GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 935

10.01.2003
08:41
smile
[1]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 935

Witamy w naszych skromnych progach :-)

Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze. W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację i opowiada o EverQuest. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Viti dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars. Jest generalnie grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poswiecając swoją uwage Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia sie Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobię Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmiennych zapasach...
Z innego wielkiego miasta północy przybywa wielki spec od Half-life`a i Fallout`a imć Lechiander (zwieksza się w ten sposób znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myslał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej wlasnie szafy (należacej nota bene do Holgan) wynurza sie regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia część:

10.01.2003
08:41
[2]

Gambit [ le Diable Blanc ]

1

10.01.2003
08:41
[3]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

10.01.2003
08:41
smile
[4]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Guess whos back :)))))))))))))))))))))))))

YEAH.....

10.01.2003
08:42
smile
[5]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Gambit ---> gratulacje :) Ja z pracy szybciej nie moge, czyli masz dobre lacze...

10.01.2003
08:43
[6]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Widzisz rothonie - to nie bolalo :))

10.01.2003
08:43
smile
[7]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Piotrasq --> Dziękuję...Ja też w pracy...a łącza raczej porównywalne mamy...Tak myślę...

10.01.2003
08:44
[8]

Gambit [ le Diable Blanc ]

rothon --> Witaj....No i widzisz....wszystko poszło zgodnie z planem :)

10.01.2003
08:45
smile
[9]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A ja siedze w domciu, hihihi. Urlop sobie wzialem :-)))

10.01.2003
08:45
smile
[10]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Gambit ---> robiles ten test na szybkosc lacza, ktory pojawil sie wczoraj w watku na forum ?

10.01.2003
08:45
smile
[11]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Zgodnie z planem, nie bolalo... tiaaaaaaa :-DDDD

10.01.2003
09:00
smile
[12]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Na rozruszanie opowiem Wam w takim razie kawal:

Wchodzi facet do sauny, rozbiera się, przepasuje się ręcznikiem i siada.... Nagle widzi, że w kącie siedzi grupka kilku facetów i coś palą. Więc podchodzi:
- Cześć. Co palicie?
- Noooo..... trawkę, a co?
- Extra. Mogę się dosiąść?
- W sumie możesz, ale musisz uważac, bo towar jest bardzo mocny.
- Spoko. To dla mnie nie pierwszy raz.
Facet dosiadł się, mija pierwsza kolejka, druga, trzecia .... Nabili lufke.... Nastepna kolejka, i jeszcze jedna. W końcu skończyli. Facet wstał, ubrał się i wyszedł z sauny. Wsiada do tramwaju i jedzie do domu. Nagle (co za pech!)zachciało mu się srać ! Ale tak ... no, sami wiecie jak! Patrzy więc na schemat przystanków i widzi, że do domu zostały mu jeszcze 3. Siada na ławce, przytupuje (jeszcze dwa przystanki), wstaje, znowu przytupuje (jeszcze tylko jeden!), zakłada nogę na nogę, wreszcie drzwi się otwierają - facet wypada jak oparzony, ale czuje, że do domu już nie zdąży! Na szczęście obok widzi zarośla - wpada więc w te zarośla, odpina pasek, ściąga spodnie, majty, kuca ...... Nagle ktoś klepie go w ramię:
- Ej, gościu, ale w saunie nie sramy!

10.01.2003
09:16
smile
[13]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

wiedzialem ze sie nie zalapie :-) Cos za dlugo sie topie w wannie ...

rothon--> urlop masz i i tej godzinie wstajesz?? to chyba z przyzwyczajenia .
<-- dowcip :-)

10.01.2003
09:21
smile
[14]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

KaPuhY--> Agata mi kaze wstawac, bo jezeli ona musi do pracy to i ja mam nie spac. Ma byc sprawiedliwie hahahahahaha
Wcale nie zartuje, wstaje, bo mnie panna budzi szykujac sie do wyjscia (napierw mnie nadepnie piec razy wychodzac z sypialni, potem bubuuummmm, wywali cos do wanny, potem sie z kotem gania, potem telefon wlacza, eeeee, nie ma szans na spanie :-))))))

10.01.2003
09:26
smile
[15]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

rothon --> a i tak :
-obudzilam Cie??? przepraszam , nie chcialam ;-PPPPPPPPPPPPPPP

