GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

percepcja pijaka :)

18.10.2001
21:01
smile
[1]

grzech [ Generaďż˝ ]

percepcja pijaka :)

biorac pod uwage, ze komputerowcy lubia laczyc doznania (cielesne i duchowe) zapytam wiec, jak wam sie gieruje po pijaku???

18.10.2001
21:03
[2]

Tofu [ Zrzędołak ]

kiepsko - palce sie na klawiaturze placza i wnic trafic nie mozna :)))

18.10.2001
21:04
[3]

Silent [ The Voice ]

fajnie, tylko zależy w co - w coś gdzie nie trzeba myśleć to spoko.

18.10.2001
21:07
[4]

grzech [ Generaďż˝ ]

jakos nie zauwazylem... w strategie mykam jak huragan.. w taktyczne gry akcji jeszcze lepiej :) coprawda czasami zmieniajac tryb strzelania (pojedynczy, seria, itp.) zle przelacze i zabezpieczam bron, ale takie rzeczy to sie nawet zawodowcom zdarzaja ;))))

18.10.2001
21:15
[5]

_yazz_aka_maish [ Generaďż˝ ]

Zależy co rozumiesz przez stwierdzenie "po pijaku". po kilku piwkach można grać, ale na imprze przy konkretnej najebce...też oczywiście można grać ale wychodzi to tak jakbys do gry usiadł pierwszy raz :)))

18.10.2001
21:23
smile
[6]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Myślę że po jednym browcu celność w takim UT może wzrosnąć :-)))))))))

18.10.2001
21:29
smile
[7]

kiowas [ Legend ]

Dobrze gra mi sie w TPP (na przyklad calkiem niezle wycinalem w Heretica 2). Za to moje ulubione erpegi odpadaja - za cholere nie czaje o co chodzi w wyznaczonym mi quescie:)

18.10.2001
21:32
[8]

grzech [ Generaďż˝ ]

kiowas -> znasz moze komendy konsoli w Heretic 2 ???

18.10.2001
21:51
[9]

Dessloch [ Senator ]

ja raz bylem tak pijany ze morda jebnalem w monitor :P ale raz tylko... bo malo pije.. wogule jsetem abstynent, jak to czarek pazura dzisiaj na 13 psoterunku mowil, Abstynencjo ojczyzno moja, ty jestes jak zdrowie...

18.10.2001
21:52
[10]

grzech [ Generaďż˝ ]

"po pijaku" znaczy ze jeszcze w miare normalnie widzisz i pojmujesz otaczajacy Cie swiat :))) coprawda nazwa watku sugeruje troszke bardziej odmienny stan, ale znam faceta, ktory od ponad 10 lat chleje a refleks, sile i gibkosc ma niczym niejeden mlodzieniaszek (sportowiec)

18.10.2001
21:55
[11]

anonimowy [ Legend ]

Ja po kilku kieliszkach zwykle bije swoje rekordy w prostych grach zrecznosciowych. Co do RPGow to pamietam jak w pierwszej klasie LO wypilismy z kumplem po cwiartce, on lezal i zygal a ja popylalem w Fallouta :) Po jednej z pierwszych Gambleriad (wiecie wy co to bylo? ;) ) narabalismy sie z kumplami tak ze spalismy w parku na trawniku (az nas jakis piesek nie obudzil :) ) wiec to tez sensu stricte polaczone z grami :) No i o wiele lepiej sie gra np w Wormsy przy piwach... Ten co wiecej wypije zwykle przegrywa wiec zawsze jest wymowka :)

18.10.2001
21:55
smile
[12]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Grzech -> bo pić to trza umić ;-))))))

18.10.2001
21:57
smile
[13]

grzech [ Generaďż˝ ]

Viti.. to ja wiem :)))

18.10.2001
22:19
smile
[14]

Bizon [ Pretorianin ]

A kto po pijaku siada do gier ??? Jak już zacznę pić to zapominam o komputrze i delektuję się urokiem chwili. : ))) Na koniec picia to już na oczy ledwie widzę i marzę tylko o łóżeczku. To chyba znaczy, że nie jestem uzależniony od kompa.

