N2 [ negroz ]
Pytanie dotyczące umowy i warunków pracy.
Mam pytanie, jak rozumieć 1. punkt tego aneksu?
Czy to oznacza, iż nadgodziną będzie dopiero 13ta godzina pracy?
I co ma oznaczać słowo 'przeciętnie'? To tak jak 'być może dostanę wynagrodzenie'...
Wiem, że to za późno by pytać o takie rzeczy po złożeniu podpisu, jednak pracodawca wręczył nam to w czasie pracy i chciał podpisu jak najszybciej bez możliwości przemyślenia i podjęcia decyzji w domu.
LooZ^ [ intermarum ]
Tzn, ze mozesz pracowac w cyklu 8 godzinnym lub 12 godzinnym, pod warunkiem, ze nie przekroczysz 40 godzin tygodniowo (z malymi wyjatkami, jakos to sie wtedy rekompensuje). To chyba zwyczajowy zapis.
N2 [ negroz ]
W tym rzecz, że od 3 tygodni pracuję po 12h dziennie, od poniedziałku do soboty.
kulako [ pR0_g4m3r_pL ]
To znaczy, że dziennie możesz pracować 8 lub 12 godzin, ale nie więcej niż ok. 40 godzin tygodniowo.
LooZ^ [ intermarum ]
N2: Codziennie? Po 12h?
N2 [ negroz ]
Tak.
Norma tygodniowa 40godzinna została przekroczona o ok 24h tygodniowo.
Pracuję ok 60-64h tygodniowo.
Lookash [ Legend ]
Ale jaki problem, policz, ile w każdym tygodniu wyrobiłeś, każda nadwyżka, to powinny być nadgodziny. Jak będą próbować ci wmówić, że pracujesz w danym tygodniu na zaś w stosunku do następnych tygodni, to możesz się moim zdaniem trochę pokłócić.
Przesrane tyle siedzieć, współczuję :/
graf_0 [ Nożownik ]
Norma pracy wynosi 40h tygodniowo.
Możesz pracować na to 5 dni po 8 godzin, albo 4 dni po 12h. Pozostałe godziny, to nadgodziny, przydzielane ci wyłącznie w przypadku gdy pracodawca tego szczególnie potrzebuje(nie może to być stała praktyka), no i oczywiście nadgodziny są dodatkowo płatne.
LooZ^ [ intermarum ]
N2: Juz jakis czas nie mam kontaktu z KP, ale to mi wyglada na ewidentne jego naruszenie. Po pierwsze nadgodziny, po drugie obowiazkowe przerwy (nie mozna pracowac codziennie po 12h, o ile nie pomylilo mi sie z z praca zmianowa). Najlepiej przedzwonic do PIPu i sie dowiedziec dokladnie.
Ps. No, tak jak graf pisze, na bank nie mozesz pracowac 6 dni pod rzad po 12h i nie moze to miec znamion stalej formy pracy).
N2 [ negroz ]
W tym problem, że nadgodziny sa rozliczane w okresie trzy miesięcznym.
Więc fakt czy nadgodziny jakies będę w ogóle miał i czy będą mi one wypłacone dowiem się dopiero po przepracowaniu 3 miesięcy.
W tym problem, że mam obawy czy aby później nie będą zmuszali mnie do odbierania ich na siłę.
I tutaj rodzi się kolejny zonk, czy nadgodzina równa się 'zwykłej' godzinie? Jesli tak to dlatego skoro, nadgodzina jest przecież 50% wyższa, a 11 i 12h pracy podobno 100%?
Więc na chłopski rozum za każda jedną nadgodzinę, czyli 9 i 10 godzinę pracy w danym dniu mogę wymienić na 1,5h godziny, a każdą 11 i 12 godzinę, czyli nadgodzinę mogę odebrać w postaci 2 godzin? (skoro jest to +100% płatna).
[9]
Właśnie dlatego zastanawia mnie wpis 'przeciętnie 40h tygodniowo', to bardzo duże pole do popisu dla pracodawcy bo w końcu nie określił ściśle ram czasu pracy
Lookash [ Legend ]
Więc fakt czy nadgodziny jakies będę w ogóle miał i czy będą mi one wypłacone dowiem się dopiero po przepracowaniu 3 miesięcy.
To jak ty dbasz o swój interes? Jak to nie wiesz? Licz sobie na kartce, ile pracujesz, każ się podpisywać pod tym jakiemuś szefowi i domagaj się swojego, bo to, co piszesz, to jakieś bezprawie.