10.01.2003
09:27
[16]

tygrysek [ behemot ]

witam o poranku :)

tak więc, po dwóch dniach laby przyszedł czas na pracę

10.01.2003
09:28
[17]

Karl_o [ APOCALYPSE ]

rothon---> ah te baby;) Jak twoja ze ci dobrze a jej nie to masz przegrane:)

10.01.2003
09:28
smile
[18]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Hahahahaha, tak jest.
Ale powiem Ci, ze czesto jest jeszcze gorzej. Jest tak:
[Wieczor dnia poprzedniego]
- Obudzisz mnie jutrooooo? *tu minka niewiniatka*
No i co mam robic? Nastawiam budzik, sam wstaje, robie sobie kawe, karmie ryby i budze...

10.01.2003
09:31
smile
[19]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

rothon --> to widac poczciwy czlek z Ciebie :-) ja bym mial klopot ze wstaniem , ale moze bym sie zmusil (z duzym naciskiem na moze) :-)

tygrysku --> pracowac , nie spac :-P (a mozesz mi powiedziec czy jest zimno ?? )

spadam do szkoly

10.01.2003
09:33
smile
[20]

lizard [ Generaďż˝ ]

Sens życia. Hmmm a czym ono jest jak nie samym życiem, które
chlebem i wodą żyje. Ale czy to wystarczy istocie rozumnej jaka
niewątpliwie jest człowiek. Nie. Dlatego że człowiek chce coś osiągnąc,
chce coś zdziałać, być kimś. Czy to może być sensem życie. Tak. ale
musi być to ogromne pragnienie osiągniecia czegoś wielkiego, co
przesłoni wszytsko inne i stanie się manną w życiu tego człowieka. Tylko
pytanie jak szukać i znajść ten sens życia. Bo ja nie wiem. A czy filozof
nie wie, bo gdyby wiedział to by nie filozofował. A wy może znacie
odpowiedz na to pytanie???

10.01.2003
09:33
smile
[21]

Rogue [ Mysterious Love ]

Dzien dobry :)

Witam wszystkich serdecznie i zycze milego dnia mam nadzieje ze macie lebsze humory i nastawienie do zycia niz ja :)

Gambit -- prosze zadzwon do domku :)

rothon -- baby ach te baby ale bez nich swiat był by smutny :)))))))))

KaPuhY -- w domku czy na uczeli :))))))))Uczyc sie miałes nie :)

Tygrysku -- słonko dasz rade w pracy czasem bywa tez fajnie <miau> ;)

10.01.2003
09:34
[22]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

KaPuhY--> Ale na forum kobiety/dziewczeta/samice/osobniki plci zenskiej mowia, ze jestem najgorszy pasozyt, podlec, szowinista i dyskryminator niewiast pod sloncem. Widzisz, co mnie spotkalo :-((((

10.01.2003
09:36
smile
[23]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Rogue--> Swiat bylby smutny bez koteczkow :-))))
[O szlag, co on tam robi znowu, bozeeeee. Zostaw te ryby, zostaw mowie, cholera jasna... nie ruszaj, nie wlaz tam, to nie dla kotow... nie jedz tego, koty nie jedza pomaranczy...]

10.01.2003
09:39
smile
[24]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

rothon--> pewnie dlatego ze ich nie budzisz rano jak wziales urlop :-)

Rogue-->jeszcze w domku , ale to kwestia 5 minut :-)

pasiasty--> to co kurde z ta temperatura odczuwalna TEJ??

Puynny--> zapomnialbym TEJ :-) kuŹwa :-)

10.01.2003
09:41
[25]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Rogue --> Hejka Kochanie :*

10.01.2003
09:41
smile
[26]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

KaPuhY--> To mozliwe. Ale tak od razu z grubej rury, hmmmm

10.01.2003
09:45
[27]

tygrysek [ behemot ]

Kapuh --> ciepło jest
u siebie w firmie siedzę w krótkim rękawku

10.01.2003
09:46
smile
[28]

Gambit [ le Diable Blanc ]

tygrysek --> A posiedź w na zewnątrz w krótkim rękawku ;PPPPPPPPPPPPPPP

10.01.2003
09:49
smile
[29]

Rogue [ Mysterious Love ]