18.10.2001
22:26
smile
[15]

Pijus [ Legend ]

haha - kiedys jak jeszcze bylem mlody (teraz w sumie stary nie jestem, ale pic mi juz wolno:) Pamietam, ze jak wracalem wczesniej niz o 22 z "imprezy" to aby nie zbudzic podejrzen rodzicow, ze cos jest nie tak, siadalem przed komputerem. Nic z tego nie rozumialem, ruchy mialem opoznione, ale przynajmniej siedzialem tylem do reszty domownikow (nie wonilo ode mnie tak bardzo:)) Najlepiej gralo mi sie - o ironio - w rajdy (np. w Rally Championship) :))

18.10.2001
22:28
smile
[16]

kiowas [ Legend ]

grzech ---> niestety nie wiem

18.10.2001
22:31
[17]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Taaaak, picie przy komputerze zawsze umila granie. Zawsze miło popatrzeć na szklanicę ukochanego złotego trunku, który stoi przede mną, gdy tnę w Maxa Payne'a, Baldurka, czy inną gierę. Napój ten wpływa na mnie niezwykle odprężająco. Palce zazwyczaj same rwą się do klawiszy. Gdy najdzie mnie, to potrafię wypić kilka dużych kubków po kolei, i chcę jeszcze. O, mój najdroższy napoju. Ta złocista barwa. Ten gorzko-kwaskowy aromat. I niezwykły smak. Mógłbym cię pić przez cały czas jak siedzę przy komputerku i nie tylko... Moja najdroższa, ukochana, cudowna, najsmaczniejsza........................... ................................................................................. ................................................................................. .......HERBATKO Z MIODEM I CYTRYNĄ, buehehe! :-D

18.10.2001
22:32
[18]

anonimowy [ Legend ]

Ja jak jeszcze bylem mlodszy niz jestem :) to kiedys raz wyjatkowo wrocilem z imprezy o 20:00 zalany w trupa :), rodzice siedzili przed telewizorem i zaczeli ze mna rozmawiac a ja myslalem tylko o tym zeby sie nie wywrocic podpierajac sciane i zeby mowic w miare z sensem :) I tak dobrze udawalem ze starzy wyslali mnie na spacer z psem :) O tym spacerze dowiedzialem sie dopiero nazajutrz bo watek urwal mi sie mniej wiecej pod koniec rozmowy :) nie pamietam co bylo dalej ani jak wrocilem do domu z tym psem... Ale zawsze uwazalem ze psy to madre bestie :)

18.10.2001
22:32
smile
[19]

grzech [ Generaďż˝ ]

kiowas -> wiec jak Ty grales??? ze standardowa grafa?? nie sciemniaj...

18.10.2001
22:38
[20]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

jeśli chodzi o granie po pijaku to mam doświadczenia zgrą pod tytułem Deer Hunter II i flaszką luxusoej :) za każdego ustrzelonego łosia była koleika :P jak mówią staży myśliwi "im dalej w las ..." :P

18.10.2001
22:41
[21]

anonimowy [ Legend ]

mi5aser: cos czuje ze ja jakbym tak pil to bym nawet kieliszkow nie zamoczyl :) Cos w tej grze mi wogole nie szlo :)

18.10.2001
22:42
[22]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Azzie --- >bo miałeś słabe bodźce :P a pozatym trza się wczuć w klimat polowania :P

18.10.2001
22:43
smile
[23]

Bdx [ Senator ]

Uwielbiam usiąść sobie przed kompem z piwkiem na kieszeni od cdromu ;-) Wtedy to właśnie biję wszystkie rekordy i fraguje jak najęty he he. w CS`a wszędzie dobiegam pierwszy ;-) i za to pierwszy gine ale na fazie mi to nie przeszkadza bo mam okazję wziąść kolejnego łyka piwka :-)))) pozdro

18.10.2001
23:08
[24]

anonimowy [ Legend ]

Wlasnie. Wygrywanie w czasie picia jest rzecza bardzo nieporzadana... Jak sie wygrywa nie mozna przestac grac zeby nie przegrac... A jak sie przegrywa to zawsze mozna znalezc troche czasu na kilka porzadnych lykow :)

19.10.2001
00:12
smile
[25]

kiowas [ Legend ]

grzech ---> wybacz, ale chyba cie nie zrozumialem:) Poprosze o wyjasnienie jak dla ciemniaka

19.10.2001
04:55
smile
[26]

P|_um [ Pretorianin ]

troche dzis jestem wlasnie w takim stanie ;) i widze taki ciekawy post ... ja tam lubie grac po .... ehmm pijaku ;) nie zawsze wygrywam - ale jest zabawnie ;)

19.10.2001
07:27
[27]

Dymion_N_S [ Bezimienny ]

