
lo0ol [ Jónior ]
Polsko-Japońska Wyższa Szkoła Technik Komputerowych
... w Gdańsku.
Są może tutaj jacyś studenci tej szkoły? Absolwenci? Chciałbym zapytać jak wygląda poziom kształcenia w tej szkole w porównaniu do powiedzmy politechniki gdańskiej. Jak pracodawcy patrzą na papier o ukończeniu właśnie tej uczelni?
Jakiekolwiek informacje którymi mógłby zainteresować się przyszły student rozmyślający nad wyborem uczelni również są mile widziane.
Dziękuję. ;)
jew black [ Chor��y ]
NIE RADZE ISC DO PRYWATNYCH. Z doswiadczenia starszych osob wiem jak wyglada taka rekrutacja. W pierwszej kolejnosci odrzucani sa studenci szkol prywatnych, potem zaocznych
Lookash [ Legend ]
Gówno prawda. PJWSTK cieszy się świetną opinią i na pewno po niej biedy klepać nie będziesz, będąc odrzucanym z powodu prywatnej uczelni.
JasterMereel [ Konsul ]
lo0ol>> Z tego co słyszałem szkoła ma bardzo dobrą opinię, z papierkiem stamtąd pewno otworzy się wiele drzwi.... Jeżeli masz ambicje i umiejętności to idź ;> A jeżeli chodzi o studentów sam nim nie jestem, lecz ci co się wypowiadali - to wypowiadali się bardzo dobrze o tej szkole. Podobno dobre warunki dla studentów itd. Jedyny problem to cena :D
lo0ol [ Jónior ]
Dzięki za dotychczasowe wypowiedzi. Na necie znajdowałem jedynie posty z lat 2006-2007 więc chętnie bym usłyszał jeszcze kilka świeżych słów o niej.
_ramadan_ [ WTF?! ]
O ile to ta sama szkoła co w Warszawie, to z robotą po niej nie ma najmniejszego problemu (załatwiane przez uczelnię starze etc.). Jedynie finanse...
lo0ol [ Jónior ]
Ostatni up i kończę z tematem. :)
legrooch [ MPO Squad Member ]
Studiowałem tam "wiecznie" wieczorowo i do dziś się nie obroniłem (2000-xxxx).
Pierwsze dwa lata to typowy materiał ala Polibuda (zresztą Ci sami wykładowcy :> )
Kolejne dwa lata (no, półtora) to już specjalizacja - każdy znajdzie coś dla siebie.
Ja wylądowałem wtedy na programowaniu gier i żałuję, bo życie pchnęło mnie w developerkę i systemu rozproszone....
Czasem jest ciężko, czasem lekko, czasem śmiesznie, czasem wkurwiająco (pozdrawiam prof. Zabrodzkiego :> )
Dalej istnieją z tego co wiem dwa przedmioty "loterie".
Przy rozmowie kwalifikacyjnej podczas przyjmowania ludzi do firmy jak widzę, że są z poljapu, to pomagluję, ale mają już +50% szans - bo mieli styczność z różnymi cudami. O ile to nie opierdalacze na uczelni, to oni są typowani.
Podobie wygląda sprawa w innych firmach w Warszawie - pierwszeństwo to poljap.
Czesne spore (choć i to się zmieniło na korzyść, bo kiedyś przy średniej 1000zł czesne wynosiło 760-840zł).
Z każego przedmiotu praktycznego kończąc go jesteś prawie magistrem :> Są odstresowywacze typu grafika komputerowa, UKO (o ile dalej istnieje) czy multimedia.
Ale są także kosy, jak techniki cyfrowe, architektura komputerów, elektronika czy matematyka dyskretna.
Są ludzie fajni (Werner, Drabik i kilku młodych jak Pietia), są ludzie ostrzy jak Zabrodzki czy Tudruj, są ludzie młodzi, gdzie mimo kos ma szacunek do ich wiedzy oraz pogardę do olewactwa (Barstar).
Coś więcej chcesz wiedzieć? :)
lo0ol [ Jónior ]
Czy wiesz może czy poljap w Gdańsku ma taką samą renomę jak ten w W-wie? To będzie ostatnie pytanie więc z góry dzięki legrooch. ;]
legrooch [ MPO Squad Member ]
Jak studiowałem, to otwierano dopiero drugi oddział w Bytomiu.
pasterka [ Paranoid Android ]
ja zaczelam w tym roku informatyke zaoczna internetowa na PJWSTK i calkiem mi sie podoba, tylko raczej nie polecalabym tego trybu studiowania komus, kto dopiero skonczyl szkole srednia.