KaPuhY -- w Gdansku zimno :)))))

rothon -- kotecki sa super tylko przypatkiem ty go kiedys nie zjedz ;)

A babami sie nie przejmuj bo z nami tak juz jest to zalerzy wszystko od naszego humorku i tego ja rano rozpoczniemy dzionek ja zle to wszystich rabiemy ja dobrze to ok :)

Spytaj sie Gambita ile razy dostał za nic bo poprostu miał ciezki dzien :)

10.01.2003
09:50
smile
[30]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Rogue--> A no wlasnie. Za duzo u kobiet zalezy od humoru *smieje sie*
A co do zjedzenia kota, hmmmm, on za sprytny, zeby dac sie pozrec :-))))

10.01.2003
09:53
smile
[31]

Rogue [ Mysterious Love ]

Tygrysku -- i jeszcze kródkie spodenki załuz jak bedziesz wychodzil na dwór :)PPPPPPPPPPPPPPPPPP

rothon -- to dobrze ze kicia spryta :)A babami naprawde sie nie przejmuj minie im <haha mi tez mineło >

10.01.2003
09:56
smile
[32]

Rogue [ Mysterious Love ]

Gambit -- mierzyłam i jest 112/62 no czyli h...we :(

10.01.2003
10:00
smile
[33]

tygrysek [ behemot ]

Rogue & Gambit --> w slipkach będę po dworze biegał :)

10.01.2003
10:03
smile
[34]

Rogue [ Mysterious Love ]

Tygrysku -- łał super powiedz kiedy to przyjedziemy pogladac ;)))))))))))))))))))))

10.01.2003
10:14
[35]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Wczorajw radio mówili o wynikach badań OBOP 'u. Wyobraźcie sobie że badania wykazały że kobiety są bardziej drażliwe od mężczyzn.... kto by pomyślał ; ))))))))))

10.01.2003
10:15
[36]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Witam wszystkich!!!

Rogue, AQA, Piotrasq ;-)) Dzięki!!!

Deser-->powiedziałem że ja stawiam, a wy płacicie ;-)))

10.01.2003
10:16
[37]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Tygrys w hucie pracuje, do pieca węgla dorzuca to mu ciepło ; PPPPP

10.01.2003
10:17
smile
[38]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

mi5aser--> Tak dokladnie myslalem. A ja czytam forum GO, to jestem tego na 100% pewien.

10.01.2003
10:17
smile
[39]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

To nie o hucie, to o drazliwosci kobiet bylo :-DDD

10.01.2003
10:24
[40]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Bardzo fajne badania też w telewizorze ogłosili : )))

Podobnież regularne picie alkoholu (nawet mocnego) zmniejsza znacznie ryzyko zawału serca u mężczyzn : ))))) co wy na to panowie ??? Przynajmniej jedno piwko dziennie !! : ))))

10.01.2003
10:24
smile
[41]

Rogue [ Mysterious Love ]

mixer -- hejka :) a jestes pewny ze w hucie bo na mówił o sklepie cos :)

Oj tygier -- masz po łapkach ze oszukujesz :)<miau>

10.01.2003
10:25
smile
[42]

Rogue [ Mysterious Love ]

Boze ale u nas sniegiem daje ze nic przez okno nie widac :)

Witam szamanka który bzaraz pewnie sie pojawi ;)

10.01.2003
10:28
smile
[43]

lizard [ Generaďż˝ ]

deser-> wpadnij dzis do mnie pogadamy browar wypijemy bo tutaj mi yest za dushno i napalone :( bede sam

10.01.2003
10:29
[44]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Rogue ---> no gdzie może robić skoro tak mu gorąco ?? chyba że kurczaki piecze ; PPPP

10.01.2003
10:30
smile
[45]

Rogue [ Mysterious Love ]

mixer -- no ta nie pomyslalm :)))))))PPPPPPPPPPPPPPPPP

10.01.2003
10:32
[46]

tygrysek [ behemot ]

rothon --> surówki nakładam :)

Rogue --> będę szybko biegł :), więc możesz nie zauważyć :)

10.01.2003
10:33
[47]

Szaman [ Legend ]

Witam wszystkich z rana...

