GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

17.03.2010
21:45
[1]

Zhar the Mad [ Konsul ]

17.03.2010
21:46
[2]

Snakepit [ aka Hohner ]

100Hz - duzo większa płynnośc obrazu widoczna gołym okiem, polecam przejśc się do marketu i porównać :) dodatkowo obraz ruchomy jest ostrejszy, nie rozmazuje się tak bardzo

17.03.2010
22:08
[3]

likfidator2 [ Konsul ]

W telewizorach CRT, gdzie obraz był wyświetlany linia po linii, różnica była olbrzymia:
50 Hz - obraz migotał i bolałby oczy,
100 Hz - obraz nie migotał, oczy nie bolały.
Jakość obrazu nie uległa poprawie przy 100Hz.

Jeśli chodzi o telewizory LCD, to tak naprawdę żaden z nich nie jest 100Hz, gdyż telewizor powinien móc przyjąć 100 klatek na sekundę przez złącze HDMI i je wyświetlić na ekranie, żeby mówić o 100Hz. Wszystkie LCD sprzedawane w sklepach są 60Hz niezależnie od tego co piszą na obudowie.
Ten cały marketingowy chwyt "100Hz" odnosi się do starych dobrych telewizorów kineskopowych, gdzie 100Hz=lepiej niż 50Hz.

Czy zatem jest różnica między zwykłym a "100Hz" TV LCD ? Odpowiedź brzmi tak, ale tylko dlatego, że za tymi "100Hz" stoją wbudowane w telewizor odpowiednie algorytmy poprawiające płynność obrazu. Nie mniej różnica nie jest aż tak bardzo zauważalna jak w przypadku CRT. W praktyce jest to dopiero widoczne przy bardzo dynamicznych filmach, lub sporcie.

Mówiąc wprost nie warto. Lepiej kupić LCD z lepszą matrycą czy z podświetleniem LED niż troszczyć się o 100Hz, bo w wykonaniu LCD to tylko marna sztuczka.

17.03.2010
22:14
smile
[4]

M@rine [ Mariner of the Inet ]

W praktyce jak włączysz film z bajerem 100Hz na lcd to wygląda jak teatr telewizji i dostajesz tzw mindfuck. Oczywiście w opcjach jest włącz/wyłącz. We wiadomościach, piłce nożnej itp. właściwie nie ma różnicy między tymi trybami.

17.03.2010
22:19
[5]

Snakepit [ aka Hohner ]

Nie mniej różnica nie jest aż tak bardzo zauważalna jak w przypadku CRT.

Mhhhm, szczególnie, że 100Hz w CRT poprawiało a w sumie zmniejszało migotanie obrazu. 50Hz LCD nie migoczą ze względu na technologię. 100Hz w LCD nie ma usuwać migotania, ma poprawiać płynność i szczerze MOIM ZDANIEM dla mojego oka, 100Hz w LCD działa bardzo dobrze i po chwilowym przyzwyczajeniu oka do obrazu ogląda mi się go dużo lepiej niż 50Hz.


We wiadomościach, piłce nożnej itp. właściwie nie ma różnicy między tymi trybami

właśnie w transmisjach sportowych jest największa różnica 50hz vs 100Hz...

17.03.2010
22:20
[6]

maviozo [ man with a movie camera ]

Sygnał telewizyjny PAL to 50 klatek (25 z przeplotem) na sekundę - cała reszta jest tworzona sztucznie przez dekoder telewizora.

Przy czym większość filmów stara się mieć 25 progresywnych (w tv czy dvd nie ma 24p, dopiero blu-ray ma)

Format kinowy to 24 klatki na sekundę - więc odpowiedz sobie sam, czy faktycznie super dużo klatek jest takie cool:)

17.03.2010
22:21
[7]

Snakepit [ aka Hohner ]

Format kinowy to 24 klatki na sekundę - więc odpowiedz sobie sam, czy faktycznie super dużo klatek jest takie cool:)

Nawet szanowny pan Cameron mówi, że 24 klatki to przeżytek i mają nadzieję niedługo wreszcie zacząć krecić filmy w 48 lub nawet 60fps.

Obraz w kinie mający 24fps jest po prostu mało płynny. Przerabialiśmy to 1000x i nie chce mi się znowu pisać wszystkiego ;)

17.03.2010
22:40
[8]

Regis [ ]

Różnica jest widoczna - 100Hz (tak zwane, bo w rzeczywistości to takie trochę "oszukane" 100Hz) to dla mnie minimum do komfortowego oglądania. Przy transmisjach sportowych wskazane jest wręcz 200Hz. Natomiast nie polecam 200Hz przy filmach - wyglądają wtedy jakby były z "Teatru Telewizji"; zbyt płynne (piszę poważnie!) jak na to, do czego człowiek się przez lata przyzwyczaił ;)

17.03.2010
22:45
smile
[9]

maviozo [ man with a movie camera ]

Nawet szanowny pan Cameron mówi, że 24 klatki to przeżytek i mają nadzieję niedługo wreszcie zacząć krecić filmy w 48 lub nawet 60fps.
Wolę staromodne 24p i oby prędko się to nie zmieniło. O gustach się nie mówi, ale porównanie do Teatru Telewizji jak najbardziej na miejscu. Chociaż, przy dobrych efektach, to może nie będzie takie tragiczne..

17.03.2010
22:46
smile
[10]

M@rine [ Mariner of the Inet ]

Innymi słowy, zasada jest taka. Czego byś nie kupił, czego byś nie ustawił jak się przyzwyczaisz to będziesz chwalił sobie że taki przezaje sprzęt kupiłeś i nie będziesz rozumiał ludzi którzy śmią oglądać inaczej.

17.03.2010
22:48
[11]

Karrde [ Visual Effects Artist ]

Nawet szanowny pan Cameron mówi, że 24 klatki to przeżytek i mają nadzieję niedługo wreszcie zacząć krecić filmy w 48 lub nawet 60fps.

Chcieć to sobie mogą i nawet zrobienie kamery nie jest wielkim problemem. Ale gigantyczny przyrost danych do składowania i obróbki już jest. Koszty produkcji filmu wzrosną wykładniczo tak jak ilość miejsca potrzebnego na przechowywanie klatek, nie wspominając o konieczności wynalezienia lepszego przesyłania danych, bo te obecne (i mówie tu o high endowych w studiach, nie SATA II w domciu) i tak już ledwo dyszą przy 24p 4K.

Więc ogólnie ok, da się zrobić. Ale nie teraz. :)

17.03.2010
23:04
[12]

Snakepit [ aka Hohner ]

Karrde - jasne, że się da...kiedy to inna sprawa, mowa raczej o płynności obrazu na ekranie, która to przy 24p jest IMO mizerna :) ale ze jesteśmy tym karmieni to większość uważa że tak jest ok...

18.03.2010
02:21
[13]

Zhar the Mad [ Konsul ]

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.