AdamekPL1 [ Nie wiem co tu wpisac ]
Dobry film wojenny
Szukam jakiegoś dobrego filmu wojennego w stylu "Helikopter w ogniu".
Wymagania:
- najlepiej niech akcja nie toczy się w czasach II wojny światowej, ale od biedy może być.
- dużo strzelania. :P Nie ukrywam że zależy mi głównie na dłużej efektowności filmu.
gnoll [ Legend ]
Jak chcesz dużo strzelania to bierz Johna Rambo ;)
Taegukgi - The Brotherhood of War, Szyfry Wojny, Yamato...
ppaatt1 [ Trekker ]
Brotherhood of War
Assembly (szczególnie dużo zajebistego strzelania, jednak tylko przez pół filmu. Do tego komunistyczna otoczka)
9 kompania
AdamekPL1 [ Nie wiem co tu wpisac ]
Aha zapomniałem dodać: nie chcę filmu w stylu jeden facet przeciwko całej armii, tylko coś trochę bardziej realistycznego (+ dobrze by było, żeby konflikt przedstawiony w filmie był realny, a nie jakieś science fiction) więc Rambo odpada :P
Beetwen Gorgoroth and Ulver [ Konsul ]
Co do ciebie:
Bez urazy ale nie lubię typków którzy w dramatach (bo to pokazuję głównie filmy o wojnie) widzą tylko zajebistą naparzankę, zwłaszcza że Helikopter w Ogniu jest nim pełną gębą.
Lwia część filmu pewnie chciała pokazać takim jak ty że wojna to nie Medal of Honor gdzie nie ma krwi i nie ma ludzi
A co do tematu:
Jeżeli chcesz naparzankę bez rozmyśleń filozoficznych to polecam "Szeregowiec Rajan" "Pearl Harbor" "Tora Tora Tora"(z lekką nutką dokumentu) Wróg u Bram oraz wszystkie "klasowe" filmy ze
Seagalem Norrisem itd (wszytkie Snajpery, Strzelce Wyborowe, Komandosi i takie gówna)
AdamekPL1 [ Nie wiem co tu wpisac ]
Lwia część filmu pewnie chciała pokazać takim jak ty że wojna to nie Medal of Honor gdzie nie ma krwi i nie ma ludzi
Nie zmienia to faktu, że sceny batalistyczne były zajebiste.
Po prostu mam ochotę obejrzeć jakiś film gdzie się dużo strzelają i tyle, nie widzę w tym nic dziwnego. Nie mam ochoty obecnie na film, w którym większość czasu bohaterowie będą rozpaczać nad złem wojny.
zoloman [ Legend ]
Jeżeli chcesz naparzankę bez rozmyśleń filozoficznych to polecam "Szeregowiec Rajan" "Pearl Harbor" "Tora Tora Tora"
Rotfl! Jak już piszesz, to pisz o filmach które chociaż widziałeś. Na 3 godziny filmu 5 minut akcji, ale to faktycznie "naparzanka" pełną gębą.
szarzasty [ Mork ]
Pearl Harbor to też przecież 2 godzin krwi, wybuchów i latających kończyn. (swoją drogą - Pearl Harbor to było nie było - ciężkostrawne dramacisko)
A z Helikoptera w Ogniu to taki dramat jak z koziej dupy trąba. W tym filmie nie ma żadnych bohaterów...
DeathComander [ Pretorianin ]
Serial Pacyfik i (serial) Kompania Braci - może i nie ciągła naparzanka ale naprawdę dobra dawka akcji. Ogółem zaje***te seriale =]
Rod [ Niereformowalny Sceptyk ]
"Pluton" & "Byliśmy żołnierzami".
One.man.zoo [ Pretorianin ]
oscarowy hurt locker?