Shadow: Mam rozumiec, ze tylko Ty masz w domu prawo jazdy? Czy raczej na spotkaniu raczono sie woda ognista? :)
I gratuluje 10k... sam mierze do tego wyniku! :)

Deserqu: Nie ma pospiechu - dzisiaj i tak wyjezdzam na sesje do Ananke i nie bedzie mnie do poniedzialku. ;)))

Lizard: :****))))))) (to o poscie z poprzedniej Karczmy)

Gambit: Udalo Ci sie, bo true camp-mastah jeszcze nie bylo! ;PPPPP

Rothon: I bardzo zdrowo!!! :)
I pozdrowienia dla Agaty (o ile mnie jeszcze pamieta... ;))))

Mikserqu: A ja i tak sie do piwa nie przekonam! :)

10.01.2003
10:34
smile
[48]

Rogue [ Mysterious Love ]

Tygrysku -- spoko ja wszystko widze a takiego widoku napewno nie przeocze ;))))))))))))))

10.01.2003
10:35
smile
[49]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Szaman --> Hej, hej :)))))...Check out wątek o NWN...

10.01.2003
10:36
smile
[50]

lizard [ Generaďż˝ ]

szaman ->zdaje sobie sprawe ze z tego postu filoficzne spojrzenie na zycie yakos nikogo nie rucha kazdy tylko o browcu i takich tam przyziemnych mysli :(

10.01.2003
10:36
smile
[51]

Rogue [ Mysterious Love ]

Szamanie -- jeszcze raz mówie dziendobry i witam cie :)

10.01.2003
10:44
smile
[52]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Heh...dowcip zapodam...


Wchodzi facet do domu i widzi, jak pakuje sie jego dziewczyna.
- Co robisz kochanie?
- Odchodze od Ciebie...
- Ale dlaczego?????
- Bo jestes pedofilem!!!!
- No wiesz....mocne slowa jak na dziewięciolatkę.

10.01.2003
10:44
[53]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Szaman-->oczywiście, ze była woda ognista. Prawo jazdy u nas w nie brakuje, ale jak przychodzi co do czego, to oczywiście i tak ja zawsze wracam z jakiejś imprezy. Mam wrażenie, ze ktos mnie wykorzystuje....
A co do 10k - dzieki, ale teraz jak msz neo+ to zrobisz to w kilka chwil ;-) BTW czy oprócz karty sieciowej potrzebne jest coś jeszcze przygotowane przez użytkownika? Pisałeś kiedyś o jakimś kabelku.

10.01.2003
10:46
smile
[54]

Gambit [ le Diable Blanc ]

I jeszcze jedno:


Fazy zaniku uzębienia:

1.
Wstępny bałagan: równe i białe niczym klawisze fortepianu ząbki
nosiciela zaczynają tańczyć i żółknąć; przypominają w tej fazie
zastygłe na chwilę stadko niesfornych kaczuszek

2.
Rumowisko: sytuacja przywodzi na myśl kupę bezładnie zrzuconych,
zmurszałych cegieł; dominują kolory brązowy i zielony, zacierają się
granice poszczególnych brył; pojawia się trupi odór; co ciekawe,
liczni nosiciele mimo osiągnięcia tego stadium nadal sprawiają
wrażenie zdziwionych tym, że co rusz są częstowani gumą do żucia

3.
Pieńki: coś jak rząd porośniętych grzybami brunatnych pozostałości po
dawno wyciętych drzewach; podobnie jak owe pniaki nasze byłe zęby są
teraz domem dla coraz liczniejszych organizmów żywych; pojawia się
chmura gryzącego gazu, która zaczyna otaczać nosiciela i wypełniać
zajmowane przez niego (nawet krótko) pomieszczenia; w tej fazie
większość nosicieli żyje jeszcze w przekonaniu, że świetnie całuje

4.
Oczka błotne: oczko to głębsze stadium degradacji brunatnego pieńka,
pojawia się w jego miejscu jako wypełniony gęstą, ciepłą breją dołek,
w którym z radością taplają się coraz większe stworzenia żywe; na tym
etapie część nosicieli zaczyna się orientować, że coś nie gra -
dostrzegają paniczne reakcje otoczenia i zastanawiają się nad ich
przyczynami; tylko nieliczni jednak wiążą utratę pracy, przyjaciół i
współmałżonka ze stanem swego uzębienia - większość badanych jest
przekonana, że winnymi ich niepowodzeń życiowych są kolejno: rząd,
parlament, związki zawodowe, Unia Europejska, Kościół i Żydzi

