Garret Rendellson [ Krwawy Hegemon ]
Improwizacja na elktryku
Witam, gram już długo na gitarze klasycznej i z rok na elektryku ale nie mogę nauczyć się dobrze improwizować. Przykładowo, jak zrobić płynne przejścia z improwizacji po gamie, do improwizacji po pentatoncie? No i jak to jest, do każdej tonacji jest inna pentatonika? Mógłby mi to ktoś wyjaśnić?
s1ntex [ Senator ]
nauczyć się dobrze improwizować.
Ciekawe.
Improwizowac po prostu sie improwizuje.
Zapal sobie zielone. Uda Ci sie.
Garret Rendellson [ Krwawy Hegemon ]
Dobrze, czyli chodzi mi ciekawie, i np by dźwięk byłczysty, tempo szybkie a solówka nie monotonna.
Andrewlee [ Crossroads ]
A od jakiego czasu cwiczysz improwizacje? Ja np. zaczynalem improwizowac prawie od poczatku nauki na gitarze. Umiejetnosc improwizacji trzeba wycwiczyc tak jakby "osobno" od samej techniki (chociaz wiadomo ze dobra technika bardzo pomoze). No i staraj sie nie napierdzielac nie wiadomo ilu dzwiekow tylko dlatego zeby bylo ich jak najwiecej, tylko zastanow sie jaki ma byc ich sens i dopiero graj. Postaraj sie dopasowywac to co grasz do swojego nastroju, moze to troche dziwnie brzmi, ale staraj sie grac "z duszy".
Tu masz cytat Frusciante: "Expression is when you're at one with nothingness, and you just breathe with your playing".

Dycu [ zbanowany QQuel ]
Gość zadał konkretne pytanie o skale i gamy, a dostał odpowiedzi w stylu "To się bierze z głębi Twojego serca dude!".
Garret Rendellson [ Krwawy Hegemon ]
Dycu ma racje, dzieki za wszystkie rady, ale mi chodzi o to pytanie dotyczące pentatonik co na początku zadałem.
Garret Rendellson [ Krwawy Hegemon ]
up
Garret Rendellson [ Krwawy Hegemon ]
up. Aha mam jescze pytanie, jest szansa nauczyć się improwizować, oraz polepszyć kostkowanie w 4 dni?
Stalker1 [ wkurzający typ ]
Zerowa. Albo sprzedanie duszy komuś, kto Ci to zapewni.
Sanitarium [ Rough Boy ]
Jakbys mial kostke przeznaczenia to czemu nie...

smuggler [ Advocatus diaboli ]
A ja bym kcial opanowac kung0fu w 3 dni tak, rzeby napierdzielic Brusa Li jednom nogom :P
No ludziska, wy to byscie wszystko chcieli miec w tydzien gora. A na to trzeba czaaaaaasu, cierpliwosci i wewnetrznej checi, oraz pokory. A tu zonk, tego sie nie da sciagnac z torrentow ani kuoic uzywabe na allegro za cwierc ceny. to trzeba cierplwie wycwiczyc... nie masz cierpliwosci? Olej...
Garret Rendellson [ Krwawy Hegemon ]
Ludzie, nie chodzi mi by być masterem w 4 dni tylko by nauczyć się zasad improwizacji. Umiem dobrze grać na gitarze co napisałem w 1 poscie.
Anima [ Pretorianin ]
"umiem dobrze grać na gitarze" a "nie umiem improwizować" nie idą ze sobą w parze...
Przykro mi, ale NIE umiesz grać na gitarze.
Improwizacji nie da się nauczyć. Znaczy się - teorii i tak dalej można nauczyć się z książek, lub wszelkiego rodzaju serwisów/gazet.
I od teorii powinieneś zacząć... a potem próbować improwizować...
