaśnię.

19.03.2010
20:49
[8]

mirencjum [ operator kursora ]

19.03.2010
20:51
[9]

Coolabor [ dajta spokój! :) ]

Jeżeli towar jest niezgodny z umową, to nie ma znaczenia czy sprzedawał jako osoba prywatna czy firma.

Druga sprawa to fakt, że brak konta firmowego (nie ma czegoś takiego jak konto sklep) na allewhooyni niewiele znaczy, jeśli wystawił ci fakturę jako firma. To znaczy, że kupiłeś od firmy.

Nie pozostaje nic innego, jak przedstawić mu sytuację raz jeszcze. Jeśli by się nie zgodził to myślę, że za sprzęt powyżej 1000 zł można pofatygować się osobiście w każdy koniec Polski i narobić rabanu na miejscu.

PS. Podaj nick tego sprzedawcy!

19.03.2010
22:54
[10]

Zhar the Mad [ Konsul ]

 

20.03.2010
09:18
[11]

Black Thomi [ Pretorianin ]

Szybciutko sprawa do allegro zapewne jest to jakiś cwaniak i bez pomocy allegro się nie obejdzie, z osobistego doświadczenia wole dopłacić trochę kasy i brać za pobraniem niż mam nieznajomym osobą wpłacać na konto no chyba że wcześniej już coś u kolesia kupiłem.

20.03.2010
11:20
[12]

budziakowski [ Generaďż˝ ]

Black Thomi --> Jedyna pomoc od allegro jaka w takich sprawach mozna uzyskac, to standardowa formulka, by zglosic sie na policje, lub sprzedawcy. Jednym slowem nie warto zawracac sobie nimi glowy.

Zhar the Mad --> Wydaje mi sie, ze nie musiales kupowac od firmy, aby skorzytac z rekojmi sprzedawcy. Ta o ile sie nie myle obowiazuje nawet na uzywane przedmioty. Wtedy odsylasz to do niego i kazesz mu zwrocic pieniadze, a jesli sie nie zgodzi to idziesz do sadu i wygrana masz w kieszeni. Wiec grzecznie przedstawiasz kolesiowi sprawe, informujac go, ze czekasz np. tydzien na zwrot pieniedzy. Gdy tego nie zrobi, wynajmujesz adwokata i oddajesz sprawe do sadu. Po wygranej mozesz zazadac zwrotu kosztow mecenasa od oszusta i tyle.

Poczytaj sobie



Jeśli konsument zakupił towar wadliwy lub zakupiony towar podczas użytkowania takim się okaże, może skorzystać z ustanowionych instrumentów ochronnych: rękojmi za wady fizyczne i prawne oraz gwarancji jakości.

Rękojmia za wady fizyczne i prawne, to odpowiedzialność sprzedawcy względem kupującego, która wynika z ustawy (kodeksu cywilnego art. 556 - 576), a nie z umowy stron i dotyczy zarówno rzeczy nowych, jak i używanych. Odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu rękojmi za wady sprzedanej rzeczy, nie zależy od winy sprzedawcy, gdyż oparta jest na zasadzie ryzyka i ma charakter absolutny. Sprzedawca nie może się z niej zwolnić, nie może jej ograniczyć lub wyłączyć, gdyż w umowach z udziałem konsumentów (osób fizycznych) takie działanie jest niedopuszczalne.

Rękojmia trwa 1 rok od daty wydania rzeczy kupującemu (trzy lata dla budynków), a wszelkie oświadczenia sprzedawcy dotyczące krótszego okresu rękojmi nie mają żadnych skutków prawnych.

Aby nie utracić uprawnień z tytułu rękojmi, konsument musi zawiadomić sprzedawcę o wadzie w ciągu 1 miesiąca od daty jej wykrycia.

Z tytułu rękojmi konsumentowi przysługuje:

- odstąpienie od umowy, czyli zwrot pieniędzy za zwrotem wadliwej rzeczy ale - nie można od umowy odstąpić, jeśli sprzedawca niezwłocznie rzecz wymieni na inną, wolną od wad, albo wadę usunie. Odstąpienie od umowy jest możliwe dopiero wówczas, gdy rzecz już raz wymieniono lub naprawiono;

- obniżenie ceny;

- wymiana rzeczy wadliwej na inną, bez wad (tylko w przypadku rzeczy oznaczonych co do gatunku - takimi są rzeczy produkowane masowo, seryjnie, które można zastąpić inną, np. obuwie, odzież, sprzęt gospodarstwa domowego, meble);

- usunięcie wad (tylko przy rzeczach oznaczonych co do tożsamości - takimi są rzeczy wykonane na indywidualne zamówienie, niepowtarzalne, niezamienne, np. płaszcz uszyty na miarę).



20.03.2010
11:26
[13]

Piotrek.K [ ... broken ... ]

>>> Zhar
W odpowiedzi na negatywa user napisal:

[Odpowiedź z:wto 10 mar 2009 21:49:11 CET] [...] Prostaczka nawet nie spytała czy może zwrócić towar (co każdemu gwarantuje) - od razu daje negatyw.

Powolaj sie na to moze :)?

20.03.2010
11:42
[14]

qLa [ MPO Medic ]

Ja bym na twoim miejscu skierowal natychmiastowo sprawe do Allegro - z wlasnego doswiadczenia zauwazylem, ze to zawsze motywuje kontrahentów na Allegro.
Dodatkowo wklej w maila to co Ci ladnie budziakowski tu wrzucil i napisz, ze sprawe skierujesz do sadu, jezeli nie zwroci Ci kasy/towaru zgodnego z opisem.

Edit:
Tak sie podczepie, bo zawsze mnie to zastanawialo - czy sprzedawcy moga tak umywac rece i nie odpowiadac za zniszczenia powstale podczas wysylki towaru?

20.03.2010
11:45
[15]

HETRIX22 [ PLEBS ]

Ja na twoim miejscu groziłbym sądem. Nienawidze jak ktoś próbuje z mnie zrobić głupka jak ostatnio gdy sprzedawca próbował mi wcisnąć karte graficzną geforce 9400 gt za 200zł : /

20.03.2010
15:34
[16]

Zhar the Mad [ Konsul ]

 

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.