5.
Kompost: efekt zaawansowanej homogenizacji całego układu;
charakterystyczna cecha tej przedostatniej fazy to zanik jakichkolwiek
różnic między poszczególnymi elementami zawartymi w jamie ustnej;
chmura snującego się za nosicielem gazu przybiera sinobrązową, a potem
czarną barwę oraz zyskuje silne właściwości biobójcze; życie nosiciela
staje się ogólnie trudne, choć ma i jaśniejsze punkty, np. czatujący
pod monopolowym menele określani kiedyś przezeń mianem "śmierdziuchów"
już nie podchodzą po pieniądze (czyżby nie potrzebowali?)

6.
Ostatnia faza: gorąca, drgająca pulpa (dalszy ciąg tekstu usunięty
zgodnie z art. 56 ust. o ochronie zdrowia psychicznego czytelników
prasy wysokonakładowej DzU 13/2001 z późniejszymi zmianami)

10.01.2003
10:46
[55]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Gambit ---> hahaha właśnie dostałem ten dowcip mailem i miałem dać na Forum !! : )))

10.01.2003
10:50
[56]

Szaman [ Legend ]

Rogue: Witaj! :)
(eh, nie ma to jak opoznienia zwiazane z czytaniem zaleglosci... ;)))

Gambit: Odpisalem juz tam! :)

Lizard: Przepraszam, ale wielkiej tresci filozoficznej w Twoim poscie z 09:22 nie zauwazylem...

10.01.2003
10:51
smile
[57]

Rogue [ Mysterious Love ]

Gambit -- dzwoniłes do stomatologa ????????????????????????????????jak nie to zrób to i sie umów na termin :)

10.01.2003
10:53
smile
[58]

Rogue [ Mysterious Love ]

Szamnku -- ok wiem ja tyko tak :)

10.01.2003
10:53
[59]

Szaman [ Legend ]

Shadow: Trzeba miec karte, ale to wiesz - poza tym, jezeli komputer stoi daleko od gniazdka telefonicznego (splitter jest instalowany tuz przy gniazdku, a modem nie ma zbyt dlugiego kabelka), lepiej sie zabezpieczyc i posiadac kabel sieciowy odpowiedniej dlugosci... U mnie co proawda dalo sie wykorzystac kabelek modemowy jako przedluzacz, dzieki czemu telefon i splitter stoja teraz tuz kolo komputera. Ale nie zawsze taki numer sie udaje...

10.01.2003
11:02
smile
[60]

Rogue [ Mysterious Love ]

ok chwilowo zmykam :)

10.01.2003
11:07
[61]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Szaman--> Ja też mam dosyć daleko do gniazdka wiec się pytam. Tyle, ze ja mam pzedłużene kablem telefomnicznym i dodatkowe gniazdko koło kompa.

10.01.2003
11:13
[62]

Szaman [ Legend ]

Shadow: Pfffff... trudno mi powiedziec... to moze zalezec od tego, czy to gniazdko kolo Twojego kompa jest "niezalezne", czy tylko jest przedluzeniem innego. Nie znam sie kompletnie na rzeczy, wiec wartoby sie zapytac (jezeli myslisz o Neo+) na ich infolinii - 0800 102 102.

10.01.2003
11:16
[63]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Szaman-->raczej nie jest niezalezne, bardziej przedłużenie innego. Heszcze jedna sprawa, czy można podłaczyc do tego samego gniazdka telefon, czy też trzeba zrobić dodatkowe?

10.01.2003
11:22
[64]

Szaman [ Legend ]

Shadow: Mozna. Po to jest ten splitter - z niego wychodzi kabel do modemu i do telefonu... Dlatego musi on byc montowany blisko gniazdka telefonicznego.

10.01.2003
11:27
[65]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Szaman-->aha ;-)) W sumie to na razie pytam sie dla siostry, bo ma dzisiaj instalowane, a ani ona, ani matka nie maja o tym pojęcia i oczywiscie o wszystko sie mnie pytają... A ja udaje mądrego ;-)) A chodzi o to, że siostra godzinami na telefonie wisi u siebie w pooju, a w tm samym jest kompuer.

10.01.2003
11:31
[66]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Uwaga ważna informacja.