Z czasem nabierzesz wprawy. Po warunkiem, że będziesz regularnie ćwiczył...
rog1234 [ Gold Cobra ]
Najlepsza improwizacja jest (w granicach normy) bez zasad. Pentatonika wystarczy, dużo podciągnięć i podobnych sztuczek artykulacyjnych, płynność (do wypracowania w około pół roku), trzymanie tempa. Jedna, dwie a najlepiej trzy lub więcej godzin dziennie przez parę miesięcy i coś zaczniesz klecić sensownego.
I poza tym - po "wyczuciu" (bo improwizacji się nie nauczysz, musisz ją po prostu wyczuć) podstaw polecam granie własnych solówek na cudzych nagraniach. Dość proste żeby uzyskać fajny efekt, na dość trudne, żeby rozwiało w początkowej fazie. I nie za szybko, broń Boże nie za szybko i bez przerwy, bez pauz. Dynamicznie, ale w średnim tempie. Nie masz zarżnąć gitary, masz na niej grać. Jest pewien dobry cytat z niejakiego Davida Ellefsona, skądinąd znanego z Megadeth w latach 1983-2002 i ponownie od 2010 - "Zabierz gitarę, puść podkład, bo bez niego nie ma co się bawić, wyłącz myślenie".
I BTW
i np by dźwięk byłczysty
Jeżeli przez ten czas nie nauczyłeś się grać dźwięku, jednego lub dwudziestu czysto, to gratuluję.
Jamkonorek [ Jandulka ]
Rozumiem że improwizować będziesz przed kimś, tak ?
Może zamiast improwizować ułożysz jakieś solo, w 4 dni uda Ci się je opanować, a jak Ci ładnie pójdzie to nikt nie powinien zauważyć.
Garret Rendellson [ Krwawy Hegemon ]
Anima--->Pisałem, że na elektryku? Na klasyku gram dobrze, może nawet lepiej niż dobrze.
Co do elektryka to co z tego, że nie umiem improwizować jak to jest tylko teoria, owszem nie wymiatam na wiośle nie wiadomo jak, ale zagram większość utworów (wystarczy, że poćwiczę).
Jamkonorek--->Chiałem się nauczyć terori improwizacji bo mam grać w zespole, a to by się bardzo przydało. Chciałem by ktoś wyjaśnił mi to o co pytałem na początku, a te 4 dni to właśnie czas na naukę teorii (bo wiadomo, że nie nauczę się nie wiadomo jak grać w 4 dni).
rog---> Nie rozumiesz. Chodziło mi o to, że nieraz zdarza mi się zagrać dźwięk nieczystko, gdy właśnie improwizuję. Jak poćwiczę to nie ma sprawy.
Mam jescze jeden problem, a mianowicie tłumienie strun. Wiem, powinienem to umieć ale nigdy mi to nie wychodziło i nie było za bardzo potrzebne. Np jak próbuję tłumić, prze kostkowaniu czy graniu jakiejś solówki to jest to strasznie niewygone bo ręka wisi w powietrzu (lekko tylko dotyka struny).
Ogólnie grał ktoś w zespole? Jak to wygląda? Bo nie wiem jak oni grają, słyszałem, że cienko ale nie wiem co tzn cienko - gorzej niż ja czy nie.
Garret Rendellson [ Krwawy Hegemon ]
up
Anima [ Pretorianin ]
Poszukaj w internecie - jest sporo serwisów na temat technik i teorii improwizacji.
Znalazłem coś takiego :
Oraz to, może się przydać :
Żeby móc improwizować musisz dobrze znać skale i dźwięki na gryfie. Musisz też umieć rozpoznać w jakiej skali gra drugi instrument. Poza tym, dużo ćwiczyć - najlepiej z żywym muzykiem, choć i z komputerem można.
Na serwisie jest tzw. GrooveBuilder, którego możesz użyć do zabawy z improwizacją. Dźwięk jest w midi, więc nie jest to żadna rewelacja, ale do nauki jak znalazł.
Są też profesjonalne programy, takie jak Band In The Box, ale te kosztują niekoniecznie małe pieniądze...
Łysy Samson [ Bass operator ]