W zasadzie nigdy nie gram po pijaku, nie ten refleks, myśli się kotłują, palce naciskają wszystkie klawisze oprócz tych które mają być wciśnięte, ale wyjątek robię dla gier typu: NFS, Rally, wtedy jestem mistrz i lepszych na trasach jeszcze nie spotkałem, jeździ się fantastycznie ;)))) Zaznaczam jednak że w rzeczywistości nigdy nie łapię za kierownicę nawet po połowie piwa :-))))))

19.10.2001
07:35
[28]

JackSmith [ ]

he he he - raz jeden usiadłem, po kilku " powiedzmy_kawach" do Quake3 .... i .... he he he :-) współgrający twierdzili, iż byłem wtedy trudny do przewidzenia he he he ;-))))

19.10.2001
15:52
[29]

Vanquish [ Centurion ]

Najlepsza zabawe przed komputerem mialem wtedy jak sie upalilem :))))))))))

19.10.2001
16:20
[30]

Riddick [ Pretorianin ]

Ja z kumplem siedlismy kiedys po paru piwach do "Rainbow Six:Rogue Spear", cooperativ. Bylo... hmmm.. zabawnie. Bo mimo iz wsyzstko robilem ok, wiekszosc potyczek konczyla sie jakies 2-3 sekundy po wejsciu do pomieszczen gdzie byl przeciwnik. Mimo ze sie nie czulo, ze sie wypilo, to refleks gwaltownie spadal. Komputer byl lepszy (cheatowal, bo nie pil z nami). Pozdrawiamw szystkich

06.11.2001
02:54
[31]

P|_um [ Pretorianin ]

lol ... no w R6 to komputerek strasznie cheatuje ... hehe wiem cos o tym ... ale ogolnie po pijaku jak juz wspomnial "JackSmith" sie dobrze gra w FFP bo mimo ze sie samemu nie jest tak sprawnym (jak nie - ja jestem bardziej sprawny wtedy ;) to sie tak dziwne ruchy mycha i klawka wyrabia ... ze sie okazuje ze mozna zdobyc niezle wyniki :P

06.11.2001
07:05
[32]

bitterman [ Pretorianin ]

osobisnie nie gram po pijoku. bo mi poprostu nie wychodz, a po co robic cos co nie idzie tak jak trzeba?

06.11.2001
12:07
[33]

massca [ ]

mozna grac po pijaku ale nie mozna pic przy graniu. ja wrocilem w niedziele o osmej rano z imprezy i jeszcze siadlem do komputera i niestety rozlalem sobie drinka na klawiature i do widzenia - wczoraj wyskoczylem z osmiu dyszek na nowa bo tamta dostala hopla i sie calkiem rozlozyla przy probie jej rozkrecenia i wyczyszczenia. a najlepiej sie gra z kierownica w samochodowki po pijaku bo przynajmniej wtedy mozna poszalec na ulicach z animuszem - NIGDY W REALU !!!

06.11.2001
12:19
smile
[34]

Garak [ Szpieg ]

Jesli wystarczajaco dobrze sie gra w jakas gre (na poziomie odruchow z rdzenia kregowego :) to nie ma znaczenia czy jestes trzezwy czy nie - kiedys wygralem meczyk w NHL95 bedac tak nap****ony , ze oczy mi sie zamykaly, co wiecej - potrafilem pomimo zamknietych oczu strzelic gola :)))) Wszystko jest kwestia treningu.

06.11.2001
13:08
smile
[35]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Nie wiem jak się mi gra po pijaku... bo gdy już stan obcowania z Dionizosem minie za diabła nie można sobie przypomnieć jak i czy się w coś grało :)))

06.11.2001
23:42
smile
[36]

anonimowy [ Legend ]

Po moim graniu po pijaku było tylko dużo sprzątania. Naibardziej ucierpiał zarzyga...y monitor.

07.11.2001
00:19
[37]

P|_um [ Pretorianin ]

Mariusz_Prezes buahhhaa :P no to monitor mial pecha :P a tak wogole to zalanie kompa ... oj bym zle zniosl ... a mam calego otwartego ... pod stolem niby ... ale fakt bede musial sobie zapamietac zeby nie pic przy mojej maszynce ;P

07.11.2001
01:27
smile
[38]

grzech [ Generaďż˝ ]

Garak -> to jestes debesciak!!! mam kilku qmpli, ktorzy musza spacje polamac, by siate zapakowac w NHL :) no ale oni graja na trzezwo.. coprawda, kiedys jeden po kilku pokalach zasiadl do exchibition i wyniotl tak, ze niebylo co zbieracm, ale na lawce to przesiedzial lacznie wiecej niz trwaly cztery tercje :)))

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.