Dostałem pocztą wirusik i nie wiem czy się nie rozesłał na moje kontakty ze skrzynki więc bądźcie ostrożni jak dostaniecie odemnie jakiś mail z załącznikiem : )

ja właśnie usuniołem 119 zainfekowanych plików : )))

10.01.2003
11:31
[67]

Szaman [ Legend ]

Shadow: Z tym nie ma problemu - mozesz jednoczesnie gadac przez telefon i siedziec w sieci. Neo+ dziala troche jak SDI, czy ISDN, ale nie ma pogorszenia transferu, kiedy jednoczesnie gadasz i sieciujesz.
Ten caly Splitter powoduje, ze Neo+ dziala na zupelnie innym zakresie czestotliwosci i dzieki temu sobie nie wlaza te dwie czynnosci w droge... :)

10.01.2003
11:32
[68]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Szaman ---> to jak kiedy kupujesz EQ ??? : PPPPPPP

10.01.2003
11:33
[69]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Mikser-->przyjęte. Wywalac wszystko od Ciebie przed przeczytaniem ;-))

Szaman-->to juz troche dla mnie za madre ;-))

10.01.2003
11:35
[70]

Szaman [ Legend ]

Mikserqu: Mam antywira, wiec jezeli nawet, to powinien to przechwycic i zgniesc gnide... :)
Ale dzieki za ostrzezenie.

10.01.2003
11:35
smile
[71]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Mikser ---> czy to takie trudne zainstalowac sobie jakiegos antyvira ??

10.01.2003
11:37
[72]

Szaman [ Legend ]

Shadow: Ale jak rzucisz taki teks rodzince, to im szczeki poopadaja... ;PPPPP

10.01.2003
11:37
[73]

tygrysek [ behemot ]

mikser --> zainstaluj NAV'a i po kłopocie

10.01.2003
11:40
[74]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Tygrysek-->miałem kiedys Nava, ale jak go odinstalowałem to mi system sie tak skopał, że winda nie chciała sie ładować ;-))

Szaman-->noo ;-)) Tylko muszę sie go na pamiec wykuć ;-))

Hehe udało mi sie zakampować w konkursie na miss kalendarza ;-)) jeszcze dwa i dostane nagrode(marne szanse co prawda, bo niedługo bedę musiał spadać )

10.01.2003
11:43
[75]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Buuuu wzięli przez zaskoczenie... w konkursie. Gambit wygrał(ale przynajmniej zwyciestwo w karczmie zostaje ;P)

10.01.2003
11:43
smile
[76]

tygrysek [ behemot ]

Shadow --> NAV jest dobry, ale do momentu kiedy nie chcesz odinstalowywac :)

10.01.2003
11:45
[77]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Tygrysek-->takie drobne zabezpieczenie producenta, żeby ludzie chcieli z niego korzystać, co?

10.01.2003
11:47
[78]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Hahahah cwaniaczki co ??? mam NAV 2002 aktualizowany codziennie, ale wirusek był na tyle sprytny że pierwsze co robił to zawieszał AntyVira i po kłopocie ; )))))

10.01.2003
11:48
[79]

Szaman [ Legend ]

Shadow: Na karteczce sobie zapisz! ;PPPP
A z tym konkursem to lipa - nigdy nie wiadomo, kiedy uderza... :(
Raz bylem w tej samej minucie co zwyciezca, ale i tak drugi...

Tygrysie: A co sadzisz o AntyVir 6.0? :)
NAV mnie denerwowal zawsze swoja namolnoscia - jak juz wlazl, to go kilofem trzeba bylo wywalac... tu sie zgadzam.

10.01.2003
11:49
[80]

Szaman [ Legend ]

Mikser: Jak tak dalej pojdzie, to sie okaze ze te wirusy sa inteligentniejsze niz sam tworca! ;PPPPP

10.01.2003
11:49
smile
[81]

Puynny [ Generaďż˝ ]

Dobry wszystkim :)))

no i znowu się "wygniłem" w łóżeczku :)))

Trzy myszy przechwalały się w barze, która jest większym chojrakiem.
Pierwsza mówi:
- Ja biorę sobie trutkę, dzielę na porcje i wciągam nosem.
Na to druga:
- A ja ćwiczę bicepsy na pułapkach.
Trzecia mysz nie mówi nic i zabiera się do wychodzenia. Pozostałe pytają:
- Gdzie idziesz?
- Do domu, pobzykać kota.