Co to znaczy zmuszony do odbioru? Wolne?
LooZ^ [ intermarum ]
N2: "bardzo duże pole do popisu dla pracodawcy bo w końcu nie określił ściśle ram czasu pracy".
Nie. Pracodawca nie moze sobie podpisywac umowy wg wlasnego widzimisie, obowiazuej go Kodeks Pracy i tyle.
codeine [ Konsul ]
Więc fakt czy nadgodziny jakies będę w ogóle miał i czy będą mi one wypłacone dowiem się dopiero po przepracowaniu 3 miesięcy.
Chcialbym miec takich pracownikow. Wiernie czekaja 3 miesiace (sic!) na place za nadgodziny...
btw, zamaz number krs

codeine [ Konsul ]
number...
mirencjum [ operator kursora ]
Gdzie pracujesz w Pekinie? 12 godzin dzień w dzień? Niewolnikiem jesteś? Nie daj się, bo Ci kapitaliści z Bożej łaski dążą do tego, by wrócił XIX w.
Lookash [ Legend ]
Kapitaliści z bożej łaski... A co ty masz do kapitalistów, którzy cipowatych pracowników robią na szaro? Nie mam zamiaru krytykować ich cwaniactwa, krytykuję brak jakichkolwiek działań ze strony N2.
@@@ [ Generaďż˝ ]
Lookash <-- Kobiety w mini też winne, że je gwałcą ? LOL. Nieważne czy ktoś jest pipa czy nie, uczciwy pracodawca nie powinien nikogo dymać. Wielu jest ludzi nieobrotnych i "nieżyciowych". Czy to znaczy, że ich powinnością jest wypinać tyłek ?
maniek_ [ arladion ]
Z tego co piszesz to najprawdopodobniej masz trzy miesięczny okres rozliczeniowy. To znaczy, że "przeciętnie" w ciągu ostatnich trzech miesięcy powinieneś pracować 8h dziennie w każdym dniu roboczym. Może to wyglądać w ten sposób, że w jednym miesiącu pracujesz 260h, w kolejnym (przepisowe) 176h a w następnym tylko 80h. W każdym z tych trzech miesięcy przepracowałeś średnio 8 h dziennie. Pamiętaj jeszcze, (jeżeli nie jesteś np. pracownikiem ochrony) że przysługuje Ci dziennie 11h odpoczynku pomiędzy pracą oraz 37h nieprzerwanego odpoczynku w tygodniu.
N2 [ negroz ]
Problem w tym, iż nie bedę nadstawiał tyłka dla innych.
Nie jestem sam, jest tych osób kilka.
Mam złe wspomnienia z poprzedniej pracy gdzie broniłem interesu innych jak i mojego a później zostałem 'wydymany'. Problem jest dość powszechny i znany, ludzie boją się bo na ich miejsce czeka kilka innych osób i siedzą cicho.
I generalnie jestem pewien, iż nikt nie stawiłby się za mną w przypadku przeciwstawienia się pracodawcy.
mirencjum [ operator kursora ]
Problem jest dość powszechny i znany, ludzie boją się bo na ich miejsce czeka kilka innych osób i siedzą cicho.
I o to chodzi tym"pracodawcom made in dzikie stepy".
najprawdopodobniej masz trzy miesięczny okres rozliczeniowy.
Pracodawca stosujący 3 miesięczny okres rozliczeniowy czasu pracy, przy zmiennym jego rozkładzie powinien sporządzić pracownikowi harmonogram czasu pracy na cały okres rozliczeniowy.
Jeśli upewnisz się, że jesteś "dymany", to zawiadom PIP. Obowiązuje tajemnica.
maniek_ [ arladion ]
N2 -> Weź pod uwagę, że jeżeli chcesz tą pracę, to na okresie próbnym nie ma co wykłócać się z pracodawcą.
Pracodawca stosujący 3 miesięczny okres rozliczeniowy czasu pracy, przy zmiennym jego rozkładzie powinien sporządzić pracownikowi harmonogram czasu pracy na cały okres rozliczeniowy.
Tak z ciekawości, to skąd się wzięło?
N2 [ negroz ]
[21] maniek - właśnie dlatego nie chcę się nadstawiać, umowa na okres próbny jest na 2 miesiące, czyli jeszcze miesiąc, po tym czasie zobaczę jaką stawkę mi zaproponują i jakie warunki pracy, bo zapewne będą inne