10.01.2003
11:49
smile
[82]

tygrysek [ behemot ]

Shadow --> hehehe :)
trzeba się bronić przed USER'ami, którzy odinstalowują produkt Symanteca

mikser --> spryciaż z tego wiruska niezły :)

10.01.2003
11:50
[83]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Szaman-->no wlasnie, a ja dawno nic nie wygrałem i wypadałoby szybko cos wygrac.

10.01.2003
11:50
[84]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Z NAV sie zgodze :)
Dlatego, go nie wywalam, tylko instaluje na niego nowsze wersje. I jest git :)

10.01.2003
11:52
[85]

Szaman [ Legend ]

Puynny: :****))))))
No i witaj! :)

Shadow: A ja po cichu licze na to, ze moze uda sie cos uszczknac dla siebie w konkursie na gry roku? Moze tego Radka 9700 Pro? ;))))

10.01.2003
11:53
smile
[86]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Szaman ---> nie za bardzo :) Radka JA wygram :)

10.01.2003
11:53
smile
[87]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Szaman --> Z tego co wiem, to ten Radek 9700 ma być dla mnie :PPPPPPPPPPPP

10.01.2003
11:53
[88]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Szaman-->w sumie to mi karta graficzne nie potrzebna, sprzedłąbym ja ;-))

Tygrysek-->no pewnie. Cos mi tu monopolizmem pachnie ;-)

10.01.2003
11:54
smile
[89]

Rogue [ Mysterious Love ]

Gambit -- słonko czy ty zainsalowałe mi te testy ?????????????

10.01.2003
11:54
[90]

tygrysek [ behemot ]

Szamanq --> ja uznaję tylko NAV 2002
o reszcie nie mam zdania, ale polecam serwis:

10.01.2003
11:54
[91]

Szaman [ Legend ]

Piotrasqu: Wygrasz tak samo, jak wczoraj kampowanie! ;PPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPP

Gambit: Ty sie bedziesz musial zadowolic co najwyzej DRUGA nagroda! ;PPPPPPPP

10.01.2003
11:54
[92]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Rogue --> Tak...

10.01.2003
11:54
smile
[93]

Puynny [ Generaďż˝ ]

A co Wy tam wiecie :PP On będzie mój! mój! i tylko mój!!!!My preciousssssss :)))))))

10.01.2003
11:55
[94]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

tygrysek ----> NAV 2003 jest ladniejszy :)

10.01.2003
11:55
smile
[95]

tygrysek [ behemot ]

zgłaszam się do zakładania

10.01.2003
11:56
[96]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Widze, ze jestem jedynym, któremu na radku nie zależy. W takim wypadku sprawiedliwie będzie jak ja go wygram ;-)))

10.01.2003
11:56
[97]

Szaman [ Legend ]

Puynny: Jak tak cchesz Radka, to dam Ci mojego VE, jak juz wygram 9700 Pro! :PPPPPPPPPPP

10.01.2003
11:57
[98]

Szaman [ Legend ]

Tygrysie: OK!
I dzieki za linke...

10.01.2003
11:58
smile
[99]

tygrysek [ behemot ]

hehehe
to jak już ktoś wygra Radka, to może się ze mną zamieni na Gainward GF4 Ti4200, 64 MB DDR (3.2 ns)

10.01.2003
11:59
smile
[100]

Puynny [ Generaďż˝ ]

Tak przy okazji NAV-a, to nie rozumiem jaki macie problem z przeinstalowywaniem/odinstalowywaniem... ja tam jestem zadowolony (mam pakiet NSW) i bez problemu go "rzucam" o dysk i z dysku :)))
Jeśli chodzi o skuteczność, to jest bardzo dobra: )) (inne mi przepuszczały kiedyś straszne śmieci... np. PC Cillin )

10.01.2003
12:00
[101]

tygrysek [ behemot ]

zakładam

10.01.2003
12:00
[102]

tygrysek [ behemot ]

nowa:

10.01.2003
12:13
smile
[103]

lizard [ Generaďż˝ ]

szaman->albo ty ni czytash albo ze mnie dupa nie hihi filozof :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.